Staraczkowe grono 2020 - cz. 3

[soniuska]

Żabka theali no ale muszą być niedługo te dwie kreski. Ja innej opcji u Was nie zakładam. Tak samo u Kruszyny!!!





Ja jutro idę na powtórkę bety, ale dziś rano nasikalam na oststatniego teścika..mam ochotę kupić sobie jeszcze na każdy dzień aż do wizyty 23.12 😬 psycho.

[uno_deluxe]

Piękne krechy! Ja też po drugiej becie jeszcze zrobiłam test


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

Napisane przez Kruszyna89

Happysheep nie mam pojęcia...

Jestem po wizycie. Doktor trochę mnie uspokoił, niekoniecznie mam zrosty przez chlamydie. No i co prywatnie to prywatnie. Teraz po okresie mam przyjść na usg, będziemy obserwować owulacje, no chyba, że @ nie przyjdzie, bo ciałko żółte jest, enfometrium fajne grube idealne do zagnieżdżenia nie wiem czy nie odpuszczę sobie odrazu tego badania drożności na NFZ... Tutaj wiem, że umówią się, zrobią i już. Muszę z moim pogadać.
Powiedział, że mam odstawić bromergon bo mój max 40 to nie jest dużo.
A boleć może dlatego, że mam mnóstwo pęcherzyków. Ale to też dobrze!
Powiedział, że mam takie wyniki, że jeśli dojdzie do in vitro to będzie musiał bardzo uważać, żeby wystymulowac 10 a nie 50.
Sperma też bardzo dobrze.
A i najlepsze, według niego wiek mam idealny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

89 najlepszy rocznik


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Kruszyna89]

Ashya, cichazabka

Soniuska! Jaka piękna krecha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xflamesxx]

Napisane przez soniuska

Żabka theali no ale muszą być niedługo te dwie kreski. Ja innej opcji u Was nie zakładam. Tak samo u Kruszyny!!!





Ja jutro idę na powtórkę bety, ale dziś rano nasikalam na oststatniego teścika..mam ochotę kupić sobie jeszcze na każdy dzień aż do wizyty 23.12 😬 psycho.

Woow! Ale solidne krechy Ile dni po owu?

U mnie dziś 12 dc, wróciłam od ginekologa. Pęcherzyk 14mm, tak więc owu pewnie w weekend ❤

[soniuska]

Flames 14dzien fazy lutealnej, a właściwie moja faza lutealna ma 13 dni , więc dziś dzień spodziewanej @.

Wczoraj miałam betę 120 , jutro idę na powtórkę.

[Kruszyna89]

Napisane przez xflamesxx

Woow! Ale solidne krechy Ile dni po owu?

U mnie dziś 12 dc, wróciłam od ginekologa. Pęcherzyk 14mm, tak więc owu pewnie w weekend

Czyli działacie
Byłaś u giną specjalnie ns obserwacji???

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Z okazji zbliżającego się końca wątku zapytam, czy nie macie nic przeciwko przemianowaniu się w kolejnej części na "Staraczkowe grono 2020/2021" Wydaje mi się, że jesteśmy na tyle otwartą grupą i nowe osoby na tyle chętnie do nas dołączają, że nie zaszkodzi tego i w ten sposób zasygnalizować (chociaż nie zdziwię się, jeśli jakiś zupełnie nowy wątek i tak powstanie)

[xflamesxx]

Napisane przez Kruszyna89

Czyli działacie
Byłaś u giną specjalnie ns obserwacji???

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zaprosił mnie na wizytę jak nie uda się po 3 miesiącach zajść w ciążę, ale w sumie nic dziś więcej niż usg nie zrobił. Myślałam ze może jakieś badania zleci typu prolaktyna, progesteron ale to najwyżej za kolejne pół roku

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka

[Kruszyna89]

Napisane przez theali

Z okazji zbliżającego się końca wątku zapytam, czy nie macie nic przeciwko przemianowaniu się w kolejnej części na "Staraczkowe grono 2020/2021" Wydaje mi się, że jesteśmy na tyle otwartą grupą i nowe osoby na tyle chętnie do nas dołączają, że nie zaszkodzi tego i w ten sposób zasygnalizować (chociaż nie zdziwię się, jeśli jakiś zupełnie nowy wątek i tak powstanie)

Jak dla mnie bomba

Napisane przez xflamesxx

Zaprosił mnie na wizytę jak nie uda się po 3 miesiącach zajść w ciążę, ale w sumie nic dziś więcej niż usg nie zrobił. Myślałam ze może jakieś badania zleci typu prolaktyna, progesteron ale to najwyżej za kolejne pół roku

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka

Mhmm a kazał przyjść jeszcze w tym miesiącu??? Dopytuję bo jestem ciekawa ile razy będę miała być na usg w miesiącu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xflamesxx]

Napisane przez Kruszyna89

Jak dla mnie bomba Mhmm a kazał przyjść jeszcze w tym miesiącu??? Dopytuję bo jestem ciekawa ile razy będę miała być na usg w miesiącu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ogólnie to nie był taki typowy monitoring tylko usg przy okazji wizyty. Przy monitoringu z tego co podczytywałam to czekają Cie 2-3 wizyty. Czasem są to wizyty co 2-3 dni az do pęknięcia, jeżeli idziesz prywatnie to zazwyczaj biorą mniej niż za zwykłą wizytę (50-80zl). Pewnie trzeba podpytać jak to liczy u Ciebie

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka

[Kruszyna89]

Napisane przez xflamesxx

Ogólnie to nie był taki typowy monitoring tylko usg przy okazji wizyty. Przy monitoringu z tego co podczytywałam to czekają Cie 2-3 wizyty. Czasem są to wizyty co 2-3 dni az do pęknięcia, jeżeli idziesz prywatnie to zazwyczaj biorą mniej niż za zwykłą wizytę (50-80zl). Pewnie trzeba podpytać jak to liczy u Ciebie

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka

Mam nadzieję, że będzie brał mniej bo normalnie ceny za wizytę kosztują u niego od 180 do 250 zł.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[soniuska]

Kruszyna no powinien brać trochę mniej.. miejmy taką nadzieję.. ale już wszystkiego można się po lekarzach spodziewać



Byłam na pobraniu krwi. Betę robiłam i mówię a TSH sprawdzę czy cos drgnelo choć jeszcze wcześnie.

Czaicie że.mialamctak niskie ciśnienie że.krew lecieć nie chciała i prawie im tam padłam? Wachlowali mnie, położyło na fotelu.. masakra już dawno tak nie miałam.

[MoszKa88]

Soniuska, mam podobniez cisnienie. A że w ciąży tych pobrań jest sporo ja ratuje się pijąc dużo wody na rozrzedzenie krwi (zwlaszcza dzień przed pobranie i w dniu pobrania z rana trochę wody). Od kiedy przyjęłam taka taktykę, krew mimo niskiego ciśnienia, ładnie leci i nie ma problemu, żeby zapełnić kilka fiolek. Wcześniej męczarnia była podobna jak u Ciebie .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[happysheep]

Napisane przez Frezjan

Kruszyna, nawet nie wiesz jak ja mocno trzymam za Ciebie kciuki żeby Wam się w końcu udało Tak walczycie, że w końcu musi zaskoczyć, nie ma innej możliwości A co do podejścia lekarzy, ja chcąc teraz mieć badania za darmo z pakietu medicover musiałam się pofatygować tam do gina żeby stwierdził ciążę (na teleporadzie usłyszałam że może ciąży już nie być a ja skierowania na krew chce...) i uwaga pani ginekolog robiła mi w 7+2 USG przez brzuch... Już stwierdziła że ona żadnej ciąży nie widzi, dopiero jak ja POPROSIŁAM żeby zrobić dopochwowe bo to za wcześnie przecież to zauważyła bombla...

Także ja podejrzewam że niestety na NFZ może być podobnie z kompetencja lekarzy. Wiadomo, nie ma reguły, ale ja niestety całe życie jeszcze na dobrego gina z pakietu czy na nfz nie trafiłam

Wysłane z mojego Redmi 8 przy użyciu Tapatalka

No niestety nie tylko tak jest w przypadku ginekologów, ale też wśród innych specjalizacji także. Prywatnie to skaczą wokół Ciebie, rozmawiają i mają dla ciebie czas, zrobią ci wszystkie badania jakie tylko chcesz, a na NFZ to już nagle nie ma czasu, szybko, na odwal i następna osoba. Oczywiście nie mówię, że jest tak ze wszystkimi lekarzami, ale niestety i z opowieści znajomych i z własnego doświadczenia baaardzo często miałam styczność z czymś takim...
Najgorsze, że wszyscy ci lekarz zapominają, że my wszyscy płacimy za te składki na NFZ i gdyby nie my, to nie mieliby pracy...

A teraz w dobie pandemii to już w ogóle mnie rozwala, że na NFZ to wyłącznie teleporada, a jak prywatnie to już można osobiście i jakoś wtedy lekarze się nie boją. Eh rozpisałam się, ale frustrujące jest to, że człowiek całe życie płaci te składki NFZ, a jak chce skorzystać to albo się nie dostanie, albo czeka latami, albo traktowany jest dużo gorzej niż prywatnie...

[AnielkaMamusiax2]

Napisane przez soniuska

Żabka theali no ale muszą być niedługo te dwie kreski. Ja innej opcji u Was nie zakładam. Tak samo u Kruszyny!!!





Ja jutro idę na powtórkę bety, ale dziś rano nasikalam na oststatniego teścika..mam ochotę kupić sobie jeszcze na każdy dzień aż do wizyty 23.12 psycho.

Teraz to już za bardzo grubsze nie będą, ale będziesz wiedziała czy nie jaśnieją, więc jak da Ci to spokój to czemu nie. Piękna grubaśna kreseczka ️️️️️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:06 ---------- Poprzedni post napisano o 08:04 ----------

Napisane przez xflamesxx

Woow! Ale solidne krechy Ile dni po owu?

U mnie dziś 12 dc, wróciłam od ginekologa. Pęcherzyk 14mm, tak więc owu pewnie w weekend

za owocne działania i rychłe II

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[happysheep]

Napisane przez Kruszyna89

Frezjan dziękuję

No właśnie. Ehh, wiem, że tutaj nie miałabym problemu, zapisuję się i idę. Ale z drugiej strony mieć w kieszeni 600 zł, gdzie sam monitoring będzie nas kosztował sporo w miesiącu, nie mówiąc o jakimś leczeniu... Koleżanka mojej siostry pracuje w tym szpitalu, a bratowa TZ miała tam staż, może któraś z nich pomoże mi się dostać na to badanie jeszcze teraz. Ale najpierw czekam na @,nie będę im głowy suszyć jak nie wiem kiedy przyjdzie. Może się spóźnić a wtedy dupa.

Ja też trzymam kciuki za każdą z Was mega dużo mi dajecie ️ wiem, że już kilka razy tak gadalam, ale sama możliwość wygadania się, a jeszcze ogrom dobrych rad. Jesteście cudowne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No jednak 600 zł to dużo, może uda się dostać na to badanie bez dodatkowych kosztów szybciej trzymam kciuki

---------- Dopisano o 08:09 ---------- Poprzedni post napisano o 08:07 ----------

Napisane przez soniuska

Żabka theali no ale muszą być niedługo te dwie kreski. Ja innej opcji u Was nie zakładam. Tak samo u Kruszyny!!!





Ja jutro idę na powtórkę bety, ale dziś rano nasikalam na oststatniego teścika..mam ochotę kupić sobie jeszcze na każdy dzień aż do wizyty 23.12 😬 psycho.

Piękne krechy !

---------- Dopisano o 08:11 ---------- Poprzedni post napisano o 08:09 ----------

Napisane przez theali

Z okazji zbliżającego się końca wątku zapytam, czy nie macie nic przeciwko przemianowaniu się w kolejnej części na "Staraczkowe grono 2020/2021" Wydaje mi się, że jesteśmy na tyle otwartą grupą i nowe osoby na tyle chętnie do nas dołączają, że nie zaszkodzi tego i w ten sposób zasygnalizować (chociaż nie zdziwię się, jeśli jakiś zupełnie nowy wątek i tak powstanie)

Pewnie! Jestem jak najbardziej za

[AnielkaMamusiax2]

Napisane przez soniuska

Kruszyna no powinien brać trochę mniej.. miejmy taką nadzieję.. ale już wszystkiego można się po lekarzach spodziewać



Byłam na pobraniu krwi. Betę robiłam i mówię a TSH sprawdzę czy cos drgnelo choć jeszcze wcześnie.

Czaicie że.mialamctak niskie ciśnienie że.krew lecieć nie chciała i prawie im tam padłam? Wachlowali mnie, położyło na fotelu.. masakra już dawno tak nie miałam.

To pewnie przez to, że jest zakaz klimy i jeszcze idź człowieku na czczo w maseczce w ciąży. Ja przed badaniami od poprzedniej ciąży pije tuż przed wyjściem z domu 0,5 litra przegotowanej wody bo inaczej też bym padała jak mucha. Pierwsze badania póki co przyniosły mi ulgę. Najbardziej bałam się glukozy, bo ciągle bym jadła banany, winogron i mandarynki a tu na czczo 87, TSH 0.96, hemoglobina 12,3. Także uff... Ale fakt, że teraz jak robię sobie te moje dzbanki z imbirem to już od dłuższego czasu zamiast jednego rumianku ląduje morwa biała i taka kompozycja 2 razy dziennie. A na pobudki o 3-4 szybko parzę meliskę i zasypiam spokojnie żeby mieć power dla Synka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:14 ---------- Poprzedni post napisano o 08:13 ----------

Napisane przez MoszKa88

Soniuska, mam podobniez cisnienie. A że w ciąży tych pobrań jest sporo ja ratuje się pijąc dużo wody na rozrzedzenie krwi (zwlaszcza dzień przed pobranie i w dniu pobrania z rana trochę wody). Od kiedy przyjęłam taka taktykę, krew mimo niskiego ciśnienia, ładnie leci i nie ma problemu, żeby zapełnić kilka fiolek. Wcześniej męczarnia była podobna jak u Ciebie .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oooo z ust mi to wyjęłaś

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[happysheep]

Napisane przez xflamesxx

Woow! Ale solidne krechy Ile dni po owu?

U mnie dziś 12 dc, wróciłam od ginekologa. Pęcherzyk 14mm, tak więc owu pewnie w weekend ❤

No to nic tylko działajcie!

[truskawaka]

Napisane przez happysheep

No niestety nie tylko tak jest w przypadku ginekologów, ale też wśród innych specjalizacji także. Prywatnie to skaczą wokół Ciebie, rozmawiają i mają dla ciebie czas, zrobią ci wszystkie badania jakie tylko chcesz, a na NFZ to już nagle nie ma czasu, szybko, na odwal i następna osoba. Oczywiście nie mówię, że jest tak ze wszystkimi lekarzami, ale niestety i z opowieści znajomych i z własnego doświadczenia baaardzo często miałam styczność z czymś takim...
Najgorsze, że wszyscy ci lekarz zapominają, że my wszyscy płacimy za te składki na NFZ i gdyby nie my, to nie mieliby pracy...

A teraz w dobie pandemii to już w ogóle mnie rozwala, że na NFZ to wyłącznie teleporada, a jak prywatnie to już można osobiście i jakoś wtedy lekarze się nie boją. Eh rozpisałam się, ale frustrujące jest to, że człowiek całe życie płaci te składki NFZ, a jak chce skorzystać to albo się nie dostanie, albo czeka latami, albo traktowany jest dużo gorzej niż prywatnie...

Rozumiem rozgoryczenie, ale myślę, że to nieco niesprawiedliwe. Na NFZ jest wyznaczony czas na pacjenta i odgórny przykaz, że najpierw musi być teleporada. Nie jest to "widzimisię" lekarza

[AnielkaMamusiax2]

Napisane przez happysheep

No niestety nie tylko tak jest w przypadku ginekologów, ale też wśród innych specjalizacji także. Prywatnie to skaczą wokół Ciebie, rozmawiają i mają dla ciebie czas, zrobią ci wszystkie badania jakie tylko chcesz, a na NFZ to już nagle nie ma czasu, szybko, na odwal i następna osoba. Oczywiście nie mówię, że jest tak ze wszystkimi lekarzami, ale niestety i z opowieści znajomych i z własnego doświadczenia baaardzo często miałam styczność z czymś takim...
Najgorsze, że wszyscy ci lekarz zapominają, że my wszyscy płacimy za te składki na NFZ i gdyby nie my, to nie mieliby pracy...

A teraz w dobie pandemii to już w ogóle mnie rozwala, że na NFZ to wyłącznie teleporada, a jak prywatnie to już można osobiście i jakoś wtedy lekarze się nie boją. Eh rozpisałam się, ale frustrujące jest to, że człowiek całe życie płaci te składki NFZ, a jak chce skorzystać to albo się nie dostanie, albo czeka latami, albo traktowany jest dużo gorzej niż prywatnie...

Polska dziadowska rzeczywistość.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anilani]

Napisane przez theali

Z okazji zbliżającego się końca wątku zapytam, czy nie macie nic przeciwko przemianowaniu się w kolejnej części na "Staraczkowe grono 2020/2021" Wydaje mi się, że jesteśmy na tyle otwartą grupą i nowe osoby na tyle chętnie do nas dołączają, że nie zaszkodzi tego i w ten sposób zasygnalizować (chociaż nie zdziwię się, jeśli jakiś zupełnie nowy wątek i tak powstanie)

Pewnie, im nas więcej tym lepiej Zwłaszcza, że część dziewczyn udziela się tak często jak ja Ale czytam cały czas na bieżąco

Czy ktoś w tym tygodniu będzie testować?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Johasia28]

Napisane przez anilani

Pewnie, im nas więcej tym lepiej Zwłaszcza, że część dziewczyn udziela się tak często jak ja Ale czytam cały czas na bieżąco

Czy ktoś w tym tygodniu będzie testować?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja będę testować, ten podwyższony prog mnie intryguje Ale to jutro albo w piątek, oczywiście wkrętek mam już tyle, że głowa mała, napisałyście mi, że mogę być w ciąży i nagle mam mnóstwo objawów

Napisane przez happysheep

No niestety nie tylko tak jest w przypadku ginekologów, ale też wśród innych specjalizacji także. Prywatnie to skaczą wokół Ciebie, rozmawiają i mają dla ciebie czas, zrobią ci wszystkie badania jakie tylko chcesz, a na NFZ to już nagle nie ma czasu, szybko, na odwal i następna osoba. Oczywiście nie mówię, że jest tak ze wszystkimi lekarzami, ale niestety i z opowieści znajomych i z własnego doświadczenia baaardzo często miałam styczność z czymś takim...
Najgorsze, że wszyscy ci lekarz zapominają, że my wszyscy płacimy za te składki na NFZ i gdyby nie my, to nie mieliby pracy...

A teraz w dobie pandemii to już w ogóle mnie rozwala, że na NFZ to wyłącznie teleporada, a jak prywatnie to już można osobiście i jakoś wtedy lekarze się nie boją. Eh rozpisałam się, ale frustrujące jest to, że człowiek całe życie płaci te składki NFZ, a jak chce skorzystać to albo się nie dostanie, albo czeka latami, albo traktowany jest dużo gorzej niż prywatnie...

Ja na samą myśl o lekarzach na NFZ dostaje drgawek... Z synem sie juz nalatalismy bo on i przepuklinę miał i ostry odczyn poszczepienny, wedzidelko do podciecia dwa razy - jakbym na NFZ miała coś załatwiać to pewnie dalej bym się bujała Moja mama do mnie wczoraj dzwoniła, że przy zdiagnozowanej nadczynności tarczycy nagle jej tsh skoczyło do prawie 100 (!), miała teleporade ze szpitala - kazali jej odstawić leki i przyjść na kontrolę. Pierwszy wolny termin w poradni na NFZ - wrzesień 2021 (!) - czaicie to? Idzie prywatnie 16 grudnia no bo co ma zrobić... Ja czasem serio nie wiem na co te składki idą.. Szkoda, że nie można ich nie płacić i opłacać sobie prywatna opiekę medyczną

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

[theali]

Napisane przez MoszKa88

Soniuska, mam podobniez cisnienie. A że w ciąży tych pobrań jest sporo ja ratuje się pijąc dużo wody na rozrzedzenie krwi (zwlaszcza dzień przed pobranie i w dniu pobrania z rana trochę wody). Od kiedy przyjęłam taka taktykę, krew mimo niskiego ciśnienia, ładnie leci i nie ma problemu, żeby zapełnić kilka fiolek. Wcześniej męczarnia była podobna jak u Ciebie .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Znajoma regularnie oddająca krew mi jakiś czas temu powiedziała, że nie wieczór przed i w dniu badania, tylko nawet dwa-trzy dni wcześniej mam pilnować dobrego nawodnienia. I to się chyba sprawdza.

Napisane przez Johasia28

Moja mama do mnie wczoraj dzwoniła, że przy zdiagnozowanej nadczynności tarczycy nagle jej tsh skoczyło do prawie 100 (!), miała teleporade ze szpitala - kazali jej odstawić leki i przyjść na kontrolę. Pierwszy wolny termin w poradni na NFZ - wrzesień 2021 (!) - czaicie to? Idzie prywatnie 16 grudnia no bo co ma zrobić... Ja czasem serio nie wiem na co te składki idą.. Szkoda, że nie można ich nie płacić i opłacać sobie prywatna opiekę medyczną

Masakra. Poradnia, w której co prawda byłam prywatnie, ale miała też kontrakt NFZ, miała na fundusz terminy rzędu 1,5 roku, ale też zostawiała sobie jakąś pulę miejsc na przypadki pilne. A taki wynik znikąd to jak się patrzy przypadek pilny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[happysheep]

Napisane przez Johasia28

Ja będę testować, ten podwyższony prog mnie intryguje Ale to jutro albo w piątek, oczywiście wkrętek mam już tyle, że głowa mała, napisałyście mi, że mogę być w ciąży i nagle mam mnóstwo objawów



Ja na samą myśl o lekarzach na NFZ dostaje drgawek... Z synem sie juz nalatalismy bo on i przepuklinę miał i ostry odczyn poszczepienny, wedzidelko do podciecia dwa razy - jakbym na NFZ miała coś załatwiać to pewnie dalej bym się bujała Moja mama do mnie wczoraj dzwoniła, że przy zdiagnozowanej nadczynności tarczycy nagle jej tsh skoczyło do prawie 100 (!), miała teleporade ze szpitala - kazali jej odstawić leki i przyjść na kontrolę. Pierwszy wolny termin w poradni na NFZ - wrzesień 2021 (!) - czaicie to? Idzie prywatnie 16 grudnia no bo co ma zrobić... Ja czasem serio nie wiem na co te składki idą.. Szkoda, że nie można ich nie płacić i opłacać sobie prywatna opiekę medyczną

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

No masakra i w tym momencie człowieka krew zalewa. Jak ja slyszę, że ludziom wyznaczają terminy za parę lat na NFZ to po prostu niedowierzam. Jak takie coś może mieć miejsce w ogóle? Też mnie zastanawia na co te pieniądze idą. Człowiek płaci te składki, a jak przychodzi co do czego to i tak musi iść prywatnie, bo inaczej niewiadomo jakby to się potoczyło...

[Kruszyna89]

Napisane przez soniuska

Kruszyna no powinien brać trochę mniej.. miejmy taką nadzieję.. ale już wszystkiego można się po lekarzach spodziewać



Byłam na pobraniu krwi. Betę robiłam i mówię a TSH sprawdzę czy cos drgnelo choć jeszcze wcześnie.

Czaicie że.mialamctak niskie ciśnienie że.krew lecieć nie chciała i prawie im tam padłam? Wachlowali mnie, położyło na fotelu.. masakra już dawno tak nie miałam.

O kurcze zawsze tak miałaś, czy teraz w ciąży?

Napisane przez happysheep

No niestety nie tylko tak jest w przypadku ginekologów, ale też wśród innych specjalizacji także. Prywatnie to skaczą wokół Ciebie, rozmawiają i mają dla ciebie czas, zrobią ci wszystkie badania jakie tylko chcesz, a na NFZ to już nagle nie ma czasu, szybko, na odwal i następna osoba. Oczywiście nie mówię, że jest tak ze wszystkimi lekarzami, ale niestety i z opowieści znajomych i z własnego doświadczenia baaardzo często miałam styczność z czymś takim...
Najgorsze, że wszyscy ci lekarz zapominają, że my wszyscy płacimy za te składki na NFZ i gdyby nie my, to nie mieliby pracy...

A teraz w dobie pandemii to już w ogóle mnie rozwala, że na NFZ to wyłącznie teleporada, a jak prywatnie to już można osobiście i jakoś wtedy lekarze się nie boją. Eh rozpisałam się, ale frustrujące jest to, że człowiek całe życie płaci te składki NFZ, a jak chce skorzystać to albo się nie dostanie, albo czeka latami, albo traktowany jest dużo gorzej niż prywatnie...

Tak, no właśnie zazwyczaj tak właśnie jest, jeden lekarz dwa podejścia, a ty idziesz do specjalisty bo potrzebujesz ich pomocy, ich wiedzy. Chociażby na moim ostatnim przykładzie. Załapałam się na program, zrobili mi ten wymaz wyszła Chlamydia, dostałam antybiotyk i basta. Nie jestem lekarzem, ale uważam, że powinnien sam wyjść z inicjatywa i powiedzieć, że powinnam powtórzyć wymaz, to że program tego nie obejmuje to inny temat.

Napisane przez AnielkaMamusiax2

To pewnie przez to, że jest zakaz klimy i jeszcze idź człowieku na czczo w maseczce w ciąży. Ja przed badaniami od poprzedniej ciąży pije tuż przed wyjściem z domu 0,5 litra przegotowanej wody bo inaczej też bym padała jak mucha. Pierwsze badania póki co przyniosły mi ulgę. Najbardziej bałam się glukozy, bo ciągle bym jadła banany, winogron i mandarynki a tu na czczo 87, TSH 0.96, hemoglobina 12,3. Także uff... Ale fakt, że teraz jak robię sobie te moje dzbanki z imbirem to już od dłuższego czasu zamiast jednego rumianku ląduje morwa biała i taka kompozycja 2 razy dziennie. A na pobudki o 3-4 szybko parzę meliskę i zasypiam spokojnie żeby mieć power dla Synka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:14 ---------- Poprzedni post napisano o 08:13 ----------

Oooo z ust mi to wyjęłaś

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jestem w szoku, że aż tak!

Napisane przez truskawaka

Rozumiem rozgoryczenie, ale myślę, że to nieco niesprawiedliwe. Na NFZ jest wyznaczony czas na pacjenta i odgórny przykaz, że najpierw musi być teleporada. Nie jest to "widzimisię" lekarza

Zgadzam się, na pewno nie każdy jest taki, ale niestety większość.... I czas na pacjenta to jedno, ale w ogóle inne podejście....ahh. Można do rana gadać. To takie normalne, że człowiek chce zarabiać, ale z drugiej strony.... Tak jak było powiedziane, płacimy mnóstwo kasy na ubezpieczenie i co?! Wolałabym, żeby ten cały ZUS padł, i każdy sam zakładał sobie polisę i odkładał na emeryturę, ale z drugiej strony kupa osób nie miała by prawa w ogóle do opieki, ach ciężkie tematy...

Napisane przez anilani

Pewnie, im nas więcej tym lepiej Zwłaszcza, że część dziewczyn udziela się tak często jak ja Ale czytam cały czas na bieżąco

Czy ktoś w tym tygodniu będzie testować?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez Johasia28

Ja będę testować, ten podwyższony prog mnie intryguje Ale to jutro albo w piątek, oczywiście wkrętek mam już tyle, że głowa mała, napisałyście mi, że mogę być w ciąży i nagle mam mnóstwo objawów



Ja na samą myśl o lekarzach na NFZ dostaje drgawek... Z synem sie juz nalatalismy bo on i przepuklinę miał i ostry odczyn poszczepienny, wedzidelko do podciecia dwa razy - jakbym na NFZ miała coś załatwiać to pewnie dalej bym się bujała Moja mama do mnie wczoraj dzwoniła, że przy zdiagnozowanej nadczynności tarczycy nagle jej tsh skoczyło do prawie 100 (!), miała teleporade ze szpitala - kazali jej odstawić leki i przyjść na kontrolę. Pierwszy wolny termin w poradni na NFZ - wrzesień 2021 (!) - czaicie to? Idzie prywatnie 16 grudnia no bo co ma zrobić... Ja czasem serio nie wiem na co te składki idą.. Szkoda, że nie można ich nie płacić i opłacać sobie prywatna opiekę medyczną

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

I ja!
Jakoś taka spokojna jestem. Jak mi lekarz potwierdził, że jeszcze może wyjść ciąża, a z drugiej strony zaczniemy coś robić, tzn ten monitoring. Co by nie wyszło i fajnie, że w weekend się okaże, bo jak @przyjdzie to będę mogła sobie posmytac w domku.
Mam najspokojniejsze pms w życiu nawet TZ ma spokój

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MoszKa88]

Napisane przez theali

Znajoma regularnie oddająca krew mi jakiś czas temu powiedziała, że nie wieczór przed i w dniu badania, tylko nawet dwa-trzy dni wcześniej mam pilnować dobrego nawodnienia. I to się chyba sprawdza.



Masakra. Poradnia, w której co prawda byłam prywatnie, ale miała też kontrakt NFZ, miała na fundusz terminy rzędu 1,5 roku, ale też zostawiała sobie jakąś pulę miejsc na przypadki pilne. A taki wynik znikąd to jak się patrzy przypadek pilny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zgadza się i tą zasadą się kieruje poza okresem ciąży Tu pisałam konkretnie w przypadku ciąży i problemów np z piciem wody . Ja tak niestety w tej ciąży mam, że od wody mi niedobrze, więc na wypicie ilości takiej jak przed ciąża (piłam codziennie regularnie ok 3 litrów wody) na ten moment nie ma opcji. Martwiłam się przez to, że znowu się umecze (do tego mdłości), jednak zmusiłam się do wypicia większej ilości wody przed badaniem i w dniu pobrania i krew całkiem ładnie leciała (nie tak ładnie jak przed ciaza, ale nie było problemów z jej pobraniem) .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Johasia28]

Napisane przez Kruszyna89

O kurcze zawsze tak miałaś, czy teraz w ciąży? Tak, no właśnie zazwyczaj tak właśnie jest, jeden lekarz dwa podejścia, a ty idziesz do specjalisty bo potrzebujesz ich pomocy, ich wiedzy. Chociażby na moim ostatnim przykładzie. Załapałam się na program, zrobili mi ten wymaz wyszła Chlamydia, dostałam antybiotyk i basta. Nie jestem lekarzem, ale uważam, że powinnien sam wyjść z inicjatywa i powiedzieć, że powinnam powtórzyć wymaz, to że program tego nie obejmuje to inny temat. Jestem w szoku, że aż tak! Zgadzam się, na pewno nie każdy jest taki, ale niestety większość.... I czas na pacjenta to jedno, ale w ogóle inne podejście....ahh. Można do rana gadać. To takie normalne, że człowiek chce zarabiać, ale z drugiej strony.... Tak jak było powiedziane, płacimy mnóstwo kasy na ubezpieczenie i co?! Wolałabym, żeby ten cały ZUS padł, i każdy sam zakładał sobie polisę i odkładał na emeryturę, ale z drugiej strony kupa osób nie miała by prawa w ogóle do opieki, ach ciężkie tematy... I ja!
Jakoś taka spokojna jestem. Jak mi lekarz potwierdził, że jeszcze może wyjść ciąża, a z drugiej strony zaczniemy coś robić, tzn ten monitoring. Co by nie wyszło i fajnie, że w weekend się okaże, bo jak @przyjdzie to będę mogła sobie posmytac w domku.
Mam najspokojniejsze pms w życiu nawet TZ ma spokój

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tez dość spokojnie podchodzę, znaczy no wiadomo, nakręcić się już nakręciłam, ale jakby nic nie wyszło to przynajmniej wiem, że nie w progu problem tylko na razie losowość działa. Z synkiem nam się udało w 3 cyklu, teraz jest 4, także myślę że do 6 CS włącznie będziemy na spokojnie próbować a potem zobaczymy. Mąż już wspomniał, że w razie czego badania porobimy i będziemy myśleć

Aaa i z tym pmsem mam to samo! Tak to zawsze mam ochotę mordować wszystkich dookoła, a teraz 3 dni do okresu a ja jak ta owieczka, oaza spokoju

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

[xflamesxx]

Mnie też szlag trafia jak myślę o wizycie na NFZ. Ostatnio na portalu pacjenta sprawdziłam ile poszło na wszystkie moje wizyty na nfz. Trzy miesiące składek poszły na ostatnich parę lat wizyt. Nic dziwnego, płacić trzeba ale z opieki medycznej skorzystać nie można, bo terminy oczekiwania na wizytę i poziom takich wizyt pozostawia wiele do życzenia.

Porobiłam trochę badań ostatnio, TSH spadło o 0.5 w ciągu ostatnich 3 miesięcy. Endokrynolog mówi że takie wahania są jeszcze w normie. Tsh = 1.8, jak to ujęła dobre do planów prokreacyjnych
Martwi ją natomiast poziom glukozy, na czczo 110.
Nie chciała wchodzić w kompetencje diabetologa, który zalecił mi unikanie węglowodanów prostych i ćwiczenia
Myślicie że warto zasięgnąć drugiej opinii? metformina jakby została włączona prawdopodobnie musiałabym odstawić w momencie zajścia w ciążę. Warto cokolwiek teraz robić z tą glukoza?

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka

[Kruszyna89]

Johasia88 mój oberwal przez weekend, tak mnie wkurzał, że dramat

Ah wkrętki i nadzieja są normalne! Czekam na kuriera, zamówiłam pinki i będę namiętnie sikać TZ nadal twierdzi, że zmieniłam się na buzi, a mi znowu mokro, i oczywiście jestem pewna, że miesiąc temu tak nie było wkrętka to moje drugie imię

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

Flames ja Ci niestety nie pomogę, bo w temacie cukru itd jestem noga.
Moszka88 ma ogromną wiedzę z tego co kojarzę nasza encyklopedia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnielkaMamusiax2]

Napisane przez Kruszyna89

O kurcze zawsze tak miałaś, czy teraz w ciąży? Tak, no właśnie zazwyczaj tak właśnie jest, jeden lekarz dwa podejścia, a ty idziesz do specjalisty bo potrzebujesz ich pomocy, ich wiedzy. Chociażby na moim ostatnim przykładzie. Załapałam się na program, zrobili mi ten wymaz wyszła Chlamydia, dostałam antybiotyk i basta. Nie jestem lekarzem, ale uważam, że powinnien sam wyjść z inicjatywa i powiedzieć, że powinnam powtórzyć wymaz, to że program tego nie obejmuje to inny temat. Jestem w szoku, że aż tak! Zgadzam się, na pewno nie każdy jest taki, ale niestety większość.... I czas na pacjenta to jedno, ale w ogóle inne podejście....ahh. Można do rana gadać. To takie normalne, że człowiek chce zarabiać, ale z drugiej strony.... Tak jak było powiedziane, płacimy mnóstwo kasy na ubezpieczenie i co?! Wolałabym, żeby ten cały ZUS padł, i każdy sam zakładał sobie polisę i odkładał na emeryturę, ale z drugiej strony kupa osób nie miała by prawa w ogóle do opieki, ach ciężkie tematy... I ja!
Jakoś taka spokojna jestem. Jak mi lekarz potwierdził, że jeszcze może wyjść ciąża, a z drugiej strony zaczniemy coś robić, tzn ten monitoring. Co by nie wyszło i fajnie, że w weekend się okaże, bo jak @przyjdzie to będę mogła sobie posmytac w domku.
Mam najspokojniejsze pms w życiu nawet TZ ma spokój

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak nie ma pmsu to może jest... Z tym że ja od urodzenia po linii Mamy miałam ciśnienie 90/60 a teraz jak się nawadniam to szałowe 110/70

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz