![]() |
#61 |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
|
Dot.: Życie z partnerem po ciężkiej decyzji
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88394591]Znam chlopaka ktory urodzil sie z wpadki i sam przyznaje ze to byl glupi pomysl jego matki ktora okazala sie skrajnie nieodpowiedzialna wiec wyobraz sobie ze sa ludzie ktorzy sami uwazaja ze pojawienie sie ich na swiecie z powodu wpadki bylo glupim pomyslem
w naszym spoleczenstwie malo kto przyzna sie ze urodzenie dziecka nie planowanego bylo glupim pomyslem,ludzie boja sie mowic otwarcie ze zaluja ze ulegli presji i urodzili ale tacy ludzie istnieja ,wystarczy wlaczyc internet zeby sie o tym przekonac[/QUOTE] Trudno zaprzeczyć. Jednak te decyzje są tak indywidualne, że raczej nie mamy prawa ich oceniać. Pro-choice (a taką opcję reprezentuje większość Wizażanek) oznacza wspieranie każdej decyzji kobiety,nawet jeśli się z nią nie zgadzamy.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#62 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Życie z partnerem po ciężkiej decyzji
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#63 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 1 331
|
Dot.: Życie z partnerem po ciężkiej decyzji
Ja też uważam za głupotę rodzenie dziecka kiedy nie ma się na to ani siły, ani wsparcia, ani finansów. Przypominam, że Ci wszyscy prolajfowcy podobno na piedestał wynoszą dobro dziecka, więc ja tylko zaznaczę, że wychowywanie się w takich warunkach to prosta droga do wykształcenia zaburzeń psychicznych. Po co sprowadzać na świat nowego człowieka, tylko po to, żeby cierpiało i musiało potem wydawać dziesiątki tysięcy ciężko zarobionych pieniędzy na psychoterapię i/lub wizyty u psychiatry? Wiadomo, zawsze jest szansa, że jakoś się uda, ale lecenie na tej nadziei kiedy stawką jest czyjeś życie - no, nie wiem
To nie jest tak, że obowiązkiem każdej kobiety jest mieć dziecko, samo to, że kobieta chce mieć dziecko też nie oznacza od razu, że powinna je mieć teraz akurat w tej chwili, mimo że jej na to nie stać i nie jest na to kompletnie gotowa |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#64 | |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
|
Dot.: Życie z partnerem po ciężkiej decyzji
Cytat:
"- Człowieku - ozwał się duch - jeżeli masz w piersi serce, a nie kamień, nie wypowiadaj tych słów bezmyślnych i obmierzłych, póki się sam nie przekonasz, kim jest i gdzie żyje ten nadmiar ludności. Czyżbyś miał prawo rozstrzygać, którzy ludzie powinni żyć, a którzy umrzeć? Być może w oczach Boga mniej zasługujesz na to, aby żyć, niźli miliony istot podobnych temu dziecięciu biednego człowieka. Chryste! Że też słuchać muszę, jak marny robak, żerujący na liściu, uskarża się na nadmiar żywności pośród swych współbraci, co głodni pozostają w pyle ziemi!" Charles Dickens "A Christmas Carol" EDIT Może mi się czyjas decyzja nie podobać. Ale jeśli kobieta zdecyduje się urodzić wbrew wszystkim przeciwnościom- wspieram ją. Jeśli zdecyduje się na aborcję- również moim zadaniem jest taką kobietę wspierać. To jest wlaśnie pro-choice.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! Edytowane przez Mijanou Czas edycji: 2020-12-30 o 06:15 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#65 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 1 331
|
Dot.: Życie z partnerem po ciężkiej decyzji
Ale ja nie pisałam, że bym takiej osoby nie wspierała i ją w jakiś sposób gardziła, jedynie oceniłam jej decyzję
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#66 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Życie z partnerem po ciężkiej decyzji
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#67 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 502
|
Dot.: Życie z partnerem po ciężkiej decyzji
[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;88395113]Czyli jeżeli ktoś wie że nie poradzi sobie z konsekwencjami decyzi o aborcji i będzie tej decyzji żałował to i tak powinien ją wykonać bo to głupota sprowadzać na świat dziecko jeżeli się nie ma na to pieniędzy?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Dokładnie, przerażają mnie wypowiedzi dziewczyn. Sama jestem za wolnym wyborem w kwesti aborcji, ale to co się tutaj dzieje to nie akceptacja wolnego wyboru, tylko nachalna wciskanie aborcji. Twierdzenie, że to nie kobieta ma o niej decydować tylko są jakieś ogólne normy kiedy powinna jej dokonać, a jak tego nie zrobi to jest głupia, zniszczy życie sobie i dziecku. To obrzydliwe podejście. I co zabawne jak kobieta chce dokonać aborcji to jej macica jej sprawa, ale jak nie chce to wzbudzsnie poczucia winy, że jak partner nie chce dziecka to ona powinna, tę aborcję zrobić albo jego powinno się zwolnić się ze wszelkich powinności wobec dziecka bo on go nie chciał. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#68 | |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
|
Dot.: Życie z partnerem po ciężkiej decyzji
Cytat:
Wiesz, moja prababcia była zacną, acz prostą kobietą. Zawsze mawiała, że człowiek nie jest na świecie od osądzania, czy oceniania innych a do pomocy i wspierania. Dlatego takie oceny nie bardzo mi się podobają. Każda decyduje o swojej macicy i to prawo, które nie powinno podlegać ocenie postronnych.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#69 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 982
|
Dot.: Życie z partnerem po ciężkiej decyzji
Treść usunięta
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#70 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 800
|
Dot.: Życie z partnerem po ciężkiej decyzji
Ja dziecko urodziłam w wieku 18 lat i wychowałam je sama praktycznie, ale szanuję Twoją decyzję i emocje jakie Tobą targają, bo jest to bardzo ciężkie doświadczenie. Proponuję żebyś rozpoczęła terapię. Ponadto z tego związku nic już nie będzie, za dużo żalu.
Edytowane przez 11bd71622419137abe56ddfdaa0fc1a26b0d8108_60b176031ff15 Czas edycji: 2020-12-30 o 08:21 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#71 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Życie z partnerem po ciężkiej decyzji
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#72 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 1 331
|
Dot.: Życie z partnerem po ciężkiej decyzji
[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;88395113]Czyli jeżeli ktoś wie że nie poradzi sobie z konsekwencjami decyzi o aborcji i będzie tej decyzji żałował to i tak powinien ją wykonać bo to głupota sprowadzać na świat dziecko jeżeli się nie ma na to pieniędzy?
[/QUOTE] Może najpierw ustalmy fakty. W tej sytuacji oni nie pomyśleli, żeby obgadać co zrobią na wypadek ewentualnej wpadki, więc z góry było wiadomo, że każde wyjście z tej sytuacji będzie miało swoje wady, to nie była łatwa decyzja. To powiedziawszy: moim zdaniem jak ktoś nie ma wsparcia, finansów i siły na wychowanie dziecka = nie jest w stanie zapewnić mu odpowiednich warunków (pisałam również o wsparciu, sytuacji emocjonalnej, nie sprowadziłam tematu do pieniędzy, ale to swoją drogą), to nie powinien dziecka wychowywać, bo przyniesie to frustrację i kłopoty nie tylko dziecku, ale także takiej osobie, która na dziecko nie jest gotowa/nie ma wsparcia w partnerze/nie będzie w stanie zapewnić mu jakichś normalnych warunków rozwoju (nie, nie chodzi mi o najnowszy model iPhone'a). A co do aborcji to zdecydowanie najczęściej kobietom po jej wykonaniu towarzyszy poczucie ulgi. Nie jest się w stanie przewidzieć jak się zareaguje. A jak ktoś nie czuje się na siłach jej dokonać, to przecież nie musi tego robić. Jest to trudna sytuacja, ale to nie jest tak, że da się tak zrobić, żeby było super dla wszystkich. Uważam, że mniejszym złem jest psychoterapia takiej osoby i szukanie pomocy specjalisty, a nie skazywanie dziecka na rozwijanie się w patologicznych warunkach. Tak, wychowywanie dziecka przez osobę, która go nie chciała, nie ma wsparcia, jest niestabilna emocjonalnie i nie ma szans zapewnić mu odpowiednich warunków do rozwoju to jest dla mnie patologiczna sytuacja Cytat:
Ja nikomu nigdzie nie mówię co powinien, po prostu oceniłam daną postawę, na tej samej zasadzie jak Ty teraz oceniasz moją. Nigdzie też nie pisałam, że kobieta nie ma prawa decydować o dokonaniu aborcji. Przykro mi, ale takie są fakty, że dorastanie w nieodpowiednich warunkach zaburza rozwój dziecka i powoduje problemy psychiczne. Tak samo dla matki, która nie jest na dziecko gotowa i w sumie to go nie chce (no, bo przecież wpadka). Swoją drogą, gdyby tak aborcji nie demoralizowano, to myślę, że dużo mniej osób czułoby taki opór przed nią. Poza tym ja nigdzie nie pisałam, że ma dokonać aborcji, a już tym bardziej nie dlatego, że jej partner tak powiedział. Moim zdaniem albo nie przeczytałaś mojego postu, albo masz z góry określoną tezę na mój temat. Cytat:
I ja nigdzie nie zamierzam decydować o czyjejś macicy, zwyczajnie negatywnie oceniam czyjś wybór, nikomu przecież nie zakazuję postąpić jak chce. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#73 | |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
|
Dot.: Życie z partnerem po ciężkiej decyzji
Cytat:
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#74 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Życie z partnerem po ciężkiej decyzji
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#75 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Życie z partnerem po ciężkiej decyzji
Cytat:
Moim zdaniem powinnaś spróbować z większym szacunkiem odnosić się do poruszanych tu kwestii bo Twoje wypowiedzi z punktu widzenia kobiet które postanowiły urodzić będąc w ciężkiej sytuacji życiowej są naprawdę dotkliwie. I dla jasności mówię to z perspektywy osoby bezdzietnej. Co do ustaleń przed ciążą to moim zdaniem to jest mentalne przedszkole. Oczywiście powinno się omówić kwestię aborcji aby wiedzieć czy partner/partnerka w ogóle bierze pod uwagę takie rozwiązanie ale obiecywanie komuś aborcji? Serio? To jak kobieta zajdzie w nieplanowaną ciąże i układ hormonalny jej zeświruje i za nic na świecie ciąży przerwać nie będzie chciała to musi mieć aborcję bo OBIECAŁA? Edytowane przez f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a Czas edycji: 2020-12-30 o 09:41 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#76 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 199
|
Dot.: Życie z partnerem po ciężkiej decyzji
Cytat:
Sam fakt, że nie rozumiesz (albo udajesz, że nie rozumiesz), z czym jest problem w twojej wypowiedzi świadczy o tym, że coś jest w tobą nie tak. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#77 |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
|
Dot.: Życie z partnerem po ciężkiej decyzji
[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;88395434]
Co do ustaleń przed ciążą to moim zdaniem to jest mentalne przedszkole. Oczywiście powinno się omówić kwestię aborcji aby wiedzieć czy partner/partnerka w ogóle biorą pod uwagę takie rozwiązanie ale obiecywanie komuś aborcji? Serio? To jak kobieta zajdzie w nieplanowaną ciąże i układ hormonalny jej zeświruje i za nic na świecie ciąży przerwać nie będzie chciała to musi mieć aborcję bo OBIECAŁA?[/QUOTE] To się zdarza (choć rzadko), że kobieta zmienia zdanie, gdy się dowiaduje o ciąży. W mojej praktyce zdarzyło się to raz. Niemniej jednak przed decyzją o związaniu się z kimś (mam na myśli stałe związki) jednak trzeba o tym pogadać. Akurat ja nie mam instynktu macierzyńskiego, mój mąż także dzieci nie chce, więc mamy jasną sytuację i postępujemy tak, by tych dzieci nie było. Ale jeśli nagle kobieta dowiaduje się o ciąży i chce ją utrzymać to jednak może pojawić się konflikt, którego nie da się rozwiązać tak, by obie strony były zadowolone. Ale taka zmiana decyzji co do ciąży nie jest, na szczęście, zjawiskiem częstym.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#78 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 982
|
Dot.: Życie z partnerem po ciężkiej decyzji
Treść usunięta
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#79 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Życie z partnerem po ciężkiej decyzji
[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;88395434]
Co do ustaleń przed ciążą to moim zdaniem to jest mentalne przedszkole. Oczywiście powinno się omówić kwestię aborcji aby wiedzieć czy partner/partnerka w ogóle bierze pod uwagę takie rozwiązanie ale obiecywanie komuś aborcji? Serio? To jak kobieta zajdzie w nieplanowaną ciąże i układ hormonalny jej zeświruje i za nic na świecie ciąży przerwać nie będzie chciała to musi mieć aborcję bo OBIECAŁA?[/QUOTE]W takiej sytuacji musi jeśli chce być fair wobec partnera. Mentalne przedszkole to jest usprawiedliwianie życiowych decyzji hormonami. |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#80 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-12
Wiadomości: 20
|
Dot.: Życie z partnerem po ciężkiej decyzji
Żeby uspokoić wątek i wszystkich, ktorzy się juz totalnie zagalopowali w odpowiedziach podpowiem, ze pytanie i ogolnie cały wątek dotyczyły tego, czy ktoras z Was miala podobny problem i czy sama poradzila sobie z negatywnymi emocjami z tym związanymi czy lepiej raczej udać się do psychologa w tej kwestii oraz czy bycie dalej w związku po tak ciężkiej próbie ma rację bytu i czy warto to ratować. Nie kłóćmy się tu o to, czy aborcja jest dobra czy zla, czy mam/mialam prawo jej dokonac, bo to nie dotyczy tego postu i robi niepotrzebne zamieszanie wśród Was.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#81 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 1 331
|
Dot.: Życie z partnerem po ciężkiej decyzji
[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;88395434]Zapominasz o tym ze aborcja nie jest jedynym rozwiązaniem. Można również dziecko urodzić i oddać je. Niemowlaki długo domu nie szukają. Wszystko zależy od kobiety, co ona uzna za najlepszą decyzję i to jest kluczowe.
Moim zdaniem powinnaś spróbować z większym szacunkiem odnosić się do poruszanych tu kwestii bo Twoje wypowiedzi z punktu widzenia kobiet które postanowiły urodzić będąc w ciężkiej sytuacji życiowej są naprawdę dotkliwie. I dla jasności mówię to z perspektywy osoby bezdzietnej. Co do ustaleń przed ciążą to moim zdaniem to jest mentalne przedszkole. Oczywiście powinno się omówić kwestię aborcji aby wiedzieć czy partner/partnerka w ogóle bierze pod uwagę takie rozwiązanie ale obiecywanie komuś aborcji? Serio? To jak kobieta zajdzie w nieplanowaną ciąże i układ hormonalny jej zeświruje i za nic na świecie ciąży przerwać nie będzie chciała to musi mieć aborcję bo OBIECAŁA?[/QUOTE] Oczywiście, że można dziecko urodzić i oddać, nigdzie nie pisałam, że trzeba dokonywać aborcji przecież. Ale akurat moim zdaniem nie jest to lepsza opcja Ale gdzie ja pisałam o jakimś obiecywaniu komuś aborcji? Jedyne co napisałam, to że błędem było to, że tej kwestii nie poruszyło żadne z nich trochę wcześniej, a autorka teraz ma do niego pretensje, bo nie potoczyło się po jej myśli i się po nim tego nie spodziewała. No, sorry, ale on nie zrobił nic złego (ona też nie) Możesz to nazywać 'mentalnym przedszkolem', ale dla mnie normalne jest, że się takie kwestie jednak porusza i jeśli już wtedy ona by się np. dowiedziała, że on uważa, że dziecko to zły pomysł (nie wiadomo czy dalej by z nią był gdyby urodziła, no, ale jednak wiedziałaby jaki on ma pogląd i że ogólnie jest na nie), to przynajmniej by takiej sytuacji uniknęli. Jasne, że zawsze można zmienić zdanie, ale przecież to się nijak ma do tego wątku co by było gdyby. Ale ok, nawet jeśli ona nagle by zmieniła zdanie, to przecież ma do tego prawo i jak najbardziej może tej aborcji nie robić, ale też nie może mieć tendencji roszczeniowej do niego, że on chce inaczej, tym bardziej, że jego pogląd zna. Nie chodzi o żadne obiecywanie, ale zwyczajne poznanie poglądu na sprawę drugiej osoby w danym momencie Jedyne co ja zrobiłam to negatywnie oceniłam skazywanie dziecka do wychowywania się w nieodpowiednich warunkach (i branie przez kobietę na siebie ciężaru wychowywania dziecka, którego nie chce, przecież na nią to tak samo negatywnie wpłynie), nie rozumiem dlaczego zostało to odebrane tak, jakbym ja komuś zabraniała czegoś robić czy decydowała za kogoś |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#82 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 199
|
Dot.: Życie z partnerem po ciężkiej decyzji
Właśnie, że potrzebnie i nieważne jest co autorka o tym myśli. A gdyby akurat trafiła się osoba bardziej podatna na taki zawoalowany hejt to co wtedy? Za to moderacja ewidentnie nie umie właściwie oceniać potencjalnej szkodliwości danej wypowiedzi i nie wie, w jakim stopniu i za co zwracać ludziom uwagę
![]() Widzę, że owa madziamach namiętnie się udziela w wątku o aborcji i może niech tam jej poglądy zostaną, bo to nie jest dobry wątek na moralizowanie. Do tego wydaje się z lekka niezdolna do autorefleksji. Chyba broni ją tylko to, że ma dopiero 19 lat. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#83 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Życie z partnerem po ciężkiej decyzji
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88395496]W takiej sytuacji musi jeśli chce być fair wobec partnera. Mentalne przedszkole to jest usprawiedliwianie życiowych decyzji hormonami.[/QUOTE]
Ma postawić na szali swoje zdrowie psychiczne żeby być fair wobec partnera? To jest jakiś rodzaj męczeństwa? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#84 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Życie z partnerem po ciężkiej decyzji
[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;88395689]Ma postawić na szali swoje zdrowie psychiczne żeby być fair wobec partnera? To jest jakiś rodzaj męczeństwa?[/QUOTE]Jakie znowu zdrowie psychiczne? Mówimy o osobie, która wczesniej jakoś nie miała problemu obiecać aborcji, więc jeśli nagle zmienia zdanie 0 180 stopni, olewa partera, dawne priorytety, dcyzje i plany na życie, to już wcześniej coś tutaj było nie halo ze zdrowiem psychicznym.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#85 | |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
|
Dot.: Życie z partnerem po ciężkiej decyzji
Cytat:
Jednocześnie prosimy, by nas nie wyręczać w moderowaniu dyskusji. Naprawdę, ciągnięcie tutaj sprawy madzimach nie wnosi do dyskusji niczego konstruktywnego. Będziemy wdzięczne za uszanowanie naszej prośby ![]()
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#86 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-12
Wiadomości: 20
|
Dot.: Życie z partnerem po ciężkiej decyzji
Dodam jeszcze żeby nie było wątpliwości po pierwsze zabezpieczalisy się, niestety zapezpieczenie zawiodło. Po drugie nieraz pytałam się partnera co będzie jak jednak wpadniemy i będę w ciąży, on na to odpowiadał za każdym razem "trudno, jakoś to będzie" ale nigdy jednoznacznej odpowiedzi nie uzyskałam.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#87 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Życie z partnerem po ciężkiej decyzji
Cytat:
powiedzial ze nie jest gotowy,ty tez doszlas do wniosku ze to by bylo za duzo na tylko twoich barkach i podjelas taka a nie inna decyzje |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#88 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-12
Wiadomości: 20
|
Dot.: Życie z partnerem po ciężkiej decyzji
"no i jakos to bylo☠
powiedzial ze nie jest gotowy,ty tez doszlas do wniosku ze to by bylo za duzo na tylko twoich barkach i podjelas taka a nie inna decyzje" Nie napisalam oczywiście w kontekscie "o jaka ja biedna bo powiedzial, ze jakos to bedzie a potem nie chcial"... tylko zeby nie bylo wątpliwości, nie mialam w dupie tego co będzie jak się stanie tylko wspominałam o tym i pytałam bo juz tu insynuacje czytam w stylu "no glupia sie nie zabezpieczala, nie zapytala wczesniej co on sądzi na temat ewentualnej ciązy a teraz jęczy ze on się wycofal". |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#89 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Życie z partnerem po ciężkiej decyzji
Cytat:
jego odpowiedz "jakos to bedzie" byla wlasnie taka otwarta moze inaczej by to bylo gdyby ta ciaza pojawila sie za 3 lata a inaczej jest wlasnie teraz spojrzal na to realnie,widzi ze nie da rady,nie chce i powiedzial jak czuje,ty zwazylas wszystko w glowie rowniez doszlas do wniosku ze nie dasz rady i zdecydowalas na aborcje moim zdaniem slusznie bo w takiej sprawie powinno sie przedewszystkim liczyc na siebie a nie "jakos to bedzie"czy "wszytsko sie ulozy" itp bo to tylko puste slowa zwykle rady tych ktorzy pozniej nie chca miec z twoja decyzja nic wspolnego "urodzilas to teraz wychowuj,zajmuj sie ,co myslalas ze jak to bedzie "itp rozumiem ze nie czujesz sie dobrze ze swoja decyzja ,nie jestem psychologiem ale zastanawiam sie na ile zalujesz tej decyzji a na ile czujesz rozczarowanie postawa partnera i co tak naprawde sprawia ze jest ci zle z ta sytuacja nie wykluczone rowniez ze jesli zadecydowalabys inaczej rowniez bys zalowala i twoj zwiazek by tego tez nie przetrwal Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2020-12-30 o 12:29 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#90 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Życie z partnerem po ciężkiej decyzji
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88396035]nie myslalam o tym w ten sposob
jego odpowiedz "jakos to bedzie" byla wlasnie taka otwarta moze inaczej by to bylo gdyby ta ciaza pojawila sie za 3 lata a inaczej jest wlasnie teraz spojrzal na to realnie,widzi ze nie da rady,nie chce i powiedzial jak czuje,ty zwazylas wszystko w glowie rowniez doszlas do wniosku ze nie dasz rady i zdecydowalas na aborcje moim zdaniem slusznie bo w takiej sprawie powinno sie przedewszystkim liczyc na siebie a nie "jakos to bedzie"czy "wszytsko sie ulozy" itp bo to tylko puste slowa zwykle rady tych ktorzy pozniej nie chca miec z twoja decyzja nic wspolnego "urodzilas to teraz wychowuj,zajmuj sie ,co myslalas ze jak to bedzie "itp rozumiem ze nie czujesz sie dobrze ze swoja decyzja ,nie jestem psychologiem ale zastanawiam sie na ile zalujesz tej decyzji a na ile czujesz rozczarowanie postawa partnera i co tak naprawde sprawia ze jest ci zle z ta sytuacja nie wykluczone rowniez ze jesli zadecydowalabys inaczej rowniez bys zalowala i twoj zwiazek by tego tez nie przetrwal[/QUOTE] Odbieram wypowiedzi autorki w podobnym tonie. Widać ze decyzja o aborcji była dla niej trudna ale chyba łatwiej jej się uprać z tym niż z postawą partnera. Jest tutaj dużo żalu o to że jednak nie powiedział że dadzą rade a autorka nie dostając wsparcia zdana była jedynie na swój rozsądek. Problem chyba jest w tym że autorka chciałaby aby on też poczuł się odpowiedzialny za decyzję o aborcji a wygląda to trochę na zasadzie "sama chciałaś to teraz nie płacz". Autorka podjęła mądrą decyzję co nie znaczy ze nie mają prawa szargać nią teraz emocje. Powinna mieć wsparcie w swoim partnerze w tej trudnej chwili a wydaje się ze on przeszedł nad tą całą sytuacją do porządku dziennego. Edytowane przez f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a Czas edycji: 2020-12-30 o 13:11 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:23.