Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

[pani_smith]

Ja chyba nie chcę Starego na porodówce, zaproszę go na te dwie godzinki jak już będzie po wszystkim. Z nas dwojga to ja jestem ta konkretna, działam zamiast pieprzyć i rozmyślać, i jak usłyszę jakieś "zaraz" to mnie złoty uj strzeli i go stamtąd wywalę nim cokolwiek się w ogóle zacznie. Także niech sobie spaceruje pod szpitalem, wejdzie poznać bombelka jak bedą mnie składać do kupy i narka.

Natomiast jedyny argument za jego obecnością na sali to możliwość patrzenia personelowi na ręce. Nie zakładam negatywnych scenariuszy, ale jakby coś było nie tak, to mam przysłowiowego świadka na tę okoliczność (choć z jego "refleksem" i flegmatycznym charakterem to na jego reakcję doczekałabym się i tak po tygodniu).

[Bazille]

Napisane przez Justysia2203

Ja już po wizycie
Od course ciśnienie 194/114 ale już mi odpuścił IP
Za to mam przez 3dni mierzyć ciśnienie przynajmniej 3 razy dziennie i zapisywać wyniki oraz mam liczyć ruchy małej.
Z dobrych wiadomości USG wyszło dobrze, KTG też no i wody się podniosły

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bardzo się cieszę, a z ciśnieniem teraz już obie strony wiedzą, że to wina sprzętu plus może być faktycznie tak jak piszesz, kładziesz się, widzisz Małą na monitorze i ze szczęścia ciśnienie też w górę idzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stookrotka1991]

Napisane przez pani_smith

Ja chyba nie chcę Starego na porodówce, zaproszę go na te dwie godzinki jak już będzie po wszystkim. Z nas dwojga to ja jestem ta konkretna, działam zamiast pieprzyć i rozmyślać, i jak usłyszę jakieś "zaraz" to mnie złoty uj strzeli i go stamtąd wywalę nim cokolwiek się w ogóle zacznie. Także niech sobie spaceruje pod szpitalem, wejdzie poznać bombelka jak bedą mnie składać do kupy i narka.

Natomiast jedyny argument za jego obecnością na sali to możliwość patrzenia personelowi na ręce. Nie zakładam negatywnych scenariuszy, ale jakby coś było nie tak, to mam przysłowiowego świadka na tę okoliczność (choć z jego "refleksem" i flegmatycznym charakterem to na jego reakcję doczekałabym się i tak po tygodniu).

Hahahaah właśnie coś w tym stylu chodzi mi po głowie jeśli tak myślę o naszym porodzie rodzinnym ale mały instryuktaż myślę że się przyda i wtedy TŻ może okaże się jednak pomocny tam kto wie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Bazille]

Napisane przez Justysia2203

Może dzidzia nacisnęła na jakiś nerw albo spojenie łonowe? Mnie tak czasem zaboli właśnie spojenie...
Też chcę być tak przygotowana do porodu
Udało Ci się zdjąć wszystkie elementy? My wypraliśmy fotelik ale to rozebrać to była masakra... Ale gondoli nie mamy już jak rozebrać i nie wiem jak to wyprać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------

Ehhh może zadzwoń do towarzystwa i poproś o przesunięcie płatności?
A lekarz kiedy ma dzwonić?
Trzymaj się

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

Wiesz czasem widzę że stają na tych miejscach jak chcą, nie patrzą że to miejsce dla rodzin i ciężarnych i czasem się ciśnie na język parę słów jak podjeżdża sam gość no ale może przyjechał po partnerkę... No ale żeby naskoczyć na kobietę? W I trymestrze nie widać że jest w ciąży ale może słabo się czuję...
Niemniej burak i tyle, dumna jestem z siebie że utarłam mu nosa może drugim razem pomyśli zanim otworzy gębę....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

A te kompresy nie będą za szorstkie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na szczęście wszystko to z czym styka się dzidziuś jest do ściągnięcia, zostaje tylko "obudowa" i budka. Tam są już na stałe zamocowane. Biorę to do wanny i piorę szczotką, spokojnie wysycha i nic się nie dzieje.
Nosidełko mimo, że nowe też przepralam i sciagnelam cały pokrowiec, ale był przymocowany jeszcze do paska ściągającego pasy, ale się nakombinowałam, poprostu zapomniałam o czyms jednym. Ten pasek był jeszcze przeciągnięty od nowości przez taki hm haczyk i wystarczyło go odgiac aż musiałam znaleźć instruktaż na internecie. Dobrze, że producenci o tym wiedzą, że rodzice potrzebują takich informacji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

Napisane przez drzewosandalowe

Jaki mnie stres złapał.
Zaczynam zaraz 7 miesiąc, nie mam KOMPLETNIE NIC.


Zaczynam czytać te listy wyprawkowe, te wszystkie rzeczy, tego jest tak dużo, że się gubię...Jestem psychicznie wykończona, i też mam sporo problemów, bo mamy z mężem mieszkanie na wykończeniu, kredyty i już nie mam sił.


Przeglądam listy z aplikacji, a tam tyle tego, wanienki, balsamy, ubranka, koce, grzebyki, gdzie to wszystko kupić? I czemu to tyle kosztuje??? Ogarnia mnie taki stres i nerwy, że już nie wiem.
Jeszcze dla siebie jakieś podkłady poporodowe, piżamy, staniki do karmienia... Boże



Czy któraś z was, która rodziła, może mi podać MINIMUM serio, co mam kupić, bo już mi słabo od tego wszystkiego...

Super, że się odezwałaś, długo Cię nie było.
Najważniejsze, żebyś miała parę ciuszków na początek, pieluchy i pełne serce miłości a dla siebie podpaski po porodzie,jakas koszule do szpitala nie musi być typowa ciążowa, wystarczy żeby łatwo się naciągnęła do wyciągnięcia piersi lub miała poprostu guziki. A całą resztę można powoli kupować, teraz można powiedzieć, że wszystko jest w zasiegu "internetu". Jeszcze jest takie rozwiązanie, bo jednak jak Maluszek przychodzi na świat to ciężko wyjść na zakupy samej, to możesz znajdować rzeczy na necie i robić screeny dla TZ i będzie latał do sklepu z fotkami. Powodzenia we wszystkich planach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Napisane przez majkela12

Hej
Justysia dobrze, że z malutką wszystko ok. Te ciśnienie i tak masz spore, dziwię sie ze lekarz nie daje Ci na nie żadnych leków. Bardzo ładnie poradziłaś sobie z panem burakiem. Jego mina musialabyć bezcenna.
Roma Ty też biedna co chwila masz przygody jak nie w sklepie to na badaniach. Współczuję nerwów.
Fufka dziękuję
Persefonia współczuję wydatków i zdrówka dla córci.
Bazille współczuję gbsa dodatniego.wazne ze lekarz czuwa i szybko zareagował.
Whimixx jakie słodkości gratuluję nowego gniazdka. Niech Wam sie dobrze mieszka.

Książkę polecam całą serię Camilli Lackberg, jak ktoś lubi thrillery. Ja teraz czytam Mroza Chyłke. Musiałam teraz zrobić przerwę, bo oglądaliśmy seriale no i zaczęłam robić wyprawkę. Mam spakowana torbę a w niej bardzo podstawowe rzeczy. Ostatnio spakowałam ja bo sie trochę wystraszyłam skurczybykow. Najgorzej jak czlowiek wie co go czeka, to jest przewraliwiony i wsluchuje się w swoje ciało. Zwłaszcza na wieczór, bo w dzień nie ma na to czasu. Mimo, że mam 2,5 miesiąca do porodu, to czuje się juz jak w tp. Chyba najbardziej znowu boję się wód, że w nocy usłyszę pyk i sie zacznie...
Wczoraj zamówienie poszło w geminni i na allegro kupiłam wanienke. Polecam wanienki z hamaczkiem. Wtedy rodzic ma dwie wolne ręce i jest sam w stanie umyć dziecko. Po dzieciakach już nie mam, ale teraz znowu wzięłam Fisher Price.
Miłego dnia

Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka

Majkela mam podobnie, uczucie jak na końcówce. Dlatego sie ciesze, ze juz mam wszystko ogarniete, no w sumie oprócz torby do szpitala, na weekend chce się tym zająć.
Wczoraj Dzidziuś miał wieczór szaleństwa. Pierwszy raz udało mi się coś uchwycić na tel, bo co podniosę koszule to spokój. Choć na filmiku widać jakby był mniej ruchliwy, za to w rzeczywistości cały brzuch kilkakrotnie mi przebuszowal. Dziś też poraz pierwszy dał mi tak bardzo w nocy popalić, że nie spałam od 2.30 do 5 rano i aż się trochę stresowałam Jego aktywnością, miał takie agresywne ruchy. Musiałam chodzić, żeby trochę Go uspokoić. A potem juz nie leżałam tylko już siedziałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lejla28]

Napisane przez drzewosandalowe

Dziewczyny chciałam wam bardzo podziękować za wszystkie rady i linki!
Po całym dniu stresów, po przeczytaniu waszych pomysłów i wyprawek, W KOŃCU zrobiłam swoją listę

Podzieliłam sobie ją na 3 części, bo wiem,że finansowo nie dam rady na raz, ale mam w 1 - rzeczy potrzebne na już, które nie mogą czekać, kolejna lista to rzeczy, które mogę kupić chwilę później, a końcowa lista to rzeczy,które w ostateczności wcześniejszego porodu spokojnie mąż mi może kupić po porodzie i mogą poczekać.

Zajęło mi to cały dzień,ale jestem w końcu mniej zestresowana, bo jedyne co, to trzeba znaleźć i zamówić na dowóz. Uff

Trzymajcie się!

Heej ! Zniknelas z fb i nawet nie wiemy bo u Was. Czemu sie nie odzywasz?


Moja propozycja, ze oddam ci ubranka dla synka jest aktualna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kiwi_898]

Napisane przez whimxx

Pewnie i fakt, że już prawie końcówka ciąży i stres i to, że nie masz głowy, żeby tak się na tych ruchach skupiać. Na pewno jest wszystko ok, nie ma powodu, żeby nie było



No więc właśnie, jeszcze te infekcje cholerne, znam to..

Duża niunia! No to będziecie mieć wesoło w domu z dwoma takimi charakterkami, hahha



Lepiej ze śmiechu płakać niż smutku, swoją drogą keep going, może będzie nowe powiedzonko na Twoim przykładzie "urodzić ze śmiechu" coś jak "umrzeć z miłości" nie wiem, w mojej głowie brzmi to całkiem śmiesznie, chociaż jak piszę to już nie bardzo xD

Doświadoczne mamy, które rodziły ze swoimi partnerami - byli przydatni podczas porodu? Masowali itd, dawali wodę? Czy raczej funkcja dekoracyjno-wpierająca samą obecnością?
Tak sobie oglądam właśnie filmiki na temat roli ojca podczas porodu i mnie zaciekawiło

Mój miał rolę raczej wspierającą, trzymal za rękę ale byłam tak skupiona na porodzie ze nie myślałam ani o wodzie ani o niczym innym 🤦☠♀️ dla mojego męża było to przeżycie raczej traumatyczne, powiedział że muszę mu wybaczyć ale drugi raz nie da rady. Zresztą i tak musi zostać w domu że starszakiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

Napisane przez aaska92

Ja dzień wcześniej wiedzielam, że jednak będzie cc i mąż by nie mógł być, ale nie był też chętny. Pomagał po, przystawiał po operacji do piersi, zajmował się małym, nosił, też był mi pomóc wziasc prysznic i teraz nie wiem jak dam radę sama 🤷♀️, ale będzie trzeba.

Dziś padam, mały mi coś gorzej śpi. Już kolejna noc gorsza. Podejrzewam, że piątki idą. Od 2:30 do 4:30 miał przerwę w spaniu, lekko nos zatkany, ale to przy zębach tak miewa. W końcu zasnął leżąc na mnie przytulony i pospał do 6:30. Był tylko wczoraj w żłobku i już dziś go zostawilam, żeby zobaczyć, czy to nie jakąś infekcja i może będzie zmęczony po takiej nocy, ale gdzie tam to żywioł mały

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przybijam piątkę, mój starszak już od tygodnia budzi się między 4 a 5, buszuje koło 2 godzin i dopiero zasypia co pozwala mi dospać gdzieś do 8. Najgorsze ze zeby ma już wszystkie, nie mam na co zgonić Nie wiem co go tak wybudza. W złobku nie był już miesiąc no najpierw choroba, szpital i teraz zostawiliśmy go dłużej żeby miał szansę trochę odporności nabrac. A ja już nie daje rady za nim latać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[drzewosandalowe]

Napisane przez Lejla28

Heej ! Zniknelas z fb i nawet nie wiemy bo u Was. Czemu sie nie odzywasz?


Moja propozycja, ze oddam ci ubranka dla synka jest aktualna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hej. Zostałam usunięta z grupy,dlatego skasowałam konto,bo do niczego nie było mi potrzebne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kejtiCe]

Napisane przez drzewosandalowe

Hej. Zostałam usunięta z grupy,dlatego skasowałam konto,bo do niczego nie było mi potrzebne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale mogłaś przyjąć mnie do znajomych ze swojego prawdziwego konta i dalej z nami normalnie rozmawiać. Przecież wysłałam Ci zaproszenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aaska92]

Napisane przez Kiwi_898

Mój miał rolę raczej wspierającą, trzymal za rękę ale byłam tak skupiona na porodzie ze nie myślałam ani o wodzie ani o niczym innym 🤦♀️ dla mojego męża było to przeżycie raczej traumatyczne, powiedział że muszę mu wybaczyć ale drugi raz nie da rady. Zresztą i tak musi zostać w domu że starszakiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

Przybijam piątkę, mój starszak już od tygodnia budzi się między 4 a 5, buszuje koło 2 godzin i dopiero zasypia co pozwala mi dospać gdzieś do 8. Najgorsze ze zeby ma już wszystkie, nie mam na co zgonić Nie wiem co go tak wybudza. W złobku nie był już miesiąc no najpierw choroba, szpital i teraz zostawiliśmy go dłużej żeby miał szansę trochę odporności nabrac. A ja już nie daje rady za nim latać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hehe ja od urodzenia się ludze, że te gorsze nocki to zęby jeszcze piątki i już tez nie będzie na co zrzucić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[drzewosandalowe]

Napisane przez kejtiCe

Ale mogłaś przyjąć mnie do znajomych ze swojego prawdziwego konta i dalej z nami normalnie rozmawiać. Przecież wysłałam Ci zaproszenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie mam Facebooka, miałam tylko założonego do grupy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[whimxx]

Stokrotka - no więc właśnie, też mam nadzieję, że będą bardziej pomocni niż przeszkadzający

Fufka - no to super, że masz możliwość rodzinych. Fajna opcja u tego fizjo. Gdybym miała okazję na pewno bym skorzystała.

Persefonia - ooo, no właśnie i to brzmi jak facet spełniający super swoją rolę przy porodzie A wyobrażał sobie, że wygląda poród gorzej czy lepiej?

Aaska - super, że potem się zajmował. Myślałam generalnie że to oczywiste, ale jak tak widzę inne grupy, fora i też z opowieści znajomych itd to najwidoczniej wcale tak nie jest. Zdziwiło mnie to tak szczerze.

pani_smith, to u Was był związek na zasadzie "przeciwieństwa się przyciągają"? Mam dokładnie to samo z tym "zaraz" z tą różnicą, że u mnie jest to "za chwilkę"........

Dlatego właśnie chcę go przygotować jak najlepiej to tego wydarzenia


Zdjęcie dołączam - tak w nawiązaniu do wczorajszego tematu depilacji

[AWROO]

Cześć, odzywam się po kilku miesiącach bo życie na tym forum toczy się dla mnie za szybko i nigdy nie nadążałam z czytaniem

Pierwsze badania prenatalne miałam 28.08.2020, drugie 13.10.2020 i wyszły torbiele w mózgu, które niestety przez wiele tygodni jeszcze nie chciały się wchłonąć. W listopadzie przeszłam koronkę i dopiero 21.12.2020 na trzecim badaniu prenatalnym usłyszałam upragnioną informację, że nie ma już tych torbieli.

Mam kilka pytań, będę pisać od punktów:
1. Czy zaszczepiłyście się na grypę, krztusiec i tężec? Jak ogarnąć szczepienie na grypę, gdy nigdzie nie ma szczepionki, macie jakieś pomysły?
2. Co sądzicie o szczepieniu na koronkę w ciąży tak w ogóle i jeśli już, ktoś przeszedł jak była druga fala? Jak już urodzimy, to >chyba< nie będą nas szczepić aż nie skończymy karmić.

3. Nie zatwierdzili rekomendacji by badanie w kierunku SMA było 30 badaniem przesiewowym dla noworodków, wiecie gdzie najlepiej kupić to badanie, aby łatwo było je wykonać, a wyniki były wiarygodne?

4. Chciałabym dołączyć do grupy na FB, ale nie wiem jak

[AnnLady]

Napisane przez whimxx

Pewnie i fakt, że już prawie końcówka ciąży i stres i to, że nie masz głowy, żeby tak się na tych ruchach skupiać. Na pewno jest wszystko ok, nie ma powodu, żeby nie było



No więc właśnie, jeszcze te infekcje cholerne, znam to..

Duża niunia! No to będziecie mieć wesoło w domu z dwoma takimi charakterkami, hahha



Lepiej ze śmiechu płakać niż smutku, swoją drogą keep going, może będzie nowe powiedzonko na Twoim przykładzie "urodzić ze śmiechu" coś jak "umrzeć z miłości" nie wiem, w mojej głowie brzmi to całkiem śmiesznie, chociaż jak piszę to już nie bardzo xD

Doświadoczne mamy, które rodziły ze swoimi partnerami - byli przydatni podczas porodu? Masowali itd, dawali wodę? Czy raczej funkcja dekoracyjno-wpierająca samą obecnością?
Tak sobie oglądam właśnie filmiki na temat roli ojca podczas porodu i mnie zaciekawiło

Daj spokój wykitujemy oboje chyba

Napisane przez Justysia2203

Dzień dobry witam się w 32tyg czyli 8 miesiącu
Ja nadal w pakiecie ale TŻ musiał pod koniec zatrzymać jednak nagranie bo zaczęło się robić niebezpiecznie brzuch zaczął boleć ze śmiechu, ciągnąć i małej ewidentnie się to nie podobało... Obojgu nam się później oberwało za tą rozrywkę, mi po całym brzuchu skakała a TŻ dostał z 3 razy taki wiecie wyskok z półobrotu w nos no więc albo za mocna kołyska była albo jej Pacześ nie podszedł, po Gizie aż tak nie szalała jeszcze jest opcja że żarty dotarły z opóźnieniem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:09 ---------- Poprzedni post napisano o 08:01 ----------


Właśnie też jestem ciekawa jak to z tymi tatusiami na porodówkach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tak samo 8 już na liczniku

Co do tatusiów na porodówce, ja chciałbym aby mój był tak samo jak poprzednio. Ale zobaczymy czy się uda, wszak teraz mamy bobo w domu więc ktoś z nią musi siedzieć. Jest babcia ale czy tak się uda
Poprzednio był, i tak widział wszystko choć miał nie widzieć, pępowinę przeciął choć najpierw nie chciał
Także tak to bywa


Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

[taka ja]

Napisane przez drzewosandalowe

Nie mam Facebooka, miałam tylko założonego do grupy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ewelina ogólnie rozumiem że bardzo chcesz strzec swojej prywatności, ale wszyscy już wiemy że masz realnego fb. Nie warto brnąć w te kłamstwa. Poprostu wróć do nas pod prawdziwymi danymi , dziewczyny oferują Ci pomoc przecież.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[whimxx]

Napisane przez taka ja

Ewelina ogólnie rozumiem że bardzo chcesz strzec swojej prywatności, ale wszyscy już wiemy że masz realnego fb. Nie warto brnąć w te kłamstwa. Poprostu wróć do nas pod prawdziwymi danymi , dziewczyny oferują Ci pomoc przecież.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziewczyny, czy to temat na publiczne forum mamusiek marcóweczek czy może bardziej na priv?

[aga_fe]

Napisane przez drzewosandalowe

Dziewczyny chciałam wam bardzo podziękować za wszystkie rady i linki!
Po całym dniu stresów, po przeczytaniu waszych pomysłów i wyprawek, W KOŃCU zrobiłam swoją listę

Podzieliłam sobie ją na 3 części, bo wiem,że finansowo nie dam rady na raz, ale mam w 1 - rzeczy potrzebne na już, które nie mogą czekać, kolejna lista to rzeczy, które mogę kupić chwilę później, a końcowa lista to rzeczy,które w ostateczności wcześniejszego porodu spokojnie mąż mi może kupić po porodzie i mogą poczekać.

Zajęło mi to cały dzień,ale jestem w końcu mniej zestresowana, bo jedyne co, to trzeba znaleźć i zamówić na dowóz. Uff

Trzymajcie się!

Pamietaj, wszystko na spokojnie też jesteśmy na etapie urzadzania i wykańczania się wiec wiem ile to pochłania czasu, kasy i energii. Jesteśmy o tyle w lepszej sytuacji ze juz mamy jednego szkraba wiec jest łatwiej to ogarnąć bo po prostu wiemy co potrzebujemy i sporo mamy.

Zaopatrz się w podstawy a z reszta zrób listy dla męża (jak najdokładniejsze bo inaczej giną....). Ja np mam apkę rosska na tym koncie co mąż i jak dodałam produkty tomi kupował dokładnie co chcę

Napisane przez whimxx

Pewnie i fakt, że już prawie końcówka ciąży i stres i to, że nie masz głowy, żeby tak się na tych ruchach skupiać. Na pewno jest wszystko ok, nie ma powodu, żeby nie było



No więc właśnie, jeszcze te infekcje cholerne, znam to..

Duża niunia! No to będziecie mieć wesoło w domu z dwoma takimi charakterkami, hahha



Lepiej ze śmiechu płakać niż smutku, swoją drogą keep going, może będzie nowe powiedzonko na Twoim przykładzie "urodzić ze śmiechu" coś jak "umrzeć z miłości" nie wiem, w mojej głowie brzmi to całkiem śmiesznie, chociaż jak piszę to już nie bardzo xD

Doświadoczne mamy, które rodziły ze swoimi partnerami - byli przydatni podczas porodu? Masowali itd, dawali wodę? Czy raczej funkcja dekoracyjno-wpierająca samą obecnością?
Tak sobie oglądam właśnie filmiki na temat roli ojca podczas porodu i mnie zaciekawiło

U mnie i tak się skończyło cc a moj mozg wyparł większość wspomnień ze prawie nie pamiętam obecności męża ale był obok, ustawiał muzykę i inne pierdoły. Czułam się bezpieczniej z nim bo położna nie była cały czas.

Napisane przez pani_smith

Ja chyba nie chcę Starego na porodówce, zaproszę go na te dwie godzinki jak już będzie po wszystkim. Z nas dwojga to ja jestem ta konkretna, działam zamiast pieprzyć i rozmyślać, i jak usłyszę jakieś "zaraz" to mnie złoty uj strzeli i go stamtąd wywalę nim cokolwiek się w ogóle zacznie. Także niech sobie spaceruje pod szpitalem, wejdzie poznać bombelka jak bedą mnie składać do kupy i narka.

Natomiast jedyny argument za jego obecnością na sali to możliwość patrzenia personelowi na ręce. Nie zakładam negatywnych scenariuszy, ale jakby coś było nie tak, to mam przysłowiowego świadka na tę okoliczność (choć z jego "refleksem" i flegmatycznym charakterem to na jego reakcję doczekałabym się i tak po tygodniu).

Oj konkretna z Ciebie kobitka podziwiam!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------

Dziewczyny, z mojej biblioteki mialam możliwość dostania kodu do legimi wiec skorzystałam
Chciałam zacząć od jakiejś książki Mroza. Co polecicie? Tomoja pierwsza przygoda z tym autorem

Napisane przez Bazille

Na szczęście wszystko to z czym styka się dzidziuś jest do ściągnięcia, zostaje tylko "obudowa" i budka. Tam są już na stałe zamocowane. Biorę to do wanny i piorę szczotką, spokojnie wysycha i nic się nie dzieje.
Nosidełko mimo, że nowe też przepralam i sciagnelam cały pokrowiec, ale był przymocowany jeszcze do paska ściągającego pasy, ale się nakombinowałam, poprostu zapomniałam o czyms jednym. Ten pasek był jeszcze przeciągnięty od nowości przez taki hm haczyk i wystarczyło go odgiac aż musiałam znaleźć instruktaż na internecie. Dobrze, że producenci o tym wiedzą, że rodzice potrzebują takich informacji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

Super, że się odezwałaś, długo Cię nie było.
Najważniejsze, żebyś miała parę ciuszków na początek, pieluchy i pełne serce miłości a dla siebie podpaski po porodzie,jakas koszule do szpitala nie musi być typowa ciążowa, wystarczy żeby łatwo się naciągnęła do wyciągnięcia piersi lub miała poprostu guziki. A całą resztę można powoli kupować, teraz można powiedzieć, że wszystko jest w zasiegu "internetu". Jeszcze jest takie rozwiązanie, bo jednak jak Maluszek przychodzi na świat to ciężko wyjść na zakupy samej, to możesz znajdować rzeczy na necie i robić screeny dla TZ i będzie latał do sklepu z fotkami. Powodzenia we wszystkich planach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Majkela mam podobnie, uczucie jak na końcówce. Dlatego sie ciesze, ze juz mam wszystko ogarniete, no w sumie oprócz torby do szpitala, na weekend chce się tym zająć.
Wczoraj Dzidziuś miał wieczór szaleństwa. Pierwszy raz udało mi się coś uchwycić na tel, bo co podniosę koszule to spokój. Choć na filmiku widać jakby był mniej ruchliwy, za to w rzeczywistości cały brzuch kilkakrotnie mi przebuszowal. Dziś też poraz pierwszy dał mi tak bardzo w nocy popalić, że nie spałam od 2.30 do 5 rano i aż się trochę stresowałam Jego aktywnością, miał takie agresywne ruchy. Musiałam chodzić, żeby trochę Go uspokoić. A potem juz nie leżałam tylko już siedziałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mialam to samo z rozbieraniem fotelika. Az sobie usiadłam potem włączyłam yt i doszłam tez do takiego ala haczyka.... no masakra teraz tylko trzeba złożyć z powrotem

Napisane przez aaska92

Hehe ja od urodzenia się ludze, że te gorsze nocki to zęby jeszcze piątki i już tez nie będzie na co zrzucić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas juz zeby dawno nie szły. Musze się przyjrzeć bo o nich zapomniałam... wydaje mi się że jeszcze nie ma 4 albo 5... Co ze mnie za matka...
Unas teraz pobudki się zdarzają ze względu na np kaszel (ostatnio cos go zaczyna brać ale inhalacje są be i wytrzymuje 15 sekund....) albo brak smoczka (nasza porażka wychowawcza , nanoc cały czas dostaje a bez niego jest ciagly ryk...)
Niedługo dojdą pobudki przez nowego brata i to dopiero będzie hardcorowe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pani_smith]

Napisane przez whimxx

pani_smith, to u Was był związek na zasadzie "przeciwieństwa się przyciągają"? Mam dokładnie to samo z tym "zaraz" z tą różnicą, że u mnie jest to "za chwilkę"........

Dlatego właśnie chcę go przygotować jak najlepiej to tego wydarzenia

I tak, i nie. Mój Stary dziadzieje z wiekiem, okropnie mnie to wkurza. Kiedyś był człowiekiem przejawiającym zdecydowanie wiecęj energii i wykazującym inicjatywę, dziś wszystkie siły angażuje w swoją pracę, a wszystko inne "zaraz".

[Fufka]

Miałam dzisiaj zajęcia z planu porodu i była mowa o tym, że można wpisać, że chcę się lub np. że chcemy by partner dotknął główki jak zaczyna wychodzić... Raczej tego nie wpiszę

Umówiłam się do fryzjera i z nową położną (taką, która przyjdzie do domu, jak już buba będzie z nami).

Napisane przez AWROO

Cześć, odzywam się po kilku miesiącach bo życie na tym forum toczy się dla mnie za szybko i nigdy nie nadążałam z czytaniem

Pierwsze badania prenatalne miałam 28.08.2020, drugie 13.10.2020 i wyszły torbiele w mózgu, które niestety przez wiele tygodni jeszcze nie chciały się wchłonąć. W listopadzie przeszłam koronkę i dopiero 21.12.2020 na trzecim badaniu prenatalnym usłyszałam upragnioną informację, że nie ma już tych torbieli.

Mam kilka pytań, będę pisać od punktów:
1. Czy zaszczepiłyście się na grypę, krztusiec i tężec? Jak ogarnąć szczepienie na grypę, gdy nigdzie nie ma szczepionki, macie jakieś pomysły?
2. Co sądzicie o szczepieniu na koronkę w ciąży tak w ogóle i jeśli już, ktoś przeszedł jak była druga fala? Jak już urodzimy, to >chyba< nie będą nas szczepić aż nie skończymy karmić.

3. Nie zatwierdzili rekomendacji by badanie w kierunku SMA było 30 badaniem przesiewowym dla noworodków, wiecie gdzie najlepiej kupić to badanie, aby łatwo było je wykonać, a wyniki były wiarygodne?

4. Chciałabym dołączyć do grupy na FB, ale nie wiem jak

Dobrze czytać, że wszystko ok. Czekasz na chłopca czy dziewczynkę? Odpowiadając na pytania:

1. Na grypę nie (nigdy wcześniej nie robiłam i 2 ginekologów odradziło). Na krztusiec i tężec planuję, będę o tym rozmawiać na najbliższej wizycie.

2. W ciąży nie polecają, ale w trakcie karmienia nie mówią nic o przeciwwskazaniach. Ja dopóki nie będę musiała się szczepić na corone, to raczej nie będę się wyrywać.

3. Nie wiem, ale myślę, że jest to bardzo kosztowne.

4. Napisz wiadomość prywatną do Persefonia, ona zawiaduje fb

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aga_fe]

Napisane przez Fufka

Miałam dzisiaj zajęcia z planu porodu i była mowa o tym, że można wpisać, że chcę się lub np. że chcemy by partner dotknął główki jak zaczyna wychodzić... Raczej tego nie wpiszę

Umówiłam się do fryzjera i z nową położną (taką, która przyjdzie do domu, jak już buba będzie z nami).

Dobrze czytać, że wszystko ok. Czekasz na chłopca czy dziewczynkę? Odpowiadając na pytania:

1. Na grypę nie (nigdy wcześniej nie robiłam i 2 ginekologów odradziło). Na krztusiec i tężec planuję, będę o tym rozmawiać na najbliższej wizycie.

2. W ciąży nie polecają, ale w trakcie karmienia nie mówią nic o przeciwwskazaniach. Ja dopóki nie będę musiała się szczepić na corone, to raczej nie będę się wyrywać.

3. Nie wiem, ale myślę, że jest to bardzo kosztowne.

4. Napisz wiadomość prywatną do Persefonia, ona zawiaduje fb

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O matko,aż sobie wyobraziłam dotykanie tej główki kto to wymyśla...

Ja jeszcze muszę wybrać przychodnię a gdzie tam do położnej. Dzięki za przypomnienie bo zapomniałam o tym....
Mam do wyboru przychodnię poza miastem gdzie pracuje teściowa. Ale to potem dojazd ok pol godziny np na szczepienie i za to juz chyba podziękuję, przychodnię gdzie jest syn ale to drugi koniec miasta (bo koleżanka teściowej ale juz w mieście wiec jakieś szczepienia są refundowane), przychodnię na osiedlu gdzie mieszkamy teraz albo przychodnię gdzie będziemy mieszkać za ok 3 miesiace.... chyba się skuszę na przedostatnią opcję bo pracujemy tez niedaleko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AWROO]

Spodziewam się chłopca
To pytanie o SMA w sumie dla mnie jest najważniejsze. Szkoda, że nie przyjęli tego. Można poczytać o samej chorobie na stronie fundacji https://www.fsma.pl/temat/przesiew/

Jak ktoś ma pod koniec marca termin to być może się już załapie, jak się rząd weźmie jeszcze raz za temat. Ja niestety w lutym będę już musiała się zaopatrzyć i teraz pytanie GDZIE. Bo sama cena wydaje się być przystępna, w porównaniu do milionowych zbiórek na leczenie, gdy diagnoza została postawiona po roku.

Takie miejsca znalazłam, gdzie można wykonać test, ale nie znam nikogo kto by korzystał w praktyce z takiego badania i mógłby polecić coś sprawdzonego.

https://www.synevo.pl/przeciwciala-p...adkim-sma-iif/

https://medonetmarket.pl/przesiewowe...xoChecQAvD_BwE

[AnnLady]

Napisane przez aga_fe

O matko,aż sobie wyobraziłam dotykanie tej główki kto to wymyśla...

Ja jeszcze muszę wybrać przychodnię a gdzie tam do położnej. Dzięki za przypomnienie bo zapomniałam o tym....
Mam do wyboru przychodnię poza miastem gdzie pracuje teściowa. Ale to potem dojazd ok pol godziny np na szczepienie i za to juz chyba podziękuję, przychodnię gdzie jest syn ale to drugi koniec miasta (bo koleżanka teściowej ale juz w mieście wiec jakieś szczepienia są refundowane), przychodnię na osiedlu gdzie mieszkamy teraz albo przychodnię gdzie będziemy mieszkać za ok 3 miesiace.... chyba się skuszę na przedostatnią opcję bo pracujemy tez niedaleko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ejjj mnie lekarz złapał za rękę dotknął główki małej i mówi co to i że już blisko
Powiem tak, dało mi to kopa. Jeden czy dwa parte i wyskoczyła aż ją położna ledwo zdążyła złapać
Choć ja na poród nie mogę narzekać bo poszło raz dwa.

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

[Kiwi_898]

Napisane przez whimxx

Stokrotka - no więc właśnie, też mam nadzieję, że będą bardziej pomocni niż przeszkadzający

Fufka - no to super, że masz możliwość rodzinych. Fajna opcja u tego fizjo. Gdybym miała okazję na pewno bym skorzystała.

Persefonia - ooo, no właśnie i to brzmi jak facet spełniający super swoją rolę przy porodzie A wyobrażał sobie, że wygląda poród gorzej czy lepiej?

Aaska - super, że potem się zajmował. Myślałam generalnie że to oczywiste, ale jak tak widzę inne grupy, fora i też z opowieści znajomych itd to najwidoczniej wcale tak nie jest. Zdziwiło mnie to tak szczerze.

pani_smith, to u Was był związek na zasadzie "przeciwieństwa się przyciągają"? Mam dokładnie to samo z tym "zaraz" z tą różnicą, że u mnie jest to "za chwilkę"........

Dlatego właśnie chcę go przygotować jak najlepiej to tego wydarzenia


Zdjęcie dołączam - tak w nawiązaniu do wczorajszego tematu depilacji

O zdjęcie dokładnie oddaje mnie w łazience

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------

Napisane przez aga_fe

Pamietaj, wszystko na spokojnie też jesteśmy na etapie urzadzania i wykańczania się wiec wiem ile to pochłania czasu, kasy i energii. Jesteśmy o tyle w lepszej sytuacji ze juz mamy jednego szkraba wiec jest łatwiej to ogarnąć bo po prostu wiemy co potrzebujemy i sporo mamy.

Zaopatrz się w podstawy a z reszta zrób listy dla męża (jak najdokładniejsze bo inaczej giną....). Ja np mam apkę rosska na tym koncie co mąż i jak dodałam produkty tomi kupował dokładnie co chcę
U mnie i tak się skończyło cc a moj mozg wyparł większość wspomnień ze prawie nie pamiętam obecności męża ale był obok, ustawiał muzykę i inne pierdoły. Czułam się bezpieczniej z nim bo położna nie była cały czas. Oj konkretna z Ciebie kobitka podziwiam!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------

Dziewczyny, z mojej biblioteki mialam możliwość dostania kodu do legimi wiec skorzystałam
Chciałam zacząć od jakiejś książki Mroza. Co polecicie? Tomoja pierwsza przygoda z tym autorem Mialam to samo z rozbieraniem fotelika. Az sobie usiadłam potem włączyłam yt i doszłam tez do takiego ala haczyka.... no masakra teraz tylko trzeba złożyć z powrotem U nas juz zeby dawno nie szły. Musze się przyjrzeć bo o nich zapomniałam... wydaje mi się że jeszcze nie ma 4 albo 5... Co ze mnie za matka...
Unas teraz pobudki się zdarzają ze względu na np kaszel (ostatnio cos go zaczyna brać ale inhalacje są be i wytrzymuje 15 sekund....) albo brak smoczka (nasza porażka wychowawcza , nanoc cały czas dostaje a bez niego jest ciagly ryk...)
Niedługo dojdą pobudki przez nowego brata i to dopiero będzie hardcorowe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja 5 dopiero niedawno sprawdzałam czy wyszły, tam przecież ledwo co widać w tej paszczy rekina

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ----------

Persefonia jak coreczka z tym moczem? Dziś lepiej?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Bazille]

Napisane przez taka ja

Ewelina ogólnie rozumiem że bardzo chcesz strzec swojej prywatności, ale wszyscy już wiemy że masz realnego fb. Nie warto brnąć w te kłamstwa. Poprostu wróć do nas pod prawdziwymi danymi , dziewczyny oferują Ci pomoc przecież.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ej no! To już przesada, co Wy Dziewczyny wyprawiacie. Wbijacie na wątek jak gdyby nic i jeszcze strofujecie Drzwosandalowe. Uważasz, że chce strzec prywatności, a oznajmiasz wszystkim Jej imię.
Chce/nie chce udzielać się na fb Jej sprawa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ----------

Napisane przez whimxx

Dziewczyny, czy to temat na publiczne forum mamusiek marcóweczek czy może bardziej na priv?

O dokładnie tak. Bo czytam co się dzieje od rana i na bieżąco chciałam odpisać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pani_smith]

Ja z moim Starym oszaleje. Zamówiłam termometr bezprzewodowy i właśnie przyszedl.



Nasz pies ma goraczke na brzuchu, ale nue na grzbiecie.

Moj stary umiera na wyziębienie.

Moj tyłek też jest za zimny, za to mam gorace cycki.

Żarówka led owa miala się nie nagrzewac, ale chyba nas ociulali.

Jego halibut ma nieodpowiednią temperature po upieczeniu i on nie bedzie tego jadł.



Trzymajcie mnie bo będę mordować jak jeszcze cos zmierzy...

[Bazille]

Napisane przez pani_smith

Ja z moim Starym oszaleje. Zamówiłam termometr bezprzewodowy i właśnie przyszedl.



Nasz pies ma goraczke na brzuchu, ale nue na grzbiecie.

Moj stary umiera na wyziębienie.

Moj tyłek też jest za zimny, za to mam gorace cycki.

Żarówka led owa miala się nie nagrzewac, ale chyba nas ociulali.

Jego halibut ma nieodpowiednią temperature po upieczeniu i on nie bedzie tego jadł.



Trzymajcie mnie bo będę mordować jak jeszcze cos zmierzy...

to masz ubaw po pachy.

Ja dziś przegięłam z aktywnością i trochę z dźwiganiem. Nie mam sił. Mam nadzieje, że Dzidzia nie będzie miała mamie za złe, bo przynajmniej ogarnęliśmy ważny dla nas temat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stookrotka1991]

Napisane przez pani_smith

I tak, i nie. Mój Stary dziadzieje z wiekiem, okropnie mnie to wkurza. Kiedyś był człowiekiem przejawiającym zdecydowanie wiecęj energii i wykazującym inicjatywę, dziś wszystkie siły angażuje w swoją pracę, a wszystko inne "zaraz".

Ale jest mocno starszy od Ciebie czy to taki typ człowieka?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Roma1987]

Ej nie ogarniam co tu się dzieje na wątku, co to za osoby?



Pani smith, mierzenie temperatury tylka- u nas to samo

U nas jeszcze TZ wpadł na genialny pomysł zmierzenia temperatury kamiennej płyty do pizzy, mówię mu człowieku przecież ten termometr ma skale do 42 stopni :p



A jak z zabiegiem na oczka po porodzie, decydujecie się?

[taka ja]

Napisane przez Bazille

Ej no! To już przesada, co Wy Dziewczyny wyprawiacie. Wbijacie na wątek jak gdyby nic i jeszcze strofujecie Drzwosandalowe. Uważasz, że chce strzec prywatności, a oznajmiasz wszystkim Jej imię.
Chce/nie chce udzielać się na fb Jej sprawa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ----------

O dokładnie tak. Bo czytam co się dzieje od rana i na bieżąco chciałam odpisać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak się składa że samo imię nie jest żadną daną osobową.

Pozatym to nie jest prywatne forum żeby nikt inny nie mógł tu wejść i napisać swojego zdania. Tak samo ja mogę napisać, że swoje słowa skierowałam do drzewosandałowe więc nie widze powodu dla którego się do tego odnosisz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fufka]

Napisane przez Roma1987

Ej nie ogarniam co tu się dzieje na wątku, co to za osoby?



Pani smith, mierzenie temperatury tylka- u nas to samo

U nas jeszcze TZ wpadł na genialny pomysł zmierzenia temperatury kamiennej płyty do pizzy, mówię mu człowieku przecież ten termometr ma skale do 42 stopni



A jak z zabiegiem na oczka po porodzie, decydujecie się?

To jest całkiem popularne na wizażu my tu sobie myślimy, że rozmawiamy sobie w kilkanaście osób, ale jest duże grono podglądaczy np. z innych wątków.

Zastanawiam się skąd wziąć sprawdzone z rzetelne informacje odnośnie właśnie kropienia oczek, witaminy K, czy np. szczepień. Położna dzisiaj mówiła, żebyśmy same zdecydowały ale nie powiedziała, skąd te informacje wziąć... Z internetu - ryzykowne z od pediatry, przecież żadnego nie znam itd.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Justysia2203]

Dziewczyny czy któraś z Was ma koszule do szpitala z Lidla?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz