przykre plotki

[Coco Chanel6]

cześć proszę o pomoc.

jestem kobieta i mam 25 lat, pisze z fikcyjnego konta.

w dużym skrócie.

choruje na depresje i nerwicę lekowa.

zawsze byłam wycofana, zakompleksiona itp.

dopiero w wieku 24 lat byłam w pierwszym związku. z chłopcem który okazał sie zwykłym piotrusiem panem. po 3 miesiącach rozstanie. odchorowalam to. później zaczęłam spotykać sie z innym kolega. od poczatku dawał do zrozumienia ze to tylko kolezenstwo. zauroczylam sie w nim. co jakiś czas spotykalam się z nim oraz jego znajomymi. był alkohol. upijalam się, rzygalam. byłam jedyna dziewczyna. tamten chłopak mi sie podobal tez w sensie fizycznym. bardzo mnie pociągał. miałam ogromne potrzeby seksualne i bliskości. w końcu przespalismy się kilka razy na tylnym siedzeniu w jego aucie. ja wciąż zapatrzona w niego, nie widziałam jego wad, swoich złych zachowań tez nie. byłam nieostrożna. mialam w dupie ze mogą być jakieś podejrzenia. on bardziej uważał. w końcu nasz kontakt sie urwał. okazało się ze pół okolicy nazywa mnie dz.iwka. on potwierdza ze słyszał taka plotkę. nie mówi nawet ze przecież to on ze mną spał. był to mój jedyny partner seksualny. podczas gdy zerwał kontakt, dowiedzialam się ze spotyka sie on z jakas dziewczyna. zabolalo. on nigdy nie byl w związku. dziś zobaczylam jakiś głupi post ze zdjęciem paznokci jakiegos salonu. to byly jej paznokcie. on to polubil. głupia ☠☠☠☠☠☠☠a a ja się rozsypalam. chce zniknąć. chodze na terapie 3 miesiąc

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez Coco Chanel6

cześć proszę o pomoc.

jestem kobieta i mam 25 lat, pisze z fikcyjnego konta.

w dużym skrócie.

choruje na depresje i nerwicę lekowa.

zawsze byłam wycofana, zakompleksiona itp.

dopiero w wieku 24 lat byłam w pierwszym związku. z chłopcem który okazał sie zwykłym piotrusiem panem. po 3 miesiącach rozstanie. odchorowalam to. później zaczęłam spotykać sie z innym kolega. od poczatku dawał do zrozumienia ze to tylko kolezenstwo. zauroczylam sie w nim. co jakiś czas spotykalam się z nim oraz jego znajomymi. był alkohol. upijalam się, rzygalam. byłam jedyna dziewczyna. tamten chłopak mi sie podobal tez w sensie fizycznym. bardzo mnie pociągał. miałam ogromne potrzeby seksualne i bliskości. w końcu przespalismy się kilka razy na tylnym siedzeniu w jego aucie. ja wciąż zapatrzona w niego, nie widziałam jego wad, swoich złych zachowań tez nie. byłam nieostrożna. mialam w dupie ze mogą być jakieś podejrzenia. on bardziej uważał. w końcu nasz kontakt sie urwał. okazało się ze pół okolicy nazywa mnie dz.iwka. on potwierdza ze słyszał taka plotkę. nie mówi nawet ze przecież to on ze mną spał. był to mój jedyny partner seksualny. podczas gdy zerwał kontakt, dowiedzialam się ze spotyka sie on z jakas dziewczyna. zabolalo. on nigdy nie byl w związku. dziś zobaczylam jakiś głupi post ze zdjęciem paznokci jakiegos salonu. to byly jej paznokcie. on to polubil. głupia ☠☠☠☠☠☠☠a a ja się rozsypalam. chce zniknąć. chodze na terapie 3 miesiąc

jakiej porady oczekujesz?
w jaki sposob on byl bardziej ostrozny niz ty (nosil kominiarke w trakcie seksu?)przeciez seks uprawialiscie w jego samochodzie wiec jak on mialby byc bardziej zabezpieczony niz ty
jesli ktos widzial was dwoje kotlujacych sie w tym samochodzie to on tu w zaden sposob nie uwazal
nie wiem czy zdajesz sobie sprawe ze te plotki to prawdopodonie on sam rozniosl wiec nie masz nad czym plakac
nastepnym razem nie wchodz w takie relacje z kims komu na tobie nie zalezy bo widac ze ci to nie sluzy

[linaya]

Facet to dupek (bo do tych plotek on mógł się przyczynić, chwaląc się epizodem w samochodzie, albo też nie zaprzeczając, nie stając w Twojej obronie gdy słyszał, jak o Tobie mówią; a swoją drogą przecież on tak samo jak i Ty brał udział w samochodowych ekscesach), zdarza się. Nie warto zawracać nim sobie głowy. Nie zrobiłaś nic złego. On był wolny, Ty byłaś wolna, mieliście na siebie ochotę, zdarzyło się. Nie biczuj się tak i nie obwiniaj.
A co do plotek...wyobrażam sobie, że teraz wydaje Ci się, że świat się zawalił, masz ochotę się schować, wydaje Ci się, że wszyscy o Tobie mówią(choć w rzeczywistości plotka może nie mieć aż takiego dużego zasięgu, jak Ci się wydaje). Ale ludzie pogadają i przestaną. Znajdą sobie inny obiekt plotek, inne wydarzenia. Nie przejmuj się.

[wlosomaniaczkaaa]

Napisane przez Coco Chanel6

cześć proszę o pomoc.

jestem kobieta i mam 25 lat, pisze z fikcyjnego konta.

w dużym skrócie.

choruje na depresje i nerwicę lekowa.

zawsze byłam wycofana, zakompleksiona itp.

dopiero w wieku 24 lat byłam w pierwszym związku. z chłopcem który okazał sie zwykłym piotrusiem panem. po 3 miesiącach rozstanie. odchorowalam to. później zaczęłam spotykać sie z innym kolega. od poczatku dawał do zrozumienia ze to tylko kolezenstwo. zauroczylam sie w nim. co jakiś czas spotykalam się z nim oraz jego znajomymi. był alkohol. upijalam się, rzygalam. byłam jedyna dziewczyna. tamten chłopak mi sie podobal tez w sensie fizycznym. bardzo mnie pociągał. miałam ogromne potrzeby seksualne i bliskości. w końcu przespalismy się kilka razy na tylnym siedzeniu w jego aucie. ja wciąż zapatrzona w niego, nie widziałam jego wad, swoich złych zachowań tez nie. byłam nieostrożna. mialam w dupie ze mogą być jakieś podejrzenia. on bardziej uważał. w końcu nasz kontakt sie urwał. okazało się ze pół okolicy nazywa mnie dz.iwka. on potwierdza ze słyszał taka plotkę. nie mówi nawet ze przecież to on ze mną spał. był to mój jedyny partner seksualny. podczas gdy zerwał kontakt, dowiedzialam się ze spotyka sie on z jakas dziewczyna. zabolalo. on nigdy nie byl w związku. dziś zobaczylam jakiś głupi post ze zdjęciem paznokci jakiegos salonu. to byly jej paznokcie. on to polubil. głupia ☠☠☠☠☠☠☠a a ja się rozsypalam. chce zniknąć. chodze na terapie 3 miesiąc

Założę się, że nie pół okolicy, tylko garstka dzbanów. A dzbanami nie ma się co przejmować. Bo trzeba być dzbanem, żeby siać tego typu plotki. Miej ich tam, gdzie ich miejsce.

[trzyplusy]

Napisane przez Coco Chanel6

cześć proszę o pomoc.

jestem kobieta i mam 25 lat, pisze z fikcyjnego konta.

w dużym skrócie.

choruje na depresje i nerwicę lekowa.

zawsze byłam wycofana, zakompleksiona itp.

dopiero w wieku 24 lat byłam w pierwszym związku. z chłopcem który okazał sie zwykłym piotrusiem panem. po 3 miesiącach rozstanie. odchorowalam to. później zaczęłam spotykać sie z innym kolega. od poczatku dawał do zrozumienia ze to tylko kolezenstwo. zauroczylam sie w nim. co jakiś czas spotykalam się z nim oraz jego znajomymi. był alkohol. upijalam się, rzygalam. byłam jedyna dziewczyna. tamten chłopak mi sie podobal tez w sensie fizycznym. bardzo mnie pociągał. miałam ogromne potrzeby seksualne i bliskości. w końcu przespalismy się kilka razy na tylnym siedzeniu w jego aucie. ja wciąż zapatrzona w niego, nie widziałam jego wad, swoich złych zachowań tez nie. byłam nieostrożna. mialam w dupie ze mogą być jakieś podejrzenia. on bardziej uważał. w końcu nasz kontakt sie urwał. okazało się ze pół okolicy nazywa mnie dz.iwka. on potwierdza ze słyszał taka plotkę. nie mówi nawet ze przecież to on ze mną spał. był to mój jedyny partner seksualny. podczas gdy zerwał kontakt, dowiedzialam się ze spotyka sie on z jakas dziewczyna. zabolalo. on nigdy nie byl w związku. dziś zobaczylam jakiś głupi post ze zdjęciem paznokci jakiegos salonu. to byly jej paznokcie. on to polubil. głupia ☠☠☠☠☠☠☠a a ja się rozsypalam. chce zniknąć. chodze na terapie 3 miesiąc

Dziewczyno, albo wyolbrzymiasz albo obracasz się w towarzystwie jakichś dzieciaków. Masz 24 lata, ludzie w twoim wieku sypiają z innymi. Założę się ze pół okolicy ma gdzieś czy z kimś sypiasz. Skoro masz takie choroby konsultuj z lekarzem swoje odczucia i opinie bo są dziwne.