Polecamy:

staska_stasia · 2021-01-16, 20:36

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;88441123]A ten kaszel został Ci po jakiejś infekcji, czy pojawił się bez powodu?
Pijesz zieloną herbatę?[/QUOTE]
Pojawił się ot tak, infekcji żadnej nie miałam.
Najpierw niegroźne pokasływanie w nocy, potem coraz intensywniej, a w ostatnich dniach żarty się skończyły

Zielonej herbaty raczej nie pijam, tylko sporadycznie, a ogólnie samej herbaty pijam sporo. A to ma coś wspólnego? Warto ją pić?

Swoją drogą dzisiaj gadałam z mamą i mówię o tym kaszlu.
Mama: Bo wiesz, babcia na taki kaszel to robiła na patelni takie cukierki z cukrem, miodem i smalcem.
Ja: Że co?
Mama: No, cukier, smalec i miód. Pomagało.
Ja: Mam nadzieję, że nie przekazała ci przepisu.
Mama: A no niestety nie.

Jak znam praktyczność babci, to skwarki też tam mogły się zaplątać

**6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5** · 2021-01-16, 20:46

Cytat:

Napisane przez staska_stasia

Pojawił się ot tak, infekcji żadnej nie miałam.
Najpierw niegroźne pokasływanie w nocy, potem coraz intensywniej, a w ostatnich dniach żarty się skończyły

Zielonej herbaty raczej nie pijam, tylko sporadycznie, a ogólnie samej herbaty pijam sporo. A to ma coś wspólnego? Warto ją pić?

Ogólnie to warto, ale jak się ma kaszel po infekcji to podobno nie warto. Znajomy miał kaszel po wyleczonej infekcji, wyczytał gdzieś, że picie zielonej herbaty wysusza i podrażnia. Odstawił ją i po paru dniach mu przeszło. Możliwe, że to zbieg okoliczności, przypadek i przeszłoby mu tak, czy inaczej.

Może pij glutek z siemienia lnianego albo czarnej malwy?

Może to być także kaszel alergiczny albo od smogu.

staska_stasia · 2021-01-16, 20:49

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;88441146]Ogólnie to warto, ale jak się ma kaszel po infekcji to podobno nie warto. Znajomy miał kaszel po wyleczonej infekcji, wyczytał gdzieś, że picie zielonej herbaty wysusza i podrażnia. Odstawił ją i po paru dniach mu przeszło. Możliwe, że to zbieg okoliczności, przypadek i przeszłoby mu tak, czy inaczej.

Może pij glutek z siemienia lnianego albo czarnej malwy?

Może to być także kaszel alergiczny albo od smogu.[/QUOTE]
Ja się bardzo boję jednej rzeczy.
Kiedyś "dorobiłam się" zapalenia krtani, ale o tym nie wiedziałam. Tzn. coś mnie brało, ale zignorowałam to, poszłam na rozprawę i na rozprawie złapał mnie taki suchy, szczekający kaszel z odruchem wymiotnym. Sędzia, widząc jak się męczę, szybko przerwał, wyleciałam pędem w todze do łazienki i piłam kranówę, bo nie miałam już własnej wody

Potem już na legalu na rozprawie popijałam tę wodę (nalałam sobie tej kranówy do butelki).
W nadchodzącym tygodniu mam codziennie rozprawy

**6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5** · 2021-01-16, 20:53

Cytat:

Napisane przez staska_stasia

Ja się bardzo boję jednej rzeczy.
Kiedyś "dorobiłam się" zapalenia krtani, ale o tym nie wiedziałam. Tzn. coś mnie brało, ale zignorowałam to, poszłam na rozprawę i na rozprawie złapał mnie taki suchy, szczekający kaszel z odruchem wymiotnym. Sędzia, widząc jak się męczę, szybko przerwał, wyleciałam pędem w todze do łazienki i piłam kranówę, bo nie miałam już własnej wody

Potem już na legalu na rozprawie popijałam tę wodę (nalałam sobie tej kranówy do butelki).
W nadchodzącym tygodniu mam codziennie rozprawy

Bardzo możliwe, że kaszel jest od krtani. Miałaś wizytę u lekarza, czy tylko teleporady?

staska_stasia · 2021-01-16, 20:54

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;88441162]Bardzo możliwe, że kaszel jest od krtani. Miałaś wizytę u lekarza, czy tylko teleporady?[/QUOTE]
Na razie teleporadę. Po rtg kazała dzwonić, ale w piątek już nie zdążyłam.

**0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b** · 2021-01-16, 21:03

Cytat:

Napisane przez staska_stasia

Na razie teleporadę. Po rtg kazała dzwonić, ale w piątek już nie zdążyłam.

Stasia, to taka rada - znam na pamięć z wątków mamusiowych, chociaz moje dzieci niekrtaniowe.
Jak cię dusi - do zimnego powietrza koniecznie. Czyli jesienią, zimą otwierasz okno i oddychasz, im zimniej, tym lepiej, w ciepłe dni - lodówka/zamrażalnik.

staska_stasia · 2021-01-16, 21:09

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;88441179]Stasia, to taka rada - znam na pamięć z wątków mamusiowych, chociaz moje dzieci niekrtaniowe.
Jak cię dusi - do zimnego powietrza koniecznie. Czyli jesienią, zimą otwierasz okno i oddychasz, im zimniej, tym lepiej, w ciepłe dni - lodówka/zamrażalnik.[/QUOTE]
Ja to doskonale znam. Ale to działanie doraźne, natomiast nie działa na przyczynę (której póki co nie znam).

Ja już kilka razy w życiu przechodziłam podobny kaszel, zawsze po jakiejś infekcji, i potrafił ciągnąć się po 3-4 miesiące. Ale był po infekcji, a nie ot tak. Chodziłam do pulmonologa, miałam spirometrię kilka razy, testy alergiczne po kilka razy, dostawałam wziewki i dalej nie wiadomo o co kaman.

**6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5** · 2021-01-16, 21:14

Cytat:

Napisane przez staska_stasia

Na razie teleporadę. Po rtg kazała dzwonić, ale w piątek już nie zdążyłam.

Pewnie zaprosi Cię na wizytę, żeby Cię zbadać. Przez teleporadę to takie trochę zgaduj zgadula. Jest wiele możliwości, kaszel może być od serca, żołądka, ze stresu, zapalenia krtani, oskrzeli, alergii, podrażnienia śluzówki, wola tarczycy, toczącej się infekcji, z powodu jakichś innych chorób, o których nie mam pojęcia. Jak Twoja lekarka już tak szasta skierowaniami, to może poproś o IgM i IgG na SARS-CoV-2.

staska_stasia · 2021-01-16, 21:22

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;88441196]Pewnie zaprosi Cię na wizytę, żeby Cię zbadać. Przez teleporadę to takie trochę zgaduj zgadula. Jest wiele możliwości, kaszel może być od serca, żołądka, ze stresu, zapalenia krtani, oskrzeli, alergii, podrażnienia śluzówki, wola tarczycy, toczącej się infekcji, z powodu jakichś innych chorób, o których nie mam pojęcia. Jak Twoja lekarka już tak szasta skierowaniami, to może poproś o IgM i IgG na SARS-CoV-2.

[/QUOTE]
Ha, no właśnie powiedziała, że jak mi wyjdzie coś w płucach, to mogę sobie IgG zrobić.
Ale rtg czyste. Poza skoliozą

W tej przychodni NIGDY nie miałam problemów ze skierowaniami na badania. Nawet jak chodziłam po byle pierdołę, typu euthyrox się skończył, to lekarka patrzyła w kartę i z tekstem: ojej, bo my tu od roku nie robiliśmy morfologii.
Jak poszłam kiedyś i powiedziałam przy okazji wizyty (z innego powodu), że brat ma hashimoto, to kazała mi robić anty-TPO (chociaż zaznaczyła, że skierowania dać nie może, ale poleca, żebym zrobiła odpłatnie).
W poprzedniej przychodni doproszenie się o zwykłą morfologię to była droga przez mękę.

czekooczekolada · 2021-01-16, 22:19

Cytat:

Napisane przez staska_stasia

Co tu dzisiaj taka cisza?
Zasypało Was i neta odcięło?

Po miesiącu kaszlu lekarka skierowała mnie na rtg płuc, ale dopisała na skierowaniu długopisem tekst: "suchy kaszel covid19?". Nie chcieli mi zrobić tego prześwietlenia, babka w rejestracji dopytywała się, czy chorowałam, czy robiłam wymaz, bo oni z kaszlem nie przyjmują. Wyjaśniłam o co chodzi (dopisek był p oto, żeby technik oglądał zdjęcie pod tym kątem, chociaż jakby coś zobaczył, to i bez tego by znalazł).
W każdym razie ostatecznie rtg mi zrobili, w płucach czysto, więc szukam dalej.

Tak, u mnie sypie już 4 dzień, jak wiatr wstanie to nie dam rady otworzyć drzwi

Linka25 · 2021-01-16, 22:38

Moja siostra poleciała do Hiszpanii, na poludnie kraju. Niby lockdown jak wszędzie... ale stoliki w kafejkach i knajpach pełne. Ulice pełne życia. Trochę w Polsce jesteśmy w jajo robieni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32** · 2021-01-16, 23:07

Cytat:

Napisane przez Linka25

Moja siostra poleciała do Hiszpanii, na poludnie kraju. Niby lockdown jak wszędzie... ale stoliki w kafejkach i knajpach pełne. Ulice pełne życia. Trochę w Polsce jesteśmy w jajo robieni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I w Polsce i w DE robia w jajo.
Od polowy pazdziernika wszystko pozamykane po kolei, jedno po drugim, a ''liczby'' nie ida ani troche w dol?

Ktos jeszcze w to wierzy?
We wtorek beda wymyslac kolejne obostrzenia.

**7ae4e73d4b096fedcc3cca3dacf09e293fa96405_68a3b071c8cd0** · 2021-01-16, 23:46

Cytat:

Napisane przez Linka25

straszna ta epidemia, zajętych 80 na 1200 łóżek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może nie straszna, ale jednak ludzi wpadających do szpitala z covidem nie brakuje, zarażających się w szpitalach przypadkowo, umierających też nie, a już od około miesiąca zdarza się sporo osób, które chorują drugi raz.
Zresztą wystarczy też przeanalizować kryteria, które powinni spełnić pacjenci przyjmowani do tego typu szpitali. Kto z nikłą gorączka, prawidłową saturacją, ogólnie w dość dobrym stanie trafia do szpitala? Z drugiej strony, czy pacjent z wysoką gorączką, niestabilną saturacją, w takim nie bardzo dobrym stanie i chorobami, które jeszcze ten stan pogarszają, powinien trafić do oddziału, gdzie to, czy na pokładzie jest lekarz, który może mu pomóc, to dzieło przypadku, a nie wymogów? To wszystko to jest jakiś głupi żart, próba sprawiania pozorów, a nie faktyczne działania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Linka25 · 2021-01-17, 07:09

[1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;88441456]Może nie straszna, ale jednak ludzi wpadających do szpitala z covidem nie brakuje, zarażających się w szpitalach przypadkowo, umierających też nie, a już od około miesiąca zdarza się sporo osób, które chorują drugi raz.
Zresztą wystarczy też przeanalizować kryteria, które powinni spełnić pacjenci przyjmowani do tego typu szpitali. Kto z nikłą gorączka, prawidłową saturacją, ogólnie w dość dobrym stanie trafia do szpitala? Z drugiej strony, czy pacjent z wysoką gorączką, niestabilną saturacją, w takim nie bardzo dobrym stanie i chorobami, które jeszcze ten stan pogarszają, powinien trafić do oddziału, gdzie to, czy na pokładzie jest lekarz, który może mu pomóc, to dzieło przypadku, a nie wymogów? To wszystko to jest jakiś głupi żart, próba sprawiania pozorów, a nie faktyczne działania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]wiesz co nigdy nie brakowało ludzi którzy chorowali i umierali
ale po raz pierwszy receptą na to jest paralizowanie świata, wprowadzanie idiotycznych zakazów i "obostrzen" jak godzina policyjna od 18 do 6 w Paryzu, zamykanie knajp albo jeszcze lepiej otwieranie ich tylko dwa razy dziennie po dwie godziny jak w Sevilli - w tych godzinach wirusa nie ma i jest spoczko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

chimay · 2021-01-17, 07:27

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88441427]I w Polsce i w DE robia w jajo.
Od polowy pazdziernika wszystko pozamykane po kolei, jedno po drugim, a ''liczby'' nie ida ani troche w dol?

Ktos jeszcze w to wierzy?
We wtorek beda wymyslac kolejne obostrzenia.[/QUOTE]

Jak dotąd miałam dobre zdanie o decyzjach niemieckiego rządu, ale obawiam się, że niebawem je zmienię. Zwłaszcza jeśli potwierdzą się przecieki o sparaliżowaniu komunikacji publicznej i zakazie wyjśc. Bo zamknąć to nie wiem co by jeszcze mogli.

**71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9** · 2021-01-17, 08:23

Cytat:

Napisane przez chimay

Jak dotąd miałam dobre zdanie o decyzjach niemieckiego rządu, ale obawiam się, że niebawem je zmienię. Zwłaszcza jeśli potwierdzą się przecieki o sparaliżowaniu komunikacji publicznej i zakazie wyjśc. Bo zamknąć to nie wiem co by jeszcze mogli.

Masakryczny pomysł.

Zresztą fala infekcji corocznych zazwyczaj chyba i tak opadają pod koniec lutego. bo się ludzie już "wychorowywali".

**07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce** · 2021-01-17, 08:42

Straszne to jest jak w sobotni wieczor kolejny raz nie mam co robić - wczoraj byliśmy sami, bo młody pojechał na jeden wieczor do dziadków i co? Nico. Kiedyś mnie cieszyło jak dziecko szło do dziadków, bo mogliśmy pojechać do kina, do knajpy, restauracji, na wieczorna sesyjke basenowania. A teraz kurcze siedzę w domu i co najwyżej włączę ten przeklęty netflix i otworze wino. Czyli żadna atrakcja na ten moment. wole jak mam młodego w domu w sobotni wieczor, przynajmniej jest wesoło i jest rozrywka, bo przy nim nie ma nudy

marze o pójściu do restauracji. Zwłaszcza lubie zima odwiedzać jakieś przytulne miejsca, a teraz aura idealna żeby się zaszyć w jakiejś cieplej knajpce z grzańcem i czymś przysznym do jedzenia

ech poziom frustracji zaczyna mi wybijać poza skale.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

**ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91** · 2021-01-17, 08:48

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88441620]Straszne to jest jak w sobotni wieczor kolejny raz nie mam co robić - wczoraj byliśmy sami, bo młody pojechał na jeden wieczor do dziadków i co? Nico. Kiedyś mnie cieszyło jak dziecko szło do dziadków, bo mogliśmy pojechać do kina, do knajpy, restauracji, na wieczorna sesyjke basenowania. A teraz kurcze siedzę w domu i co najwyżej włączę ten przeklęty netflix i otworze wino. Czyli żadna atrakcja na ten moment. wole jak mam młodego w domu w sobotni wieczor, przynajmniej jest wesoło i jest rozrywka, bo przy nim nie ma nudy

marze o pójściu do restauracji. Zwłaszcza lubie zima odwiedzać jakieś przytulne miejsca, a teraz aura idealna żeby się zaszyć w jakiejś cieplej knajpce z grzańcem i czymś przysznym do jedzenia

ech poziom frustracji zaczyna mi wybijać poza skale.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]

Miałam gdzieś w listopadzie to samo, oddałam Młodego na noc czy dwie nawet i chciałam, żeby już wracał..

czekooczekolada · 2021-01-17, 08:50

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88441620]Straszne to jest jak w sobotni wieczor kolejny raz nie mam co robić - wczoraj byliśmy sami, bo młody pojechał na jeden wieczor do dziadków i co? Nico. Kiedyś mnie cieszyło jak dziecko szło do dziadków, bo mogliśmy pojechać do kina, do knajpy, restauracji, na wieczorna sesyjke basenowania. A teraz kurcze siedzę w domu i co najwyżej włączę ten przeklęty netflix i otworze wino. Czyli żadna atrakcja na ten moment. wole jak mam młodego w domu w sobotni wieczor, przynajmniej jest wesoło i jest rozrywka, bo przy nim nie ma nudy

marze o pójściu do restauracji. Zwłaszcza lubie zima odwiedzać jakieś przytulne miejsca, a teraz aura idealna żeby się zaszyć w jakiejś cieplej knajpce z grzańcem i czymś przysznym do jedzenia

ech poziom frustracji zaczyna mi wybijać poza skale.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]

Mam dokładnie tak samo. Mało tego, jeszcze mi się chciało wyć, jak młoda była u babci

tinkerver2 · 2021-01-17, 08:58

My mamy z mężem półrocznice (

) i normalnie byśmy poszli na drinka, ale koronawajrus.
Więc zrobimy drinki w domu.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

Misia452 · 2021-01-17, 09:13

My z TŻ też w domu, albo u mnie albo u niego..ot rozrywka...dziś zaliczymy spacer. Zjadłabym coś, gdzieś na mieście,w sensie w restauracji,przy stoliku... nawet ta pizze..jakoś lepiej smakuje niż w domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

staska_stasia · 2021-01-17, 09:21

Ja bym nawet coś do domu zamówiła, ale minimalna kwota zamówienia jest często dla mnie samej nieosiągalna

musiałabym dodawać np. frytki, których nie znoszę, a szczerze to szkoda mi kasy na zmarnowanie jedzenia.

Jak zaszłam do empiku w galerii, to widziałam sporo ludzi siedzących w pasażu na tych sofach. Nie wiem, co tam robili, bo otwarte tylko stokrotka, empik, pralnia, optyk i operatorzy telefoniczni, a oni siedzieli jakby czekali na otwarcie tych pozostałych sklepów.

**ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91** · 2021-01-17, 09:30

W Portugalii nieciekawie
https://www.onet.pl/informacje/onetw...xpgwv,79cfc278

Ale tam też ponoć wirusa nie było i pewnie też nas w jajo z tym zrobili.

staska_stasia · 2021-01-17, 09:52

Gdyby nie było tych szpitali tymczasowych, a zwykłe szpitale pękałyby w szwach, to też byłoby źle.
Przerabiamy inne oddziały na oddziały covidowe, bo brakuje miejsc- też źle.
Nie ma dobrego rozwiązania. Pytanie, czy te szpitale tymczasowe muszą tyle kosztować. A przecież jak mieliśmy oficjalnie po około 30 tys. zakażeń dziennie, był kolejki karetek przed szpitalami, to nikt z nas chyba nie był w stanie przewidzieć, w którą stronę pójdzie to dalej.
Tego typu szpitale powstawały też w innych państwach, więc w samej idei nie widzę nic złego. Pytanie o warunki przyjęcia, bo np. wymóg rtg klatki piersiowej nie jest jakiś wygórowany (nie widzę problemu zrobić szybko rtg na izbie przyjęć szpitala macierzystego i potem przewieźć z tym rtg pacjenta do tymczasowego, chociaż na narodowym mają swój sprzęt do rtg; tajemniczo brzmi brak innych chorób współistniejących, bo jeśli ktoś ma takie nadciśnienie i jest ono uregulowane, to nie powinno to być przeciwwskazaniem).

**ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91** · 2021-01-17, 09:54

Pewnie chodzi o to, że w tych szpitalach nie mają sprzętu ani ludzi, by oprócz covida leczyć jeszcze jakieś inne choroby. Tzn. taką mnie z covidem może by tam wzięli, ale 80-latkę, która ma cukrzycę, nadciśnienie i Alzheimera już zapewne nie.

staska_stasia · 2021-01-17, 09:57

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88441736]Pewnie chodzi o to, że w tych szpitalach nie mają sprzętu ani ludzi, by oprócz covida leczyć jeszcze jakieś inne choroby. Tzn. taką mnie z covidem może by tam wzięli, ale 80-latkę, która ma cukrzycę, nadciśnienie i Alzheimera już zapewne nie.[/QUOTE]
To jasne, ale 50-latka z uregulowanym nadciśnieniem już by mogli.

**7ae4e73d4b096fedcc3cca3dacf09e293fa96405_68a3b071c8cd0** · 2021-01-17, 10:53

Cytat:

Napisane przez staska_stasia

To jasne, ale 50-latka z uregulowanym nadciśnieniem już by mogli.

Tylko zazwyczaj taki zdrowy 50 latek jak się trzyma to siedzi w domu, a jak mu się pogarsza to trafia do szpitala jak jest już naprawdę bardzo źle i potrzebuje bardziej zaawansowanej opieki. Tak źle i tak niedobrze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Lottie69 · 2021-01-17, 10:55

Odnośnie szczepionki na covid19 i rzekomej niepłodności, poniżej linkuję dwa bardzo łatwe w odbiorze filmiki, obie panie są lekarkami

Jedna pani jest ginekolożką, druga specjalistką od niepłodności, więc jak najbardziej ich tematyka.

https://youtu.be/moE-Xtl60uo
https://youtu.be/37ZxTMWFOdM

j_fly · 2021-01-17, 11:01

A my, żeby urozmaicić sobie weekend, zrobimy dzisiaj ognisko na śniegu

Cytat:

Napisane przez staska_stasia

Ja bym nawet coś do domu zamówiła, ale minimalna kwota zamówienia jest często dla mnie samej nieosiągalna

musiałabym dodawać np. frytki, których nie znoszę, a szczerze to szkoda mi kasy na zmarnowanie jedzenia.

Jak zaszłam do empiku w galerii, to widziałam sporo ludzi siedzących w pasażu na tych sofach. Nie wiem, co tam robili, bo otwarte tylko stokrotka, empik, pralnia, optyk i operatorzy telefoniczni, a oni siedzieli jakby czekali na otwarcie tych pozostałych sklepów.

Pralnie są czynne w galeriach?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

staska_stasia · 2021-01-17, 11:02

[1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;88441828]Tylko zazwyczaj taki zdrowy 50 latek jak się trzyma to siedzi w domu, a jak mu się pogarsza to trafia do szpitala jak jest już naprawdę bardzo źle i potrzebuje bardziej zaawansowanej opieki. Tak źle i tak niedobrze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Mój znajomy, który chorował w listopadzie, trafił do szpitala mając zajęte 70% płuc, wymagał tlenoterapii, leczenia tym remdesivirem (czy jakoś tak), antybiotyku i osocza. Po przechorowaniu lekarz mu powiedział mu, że w tym stanie kwalifikowałby się do tymczasowego, ale tymczasowego jeszcze wtedy nie było. Więc to różnie bywa.

2021-01-16, 20:36	#3481
staska_stasia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-10 Lokalizacja: Lublin Wiadomości: 9 735	Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 10. [1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;88441123]A ten kaszel został Ci po jakiejś infekcji, czy pojawił się bez powodu? Pijesz zieloną herbatę?[/QUOTE] Pojawił się ot tak, infekcji żadnej nie miałam. Najpierw niegroźne pokasływanie w nocy, potem coraz intensywniej, a w ostatnich dniach żarty się skończyły Zielonej herbaty raczej nie pijam, tylko sporadycznie, a ogólnie samej herbaty pijam sporo. A to ma coś wspólnego? Warto ją pić? Swoją drogą dzisiaj gadałam z mamą i mówię o tym kaszlu. Mama: Bo wiesz, babcia na taki kaszel to robiła na patelni takie cukierki z cukrem, miodem i smalcem. Ja: Że co? Mama: No, cukier, smalec i miód. Pomagało. Ja: Mam nadzieję, że nie przekazała ci przepisu. Mama: A no niestety nie. Jak znam praktyczność babci, to skwarki też tam mogły się zaplątać

2021-01-16, 20:49	#3483
staska_stasia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-10 Lokalizacja: Lublin Wiadomości: 9 735	Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 10. [1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;88441146]Ogólnie to warto, ale jak się ma kaszel po infekcji to podobno nie warto. Znajomy miał kaszel po wyleczonej infekcji, wyczytał gdzieś, że picie zielonej herbaty wysusza i podrażnia. Odstawił ją i po paru dniach mu przeszło. Możliwe, że to zbieg okoliczności, przypadek i przeszłoby mu tak, czy inaczej. Może pij glutek z siemienia lnianego albo czarnej malwy? Może to być także kaszel alergiczny albo od smogu.[/QUOTE] Ja się bardzo boję jednej rzeczy. Kiedyś "dorobiłam się" zapalenia krtani, ale o tym nie wiedziałam. Tzn. coś mnie brało, ale zignorowałam to, poszłam na rozprawę i na rozprawie złapał mnie taki suchy, szczekający kaszel z odruchem wymiotnym. Sędzia, widząc jak się męczę, szybko przerwał, wyleciałam pędem w todze do łazienki i piłam kranówę, bo nie miałam już własnej wody Potem już na legalu na rozprawie popijałam tę wodę (nalałam sobie tej kranówy do butelki). W nadchodzącym tygodniu mam codziennie rozprawy

2021-01-16, 20:54	#3485
staska_stasia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-10 Lokalizacja: Lublin Wiadomości: 9 735	Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 10. [1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;88441162]Bardzo możliwe, że kaszel jest od krtani. Miałaś wizytę u lekarza, czy tylko teleporady?[/QUOTE] Na razie teleporadę. Po rtg kazała dzwonić, ale w piątek już nie zdążyłam.

2021-01-16, 21:09	#3487
staska_stasia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-10 Lokalizacja: Lublin Wiadomości: 9 735	Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 10. [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;88441179]Stasia, to taka rada - znam na pamięć z wątków mamusiowych, chociaz moje dzieci niekrtaniowe. Jak cię dusi - do zimnego powietrza koniecznie. Czyli jesienią, zimą otwierasz okno i oddychasz, im zimniej, tym lepiej, w ciepłe dni - lodówka/zamrażalnik.[/QUOTE] Ja to doskonale znam. Ale to działanie doraźne, natomiast nie działa na przyczynę (której póki co nie znam). Ja już kilka razy w życiu przechodziłam podobny kaszel, zawsze po jakiejś infekcji, i potrafił ciągnąć się po 3-4 miesiące. Ale był po infekcji, a nie ot tak. Chodziłam do pulmonologa, miałam spirometrię kilka razy, testy alergiczne po kilka razy, dostawałam wziewki i dalej nie wiadomo o co kaman.

2021-01-16, 21:22	#3489
staska_stasia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-10 Lokalizacja: Lublin Wiadomości: 9 735	Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 10. [1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;88441196]Pewnie zaprosi Cię na wizytę, żeby Cię zbadać. Przez teleporadę to takie trochę zgaduj zgadula. Jest wiele możliwości, kaszel może być od serca, żołądka, ze stresu, zapalenia krtani, oskrzeli, alergii, podrażnienia śluzówki, wola tarczycy, toczącej się infekcji, z powodu jakichś innych chorób, o których nie mam pojęcia. Jak Twoja lekarka już tak szasta skierowaniami, to może poproś o IgM i IgG na SARS-CoV-2. [/QUOTE] Ha, no właśnie powiedziała, że jak mi wyjdzie coś w płucach, to mogę sobie IgG zrobić. Ale rtg czyste. Poza skoliozą W tej przychodni NIGDY nie miałam problemów ze skierowaniami na badania. Nawet jak chodziłam po byle pierdołę, typu euthyrox się skończył, to lekarka patrzyła w kartę i z tekstem: ojej, bo my tu od roku nie robiliśmy morfologii. Jak poszłam kiedyś i powiedziałam przy okazji wizyty (z innego powodu), że brat ma hashimoto, to kazała mi robić anty-TPO (chociaż zaznaczyła, że skierowania dać nie może, ale poleca, żebym zrobiła odpłatnie). W poprzedniej przychodni doproszenie się o zwykłą morfologię to była droga przez mękę.

2021-01-16, 22:38	#3491
Linka25 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-10 Lokalizacja: moje miasto...? Wiadomości: 21 441	Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 10. Moja siostra poleciała do Hiszpanii, na poludnie kraju. Niby lockdown jak wszędzie... ale stoliki w kafejkach i knajpach pełne. Ulice pełne życia. Trochę w Polsce jesteśmy w jajo robieni. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2021-01-17, 07:09	#3494
Linka25 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-10 Lokalizacja: moje miasto...? Wiadomości: 21 441	Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 10. [1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;88441456]Może nie straszna, ale jednak ludzi wpadających do szpitala z covidem nie brakuje, zarażających się w szpitalach przypadkowo, umierających też nie, a już od około miesiąca zdarza się sporo osób, które chorują drugi raz. Zresztą wystarczy też przeanalizować kryteria, które powinni spełnić pacjenci przyjmowani do tego typu szpitali. Kto z nikłą gorączka, prawidłową saturacją, ogólnie w dość dobrym stanie trafia do szpitala? Z drugiej strony, czy pacjent z wysoką gorączką, niestabilną saturacją, w takim nie bardzo dobrym stanie i chorobami, które jeszcze ten stan pogarszają, powinien trafić do oddziału, gdzie to, czy na pokładzie jest lekarz, który może mu pomóc, to dzieło przypadku, a nie wymogów? To wszystko to jest jakiś głupi żart, próba sprawiania pozorów, a nie faktyczne działania. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]wiesz co nigdy nie brakowało ludzi którzy chorowali i umierali ale po raz pierwszy receptą na to jest paralizowanie świata, wprowadzanie idiotycznych zakazów i "obostrzen" jak godzina policyjna od 18 do 6 w Paryzu, zamykanie knajp albo jeszcze lepiej otwieranie ich tylko dwa razy dziennie po dwie godziny jak w Sevilli - w tych godzinach wirusa nie ma i jest spoczko. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2021-01-17, 07:27	#3495
chimay Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-11 Lokalizacja: Niemcy Wiadomości: 25 231	Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 10. [1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88441427]I w Polsce i w DE robia w jajo. Od polowy pazdziernika wszystko pozamykane po kolei, jedno po drugim, a ''liczby'' nie ida ani troche w dol? Ktos jeszcze w to wierzy? We wtorek beda wymyslac kolejne obostrzenia.[/QUOTE] Jak dotąd miałam dobre zdanie o decyzjach niemieckiego rządu, ale obawiam się, że niebawem je zmienię. Zwłaszcza jeśli potwierdzą się przecieki o sparaliżowaniu komunikacji publicznej i zakazie wyjśc. Bo zamknąć to nie wiem co by jeszcze mogli.

2021-01-17, 08:42	#3497
07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce Konto usunięte Zarejestrowany: 2013-10 Wiadomości: 11 232	Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 10. Straszne to jest jak w sobotni wieczor kolejny raz nie mam co robić - wczoraj byliśmy sami, bo młody pojechał na jeden wieczor do dziadków i co? Nico. Kiedyś mnie cieszyło jak dziecko szło do dziadków, bo mogliśmy pojechać do kina, do knajpy, restauracji, na wieczorna sesyjke basenowania. A teraz kurcze siedzę w domu i co najwyżej włączę ten przeklęty netflix i otworze wino. Czyli żadna atrakcja na ten moment. wole jak mam młodego w domu w sobotni wieczor, przynajmniej jest wesoło i jest rozrywka, bo przy nim nie ma nudy marze o pójściu do restauracji. Zwłaszcza lubie zima odwiedzać jakieś przytulne miejsca, a teraz aura idealna żeby się zaszyć w jakiejś cieplej knajpce z grzańcem i czymś przysznym do jedzenia ech poziom frustracji zaczyna mi wybijać poza skale. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

2021-01-17, 08:48	#3498
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 52 423	Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 10. [1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88441620]Straszne to jest jak w sobotni wieczor kolejny raz nie mam co robić - wczoraj byliśmy sami, bo młody pojechał na jeden wieczor do dziadków i co? Nico. Kiedyś mnie cieszyło jak dziecko szło do dziadków, bo mogliśmy pojechać do kina, do knajpy, restauracji, na wieczorna sesyjke basenowania. A teraz kurcze siedzę w domu i co najwyżej włączę ten przeklęty netflix i otworze wino. Czyli żadna atrakcja na ten moment. wole jak mam młodego w domu w sobotni wieczor, przynajmniej jest wesoło i jest rozrywka, bo przy nim nie ma nudy marze o pójściu do restauracji. Zwłaszcza lubie zima odwiedzać jakieś przytulne miejsca, a teraz aura idealna żeby się zaszyć w jakiejś cieplej knajpce z grzańcem i czymś przysznym do jedzenia ech poziom frustracji zaczyna mi wybijać poza skale. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE] Miałam gdzieś w listopadzie to samo, oddałam Młodego na noc czy dwie nawet i chciałam, żeby już wracał..

2021-01-17, 08:50	#3499
czekooczekolada Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-07 Wiadomości: 10 058	Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 10. [1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88441620]Straszne to jest jak w sobotni wieczor kolejny raz nie mam co robić - wczoraj byliśmy sami, bo młody pojechał na jeden wieczor do dziadków i co? Nico. Kiedyś mnie cieszyło jak dziecko szło do dziadków, bo mogliśmy pojechać do kina, do knajpy, restauracji, na wieczorna sesyjke basenowania. A teraz kurcze siedzę w domu i co najwyżej włączę ten przeklęty netflix i otworze wino. Czyli żadna atrakcja na ten moment. wole jak mam młodego w domu w sobotni wieczor, przynajmniej jest wesoło i jest rozrywka, bo przy nim nie ma nudy marze o pójściu do restauracji. Zwłaszcza lubie zima odwiedzać jakieś przytulne miejsca, a teraz aura idealna żeby się zaszyć w jakiejś cieplej knajpce z grzańcem i czymś przysznym do jedzenia ech poziom frustracji zaczyna mi wybijać poza skale. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE] Mam dokładnie tak samo. Mało tego, jeszcze mi się chciało wyć, jak młoda była u babci __________________ . Life doesn't give you people that you want, it gives you the people that you need. 🤍 ______________________

2021-01-17, 08:58	#3500
tinkerver2 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2018-06 Wiadomości: 11 109	Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 10. My mamy z mężem półrocznice ( ) i normalnie byśmy poszli na drinka, ale koronawajrus. Więc zrobimy drinki w domu. Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

2021-01-17, 09:13	#3501
Misia452 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2015-06 Lokalizacja: Polska Wiadomości: 36 050	Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 10. My z TŻ też w domu, albo u mnie albo u niego..ot rozrywka...dziś zaliczymy spacer. Zjadłabym coś, gdzieś na mieście,w sensie w restauracji,przy stoliku... nawet ta pizze..jakoś lepiej smakuje niż w domu Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ sierpień 2017 💍30.01.2021💍 26.08.2023

2021-01-17, 09:21	#3502
staska_stasia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-10 Lokalizacja: Lublin Wiadomości: 9 735	Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 10. Ja bym nawet coś do domu zamówiła, ale minimalna kwota zamówienia jest często dla mnie samej nieosiągalna musiałabym dodawać np. frytki, których nie znoszę, a szczerze to szkoda mi kasy na zmarnowanie jedzenia. Jak zaszłam do empiku w galerii, to widziałam sporo ludzi siedzących w pasażu na tych sofach. Nie wiem, co tam robili, bo otwarte tylko stokrotka, empik, pralnia, optyk i operatorzy telefoniczni, a oni siedzieli jakby czekali na otwarcie tych pozostałych sklepów.

2021-01-17, 09:30	#3503
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 52 423	Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 10. W Portugalii nieciekawie https://www.onet.pl/informacje/onetw...xpgwv,79cfc278 Ale tam też ponoć wirusa nie było i pewnie też nas w jajo z tym zrobili.

2021-01-17, 09:52	#3504
staska_stasia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-10 Lokalizacja: Lublin Wiadomości: 9 735	Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 10. Gdyby nie było tych szpitali tymczasowych, a zwykłe szpitale pękałyby w szwach, to też byłoby źle. Przerabiamy inne oddziały na oddziały covidowe, bo brakuje miejsc- też źle. Nie ma dobrego rozwiązania. Pytanie, czy te szpitale tymczasowe muszą tyle kosztować. A przecież jak mieliśmy oficjalnie po około 30 tys. zakażeń dziennie, był kolejki karetek przed szpitalami, to nikt z nas chyba nie był w stanie przewidzieć, w którą stronę pójdzie to dalej. Tego typu szpitale powstawały też w innych państwach, więc w samej idei nie widzę nic złego. Pytanie o warunki przyjęcia, bo np. wymóg rtg klatki piersiowej nie jest jakiś wygórowany (nie widzę problemu zrobić szybko rtg na izbie przyjęć szpitala macierzystego i potem przewieźć z tym rtg pacjenta do tymczasowego, chociaż na narodowym mają swój sprzęt do rtg; tajemniczo brzmi brak innych chorób współistniejących, bo jeśli ktoś ma takie nadciśnienie i jest ono uregulowane, to nie powinno to być przeciwwskazaniem).

2021-01-17, 09:54	#3505
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 52 423	Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 10. Pewnie chodzi o to, że w tych szpitalach nie mają sprzętu ani ludzi, by oprócz covida leczyć jeszcze jakieś inne choroby. Tzn. taką mnie z covidem może by tam wzięli, ale 80-latkę, która ma cukrzycę, nadciśnienie i Alzheimera już zapewne nie.

2021-01-17, 09:57	#3506
staska_stasia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-10 Lokalizacja: Lublin Wiadomości: 9 735	Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 10. [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88441736]Pewnie chodzi o to, że w tych szpitalach nie mają sprzętu ani ludzi, by oprócz covida leczyć jeszcze jakieś inne choroby. Tzn. taką mnie z covidem może by tam wzięli, ale 80-latkę, która ma cukrzycę, nadciśnienie i Alzheimera już zapewne nie.[/QUOTE] To jasne, ale 50-latka z uregulowanym nadciśnieniem już by mogli.

2021-01-17, 10:55	#3508
Lottie69 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-03 Wiadomości: 13 308	Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 10. Odnośnie szczepionki na covid19 i rzekomej niepłodności, poniżej linkuję dwa bardzo łatwe w odbiorze filmiki, obie panie są lekarkami Jedna pani jest ginekolożką, druga specjalistką od niepłodności, więc jak najbardziej ich tematyka. https://youtu.be/moE-Xtl60uo https://youtu.be/37ZxTMWFOdM

2021-01-17, 11:02	#3510
staska_stasia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-10 Lokalizacja: Lublin Wiadomości: 9 735	Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 10. [1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;88441828]Tylko zazwyczaj taki zdrowy 50 latek jak się trzyma to siedzi w domu, a jak mu się pogarsza to trafia do szpitala jak jest już naprawdę bardzo źle i potrzebuje bardziej zaawansowanej opieki. Tak źle i tak niedobrze. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Mój znajomy, który chorował w listopadzie, trafił do szpitala mając zajęte 70% płuc, wymagał tlenoterapii, leczenia tym remdesivirem (czy jakoś tak), antybiotyku i osocza. Po przechorowaniu lekarz mu powiedział mu, że w tym stanie kwalifikowałby się do tymczasowego, ale tymczasowego jeszcze wtedy nie było. Więc to różnie bywa.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)