Ploty, plotki, ploteczki. Rozmowy w t(ł)oku i o wszystkim innym, część XXII

[PaulinciaKWC]

widzialam tez płuca palacza "na żywo" ze tak powiem i nie chcialabym zeby moje płuca tak wyglądały normalnie jak śmierć za życia

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Napisane przez Misia452

Nikt nie jest idealny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

a twoi rodzice wiedzą, że palisz?

[Misia452]

Napisane przez PaulinciaKWC

widzialam tez płuca palacza "na żywo" ze tak powiem i nie chcialabym zeby moje płuca tak wyglądały normalnie jak śmierć za życia

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------



a twoi rodzice wiedzą, że palisz?

No ja też widziałam, studiuje taki kierunek, że wiem jak to wygląda.
Nie chwaliłam się im, bo wiem,że oni tego nie akceptują, ale pewnie się domyślają. Przy nich nie palę. Tak samo jak przy mamie TŻta. Wiem, że tego nie pochwala, więc po co mam to robić na jej oczach.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez PaulinciaKWC

nikt przy stole z fajką nie siedzi, ale dla mnie osoby palące po prostu smierdzą fajkami i tego nie oszukasz

On śmierdzą jak pala w domu.
Jak jeszcze paliłam i mieszkałam z mama to cała smierdzialam. Bo ona paliła na chacie.
A jak juz mieszkałam sama i paliłam ale poza domem to juz nie
Teraz nie pale. Ale bratowa pali tylko na ogrodzie i w domu pachnie, ona pachnie. Bo po wypaleniu nie wchodzi od razu do domu.

Ja paliłam 2-3 fajki na dzien

[PaulinciaKWC]

ja czuje takze od osób, ktore palą na zewnątrz. Jak paliłaś to moze nie czułas smierdzi oddech, smierdzą rece, włosy, ciuchy. To wnika jak dzikie we wszystko co jest dookoła.

[Pinakoladka2008]

Napisane przez PaulinciaKWC

Wydaje mi sie, ze czasy kiedy palenie było trendy już dawno przeminęły i w sumie praktycznie wszyscy ktorych znam albo już rzucili albo starają się rzucić. Raczej mało kto się teraz tak truje i jest z tego powodu zadowolony.

Ja już sporadycznie widzę młodych i gniewnych, którzy afiszują się z paleniem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez PaulinciaKWC

ja czuje takze od osób, ktore palą na zewnątrz. Jak paliłaś to moze nie czułas smierdzi oddech, smierdzą rece, włosy, ciuchy. To wnika jak dzikie we wszystko co jest dookoła.

Jak rzuciłam to byłam wyczulona. Ale ona zawsze brała kawe ze soba i tak szczerze to wchodząc było czuć ale delikatnie, nie był to smród.

Palacz który rzucił palenie jeszcze bardziej jest wyczulony na ten zapach.




Rzucić jest bardzo cieżko. Na poczatku. Wiec fajnie unikać palących.
A potem to juz luzik

[Misia452]

Jest reportaż Uwagi na temat tego zabójstwa 13 latki w ciąży, włączę zaraz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Natuś-77]

Napisane przez Pinakoladka2008

Ja tylko próbowałam, ale w życiu bym tyle hajsu nie wydawała na fajki, przecież to jest taki niepotrzebny wydatek, który można o wiele lepiej spożytkować.

Za to mam słabość do "zapachu papierosów" Niektórzy palą naprawdę pachnące fajki. Uwielbiam świeczki, które mają taki lekki zapach papierosowy, a kiedyś nawet twierdziłam, że jedna herbata z Biedry pachnie papierosami i ciągle ją piłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hhaahaa, mi czasami eleganccy panowie, starsi, w wypasionych samochodach że skórzana tapicerka pachną papierosami i perfumami🤪 i tylko w takiej wersji toleruje.
Mąż popala w pracy, ale ciuchy i tak od razu do prania daje, palą na dworze to aż tak nie czuje.
Ale pamiętam czasy, gdzie ludzie palili wszędzie, w biurach, w budynkach użyteczności publicznej, pociągach, knajpach itd. Bleee

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PaulinciaKWC]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;88446674]Jak rzuciłam to byłam wyczulona. Ale ona zawsze brała kawe ze soba i tak szczerze to wchodząc było czuć ale delikatnie, nie był to smród.

Palacz który rzucił palenie jeszcze bardziej jest wyczulony na ten zapach.




Rzucić jest bardzo cieżko. Na poczatku. Wiec fajnie unikać palących.
A potem to juz luzik [/QUOTE]

Dla mnie nie ma czegos takiego jak delikatnie czuć papierosa, jak czuć papierosa to mi smierdzi fają i już.
Ciesze sie, ze tż nie pali, bo nie sądzę żebym to zaakceptowała jest tyle innych chorób na ktore nie ma sie wpływu, że podwędzanie własnych płuc wydaje mi się co najmniej nierozsądne

[Natuś-77]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;88446674]Jak rzuciłam to byłam wyczulona. Ale ona zawsze brała kawe ze soba i tak szczerze to wchodząc było czuć ale delikatnie, nie był to smród.

Palacz który rzucił palenie jeszcze bardziej jest wyczulony na ten zapach.




Rzucić jest bardzo cieżko. Na poczatku. Wiec fajnie unikać palących.
A potem to juz luzik [/QUOTE]Zgadzam się, moja mama z którą walczylam wiele lat, nie znosi teraz zapachu fajek. Stwierdziła ostatnio, że musi schować ciasto to pojemnika, bo wciagnie zapach papierosa, który mój brat wypalił piętro niżej w piwnicy za potrójnie zamkniętymi drzwiami przekonywała mnie, że ten dym leci przez szpary w drzwiach i unosi się do gory

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martullenka]

Napisane przez PaulinciaKWC

ja czuje takze od osób, ktore palą na zewnątrz. Jak paliłaś to moze nie czułas smierdzi oddech, smierdzą rece, włosy, ciuchy. To wnika jak dzikie we wszystko co jest dookoła.

Ja też to czuję, dla mnie nawet skóra, włosy tych osób śmierdzą.

Moja Mama też nie paliła nigdy w domu, a czułam od niej ten smród.

Misia nikt nie jest idealny, to fakt, ale to nie jest wytłumaczenie szkodzenia własnemu zdrowiu.

Co do sprawy z 13latka czytałam artykuł, mrozi krew w żyłach co się dzieje w tak młodym umyśle..

Martwię się o Tatę, bo bardzo przeżywa stratę wujka, to był jego najlepszy przyjaciel. Nie śpi, nie je, tylko płacze, nie widziałam go nigdy w aż takim złym stanie..

Wysłane z mojego ASUS_Z01RD przy użyciu Tapatalka

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez Natuś-77

Zgadzam się, moja mama z którą walczylam wiele lat, nie znosi teraz zapachu fajek. Stwierdziła ostatnio, że musi schować ciasto to pojemnika, bo wciagnie zapach papierosa, który mój brat wypalił piętro niżej w piwnicy za potrójnie zamkniętymi drzwiami przekonywała mnie, że ten dym leci przez szpary w drzwiach i unosi się do gory

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sie śmiejesz ale ja czuje czasami dym papierosowy od sąsiadki z boku. W kuchni. Pewnie mamy jakaś szparkę wspólna

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

Napisane przez martullenka

Ja też to czuję, dla mnie nawet skóra, włosy tych osób śmierdzą.

Moja Mama też nie paliła nigdy w domu, a czułam od niej ten smród.

Misia nikt nie jest idealny, to fakt, ale to nie jest wytłumaczenie szkodzenia własnemu zdrowiu.

Co do sprawy z 13latka czytałam artykuł, mrozi krew w żyłach co się dzieje w tak młodym umyśle..

Martwię się o Tatę, bo bardzo przeżywa stratę wujka, to był jego najlepszy przyjaciel. Nie śpi, nie je, tylko płacze, nie widziałam go nigdy w aż takim złym stanie..

Wysłane z mojego ASUS_Z01RD przy użyciu Tapatalka

To tez kwestia ile sie pali. No jak ja paliłam 2-3 fajki na dzien.
To nikt nawet nie wiedział, ze pale bo nie było tego czuć.
A jak ktos co 30min wychodzi zapalić to juz co innego.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Natuś-77]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;88446728]Sie śmiejesz ale ja czuje czasami dym papierosowy od sąsiadki z boku. W kuchni. Pewnie mamy jakaś szparkę wspólna

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------




To tez kwestia ile sie pali. No jak ja paliłam 2-3 fajki na dzien.
To nikt nawet nie wiedział, ze pale bo nie było tego czuć.
A jak ktos co 30min wychodzi zapalić to juz co innego.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]To ja też wyczuwam, jak latem ktoś zajara na balkonie i jakąś stróżka leci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misia452]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;88446728]Sie śmiejesz ale ja czuje czasami dym papierosowy od sąsiadki z boku. W kuchni. Pewnie mamy jakaś szparkę wspólna

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------




To tez kwestia ile sie pali. No jak ja paliłam 2-3 fajki na dzien.
To nikt nawet nie wiedział, ze pale bo nie było tego czuć.
A jak ktos co 30min wychodzi zapalić to juz co innego.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]No fakt

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

Co kupujecie na dzień babci i dziadka?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PaulinciaKWC]

Napisane przez Natuś-77

To ja też wyczuwam, jak latem ktoś zajara na balkonie i jakąś stróżka leci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

u moich rodzicow tak lecialo od sąsiada, prosto w uchylone okno zaciągało.

[Natuś-77]

Napisane przez martullenka

Ja też to czuję, dla mnie nawet skóra, włosy tych osób śmierdzą.

Moja Mama też nie paliła nigdy w domu, a czułam od niej ten smród.

Misia nikt nie jest idealny, to fakt, ale to nie jest wytłumaczenie szkodzenia własnemu zdrowiu.

Co do sprawy z 13latka czytałam artykuł, mrozi krew w żyłach co się dzieje w tak młodym umyśle..

Martwię się o Tatę, bo bardzo przeżywa stratę wujka, to był jego najlepszy przyjaciel. Nie śpi, nie je, tylko płacze, nie widziałam go nigdy w aż takim złym stanie..

Wysłane z mojego ASUS_Z01RD przy użyciu Tapatalka

Przykro tak patrzeć na czyjeś nieszczęście, a nie bardzo wiadomo jak pomoc. Chyba trzeba dać czas się wypłakać i przeżyć żałobę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martullenka]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;88446728]Sie śmiejesz ale ja czuje czasami dym papierosowy od sąsiadki z boku. W kuchni. Pewnie mamy jakaś szparkę wspólna

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------




To tez kwestia ile sie pali. No jak ja paliłam 2-3 fajki na dzien.
To nikt nawet nie wiedział, ze pale bo nie było tego czuć.
A jak ktos co 30min wychodzi zapalić to juz co innego.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]Moja Mama też paliła ok 3 dziennie, a nie jak niektórzy pół paczki, czy paczkę (to jest dla mnie nie do pojęcia serio). Pewnie jestem na ten zapach wyczulona

Wysłane z mojego ASUS_Z01RD przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

O tak, od sąsiadów w bloku miałam aromaty fajki na przemian z trawką, gdy palili na balkonie bleeeee. Za to w starym budownictwie często przez kominy wentylacyjne w łazienkach leci amor papierosów.

Wysłane z mojego ASUS_Z01RD przy użyciu Tapatalka

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez Natuś-77

To ja też wyczuwam, jak latem ktoś zajara na balkonie i jakąś stróżka leci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bo na balkonie to tez różnica
Leci to do domu...

[madziaa2809]

No mój tesc potrafił pół roku nie palić jak siedział na L4, bo był w szpitalu i się przestraszył. Za to jak wrócił do pracy to znowu zaczął i podczas pandemii jak miał pracę zdalna i nigdzie nie wychodził i też palił. No i wiecie jak to wszystko się skończyło... Pewnie wszystko po trochu dobijało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------

I niestety wszystko czułam tymi papierosami... Na początku jak znowu zaczął a byłam ja to wychodził na balkon a później już w pokoju to aż buchało tym smrodem, szczerze do tej pory czuje jak tam wchodzę. I co z tego, że wietrzył 🤦☠♀️ albo palił przy otwartym oknie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dorotxy]

u mnie -5 i zadymka z dużymi płatami śniegu

Napisane przez maartini92

U mnie tez napadalo. A ja od rana w złym humorze. Wstaję do pracy 7:30-8 a dzis mialam pobudkę o 5, bo ktoś mega mega głośno odśnieżał. Jakby na złość tłukł tą łopatą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

łopata ta drewniana nie jest taka zła, jak odśnieża, ale u mnie po 5 jeździł takim traktorkiem, coś jak taki do koszenia trawy, qwa jak to hałasuje, miałam mord w oczach bo mnie wybudził z twardego snu, dużo przed budzikiem i już nie mogłam zasnąć wrrr i to prawie godzine hałasował, a ma tu z mojej strony kawałek, więc nie wiem co on tak odwalał

Napisane przez PaulinciaKWC

ja czuje takze od osób, ktore palą na zewnątrz. Jak paliłaś to moze nie czułas smierdzi oddech, smierdzą rece, włosy, ciuchy. To wnika jak dzikie we wszystko co jest dookoła.

piątka, też tak mam, ohyda, raz spróbowałam w sensie raz spróbowałam się zaciągnąć ale nie wyszło ohyda i powiedziałam nigdy więcej, fuj be

[d53db55d5c43372a6959256a3eb4d32370068980_60a59871e0e92]

Ja nigdy nie paliłam i nie zamierzam Brzydzi mnie ten zapach.
Tata Tżta niestety pali, ale od dziecka, więc w tym przypadku bardzo trudno rzucić.

[PaulinciaKWC]

rozplanowałam sobie 20 dni urlopu na najblizsze pół roku, ciekawa jestem jak mi to wyjdzie w praktyce

[Iwoka]

Ja też się nigdy nawet nie zaciągnęłam i nie zamierzam. Moi rodzice palili bardzo długo, do tego przychodził sąsiad, i ja ciągle w tym dymie siedziałam. I ciągle na coś chora... Potem mama poszła do szpitala i nie mogła palić, więc jej potem było szkoda zaczynać. A tata żeby ją wesprzeć poszedł na jakieś prądy i też przestał. Sąsiad też. Już ze 20 lat nie palą. Za to mój sąsiad z balkonu obok zaczął od nowa po prawie 40 latach

[madziaa2809]

Mój tata palił 14 lat, przestał jak ja miałam roczek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d53db55d5c43372a6959256a3eb4d32370068980_60a59871e0e92]

Napisane przez madziaa2809

Mój tata palił 14 lat, przestał jak ja miałam roczek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam nadzieję, że teść przestanie palić jak się doczeka wnuków. Może to brutalne, ale nie pozwoliłabym tam swojemu dziecku przychodzić gdyby palił podczas wizyty, nieważne czy na balkonie czy na zewnątrz

[madziaa2809]

[1=d53db55d5c43372a6959256 a3eb4d32370068980_60a5987 1e0e92;88446992]Ja mam nadzieję, że teść przestanie palić jak się doczeka wnuków. Może to brutalne, ale nie pozwoliłabym tam swojemu dziecku przychodzić gdyby palił podczas wizyty, nieważne czy na balkonie czy na zewnątrz [/QUOTE] No od strony taty to dziadkowie palili całe życie 🤷☠♀️ a od strony mamy w ogóle haha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PaulinciaKWC]

[1=d53db55d5c43372a6959256 a3eb4d32370068980_60a5987 1e0e92;88446992]Ja mam nadzieję, że teść przestanie palić jak się doczeka wnuków. Może to brutalne, ale nie pozwoliłabym tam swojemu dziecku przychodzić gdyby palił podczas wizyty, nieważne czy na balkonie czy na zewnątrz [/QUOTE]

ja tez o tym mysle wiem, ze u mnie dziadkowie porzucali palenie te 30 lat temu wlasnie jak sie wnuki zaczęły pojawiać, bo mieli motywację

[madziaa2809]

Gdyby mój tesc żył to nawet bym mu dziecka nie dała pod opiekę... No nie. Nie mówi się źle o zmarłych więc nie będę tu nic mówić na temat jakim był człowiekiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maartini92]

Napisane przez martullenka

Dla mnie też osoby, które pala śmierdzą. Dla mnie szkoda zdrowia, a na studiach jako jedna z niewielu nie paliłam i było mi z tym dobrze.

Wysłane z mojego ASUS_Z01RD przy użyciu Tapatalka

Ja dokładnie tak samo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PaulinciaKWC]

wczoraj byl blue monday i przepiękne slonce, to dzis w takim razie co? black tuesday? bo slonca zero, raczej chmury i smog