Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

[stookrotka1991]

Napisane przez aaska92

Ja z starszakiem uzywam tylko tych odkad sie pojawily, sa w lepszej cenie często w rossmanie na promocji i bardziej mi sie sprawdzają , teraz na początek do szpitala kupilam na gemini waterwipes, ale potem juz zostane przy tych aqua z pampersa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:31 ---------- Poprzedni post napisano o 09:30 ----------

Z mezem nie jestesmy wysocy to tez mozliwe, ze bedzie drobna rzeczywiście

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pewnie tak w tym tygodniu przedział od 1900 do 2600 jest prawidłowy więc jest w normie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Justysia2203]

Napisane przez aaska92

Ja z starszakiem uzywam tylko tych odkad sie pojawily, sa w lepszej cenie często w rossmanie na promocji i bardziej mi sie sprawdzają , teraz na początek do szpitala kupilam na gemini waterwipes, ale potem juz zostane przy tych aqua z pampersa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:31 ---------- Poprzedni post napisano o 09:30 ----------

Z mezem nie jestesmy wysocy to tez mozliwe, ze bedzie drobna rzeczywiście

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To dobrze że są ok bo kupiłam 6 opakowań, była promocja 3 opakowanie za 2.5€

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Bazille]

Napisane przez Justysia2203

Dziewczyny używała któraś z Was tych chusteczek? One są coś na zasadzie WaterWipes?Załącznik 7740458

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja teraz dla Córki je kupiłam, są bezzapachowe na bazie wody, są dość mokre, aż z niektórych skapnie woda. Ale ogólnie są ok. Raczej wolę te co dotychczas używałam, te sensitive. Też są bezzapachowe i mają moje uznanie

Super, że wszystko wróciło do normy i Ciebie z Mią. Obyś już nie musiała tak często odwiedzać tego lekarza, bo myślę, że to też jest męczące.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Justysia2203]

Napisane przez Bazille

Ja teraz dla Córki je kupiłam, są bezzapachowe na bazie wody, są dość mokre, aż z niektórych skapnie woda. I raczej wolę te co dotychczas używałam, te sensitive. Też są bezzapachowe i mają moje uznanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Spróbuję tych sensitive następnym razem
Bazille jak tam sytuacja u Ciebie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Bazille]

Z tą wagą dzieci po 30 tygodniu nie da sie juz jednoznacznie wydzielić przedziałów,bo dzieci już w różnym stopniu przybierają. Także bez stresu Dziewczyny. Nasze Dzieci rosną tak jak jest im dane w genach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Justysia2203]

Bazille następna wizyta w sobotę, więc chyba dalej będziemy odwiedzać doktora co 3-5dni ja siedzę w domu więc jakoś to znoszę, ale szkoda mi TŻ bo zamiast odpocząć po pracy to musi przesiadywać w poczekalni, a jeszcze jest typem człowieka punktualnego więc takie spóźnienia działają na niego jak płachta na byka i jak wcześniej przebierał nogami przed wizytą u położnej tak teraz na myśl o wizycie u lekarza przydała by mu się jakaś waleriana...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Roma1987]

Justysia dobrze ze się uspokoiło Bazille u Ciebie chyba tez na razie?



Zapisałam sie na ktg na 15.02, a wizytę u mojego mam za tydzień w czwartek, już będzie ciaza donoszona



Na lutowkach już ostro idzie rozpakowywanie :p



Wczoraj byłam na małym shoppingu i powiem Wam ze ja kocham łazić i ciuchy ogladac i tak się cieszyłam na kompletowanie wyprawki, ale jednak w 36 tygodniu ciąży, w kurtce, maseczce i z dodatkowymi 19 kg to już nie to samo

TZ mnie zastal siedząca na ławce w stanie „wszystko mi jedno, zanieś mnie do auta” po niecałych 2 godzinach... nic dla siebie nawet nie oglądałam, coś tam kupiłam dla małego ale zostały takie już resztki, ale fajne rzeczy online zamowilam, maja być w przyszłym tygodniu

[Justysia2203]

Napisane przez Roma1987

Justysia dobrze ze się uspokoiło Bazille u Ciebie chyba tez na razie?



Zapisałam sie na ktg na 15.02, a wizytę u mojego mam za tydzień w czwartek, już będzie ciaza donoszona



Na lutowkach już ostro idzie rozpakowywanie



Wczoraj byłam na małym shoppingu i powiem Wam ze ja kocham łazić i ciuchy ogladac i tak się cieszyłam na kompletowanie wyprawki, ale jednak w 36 tygodniu ciąży, w kurtce, maseczce i z dodatkowymi 19 kg to już nie to samo

TZ mnie zastal siedząca na ławce w stanie „wszystko mi jedno, zanieś mnie do auta” po niecałych 2 godzinach... nic dla siebie nawet nie oglądałam, coś tam kupiłam dla małego ale zostały takie już resztki, ale fajne rzeczy online zamowilam, maja być w przyszłym tygodniu

Będzie spam na FB

Ciekawa jestem ile nam zaraz po porodzie poleci kg

Ja tak spuchłam że nawet nie patrzę w stronę wagi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stookrotka1991]

Napisane przez Justysia2203

Będzie spam na FB

Ciekawa jestem ile nam zaraz po porodzie poleci kg

Ja tak spuchłam że nawet nie patrzę w stronę wagi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

7 kg od razu mówiła mi moja ginka i kwestia jeszcze wody w ciągu kilku dni powinna zejść kilka kg jeśli się nazbierała a u mnie jednak nastąpiło zatrzymanie wody więc myślę że w ciągu tygodnia zauważymy z 10 kg reszta pewnie później

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Persefonia]

Napisane przez Justysia2203

Będzie spam na FB

Ciekawa jestem ile nam zaraz po porodzie poleci kg

Ja tak spuchłam że nawet nie patrzę w stronę wagi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z córką do miesiąca czasu byłam już -2 kg a przytyłam 25kg z synem , zeszło tylko około 15kg a przytyłam około 35kg tutaj narazie mam 10 plusv

Wysłane z mojego moto g(9) plus przy użyciu Tapatalka

[Justysia2203]

Napisane przez stookrotka1991

7 kg od razu mówiła mi moja ginka i kwestia jeszcze wody w ciągu kilku dni powinna zejść kilka kg jeśli się nazbierała a u mnie jednak nastąpiło zatrzymanie wody więc myślę że w ciągu tygodnia zauważymy z 10 kg reszta pewnie później

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To brzmi bardzo optymistycznie
Gdzieś czytałam że czasem jeszcze przed porodem lubi zejść 1-2kg. To prawda?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[whimxx]

Dziewczyny, cieszę się, że u każdej dobrze <3 Szyjki się trzymają i generalnie jest ok.
Justyna, super że u Ciebie parametry się poprawiły. Ciekawe jakie będziesz miała wrażenia po spotkaniu z tą Ordynatorką.
Chociaż nie ukrywam, dałyście z Bazille nadzieję, że już będziemy tu z resztą ciotkami-marcówkami pierwszymi, ale widzę że się uspokoiło

Roma, to już donoszona zaraz? Jak to szybko leci... Pamiętam, że dopiero co czytałam u lutówki Nairobi, że donoszona a już tuli swoją córeczkę
Tam widzę, że się dzieje - fajnie!

Ja miałam taką słabą noc, skurcze w pośladkowym nie dały mi spać. Jak tylko się obudziłam to burknęłam TŻtowi, że wstałam lewą, bolącą i płaczliwą nogą i ma mieć to dzisiaj na uwadze.
Nie pomogło, że mam dzisiaj dzień ważenia, stanęłam na wadze a tam +1 w stosunku do poprzedniego czwartku. A pół godziny później się okazuje, że w transportem rzeczy dla małej jakiś problem i oczywiście gorąca linia.

Moja mała na piątym centylu, ale lekarz mówi, że to genetycznie - bo my niscy.

Roma, jak przeczytałam zdanie "TZ mnie zastal siedząca na ławce w stanie „wszystko mi jedno, zanieś mnie do auta” po niecałych 2 godzinach..." to skojarzyło mi się tylko i wyłącznie ze stanem po szybkich studenckich imprezach - jak widać, ciąża nie różni się od tego stanu aż tak bardzo

aga_fe - wow! No to faktycznie to się nazywają konkretne zakupy!!

Dostałam darmowy babybox z apteki - paczka pampersów, chusteczek nawilżanych, suchych podkładów, dwa smoczki i butelka z awenta, bepanthen, lanolina na sutki i kapturki na sutki. Zawsze cieszy jak za darmo:P

[Justysia2203]

Napisane przez whimxx

Dziewczyny, cieszę się, że u każdej dobrze <3 Szyjki się trzymają i generalnie jest ok.
Justyna, super że u Ciebie parametry się poprawiły. Ciekawe jakie będziesz miała wrażenia po spotkaniu z tą Ordynatorką.
Chociaż nie ukrywam, dałyście z Bazille nadzieję, że już będziemy tu z resztą ciotkami-marcówkami pierwszymi, ale widzę że się uspokoiło

Roma, to już donoszona zaraz? Jak to szybko leci... Pamiętam, że dopiero co czytałam u lutówki Nairobi, że donoszona a już tuli swoją córeczkę
Tam widzę, że się dzieje - fajnie!

Ja miałam taką słabą noc, skurcze w pośladkowym nie dały mi spać. Jak tylko się obudziłam to burknęłam TŻtowi, że wstałam lewą, bolącą i płaczliwą nogą i ma mieć to dzisiaj na uwadze.
Nie pomogło, że mam dzisiaj dzień ważenia, stanęłam na wadze a tam +1 w stosunku do poprzedniego czwartku. A pół godziny później się okazuje, że w transportem rzeczy dla małej jakiś problem i oczywiście gorąca linia.

Moja mała na piątym centylu, ale lekarz mówi, że to genetycznie - bo my niscy.

Roma, jak przeczytałam zdanie "TZ mnie zastal siedząca na ławce w stanie â��wszystko mi jedno, zanieś mnie do autaâ� po niecałych 2 godzinach..." to skojarzyło mi się tylko i wyłącznie ze stanem po szybkich studenckich imprezach - jak widać, ciąża nie różni się od tego stanu aż tak bardzo

aga_fe - wow! No to faktycznie to się nazywają konkretne zakupy!!

Dostałam darmowy babybox z apteki - paczka pampersów, chusteczek nawilżanych, suchych podkładów, dwa smoczki i butelka z awenta, bepanthen, lanolina na sutki i kapturki na sutki. Zawsze cieszy jak za darmo:P

Ta lekarka jest całkiem spoko, przynajmniej na wcześniejszej wizycie (jakoś w listopadzie) zrobiła na nas dobre wrażenie, sprawdziła małej wszystkie narządy wszystko dokładnie opisała. Więc idziemy tak z dużą nadzieją
Wiesz co Whimxx ja mam wrażenie że nasze ciążę jak na początku były mega spokojne i przechodziłyśmy je "lekko" tak teraz dają nam w kość... Ehhhh
Dawaj znać jak paczka.... Mam nadzieję że zaraz się wszystko wyjaśni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Roma1987]

Napisane przez Justysia2203

Będzie spam na FB

Ciekawa jestem ile nam zaraz po porodzie poleci kg

Ja tak spuchłam że nawet nie patrzę w stronę wagi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja liczę,że wyjdę ze szpitala 10 kg lżejsza a reszta 9 kg zniknie do konca połogu bo Borys będzie pił mleko jak szalony a ja nie będę miała problemów z rozkręceniem laktacji, takie moje zaklinanie rzeczywistości

Napisane przez Justysia2203

To brzmi bardzo optymistycznie
Gdzieś czytałam że czasem jeszcze przed porodem lubi zejść 1-2kg. To prawda?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

myślę,że może to być prawda, bo dużo kobiet się ekhm oczyszcza tak konkretnie naturalnie tuż przed porodem, także czasem to jest znak,że coś się zaczyn rozkręcać

Napisane przez whimxx

Roma, to już donoszona zaraz? Jak to szybko leci... Pamiętam, że dopiero co czytałam u lutówki Nairobi, że donoszona a już tuli swoją córeczkę
Tam widzę, że się dzieje - fajnie!

Ja miałam taką słabą noc, skurcze w pośladkowym nie dały mi spać. Jak tylko się obudziłam to burknęłam TŻtowi, że wstałam lewą, bolącą i płaczliwą nogą i ma mieć to dzisiaj na uwadze.
Nie pomogło, że mam dzisiaj dzień ważenia, stanęłam na wadze a tam +1 w stosunku do poprzedniego czwartku. A pół godziny później się okazuje, że w transportem rzeczy dla małej jakiś problem i oczywiście gorąca linia.

Moja mała na piątym centylu, ale lekarz mówi, że to genetycznie - bo my niscy.

Roma, jak przeczytałam zdanie "TZ mnie zastal siedząca na ławce w stanie „wszystko mi jedno, zanieś mnie do auta” po niecałych 2 godzinach..." to skojarzyło mi się tylko i wyłącznie ze stanem po szybkich studenckich imprezach - jak widać, ciąża nie różni się od tego stanu aż tak bardzo



Dostałam darmowy babybox z apteki - paczka pampersów, chusteczek nawilżanych, suchych podkładów, dwa smoczki i butelka z awenta, bepanthen, lanolina na sutki i kapturki na sutki. Zawsze cieszy jak za darmo:P

za tydzień donoszona, nie wierzę w to wciąż

noooo, dziś właśnie mówilam mojemu, że czuje sie jak po imprezie co dzień niewyspana, zmęczona, wszystko boli i nie chce mi się wstać, ani z lozka ani z kanapy, to jest zaprzeczenie mojego charakteru bo normalnie to usiedzieć nie mogę na tyłku, dziś obudziłam się o 7.30, wstałam o 11.00

5 centyl, wiadomo, zawsze by się chciało być na tym 50, ale pamietaj,ze mniejsze bobo do urodzenia mój klops jest na 95%, gdyby nie wizja cc z innych względów to na bank bym panikowała,że każą mi rodzić dołem

ale fajnie z tym boxem z apteki

w ogóle przeczytalam ksiazke "Cesarskie ciecie" Natuli i przyznam, że jestem zawiedziona, nie odpowiedziała na wiekszość moich pytań, na które nie mam odpowiedzi w internecie, a mimo tego,że miała nie być demonizująca cc, to jednak w wielu miejscach była, w zawoalowany sposób, pojawiły się sformułowania typu "trauma perinatalna u dziecka" ...

jeszcze mam "karmienie piersią" też z natuli, może będzie lepiej

obie dostałam w prezencie, więc mówię przeczytam, ale mogłabym się bez tego obejść

czy któraś z Was czytala moze " pierwsze chwile z noworodkiem" Izabeli Dembińskiej ? chciałabym się trochę już tak praktycznie dowiedzieć, o skokach rozwojowych itd... czego się kiedy można spodziewać, konkrety a nie takie pitolenie

oraz pytanie o karuzele nad lozeczko

mamy weteranki - macie? polecacie jakąś? chodzi mi o takie działanie usypiające a nie pobudzające, takie ze wlaczasz granie i bobo faktycznie zasypia (sama się z tego śmieję jak to piszę, ale może, kto wie? )

mamy świeżaki kupiłyście karuzele? albo planujecie? poza pani_smith, bo tą pamiętam bo jest piękna

[AnnLady]

Ja póki co przytyłam 7 kg. Nie jest źle, gdyby nie to że wcześniej przytyłam i ważę najwięcej w swoim życiu
Liczę, ze szybko zgubię i nie odrobię tak jak poprzednio

Ja mam karuzelę bo kupiłam córce licząc, że ją na trochę zajmie i będę mieć 5 minut dla siebie. No cóż dwa razy mogłam umyć szybko włosy. Później miała ją w nosie
O usypianiu przy niej nawet nie myślę
Ale wiecie są różne dzieci. Na moje nie działało nic z tego co działało na inne taki hajnid wymagający

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[aaska92]

Napisane przez AnnLady

Ja póki co przytyłam 7 kg. Nie jest źle, gdyby nie to że wcześniej przytyłam i ważę najwięcej w swoim życiu
Liczę, ze szybko zgubię i nie odrobię tak jak poprzednio

Ja mam karuzelę bo kupiłam córce licząc, że ją na trochę zajmie i będę mieć 5 minut dla siebie. No cóż dwa razy mogłam umyć szybko włosy. Później miała ją w nosie
O usypianiu przy niej nawet nie myślę
Ale wiecie są różne dzieci. Na moje nie działało nic z tego co działało na inne taki hajnid wymagający

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

O to moj synek podobnie z 2x polezal chwilke, a pozniej juz jedynie jak mial z 5 miesięcy to lubial, zeby go trzymac na rekach przy niej przodem i sobie z tej pozycji lapapal . Jeszcze był tam projektor, ale dzialal tak, ze sie całkiem rozbudzal i byl zaciekawiony co to . Niestety tym lapaniem i ściąganiem wykonczyl tak karauzele calkowicie. Teraz zobaczymy, ale i tak pierwsze 2 mce jest zbedna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Justysia2203]

Napisane przez Roma1987

ja liczę,że wyjdę ze szpitala 10 kg lżejsza a reszta 9 kg zniknie do konca połogu bo Borys będzie pił mleko jak szalony a ja nie będę miała problemów z rozkręceniem laktacji, takie moje zaklinanie rzeczywistości



myślę,że może to być prawda, bo dużo kobiet się ekhm oczyszcza tak konkretnie naturalnie tuż przed porodem, także czasem to jest znak,że coś się zaczyn rozkręcać



za tydzień donoszona, nie wierzę w to wciąż

noooo, dziś właśnie mówilam mojemu, że czuje sie jak po imprezie co dzień niewyspana, zmęczona, wszystko boli i nie chce mi się wstać, ani z lozka ani z kanapy, to jest zaprzeczenie mojego charakteru bo normalnie to usiedzieć nie mogę na tyłku, dziś obudziłam się o 7.30, wstałam o 11.00

5 centyl, wiadomo, zawsze by się chciało być na tym 50, ale pamietaj,ze mniejsze bobo do urodzenia mój klops jest na 95%, gdyby nie wizja cc z innych względów to na bank bym panikowała,że każą mi rodzić dołem

ale fajnie z tym boxem z apteki

w ogóle przeczytalam ksiazke "Cesarskie ciecie" Natuli i przyznam, że jestem zawiedziona, nie odpowiedziała na wiekszość moich pytań, na które nie mam odpowiedzi w internecie, a mimo tego,że miała nie być demonizująca cc, to jednak w wielu miejscach była, w zawoalowany sposób, pojawiły się sformułowania typu "trauma perinatalna u dziecka" ...

jeszcze mam "karmienie piersią" też z natuli, może będzie lepiej

obie dostałam w prezencie, więc mówię przeczytam, ale mogłabym się bez tego obejść

czy któraś z Was czytala moze " pierwsze chwile z noworodkiem" Izabeli Dembińskiej ? chciałabym się trochę już tak praktycznie dowiedzieć, o skokach rozwojowych itd... czego się kiedy można spodziewać, konkrety a nie takie pitolenie

oraz pytanie o karuzele nad lozeczko

mamy weteranki - macie? polecacie jakąś? chodzi mi o takie działanie usypiające a nie pobudzające, takie ze wlaczasz granie i bobo faktycznie zasypia (sama się z tego śmieję jak to piszę, ale może, kto wie? )

mamy świeżaki kupiłyście karuzele? albo planujecie? poza pani_smith, bo tą pamiętam bo jest piękna

Eeeee myślę że spokojnie bo u Ciebie widać że poszło w Boryska
Ja się właśnie obawiam że przyjdzie mi urodzić pulpecika biedna moja.... Najwyżej będę zbierać na plastykę
Co do karuzeli to na razie nie kupujemy i nie wiem czy będziemy kupować w sumie. Tatuś na swojej grupie poczytał jak tatusie sami robią karuzele takie żeby zainteresować dziecko, a do usypiania hmm ja chyba będę pierwsze próbować z białym szumem z telefonu, jak zadziała to kupimy szumisia

Co do karmienia położna mi fajnie zobrazowała jak trzymać pierś w trakcie przystawiania wyobraźcie sobie jak wygląda hamburger i jak go trzymamy jedząc i tak mamy podawać pierś dziecku
Dziś weszłam na stronę gabinetu gina i poczytałam o położnej do której chodzę na szkołę rodzenia... Kurde babka jest dodatkowo doradcą laktacyjnym i zajmuje się "opieką krocza" po porodzie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnnLady]

Napisane przez aaska92

O to moj synek podobnie z 2x polezal chwilke, a pozniej juz jedynie jak mial z 5 miesięcy to lubial, zeby go trzymac na rekach przy niej przodem i sobie z tej pozycji lapapal . Jeszcze był tam projektor, ale dzialal tak, ze sie całkiem rozbudzal i byl zaciekawiony co to . Niestety tym lapaniem i ściąganiem wykonczyl tak karauzele calkowicie. Teraz zobaczymy, ale i tak pierwsze 2 mce jest zbedna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Albo nawet i dłużej


Dziewczyny, mamy dwulatkow, bo jest nas tu kilka, pytanie mam
Co robicie, jak reagujecie jak dziecko płacze z byle powodu, o wszystko dosłownie? O to, że dostało coś z trzy sekundowym opóźnieniem, że czegoś nie dostało, że dostało ale chce juz coś innego itp. Itd.? ? Bo moja teraz to bije rekordy. Wstanie z drzemki i już ryczy. Potem jeszcze z 10 razy minimum o coś.
A dziennie to już nie liczę, choć do południa jest bardziej do życia. Więcej się obraża tylko
I to czasami tak płacze, że nawet nie da się wziąć na ręce i przytulić. Tylko rzuca się jeszcze bardziej. No do męża prędzej pójdzie i się u niego uspokoi. Ale jego więcej nie ma bo jest w pracy.
Moja to ogólnie płuca to ma tak wyćwiczone od darcia sie, że szok

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[Bazille]

Dzieki Dziewczyny za mysli
A wiec,moj Synus ani mysli spowolnic z rosnieciem i nawet lekrze sie ''usmiechaja''. Jestem dzis w 36+3,a waga MalegoWielkoludka mojego to 3600 Pani doktor byla bardzo mila i przebadala Go porzadnie po 3-4 razy mierzyla glowke,brzuszek,nozki. Wszystkie pomiary podobne do siebie i wskazywaly 39 /40 tydzien. Na wejsciu lekarka zaznaczyla,ze widzi po mnie,ze wzrost ma poprostu w genach i zeby sie nie martwic,bo wszytsko jest proporcjonalne.
Zdecydowanie powiedziala,ze ciaza musi byc zakonczona tydzien przed terminem,bo nie bedziemy ryzykowac. Powiedziala,ze nie chodzi o sama wage,ale o rozmiary ,bo glowka moze wyjsc,a reszta moze zatrzymac sie w kanale ( tak miala moja Siostra,Jej Syn ledwo co przezyl). Mam sie zglosic 22 lutego i wtedy padnie ostateczna decyzja po badaniu o formie porodu.I raczej juz zostane na oddziale. A termin mam na 1 marca. Ogolnie mowi,ze daje Malemu tak max 2 tygodnie i sam ruszy.Mialam tylko usg,nie badala mnie od dolu.
Roma wczasie tego badania poraz pierwszy widzialam,ze Maly ma obwod glowki 34 cm,wczesniej jakos tego nigdy nie przypatrzlam,ani nigdzie nie mialam zapisow,takze oby juz nie rosla .
Ciesze sie,ze mam juz ta wizyte za soba,teraz musimy jeszcze wypelnic papiery i potem wziac na oddzial.

Jesli chodzi o wage po porodzie,to ja tracilam po 9-10 kg,a reszte w bardzo krotkim czasie.Po pierszej ciazy od kp,apo drugiej od ciaglego stresu...
Mam nadzieje,ze uda mi sie to teraz tez zgubic.
W ciagu tygodnia wazylam sie dwa razy i jestem w szoku,w niedziele mialam -400 gram,a dzis -600,szok totalny.

AnnLady nie pociesze Cie,to musi samo przejsc,bunt 2 latka jest ostry,ale powiem Ci,ze 3 latka to juz ekstremum. Dla mnie najciezszy ze wszystkich.

[aaska92]

Napisane przez AnnLady

Albo nawet i dłużej


Dziewczyny, mamy dwulatkow, bo jest nas tu kilka, pytanie mam
Co robicie, jak reagujecie jak dziecko płacze z byle powodu, o wszystko dosłownie? O to, że dostało coś z trzy sekundowym opóźnieniem, że czegoś nie dostało, że dostało ale chce juz coś innego itp. Itd.? ? Bo moja teraz to bije rekordy. Wstanie z drzemki i już ryczy. Potem jeszcze z 10 razy minimum o coś.
A dziennie to już nie liczę, choć do południa jest bardziej do życia. Więcej się obraża tylko
I to czasami tak płacze, że nawet nie da się wziąć na ręce i przytulić. Tylko rzuca się jeszcze bardziej. No do męża prędzej pójdzie i się u niego uspokoi. Ale jego więcej nie ma bo jest w pracy.
Moja to ogólnie płuca to ma tak wyćwiczone od darcia sie, że szok

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Ja jak nie da sie przytulić to zostawiam, zeby trochę sie uspokoil sam i co jakiś czas mowie, ze jak bedzie chciał to moze do mnie przyjść i sie przytulić. Pytam jeszcze o co chodzi, ale to jak juz do mnie przyjdzie. Dziś przy wyjsciu zakladal źle buty lewa na prawa i sie uparl, ze tak jest dobrze skonczylo sie afera, chwile poleżał i mu przeszło dal sobie przemówic w koncu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Persefonia]

Napisane przez AnnLady

Albo nawet i dłużej


Dziewczyny, mamy dwulatkow, bo jest nas tu kilka, pytanie mam
Co robicie, jak reagujecie jak dziecko płacze z byle powodu, o wszystko dosłownie? O to, że dostało coś z trzy sekundowym opóźnieniem, że czegoś nie dostało, że dostało ale chce juz coś innego itp. Itd.? ? Bo moja teraz to bije rekordy. Wstanie z drzemki i już ryczy. Potem jeszcze z 10 razy minimum o coś.
A dziennie to już nie liczę, choć do południa jest bardziej do życia. Więcej się obraża tylko
I to czasami tak płacze, że nawet nie da się wziąć na ręce i przytulić. Tylko rzuca się jeszcze bardziej. No do męża prędzej pójdzie i się u niego uspokoi. Ale jego więcej nie ma bo jest w pracy.
Moja to ogólnie płuca to ma tak wyćwiczone od darcia sie, że szok

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Jak płacze to pytam czemu i tyle , przestałam reagować na jego histerię bo one są dosłownie o byle . Dzisiaj zaczął płakać bo mu się o 5 cm Do góry nogawka podwinęła i było widać nogę . Czytałam różne porady jak psychologicznie podchodzić , ale uważam że to są porady dla dzieci mniej wymagających . Moje dziecko to trudne dziecko i odpuściłam , chce płakać z byle powodu niech płacze

Wysłane z mojego moto g(9) plus przy użyciu Tapatalka

[whimxx]

Napisane przez Justysia2203

Ta lekarka jest całkiem spoko, przynajmniej na wcześniejszej wizycie (jakoś w listopadzie) zrobiła na nas dobre wrażenie, sprawdziła małej wszystkie narządy wszystko dokładnie opisała. Więc idziemy tak z dużą nadzieją
Wiesz co Whimxx ja mam wrażenie że nasze ciążę jak na początku były mega spokojne i przechodziłyśmy je "lekko" tak teraz dają nam w kość... Ehhhh
Dawaj znać jak paczka.... Mam nadzieję że zaraz się wszystko wyjaśni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A no to fajnie. Chociaż nie będziecie mieć takiej irytacji jak teraz macie przy spotkaniach z doktorkiem. Właśnie jeszcze ostatnio pisałaś, że TŻ zdziwiony bo myślał, że będziesz dla niego "gorsza", ale myślę, że podświadomie pamiętasz, kto Ci takie super obiadki robi!

A co do tego wrażenia to nie mogłabym zgodzić się bardziej.... -.-

Napisane przez Roma1987

ja liczę,że wyjdę ze szpitala 10 kg lżejsza a reszta 9 kg zniknie do konca połogu bo Borys będzie pił mleko jak szalony a ja nie będę miała problemów z rozkręceniem laktacji, takie moje zaklinanie rzeczywistości



myślę,że może to być prawda, bo dużo kobiet się ekhm oczyszcza tak konkretnie naturalnie tuż przed porodem, także czasem to jest znak,że coś się zaczyn rozkręcać



za tydzień donoszona, nie wierzę w to wciąż

noooo, dziś właśnie mówilam mojemu, że czuje sie jak po imprezie co dzień niewyspana, zmęczona, wszystko boli i nie chce mi się wstać, ani z lozka ani z kanapy, to jest zaprzeczenie mojego charakteru bo normalnie to usiedzieć nie mogę na tyłku, dziś obudziłam się o 7.30, wstałam o 11.00

5 centyl, wiadomo, zawsze by się chciało być na tym 50, ale pamietaj,ze mniejsze bobo do urodzenia mój klops jest na 95%, gdyby nie wizja cc z innych względów to na bank bym panikowała,że każą mi rodzić dołem

ale fajnie z tym boxem z apteki

w ogóle przeczytalam ksiazke "Cesarskie ciecie" Natuli i przyznam, że jestem zawiedziona, nie odpowiedziała na wiekszość moich pytań, na które nie mam odpowiedzi w internecie, a mimo tego,że miała nie być demonizująca cc, to jednak w wielu miejscach była, w zawoalowany sposób, pojawiły się sformułowania typu "trauma perinatalna u dziecka" ...

jeszcze mam "karmienie piersią" też z natuli, może będzie lepiej

obie dostałam w prezencie, więc mówię przeczytam, ale mogłabym się bez tego obejść

czy któraś z Was czytala moze " pierwsze chwile z noworodkiem" Izabeli Dembińskiej ? chciałabym się trochę już tak praktycznie dowiedzieć, o skokach rozwojowych itd... czego się kiedy można spodziewać, konkrety a nie takie pitolenie

oraz pytanie o karuzele nad lozeczko

mamy weteranki - macie? polecacie jakąś? chodzi mi o takie działanie usypiające a nie pobudzające, takie ze wlaczasz granie i bobo faktycznie zasypia (sama się z tego śmieję jak to piszę, ale może, kto wie? )

mamy świeżaki kupiłyście karuzele? albo planujecie? poza pani_smith, bo tą pamiętam bo jest piękna

O karmieniu piersią to cały czas widzę przewijają się książki czy tam inne materiały od Hafiji bodajże(?) Kurde, nie pamiętam, ale strasznie dużo widzę ją w polecajkach. Może kojarzycie lepiej.

Muszę TZtowi podrzucić wersję, że ciężarna jest bardziej jak "po imprezie", bo mu się przyjęło bardziej, że się zachowuje jak "stara baba" :P

Dembińską bym chciała poczytać, słyszałam same b. dobre opinie o niej, jej kursach książkach itd, ale nie ma ebooków;/

Mam karuzelę, ale w sumie tylko dlatego, że dziewczyna przy okazji Baby Bjorna dorzuciła mi za tyle co nic, to wzięłam. Ale nawet nie pamiętam, jak wygląda

Napisane przez Justysia2203

Eeeee myślę że spokojnie bo u Ciebie widać że poszło w Boryska
Ja się właśnie obawiam że przyjdzie mi urodzić pulpecika biedna moja.... Najwyżej będę zbierać na plastykę
Co do karuzeli to na razie nie kupujemy i nie wiem czy będziemy kupować w sumie. Tatuś na swojej grupie poczytał jak tatusie sami robią karuzele takie żeby zainteresować dziecko, a do usypiania hmm ja chyba będę pierwsze próbować z białym szumem z telefonu, jak zadziała to kupimy szumisia

Co do karmienia położna mi fajnie zobrazowała jak trzymać pierś w trakcie przystawiania wyobraźcie sobie jak wygląda hamburger i jak go trzymamy jedząc i tak mamy podawać pierś dziecku
Dziś weszłam na stronę gabinetu gina i poczytałam o położnej do której chodzę na szkołę rodzenia... Kurde babka jest dodatkowo doradcą laktacyjnym i zajmuje się "opieką krocza" po porodzie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kurde, ekstra Ci się udało z tą Twoją położną. Z tego co piszesz o niej to w samych plusach i aż szkoda, że teraz częściej u lekarza niż u niej.
Te rzeczy DIY są super. Ostatnio dziewczyna na norweskiej grupie bejbików wrzuciła jak zrobiła tipi z kijów od miotły + materiału z ikea. Było tak piękne, że w życiu bym nie powiedziała, że to tak ręcznie zrobione a nie kupione (podobnie jak Fufki gniazdo, jak ono mi się podoba, jeej)

Z "Twoją" na pewno będzie wszystko dobrze po porodzie

Złapać pierś jak hamburgere, hahahaha Brzmi ciekawie, ale ja swojej nawet tak nie złapię xD

Napisane przez Bazille

Dzieki Dziewczyny za mysli
A wiec,moj Synus ani mysli spowolnic z rosnieciem i nawet lekrze sie ''usmiechaja''. Jestem dzis w 36+3,a waga MalegoWielkoludka mojego to 3600 Pani doktor byla bardzo mila i przebadala Go porzadnie po 3-4 razy mierzyla glowke,brzuszek,nozki. Wszystkie pomiary podobne do siebie i wskazywaly 39 /40 tydzien. Na wejsciu lekarka zaznaczyla,ze widzi po mnie,ze wzrost ma poprostu w genach i zeby sie nie martwic,bo wszytsko jest proporcjonalne.
Zdecydowanie powiedziala,ze ciaza musi byc zakonczona tydzien przed terminem,bo nie bedziemy ryzykowac. Powiedziala,ze nie chodzi o sama wage,ale o rozmiary ,bo glowka moze wyjsc,a reszta moze zatrzymac sie w kanale ( tak miala moja Siostra,Jej Syn ledwo co przezyl). Mam sie zglosic 22 lutego i wtedy padnie ostateczna decyzja po badaniu o formie porodu.I raczej juz zostane na oddziale. A termin mam na 1 marca.
Roma wczasie tego badania poraz pierwszy widzialam,ze Maly ma obwod glowki 34 cm,wczesniej jakos tego nigdy nie przypatrzlam,ani nigdzie nie mialam zapisow,takze oby juz nie rosla .
Ciesze sie,ze mam juz ta wizyte za soba,teraz musimy jeszcze wypelnic papiery i potem wziac na oddzial.

Jesli chodzi o wage po porodzie,to ja tracilam po 9-10 kg,a reszte w bardzo krotkim czasie.Po pierszej ciazy od kp,apo drugiej od ciaglego stresu...
Mam nadzieje,ze uda mi sie to teraz tez zgubic.
W ciagu tygodnia wazylam sie dwa razy i jestem w szoku,w niedziele mialam -400 gram,a dzis -600,szok totalny.

AnnLady nie pociesze Cie,to musi samo przejsc,bunt 2 latka jest ostry,ale powiem Ci,ze 3 latka to juz ekstremum. Dla mnie najciezszy ze wszystkich.

Bazille, no to zostały Ci niecałe trzy tygodnie Czekamy. Ciekawe, czemu waga spada. A może "oczyszczasz się" już do porodu?

Co do buntu, moja mama za każdym razem zdecydowanie stwierdza, że najgorszy u mnie był bunt 15-16 latki. Więc jeszcze wszystko przed Tobą i nami

[Roma1987]

Napisane przez Bazille

Dzieki Dziewczyny za mysli
A wiec,moj Synus ani mysli spowolnic z rosnieciem i nawet lekrze sie ''usmiechaja''. Jestem dzis w 36+3,a waga MalegoWielkoludka mojego to 3600 Pani doktor byla bardzo mila i przebadala Go porzadnie po 3-4 razy mierzyla glowke,brzuszek,nozki. Wszystkie pomiary podobne do siebie i wskazywaly 39 /40 tydzien. Na wejsciu lekarka zaznaczyla,ze widzi po mnie,ze wzrost ma poprostu w genach i zeby sie nie martwic,bo wszytsko jest proporcjonalne.
Zdecydowanie powiedziala,ze ciaza musi byc zakonczona tydzien przed terminem,bo nie bedziemy ryzykowac. Powiedziala,ze nie chodzi o sama wage,ale o rozmiary ,bo glowka moze wyjsc,a reszta moze zatrzymac sie w kanale ( tak miala moja Siostra,Jej Syn ledwo co przezyl). Mam sie zglosic 22 lutego i wtedy padnie ostateczna decyzja po badaniu o formie porodu.I raczej juz zostane na oddziale. A termin mam na 1 marca. Ogolnie mowi,ze daje Malemu tak max 2 tygodnie i sam ruszy.Mialam tylko usg,nie badala mnie od dolu.
Roma wczasie tego badania poraz pierwszy widzialam,ze Maly ma obwod glowki 34 cm,wczesniej jakos tego nigdy nie przypatrzlam,ani nigdzie nie mialam zapisow,takze oby juz nie rosla .
Ciesze sie,ze mam juz ta wizyte za soba,teraz musimy jeszcze wypelnic papiery i potem wziac na oddzial.

Jesli chodzi o wage po porodzie,to ja tracilam po 9-10 kg,a reszte w bardzo krotkim czasie.Po pierszej ciazy od kp,apo drugiej od ciaglego stresu...
Mam nadzieje,ze uda mi sie to teraz tez zgubic.
W ciagu tygodnia wazylam sie dwa razy i jestem w szoku,w niedziele mialam -400 gram,a dzis -600,szok totalny.

AnnLady nie pociesze Cie,to musi samo przejsc,bunt 2 latka jest ostry,ale powiem Ci,ze 3 latka to juz ekstremum. Dla mnie najciezszy ze wszystkich.

3600 wow! A ile macie wzrostu z TZ? Ja mam 160, tz 183, ale maluch ma dość krotka kosc udowa (oby nie miał wzrostu po mnie) tydzien krotsza niz powinien, za to nadrabia duzym brzuszkiem i bardzo duza główka, stad duza waga

Bazille a Twoj lekarz bierze termin z OM czy z usg prenatalnego?
Ja wczoraj rozmawiałam przez telefon z tym, który ma mi robić CC i zła jestem, albo bardziej wystraszona, bo on kompletnie olewa wymiary, termin z usg prenatalnego i ustawił mi planowane cc na 01.03, w życiu nie dotrwam do tego terminu, dziecko miało obwod glowki 34cm tydzien temu, czyli 35 + pare dni, a u mnie kwestia jest taka,ze musze odstawic heparynę 24 h przed cc (tak mówi anestezjolog) a minimum 12h ( wersja ginekologa) zeby bylo mniejsze ryzyko krwotoku po heparynie, więc wizja cc na gorąco trochę mnie martwi bo wtedy może będę musiała mieć w znieczuleniu ogólnym, tak mówiła anestezjolog, tego bardzo bym chciała uniknąć

dodam,że moj lekarz prowadzacy mowil,ze cc nalepiej 24.02 ustawic, nie pozniej
bede jeszcze probowac namowic tego lekarza co ma mnie ciąć, bo nie czuję się bezpiecznie w aktualnej sytuacji z tym przy czym on się upiera

[Justysia2203]

Napisane przez Bazille

Dzieki Dziewczyny za mysli
A wiec,moj Synus ani mysli spowolnic z rosnieciem i nawet lekrze sie ''usmiechaja''. Jestem dzis w 36+3,a waga MalegoWielkoludka mojego to 3600 Pani doktor byla bardzo mila i przebadala Go porzadnie po 3-4 razy mierzyla glowke,brzuszek,nozki. Wszystkie pomiary podobne do siebie i wskazywaly 39 /40 tydzien. Na wejsciu lekarka zaznaczyla,ze widzi po mnie,ze wzrost ma poprostu w genach i zeby sie nie martwic,bo wszytsko jest proporcjonalne.
Zdecydowanie powiedziala,ze ciaza musi byc zakonczona tydzien przed terminem,bo nie bedziemy ryzykowac. Powiedziala,ze nie chodzi o sama wage,ale o rozmiary ,bo glowka moze wyjsc,a reszta moze zatrzymac sie w kanale ( tak miala moja Siostra,Jej Syn ledwo co przezyl). Mam sie zglosic 22 lutego i wtedy padnie ostateczna decyzja po badaniu o formie porodu.I raczej juz zostane na oddziale. A termin mam na 1 marca. Ogolnie mowi,ze daje Malemu tak max 2 tygodnie i sam ruszy.Mialam tylko usg,nie badala mnie od dolu.
Roma wczasie tego badania poraz pierwszy widzialam,ze Maly ma obwod glowki 34 cm,wczesniej jakos tego nigdy nie przypatrzlam,ani nigdzie nie mialam zapisow,takze oby juz nie rosla .
Ciesze sie,ze mam juz ta wizyte za soba,teraz musimy jeszcze wypelnic papiery i potem wziac na oddzial.

Jesli chodzi o wage po porodzie,to ja tracilam po 9-10 kg,a reszte w bardzo krotkim czasie.Po pierszej ciazy od kp,apo drugiej od ciaglego stresu...
Mam nadzieje,ze uda mi sie to teraz tez zgubic.
W ciagu tygodnia wazylam sie dwa razy i jestem w szoku,w niedziele mialam -400 gram,a dzis -600,szok totalny.

AnnLady nie pociesze Cie,to musi samo przejsc,bunt 2 latka jest ostry,ale powiem Ci,ze 3 latka to juz ekstremum. Dla mnie najciezszy ze wszystkich.

Wow! Super że tak wszystko dokładnie sprawdziła, no i waga "Maluszka" robi wrażenie
Obecnie jesteś nastawiona na CC czy SN czy mieszane uczucia?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:02 ----------

Napisane przez AnnLady

Albo nawet i dłużej


Dziewczyny, mamy dwulatkow, bo jest nas tu kilka, pytanie mam
Co robicie, jak reagujecie jak dziecko płacze z byle powodu, o wszystko dosłownie? O to, że dostało coś z trzy sekundowym opóźnieniem, że czegoś nie dostało, że dostało ale chce juz coś innego itp. Itd.? ? Bo moja teraz to bije rekordy. Wstanie z drzemki i już ryczy. Potem jeszcze z 10 razy minimum o coś.
A dziennie to już nie liczę, choć do południa jest bardziej do życia. Więcej się obraża tylko
I to czasami tak płacze, że nawet nie da się wziąć na ręce i przytulić. Tylko rzuca się jeszcze bardziej. No do męża prędzej pójdzie i się u niego uspokoi. Ale jego więcej nie ma bo jest w pracy.
Moja to ogólnie płuca to ma tak wyćwiczone od darcia sie, że szok

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Ja kiedyś opiekowałam się dzieckiem z napadami złości, ale dziewczynka była ciut starsza. Jak się złościła zazwyczaj biegła do pokoju szłam za nią i mówiłam że wrócę za 5min i jak się uspokoi to porozmawiamy. Przez pierwsze kilka dni napady trwały 15-20min po 2tyg trwały już 5min i były dużo łagodniejsze.
Pracowałam też kiedyś w żłobku i najlepszym sposobem na takie 1,5-2 latki było brak reakcji i stanowczość, oczywiście w granicach rozsądku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:24 ---------- Poprzedni post napisano o 17:11 ----------

Napisane przez whimxx

A no to fajnie. Chociaż nie będziecie mieć takiej irytacji jak teraz macie przy spotkaniach z doktorkiem. Właśnie jeszcze ostatnio pisałaś, że TŻ zdziwiony bo myślał, że będziesz dla niego "gorsza", ale myślę, że podświadomie pamiętasz, kto Ci takie super obiadki robi!

A co do tego wrażenia to nie mogłabym zgodzić się bardziej.... -.-



O karmieniu piersią to cały czas widzę przewijają się książki czy tam inne materiały od Hafiji bodajże(?) Kurde, nie pamiętam, ale strasznie dużo widzę ją w polecajkach. Może kojarzycie lepiej.

Muszę TZtowi podrzucić wersję, że ciężarna jest bardziej jak "po imprezie", bo mu się przyjęło bardziej, że się zachowuje jak "stara baba"

Dembińską bym chciała poczytać, słyszałam same b. dobre opinie o niej, jej kursach książkach itd, ale nie ma ebooków;/

Mam karuzelę, ale w sumie tylko dlatego, że dziewczyna przy okazji Baby Bjorna dorzuciła mi za tyle co nic, to wzięłam. Ale nawet nie pamiętam, jak wygląda



Kurde, ekstra Ci się udało z tą Twoją położną. Z tego co piszesz o niej to w samych plusach i aż szkoda, że teraz częściej u lekarza niż u niej.
Te rzeczy DIY są super. Ostatnio dziewczyna na norweskiej grupie bejbików wrzuciła jak zrobiła tipi z kijów od miotły + materiału z ikea. Było tak piękne, że w życiu bym nie powiedziała, że to tak ręcznie zrobione a nie kupione (podobnie jak Fufki gniazdo, jak ono mi się podoba, jeej)

Z "Twoją" na pewno będzie wszystko dobrze po porodzie

Złapać pierś jak hamburgere, hahahaha Brzmi ciekawie, ale ja swojej nawet tak nie złapię xD



Bazille, no to zostały Ci niecałe trzy tygodnie Czekamy. Ciekawe, czemu waga spada. A może "oczyszczasz się" już do porodu?

Co do buntu, moja mama za każdym razem zdecydowanie stwierdza, że najgorszy u mnie był bunt 15-16 latki. Więc jeszcze wszystko przed Tobą i nami

Taaakkkk jedzonko podświadomie łagodzi moje hormony
To inna położna, ale z polecenia tej która prowadziła mi ciążę no i w jednym gabinecie pracują
Myślę że jak zacznie się "okres Milki" to będziesz miała za co złapać

A co do karuzeli to jeden z tatusiów na forum pisały, że po prostu wydrukował czarne wzory i zawiesił nad łóżeczkiem i zdecydowanie przebiło to wymyślną karuzelę którą dziecko się nie interesowało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:28 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------

Napisane przez Roma1987

3600 wow! A ile macie wzrostu z TZ? Ja mam 160, tz 183, ale maluch ma dość krotka kosc udowa (oby nie miał wzrostu po mnie) tydzien krotsza niz powinien, za to nadrabia duzym brzuszkiem i bardzo duza główka, stad duza waga

Bazille a Twoj lekarz bierze termin z OM czy z usg prenatalnego?
Ja wczoraj rozmawiałam przez telefon z tym, który ma mi robić CC i zła jestem, albo bardziej wystraszona, bo on kompletnie olewa wymiary, termin z usg prenatalnego i ustawił mi planowane cc na 01.03, w życiu nie dotrwam do tego terminu, dziecko miało obwod glowki 34cm tydzien temu, czyli 35 + pare dni, a u mnie kwestia jest taka,ze musze odstawic heparynę 24 h przed cc (tak mówi anestezjolog) a minimum 12h ( wersja ginekologa) zeby bylo mniejsze ryzyko krwotoku po heparynie, więc wizja cc na gorąco trochę mnie martwi bo wtedy może będę musiała mieć w znieczuleniu ogólnym, tak mówiła anestezjolog, tego bardzo bym chciała uniknąć

dodam,że moj lekarz prowadzacy mowil,ze cc nalepiej 24.02 ustawic, nie pozniej
bede jeszcze probowac namowic tego lekarza co ma mnie ciąć, bo nie czuję się bezpiecznie w aktualnej sytuacji z tym przy czym on się upiera

A Twój ginekolog nie może Ci wypisać jakiegoś skierowania czy czegoś takiego? Kurcze to jeszcze miesiąc....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vidia9]

Napisane przez Bazille

Dzieki Dziewczyny za mysli
A wiec,moj Synus ani mysli spowolnic z rosnieciem i nawet lekrze sie ''usmiechaja''. Jestem dzis w 36+3,a waga MalegoWielkoludka mojego to 3600 Pani doktor byla bardzo mila i przebadala Go porzadnie po 3-4 razy mierzyla glowke,brzuszek,nozki. Wszystkie pomiary podobne do siebie i wskazywaly 39 /40 tydzien. Na wejsciu lekarka zaznaczyla,ze widzi po mnie,ze wzrost ma poprostu w genach i zeby sie nie martwic,bo wszytsko jest proporcjonalne.
Zdecydowanie powiedziala,ze ciaza musi byc zakonczona tydzien przed terminem,bo nie bedziemy ryzykowac. Powiedziala,ze nie chodzi o sama wage,ale o rozmiary ,bo glowka moze wyjsc,a reszta moze zatrzymac sie w kanale ( tak miala moja Siostra,Jej Syn ledwo co przezyl). Mam sie zglosic 22 lutego i wtedy padnie ostateczna decyzja po badaniu o formie porodu.I raczej juz zostane na oddziale. A termin mam na 1 marca. Ogolnie mowi,ze daje Malemu tak max 2 tygodnie i sam ruszy.Mialam tylko usg,nie badala mnie od dolu.
Roma wczasie tego badania poraz pierwszy widzialam,ze Maly ma obwod glowki 34 cm,wczesniej jakos tego nigdy nie przypatrzlam,ani nigdzie nie mialam zapisow,takze oby juz nie rosla .
Ciesze sie,ze mam juz ta wizyte za soba,teraz musimy jeszcze wypelnic papiery i potem wziac na oddzial.

Jesli chodzi o wage po porodzie,to ja tracilam po 9-10 kg,a reszte w bardzo krotkim czasie.Po pierszej ciazy od kp,apo drugiej od ciaglego stresu...
Mam nadzieje,ze uda mi sie to teraz tez zgubic.
W ciagu tygodnia wazylam sie dwa razy i jestem w szoku,w niedziele mialam -400 gram,a dzis -600,szok totalny.

AnnLady nie pociesze Cie,to musi samo przejsc,bunt 2 latka jest ostry,ale powiem Ci,ze 3 latka to juz ekstremum. Dla mnie najciezszy ze wszystkich.

Wow, to nie Maluszek ciekawe jak u mnie, jestem pod gabinetem, 12.01 było 2kg, dziś 34+2

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnnLady]

Napisane przez Bazille

Dzieki Dziewczyny za mysli
A wiec,moj Synus ani mysli spowolnic z rosnieciem i nawet lekrze sie ''usmiechaja''. Jestem dzis w 36+3,a waga MalegoWielkoludka mojego to 3600 Pani doktor byla bardzo mila i przebadala Go porzadnie po 3-4 razy mierzyla glowke,brzuszek,nozki. Wszystkie pomiary podobne do siebie i wskazywaly 39 /40 tydzien. Na wejsciu lekarka zaznaczyla,ze widzi po mnie,ze wzrost ma poprostu w genach i zeby sie nie martwic,bo wszytsko jest proporcjonalne.
Zdecydowanie powiedziala,ze ciaza musi byc zakonczona tydzien przed terminem,bo nie bedziemy ryzykowac. Powiedziala,ze nie chodzi o sama wage,ale o rozmiary ,bo glowka moze wyjsc,a reszta moze zatrzymac sie w kanale ( tak miala moja Siostra,Jej Syn ledwo co przezyl). Mam sie zglosic 22 lutego i wtedy padnie ostateczna decyzja po badaniu o formie porodu.I raczej juz zostane na oddziale. A termin mam na 1 marca. Ogolnie mowi,ze daje Malemu tak max 2 tygodnie i sam ruszy.Mialam tylko usg,nie badala mnie od dolu.
Roma wczasie tego badania poraz pierwszy widzialam,ze Maly ma obwod glowki 34 cm,wczesniej jakos tego nigdy nie przypatrzlam,ani nigdzie nie mialam zapisow,takze oby juz nie rosla .
Ciesze sie,ze mam juz ta wizyte za soba,teraz musimy jeszcze wypelnic papiery i potem wziac na oddzial.

Jesli chodzi o wage po porodzie,to ja tracilam po 9-10 kg,a reszte w bardzo krotkim czasie.Po pierszej ciazy od kp,apo drugiej od ciaglego stresu...
Mam nadzieje,ze uda mi sie to teraz tez zgubic.
W ciagu tygodnia wazylam sie dwa razy i jestem w szoku,w niedziele mialam -400 gram,a dzis -600,szok totalny.

AnnLady nie pociesze Cie,to musi samo przejsc,bunt 2 latka jest ostry,ale powiem Ci,ze 3 latka to juz ekstremum. Dla mnie najciezszy ze wszystkich.

Nie dobijaj mnie już lepiej
Już osiwieje a co dalej
Dobrze, że masz już jakiś plan co dalej.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:54 ----------

Napisane przez aaska92

Ja jak nie da sie przytulić to zostawiam, zeby trochę sie uspokoil sam i co jakiś czas mowie, ze jak bedzie chciał to moze do mnie przyjść i sie przytulić. Pytam jeszcze o co chodzi, ale to jak juz do mnie przyjdzie. Dziś przy wyjsciu zakladal źle buty lewa na prawa i sie uparl, ze tak jest dobrze skonczylo sie afera, chwile poleżał i mu przeszło dal sobie przemówic w koncu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też tak mówię do niej, cały czas powtarzam że mama jest obok i jak chce niech przyjdzie i się przytuli.
Moja nie mówi więc nie dogadam się z nią.

Napisane przez Persefonia

Jak płacze to pytam czemu i tyle , przestałam reagować na jego histerię bo one są dosłownie o byle . Dzisiaj zaczął płakać bo mu się o 5 cm Do góry nogawka podwinęła i było widać nogę . Czytałam różne porady jak psychologicznie podchodzić , ale uważam że to są porady dla dzieci mniej wymagających . Moje dziecko to trudne dziecko i odpuściłam , chce płakać z byle powodu niech płacze

Wysłane z mojego moto g(9) plus przy użyciu Tapatalka

Jak wyżej moja nie mówi więc mi nie powie.
A nie boisz się, że ten płacz jakoś się na nim odbije? W sensie na psychice? Pytam bo moja mama mi ostatnio stwierdziła, że ona w jakieś stresy popadnie przez to. Już stwierdziła, że z nia do psychologa trzeba iść. A dla mojego męża to woda na młyn, bo on przewrażliwiony do granic możliwości.
A moja od urodzenia dużo płacze, wręcz drze się.
I już nie wiem czasami co robić. Bo raz się uspokoi, uda się jen odwrócić uwagę, a innym razem wpada w histerię aż i wtedy to już ciężko.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------

Napisane przez Justysia2203

Wow! Super że tak wszystko dokładnie sprawdziła, no i waga "Maluszka" robi wrażenie
Obecnie jesteś nastawiona na CC czy SN czy mieszane uczucia?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:02 ----------

Ja kiedyś opiekowałam się dzieckiem z napadami złości, ale dziewczynka była ciut starsza. Jak się złościła zazwyczaj biegła do pokoju szłam za nią i mówiłam że wrócę za 5min i jak się uspokoi to porozmawiamy. Przez pierwsze kilka dni napady trwały 15-20min po 2tyg trwały już 5min i były dużo łagodniejsze.
Pracowałam też kiedyś w żłobku i najlepszym sposobem na takie 1,5-2 latki było brak reakcji i stanowczość, oczywiście w granicach rozsądku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:24 ---------- Poprzedni post napisano o 17:11 ----------

Taaakkkk jedzonko podświadomie łagodzi moje hormony
To inna położna, ale z polecenia tej która prowadziła mi ciążę no i w jednym gabinecie pracują
Myślę że jak zacznie się "okres Milki" to będziesz miała za co złapać

A co do karuzeli to jeden z tatusiów na forum pisały, że po prostu wydrukował czarne wzory i zawiesił nad łóżeczkiem i zdecydowanie przebiło to wymyślną karuzelę którą dziecko się nie interesowało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:28 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------

A Twój ginekolog nie może Ci wypisać jakiegoś skierowania czy czegoś takiego? Kurcze to jeszcze miesiąc....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mojej o ile brak reakcji czasami pomaga, o tyle stanowczość niestety wzmaga histerię.

Napisane przez vidia9

Wow, to nie Maluszek ciekawe jak u mnie, jestem pod gabinetem, 12.01 było 2kg, dziś 34+2

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powodzenia!

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[Persefonia]

Napisane przez AnnLady

Nie dobijaj mnie już lepiej
Już osiwieje a co dalej
Dobrze, że masz już jakiś plan co dalej.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:54 ----------

Ja też tak mówię do niej, cały czas powtarzam że mama jest obok i jak chce niech przyjdzie i się przytuli.
Moja nie mówi więc nie dogadam się z nią. Jak wyżej moja nie mówi więc mi nie powie.
A nie boisz się, że ten płacz jakoś się na nim odbije? W sensie na psychice? Pytam bo moja mama mi ostatnio stwierdziła, że ona w jakieś stresy popadnie przez to. Już stwierdziła, że z nia do psychologa trzeba iść. A dla mojego męża to woda na młyn, bo on przewrażliwiony do granic możliwości.
A moja od urodzenia dużo płacze, wręcz drze się.
I już nie wiem czasami co robić. Bo raz się uspokoi, uda się jen odwrócić uwagę, a innym razem wpada w histerię aż i wtedy to już ciężko.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------

U mojej o ile brak reakcji czasami pomaga, o tyle stanowczość niestety wzmaga histerię. Powodzenia!

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Wiesz to zależy od poziomu płaczu , kiedy widzę że jego płacz jest wymuszony z pierdoły to olewam . Ale czasami jest tak , że coś mu nie wyjdzie i się wścieka i zaczyna odrazu płakać , no to wtedy wkraczam i uspokajam - tłumacze , bądź pomagam w problemie . Ale w etapie jego buntu 90% przypadków to są jęki i histerię z czapy . Gdybym reagowała na każdy kwik to by dziecko wychowalo mnie a nie ja jego

Wysłane z mojego moto g(9) plus przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

Napisane przez vidia9

Wow, to nie Maluszek ciekawe jak u mnie, jestem pod gabinetem, 12.01 było 2kg, dziś 34+2

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak tam ?

Wysłane z mojego moto g(9) plus przy użyciu Tapatalka

[pani_smith]

Oszaleje z tym forum, nie da się go normalnie przeglądać

Wróciłam dziś z labu z gorączką - wyniki mam jak zwykle anemiczne, ale wyszły mi podwyższone leukocyty i nie wiem już sama czy tak sobie wkręciłam, czy co, bo nagle rozbolały mnie plecy, a jak wróciłam do domu, to 37.3. Nie idzie w górę, ale czuję się od razu rozbita.
Najgorzej że w pn mam wizytę - nie chciałabym jej odwoływać, ale jeśli to mi się w jakieś guano rozwinie, to przecież nie pójdę. Jutro przedzwonię do położnej i zapytam co sądzi o tych moich wynikach i jak się kurować. Póki co cuchnę czochem.

Natomiast ból głowy mam z innego powodu - w ub tygodniu zamówiłam majtki, których ostatecznie nie zostawiłam, bo miały być kompletem do stanika, ktory mi nie leżał. Nie mogę znaleźć etykiety nadawczej do sprzedawcy w appce inpostu i od godziny się zastanawiam komu ja te majtki wysłałam Pal sześć kasę, ale trochę mi wstyd, jeśli pomyliłam adresatów heh

[aaska92]

Napisane przez AnnLady

Nie dobijaj mnie już lepiej
Już osiwieje a co dalej
Dobrze, że masz już jakiś plan co dalej.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:54 ----------

Ja też tak mówię do niej, cały czas powtarzam że mama jest obok i jak chce niech przyjdzie i się przytuli.
Moja nie mówi więc nie dogadam się z nią. Jak wyżej moja nie mówi więc mi nie powie.
A nie boisz się, że ten płacz jakoś się na nim odbije? W sensie na psychice? Pytam bo moja mama mi ostatnio stwierdziła, że ona w jakieś stresy popadnie przez to. Już stwierdziła, że z nia do psychologa trzeba iść. A dla mojego męża to woda na młyn, bo on przewrażliwiony do granic możliwości.
A moja od urodzenia dużo płacze, wręcz drze się.
I już nie wiem czasami co robić. Bo raz się uspokoi, uda się jen odwrócić uwagę, a innym razem wpada w histerię aż i wtedy to już ciężko.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------

U mojej o ile brak reakcji czasami pomaga, o tyle stanowczość niestety wzmaga histerię. Powodzenia!

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

U mnie teraz ma 2.5 i sie dopiero rozkreca z mowa,ale często jak chce sie dowiedziec o co chodzi to nie powie mi podejrzewam, ze jak sie uspokoi to już sam nie wie o co chodziło taki etap.
Bazille nie pocieszasz z tym buntem 3 latka, u nas wlasnie jak mial rowno dwa było najgorzej teraz powoli afer mniej i szybciej przechodza

Ja dzis caly dzien z synkiem cos lekko zatkany ma nos, ale szalal jak zwykle, jest bardzo ruchliwym dzieckiem nawet Panie z zlobka mowia, ze bardzo madry fajny chlopczyk tyle., ze bardzo ruchliwy . Za to nie maja problemu z drzemka zawsze im spi lub lezy, a w domu nie ma mowy. Dzis padnę spac razem z nim.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Roma1987]

Justysia czy to prawda,że we Francji jest 5 wizyt urofizjo po porodzie bezplatnych? tak jak u nas wizyty poloznej?
wlasnie ogladalam stories Mai Ogonowskiej i ona o tym wspominała