Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 65.

[brandie]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88492065]Świnię się karmi warzywami, sianem i dla dopełnienia suchą karmą (gdyż świnia je absolutnie 24h/dobę, poza tym jest leniwa, więc idealnie wpisuje się w nasz portret rodzinny).

Nie byłoby z niej za wiele mięsa, więc nawet szkoda by było zachodu. Poza tym słodziak z niej straszny, zwłaszcza jak wstaję o 6 w egipskich ciemnościach, a ona ma wbudowany czujnik ruchu i jak tylko mnie zauważa, to zaczyna wrzeszczeć o jedzenie.[/QUOTE]

A suszonych ziółek nie je? Gdy kupuję moim królikom ziółka, to widzę sporo mieszanek również dla świnek
Miałam adoptować świnki, ale te dźwięki mnie przeraziły Chociaż moje uszy też hałasują, biegają po pokoju, drapią podłogę, gryzą plastik i skaczą mi po łóżku gdy tylko wyczują, że się przebudzam lub/i zadzwoni budzik

[chimay]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88493129]Ja znam gościa, który ma świnie wietnamska . Trzyma ja w mieszkaniu, śpi z nią w łóżku jest wielka i gruba, straszna pieszczocha i totalny słodziak.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]

Nurtuje mnie kwestia załatwiania potrzeb fizjologicznych u takich świń trzymanych w domu. Potrafią się nauczyć załatwiać je w określonym miejscu jak koty, trzeba z nimi wychodzić na siku jak z psami czy żadne z powyższych/robią gdzie popadnie?
No i one chyba muszą być hałaśliwe, bo przecież mają racice?

Moim osobistym hitem internetu był przez pewien czas sklep Pamper your poultry z pieluchami, śpiworami i spódniczkami dla drobiu KLIK. Miałam oczy jak pięć złotych, jak na niego trafiłam.

[4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610]

Napisane przez chimay

Nurtuje mnie kwestia załatwiania potrzeb fizjologicznych u takich świń trzymanych w domu. Potrafią się nauczyć załatwiać je w określonym miejscu jak koty, trzeba z nimi wychodzić na siku jak z psami czy żadne z powyższych/robią gdzie popadnie?
No i one chyba muszą być hałaśliwe, bo przecież mają racice?

Moim osobistym hitem internetu był przez pewien czas sklep Pamper your poultry z pieluchami, śpiworami i spódniczkami dla drobiu KLIK. Miałam oczy jak pięć złotych, jak na niego trafiłam.

gołębiom trzymanym w domu też się takie zakłada, żeby wszędzie kup nie było, bo ptaki nie umieją trzymać

[kasztanka3]

Napisane przez chimay

Nurtuje mnie kwestia załatwiania potrzeb fizjologicznych u takich świń trzymanych w domu. Potrafią się nauczyć załatwiać je w określonym miejscu jak koty, trzeba z nimi wychodzić na siku jak z psami czy żadne z powyższych/robią gdzie popadnie?
No i one chyba muszą być hałaśliwe, bo przecież mają racice?

Moim osobistym hitem internetu był przez pewien czas sklep Pamper your poultry z pieluchami, śpiworami i spódniczkami dla drobiu KLIK. Miałam oczy jak pięć złotych, jak na niego trafiłam.

To ja teraz, w tej chwili. Moj mozg nadal przyswaja te informacje

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez chimay

Nurtuje mnie kwestia załatwiania potrzeb fizjologicznych u takich świń trzymanych w domu. Potrafią się nauczyć załatwiać je w określonym miejscu jak koty, trzeba z nimi wychodzić na siku jak z psami czy żadne z powyższych/robią gdzie popadnie?
No i one chyba muszą być hałaśliwe, bo przecież mają racice?

Moim osobistym hitem internetu był przez pewien czas sklep Pamper your poultry z pieluchami, śpiworami i spódniczkami dla drobiu KLIK. Miałam oczy jak pięć złotych, jak na niego trafiłam.

Świnie są mega inteligentne, można nauczyć je czystości i korzystania z kuwety.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez brandie

A suszonych ziółek nie je? Gdy kupuję moim królikom ziółka, to widzę sporo mieszanek również dla świnek
Miałam adoptować świnki, ale te dźwięki mnie przeraziły Chociaż moje uszy też hałasują, biegają po pokoju, drapią podłogę, gryzą plastik i skaczą mi po łóżku gdy tylko wyczują, że się przebudzam lub/i zadzwoni budzik

Jedzą też ziółka, najczęściej kupuję siano z takimi ziołami. Moja świnia nie lubi łazić po pokoju, ale ma wielką klatkę (no przecież to priorytet w 50m mieszkaniu ). Poza tym nawoływaniem o jedzenie w sumie nie wydaje dźwięków

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:16 ----------

Poza tym świnki morskie są też mega kumate, można je pięknie oswoić, są bardzo przywiązane do właściciela.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez kasztanka3

To ja teraz, w tej chwili. Moj mozg nadal przyswaja te informacje

Mój tez


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88493453]Jedzą też ziółka, najczęściej kupuję siano z takimi ziołami. Moja świnia nie lubi łazić po pokoju, ale ma wielką klatkę (no przecież to priorytet w 50m mieszkaniu ). Poza tym nawoływaniem o jedzenie w sumie nie wydaje dźwięków

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:16 ----------

Poza tym świnki morskie są też mega kumate, można je pięknie oswoić, są bardzo przywiązane do właściciela.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Potwierdzam, są bardzo kumate i kontaktowe.
Moja lubiła robić obchód domu, próbowała nawet sama otwierać klatkę i podczas tych spacerów trzeba było jej pilnować, bo lubiła czasem sobie coś pogryźć. Do tego był to samiec i znaczył teren. Dźwięków wydawała więcej, ale te o jedzenie były najgłośniejsze. Przeszkadzało mi tylko, że ciągle je i ciągle wydala, trzeba ciągle dostarczać żarcia i sprzątać, dlatego nie jest moim ulubionym gryzoniem.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

[7ae4e73d4b096fedcc3cca3dacf09e293fa96405_68a3b071c8cd0]

[1=695d786c3492781c3fd020c 39a3abf990173eddf_6577a2b 887a02;88493472]Potwierdzam, są bardzo kumate i kontaktowe.
Moja lubiła robić obchód domu, próbowała nawet sama otwierać klatkę i podczas tych spacerów trzeba było jej pilnować, bo lubiła czasem sobie coś pogryźć. Do tego był to samiec i znaczył teren. Dźwięków wydawała więcej, ale te o jedzenie były najgłośniejsze. Przeszkadzało mi tylko, że ciągle je i ciągle wydala, trzeba ciągle dostarczać żarcia i sprzątać, dlatego nie jest moim ulubionym gryzoniem.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]To chyba jak wszystkie gryzonie? Chociaż moje mają swoje ulubione miejsca do paskudzenia, znam i zabezpieczam je, ale ogólnie to mini-rozrzutniki gnoju.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SofiaPrunikos]

Napisane przez chimay

Podejrzewam u siebie nietolerancję FODMAP, ale nie robiłam testów w tym kierunku. Mój układ pokarmowy o wiele lepiej funkcjonuje bez pszenicy, żyta, strączkowych, cebuli, czosnku i kapustnych. Nie jestem pewna co do laktozy. Tylko że nigdy nie miałam biegunek, które są jednym z objawów właśnie jelita drażliwego, tylko właśnie w drugą stronę plus wiecznie wzdęty brzuch i dyskomfort.

Jeżeli nie masz biegunek, a masz wzdęcia i inne objawy około-jelitowe - proponuje zrobić test wodorowo-metanowy na SIBO (przerost flory w jelicie cienkim) - choroba ta jest częsta przyczyną różnych objawów, a wlasnie w niej najgorzej znosi się produkty z grupy FODMAP. Ale można to leczyć antybiotykami + dieta FODMAP + wspomaganie jelita suplementami (olejek oregano, pau darco, ekstrakt z orzecha włoskiego, berberyna) i można się pozbyć tego dziadostwa i później jesc normalnie wszystko

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Napisane przez SofiaPrunikos

Jeżeli nie masz biegunek, a masz wzdęcia i inne objawy około-jelitowe - proponuje zrobić test wodorowo-metanowy na SIBO (przerost flory w jelicie cienkim) - choroba ta jest częsta przyczyną różnych objawów, a wlasnie w niej najgorzej znosi się produkty z grupy FODMAP. Ale można to leczyć antybiotykami + dieta FODMAP + wspomaganie jelita suplementami (olejek oregano, pau darco, ekstrakt z orzecha włoskiego, berberyna) i można się pozbyć tego dziadostwa i później jesc normalnie wszystko

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

A co jezeli nie ma wzdec, a sa biegunki?

Perse, moi sasiedzi trzymali swinki morskie na ogrodzie, w ogole sobie nie mogly biegac, albo byly w klatkach, albo na ogrodzie pod takim daszkiem 1,5 m na 1,5 m. Smutne to bylo troche.

[SofiaPrunikos]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88493526]A co jezeli nie ma wzdec, a sa biegunki?



Perse, moi sasiedzi trzymali swinki morskie na ogrodzie, w ogole sobie nie mogly biegac, albo byly w klatkach, albo na ogrodzie pod takim daszkiem 1,5 m na 1,5 m. Smutne to bylo troche.[/QUOTE]Jak najbardziej, można mieć do 4 postaci SIBO - zaparciowa, biegunkowa i mieszaną lub nawet taka, w której nie występują objawy "wyproznieniowe" (lub od czasu do czasu tylko). Ale jeżeli są wzdęcia, problemy jelitowe, a nawet refluks + się czuje ze sie nie toleruje FODMAP warto zrobić test na SIBO - to czasami jest też choroba współistniejąca do innych typu jelito drażliwe, refluks zoladkowo-przelykowy etc.

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

[1=695d786c3492781c3fd020c 39a3abf990173eddf_6577a2b 887a02;88493472]Potwierdzam, są bardzo kumate i kontaktowe.
Moja lubiła robić obchód domu, próbowała nawet sama otwierać klatkę i podczas tych spacerów trzeba było jej pilnować, bo lubiła czasem sobie coś pogryźć. Do tego był to samiec i znaczył teren. Dźwięków wydawała więcej, ale te o jedzenie były najgłośniejsze. Przeszkadzało mi tylko, że ciągle je i ciągle wydala, trzeba ciągle dostarczać żarcia i sprzątać, dlatego nie jest moim ulubionym gryzoniem.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]My czyścimy klatkę raz na tydzień, właśnie leżę, słucham Siesty i czekam aż chłopaki skończą grać w gry, żeby jej zrobić klatkę Nic nie śmierdzi jak coś.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[brandie]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88493453]Jedzą też ziółka, najczęściej kupuję siano z takimi ziołami. Moja świnia nie lubi łazić po pokoju, ale ma wielką klatkę (no przecież to priorytet w 50m mieszkaniu ). Poza tym nawoływaniem o jedzenie w sumie nie wydaje dźwięków

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:16 ----------

Poza tym świnki morskie są też mega kumate, można je pięknie oswoić, są bardzo przywiązane do właściciela.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Znam te sianka z ziołami, też kupuję. Moje to też trochę leniwe bułki, muszą mieć porozkładane koce na podłodze, żeby chętniej wyłaziły z pod łóżka (mają tam bazę - legowisko psie, gruby koc, z którym na środek pokoju mi potrafią wyjechać , zabawki, kafel podłogowy do chłodzenia etc.), wtedy się tak nie ślizgają.

Zajęczaki bardziej koty przypominają, mizianie na swoich zasadach i gdy mają humor, są niezależne. Zwłaszcza gdy mają kompana swojego gatunku. Chociaż oczywiście zdarzają się wyjątki.



[1=695d786c3492781c3fd020c 39a3abf990173eddf_6577a2b 887a02;88493472]Potwierdzam, są bardzo kumate i kontaktowe.
Moja lubiła robić obchód domu, próbowała nawet sama otwierać klatkę i podczas tych spacerów trzeba było jej pilnować, bo lubiła czasem sobie coś pogryźć. Do tego był to samiec i znaczył teren. Dźwięków wydawała więcej, ale te o jedzenie były najgłośniejsze. Przeszkadzało mi tylko, że ciągle je i ciągle wydala, trzeba ciągle dostarczać żarcia i sprzątać, dlatego nie jest moim ulubionym gryzoniem.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Był kastrowany? Po kastracji to mija zazwyczaj. Moja króliczka sikała z półobrotu na ściany przed kastracją <3 Nie wiem jak samiec się zachowywał, bo jego już wykastrowanego adoptowałam.

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Napisane przez SofiaPrunikos

Jak najbardziej, można mieć do 4 postaci SIBO - zaparciowa, biegunkowa i mieszaną lub nawet taka, w której nie występują objawy "wyproznieniowe" (lub od czasu do czasu tylko). Ale jeżeli są wzdęcia, problemy jelitowe, a nawet refluks + się czuje ze sie nie toleruje FODMAP warto zrobić test na SIBO - to czasami jest też choroba współistniejąca do innych typu jelito drażliwe, refluks zoladkowo-przelykowy etc.

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

Znalazlam taki test do wykonania samodzielnie w domu.
Test SIBO, wodorowo-metanowy test wydechowy.

Tam sie tylko dmucha. To jest to?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez brandie

Znam te sianka z ziołami, też kupuję. Moje to też trochę leniwe bułki, muszą mieć porozkładane koce na podłodze, żeby chętniej wyłaziły z pod łóżka (mają tam bazę - legowisko psie, gruby koc, z którym na środek pokoju mi potrafią wyjechać , zabawki, kafel podłogowy do chłodzenia etc.), wtedy się tak nie ślizgają.

Zajęczaki bardziej koty przypominają, mizianie na swoich zasadach i gdy mają humor, są niezależne. Zwłaszcza gdy mają kompana swojego gatunku. Chociaż oczywiście zdarzają się wyjątki.





Był kastrowany? Po kastracji to mija zazwyczaj. Moja króliczka sikała z półobrotu na ściany przed kastracją <3 Nie wiem jak samiec się zachowywał, bo jego już wykastrowanego adoptowałam.

Mojej znajomej królik z powodu ślizgania się zachorował na stawy Nasza też się właśnie ślizga, dlatego zawsze jej jakiś koc wyciągamy. A mizianie to głównie z TŻem, ostatnio mi pokazał, że się nawet całują... (noł koment)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88493583]Mojej znajomej królik z powodu ślizgania się zachorował na stawy Nasza też się właśnie ślizga, dlatego zawsze jej jakiś koc wyciągamy. A mizianie to głównie z TŻem, ostatnio mi pokazał, że się nawet całują... (noł koment)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
zamiast psa świnka?

[kasztanka3]

[1=0235a76bf37a0c9e786a33d 682e03cfb1aa33c8b_653ef22 455ebf;88493594]zamiast psa świnka?
[/QUOTE]

Jezu, to moj chlop i nasz (jego) kot. Przez 3 lata bylo "nieee, nigdy zadnego kota nie bedziemy miec, koty sa wredne, niszcza meble i mam alergie na kocia siersc, zadnych kotow". Przynioslam kota do domu i teraz maz kupuje kotu prezent na walentynki, zamiast kupowac cos dla mnie Juz kij z tym, ze tak naprawde nie obchodzimy walentynek, ale autentycznie kupil wczoraj kotu prezent

[brandie]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88493583]Mojej znajomej królik z powodu ślizgania się zachorował na stawy Nasza też się właśnie ślizga, dlatego zawsze jej jakiś koc wyciągamy. A mizianie to głównie z TŻem, ostatnio mi pokazał, że się nawet całują... (noł koment)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Ja tylko raz buziola dostałam, gdy spałam. Drapanie wąsami po policzkach mnie obudziło

[SofiaPrunikos]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88493572]Znalazlam taki test do wykonania samodzielnie w domu.

Test SIBO, wodorowo-metanowy test wydechowy.



Tam sie tylko dmucha. To jest to?[/QUOTE]Tak, to test oddechowy - pije się roztwór z laktuloza i dmucha się w taki specjalny ustnik i urządzenie bada poziom wodoru i metanu (ja to robilam u dietetyczki, ale wiem że są też domowe). I robi się go tak około 3 godzin, bo trzeba dmuchać co około 20 minut. Zazwyczaj po około 60-100 minutach widac, czy poziom wodoru i metanu rosnie- jeżeli urósł do odpowiedniego poziomu wtedy mamy potwierdzone SIBO - wtedy trzeba wybrać się do gastrologa po antybiotyki + leki prokinetyczne a po terapii antybiotykami przechodzi się na kilka tygodni na dietę FODMAP zeby odbudować jelita i je zregenerować (wtedy też wprowadza się suplementacja wspomagajaca) a po kilku tygodniach przechodzi na tryb reintrodukcji - czyli powoli wprowadzamy pokarmy z FODMAP i sprawdzamy jak reagujemy. Ja jestem po takim leczeniu i jestem jak nowonarodzona

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

[1=0235a76bf37a0c9e786a33d 682e03cfb1aa33c8b_653ef22 455ebf;88493594]zamiast psa świnka?
[/QUOTE]Tak, dokładnie tak było.
Świnkę mojemu Młodemu sprezentowała babcia po ekhm bardzo oględnej dyskusji z nami (tj. nie było żadnej decyzji), TŻ kręcił nosem, ale szybko pokochał futrzaczka W sumie może to i dobrze, że ją mamy, TŻ siedzi od marca w domu praktycznie non stop, świnka dość fajnie poprawia mu samopoczucie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[brandie]

[1=0235a76bf37a0c9e786a33d 682e03cfb1aa33c8b_653ef22 455ebf;88493594]zamiast psa świnka?
[/QUOTE]

Boskie!

Napisane przez kasztanka3

Jezu, to moj chlop i nasz (jego) kot. Przez 3 lata bylo "nieee, nigdy zadnego kota nie bedziemy miec, koty sa wredne, niszcza meble i mam alergie na kocia siersc, zadnych kotow". Przynioslam kota do domu i teraz maz kupuje kotu prezent na walentynki, zamiast kupowac cos dla mnie Juz kij z tym, ze tak naprawde nie obchodzimy walentynek, ale autentycznie kupil wczoraj kotu prezent

To mój na Mikołajki kupował. Jesteśmy w markecie, łazimy z koszykiem, przechodzimy obok suszonych owoców i "Ojej, dla króliczków trzeba kupić prezent" i myk do koszyka jabłka suszone i paczka rodzynek Zawsze im kupuje "słodycze", ja jestem niedobra madka i idę bardziej w zdrowsze przysmaki - pęczek koperku czy suszone warzywa.

[Zorzoli]

Napisane przez Lottie69

Wiesz, są ludzie, co tak zarabiają na życie.
Ja oglądam na yt kobitkę, co nagrywa swoje koty. Inni nagrywają swoje dzieci. Co za różnica?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No problem w tym, że ona jest chora i chcący lub niechcący męczy te zwierzęta.
Można sobie o niej poczytać https://lolcow.farm/snow/res/904231....MDCpFVgI2z4mGI
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

My też świniarkowi kupiliśmy prezent pod choinkę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

Napisane przez brandie

Boskie!




To mój na Mikołajki kupował. Jesteśmy w markecie, łazimy z koszykiem, przechodzimy obok suszonych owoców i "Ojej, dla króliczków trzeba kupić prezent" i myk do koszyka jabłka suszone i paczka rodzynek Zawsze im kupuje "słodycze", ja jestem niedobra madka i idę bardziej w zdrowsze przysmaki - pęczek koperku czy suszone warzywa.

To moj kupil wczoraj kotu drapak w Kmarcie za 40 dolcow, a ten rozpuszczony puchaty dupek ma juz 3 inne drapaki, nie byl to absolutnie niezbedny zakup, ani nawet potrzebny

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Napisane przez SofiaPrunikos

Tak, to test oddechowy - pije się roztwór z laktuloza i dmucha się w taki specjalny ustnik i urządzenie bada poziom wodoru i metanu (ja to robilam u dietetyczki, ale wiem że są też domowe). I robi się go tak około 3 godzin, bo trzeba dmuchać co około 20 minut. Zazwyczaj po około 60-100 minutach widac, czy poziom wodoru i metanu rosnie- jeżeli urósł do odpowiedniego poziomu wtedy mamy potwierdzone SIBO - wtedy trzeba wybrać się do gastrologa po antybiotyki + leki prokinetyczne a po terapii antybiotykami przechodzi się na kilka tygodni na dietę FODMAP zeby odbudować jelita i je zregenerować (wtedy też wprowadza się suplementacja wspomagajaca) a po kilku tygodniach przechodzi na tryb reintrodukcji - czyli powoli wprowadzamy pokarmy z FODMAP i sprawdzamy jak reagujemy. Ja jestem po takim leczeniu i jestem jak nowonarodzona

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

Dziekuje ci bardzo szkoda, ze nikt mi nigdy czegos takiego nie zaproponowal - a problem z biegunkami i czestymi wizytami w toalecie (wiem, ze po czesci tez jest to zwiazane ze stresem, ale tez np. z produktami mlecznymi - chociaz w testach nic mi nie wyszlo - sama sobie to ''wybadalam'') trwa u mnie od lat i juz wielu lekarzom o nim mowilam. Wszyscy rozkladaja rece, bo skoro nie mam w badaniach zadnej alergii pokarmowej, to nic mi nie jest.
Znalazlam ten test, mozna go zrobic w domu, 130 euro, mysle, ze warto.

[kasztanka3]

Prezent walentynkowy

[SofiaPrunikos]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88493651]Dziekuje ci bardzo szkoda, ze nikt mi nigdy czegos takiego nie zaproponowal - a problem z biegunkami i czestymi wizytami w toalecie (wiem, ze po czesci tez jest to zwiazane ze stresem, ale tez np. z produktami mlecznymi - chociaz w testach nic mi nie wyszlo - sama sobie to ''wybadalam'') trwa u mnie od lat i juz wielu lekarzom o nim mowilam. Wszyscy rozkladaja rece, bo skoro nie mam w badaniach zadnej alergii pokarmowej, to nic mi nie jest.

Znalazlam ten test, mozna go zrobic w domu, 130 euro, mysle, ze warto.[/QUOTE]Ja mialam podobnie tyle że wieczne wzdęcia i zgagę- lekarze przepisywali mi espumisan i xos typu omeprazol i radź sobie człowieku... Dopiero dietetyczką mi zaproponowała Teb test i bingo - wyszło SIBO, przeleczylam się i znów się świetnie czuje przy okazji pozbyłam się niedoborów witaminy B12 i kwasu foliowego + zelaA - przy sibo są problemy z wchlanianem + bakterie się żywią witaminami z grupy B. Mega polecam takie badanie każdemu, kto ma problemy żołądkowe a lekarze rozkładają ręce..

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez kasztanka3

Prezent walentynkowy

Ale ładna kolorystyka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02]

[1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;88493485]To chyba jak wszystkie gryzonie? Chociaż moje mają swoje ulubione miejsca do paskudzenia, znam i zabezpieczam je, ale ogólnie to mini-rozrzutniki gnoju.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Szczurki są dużo mniejsze, mają inną dietę, nie zjadają takich ilości i brudzą zdecydowanie mniej, do tego bardziej pilnują porządku i załatwiają się w wybranych miejscach, a poza klatką prawie w ogóle, raczej w sytuacjach bez wyjścia, jak już nie mogą wytrzymać. Świnka zdecydowanie mniej się przejmowała, po każdym spacerze trzeba było robić rundkę po mieszkaniu i sprzątać.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka