2021-02-09, 13:29 | #4021 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 516
|
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV
Cytat:
ale zazdroszczę wszystkim które już są po! Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
|
2021-02-09, 13:35 | #4022 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 2 330
|
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV
Krocze ok musialybyscie widzieć położna jak weszła i zobaczyła ze siedzę po turecku
Ale brzuch przy kramieniu masakra 🤦☠♀️ Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-02-09, 13:40 | #4023 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 440
|
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV
A ja się bije z myślami cały czas czy decydować się na zzo czy nie. Boje się nacinania krocza a przy porodzie na plecach podobno nacięcie albo pęknięcie jest prawie ze gwarantowane. Z drugiej strony nie wiem czy wytrzymam bez.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
22.07.2017 -
|
2021-02-09, 13:45 | #4024 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 4 297
|
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Małe czyny, które robisz, są lepsze, niż wielkie, które planujesz. |
|
2021-02-09, 13:46 | #4025 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 3 559
|
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
02.09.2013 Aleksandra |
|
2021-02-09, 13:50 | #4026 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 516
|
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV
Cytat:
Ja tak samo, ale chyba jednak się nie zdecyduję. Postanowiłam ze podejmę decyzje na gorąco jak już się pojawią skurcze. Ale chyba bardziej niż bólu boje się spowolnienia akcji. Wiec decyzję zostawiam na później, przy współpracy z położna, i jak już będę widziała jak to wyglada Teraz przez te akcje hemoroidowe w ogóle przestałam bać się bólu porodowego. Jakoś do mnie dotarło ze boje się tego bólu bo się nasłuchałam, bo wiem ze będzie bolało, bo termin się zbliża itp. To jednak powoduje wyrzut adrenaliny. Po prostu będę musiała przetrwać ten ból jak się pojawi. Tak jk teraz, przecież nie mogłam przewidzieć ze na końcówce złapią mnie takie hemoroidy ze nie będę mogła spać, a jednak daję radę i z tym żyję. Takie filozoficzne przemyślenia mam Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk ---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ---------- Dziewczyny a na to obkurczanie macicy można brać coś mocniejszego niż paracetamol i ibuprofen? Albo dawki jakieś większe? Chodzi mi o kp. U nas położna na szkole mówiła ze najlepiej kłaść się na brzuchu jak najwiecej, wtedy to obkurczanie nie jest takie bolesne i szybciej się dzieje. Można tez pic liście malin Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
|
2021-02-09, 13:54 | #4027 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 680
|
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV
Cytat:
z porodami to samo u mnie, rodziłam w środę, w piątek rodzinne przywrócili Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 15:54 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ---------- Cytat:
Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka |
||
2021-02-09, 13:58 | #4028 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 10 225
|
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV
Charlotte, a co rozumiesz przez "większe dawki"? Większe od jakich?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
...and then she'd say: It's OK, I got lost on the way but I'm a Supergirl and Supergirls don't cry! |
2021-02-09, 14:00 | #4029 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 680
|
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV
Raz mi polozna czopka przeciwbolowego w drugiej dobie po cięciu zaproponowała, strasznie się wzbraniałam, ale w końcu się przemoglam i to było zbawienie.
Ale nie nastawiaj się na ból, którego nie wytrzymasz.. Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka |
2021-02-09, 14:06 | #4030 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 516
|
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV
Cytat:
No chyba standardowa dawka ibuprofenu to jest 200mg a max 400. Wiec czy można brać ten max przy kp? Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
|
2021-02-09, 14:15 | #4031 |
Zadomowienie
|
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV
Mnie w drugiej ciąży zdecydowanie mniej bolało obkurczanie macicy. Myślę, że to może być bardzo indywidualne. Tak samo z krwawieniem, teraz też mniej i krócej. A oba porody bez łyżeczkowania.
Btw weszłam już w spodnie sprzed ciąży Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka
__________________
Cierpienie należy do życia. Jeśli cierpisz, znaczy, że żyjesz. Pogódź się z tym mała dziewczynko. akcja regeneracja: włosy I'm just a little girl...
|
2021-02-09, 14:18 | #4032 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 797
|
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV
Cytat:
Cytat:
Ja mam nadzieję, że nasz czeka na termin, że pozwoli jeszcze w tłusty czwartek poopychać się pączkami w domu Cytat:
Cytat:
Też zamierzam zadecydować na gorąco, na razie nie mam pojęcia, jaki mam próg bólu, jak będę to znosić. Nie wykluczam zzo, ale i nie nastawiam się na nie od razu. Zobaczymy I też mam wystawione zwolnienie do dnia porodu. Gin mówi, że dalej wystawi szpital, ale nie wiem, jak z tym będzie, wolałabym mieć sprawę załatwioną, żeby na porodówce nie mieć na głowie takich pierdół. U mojego gina nie mam już wizyt i nie ma terminów, umówiłam się dzień przed końcem zwolnienia do jakiegoś pierwszego lepszego gina z pakietu z pracy, może mi przedłuży, zobaczymy. |
||||
2021-02-09, 14:21 | #4033 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2 162
|
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV
Obkurczanie macicy przy pierwszym znośne, przy drugim masakra. Zobaczę po trzecim czy faktycznie coraz gorzej
Jestem na patologii. Chcą sobie patrzeć na mnie. Jakby było kurde na co. Oby Gabriel się zlitował Mam w sali dziewczynę jedną ale milczy cały czas więc ja też nic nie mówię, choć z moim gadulstwem ciężko mi przychodzi leżenie w ciszy |
2021-02-09, 14:21 | #4034 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 897
|
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV
Ja zzo nie biorę pod uwagę, wiem ze będzie ciężko nastawiam się na to, ale myślę że każda z nas da radę, wiele o tym myślałam i rozmawiałam z osobami które już rodziły w moim otoczeniu i żadna z nich nie brała zzo i potwierdzała że jest to do przeżycia, wiadomo boli ale najważniejsze to też właśnie być s ruchu i przybierać pozycję takie jakie nam pasują. Echme musisz sama zadecydować co będzie dla Ciebie najlepsze ja mam kiepski próg bólu mam nerwy jak to będzie i szczerze nie widzę tego ale podchodzę do tego zadaniowo
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
kocham ... |
2021-02-09, 14:22 | #4035 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 680
|
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV
Cytat:
Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka |
|
2021-02-09, 14:23 | #4036 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2 162
|
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV
Ja bym brała ZOO. Rodzilam i bez i potem z. Jeden poród trwał 6h, drugi 5h. Przy porodzie bez ZOO byłam nacinana. Przy drugim obyło się bez.Więc wszystko to kwestia indywidualna. A chociaż nie boli
|
2021-02-09, 14:24 | #4037 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 10 225
|
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV
Dobowo można 1200 mg ibuprofenu i 4000 mg paracetamolu. I takie same dawki są dopuszczalne przy karmieniu piersią w krótkotrwałym (samoleczenie ciągiem 3-4 dni) leczeniu bólu i gorączki, chyba że lekarz zaleci dłużej.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
...and then she'd say: It's OK, I got lost on the way but I'm a Supergirl and Supergirls don't cry! |
2021-02-09, 14:24 | #4038 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2 162
|
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV
Luuuzia to chodź do mnie!
|
2021-02-09, 14:25 | #4039 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 516
|
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV
Lausanne dobrze ze w końcu cię przyjeli. Kciuki!
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk ---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ---------- Cytat:
Dzięki, zapisuje Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
|
2021-02-09, 14:26 | #4040 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 680
|
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV
Pogadać to chętnie, ale szpital.. Brrrrr...
Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka |
2021-02-09, 14:32 | #4041 | ||
💑🐱📚👶
|
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV
Cytat:
---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ---------- Cytat:
A ile czasu będą tak 'patrzeć'? Nie rozumiem, zamiast działac to czekaja nie wiadomo na co... Edytowane przez paula1456 Czas edycji: 2021-02-09 o 14:33 |
||
2021-02-09, 14:37 | #4042 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 10 225
|
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV
Lausanne, eh, na co oni chcą patrzeć? Życzę Ci, żeby im się to patrzenie nie przedłużało.
Co do zzo - u mnie nie dają (tzn. ciężko trafić na anestezjologa, żeby podał, więc uznaję że nie dają), poza tym nie wiem czy bym chciała i tak. Nigdy nie miałam żadnego znieczulenia i nie wiem jak to działa. A ja sobie lubię wymyślać, że np. znieczulenie nie zejdzie i co wtedy. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
...and then she'd say: It's OK, I got lost on the way but I'm a Supergirl and Supergirls don't cry! |
2021-02-09, 14:58 | #4043 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 5 244
|
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV
To jest to ze jak trafi się do szpitala to jest się na łasce lekarzy tam będących i zależy na jaki obchód trafisz jak będzie Fajny to się zlituja i wywołaja a jak daremny to będą trzymać i trzymaćja trafilam na patologii na szczęście na fajna co lubiala trochę pogadac i na TV popatrzec, za to jak doszła trzecia to tak chrapala w nocy ze musialam TŻ każąc dowieść zatyczki do uszuza to na położniczym trafilam na dwie paniusie które patrzaly na swój czubek nosa i tam lezenie było okropne!
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-02-09, 15:19 | #4044 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 3 798
|
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV
Dziewczyny, które już rodziły. Czy mialyscie bóle krzyżowe przy porodzie? Ponoć są gorsze niż normalne
I druga kwestia. Niby jest tak, że jeżeli podczas miesiączki boli krzyż to na pewno podczas porodu będą bole krzyżowe. Sprawdziło się to u was? Cytat:
I jak warunki i personel? Szkoda, że sąsiadka taka milcząca.. może potrzebuje czasu i zaraz się rozgada Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-02-09, 15:22 | #4045 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 2 330
|
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV
Ja w końcu dostałam sąsiadkę na położniczym jest do kogo w końcu się odezwać
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-02-09, 15:30 | #4046 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2 162
|
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV
Francesca personel w miarę. Test na covid zrobili delikatnie,badanie też. Położna mi ktg zinterpretowała bardzo dokładnie. Warunki oczywiście jak za PRL,ale to najmniej ważne. Tylko tego patrzenia nie rozumiem. Pogadam sobie z lekarzem na obchodzie, będę go trochę męczyć. Może będzie miał mnie dość i wywoła Dziewczyna na sali ze mną też odesłana z UCK z cukrzycą ciążową. O też jej tam powiedzieli że oni by najpóźniej jutro wywoływali. Tu nie chcą
|
2021-02-09, 15:41 | #4047 | |||
Zadomowienie
|
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Wczoraj nic Wam już nie zdażyłam napisać po wizycie położnej. Ze mną i młodym wszystko ok. Trochę się bałam czy dobrze przybiera bo krótko je 10min max a tu się okazało, że przypakował nieźle. 40parę gram na dobę, a wystarczy 20-30g i odzyskał już masę urodzeniową. Wieczorem mąż nakarmił go z butli, zjadł połowę tego co odciągnęłam i dojadł z piersi. Myślę, że jeszcze parę prób i zupełnie ogarnie jak jeść z butelki. Zupełnie inaczej niż córka- ona była anty na każdą butelkę i smoczek. Poza tym dziś byliśmy na sesji. 2 godziny nam to zajęło ale będą piękne zdjęcia <3 najbardziej rozczuliło mnie jak młoda brata trzymała i pięknie z nim pozowała mały ładnie przespał zdjęcia, córka też była spokojna. Nie żałuję, że pojechaliśmy. I pierwsza dłuższa (30min ) podróż autem z dwójką zaliczona. I teraz żeby nie było za różowo- znów mam emocjonalny dół. Ciężko mi jak często muszę odmawiać córce, że nie mam dla niej tyle czasu a z drugiej strony potrafi mnie nieźle wkurzyć jak małego za nogę ciśnie albo na siłę mu rękę trzyma. Ogólnie dużo z nią rozmawiam i tłumaczę na spokojnie ale dziś na nią krzyknęłam, a potem od razu fontanna łez, że co ja robię wstyd mi, że nie umiem na spokojnie do niej podejść. Źle mi z tym, jak myślę sobie o niej jak o niegrzecznym dziecku. W ogóle czuję, że zawodzę ją jako matka. Eh, czekam aż ten trudny okres minie.
__________________
Cierpienie należy do życia. Jeśli cierpisz, znaczy, że żyjesz. Pogódź się z tym mała dziewczynko. akcja regeneracja: włosy I'm just a little girl...
|
|||
2021-02-09, 16:06 | #4048 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2 162
|
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV
Faith jutro wychodzisz? Ile teraz trzymają jak jest ok żółtaczką?
Marga pamiętam jak chodziłam na takie fajne kursy dla rodziców. Prowadził to psycholog i pedagog. I zapadło mi w pamięć jedno zdanie. Psycholog zapytał czy udało nam się w minionym tygodniu zastosować jedną metodę jak dziecko nie chciało zrobić o co prosilismy. I przyznaliśmy się z mężem że udalo nam się zareagować "poprawnie" raz na dosłownie kilkanaście sytuacji, w których daliśmy plamę. I wtedy on powiedział żebyśmy sobie nie wyrzucali tych nieudanych prób, bo wychowywanie dziecka to najtrudniejsze zadanie z jakim przyjdzie nam się mierzyć. Tylko żebyśmy byli dumni z siebie za ten raz, kiedy nam się udało. I że jak będziemy próbować i starać się to będzie nam wychodzić częściej. I mamy to wychwytywać między sobą i się "pochwalić" zawsze za to. I powiem Ci że to mi pomogło. Przestałam się obwiniać a skupilam się na sukcesach. Pozwalam sobie na błędy tylko mam jedną zasadę - zawsze przepraszam dzieci potem jak źle zareaguję. Wyjaśniam co zostało, mówię że nie jestem nieomylna. I że mogłam zareagować inaczej. I to fajnie działa ---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ---------- A przy okazji jeszcze jedna fajna lekcja z tych kursów. Psycholog kazał nam sobie wyobrazić że mąż/żona przeprowadza nagle kolejną osobę. I mówi "Kochanie to jest moja druga żona. Tak bardzo cię kocham, jestes taka fajna, że chciałem nie jeszcze jedną. I słuchaj, ona jest nowa, więc może oddaj jej kilka swoich kosmetyków. I te jeansy które tam lubisz. Przecież trzeba się dzielić. I słuchaj, na pewno rozumiesz, że ona jest w nowej sytuacji, więc wezmę ją do łóżka, a ty skarbie przejdź na kilka nocy do swojego pokoju. Pomalowalem to specjalnie dla ciebie. Znasz dom, czujesz się tu dobrze, możesz pprzecież spać sama". I zapytał nas co czujemy w takiej sytuacji. I powiedział że to właśnie czuje dziecko jak pojawia się rodzeństwo. W końcu je zaakceptuje. Ale na początku jest szok i trzeba to zrozumieć i pomóc dziecku przez to przejść. |
2021-02-09, 16:35 | #4049 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 5 244
|
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-02-09, 16:37 | #4050 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 440
|
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV
Cytat:
Ja bym nie zaakceptowała w końcu tej drugiej żony Oczywiście żart, wiadomo o co chodzi i obrazowo napisane, do mnie przemawia coś takiego jak najbardziej. Marga - to normalne że czasem nie panujemy nad emocjami, nie możesz sobie wyrzucać że jesteś złą mamą. Zwłaszcza że nowy członek rodziny to nowe wyzwania i dla każdego jest to nowa sytuacja. W końcu się dotrzecie wszyscy. Trzymam kciuki i przytulam mocno! Właśnie całkiem bardzo mnie brzuch zabolał jak na okres. Ale już przeszło Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
22.07.2017 -
|
|
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:43.