Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 65.

[Misia452]

Napisane przez Finlora

Kurcze, to ja tym samym ręcznikiem wycieram siebie, włosy i twarz - jestę brudasę czy jeszcze nie?

Haha ja czasem też, ale zazwyczaj mi zimno, więc mam dwa. Jeden do włosów, a drugi do ciała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[invisible_01]

Napisane przez Pani_Mada

w którymś momencie (i to wcale nie za nie wiadomo ile lat, a za naszego życia) obudzimy się z wielkim zdziwieniem, że w lecie jest problem z dostępem do wody pitnej. rok temu przecież, po bezśnieżnej zimie mieliśmy na wiosnę ogromną suszę. spalił się park narodowy, który zasadniczo powinien być jednymi wielkimi mokradłami i bagnem.
to się już dzieje

Niestety. Dziwi mnie to, że tak wiele osób podchodzi do tego tematu bardzo krótkowzrocznie i korzysta nadmiernie z zasobów w ramach fanaberii (tak, takie chociażby codzienne pranie kilku ręczniczków to dla mnie fanaberia) nie myśląc o tym, że prawdopodobnie już naszemu pokoleniu przyjdzie się zmierzyć z poważnymi brakami wody pitnej, a co dopiero mówić o pokoleniu naszych dzieci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610]

Napisane przez Pani_Mada

w którymś momencie (i to wcale nie za nie wiadomo ile lat, a za naszego życia) obudzimy się z wielkim zdziwieniem, że w lecie jest problem z dostępem do wody pitnej. rok temu przecież, po bezśnieżnej zimie mieliśmy na wiosnę ogromną suszę. spalił się park narodowy, który zasadniczo powinien być jednymi wielkimi mokradłami i bagnem.
to się już dzieje

ja obstawiam że za 5 lat tak będzie. Ja się zastanawiam jak wtedy będą się myć osoby, które latem muszą prysznicować się 3 razy dziennie bo im gorąco albo ci, którzy głowę myją codziennie. Chyba że zmieszczą się z tymi wartościami w jakichś 50l dziennie wraz z myciem naczyń, praniem i spuszczaniem wody w wc.

[Mimiko]

We mnie wiosna i lato budzą raczej mordercze instynkty niż chęć sprzątania i ogarniania. Po prostu zmuszam się do tych czynności, ale szczerze nienawidzę. Tak jak gotowania.Co do kurzu to widzę go, ale nie mam zamiaru się nim przejmować i wyciągać odkurzacz częściej niż raz w tygodniu. Za to bardzo nie lubię brudnego samochodu, więc często jeżdżę na myjnię i czyszczę go w środku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PaulinciaKWC]

[1=4bf691ac28ce4b7c42a5e5e 37940d2d92e088cdd_611061f 254610;88527977]ja obstawiam że za 5 lat tak będzie. Ja się zastanawiam jak wtedy będą się myć osoby, które latem muszą prysznicować się 3 razy dziennie bo im gorąco albo ci, którzy głowę myją codziennie. Chyba że zmieszczą się z tymi wartościami w jakichś 50l dziennie wraz z myciem naczyń, praniem i spuszczaniem wody w wc.[/QUOTE]
Akurat glowe myje codziennie, bo inaczej mam brudne wlosy. Nie kazdy moze myc wlosy co kilka dni. Ale nie uzywam duzo szamponu, szybko splukuje.

[kasztanka3]

Napisane przez Mimiko

We mnie wiosna i lato budzą raczej mordercze instynkty niż chęć sprzątania i ogarniania. Po prostu zmuszam się do tych czynności, ale szczerze nienawidzę. Tak jak gotowania.Co do kurzu to widzę go, ale nie mam zamiaru się nim przejmować i wyciągać odkurzacz częściej niż raz w tygodniu. Za to bardzo nie lubię brudnego samochodu, więc często jeżdżę na myjnię i czyszczę go w środku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja, jak juz ktos wczesniej pisal, lubie miec czysto, ale nienawidze sprzatac.
Moje sprzatanie to takie minimum pracy, bo nie chce mi sie gruntowanie wszystkiego ogarniac.
Za to zgadzam sie co do samochodu, balagan w aucie strasznie mnie drazni i rozprasza.
Jedna z moich kolezanek ma w swoim samochodzie najwiekszy bajzel, jaki w zyciu widzialam, kubki z niedopita kawa (takie porcelanowe z domowa kawa, nie kawa kupiona na wynos gdzies w trasie), resztki zarcia, smieci, papierki po batonikach, niedojedzone chipsy, torby po zakupach, jakies brudne ubrania, kurtki, szaliki, no doslownie bajzel na kolkach, fascynuje mnie fakt, ze w ogole jej to nie przeszkadza.

[natalia_t]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;88527471]Mnie zawsze ciekawi czy osoby, które kreują sie na eco i wypominają innym zużycie wody, posiadając tyko wannę kąpią sie w tej samej wodzie po sobie w kilka osób.

[/QUOTE]Posiadanie tylko wanny nie wyklucza szybkich pryszniców, głowę myję za pomocą miskowania. Rezygnuję z mojego dużego marzenia, jakim jest akwarium. Do szczęścia brakuje mi tylko zbiornika na deszczówkę i takiego żeby zbierać np. Wodę z mycia ogórków albo ziemniaków. To już mogę uważać, że codzienna zmiana ręczników to przesada czy jeszcze nie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Mnie żaden brud na oknach nie przeszkadza, nigdy. I tak w czasie, gdy świeci w nie słońce jestem w pracy, więc idgf. Jedynie co to brudne firanki i to jedyna rzecz, jaka mnie motywuje do tej znienawidzonej czynności.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[j_fly]

Napisane przez natalia_t

Posiadanie tylko wanny nie wyklucza szybkich pryszniców, głowę myję za pomocą miskowania. Rezygnuję z mojego dużego marzenia, jakim jest akwarium. Do szczęścia brakuje mi tylko zbiornika na deszczówkę i takiego żeby zbierać np. Wodę z mycia ogórków albo ziemniaków. To już mogę uważać, że codzienna zmiana ręczników to przesada czy jeszcze nie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeśli jesz mięso i podróżujesz, to nie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Snowdrop_]

Napisane przez kasztanka3

Otoz to. Tez przez dluzszy czas uzywalam jednego recznika do twarzy, wlosow i ciala i widze roznice w stanie mojej cery po tym, jak zaczelam twarz wycierac osobnym recznikiem.
Nawet obecnie po kilku dniach kiepskiej diety wcale mnie nie wypryszczylo.

To ja mam swojego fisia, buzię wycieram tylko i wyłącznie chusteczkami higienicznymi. Wiem, że to nieeko, ale to jedyny taki nawyk, którego nie umiem się pozbyć. Miałam problemy z cerą a obecnie buzia jest już prawie idealnie gładka, z jedną malutkim punkcikiem, który niedługo zniknie. Nie używam żadnych kremów, jedynie demakijaż i maseczka z glinka rhassoul. No i dieta, oparta na sezonowych warzywach. Zmarszczek nie mam żadnych, ani jednej na całym ciele, nawet zaczątku zmarszczek w wieku 31, za to niestety niedokrwistość i przez to jestem zbyt biała, jak śnieg.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natalia_t]

Napisane przez j_fly

Jeśli jesz mięso i podróżujesz, to nie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W tym roku nie podróżowałam, a mięsko tylko dwa razy w tygodniu! 🥺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[j_fly]

Napisane przez natalia_t

W tym roku nie podróżowałam, a mięsko tylko dwa razy w tygodniu! 🥺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To można się nad tym zastanowić, ale to już bardziej światłe wizażanki musiałyby się wypowiedzieć (i wyrazić ewentualną zgodę)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lottie69]

Napisane przez Snowdrop_

To ja mam swojego fisia, buzię wycieram tylko i wyłącznie chusteczkami higienicznymi. Wiem, że to nieeko, ale to jedyny taki nawyk, którego nie umiem się pozbyć. Miałam problemy z cerą a obecnie buzia jest już prawie idealnie gładka, z jedną malutkim punkcikiem, który niedługo zniknie. Nie używam żadnych kremów, jedynie demakijaż i maseczka z glinka rhassoul. No i dieta, oparta na sezonowych warzywach. Zmarszczek nie mam żadnych, ani jednej na całym ciele, nawet zaczątku zmarszczek w wieku 31, za to niestety niedokrwistość i przez to jestem zbyt biała, jak śnieg.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może zobacz te takie wielo płatki do zmywania makijażu?



Ale jeśli przez chusteczki higieniczne masz na myśli te zwykłe chusteczki, a nie te sztucznie nawilżane, to w sumie i tak spoko


Ja czekam z niecierpliwością na to sztucznie produkowane mięso, bo dużo mniej zużywa się do tego wody + nie będzie trzeba zabijać tych zwierząt. Jeśli tylko będzie dostępne dla mnie pod względem ekonomicznym, to się bez mrugnięcia okiem przerzucę. I mam nadzieję, że oprócz wołowiny będą tak też mięso z kurczaka tworzyć

[4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610]

Napisane przez PaulinciaKWC

Akurat glowe myje codziennie, bo inaczej mam brudne wlosy. Nie kazdy moze myc wlosy co kilka dni. Ale nie uzywam duzo szamponu, szybko splukuje.

dlatego napisałam - ok, jeśli mieści się to w tej normie dobowej. Ja akurat do mycia włosów zużywam dużo wody, myję raz w tygodniu, ale ta woda szara jest potem zużywana w toalecie.

[Limonka2738]

Napisane przez j_fly

To można się nad tym zastanowić, ale to już bardziej światłe wizażanki musiałyby się wypowiedzieć (i wyrazić ewentualną zgodę)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Polecam czytanie ze zrozumieniem, bo inaczej takie żarciki nie działają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Snowdrop_]

Napisane przez Lottie69

Może zobacz te takie wielo płatki do zmywania makijażu?



Ale jeśli przez chusteczki higieniczne masz na myśli te zwykłe chusteczki, a nie te sztucznie nawilżane, to w sumie i tak spoko


Ja czekam z niecierpliwością na to sztucznie produkowane mięso, bo dużo mniej zużywa się do tego wody + nie będzie trzeba zabijać tych zwierząt. Jeśli tylko będzie dostępne dla mnie pod względem ekonomicznym, to się bez mrugnięcia okiem przerzucę. I mam nadzieję, że oprócz wołowiny będą tak też mięso z kurczaka tworzyć

Mięso to dla mnie odpadło jak miałam 8 lat z dnia na dzień rzuciłam a siostry za mną i nie wróciłysmy już do niego. Na szczęście teraz wszędzie jest tak bogata oferta dla wege oraz wegan, bo kiedyś to siedziałam pół dnia w kuchni trąc seler i marchewki na kotlety, a obecnie osoba która nie akceptuje mięsa ma duży wybór zamienników.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Finlora]

[1=4bf691ac28ce4b7c42a5e5e 37940d2d92e088cdd_611061f 254610;88528024]dlatego napisałam - ok, jeśli mieści się to w tej normie dobowej. Ja akurat do mycia włosów zużywam dużo wody, myję raz w tygodniu, ale ta woda szara jest potem zużywana w toalecie.[/QUOTE]

No ale nie każdy może myć co tydzień. Z moich po tygodniu mogłabyś smalec zbierać, nie mówiąc o tym, że bym się chyba zadrapała. I przy okazji wyszłaby mi połowa.

[chimay]

Napisane przez invisible_01

Niestety. Dziwi mnie to, że tak wiele osób podchodzi do tego tematu bardzo krótkowzrocznie i korzysta nadmiernie z zasobów w ramach fanaberii (tak, takie chociażby codzienne pranie kilku ręczniczków to dla mnie fanaberia) nie myśląc o tym, że prawdopodobnie już naszemu pokoleniu przyjdzie się zmierzyć z poważnymi brakami wody pitnej, a co dopiero mówić o pokoleniu naszych dzieci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie jako bezdzietną dziwi podejście wielu dzietnych do tego tematu. Bo mi by to w sumie mogło zwisać, co się stanie z tą planetą za x lat, ale rodzice z reguły chcą jak najlepszego życia i przyszłości dla swoich dzieci. I dziwi mnie ich krótkowzroczność w tej kwestii.

[1=4bf691ac28ce4b7c42a5e5e 37940d2d92e088cdd_611061f 254610;88527977]ja obstawiam że za 5 lat tak będzie. Ja się zastanawiam jak wtedy będą się myć osoby, które latem muszą prysznicować się 3 razy dziennie bo im gorąco albo ci, którzy głowę myją codziennie. Chyba że zmieszczą się z tymi wartościami w jakichś 50l dziennie wraz z myciem naczyń, praniem i spuszczaniem wody w wc.[/QUOTE]

Wiekszosc ludzi myjacych głowę codziennie musi to robić. Niechęć do chodzenia z tłustymi strąkami, do hodowania oblepionej złogami sebum skóry głowy i do wypadania włosów przez zapchane, podrażnione łojem mieszki to nie jest fanaberia ani wymysł patriarchatu.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88527995]Mnie żaden brud na oknach nie przeszkadza, nigdy. I tak w czasie, gdy świeci w nie słońce jestem w pracy, więc idgf. Jedynie co to brudne firanki i to jedyna rzecz, jaka mnie motywuje do tej znienawidzonej czynności.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Dlatego ich nie mam. Nie rozumiem w ogóle l, po co ludzie mają firanki.

[Limonka2738]

O, no nagle musicie myć głowę codziennie.

No a ja muszę robić pranie codziennie i mam na to powody, które również nie są widzimisię.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

I ja to rozumiem, że wy musicie, wszystko jest dla ludzi. To nie jest post wypominkowy. Tylko mnie to bawi, bo to trochę jak z PiSem i aborcją - inni nie mogą, ale moja sytuacja jest wyjątkowa. Naprawdę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610]

Napisane przez chimay

Wiekszosc ludzi myjacych głowę codziennie musi to robić. Niechęć do chodzenia z tłustymi strąkami, do hodowania oblepionej złogami sebum skóry głowy i do wypadania włosów przez zapchane, podrażnione łojem mieszki to nie jest fanaberia ani wymysł patriarchatu.

skoro piszesz "większość" robiąca to z "przymusu", to istnieje mniejszość, która robi przez fanaberię. I to tę mniejszość mi chodzi, jeśli juz zostały proporcje poruszone.

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Ja sie zastanawiam, skoro tak juz ktos bardzo chce prac reczniki codziennie, to czy od razu trzeba uzywac duzych recznikow? Skoro wycieramy sie tylko raz, to wystarczy tez maly recznik. A takich malych recznikow zanim uzbiera sie cala pralka to mina moze nie jeden, a trzy dni.
Jeszcze jedno pytanie mon cherry, co wy robicie rano? W ogole sie nie myjecie, twarz, pod pachami, cos tam? Czy bierzecie nowy recznik i wieczorem jeszcze mozna go uzyc? A skoro wieczorem jeszcze mozna go uzyc, to dlaczego nie mozna uzyc go na drugi dzien?

Mialam kiedys znajoma, ktora miala taki myk, ze w lazience dla gosci byl jeden kosz z takimi malymi recznikami czystymi do rak i drugi kosz z brudnymi. Wedlug zalecen pani domu bralo sie czysty recznik, wycieralo w niego rece i wrzucalo do kosza na brudy.
Raz u niej bylismy z chyba 5 innymi osobami przez caly wieczor na imprezie, a te reczniki caly czas sie nie skonczyly. Ale juz do kosza nie pasowaly.
To dopiero glupie.

[natalia_t]

Napisane przez Finlora

No ale nie każdy może myć co tydzień. Z moich po tygodniu mogłabyś smalec zbierać, nie mówiąc o tym, że bym się chyba zadrapała. I przy okazji wyszłaby mi połowa.

I w końcu nie miałabyś problemu taki żarcik. 🤪
Na szczęście włosy też można umyć jak najmniej inwazyjnie dla środowiska. Naprawdę polecam miskę, wcale nie trudniej, a można zmniejszyć zużycie wody o połowę albo i lepiej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88528056]Ja sie zastanawiam, skoro tak juz ktos bardzo chce prac reczniki codziennie, to czy od razu trzeba uzywac duzych recznikow? Skoro wycieramy sie tylko raz, to wystarczy tez maly recznik. A takich malych recznikow zanim uzbiera sie cala pralka to mina moze nie jeden, a trzy dni.
Jeszcze jedno pytanie mon cherry, co wy robicie rano? W ogole sie nie myjecie, twarz, pod pachami, cos tam? Czy bierzecie nowy recznik i wieczorem jeszcze mozna go uzyc? A skoro wieczorem jeszcze mozna go uzyc, to dlaczego nie mozna uzyc go na drugi dzien?

Mialam kiedys znajoma, ktora miala taki myk, ze w lazience dla gosci byl jeden kosz z takimi malymi recznikami czystymi do rak i drugi kosz z brudnymi. Wedlug zalecen pani domu bralo sie czysty recznik, wycieralo w niego rece i wrzucalo do kosza na brudy.
Raz u niej bylismy z chyba 5 innymi osobami przez caly wieczor na imprezie, a te reczniki caly czas sie nie skonczyly. Ale juz do kosza nie pasowaly.
To dopiero glupie.[/QUOTE]Ten myk jest genialny, kradnę jak przyjdą goście!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

Napisane przez Lottie69

Może zobacz te takie wielo płatki do zmywania makijażu?

W sensie takie wielorazowego uzytku? Mam dwa rozne rodzaje i uwazam, ze ten temat powinien zostac bardziej dopracowany, bo zadne z moich platkow niestety nie rownaja sie z tradycyjnymi.

[Finlora]

Napisane przez Limonka2738

O, no nagle musicie myć głowę codziennie.

No a ja muszę robić pranie codziennie i mam na to powody, które również nie są widzimisię.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czyli porównujesz mycie brudnych włosów do prania czystych ręczników?

---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

Napisane przez natalia_t

I w końcu nie miałabyś problemu taki żarcik. ��
Na szczęście włosy też można umyć jak najmniej inwazyjnie dla środowiska. Naprawdę polecam miskę, wcale nie trudniej, a można zmniejszyć zużycie wody o połowę albo i lepiej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Weź, ja już mam połowę połowy tego co kiedyś, więc jakby mi wyszła jeszcze połowa, to bym była łysa

Tak swoją drogą - ja powinnam myć włosy codziennie, ale myję co 2 dni. Trzeciego dnia już bym nie przeżyła, bo swędzi strasznie.

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Sorry ja tez uważam, że czepianie się prania ze względu na ekologię to u większości osób czyta hipokryzja.
Jeden się myje 3 razy dziennie, inny je często mięso, kolejny używa tylko samochodu i dużo lata samolotem, inny pije wodę butelkowana zamiast z kranu itp. itd. większość ludzi żyje nieekologicznie, no przykro mi.



Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88528056]Ja sie zastanawiam, skoro tak juz ktos bardzo chce prac reczniki codziennie, to czy od razu trzeba uzywac duzych recznikow? Skoro wycieramy sie tylko raz, to wystarczy tez maly recznik. A takich malych recznikow zanim uzbiera sie cala pralka to mina moze nie jeden, a trzy dni.
Jeszcze jedno pytanie mon cherry, co wy robicie rano? W ogole sie nie myjecie, twarz, pod pachami, cos tam? Czy bierzecie nowy recznik i wieczorem jeszcze mozna go uzyc? A skoro wieczorem jeszcze mozna go uzyc, to dlaczego nie mozna uzyc go na drugi dzien?

Mialam kiedys znajoma, ktora miala taki myk, ze w lazience dla gosci byl jeden kosz z takimi malymi recznikami czystymi do rak i drugi kosz z brudnymi. Wedlug zalecen pani domu bralo sie czysty recznik, wycieralo w niego rece i wrzucalo do kosza na brudy.
Raz u niej bylismy z chyba 5 innymi osobami przez caly wieczor na imprezie, a te reczniki caly czas sie nie skonczyly. Ale juz do kosza nie pasowaly.
To dopiero glupie.[/QUOTE]


Do twarzy mam zupełnie inny ręcznik. a raczej ręczniczek.
Taki malutki. Tego nie liczę jako ręcznik.

[Limonka2738]

Napisane przez Finlora

Czyli porównujesz mycie brudnych włosów do prania czystych ręczników?

Mam nerwicy natręctw i MUSZĘ wyprać, bo nie zasnę z nerwów.

Chodzę na terapię, ale to jeszcze trochę potrwa.

Ale przyzwyczaiłam się, że moje zaburzenie i moje potrzeby to fanaberia dla całego świata, luz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;88528066]Sorry ja tez uważam, że czepianie się prania ze względu na ekologię to u większości osób czyta hipokryzja.
Jeden się myje 3 razy dziennie, inny je często mięso, kolejny używa tylko samochodu i dużo lata samolotem, inny pije wodę butelkowana zamiast z kranu itp. itd. większość ludzi żyje nieekologicznie, no przykro mi.



Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]I o to mi chodziło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Finlora]

Napisane przez Limonka2738

Mam nerwicy natręctw i MUSZĘ wyprać, bo nie zasnę z nerwów.

Chodzę na terapię, ale to jeszcze trochę potrwa.

Ale przyzwyczaiłam się, że moje zaburzenie i moje potrzeby to fanaberia dla całego świata, luz.

Myślę, że nerwica natręctw to co innego niż "ja muszę mieć codziennie świeży ręcznik bo tak".