Polecamy:

**ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee** · 2021-02-26, 12:20

Cytat:

Napisane przez kasiunia788742

Też lepiej mi się pracuje po nocach. Jak pisałam magisterkę to siadałam o 21 i do rana pisałam. Na szczęście moja promotorka też lubiła po wieczorach rozmawiać więc na zoomie rozmowy o 22

Obrona o 9 to był koszmar bo ja o tej porze słabo myślę

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Ja też pisałam magisterkę po nocach. Ale to dlatego, że pisałam latem, a było akurat tak przeokrutnie gorąco, że w dzień nie byłam w stanie nawet myśleć.
Na studiach na spacery najczęściej wychodziłam w okolicy północy lub 1.

**07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce** · 2021-02-26, 12:20

Cytat:

Napisane przez Pani_Mada

ale co do rozmowy wnosi ten Twój ogólny wniosek? każdy który tak żyje jest doskonale świadom tych ogólnych wniosków. ale z jakiegoś powodu poczułaś, że konieczne jest uświadomić wszystkich jakie to problematyczne wstawać o 12

To jest forum dyskusyjne jakbyś nie zauważyła i mogę sobie wstawiać wnioski jakiekolwiek tylko mam ochotę dopóki są zgodne z regulaminem, a już napewno nie potrzebuje Twojej oceny czy coś wnoszą czy nie, coś Ci się chyba pomyliło. Nieprzyjemnie się z Tobą rozmawia i mam wrażenie, ze zawsze Ci wszystko przeszkadza i nie pasuje także Eot z mojej strony.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

**742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32** · 2021-02-26, 12:22

Ja tez jestem team ''wstaje pozno i pracuje do pozna''.
Pies nie jest problemem, pies sie dostosowuje do wlasciciela, wazne tylko, zeby nie bylo za duzych odstepow miedzy spacerami. Wiec jesli spie do 9-10, to pies tez spi, ale wieczorem wyszlismy jeszcze pozno, np. o 23, na dwor.

Pamietam kiedys zajmowalam sie psami kolezanki jak ona byla w szpitalu, martwila sie, jak sobie poradzimy, bo bede musiala wstawac rano, bo one juz o 6 rano chca na dwor, nie beda spaly dluzej.
... taak, po dwoch dniach psy tak smacznie rano spaly, ze wychodzilismy dopiero o 10.

**Pani_Mada** · 2021-02-26, 12:23

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88540588]To jest forum dyskusyjne jakbyś nie zauważyła i mogę sobie wstawiać wnioski jakiekolwiek tylko mam ochotę dopóki są zgodne z regulaminem, a już napewno nie potrzebuje Twojej oceny czy coś wnoszą czy nie, coś Ci się chyba pomyliło. Nieprzyjemnie się z Tobą rozmawia i mam wrażenie, ze zawsze Ci wszystko przeszkadza i nie pasuje także Eot z mojej strony.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]

przeszkadza mi zawoalowane pouczanie, które przykrywasz płaszczykiem 'opinii' - nie pierwszy raz z resztą. ale nie dziwię się, że tego nie widzisz. zwykle się nie widzi.

**07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce** · 2021-02-26, 12:27

Cytat:

Napisane przez Pani_Mada

przeszkadza mi zawoalowane pouczanie, które przykrywasz płaszczykiem 'opinii' - nie pierwszy raz z resztą. ale nie dziwię się, że tego nie widzisz. zwykle się nie widzi.

Jesu jakie pouczanie. No widzisz, dla mnie Ty zwykle nie widzisz, ze wszystko Ci przeszkadza i jesteś wyjątkowo marudna.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

**Pani_Mada** · 2021-02-26, 12:29

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88540594]Ja tez jestem team ''wstaje pozno i pracuje do pozna''.
Pies nie jest problemem, pies sie dostosowuje do wlasciciela, wazne tylko, zeby nie bylo za duzych odstepow miedzy spacerami. Wiec jesli spie do 9-10, to pies tez spi, ale wieczorem wyszlismy jeszcze pozno, np. o 23, na dwor.

Pamietam kiedys zajmowalam sie psami kolezanki jak ona byla w szpitalu, martwila sie, jak sobie poradzimy, bo bede musiala wstawac rano, bo one juz o 6 rano chca na dwor, nie beda spaly dluzej.
... taak, po dwoch dniach psy tak smacznie rano spaly, ze wychodzilismy dopiero o 10.

[/QUOTE]

mam znajomych, którzy żyją w trybie nocnym, jeszcze gorszym niż ja i mają 2 psy. jak je wyprowadzą o 2 w nocy przed pójściem spać, to nie muszą się zrywać o 7 żeby je wyprowadzić znowu. w sumie nie wiem czemu pies miałby przeszkadzać w trybie nocnym. gdzieś tam padło że w nocy nie da się pobawić z psem. w sumie czemu?

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88540612]Jesu jakie pouczanie. No widzisz, dla mnie Ty zwykle nie widzisz, ze wszystko Ci przeszkadza i jesteś wyjątkowo marudna.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]

spoko. polecam funkcję ignorowania

**12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293** · 2021-02-26, 12:29

Cytat:

Napisane przez Taranka

Plus to dopisywanie i zaraz szukanie dziury w całym.

A to dzieci, a to brak interakcji społecznych, a to poczta, a to urząd, a to egzotyczny sklep otwarty do 14.

Nie każdy ma dzieci, nie każdy ma częste wizyty u lekarzy, nie każdy pracuje na etacie.

Wieczorem jest właśnie czas na integracje społeczne, przed 20.00 nikt nie ma czasu na wyjście

Sent from my SM-G973F using Tapatalk

**07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce** · 2021-02-26, 12:31

Cytat:

Napisane przez Pani_Mada

mam znajomych, którzy żyją w trybie nocnym, jeszcze gorszym niż ja i mają 2 psy. jak je wyprowadzą o 2 w nocy przed pójściem spać, to nie muszą się zrywać o 7 żeby je wyprowadzić znowu. w sumie nie wiem czemu pies miałby przeszkadzać w trybie nocnym. gdzieś tam padło że w nocy nie da się pobawić z psem. w sumie czemu?

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

spoko. polecam funkcję ignorowania

Nie mam takiej potrzeby, easy, to tylko forum internetowe, jak będę miała dość to odłożę telefon

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

**f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0** · 2021-02-26, 12:32

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88540594]Ja tez jestem team ''wstaje pozno i pracuje do pozna''.
Pies nie jest problemem, pies sie dostosowuje do wlasciciela, wazne tylko, zeby nie bylo za duzych odstepow miedzy spacerami. Wiec jesli spie do 9-10, to pies tez spi, ale wieczorem wyszlismy jeszcze pozno, np. o 23, na dwor.

Pamietam kiedys zajmowalam sie psami kolezanki jak ona byla w szpitalu, martwila sie, jak sobie poradzimy, bo bede musiala wstawac rano, bo one juz o 6 rano chca na dwor, nie beda spaly dluzej.
... taak, po dwoch dniach psy tak smacznie rano spaly, ze wychodzilismy dopiero o 10.

[/QUOTE]

Uwierz mi dzieci też się przyzwyczajają

Kiedy moja córa zostawała z ojcem który spał do 12 to pamietam jak spali razem

**71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9** · 2021-02-26, 12:34

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88539651]Ja mam fajnie, bo cały tydzień na rano i jeden dzień popołudniówka. I w ten jeden dzień sobie robię obiad rano, potem jadę pozałatwiać różne rzeczy, ewentualnie połazić po sklepach i na 11 do pracy.
Ale ogólnie to ostatnio się poddałam. Zasypiam z synem ok. 21, śpię tę 8 godzin i o wiele, wiele lepiej się czuje niż jak śpię 5-6 h.
Starość nie radość.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] u mnie w pracy i w domu w tym tygodniu WSZYSCY łaża bardzo senni, ja tez marzę dzis tylko o tym,ze jutro sie wyśpię!
przedwczoraj padłam ok 21:30 (normalnie zasypiam po 23ciej) i potem pol dnia i tak o malo nie padłam z niewyspania...

to pogoda, nie starość!!

**742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32** · 2021-02-26, 12:36

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;88540635]Uwierz mi dzieci też się przyzwyczajają

Kiedy moja córa zostawała z ojcem który spał do 12 to pamietam jak spali razem

[/QUOTE]

No wlasnie to mialam napisac, dlaczego mialby byc problem z dziecmi?

Ok rozumiem dzieci szkolne - tutaj faktycznie ciezko - chociaz ja w podstawowce mialam 2 grupy, jedna zaczynala o 8, druga o 11.30 chyba, wiec pol roku mialam na popoludnie i tez wtedy dlugo spalam.

Ale takie male dziecko, ktore jeszcze jest w domu, czy naprawde nie mozna zajac go troche wieczorem, dac mu jesc dwie godziny pozniej i pozniej polozyc? Tez pospi dluzej wtedy. Z tego co zauwazylam u par, ktore znam, to oni czesto sami wysylaja dziecko o 18-19 do lozka, bo juz chca sobie odpoczac. No to nie ma co sie dziwic ze dziecko wstaje rano wtedy.

**ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91** · 2021-02-26, 12:41

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88540659]No wlasnie to mialam napisac, dlaczego mialby byc problem z dziecmi?

Ok rozumiem dzieci szkolne - tutaj faktycznie ciezko - chociaz ja w podstawowce mialam 2 grupy, jedna zaczynala o 8, druga o 11.30 chyba, wiec pol roku mialam na popoludnie i tez wtedy dlugo spalam.

Ale takie male dziecko, ktore jeszcze jest w domu, czy naprawde nie mozna zajac go troche wieczorem, dac mu jesc dwie godziny pozniej i pozniej polozyc? Tez pospi dluzej wtedy. Z tego co zauwazylam u par, ktore znam, to oni czesto sami wysylaja dziecko o 18-19 do lozka, bo juz chca sobie odpoczac. No to nie ma co sie dziwic ze dziecko wstaje rano wtedy.[/QUOTE]No nie do końca tak jest, dziecko nie powinno chodzić spać w środku nocy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32** · 2021-02-26, 12:42

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88540681]No nie do końca tak jest, dziecko nie powinno chodzić spać w środku nocy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

W srodku nocy nie, ale miedzy 18 a 1 w nocy jest jeszcze cos posrodku, dlaczego dziecko nie mogloby chodzic spac np. o 21-22 i wstawac o 8?
Sa jakies konkretne przeciwwskazania?

**f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0** · 2021-02-26, 12:43

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88540659]No wlasnie to mialam napisac, dlaczego mialby byc problem z dziecmi?

Ok rozumiem dzieci szkolne - tutaj faktycznie ciezko - chociaz ja w podstawowce mialam 2 grupy, jedna zaczynala o 8, druga o 11.30 chyba, wiec pol roku mialam na popoludnie i tez wtedy dlugo spalam.

Ale takie male dziecko, ktore jeszcze jest w domu, czy naprawde nie mozna zajac go troche wieczorem, dac mu jesc dwie godziny pozniej i pozniej polozyc? Tez pospi dluzej wtedy. Z tego co zauwazylam u par, ktore znam, to oni czesto sami wysylaja dziecko o 18-19 do lozka, bo juz chca sobie odpoczac. No to nie ma co sie dziwic ze dziecko wstaje rano wtedy.[/QUOTE]

Dzieci też są różne.
Mój syn chodził spać o 19 a wstawał dopiero o 8 rano. A mi to było obojętne, bo córa kładła się o 21-22 spać. I potem wstawała o 7

Jednak byłam zdziwiona nie raz kiedy znajomi opowiadali, że kladą dzieci spać o 18-19 (jak piszesz) i narzekali, że muszą wstawać o 5-6 bo dziecko tak się budzi i oni spać nie mogą...

**71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9** · 2021-02-26, 12:55

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;88540687]Dzieci też są różne.
Mój syn chodził spać o 19 a wstawał dopiero o 8 rano. A mi to było obojętne, bo córa kładła się o 21-22 spać. I potem wstawała o 7

Jednak byłam zdziwiona nie raz kiedy znajomi opowiadali, że kladą dzieci spać o 18-19 (jak piszesz) i narzekali, że muszą wstawać o 5-6 bo dziecko tak się budzi i oni spać nie mogą...

[/QUOTE]
Ja mialam takie znajome, ktorych maluchy (niemowlaki i takie do ok 2-3 lat) zasypialy tak wlasnie okolo 19tej, ale to te dzieci same byly takie senne, ze "padały" o takich godzinach, ewentualnie wystarczylo je polozyc i zasypiały.
Bywały co prawda przypadki takich matek, ktore usilowaly przez jakies okresy dziecko uspac o tej mitycznej 19tej, no gora po 20tej (np. ja- na poczatku zycia mojej corki

ale sie rychło poddały.
no i corka-przedszkolak jeszcze- mi od lat zasypia okolo 22giej..
"Przeciwskazaniem" naszym subiektywnym

bylo to, zę chcielismy miec chwile spokoju wieczorem od dziecka

kviatkova · 2021-02-26, 12:58

Trzeba przytrzymać dziecko i tyle. Jak się budzi o 5 a idzie spać o 18 to lepiej już znosić to marudzenie przez kilka dni ale nauczyć dziecko kłaść o 20 czy 21.

**f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0** · 2021-02-26, 13:04

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;88540724]Ja mialam takie znajome, ktorych maluchy (niemowlaki i takie do ok 2-3 lat) zasypialy tak wlasnie okolo 19tej, ale to te dzieci same byly takie senne, ze "padały" o takich godzinach, ewentualnie wystarczylo je polozyc i zasypiały.
Bywały co prawda przypadki takich matek, ktore usilowaly przez jakies okresy dziecko uspac o tej mitycznej 19tej, no gora po 20tej (np. ja- na poczatku zycia mojej corki

ale sie rychło poddały.
no i corka-przedszkolak jeszcze- mi od lat zasypia okolo 22giej..
"Przeciwskazaniem" naszym subiektywnym

bylo to, zę chcielismy miec chwile spokoju wieczorem od dziecka

[/QUOTE]

Co innego jak dzieci same padają (mój syn) a co innego jak rodzic aż wręcz zmuszał do spania... bo chce mieć chwile spokoju - też znam takie osoby. Nie raz byłam u nich, to uwierz mi w mojej ocenie źle to wyglądało. Dziecko było aż zmuszane do spania. Potem podczas siedzenia jeden z rodziców latał uspokajać do pokoju obok itd. Bo dziecko nie chciało spać...
Oni wychodzili z założenia, że jak się znudzi to zaśnie.
I ma spać o magicznej godzinie.

Tak szczerze z boku to wyglądało tak, ze chcieli mieć chwile spokoju ale i tak go nie mieli

Ale nadal wychodzę z założenia, że ludzie sami sobie ustalają rytm dnia czy nocy.

Jedni potrzebują drzemki w dzień, a ja nie zasnę (nie licząc kiedy mam migrenę).

**Mimiko** · 2021-02-26, 13:10

Cytat:

Napisane przez kasiunia788742

Uwielniam ranne dolegiwanie

wtedy zazwyczaj zasypiam znowu (bo ja się ogólnie potrafię budzić parę razy w nocy)

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Ja bym chciała tak, ale nie umiem. Jak się obudzę i po prostu leżę to zaczynam się irytować, myśleć o kłopotach itd. Nie umiem tak się zrelaksować, żeby zasnąć.

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;88540619]Wieczorem jest właśnie czas na integracje społeczne, przed 20.00 nikt nie ma czasu na wyjście

Sent from my SM-G973F using Tapatalk[/QUOTE]
Ja mam czas i nie tylko ja. Nie każdy pracuje w takim trybie, że tylko od 20 może się spotykać z ludźmi. Uwielbiam takie uogólnianie

.

Co do "przetrzymywania" dzieci to nie wypowiem się, bo dziecka nie mam, ale ja sama nieraz próbowałam siebie "przetrzymać" i nic to nie daje. Jak położę się spać o 2 w nocy to i tak obudzę się między 6-7 tylko, że niewyspana. Myślę, że dzieci też nie tak łatwo przestawić jeśli są skowronkami. Ja zawsze wcześnie wstawałam i rodzice mogli na głowie stawać, a nie spałam do 9.

wika82 · 2021-02-26, 13:39

Cytat:

Napisane przez Milennka03

Pozwolę się z Tobą nie zgodzić bo ludzie mają różne potrzeby . Znam osoby które sypiają po 10-12 godzin i są zdrowe.

Ponadto w mojej wypowiedzi chodziło mi o to że jestem ostatnią osobą żeby kogoś oceniać przez pryzmat ilości godzin spania lub nazwania go leniem.To kogoś sprawa co robi ze swoim życiem i nic mi do tego.Nie roztrząsam medycznych aspektów krótkiego/długiego spania.

Wg moich osobistych doświadczeń więcej snu potrzebują ludzie ze słabszym układem nerwowym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**Pani_Mada** · 2021-02-26, 13:44

Cytat:

Napisane przez wika82

Wg moich osobistych doświadczeń więcej snu potrzebują ludzie ze słabszym układem nerwowym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

po czym rozpoznajesz siłę układu nerwowego?

wika82 · 2021-02-26, 13:45

Cytat:

Napisane przez Pani_Mada

po czym rozpoznajesz siłę układu nerwowego?

Temat rzeka, ale neurolog to potwierdził, a mówię o 4 znanych mi osobach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32** · 2021-02-26, 14:12

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;88540769]Co innego jak dzieci same padają (mój syn) a co innego jak rodzic aż wręcz zmuszał do spania... bo chce mieć chwile spokoju - też znam takie osoby. Nie raz byłam u nich, to uwierz mi w mojej ocenie źle to wyglądało. Dziecko było aż zmuszane do spania. Potem podczas siedzenia jeden z rodziców latał uspokajać do pokoju obok itd. Bo dziecko nie chciało spać...
Oni wychodzili z założenia, że jak się znudzi to zaśnie.
I ma spać o magicznej godzinie. [/QUOTE]

No wlasnie dokladnie takie samo mialam wrazenie. Dziecko o 19 musi byc w lozku i juz, bo rodzic chce miec spokoj (chociaz dziecko czasami np. po prostu bawilo sie albo ''bylo obecne'', nie zeby przeszkadzalo), ale potem narzeka, ze juz o 5-6 jest pobudka.

No albo jedno albo drugie. Niektorym rodzicom ich dziecko przeszkadza obojetnie co robi, nawet jak jest grzeczne.

Wybaczcie, wiem, ze to nie dotyczy wszystkich rodzicow i ze macierzynstwo jest trudne (przez wiele lat dorabialam sobie jako opiekunka, wiem, jak wykanczajace to moze byc, kiedy dziecko jest absorbujace), no ale jednak zdarzaja sie tez tacy rodzice, przy ktorych ja sie zastanawiam, DLACZEGO zdecydowali sie na dziecko.

**ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91** · 2021-02-26, 14:28

Cytat:

Napisane przez wika82

Wg moich osobistych doświadczeń więcej snu potrzebują ludzie ze słabszym układem nerwowym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale co to znaczy słabszy układ nerwowy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce** · 2021-02-26, 14:33

Jak był malutki to po 19 już go kładliśmy, bo długo zasypiał. Teraz chodzi spać w tygodniu tak 20-21. W weekend tak między 20.30, a 21.30 w zależności jak bardzo jest zmęczony. Jak się zdrzemnie po południu do i o 22 chodzi. A u dziadków to już w ogóle, do 23 nawet siedzą

a wstaje 6.30-7 przeważnie. Ale jak sama z nim siedziałam to mieliśmy zasadę, ze nie wstajemy przed 8. Jak się obudził wczesniej to włączaliśmy bajkę i ja sobie mogłam kimnac jeszcze trochę jak miałam ochotę.
Tez mnie dziwi jak ktoś takie duże dzieci już o 19 pakuje do łóżek, a znam takie osoby.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

**ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91** · 2021-02-26, 14:39

Mój jak pójdzie tak późno spać (22-23), to nawet jak pośpi do późna, to jest nerwowy i niewyspany.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0** · 2021-02-26, 14:50

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88541031]Jak był malutki to po 19 już go kładliśmy, bo długo zasypiał. Teraz chodzi spać w tygodniu tak 20-21. W weekend tak między 20.30, a 21.30 w zależności jak bardzo jest zmęczony. Jak się zdrzemnie po południu do i o 22 chodzi. A u dziadków to już w ogóle, do 23 nawet siedzą

a wstaje 6.30-7 przeważnie. Ale jak sama z nim siedziałam to mieliśmy zasadę, ze nie wstajemy przed 8. Jak się obudził wczesniej to włączaliśmy bajkę i ja sobie mogłam kimnac jeszcze trochę jak miałam ochotę.
Tez mnie dziwi jak ktoś takie duże dzieci już o 19 pakuje do łóżek, a znam takie osoby.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]

Wiesz, chyba zapominają, ze im starsze dzieci tym pózniej im sie chce spać. Zmienia sie tryb. A tym bardziej latem. Ze juz drzemek nie ma.

My jako dorosli tez mamy czasami tak, ze nie chce nam sie spać. I cieżko jest nam sie zmusić (najcześciej tego przecież nie robimy) do spania. Budzimy sie w nocy i juz spać nie możemy.
Wiec nie wiem dlaczego akurat od dzieci (nie mam na myśli malutkie gdzie śpią prawie cały czas) sie wymaga konkretnej godziny, spania całej nocy itd.

Nie raz sie spotkałam wsród znajomych, ze jak starsze dziecko sie w nocy obudzi to jest nakazywanie spania. A jak sie obudzi dorosły to bierze ksiazke, telefon i nie zmusza sie

Moje jak maja szkole to o 22-23 chodza spać. Czasami o 23 to jeszcze nawet przychodzą cos zjeść

Wstają bez problemu o 7-7:30
Nie trzeba 2 razy mowić. Czasem jak zaglądam to juz nawet nie śpią wcześniej.
Maja budziki i same sobie ustawiają alarm.

Limonka2738 · 2021-02-26, 14:57

Cytat:

Napisane przez kasztanka3

Tylko na poczcie, nie ma czegos takiego jak paczkomaty tutaj, czy odbior w sklepie

Jesli jest to przesylka za posrednictwem Australia Post, to odbior jest na poczcie. A kurierow tutaj sie za bardzo nie uzywa w sklepach, jedynie dostawy do sklepow sa robione za posrednictwem firm kurierskich, a nie poczty. Do klientow juz w 99% przypadkow jest wysylka z AusPost. Sa skrytki pocztowe, ale w normalnej cenie sa tylko takie malutkie, do ktorych wejdzie jedynie list, a nie przesylka. Dzisiaj odbieralam moja paczke bezposrednio z sortowni pocztowej (?) w mojej dzielnicy (ale w zupelnie innej lokalizacji, niz moja poczta), nie mam pojecia, dlaczego tam wyladowala.

Masakra. Niby Polska taka zacofana.

Ja wiem, że prawo do legalnej aborcji to fajna sprawa. Ale ile razy z tego w życiu skorzystasz?

A z paczkomatu to korzystam parę razy w tygodniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88540498]No ale o co Tobie właściwie chodzi? Przecież wyrażam swoją opinię tylko. Patrzę na to w szerszej perspektywie po prostu, oceniam jako „zjawisko”. Ze fajnie spoko, ale może być problematyczne w pewnych aspektach nawet dla osób, które to lubią. Bo przecież ktoś kto lubi sobie chodzić spać o 4 rano i wstawać o 12 nie zrezygnuje raczej z macierzyństwa z takiego powodu (jeśli go chce). Ciebie to nie dotyczy, fajnie. Ale jakbyś chciała zostać matką to już musiałabyś się nagiąć. Może nie chcesz to wtedy dalej spoko, ale podejrzewam, że cześć sów może jednak chcieć.
[/QUOTE]

No i to też jest problem.

Uważam, że to nie jest ok, że świat został stworzony pod skowronki.

Nic z tym nie zrobię i niespecjalnie da się to zmienić, ale jest to śmieszne.

No i jakbym zachciała bombelki, to zawsze mają one drugiego rodzica. I w moim przypadku to ten drugi rodzic by z nimi chodził do tego przedszkola, bo na mnie to nie ma co liczyć, i tak zaśpię.

Jak muszę być w pracy przed 10, to zwyczajnie nie śpię całą noc, bo wtedy jestem bardziej wyspana, niż jak wstanę o tej 6...

**f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0** · 2021-02-26, 14:59

Cytat:

Napisane przez Limonka2738

Masakra. Niby Polska taka zacofana.

Ja wiem, że prawo do legalnej aborcji to fajna sprawa. Ale ile razy z tego w życiu skorzystasz?

A z paczkomatu to korzystam parę razy w tygodniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Uśmiałam sie.

Limonka2738 · 2021-02-26, 15:02

Cytat:

Napisane przez Pani_Mada

po czym rozpoznajesz siłę układu nerwowego?

No to jest masa układu nerwowego razy jego przyspieszenie.

Elementarne.

A im dłużej śpisz, tym dłużej twoje przyspieszenie wynosi zero, więc masz statystycznie mniejszą siłę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce** · 2021-02-26, 15:08

Cytat:

Napisane przez Limonka2738

Masakra. Niby Polska taka zacofana.

Ja wiem, że prawo do legalnej aborcji to fajna sprawa. Ale ile razy z tego w życiu skorzystasz?

A z paczkomatu to korzystam parę razy w tygodniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

No i to też jest problem.

Uważam, że to nie jest ok, że świat został stworzony pod skowronki.

Nic z tym nie zrobię i niespecjalnie da się to zmienić, ale jest to śmieszne.

No i jakbym zachciała bombelki, to zawsze mają one drugiego rodzica. I w moim przypadku to ten drugi rodzic by z nimi chodził do tego przedszkola, bo na mnie to nie ma co liczyć, i tak zaśpię.

Jak muszę być w pracy przed 10, to zwyczajnie nie śpię całą noc, bo wtedy jestem bardziej wyspana, niż jak wstanę o tej 6...

Gorzej jak drugi rodzic tez sowa

mój mąż jest skowronek. Zasypia w tygodniu z synem 20-21 i wstaje o 6, idzie z psem, jedzie po chleb, robi mi kawkę i kanapki a potem zawozi młodego do przedszkola.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:07 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88541043]Mój jak pójdzie tak późno spać (22-23), to nawet jak pośpi do późna, to jest nerwowy i niewyspany.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Dlatego jak śpi u dziadków to zazwyczaj mimo, ze idzie późno to i tak wstanie wczesnie. A potem jest marudny

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

2021-02-26, 12:22	#4293
742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32 Konto usunięte Zarejestrowany: 2019-01 Wiadomości: 5 757	Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 65. Ja tez jestem team ''wstaje pozno i pracuje do pozna''. Pies nie jest problemem, pies sie dostosowuje do wlasciciela, wazne tylko, zeby nie bylo za duzych odstepow miedzy spacerami. Wiec jesli spie do 9-10, to pies tez spi, ale wieczorem wyszlismy jeszcze pozno, np. o 23, na dwor. Pamietam kiedys zajmowalam sie psami kolezanki jak ona byla w szpitalu, martwila sie, jak sobie poradzimy, bo bede musiala wstawac rano, bo one juz o 6 rano chca na dwor, nie beda spaly dluzej. ... taak, po dwoch dniach psy tak smacznie rano spaly, ze wychodzilismy dopiero o 10.

2021-02-26, 12:23	#4294
Pani_Mada BAN stały Zarejestrowany: 2016-09 Wiadomości: 18 614	Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 65. [1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88540588]To jest forum dyskusyjne jakbyś nie zauważyła i mogę sobie wstawiać wnioski jakiekolwiek tylko mam ochotę dopóki są zgodne z regulaminem, a już napewno nie potrzebuje Twojej oceny czy coś wnoszą czy nie, coś Ci się chyba pomyliło. Nieprzyjemnie się z Tobą rozmawia i mam wrażenie, ze zawsze Ci wszystko przeszkadza i nie pasuje także Eot z mojej strony. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE] przeszkadza mi zawoalowane pouczanie, które przykrywasz płaszczykiem 'opinii' - nie pierwszy raz z resztą. ale nie dziwię się, że tego nie widzisz. zwykle się nie widzi. Edytowane przez Pani_Mada Czas edycji: 2021-02-26 o 12:25

2021-02-26, 12:29	#4296
Pani_Mada BAN stały Zarejestrowany: 2016-09 Wiadomości: 18 614	Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 65. [1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88540594]Ja tez jestem team ''wstaje pozno i pracuje do pozna''. Pies nie jest problemem, pies sie dostosowuje do wlasciciela, wazne tylko, zeby nie bylo za duzych odstepow miedzy spacerami. Wiec jesli spie do 9-10, to pies tez spi, ale wieczorem wyszlismy jeszcze pozno, np. o 23, na dwor. Pamietam kiedys zajmowalam sie psami kolezanki jak ona byla w szpitalu, martwila sie, jak sobie poradzimy, bo bede musiala wstawac rano, bo one juz o 6 rano chca na dwor, nie beda spaly dluzej. ... taak, po dwoch dniach psy tak smacznie rano spaly, ze wychodzilismy dopiero o 10. [/QUOTE] mam znajomych, którzy żyją w trybie nocnym, jeszcze gorszym niż ja i mają 2 psy. jak je wyprowadzą o 2 w nocy przed pójściem spać, to nie muszą się zrywać o 7 żeby je wyprowadzić znowu. w sumie nie wiem czemu pies miałby przeszkadzać w trybie nocnym. gdzieś tam padło że w nocy nie da się pobawić z psem. w sumie czemu? ---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ---------- [1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88540612]Jesu jakie pouczanie. No widzisz, dla mnie Ty zwykle nie widzisz, ze wszystko Ci przeszkadza i jesteś wyjątkowo marudna. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE] spoko. polecam funkcję ignorowania

2021-02-26, 12:32	#4299
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 27 815	Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 65. [1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88540594]Ja tez jestem team ''wstaje pozno i pracuje do pozna''. Pies nie jest problemem, pies sie dostosowuje do wlasciciela, wazne tylko, zeby nie bylo za duzych odstepow miedzy spacerami. Wiec jesli spie do 9-10, to pies tez spi, ale wieczorem wyszlismy jeszcze pozno, np. o 23, na dwor. Pamietam kiedys zajmowalam sie psami kolezanki jak ona byla w szpitalu, martwila sie, jak sobie poradzimy, bo bede musiala wstawac rano, bo one juz o 6 rano chca na dwor, nie beda spaly dluzej. ... taak, po dwoch dniach psy tak smacznie rano spaly, ze wychodzilismy dopiero o 10. [/QUOTE] Uwierz mi dzieci też się przyzwyczajają Kiedy moja córa zostawała z ojcem który spał do 12 to pamietam jak spali razem

2021-02-26, 12:34	#4300
71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-03 Wiadomości: 10 371	Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 65. [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88539651]Ja mam fajnie, bo cały tydzień na rano i jeden dzień popołudniówka. I w ten jeden dzień sobie robię obiad rano, potem jadę pozałatwiać różne rzeczy, ewentualnie połazić po sklepach i na 11 do pracy. Ale ogólnie to ostatnio się poddałam. Zasypiam z synem ok. 21, śpię tę 8 godzin i o wiele, wiele lepiej się czuje niż jak śpię 5-6 h. Starość nie radość. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] u mnie w pracy i w domu w tym tygodniu WSZYSCY łaża bardzo senni, ja tez marzę dzis tylko o tym,ze jutro sie wyśpię! przedwczoraj padłam ok 21:30 (normalnie zasypiam po 23ciej) i potem pol dnia i tak o malo nie padłam z niewyspania... to pogoda, nie starość!!

2021-02-26, 12:36	#4301
742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32 Konto usunięte Zarejestrowany: 2019-01 Wiadomości: 5 757	Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 65. [1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;88540635]Uwierz mi dzieci też się przyzwyczajają Kiedy moja córa zostawała z ojcem który spał do 12 to pamietam jak spali razem [/QUOTE] No wlasnie to mialam napisac, dlaczego mialby byc problem z dziecmi? Ok rozumiem dzieci szkolne - tutaj faktycznie ciezko - chociaz ja w podstawowce mialam 2 grupy, jedna zaczynala o 8, druga o 11.30 chyba, wiec pol roku mialam na popoludnie i tez wtedy dlugo spalam. Ale takie male dziecko, ktore jeszcze jest w domu, czy naprawde nie mozna zajac go troche wieczorem, dac mu jesc dwie godziny pozniej i pozniej polozyc? Tez pospi dluzej wtedy. Z tego co zauwazylam u par, ktore znam, to oni czesto sami wysylaja dziecko o 18-19 do lozka, bo juz chca sobie odpoczac. No to nie ma co sie dziwic ze dziecko wstaje rano wtedy.

2021-02-26, 12:41	#4302
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 52 423	Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 65. [1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88540659]No wlasnie to mialam napisac, dlaczego mialby byc problem z dziecmi? Ok rozumiem dzieci szkolne - tutaj faktycznie ciezko - chociaz ja w podstawowce mialam 2 grupy, jedna zaczynala o 8, druga o 11.30 chyba, wiec pol roku mialam na popoludnie i tez wtedy dlugo spalam. Ale takie male dziecko, ktore jeszcze jest w domu, czy naprawde nie mozna zajac go troche wieczorem, dac mu jesc dwie godziny pozniej i pozniej polozyc? Tez pospi dluzej wtedy. Z tego co zauwazylam u par, ktore znam, to oni czesto sami wysylaja dziecko o 18-19 do lozka, bo juz chca sobie odpoczac. No to nie ma co sie dziwic ze dziecko wstaje rano wtedy.[/QUOTE]No nie do końca tak jest, dziecko nie powinno chodzić spać w środku nocy. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2021-02-26, 12:42	#4303
742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32 Konto usunięte Zarejestrowany: 2019-01 Wiadomości: 5 757	Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 65. [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88540681]No nie do końca tak jest, dziecko nie powinno chodzić spać w środku nocy. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] W srodku nocy nie, ale miedzy 18 a 1 w nocy jest jeszcze cos posrodku, dlaczego dziecko nie mogloby chodzic spac np. o 21-22 i wstawac o 8? Sa jakies konkretne przeciwwskazania?

2021-02-26, 12:43	#4304
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 27 815	Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 65. [1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88540659]No wlasnie to mialam napisac, dlaczego mialby byc problem z dziecmi? Ok rozumiem dzieci szkolne - tutaj faktycznie ciezko - chociaz ja w podstawowce mialam 2 grupy, jedna zaczynala o 8, druga o 11.30 chyba, wiec pol roku mialam na popoludnie i tez wtedy dlugo spalam. Ale takie male dziecko, ktore jeszcze jest w domu, czy naprawde nie mozna zajac go troche wieczorem, dac mu jesc dwie godziny pozniej i pozniej polozyc? Tez pospi dluzej wtedy. Z tego co zauwazylam u par, ktore znam, to oni czesto sami wysylaja dziecko o 18-19 do lozka, bo juz chca sobie odpoczac. No to nie ma co sie dziwic ze dziecko wstaje rano wtedy.[/QUOTE] Dzieci też są różne. Mój syn chodził spać o 19 a wstawał dopiero o 8 rano. A mi to było obojętne, bo córa kładła się o 21-22 spać. I potem wstawała o 7 Jednak byłam zdziwiona nie raz kiedy znajomi opowiadali, że kladą dzieci spać o 18-19 (jak piszesz) i narzekali, że muszą wstawać o 5-6 bo dziecko tak się budzi i oni spać nie mogą... Edytowane przez f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 Czas edycji: 2021-02-26 o 12:44

2021-02-26, 12:55	#4305
71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-03 Wiadomości: 10 371	Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 65. [1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;88540687]Dzieci też są różne. Mój syn chodził spać o 19 a wstawał dopiero o 8 rano. A mi to było obojętne, bo córa kładła się o 21-22 spać. I potem wstawała o 7 Jednak byłam zdziwiona nie raz kiedy znajomi opowiadali, że kladą dzieci spać o 18-19 (jak piszesz) i narzekali, że muszą wstawać o 5-6 bo dziecko tak się budzi i oni spać nie mogą... [/QUOTE] Ja mialam takie znajome, ktorych maluchy (niemowlaki i takie do ok 2-3 lat) zasypialy tak wlasnie okolo 19tej, ale to te dzieci same byly takie senne, ze "padały" o takich godzinach, ewentualnie wystarczylo je polozyc i zasypiały. Bywały co prawda przypadki takich matek, ktore usilowaly przez jakies okresy dziecko uspac o tej mitycznej 19tej, no gora po 20tej (np. ja- na poczatku zycia mojej corki ale sie rychło poddały. no i corka-przedszkolak jeszcze- mi od lat zasypia okolo 22giej.. "Przeciwskazaniem" naszym subiektywnym bylo to, zę chcielismy miec chwile spokoju wieczorem od dziecka

2021-02-26, 12:58	#4306
kviatkova Raczkowanie Zarejestrowany: 2021-02 Wiadomości: 141	Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 65. Trzeba przytrzymać dziecko i tyle. Jak się budzi o 5 a idzie spać o 18 to lepiej już znosić to marudzenie przez kilka dni ale nauczyć dziecko kłaść o 20 czy 21.

2021-02-26, 13:04	#4307
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 27 815	Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 65. [1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;88540724]Ja mialam takie znajome, ktorych maluchy (niemowlaki i takie do ok 2-3 lat) zasypialy tak wlasnie okolo 19tej, ale to te dzieci same byly takie senne, ze "padały" o takich godzinach, ewentualnie wystarczylo je polozyc i zasypiały. Bywały co prawda przypadki takich matek, ktore usilowaly przez jakies okresy dziecko uspac o tej mitycznej 19tej, no gora po 20tej (np. ja- na poczatku zycia mojej corki ale sie rychło poddały. no i corka-przedszkolak jeszcze- mi od lat zasypia okolo 22giej.. "Przeciwskazaniem" naszym subiektywnym bylo to, zę chcielismy miec chwile spokoju wieczorem od dziecka [/QUOTE] Co innego jak dzieci same padają (mój syn) a co innego jak rodzic aż wręcz zmuszał do spania... bo chce mieć chwile spokoju - też znam takie osoby. Nie raz byłam u nich, to uwierz mi w mojej ocenie źle to wyglądało. Dziecko było aż zmuszane do spania. Potem podczas siedzenia jeden z rodziców latał uspokajać do pokoju obok itd. Bo dziecko nie chciało spać... Oni wychodzili z założenia, że jak się znudzi to zaśnie. I ma spać o magicznej godzinie. Tak szczerze z boku to wyglądało tak, ze chcieli mieć chwile spokoju ale i tak go nie mieli Ale nadal wychodzę z założenia, że ludzie sami sobie ustalają rytm dnia czy nocy. Jedni potrzebują drzemki w dzień, a ja nie zasnę (nie licząc kiedy mam migrenę). Edytowane przez f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 Czas edycji: 2021-02-26 o 13:09

2021-02-26, 14:12	#4312
742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32 Konto usunięte Zarejestrowany: 2019-01 Wiadomości: 5 757	Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 65. [1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;88540769]Co innego jak dzieci same padają (mój syn) a co innego jak rodzic aż wręcz zmuszał do spania... bo chce mieć chwile spokoju - też znam takie osoby. Nie raz byłam u nich, to uwierz mi w mojej ocenie źle to wyglądało. Dziecko było aż zmuszane do spania. Potem podczas siedzenia jeden z rodziców latał uspokajać do pokoju obok itd. Bo dziecko nie chciało spać... Oni wychodzili z założenia, że jak się znudzi to zaśnie. I ma spać o magicznej godzinie. [/QUOTE] No wlasnie dokladnie takie samo mialam wrazenie. Dziecko o 19 musi byc w lozku i juz, bo rodzic chce miec spokoj (chociaz dziecko czasami np. po prostu bawilo sie albo ''bylo obecne'', nie zeby przeszkadzalo), ale potem narzeka, ze juz o 5-6 jest pobudka. No albo jedno albo drugie. Niektorym rodzicom ich dziecko przeszkadza obojetnie co robi, nawet jak jest grzeczne. Wybaczcie, wiem, ze to nie dotyczy wszystkich rodzicow i ze macierzynstwo jest trudne (przez wiele lat dorabialam sobie jako opiekunka, wiem, jak wykanczajace to moze byc, kiedy dziecko jest absorbujace), no ale jednak zdarzaja sie tez tacy rodzice, przy ktorych ja sie zastanawiam, DLACZEGO zdecydowali sie na dziecko.

2021-02-26, 14:33	#4314
07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce Konto usunięte Zarejestrowany: 2013-10 Wiadomości: 11 232	Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 65. Jak był malutki to po 19 już go kładliśmy, bo długo zasypiał. Teraz chodzi spać w tygodniu tak 20-21. W weekend tak między 20.30, a 21.30 w zależności jak bardzo jest zmęczony. Jak się zdrzemnie po południu do i o 22 chodzi. A u dziadków to już w ogóle, do 23 nawet siedzą a wstaje 6.30-7 przeważnie. Ale jak sama z nim siedziałam to mieliśmy zasadę, ze nie wstajemy przed 8. Jak się obudził wczesniej to włączaliśmy bajkę i ja sobie mogłam kimnac jeszcze trochę jak miałam ochotę. Tez mnie dziwi jak ktoś takie duże dzieci już o 19 pakuje do łóżek, a znam takie osoby. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

2021-02-26, 14:39	#4315
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 52 423	Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 65. Mój jak pójdzie tak późno spać (22-23), to nawet jak pośpi do późna, to jest nerwowy i niewyspany. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2021-02-26, 14:50	#4316
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 27 815	Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 65. [1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88541031]Jak był malutki to po 19 już go kładliśmy, bo długo zasypiał. Teraz chodzi spać w tygodniu tak 20-21. W weekend tak między 20.30, a 21.30 w zależności jak bardzo jest zmęczony. Jak się zdrzemnie po południu do i o 22 chodzi. A u dziadków to już w ogóle, do 23 nawet siedzą a wstaje 6.30-7 przeważnie. Ale jak sama z nim siedziałam to mieliśmy zasadę, ze nie wstajemy przed 8. Jak się obudził wczesniej to włączaliśmy bajkę i ja sobie mogłam kimnac jeszcze trochę jak miałam ochotę. Tez mnie dziwi jak ktoś takie duże dzieci już o 19 pakuje do łóżek, a znam takie osoby. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE] Wiesz, chyba zapominają, ze im starsze dzieci tym pózniej im sie chce spać. Zmienia sie tryb. A tym bardziej latem. Ze juz drzemek nie ma. My jako dorosli tez mamy czasami tak, ze nie chce nam sie spać. I cieżko jest nam sie zmusić (najcześciej tego przecież nie robimy) do spania. Budzimy sie w nocy i juz spać nie możemy. Wiec nie wiem dlaczego akurat od dzieci (nie mam na myśli malutkie gdzie śpią prawie cały czas) sie wymaga konkretnej godziny, spania całej nocy itd. Nie raz sie spotkałam wsród znajomych, ze jak starsze dziecko sie w nocy obudzi to jest nakazywanie spania. A jak sie obudzi dorosły to bierze ksiazke, telefon i nie zmusza sie Moje jak maja szkole to o 22-23 chodza spać. Czasami o 23 to jeszcze nawet przychodzą cos zjeść Wstają bez problemu o 7-7:30 Nie trzeba 2 razy mowić. Czasem jak zaglądam to juz nawet nie śpią wcześniej. Maja budziki i same sobie ustawiają alarm.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)