Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 66.

[Mimiko]

Napisane przez Pani_Mada

koleżance na pierwszych zajęciach w życiu studentka wyszła z sali i zemdlała za drzwiami. niefortunnie, uderzyła głową w ławkę stojącą przed drzwiami i niestety minęła dłuższa chwila zanim ktoś ją znalazł, bo sala była w takim bocznym korytarzu, gdzie zasadniczo nikt nie chodzi. koleżanka musiała się nieźle tłumaczyć przed jakaś tam komisją z tego co student robił poza salą.

Mnie poinformowano że: odpowiadam za studentów jak są w sali. Odpowiadam oznacza, że mam obowiązek wezwać pomoc jeśli coś się dzieje. Wezwać pomoc oznacza najczęściej zadzwonić po karetkę i nie wolno mi zostawić studenta dopóki karetka nie przyjedzie. Student wychodzący z sali nie jest moim problemem. Jeśli coś mu się stanie za drzwiami to nie jest moja odpowiedzialność. To byłoby nielogiczne, gdyby wykładowca musiał się tłumaczyć gdzie są studenci. W takim wypadku należałoby zamykać drzwi do sali i nikogo nie wypuszczać, bo przecież może zemdleć w łazience.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez Lottie69

Tak. Dlatego, że wykładowców nie interesowało dlaczego kto wychodził. I nikt nie pytał, czy idziesz siku, masz okres, czy idziesz po bułki do sklepu. W liceum sie tak musiałam tłumaczyć kilkukrotnie, nawet jak już byłam pełnoletnia. Dlaczego idę do łazienki. Więcej czasu zmarnował nauczyciel na dyskutowanie, czy na pewno muszę wyjść, niż na wypuszczenie mnie i wrócenie do prowadzenia zajęć.

A na studiach po prostu wychodziłam, nikomu nie przeszkadzając. I wszyscy byli szczęśliwi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

moi studenci pytają czy mogą wyjść i nigdy nie musieli się tłumaczyć, czy mają okres czy idą siku czy do sklepu po bułki. niesamowite

[Mimiko]

Napisane przez Pani_Mada

moi studenci pytają czy mogą wyjść i nigdy nie musieli się tłumaczyć, czy mają okres czy idą siku czy do sklepu po bułki. niesamowite

Ale to jest absurdalne. Jak masz zebranie jednostki i chcesz iść siku albo po kawę to po prostu wychodzisz czy pytasz kierownika katedry czy możesz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez Mimiko

Mnie poinformowano że: odpowiadam za studentów jak są w sali. Odpowiadam oznacza, że mam obowiązek wezwać pomoc jeśli coś się dzieje. Wezwać pomoc oznacza najczęściej zadzwonić po karetkę i nie wolno mi zostawić studenta dopóki karetka nie przyjedzie. Student wychodzący z sali nie jest moim problemem. Jeśli coś mu się stanie za drzwiami to nie jest moja odpowiedzialność. To byłoby nielogiczne, gdyby wykładowca musiał się tłumaczyć gdzie są studenci. W takim wypadku należałoby zamykać drzwi do sali i nikogo nie wypuszczać, bo przecież może zemdleć w łazience.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

dlaczego? w szkołach nikt dzieci nie zamyka w klasach, a nauczyciele przecież są odpowiedzialni za uczniów. uczeń nadal może wyjść do łazienki (teoretycznie)
czy uważasz że w szkole też jak uczeń wyjdzie z sali, to nauczyciel już nie odpowiada?

---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

Napisane przez Mimiko

Ale to jest absurdalne. Jak masz zebranie jednostki i chcesz iść siku albo po kawę to po prostu wychodzisz czy pytasz kierownika katedry czy możesz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

dla mnie lekko absurdalne jest to pytanie. nie wychodzę na siku ani po kawę w środku zebrania katedry. w środku zajęć też sobie nie wychodzę

[Mimiko]

Napisane przez Pani_Mada

dlaczego? w szkołach nikt dzieci nie zamyka w klasach, a nauczyciele przecież są odpowiedzialni za uczniów. uczeń nadal może wyjść do łazienki (teoretycznie)
czy uważasz że w szkole też jak uczeń wyjdzie z sali, to nauczyciel już nie odpowiada?

Szkoła to inna kwestia, bo do szkoły chodzą dzieci. Na studia chodzą dorośli. Dlatego w trakcie lekcji nie można wstać i wyjść kiedy Ci się podoba, a na zajęciach tak. Ponawiam pytanie, prosisz szefa o wyjście w trakcie zebrania?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez Mimiko

Szkoła to inna kwestia, bo do szkoły chodzą dzieci. Na studia chodzą dorośli. Dlatego w trakcie lekcji nie można wstać i wyjść kiedy Ci się podoba, a na zajęciach tak. Ponawiam pytanie, prosisz szefa o wyjście w trakcie zebrania?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

odpowiedziałam nie wychodzę na siku ani po kawę w środku zebrania katedry. w środku zajęć też sobie nie wychodzę

nie musi Ci się to podobać. u mnie studenci pytają czy mogą wyjść chociaż nikt tego od nich nie wymaga. możesz to uważać za absurdalne, proszę bardzo. Ci którzy tak praktykują widocznie nie uważają tego za absurdalne. zostaje Ci jedynie przyjąć to do wiadomości

[Mimiko]

Napisane przez Pani_Mada

odpowiedziałam nie wychodzę na siku ani po kawę w środku zebrania katedry. w środku zajęć też sobie nie wychodzę

nie musi Ci się to podobać. u mnie studenci pytają czy mogą wyjść chociaż nikt tego od nich nie wymaga. możesz to uważać za absurdalne, proszę bardzo. Ci którzy tak praktykują widocznie nie uważają tego za absurdalne. zostaje Ci jedynie przyjąć to do wiadomości

Nie zauważyłam odpowiedzi. W trakcie zajęć też nie wychodzę. Ale w trakcie zebrań zdarza mi się. Nie musi mi się podobać, jasna sprawa. Ale pisałaś o odpowiedzialności wykładowcy w takiej sytuacji, więc musiałam uściślić jak jest. Bo to, że twoi studenci proszą o pozwolenie na wyjście to są twoje ustalenia, a nie odgórne zasady bhp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez Mimiko

Nie zauważyłam odpowiedzi. W trakcie zajęć też nie wychodzę. Ale w trakcie zebrań zdarza mi się. Nie musi mi się podobać, jasna sprawa. Ale pisałaś o odpowiedzialności wykładowcy w takiej sytuacji, więc musiałam uściślić jak jest. Bo to, że twoi studenci proszą o pozwolenie na wyjście to są twoje ustalenia, a nie odgórne zasady bhp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ale ja nigdzie nie napisałam przecież że to odgórne ustalenia czy tym bardziej zasady bhp.
pisałam we wcześniejszych postach, że u mnie na uczelni tak się przyjęło, że to lokalny folklor i że myślałam że jednak bardziej popularny niż się okazuje. i wielokrotnie powtórzyłam że to żadne moje ustalenia - ja nigdy nie poruszałam tematu wychodzenia na zajęciach i nie przypominam sobie aby ktoś ze mną (jako studentką kiedyś) poruszał ten temat i wymagał pytania. tak się po prostu przyjęło i jest to naturalne.
student podnosi rękę i pyta "mogę wyjść", ja kiwam głową, że tak nawet sobie nie przerywając, student wychodzi i za chwilę wraca

kwestia odpowiedzialności to inna kwestia. odpowiedzialność jest, niemniej jednak działa to tak jak w szkole. student czy uczeń wyjdzie to toalety i jest ryzyko że tam zemdleje. temu nie da się zapobiec. fajnie byłoby wiedzieć gdzie student jest jak wychodzi, niemniej jednak nikt u nas nie popada w paranoję i nie wypytuje każdego wychodzącego gdzie się wybiera i czemu. fajnie byłoby wiedzieć - bo w razie gdyby długo nie wracał można wysłać kogoś żeby sprawdził czy wszystko ok.

[beatiska]

Dziwię się, że wątek "Matka z dziećmi i porzucony dom" nie został jeszcze zamknięty.

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

[WhiteCherry]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88546522]Ja w ogóle mam jakaś totalna traumę związana z liceum. Mam taki powracający sen, nie jest to koszmar, ale tez nie jest przyjemny - chodzę znowu do liceum (ale już jaki dorosła osoba, PO studiach) omijam jakieś zajęcia (czasem świadomie, czasem nie - bo na przykład nie wiedziałam, że dane zajęcia się odbywają), a potem się orientuje, ze nie mam z tego przedmiotu żadnych obecności i ocen i na bank będę kiblować i wpadam w panikę.
Ten sen cyklicznie powraca. Nie wiem o co chodzi[/QUOTE]

o matko, myślałam, że tylko ja tak mam co jakiś czas mam taki sen, zawsze wygląda on mniej więcej tak, że chodzę sobie na zajęcia, wszystko cacy, a nagle orientuję sie, że np. nie mam praktycznie żadnych obecności na wf albo matematyce

[Misia452]

Napisane przez beatiska

Dziwię się, że wątek "Matka z dziećmi i porzucony dom" nie został jeszcze zamknięty.

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

I dobrze, dawno takiego ubawu nie miałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez beatiska

Dziwię się, że wątek "Matka z dziećmi i porzucony dom" nie został jeszcze zamknięty.

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

czemu? to jest taki piękny troll że aż ma się ochotę wziąć w tym udział ten przynajmniej jest naprawdę zabawny, a nie to co dziwne problemy sercowe

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Trochę za bardzo się podkłada, mógł się bardziej postarać, a nie, że wszyscy od razu się domyślili..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lottie69]

Aż mi głupio, bo piętro wyżej jest nieużywane od lat mieszkanie, aż by się chciało je zająć

Zawsze się dziwiłam, że się nie wprowadzą albo nie wynajmą /nie sprzedadzą, bo mieszkanie puste od zawsze (zmarł właściciel, żyje żona i dzieci, są co najwyżej raz w miesiącu przewietrzyć. Od 30 lat...).
Ale nigdy do głowy mi nie przyszło za frajer się tam wbić i mieszkać

Ale patrząc na pomysły niektórych, to nie byłam pewna, czy troll, bo ludzie to mają fantazję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ava_]

Napisane przez Lottie69

Aż mi głupio, bo piętro wyżej jest nieużywane od lat mieszkanie, aż by się chciało je zająć

Zawsze się dziwiłam, że się nie wprowadzą albo nie wynajmą /nie sprzedadzą, bo mieszkanie puste od zawsze (zmarł właściciel, żyje żona i dzieci, są co najwyżej raz w miesiącu przewietrzyć. Od 30 lat...).
Ale nigdy do głowy mi nie przyszło za frajer się tam wbić i mieszkać

Ale patrząc na pomysły niektórych, to nie byłam pewna, czy troll, bo ludzie to mają fantazję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To ja mam puste mieszkanie pode mną. Właściciel trafił do szpitala i nigdy nie wrócił. Głupia zgłaszałam do urzędu miasta, ze lokum niszczeje, a trzeba było zagarnąć i sobie podwoić przestrzeń życiowa

Ale zgadzam się, ze wpisy są trochę zbyt ordynarnie trolowe. Przy większej subtelności można by pociągnąć wątek dłużej.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Napisane przez WhiteCherry

o matko, myślałam, że tylko ja tak mam co jakiś czas mam taki sen, zawsze wygląda on mniej więcej tak, że chodzę sobie na zajęcia, wszystko cacy, a nagle orientuję sie, że np. nie mam praktycznie żadnych obecności na wf albo matematyce

O nie, MAM TAK SAMO!!!, ostatnio obudzilam sie zlana potem, bo okazalo sie, ze konczy sie semestr, a ja nie mam ANI JEDNEJ oceny z chemii... i bede musiala powtarzac klase.

[7ae4e73d4b096fedcc3cca3dacf09e293fa96405_68a3b071c8cd0]

Napisane przez WhiteCherry

o matko, myślałam, że tylko ja tak mam co jakiś czas mam taki sen, zawsze wygląda on mniej więcej tak, że chodzę sobie na zajęcia, wszystko cacy, a nagle orientuję sie, że np. nie mam praktycznie żadnych obecności na wf albo matematyce

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88548877]O nie, MAM TAK SAMO!!!, ostatnio obudzilam sie zlana potem, bo okazalo sie, ze konczy sie semestr, a ja nie mam ANI JEDNEJ oceny z chemii... i bede musiala powtarzac klase. [/QUOTE]Mi się co jakiś czas śni, że idę do szkoły, ale nie znam planu zajęć, dzwonek na lekcje już dzwoni, a ja nie wiem na jaką lekcję mam iść i do jakiej sali, w końcu znajduję tablicę, gdzie jest rozkład dla wszystkich klas, ale zonk, nie wiem w której jestem klasie.
Tylko raz w trakcie snu stwierdziłam "ej, ale ja już jestem po studiach, nie muszę tu chodzić" i poszłam obejrzeć pokaz tresowanych wiewiórek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[invisible_01]

Ja snów o szkole nie mam, za to mam bardzo często sny, że jestem w ciąży i boję się powiedzieć rodzicom

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

[1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;88548892]Mi się co jakiś czas śni, że idę do szkoły, ale nie znam planu zajęć, dzwonek na lekcje już dzwoni, a ja nie wiem na jaką lekcję mam iść i do jakiej sali, w końcu znajduję tablicę, gdzie jest rozkład dla wszystkich klas, ale zonk, nie wiem w której jestem klasie.
Tylko raz w trakcie snu stwierdziłam "ej, ale ja już jestem po studiach, nie muszę tu chodzić" i poszłam obejrzeć pokaz tresowanych wiewiórek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]O, to raz (?) też mi się coś takiego śniło, że byłam w moim gimnazjum i nie mogłam znaleźć klasy, szukałam jakichś rozkładów itp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88548907]O, to raz (?) też mi się coś takiego śniło, że byłam w moim gimnazjum i nie mogłam znaleźć klasy, szukałam jakichś rozkładów itp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Mi się czasami śni, że zapomniałam zdać egzaminu z matematyki i coś jeszcze powinnam zrobić , ale co, to już nie pamiętam

Sent from my SM-G973F using Tapatalk

[beatiska]

Napisane przez Pani_Mada

czemu? to jest taki piękny troll...

Jeden z dwóch powodów, jeśli to troll (to chyba nie można trollowac na forum), a jeśli nie troll, to jest tam taki pojazd, że też powinien być zamknięty.

Zdarzały się wątki, które były mniej trollowe, ale moderacja zamykała, dlatego jestem zdziwiona, że ten jeszcze jest otwarty.

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

[Snowdrop_]

Napisane przez Ava_

To ja mam puste mieszkanie pode mną. Właściciel trafił do szpitala i nigdy nie wrócił. Głupia zgłaszałam do urzędu miasta, ze lokum niszczeje, a trzeba było zagarnąć i sobie podwoić przestrzeń życiowa

Ale zgadzam się, ze wpisy są trochę zbyt ordynarnie trolowe. Przy większej subtelności można by pociągnąć wątek dłużej.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A ja Wam powiem, że to przejmowanie domów dla ludzi z bombelkami to nie taka całkiem abstrakcja. Moja mama ma dom po cioci na wsi na Kujawach, stary domek ale ładnie urządzony, z dwoma ogrodami. Nikt tam nie mieszka od 10 lat i regularnie są telefony a to od różnych urzędów, a to od ludzi ze wsi, że jakaś rodzina wielodzietna czeka na dom, czy nie chciałaby tanio odsprzedać. Przecież ona nie potrzebuje i co więcej, kilka domów w okolicy zostało już zajętych w ten sposób. Starszy właściciel umarł, po kosztach lub w inny sposób, bo bliscy się nie zgłosili, przejęto domy i oddano takim z mnogościa bombelków.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tinkerver2]

Dziwi mnie jedna laska na instagramie.
Prowadzi sobie jakiś tam profil dotycząvy zdrowej diety, ćwiczeń, no po prostu nie że jakaś zapalona kobieta typu Chodakowska, tylko zwykła laska "z sąsiedztwa". Czasem wrzuci jakieś zdjęcie ze spaceru, swojego psa czy coś.
Od jakichś 3 miesięcy jej posty wyglądają tak:
Przez tydzien:
No, zjadłam to i to, kaloryczność 2,5 tys kcal, 3 litry wody, ćwiczenia takie i takie
Po czym - znów miałam napad jedzenia, zjadłam wszystko co było na mojej drodze.
I znów kilka dni trzyma dietę, po czym no miałam napad jedzenia, przyjęłam ok 6 tys kcal.
Ja rozumiem zaburzenia odżywiania, ale ona nie była nigdy u psychiatry czy dietetyka, i się czasem zali na story, że nic nie schudła od 3 miesięcy, płacze, i wpada w błędne koło. Na rady obserwatorów żeby się udała do specjalisty odpisuje, że nie jest wariatka tylko "czasem za dużo zje".
No to po co ten profil?

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

[j_fly]

Wracając do snów, to bardzo często śni mi się liceum i, to, że uciekam z polskiego, a jak w końcu pojawiam się na lekcji, to okazuje się, że mam małe szanse na zaliczenie przedmiotu. To pewnie dlatego, że w 3 kl. zmieniono nam nauczycielkę, która bardzo mnie nie lubiła (na jednej lekcji prawie się pokłóciłyśmy, bo miałyśmy inne poglądy na dany temat). Dodam, że przy jakimkolwiek innym nauczycielu języka polskiego zawsze byłam w mojej klasie najlepsza, a ona na każdym kroku równała mnie z ziemią. Bardzo mnie wkurzyło to, że sprawdzając moją próbną maturę (pisałam rozszerzenie) dała mi zaledwie 32% i miała z tego widoczną satysfakcję. Na prawdziwej maturze miałam ok. 90% Pamiętam, że tylko pomachałam jej przed nosem papierkiem i wyszłam To było boskie uczucie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dobranka]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88548877]O nie, MAM TAK SAMO!!!, ostatnio obudzilam sie zlana potem, bo okazalo sie, ze konczy sie semestr, a ja nie mam ANI JEDNEJ oceny z chemii... i bede musiala powtarzac klase. [/QUOTE]

Jezu, ja też mam ten sen powtarzający się. Albo że nie zaliczyłam jakiś zajęć na studiach albo jeszcze, że w liceum mam sprawdzian z biologii zaległy. I jeszcze, że chodzę po szkole i nie wiem, gdzie odbywają się zajęcia, bo nie mam planu lekcji.

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:49 ----------

Napisane przez tinkerver2

Dziwi mnie jedna laska na instagramie.
Prowadzi sobie jakiś tam profil dotycząvy zdrowej diety, ćwiczeń, no po prostu nie że jakaś zapalona kobieta typu Chodakowska, tylko zwykła laska "z sąsiedztwa". Czasem wrzuci jakieś zdjęcie ze spaceru, swojego psa czy coś.
Od jakichś 3 miesięcy jej posty wyglądają tak:
Przez tydzien:
No, zjadłam to i to, kaloryczność 2,5 tys kcal, 3 litry wody, ćwiczenia takie i takie
Po czym - znów miałam napad jedzenia, zjadłam wszystko co było na mojej drodze.
I znów kilka dni trzyma dietę, po czym no miałam napad jedzenia, przyjęłam ok 6 tys kcal.
Ja rozumiem zaburzenia odżywiania, ale ona nie była nigdy u psychiatry czy dietetyka, i się czasem zali na story, że nic nie schudła od 3 miesięcy, płacze, i wpada w błędne koło. Na rady obserwatorów żeby się udała do specjalisty odpisuje, że nie jest wariatka tylko "czasem za dużo zje".
No to po co ten profil?

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

A podasz nazwę?

[Ava_]

Napisane przez Snowdrop_

Moja mama ma dom po cioci na wsi na Kujawach, stary domek ale ładnie urządzony, z dwoma ogrodami. Nikt tam nie mieszka od 10 lat i regularnie są telefony a to od różnych urzędów, a to od ludzi ze wsi, że jakaś rodzina wielodzietna czeka na dom, czy nie chciałaby tanio odsprzedać. Przecież ona nie potrzebuje i co więcej, kilka domów w okolicy zostało już zajętych w ten sposób. Starszy właściciel umarł, po kosztach lub w inny sposób, bo bliscy się nie zgłosili, przejęto domy i oddano takim z mnogościa bombelków.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiesz, jakby normalnie na to spojrzeć to nie jest takie głupie. Swego czasu moj ex zajmował się odkupowaniem i remontowaniem takich porzuconych domów/pól. Często ludzie coś odziedzicza, a mieszkają po drugiej stronie kraju, nie maja ochoty inwestować w remonty, nie interesuje ich papierologia. Ktoś nagle się pojawi, proponuje jakaś kwotę i proste pozbycie się problemu, niektórym to pasuje.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Finlora]

Szukam na allegro głośnika bluetooth. Przeglądam akurat jbl i dziwi mnie, że ludzie wystawiają głośniki np za 80-85 zł, gdzie wysyłka jest z Chin (do tego przy niektórych jest wysyłka 15 zł), skoro za 95 zł można kupić nowy w Polsce (z darmową wysyłką).
Zastanawia mnie czy ktoś to kupuje.

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez WhiteCherry

o matko, myślałam, że tylko ja tak mam co jakiś czas mam taki sen, zawsze wygląda on mniej więcej tak, że chodzę sobie na zajęcia, wszystko cacy, a nagle orientuję sie, że np. nie mam praktycznie żadnych obecności na wf albo matematyce

Ja jestem w szoku, że tyle ludzi ma taki podobny sen o szkole/studiach.

i nie jest to sen o opadających w trakcie lekcji spodniach ani wypadających zębach (tak w jednej bajce było- ze to najwieszy koszmar uczniów

[Dobranka]

Dziwi mnie to, że jem/jemy zwierzęta. Przecież to ich ciała, należą do nich, więc jakim prawem ktoś je zjada? Bezprawnie. Już kilka razy taka myśl mnie naszła, olśniła. Teraz czytam książkę Czuły narrator Tokarczuk i ona tam pisze, że "ciało zwierzęcia nie należy do niego" i że jest w tym groza świata.

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

[1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;88548892]Mi się co jakiś czas śni, że idę do szkoły, ale nie znam planu zajęć, dzwonek na lekcje już dzwoni, a ja nie wiem na jaką lekcję mam iść i do jakiej sali, w końcu znajduję tablicę, gdzie jest rozkład dla wszystkich klas, ale zonk, nie wiem w której jestem klasie.
Tylko raz w trakcie snu stwierdziłam "ej, ale ja już jestem po studiach, nie muszę tu chodzić" i poszłam obejrzeć pokaz tresowanych wiewiórek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] mam identyczny sen czasami - z tym planem lekcji. Zazdroszcze, że Ci sie swiadomość przebija do nieświadomości. jakies lepsze połącznia neuronowe chyba masz