Mamusie październik 2021.

[bonnie_j]

Ja u lekarza mówię dokładnie 12+0. Ale tak to jest 13 TC.
Ogólnie drugi dzień z rzędu budzę się przed 5... Wieczorem będę strasznie wykończona
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[A_Lios92]

Napisane przez bonnie_j

Ja u lekarza mówię dokładnie 12+0. Ale tak to jest 13 TC.
Ogólnie drugi dzień z rzędu budzę się przed 5... Wieczorem będę strasznie wykończona
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Współczuję. Moja córka od tygodnia wstaje o 6 i dla mnie to jakaś katastrofa. Cieszę się, że nadal robi sobie drzemkę w ciągu dnia i zazwyczaj kładę się razem z nią, bo na pewno bym nie dotrwała do wieczora. W ogóle to podziwiam ciężarne, które pracują albo siedzą ze starszymi maluchami i muszą przeżyć bez drzemki, dla mnie niewykonalne 🙈

[zubi89]

Napisane przez A_Lios92

Współczuję. Moja córka od tygodnia wstaje o 6 i dla mnie to jakaś katastrofa. Cieszę się, że nadal robi sobie drzemkę w ciągu dnia i zazwyczaj kładę się razem z nią, bo na pewno bym nie dotrwała do wieczora. W ogóle to podziwiam ciężarne, które pracują albo siedzą ze starszymi maluchami i muszą przeżyć bez drzemki, dla mnie niewykonalne

Teraz nie jest już źle gdy objawy zelżały. Akurat miałam farta, że tz siedział z nami w domu gdy najbardziej dokuczały mi objawy a nasze dzieci jak nie chodzą do przedszkola to śpią do 6:30...dzisiaj też zaczęliśmy tak dzień. Może nie jestem mega wyspana ale nie jest źle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karolina4hc1]

Gratuluję dziewczyny udanych wizyt

Proszę o dopisanie u mnie pierwsza ciąża, tp 29.10, kolejna wizyta 9.04.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Johasia28]

Napisane przez A_Lios92

Współczuję. Moja córka od tygodnia wstaje o 6 i dla mnie to jakaś katastrofa. Cieszę się, że nadal robi sobie drzemkę w ciągu dnia i zazwyczaj kładę się razem z nią, bo na pewno bym nie dotrwała do wieczora. W ogóle to podziwiam ciężarne, które pracują albo siedzą ze starszymi maluchami i muszą przeżyć bez drzemki, dla mnie niewykonalne

Mój syn od dłuższego czasu wstaje około 6 (czasem 5.30 czasem 6.20..), tyle dobrze, że chociaż da polezec do tej 7 i się turla koło mnie po łóżku. Ale drzemek już długo nie ma, za czym trochę tęsknie (zwłaszcza teraz :p) no ale też odpada o 19 i faktycznie do tej 6 śpi ciągiem.

Dobry. Ja jestem normalnie zniechęcona do życia. Wczoraj byliśmy oglądać działkę pod budowę domu i wydawało się wszystko tak idealne, włącznie z terminami, a na miejscu okazała się taka kicha...stoi 12 takich samych domów i ten jeden jedyny nie ma drogi dojazdowej od frontu tylko od ogrodu więc trzeba by sobie przez własną działkę poprawić dojazd co zabiera sporo trawy no i logistycznie wejście do domu też dupiate bo trzeba wchodzić od ogródka, przejść dookoła i dopiero iść do drzwi wejściowych na froncie. Na dodatek jak zaczęliśmy grzebać to się okazało, że tam był dojazd normalny, tylko ta drogę dojazdowa od tej strony co trzeba włączyli do działki obok zwiększając jej powierzchnie. Jestem taka zła, że już sobie obiecałam, że w poniedziałek zadzwonię do tego architekta który tym kieruje i się na nim wyżyję. Niech zna co to gniew rozchwianej emocjonalnie ciężarnej to może mu się głupie pomysły na przyszłość skończą

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

[bonnie_j]

Wczoraj jak mi pobierali próbkę do pappa to pani nie była najlepsza w tym. Dwa razy się wbijała i mam siniaki bolesne po. Na obu rękach. A od tak dawna nie miałam wylewów po pobraniu ani nic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[miniminiv]

Napisane przez A_Lios92

Współczuję. Moja córka od tygodnia wstaje o 6 i dla mnie to jakaś katastrofa. Cieszę się, że nadal robi sobie drzemkę w ciągu dnia i zazwyczaj kładę się razem z nią, bo na pewno bym nie dotrwała do wieczora. W ogóle to podziwiam ciężarne, które pracują albo siedzą ze starszymi maluchami i muszą przeżyć bez drzemki, dla mnie niewykonalne

U nas to samo, rzadko wstaje po 6:30 dzisiaj np 5:45, ale do 7 sie kokosilismy w lozku.
Dobrze, ze ma drzemke a dla mnie drzemka dziecka to czas święty i czas odpoczynku. Nie latam wtedy ze scierka jak niektore babki, tylko leze sobie z synkiem, pije kawe, nadrabiam seriale. Niestety nie umiem odespac w dzien, ale chociaz sobie leniuchuje


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[bonnie_j]

Moja już sporadycznie śpi w dzień a jak wstaję rano to zwykle 6:30-7 i nie ma mowy o leżeniu w łóżku. Zaraz wstaje i wychodzi z pokoju coś robić...ale jeśli jakimś cudem robi sobie drzemkę to ja razem z nią, ale to tylko w weekend, bo w tygodniu muszę pracować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Ja już od dawna nie wiem co to drzemka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zubi89]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;88590014]Ja już od dawna nie wiem co to drzemka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]To tak jak ja moje zawsze pierwszym roku życia przestawały chodzić na drzemki. Moja bratanica do 3 lat miała a te tak krótko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LadyWhisper]

O rany ja dzisiaj musiałam wstać o 7.30 bo miałam badanie na PAPP-a z rańca i spałam 2.5h w dzień a wy takie barbarzyńskie pory podajecie, współczuję!

Bonnie mnie też dzisiaj położna dojechała przy pobieraniu krwi..... Siniaka nie mam ale ręki wyprostować nie mogę tak boli


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[bonnie_j]

Napisane przez LadyWhisper

O rany ja dzisiaj musiałam wstać o 7.30 bo miałam badanie na PAPP-a z rańca i spałam 2.5h w dzień a wy takie barbarzyńskie pory podajecie, współczuję!

Bonnie mnie też dzisiaj położna dojechała przy pobieraniu krwi..... Siniaka nie mam ale ręki wyprostować nie mogę tak boli


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja wyglądam jakby mnie ktoś pobił
Masakra... Dziecię niedoli i rozpaczy to ja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[miniminiv]

Moj syn idzie na rekord i dzisiaj wstal o 5:15.
Czekam na zmiane czasu, moze sie przestawi


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[zubi89]

Napisane przez miniminiv

Moj syn idzie na rekord i dzisiaj wstal o 5:15.
Czekam na zmiane czasu, moze sie przestawi


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Współczuję :/ u nas dzisiaj godzinę dłużej posypały do 7:30. Kiedyś spały do 9-10 to był luksus a im większe tym szybciej się budzą :/.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[A_Lios92]

Napisane przez miniminiv

Moj syn idzie na rekord i dzisiaj wstal o 5:15.
Czekam na zmiane czasu, moze sie przestawi


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Myślałam, że tylko ja wiążę duże nadzieje ze zmianą czasu.

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Ja wczoraj zaczelam się stresować bo mdłości mi odeszły, a później wieczorem miałam bliskie spotkanie z muszla klozetowa

Śmiałam się do Tż ze maluch daje znać ze jest okej chyba

[zubi89]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;88591312]Ja wczoraj zaczelam się stresować bo mdłości mi odeszły, a później wieczorem miałam bliskie spotkanie z muszla klozetowa

Śmiałam się do Tż ze maluch daje znać ze jest okej chyba [/QUOTE]U mnie mdłości przeszły tak jak i inne męczące objawy ale to samo miałam w poprzednich ciążach więc się nie stresuje no może w jakimś procencie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez zubi89

U mnie mdłości przeszły tak jak i inne męczące objawy ale to samo miałam w poprzednich ciążach więc się nie stresuje no może w jakimś procencie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja nie mam porównania wiec przyznam się ze nagle znikające objawy mnie trochę zaniepokoiły

[natiii09]

czyżby to drugi trymestr pukał już do drzwi?

Ja przyznam, że od jakiegoś tygodnia też się o wiele lepiej czuje. Kawę już pije normalnie i prawie wszystko mogę jeść - oprócz mięsa dla odmiany. Ale od czasu do czasu właśnie się maluch przypomni więc tak sobie tłumaczę, że chyba powoli te najsilniejsze i mało przyjemne objawy odpuszczają.

Apropo - dziewczyny widzicie już brzuszek? ja tam już sporo widzę, ale to chyba dlatego, że po prostu zwracam uwagę. Wczoraj widziałam się z bardzo dobrą koleżanką i się dziwiła, mówiła, że nic nie widzi

[Johasia28]

Napisane przez natiii09

czyżby to drugi trymestr pukał już do drzwi?



Ja przyznam, że od jakiegoś tygodnia też się o wiele lepiej czuje. Kawę już pije normalnie i prawie wszystko mogę jeść - oprócz mięsa dla odmiany. Ale od czasu do czasu właśnie się maluch przypomni więc tak sobie tłumaczę, że chyba powoli te najsilniejsze i mało przyjemne objawy odpuszczają.



Apropo - dziewczyny widzicie już brzuszek? ja tam już sporo widzę, ale to chyba dlatego, że po prostu zwracam uwagę. Wczoraj widziałam się z bardzo dobrą koleżanką i się dziwiła, mówiła, że nic nie widzi

Ja widzę, wczoraj nawet myślałam czy sobie nie domówić jeszcze jednych spodni ciążowych z h&m ale zmienili rozmiarówke (zamiast 38, 40, 42 itd. jest s, m, l itd) i chce najpierw pojechać przymierzyć na żywo (ale zamknęli zaś sklepy więc póki co nie pojadę :p). Jak stoje to widzę, że ewidentnie ten dół brzucha mam taki lekko wypukły i dość twardy.

Ja się witam niedzielnie. Mąż walczy z porządkami w mieszkaniu a ja się snuje bez energii i udaje, że też coś robię Dopadło mnie też coś takiego co miałam w pierwszej ciąży - najchętniej wywaliłabym połowę rzeczy z domu, szafy, zmieniłabym meble. Jakaś taka potrzeba oczyszczenia przestrzeni mnie dopadla.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez natiii09

czyżby to drugi trymestr pukał już do drzwi?

Ja przyznam, że od jakiegoś tygodnia też się o wiele lepiej czuje. Kawę już pije normalnie i prawie wszystko mogę jeść - oprócz mięsa dla odmiany. Ale od czasu do czasu właśnie się maluch przypomni więc tak sobie tłumaczę, że chyba powoli te najsilniejsze i mało przyjemne objawy odpuszczają.

Apropo - dziewczyny widzicie już brzuszek? ja tam już sporo widzę, ale to chyba dlatego, że po prostu zwracam uwagę. Wczoraj widziałam się z bardzo dobrą koleżanką i się dziwiła, mówiła, że nic nie widzi

Ja dalej z jedzeniem słabo.
A brzuszek mam ale nie na wysokości macicy tylko wyżej. Stwierdziłam, że może macica się pcha i wszystkie wnętrzności już trochę do góry poszły. Oczywiście to tylko efekt przyglądania się, bo raczej nikt z boku by tego nie stwierdził.

Ja się nie mogę doczekać jutrzejszej wizyty. Staram się myśleć pozytywnie, ale jednak ta odrobiną niepewności jest.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonnie_j]

U mnie brzuszek widoczny lekko. Śmiesznie to wygląda. Płasko na dole płasko na górze a po środku taki pimpek
Dzisiaj mój mąż też ogarniał mieszkanie, ale ja nawet nie udawałam, że coś robię... Leżałam w łóżku z dzieckiem zajęta "produkowaniem życia"
Jedzenie bez większych problemów. Objawy już przeszły. Tylko czasami coś mnie ruszy na nudności, ale to sporadycznie. No i jestem strasznie leniwa muszę jeszcze męża poprosić o wyjęcie ubrań ciążowych i poduszki do spania, bo już czas...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez natiii09

czyżby to drugi trymestr pukał już do drzwi?

Ja przyznam, że od jakiegoś tygodnia też się o wiele lepiej czuje. Kawę już pije normalnie i prawie wszystko mogę jeść - oprócz mięsa dla odmiany. Ale od czasu do czasu właśnie się maluch przypomni więc tak sobie tłumaczę, że chyba powoli te najsilniejsze i mało przyjemne objawy odpuszczają.

Apropo - dziewczyny widzicie już brzuszek? ja tam już sporo widzę, ale to chyba dlatego, że po prostu zwracam uwagę. Wczoraj widziałam się z bardzo dobrą koleżanką i się dziwiła, mówiła, że nic nie widzi

ja myslalam ze cos tam idac pomalu ale pozniej dochodze do wniosku ze pewnie jestem tylko wzdeta

[natiii09]

Szefowa - trzymamy mocno kciuki za wizytę o której masz?
Johasia28 - cd oczyszczania przestrzeni widzę u siebie też tendencję.. zwłaszcza jeśli chodzi o wyrzucanie rzeczy

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez natiii09

Szefowa - trzymamy mocno kciuki za wizytę o której masz?
Johasia28 - cd oczyszczania przestrzeni widzę u siebie też tendencję.. zwłaszcza jeśli chodzi o wyrzucanie rzeczy

17:50 ale zawsze jest opóźnienie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Johasia28]

Napisane przez natiii09

Szefowa - trzymamy mocno kciuki za wizytę o której masz?
Johasia28 - cd oczyszczania przestrzeni widzę u siebie też tendencję.. zwłaszcza jeśli chodzi o wyrzucanie rzeczy

Ja dzisiaj chciałam zrobić czystki w szafie ale chyba poczekam aż będę w mniej bojowym nastroju bo jakbym się rozpędziła to pewnie zostałby mi w szafie przeciąg.
U nas też rzutuje na to fakt, że my się chcemy jak najszybciej wybudować ale nie możemy znaleźć odpowiedniej działki w okolicy. Z drugiej strony wypadałoby jakoś mieszkanie nasze odświeżyć/przygotować pod nowego członka rodziny, ale z trzeciej strony ciągle mamy z tyłu głowy, że przecież zaraz stąd spadamy. A ja już mam taki wewnętrzny wkurz na to mieszkanie i mi się w ogóle nie chce koło niego nic robić [1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;88591717]17:50 ale zawsze jest opóźnienie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Kciuki za wizytę!

My się wczoraj o ciąży pochwaliliśmy przyjaciołom, co prawda cała rodzina poza rodzicami i moja siostra jeszcze nic nie wie ale jakoś tak z tą naszą grupa jesteśmy zdecydowanie bliżej niż z większą częścia rodziny więc skorzystaliśmy z okazji, że się nam wszystkim udało spotkać w jednym miejscu i czasie Tyle gratulacji zebraliśmy i widzieliśmy taka autentyczna radochę u nich, że naprawdę miło mi się zrobiło

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

[Zabajonaola]

Cześć dziewczyny!

Nie jestem chyba najlepsza w obsłudze forów, bo nie widzę nawet opcji dodania nowego postu, za co przepraszam!



Witam się z Wami! Jestem w pierwszej ciąży, mam termin na 19.10.2021r. Zabieram się do wnikliwej lektury Waszych postów. Dobrze że tyle tu doświadczonych mam- będę korzystać z Waszych doświadczeń!

Pozdrawiam ciepło!

Ola

[MalaGosia33]

Napisane przez Johasia28

Ja dzisiaj chciałam zrobić czystki w szafie ale chyba poczekam aż będę w mniej bojowym nastroju bo jakbym się rozpędziła to pewnie zostałby mi w szafie przeciąg.
U nas też rzutuje na to fakt, że my się chcemy jak najszybciej wybudować ale nie możemy znaleźć odpowiedniej działki w okolicy. Z drugiej strony wypadałoby jakoś mieszkanie nasze odświeżyć/przygotować pod nowego członka rodziny, ale z trzeciej strony ciągle mamy z tyłu głowy, że przecież zaraz stąd spadamy. A ja już mam taki wewnętrzny wkurz na to mieszkanie i mi się w ogóle nie chce koło niego nic robić Kciuki za wizytę!

My się wczoraj o ciąży pochwaliliśmy przyjaciołom, co prawda cała rodzina poza rodzicami i moja siostra jeszcze nic nie wie ale jakoś tak z tą naszą grupa jesteśmy zdecydowanie bliżej niż z większą częścia rodziny więc skorzystaliśmy z okazji, że się nam wszystkim udało spotkać w jednym miejscu i czasie Tyle gratulacji zebraliśmy i widzieliśmy taka autentyczna radochę u nich, że naprawdę miło mi się zrobiło

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

My też wczoraj znajomym sąsiadom, z którymi się trzymamy od lat. Są naszymi przyjaciółmi. Też super to przyjęli,gatulowali było bardzo miło. Rodzina miała się dowiedzieć na święta ale pewnie dzisaj już im powiemy bo mój mąż już nie może wytrzymać. Co to objawów to miałam taki czas że mi zupełnie przeszło i się martwiłam. A teraz 11 tc i znowu mega mdłości ale nie tak cały dzień tylko takie napady plus zmęczenie. W piątek przyszedł SMS że przychodnia w której robimy prenatalne wprowadza obostrzenia i nie ma osób towarzyszących. A mialam nadzieję że wejdę z mężem. Trudno może uda się coś nagrać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez Zabajonaola

Cześć dziewczyny!

Nie jestem chyba najlepsza w obsłudze forów, bo nie widzę nawet opcji dodania nowego postu, za co przepraszam!



Witam się z Wami! Jestem w pierwszej ciąży, mam termin na 19.10.2021r. Zabieram się do wnikliwej lektury Waszych postów. Dobrze że tyle tu doświadczonych mam- będę korzystać z Waszych doświadczeń!

Pozdrawiam ciepło!

Ola

Witaj

[meja_ml]

Napisane przez Zabajonaola

Cześć dziewczyny!

Nie jestem chyba najlepsza w obsłudze forów, bo nie widzę nawet opcji dodania nowego postu, za co przepraszam!



Witam się z Wami! Jestem w pierwszej ciąży, mam termin na 19.10.2021r. Zabieram się do wnikliwej lektury Waszych postów. Dobrze że tyle tu doświadczonych mam- będę korzystać z Waszych doświadczeń!

Pozdrawiam ciepło!

Ola

Witamy.

Co do brzucha to niestety mam ale nie ciążowy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz