Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :) - Strona 97 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2021-03-21, 11:09   #2881
pani_smith
Zakorzenienie
 
Avatar pani_smith
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 043
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

@Persefonia - póki jestem w tej sali, w której pacjentki co do zasady czekaja na wynik covida, to będę sama. Jedna panią przenieśli właśnie na porodówkę, więc pewnie po ogarnięciu sali przeniosą mnie obok, żeby tu mogly leżeć te, które będą dopiero testowane. Czyli spodziewam się drobnych manewrów po południu.

Ale w sumie nie narzekam - czytam książkę i odhaczyłam juz dwie drzemki ) myslę, że dzisiejszy dzień i tak upłynie mi pod znakiem badań, a ew. działania będziemy podejmowac jutro. Jednak pato to nie porodówka i tutaj mamy tryb weekendowy.

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

I oczywiście nie dodałam - jestem sama
__________________
Pożądanie zadowoli się każdą, byle jaką. Ale dusza pragnie tylko jednej - jedynej, wybranej. (H. Sakutaro)

wróciłam
pani_smith jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-21, 11:41   #2882
Bazille
Raczkowanie
 
Avatar Bazille
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 409
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Cytat:
Napisane przez vidia9 Pokaż wiadomość
Radzimy sobie jakoś, musimy

Ono jest, tyle że dużo mniej intensywne i bardziej widzę je w toalecie, zobaczę jeszcze, i tak jutro będę dzwonić do mojej gin

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Na ile możesz pouciskaj sobie brzuch, wiem że masz ranę, ale wystarczy żeby od gory to zrobić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Bazille jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-21, 12:02   #2883
Justysia2203
Wtajemniczenie
 
Avatar Justysia2203
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 2 790
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Cytat:
Napisane przez Persefonia Pokaż wiadomość
Powiem Ci nawet w miarę , zasnęłam z nią o 21 . Wstała od 23-02 w nocy i później spaliśmy do 5 , o 5;30 wstała starszyzna i koniec spania

Dzieci bardzo czule zareagowały , o matko jakby mogły to by odrazu wykochały , wycałowaly . Akurat była pora karmienia i dwu latek później chodził , podciągał bluzkę i mówił że on też Majeczce da pić z cyca 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Oooo słodziak
Nie wybudzasz jej? Jak to w ogóle jest z tym wybudzaniem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Justysia2203 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-21, 12:22   #2884
Fufka
Zakorzenienie
 
Avatar Fufka
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 249
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Doświadczone mamy poradźcie: karmię mała tylko z piersi, staram się by była do 30 minut zassana, potem śpi, czasem 1,5; max pozwalam jej na 3. Słyszę, że teraz jej więcej połykania, niż np. kilkanaście godzin temu. Myślicie, że jej to wystarcza? Kupiłam puszkę mleka (na wszelki wypadek bez laktozy-nie wiem czy słusznie), mam 2 butelki i mogłabym jej podać, ale nie wiem czy powinnam? Ostatnie karmienie to było tylko 9 min i odpłynęła :/ skłaniam się do kupna laktatora, tylko oczywiście nie wiem czy zwykły czy elektryczny? Jeszcze się nie umówiłam z położną, ale chciałabym by jutro lub we wtorek wpadła ja zważyć.
Kolejna rzecz mam problem by małą złapała pierś, z jednej strony to robi, chwilę pomemla i odwraca głowę, jak się w końcu zassie, to o ile dolna warga jest ok, to górnej nie mogę odgiąć, w szpitalu położne robiły to bez problemu, więc z wędzidełkiem jest ok :/ mała śpi, wybudzam ją i potem przez kilkanaście minut próbuje ją przystawić, zmieniam kilkukrotnie pozycję, aż znajdziemy tę, przy której jest jej aktualnie wygodnie i próbujemy łapać, jak się w końcu uda, to jest jak wyżej opisałam. Co mam robić?

Tatuś nas pięknie przywitał, jest w córce zakochany, ale nocka go trochę przerosła, chociaż moim zdaniem nie było tak źle. Teraz jak to wszystko piszę to myślę, że jednak sobie nie radzę i zaklinam rzeczywistość.
Cytat:
Napisane przez vidia9 Pokaż wiadomość
Kciuki, żeby było wszystko ok, myślę że dziś będziesz tulić Jerzyka

My od wczoraj w domku, wszyscy w Małym zakochani,szczególnie Tatuś rano 1 wizyta położnej , potem odwiedziny dziadków udaje ni się podawać pierś przy każdym karmieniu po 15 min, ale dokarmiamy mm jeszcze Mały potrzebuje (tą waga robi swoje) a u mnie nie ma jeszcze na tyle pokarmu, zobaczymy jak wyjdzie

Rana boli, wietrze ale i tak troche się sączy, ile to trwa??? I mam juz mikro krwawienie, to dobrze? Dziś minęła 5 doba po cc

Nie odniosę się do wszystkich postów, utknęłam 5 stron do tylu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Super, że jesteście już w domu oby wszystko szło jak sobie życzysz
Cytat:
Napisane przez Persefonia Pokaż wiadomość
Współczuję , jak ja nie nawidze tego gmerania . W pewnym momencie powiedziałam lekarzowi że już wolę poród , niż poszukiwanie skarbów w mojej pochwie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Hahaha, a co na to lekarz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Fufka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-21, 12:37   #2885
Justysia2203
Wtajemniczenie
 
Avatar Justysia2203
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 2 790
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Cytat:
Napisane przez aaska92 Pokaż wiadomość
Ja pierwsze 4-5 dni miałam obfite krwawienie, a teraz tak z pół dnia czasem prawie nic i wraca mi z powrotem.


Persefonia super reakcja dzieciaków. U mnie moj ponad 2.5 latek głaszcze dzidzie mowi, zeby nie płakała, ale jak widzi ze z piersi chce ja karmic to fochuje sie strasznie. Rano najlepiej jak uda sie wstać przed dzidzia wtedy zadowolony, ze ma nas dla siebie. Inaczej tez sobie chłopak troszkę z zazdrością poradzić nie moze nie chce wtedy, ani bawic, ani jesc polozy sie, czasem po przytuli do mnie i odreagowuje. Dzis juz widzę, ze lepiej jest moze powoli sie oswaja z nowa sytuacja.

Pozatym kp nam nie idzie dalej, próbuje przystawiac, nawet laktator używam mimo, ze niby miałam byc wg położnej laktatoro odporna i o ile wczoraj sie udalo ściągnąć to dzis juz lipa..Mala chwilę possie i koniec awantura. Starszak to potrafił wisiec na cycu caly dzien. Na razie walcze jeszcze zobaczymy jak długo..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Na pewno za chwilę zakochany w siostrze będzie bez opamiętania
Co znaczy laktatoro odporna? Można tak?
A nie stresujesz się przy tym? W sensie że starszak sobie z tym radził świetnie a malutka już jednak ma trochę problem? Ostatnio jak rozmawiałam z położną to mówiła żebym się nie przejmowała jak z kp nie wyjdzie bo mimo że wszystko robi się dobrze czasem po prostu nie wychodzi a stres na ogromne znaczenie niestety w tej sytuacji....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

Cytat:
Napisane przez Bazille Pokaż wiadomość
Na ile możesz pouciskaj sobie brzuch, wiem że masz ranę, ale wystarczy żeby od gory to zrobić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mi tak właśnie w okolicach pępka położne lekko uciskały, 5-6 usunięć i przy kolejnej kontroli znów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------

Cytat:
Napisane przez Fufka Pokaż wiadomość
Doświadczone mamy poradźcie: karmię mała tylko z piersi, staram się by była do 30 minut zassana, potem śpi, czasem 1,5; max pozwalam jej na 3. Słyszę, że teraz jej więcej połykania, niż np. kilkanaście godzin temu. Myślicie, że jej to wystarcza? Kupiłam puszkę mleka (na wszelki wypadek bez laktozy-nie wiem czy słusznie), mam 2 butelki i mogłabym jej podać, ale nie wiem czy powinnam? Ostatnie karmienie to było tylko 9 min i odpłynęła :/ skłaniam się do kupna laktatora, tylko oczywiście nie wiem czy zwykły czy elektryczny? Jeszcze się nie umówiłam z położną, ale chciałabym by jutro lub we wtorek wpadła ja zważyć.
Kolejna rzecz mam problem by małą złapała pierś, z jednej strony to robi, chwilę pomemla i odwraca głowę, jak się w końcu zassie, to o ile dolna warga jest ok, to górnej nie mogę odgiąć, w szpitalu położne robiły to bez problemu, więc z wędzidełkiem jest ok :/ mała śpi, wybudzam ją i potem przez kilkanaście minut próbuje ją przystawić, zmieniam kilkukrotnie pozycję, aż znajdziemy tę, przy której jest jej aktualnie wygodnie i próbujemy łapać, jak się w końcu uda, to jest jak wyżej opisałam. Co mam robić?

Tatuś nas pięknie przywitał, jest w córce zakochany, ale nocka go trochę przerosła, chociaż moim zdaniem nie było tak źle. Teraz jak to wszystko piszę to myślę, że jednak sobie nie radzę i zaklinam rzeczywistość. Super, że jesteście już w domu oby wszystko szło jak sobie życzysz Hahaha, a co na to lekarz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja jakoś bardzo doświadczona nie jestem ale ja bym się wstrzymała do wizyty położnej z podaniem mm, bo jak mówisz że słyszysz że mała więcej połyka i przesypia 1.5 - 3 godziny to raczej nie ma tragedii. Zobaczysz jak z wagą i wtedy podejmiesz decyzję z podaniem mm. No chyba że widzisz, że mała się nie najada (zje i dalej szuka cyca, cmoka...) to jeżeli ma Cię to gryźć i masz się źle czuć psychicznie to podaj jej buteleczkę.
Ja w ogóle nie zwracam uwagi na odchylenie warg przy kp ale chyba jest ok, aż z ciekawości będę obserwować
A kupki jak robi?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

Fufka a jak u Was z żółtaczka?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Justysia2203 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-21, 12:57   #2886
stookrotka1991
Zadomowienie
 
Avatar stookrotka1991
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 897
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Cytat:
Napisane przez Fufka Pokaż wiadomość
Doświadczone mamy poradźcie: karmię mała tylko z piersi, staram się by była do 30 minut zassana, potem śpi, czasem 1,5; max pozwalam jej na 3. Słyszę, że teraz jej więcej połykania, niż np. kilkanaście godzin temu. Myślicie, że jej to wystarcza? Kupiłam puszkę mleka (na wszelki wypadek bez laktozy-nie wiem czy słusznie), mam 2 butelki i mogłabym jej podać, ale nie wiem czy powinnam? Ostatnie karmienie to było tylko 9 min i odpłynęła :/ skłaniam się do kupna laktatora, tylko oczywiście nie wiem czy zwykły czy elektryczny? Jeszcze się nie umówiłam z położną, ale chciałabym by jutro lub we wtorek wpadła ja zważyć.
Kolejna rzecz mam problem by małą złapała pierś, z jednej strony to robi, chwilę pomemla i odwraca głowę, jak się w końcu zassie, to o ile dolna warga jest ok, to górnej nie mogę odgiąć, w szpitalu położne robiły to bez problemu, więc z wędzidełkiem jest ok :/ mała śpi, wybudzam ją i potem przez kilkanaście minut próbuje ją przystawić, zmieniam kilkukrotnie pozycję, aż znajdziemy tę, przy której jest jej aktualnie wygodnie i próbujemy łapać, jak się w końcu uda, to jest jak wyżej opisałam. Co mam robić?

Tatuś nas pięknie przywitał, jest w córce zakochany, ale nocka go trochę przerosła, chociaż moim zdaniem nie było tak źle. Teraz jak to wszystko piszę to myślę, że jednak sobie nie radzę i zaklinam rzeczywistość. Super, że jesteście już w domu oby wszystko szło jak sobie życzysz Hahaha, a co na to lekarz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja od razu jak wróciłam ze szpitala dokarmiałam miałam takie zalecenie cyc plus 30 ml mm od razu i jadł z butelki super i przybierał ładnie. Bez tego niestety spadał na wadze. Zasypiał przy cycu zresztą nadal to robi. Mam laktator jak dla mnie tylko elektryczny i polecam jeszcze kolektor pokarmu ja ściągam nim 30 ml co karmienie i zbieram cały dzień dość dużą porcje mleka. A tak to ogólnie ciężko no ale trzeba sobie jakoś radzić
A i mega polecam kapturki madela ja jeszcze w szpitalu ich użyłam jak przyszła babka od laktacji i mi doradziła bez tego nie wiem czy w ogóle by się udało, teraz mały z jednej piersi zje czasem normalnie ale bez tego kapturka z drugiej nie ma opcji. Po prostu taki kształt brodawek i czasem te kapturki ratują kp. Dlatego jak dobrze mnie chwyta wypróbuj kapturki u mnie zmiana o 180 stopni była of razu.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------

Cytat:
Napisane przez pani_smith Pokaż wiadomość
@Persefonia - póki jestem w tej sali, w której pacjentki co do zasady czekaja na wynik covida, to będę sama. Jedna panią przenieśli właśnie na porodówkę, więc pewnie po ogarnięciu sali przeniosą mnie obok, żeby tu mogly leżeć te, które będą dopiero testowane. Czyli spodziewam się drobnych manewrów po południu.

Ale w sumie nie narzekam - czytam książkę i odhaczyłam juz dwie drzemki ) myslę, że dzisiejszy dzień i tak upłynie mi pod znakiem badań, a ew. działania będziemy podejmowac jutro. Jednak pato to nie porodówka i tutaj mamy tryb weekendowy.

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

I oczywiście nie dodałam - jestem sama
Czyli leniwa niedziela można to tak nazwać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________


kocham ...

Edytowane przez stookrotka1991
Czas edycji: 2021-03-21 o 12:56
stookrotka1991 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-21, 13:38   #2887
AnnLady
Zakorzenienie
 
Avatar AnnLady
 
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: miasto
Wiadomości: 11 928
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Cytat:
Napisane przez Fufka Pokaż wiadomość
Doświadczone mamy poradźcie: karmię mała tylko z piersi, staram się by była do 30 minut zassana, potem śpi, czasem 1,5; max pozwalam jej na 3. Słyszę, że teraz jej więcej połykania, niż np. kilkanaście godzin temu. Myślicie, że jej to wystarcza? Kupiłam puszkę mleka (na wszelki wypadek bez laktozy-nie wiem czy słusznie), mam 2 butelki i mogłabym jej podać, ale nie wiem czy powinnam? Ostatnie karmienie to było tylko 9 min i odpłynęła :/ skłaniam się do kupna laktatora, tylko oczywiście nie wiem czy zwykły czy elektryczny? Jeszcze się nie umówiłam z położną, ale chciałabym by jutro lub we wtorek wpadła ja zważyć.
Kolejna rzecz mam problem by małą złapała pierś, z jednej strony to robi, chwilę pomemla i odwraca głowę, jak się w końcu zassie, to o ile dolna warga jest ok, to górnej nie mogę odgiąć, w szpitalu położne robiły to bez problemu, więc z wędzidełkiem jest ok :/ mała śpi, wybudzam ją i potem przez kilkanaście minut próbuje ją przystawić, zmieniam kilkukrotnie pozycję, aż znajdziemy tę, przy której jest jej aktualnie wygodnie i próbujemy łapać, jak się w końcu uda, to jest jak wyżej opisałam. Co mam robić?

Tatuś nas pięknie przywitał, jest w córce zakochany, ale nocka go trochę przerosła, chociaż moim zdaniem nie było tak źle. Teraz jak to wszystko piszę to myślę, że jednak sobie nie radzę i zaklinam rzeczywistość. Super, że jesteście już w domu oby wszystko szło jak sobie życzysz Hahaha, a co na to lekarz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wydaje mi się, że gdyby mała była głodna to by spokojnie nie spała
Widzę po mojej, jak chce jeść to tak się drze do rozpuku, że nie ma zmiłuj
I nie ważne czy od poprzedniego karmienia minęła godzina czy dwie i pół.
I nie pilnuje ile czasu je. Tyle ile chce.
Poczekaj do tego ważenia, jak przebiera to chyba bym nie dawała nic więcej.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
AnnLady jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2021-03-21, 13:39   #2888
Bazille
Raczkowanie
 
Avatar Bazille
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 409
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Cytat:
Napisane przez Fufka Pokaż wiadomość
Doświadczone mamy poradźcie: karmię mała tylko z piersi, staram się by była do 30 minut zassana, potem śpi, czasem 1,5; max pozwalam jej na 3. Słyszę, że teraz jej więcej połykania, niż np. kilkanaście godzin temu. Myślicie, że jej to wystarcza? Kupiłam puszkę mleka (na wszelki wypadek bez laktozy-nie wiem czy słusznie), mam 2 butelki i mogłabym jej podać, ale nie wiem czy powinnam? Ostatnie karmienie to było tylko 9 min i odpłynęła :/ skłaniam się do kupna laktatora, tylko oczywiście nie wiem czy zwykły czy elektryczny? Jeszcze się nie umówiłam z położną, ale chciałabym by jutro lub we wtorek wpadła ja zważyć.
Kolejna rzecz mam problem by małą złapała pierś, z jednej strony to robi, chwilę pomemla i odwraca głowę, jak się w końcu zassie, to o ile dolna warga jest ok, to górnej nie mogę odgiąć, w szpitalu położne robiły to bez problemu, więc z wędzidełkiem jest ok :/ mała śpi, wybudzam ją i potem przez kilkanaście minut próbuje ją przystawić, zmieniam kilkukrotnie pozycję, aż znajdziemy tę, przy której jest jej aktualnie wygodnie i próbujemy łapać, jak się w końcu uda, to jest jak wyżej opisałam. Co mam robić?

Tatuś nas pięknie przywitał, jest w córce zakochany, ale nocka go trochę przerosła, chociaż moim zdaniem nie było tak źle. Teraz jak to wszystko piszę to myślę, że jednak sobie nie radzę i zaklinam rzeczywistość. Super, że jesteście już w domu oby wszystko szło jak sobie życzysz Hahaha, a co na to lekarz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ogólnie nie jest powiedziane , że jak dziecko je 10,30 czy 60 minut to jest bardziej, mniej najedzone. To wszystko normuje się z czasem i intuicją. Moim zdaniem Mała ładnie Ci je. Tym bardziej, że piszesz, że jest odruch przełykania, mleko płynie i zapełnia buzię. A oznaką, że jest głodna jest płacz. Widać, że Mała śpi Ci standardowo. Nie podawałabym Jej mm. Po kilku tygodniach często bywa tak, że laktacja już się normuje i dzieci jedzą ok 5-20 minut. Nie mówię, że tak jest zawsze, bo mam koleżankę, która poświęcała temu 1.5 godziny...
Z łapaniem sutka - mam tak przy tej gorszej piersi, gdzie mam mało mleka, a dwa Mały jakoś nie lubi tej strony. I raz złapie fajnie, a innym razem podobnie jak Twoja mymła, wtedy łapie jakby od spodu piersi, a kciukiem dociskam sutek do buźki i po chwili załapuje. Po 3 tygodniach Synus jadł ok 10 minut, teraz ma 5 tyg i jesteśmy na etapie, że 5 min to max. Śpi 1.5-2.5 godziny
Przy kp jest też jedna taka zasada: to dziecko dostawia się do piersi, nie pierś do dziecka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Bazille
Czas edycji: 2021-03-21 o 13:43
Bazille jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-21, 14:00   #2889
Fufka
Zakorzenienie
 
Avatar Fufka
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 249
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Dziekuję, czyli generalnie się wstrzymać. Myślę, że kapturków nie potrzebuję, mam problem by ją złapać w te kanapkę, głównie ze względu na drętwiejące palce
Stokrotka, a ten kolektor po prostu zażywasz tak, nawet jak mleko nie wypływa samo z piersi niekarmiącej? Bo myślałam, że to jest tylko by łapać takie wypływające, w trakcie karmienia drugą.

Wyszliśmy z żółtaczką 11, neonatolog powiedział, żeby kp było na żądanie, z max 3h przerwami i żebym się właśnie nie martwiła, bo jeżeli będzie rosło to będzie już w tygodniu więc pomoc dostaniemy.

Ok, czyli czekam i obserwuję. Dziekuję.

Odnośnie długości karmienia, to chodziło o to, że max 30 jedną a potem zmieniać, żeby rozkręcić laktację i piersi nie zajechać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Fufka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-21, 14:17   #2890
aaska92
Zadomowienie
 
Avatar aaska92
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 342
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Cytat:
Napisane przez Justysia2203 Pokaż wiadomość
Na pewno za chwilę zakochany w siostrze będzie bez opamiętania
Co znaczy laktatoro odporna? Można tak?
A nie stresujesz się przy tym? W sensie że starszak sobie z tym radził świetnie a malutka już jednak ma trochę problem? Ostatnio jak rozmawiałam z położną to mówiła żebym się nie przejmowała jak z kp nie wyjdzie bo mimo że wszystko robi się dobrze czasem po prostu nie wychodzi a stres na ogromne znaczenie niestety w tej sytuacji....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

Mi tak właśnie w okolicach pępka położne lekko uciskały, 5-6 usunięć i przy kolejnej kontroli znów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Laktatoro odporna bo w piersiach mleko jest, a laktatorem nie ściągnę. Tak miałam przy pierwszym i o ile wczoraj mi sie za pierwszym razem udało, tak potem juz nic i na laktacje pije różne rzeczy, a czuje pusto i nie leci mi juz tak mleko. Mala zlapie chwilę, a potem za chiny ludowe nie chce. Mysle, ze wlasnie duzy wplyw ma psychika tez i stres, ze sie nie udaje, a tez starszaka reakcja nie pomaga. Polozna jak była tez wspierała, ze spokojnie jak nie będę kp nic sie nie dzieje wazna jest psychika i mala, żeby nabierala.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
aaska92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-21, 14:29   #2891
Persefonia
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 871
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Cytat:
Napisane przez Justysia2203 Pokaż wiadomość
Oooo słodziak
Nie wybudzasz jej? Jak to w ogóle jest z tym wybudzaniem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Niee , wstaje co te 4h maks , kupy robi , pieluchy moczy , co będę jej i sobie snu zabierać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Persefonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-03-21, 14:41   #2892
stookrotka1991
Zadomowienie
 
Avatar stookrotka1991
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 897
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Cytat:
Napisane przez Fufka Pokaż wiadomość
Dziekuję, czyli generalnie się wstrzymać. Myślę, że kapturków nie potrzebuję, mam problem by ją złapać w te kanapkę, głównie ze względu na drętwiejące palce
Stokrotka, a ten kolektor po prostu zażywasz tak, nawet jak mleko nie wypływa samo z piersi niekarmiącej? Bo myślałam, że to jest tylko by łapać takie wypływające, w trakcie karmienia drugą.

Wyszliśmy z żółtaczką 11, neonatolog powiedział, żeby kp było na żądanie, z max 3h przerwami i żebym się właśnie nie martwiła, bo jeżeli będzie rosło to będzie już w tygodniu więc pomoc dostaniemy.

Ok, czyli czekam i obserwuję. Dziekuję.

Odnośnie długości karmienia, to chodziło o to, że max 30 jedną a potem zmieniać, żeby rozkręcić laktację i piersi nie zajechać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie wypływało mi ale miałam ten kolektor w szafie i mówię a dołożę go do piersi i on tak jakby wyciąga trochę sutek j pod ciśnieniem leci pokarm

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________


kocham ...
stookrotka1991 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-21, 15:22   #2893
Justysia2203
Wtajemniczenie
 
Avatar Justysia2203
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 2 790
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Cytat:
Napisane przez aaska92 Pokaż wiadomość
Laktatoro odporna bo w piersiach mleko jest, a laktatorem nie ściągnę. Tak miałam przy pierwszym i o ile wczoraj mi sie za pierwszym razem udało, tak potem juz nic i na laktacje pije różne rzeczy, a czuje pusto i nie leci mi juz tak mleko. Mala zlapie chwilę, a potem za chiny ludowe nie chce. Mysle, ze wlasnie duzy wplyw ma psychika tez i stres, ze sie nie udaje, a tez starszaka reakcja nie pomaga. Polozna jak była tez wspierała, ze spokojnie jak nie będę kp nic sie nie dzieje wazna jest psychika i mala, żeby nabierala.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Jezuuu nie wiedziałam że tak może być z tym laktatorem...
Aaska ja też się bardzo nastawiłam na kp i mam momenty że jestem tak zła na siebie że to nie wychodzi a z drugiej strony niestety tak czasem bywa.... Szczerze to myślałam że to jest prostsze, że dziecko się przystawia i pyk natura robi wszystko sama, a tu się okazuje że jednak tak łatwo nie jest... Doskonale rozumiem Twój stres.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:22 ---------- Poprzedni post napisano o 16:18 ----------

Cytat:
Napisane przez Persefonia Pokaż wiadomość
Niee , wstaje co te 4h maks , kupy robi , pieluchy moczy , co będę jej i sobie snu zabierać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To się nazywa luz matki kolejnego dziecka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Justysia2203 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-21, 15:38   #2894
aaska92
Zadomowienie
 
Avatar aaska92
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 342
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Cytat:
Napisane przez Justysia2203 Pokaż wiadomość
Jezuuu nie wiedziałam że tak może być z tym laktatorem...
Aaska ja też się bardzo nastawiłam na kp i mam momenty że jestem tak zła na siebie że to nie wychodzi a z drugiej strony niestety tak czasem bywa.... Szczerze to myślałam że to jest prostsze, że dziecko się przystawia i pyk natura robi wszystko sama, a tu się okazuje że jednak tak łatwo nie jest... Doskonale rozumiem Twój stres.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:22 ---------- Poprzedni post napisano o 16:18 ----------

To się nazywa luz matki kolejnego dziecka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja dla odmiany z pierwszym mniej sie przejmowałam odnosnie wybudzania , ale tez przez to, ze urodzil sie większy i w drugiej dobie w domu ciezko było go zdjąć z piersi. Z mala sie wiecej stresuje, żeby przyrost był i nastawiam budzik w nocy. Jak już polozna w przyszłym tygodniu bedzie i przyrost bedzie prawidłowy to sobie daruje. Siku i kupki robi sporo.

Maly sukces przystawila sie na prawie 15 min. Moze teraz dzięki laktatorowi cisnienie mniejsze i sie nie dlawi i ssie. Dojadla butla, ale juz i tak jakiś krok do przodu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
aaska92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-21, 18:30   #2895
aga_fe
Raczkowanie
 
Avatar aga_fe
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 348
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Ledwo was nadrobiłam nasza przeprowadzka się przesunęła na przyszły tydzień- czekamy na barierkę do schodów. Bez niej starszaka do domu nie wpuścimy bo strach...
Ostatnie dni mijają nam na wieszaniu, skręcaniu, przewożeniu i układaniu a i tak pracy jeszcze w cholerę.
Na dodatek starszaka choruje i już myśleliśmy ze jutro pójdzie do żłobka to dziś gorączka. No mam już dość...
Cytat:
Napisane przez vidia9 Pokaż wiadomość
Kciuki, żeby było wszystko ok, myślę że dziś będziesz tulić Jerzyka

My od wczoraj w domku, wszyscy w Małym zakochani,szczególnie Tatuś rano 1 wizyta położnej , potem odwiedziny dziadków udaje ni się podawać pierś przy każdym karmieniu po 15 min, ale dokarmiamy mm jeszcze Mały potrzebuje (tą waga robi swoje) a u mnie nie ma jeszcze na tyle pokarmu, zobaczymy jak wyjdzie

Rana boli, wietrze ale i tak troche się sączy, ile to trwa??? I mam juz mikro krwawienie, to dobrze? Dziś minęła 5 doba po cc

Nie odniosę się do wszystkich postów, utknęłam 5 stron do tylu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mi rana też się dość długo goi. Przed wyjściem ze szpitala męczyłam kazda położną ale tylko mówiły ze ma być sucho i czysto i jest ok Powoli zaczynają odpadać strupki a to już 3 tygodnie...
Poprzednio też mi się długo paprało wiec chyba taki mój urok.
Cytat:
Napisane przez Persefonia Pokaż wiadomość
Powiem Ci nawet w miarę , zasnęłam z nią o 21 . Wstała od 23-02 w nocy i później spaliśmy do 5 , o 5;30 wstała starszyzna i koniec spania

Dzieci bardzo czule zareagowały , o matko jakby mogły to by odrazu wykochały , wycałowaly . Akurat była pora karmienia i dwu latek później chodził , podciągał bluzkę i mówił że on też Majeczce da pić z cyca 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Zazdroszczę mój dwulatek tylko pokazuje na brata I jego łóżeczko zeby go odłożyć jego widok go wręcz denerwuje... czekamy aż mu minie
Cytat:
Napisane przez Fufka Pokaż wiadomość
Doświadczone mamy poradźcie: karmię mała tylko z piersi, staram się by była do 30 minut zassana, potem śpi, czasem 1,5; max pozwalam jej na 3. Słyszę, że teraz jej więcej połykania, niż np. kilkanaście godzin temu. Myślicie, że jej to wystarcza? Kupiłam puszkę mleka (na wszelki wypadek bez laktozy-nie wiem czy słusznie), mam 2 butelki i mogłabym jej podać, ale nie wiem czy powinnam? Ostatnie karmienie to było tylko 9 min i odpłynęła :/ skłaniam się do kupna laktatora, tylko oczywiście nie wiem czy zwykły czy elektryczny? Jeszcze się nie umówiłam z położną, ale chciałabym by jutro lub we wtorek wpadła ja zważyć.
Kolejna rzecz mam problem by małą złapała pierś, z jednej strony to robi, chwilę pomemla i odwraca głowę, jak się w końcu zassie, to o ile dolna warga jest ok, to górnej nie mogę odgiąć, w szpitalu położne robiły to bez problemu, więc z wędzidełkiem jest ok :/ mała śpi, wybudzam ją i potem przez kilkanaście minut próbuje ją przystawić, zmieniam kilkukrotnie pozycję, aż znajdziemy tę, przy której jest jej aktualnie wygodnie i próbujemy łapać, jak się w końcu uda, to jest jak wyżej opisałam. Co mam robić?

Tatuś nas pięknie przywitał, jest w córce zakochany, ale nocka go trochę przerosła, chociaż moim zdaniem nie było tak źle. Teraz jak to wszystko piszę to myślę, że jednak sobie nie radzę i zaklinam rzeczywistość. Super, że jesteście już w domu oby wszystko szło jak sobie życzysz Hahaha, a co na to lekarz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
U mnie maly potrafi jeść 5 minut. Albo 20-30. Zależy od dziecka. Tak jak dziewczyny pisały- jak sika robi kupki i spokojnie śpi pomiędzy to jest ok. Każde dziecko jest inne i niektórym wystarczy kilka minut
Cytat:
Napisane przez Persefonia Pokaż wiadomość
Niee , wstaje co te 4h maks , kupy robi , pieluchy moczy , co będę jej i sobie snu zabierać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja ustawiam budzik co 4h bo mieliśmy niska wagę urodzeniową ale chyba tylko raz zadzwonił widać że przybiera to już zacznę i to odpuszczać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
aga_fe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-21, 18:48   #2896
Justysia2203
Wtajemniczenie
 
Avatar Justysia2203
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 2 790
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Cytat:
Napisane przez aaska92 Pokaż wiadomość
Ja dla odmiany z pierwszym mniej sie przejmowałam odnosnie wybudzania , ale tez przez to, ze urodzil sie większy i w drugiej dobie w domu ciezko było go zdjąć z piersi. Z mala sie wiecej stresuje, żeby przyrost był i nastawiam budzik w nocy. Jak już polozna w przyszłym tygodniu bedzie i przyrost bedzie prawidłowy to sobie daruje. Siku i kupki robi sporo.

Maly sukces przystawila sie na prawie 15 min. Moze teraz dzięki laktatorowi cisnienie mniejsze i sie nie dlawi i ssie. Dojadla butla, ale juz i tak jakiś krok do przodu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No i brawo ️ dacie radę
U mnie TŻ ma ostatnio straszne parcie na jedzenie małej.... Jak zje 70ml a nie przynajmniej 100ml to już zaczyna świrować że mało 🤦🏻☠♀️ tak samo miał z budzeniem, dopiero niedawno przestaliśmy wybudzać. Dziś mieliśmy 5h snu ciągiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Justysia2203 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-21, 19:52   #2897
aga_fe
Raczkowanie
 
Avatar aga_fe
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 348
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Cytat:
Napisane przez Justysia2203 Pokaż wiadomość
No i brawo ️ dacie radę
U mnie TŻ ma ostatnio straszne parcie na jedzenie małej.... Jak zje 70ml a nie przynajmniej 100ml to już zaczyna świrować że mało 🤦🏻♀️ tak samo miał z budzeniem, dopiero niedawno przestaliśmy wybudzać. Dziś mieliśmy 5h snu ciągiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
5h brzmi jak marzenie fajnie że TŻ tak się przejmuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
aga_fe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-21, 20:03   #2898
Persefonia
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 871
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Cytat:
Napisane przez aaska92 Pokaż wiadomość
Ja dla odmiany z pierwszym mniej sie przejmowałam odnosnie wybudzania , ale tez przez to, ze urodzil sie większy i w drugiej dobie w domu ciezko było go zdjąć z piersi. Z mala sie wiecej stresuje, żeby przyrost był i nastawiam budzik w nocy. Jak już polozna w przyszłym tygodniu bedzie i przyrost bedzie prawidłowy to sobie daruje. Siku i kupki robi sporo.

Maly sukces przystawila sie na prawie 15 min. Moze teraz dzięki laktatorowi cisnienie mniejsze i sie nie dlawi i ssie. Dojadla butla, ale juz i tak jakiś krok do przodu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wiesz że ja się teraz zaczęłam stresować bo moja je maks 10 min . Przeważnie po6-7 min koniec

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Persefonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-21, 20:10   #2899
aga_fe
Raczkowanie
 
Avatar aga_fe
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 348
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Cytat:
Napisane przez Persefonia Pokaż wiadomość
Wiesz że ja się teraz zaczęłam stresować bo moja je maks 10 min . Przeważnie po6-7 min koniec

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Też mnie to niepokoiło jeszcze w szpitalu bo starszy syn na początku miał maratony po 45min. Ale położne zgodnie stwierdziły że taki model i jest ok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
aga_fe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-03-21, 20:48   #2900
Roma1987
Rozeznanie
 
Avatar Roma1987
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 610
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Nadrobiłam chyba

My tez już nie wybudzamy malego. sam się budzi, maks co 3-4 h, przybiera sporo, już 3,93 w 3 tygodnie a wychodził ze szpitala 3,27

Odciąganie laktatorem idzie super, przystawiam go tez, ale dzięki temu ze mam porcje w buteleczkach do przodu odciągnięte to mogę wyjść z domu spokojnie ze TZ ma małemu co dac, dziś nawet rano zaliczyłam 5km nordic walking z sąsiadka w śniegu padającym, nie polecam



Ja miałam ten kryzys z kp co Wy, uznałam ze spróbuje rozkręcić laktację laktatorem poki małemu średnio idzie karmienie, no i przyznam ze powoli widzę efekty, mleka jest coraz więcej, ale jest to póki co gimnastyka, bo odciągać trzeba co 2h żeby pobudzić, po 6 tygodniu jest stabilizacja laktacji, potem ciężko jest pobudzić wieksza podaż zanim to nastąpi chce dojść do takiej ilość mleka żeby wystarczało. czyli litr chociaż, na razie wychodzi 500ml dziennie plus to co przystawiam małego

Informacje praktyczne czerpie z grupy na fb (mamy ściągające mleko, karmienie piersią inaczej)

Justysia nie przejmuj się tym 100 ml, my tez się tym stresowalismy, ale tak sobie tłumaczymy ze kurcze to jest mały człowiek, nie każdy wypija 100 ml na raz i budzi się dokładnie co 3 h

mały jak wypije 90 ml to jest ok, ale jeśli 100 to najczęściej kończy się zwrotem w całości. póki mała przybiera, śpi spokojnie, robi kupę i siku to jest git, ja trafiłam na fajna położna środowiskowa, trochę mi poukladala w głowie to wszystko bo wcześniejsze porady w szpitalu to mnie prawie do grobu wpędziły



Co do bycia laktatoroodporna, jak mam stres to mleka ściągam polowe albo wcale, teraz odpalam serial i jadę, staram się to odciaganie jakoś sobie uprzyjemnić
Roma1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-21, 22:35   #2901
pani_smith
Zakorzenienie
 
Avatar pani_smith
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 043
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

U mnie na razie spokojnie. Mam balonik i fajne babki w sali, znalazłam pozycje że mnie nic nie wkurza. Także jutro najpewniej syn mnie zaszczyci.
__________________
Pożądanie zadowoli się każdą, byle jaką. Ale dusza pragnie tylko jednej - jedynej, wybranej. (H. Sakutaro)

wróciłam
pani_smith jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-21, 23:27   #2902
aga_fe
Raczkowanie
 
Avatar aga_fe
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 348
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Cytat:
Napisane przez pani_smith Pokaż wiadomość
U mnie na razie spokojnie. Mam balonik i fajne babki w sali, znalazłam pozycje że mnie nic nie wkurza. Także jutro najpewniej syn mnie zaszczyci.
Czekamy na księcia który trzyma nas w takiej niepewności

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
aga_fe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-22, 04:47   #2903
aaska92
Zadomowienie
 
Avatar aaska92
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 342
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Cytat:
Napisane przez pani_smith Pokaż wiadomość
U mnie na razie spokojnie. Mam balonik i fajne babki w sali, znalazłam pozycje że mnie nic nie wkurza. Także jutro najpewniej syn mnie zaszczyci.
Trzymam kciuki za Was

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
aaska92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-22, 05:59   #2904
vidia9
Zadomowienie
 
Avatar vidia9
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 368
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Cytat:
Napisane przez pani_smith Pokaż wiadomość
U mnie na razie spokojnie. Mam balonik i fajne babki w sali, znalazłam pozycje że mnie nic nie wkurza. Także jutro najpewniej syn mnie zaszczyci.
Kciuki

Dziewczyny, może głupie pytanie ale jak to zmianą ubranka u takich Maleństw? Zmiana raz dziennie jest ok? Jak to u z Was wygląda? Nie chodzi mi o sytuację gdzie trzeba bo jest awaria wiadomo, że po kąpieli świeże ubranko, i w dni kiedy nie kapiemy też zmieniam mu wieczorem na nowe, to wystarczy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
vidia9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-22, 05:59   #2905
Persefonia
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 871
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Cytat:
Napisane przez pani_smith Pokaż wiadomość
U mnie na razie spokojnie. Mam balonik i fajne babki w sali, znalazłam pozycje że mnie nic nie wkurza. Także jutro najpewniej syn mnie zaszczyci.
Kciuki , mam nadzieję że już Ci dawno wypadł

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Persefonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-22, 06:06   #2906
Kiwi_898
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 242
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Cytat:
Napisane przez pani_smith Pokaż wiadomość
U mnie na razie spokojnie. Mam balonik i fajne babki w sali, znalazłam pozycje że mnie nic nie wkurza. Także jutro najpewniej syn mnie zaszczyci.
Powodzenia!! Trzymam kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Kiwi_898 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-22, 06:14   #2907
aaska92
Zadomowienie
 
Avatar aaska92
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 342
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Cytat:
Napisane przez vidia9 Pokaż wiadomość
Kciuki

Dziewczyny, może głupie pytanie ale jak to zmianą ubranka u takich Maleństw? Zmiana raz dziennie jest ok? Jak to u z Was wygląda? Nie chodzi mi o sytuację gdzie trzeba bo jest awaria wiadomo, że po kąpieli świeże ubranko, i w dni kiedy nie kapiemy też zmieniam mu wieczorem na nowe, to wystarczy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja zmieniam w razie właśnie awarii to min raz dziennie i codziennie ja wacikami obmywam, a co 3 dni kąpiel to po przebieram wtedy na nowy zestaw

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
aaska92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-22, 06:50   #2908
Fufka
Zakorzenienie
 
Avatar Fufka
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 249
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Dzień dobry, mam nadzieję, że dziś będzie dzień Jerzego ( chyba niedługo imieniny?) 🤞
Cytat:
Napisane przez vidia9 Pokaż wiadomość
Kciuki

Dziewczyny, może głupie pytanie ale jak to zmianą ubranka u takich Maleństw? Zmiana raz dziennie jest ok? Jak to u z Was wygląda? Nie chodzi mi o sytuację gdzie trzeba bo jest awaria wiadomo, że po kąpieli świeże ubranko, i w dni kiedy nie kapiemy też zmieniam mu wieczorem na nowe, to wystarczy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Niedawno Lutówki.tez miały te pytania i wyszło, że często jest raz dziennie. U mnie przedwczoraj TŻ przewijał, widział że ulala, ale ja w tym zostawił, dopiero potem poczułam, że jest mokra, ale ją w tym zostawiłam bo nie chciałam budzić. Przebieranie tym masakra, płacze okrutnie. Wczoraj zdałam sobie sprawę, że jej na noc jakoś specjalnie nie myliśmy, nie przebraliśmy, ale teraz już dostała małe spa i śpi mi na piersi.

Nasza dzisiejsza noc: pobudka co godzinę, raz tylko poszło 2h z rzędu, ale na moim brzuchu. Jak ona płacze w nocy to TŻ jest nerwowy, podnosi głos, wkurza mnie tym, tłumaczę ale nie dociera. W ciągu dnia tak mu to nie przeszkadza, ale w nocy jest zupełnie innym człowiekiem :/ wczoraj zajął się domem, nawet upiekł ciasto, zdziwiony, że nic nie robił a jest wykończony. Ja to doceniam, ale jak się tak irytuje to mam ochotę mu powiedzieć, żeby spadał.

Też jesteście ciągle głodne? Jem Lega porcje a i tak przed snem muszę coś zjeść.

Dzięki za tip z kolektorem, zaczyna mi się nawał i to mnie trochę ratuje. Wczoraj z 1 piersi zebrałam 30ml w 40 minut. W nocy podobnie, a i teraz ściągam, bo mała nawet nie może złapać takich twardych piersi


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Fufka
Czas edycji: 2021-03-22 o 06:55
Fufka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-22, 07:40   #2909
Persefonia
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 871
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Cytat:
Napisane przez Fufka Pokaż wiadomość
Dzień dobry, mam nadzieję, że dziś będzie dzień Jerzego ( chyba niedługo imieniny?) 🤞Niedawno Lutówki.tez miały te pytania i wyszło, że często jest raz dziennie. U mnie przedwczoraj TŻ przewijał, widział że ulala, ale ja w tym zostawił, dopiero potem poczułam, że jest mokra, ale ją w tym zostawiłam bo nie chciałam budzić. Przebieranie tym masakra, płacze okrutnie. Wczoraj zdałam sobie sprawę, że jej na noc jakoś specjalnie nie myliśmy, nie przebraliśmy, ale teraz już dostała małe spa i śpi mi na piersi.

Nasza dzisiejsza noc: pobudka co godzinę, raz tylko poszło 2h z rzędu, ale na moim brzuchu. Jak ona płacze w nocy to TŻ jest nerwowy, podnosi głos, wkurza mnie tym, tłumaczę ale nie dociera. W ciągu dnia tak mu to nie przeszkadza, ale w nocy jest zupełnie innym człowiekiem :/ wczoraj zajął się domem, nawet upiekł ciasto, zdziwiony, że nic nie robił a jest wykończony. Ja to doceniam, ale jak się tak irytuje to mam ochotę mu powiedzieć, żeby spadał.

Też jesteście ciągle głodne? Jem Lega porcje a i tak przed snem muszę coś zjeść.

Dzięki za tip z kolektorem, zaczyna mi się nawał i to mnie trochę ratuje. Wczoraj z 1 piersi zebrałam 30ml w 40 minut. W nocy podobnie, a i teraz ściągam, bo mała nawet nie może złapać takich twardych piersi


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Oj tak ja też wiecznie głodna , wczoraj mimo obiadu to zamówiłam pizzę wogole jestem w szoku , z wagi spadło tylko 6 kg Też mi się robi nawał . Mała nie przejada i muszę odciągać laktatorem , przed karmieniem też bo są tak twarde że nie złapie .

Justysiaaa Wszystkiego Najlepszego , Sto lat, przespanych nocek i duzzzzo zdrowia 🥂


Mała dzisiaj kichnela i wyleciał jej dosyć długi żółtawy gęsty ,, glut,, trzecie dziecko i nie wiem czy panikować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Persefonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-22, 07:43   #2910
Persefonia
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 871
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Aaa i dzisiejsza noc nie była fajna , która pozazdrościła ? . Jeszcze wstała o drugiej i poszła spać o 5Screenshot_20210322-084131.jpg

Wysłane z mojego moto g(9) plus przy użyciu Tapatalka
Persefonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-05-15 20:33:06


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:13.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.