|
|
#2641 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Scent Bar V
Dostam "kieszonkowe" od babci
Poszłam kupić prezent dla mojego chrześniaka - od wczoraj chodzi do szkoły Stęskniłam się za nim, ale chęć mi odbiera potencjalna impreza urodzinowa. Jestem na nich systematycznie olewana, traktowana z góry, albo traktowana bardzo protekcjonalnie, w najlepszym wypadku traktowana, jak powietrze - no bo o czym tu ze mną rozmawiać? Pracy nie mam, TŻ-ta nie mam, dla nich jestem "półprodukt". Nie jeżdzę za granicę co miesiąc, nie mam wypasionej bryki.... Się czasem zastanwaim, co się stało z co poniektórymi członkami mojej rodziny - i musze stwierdzić, że stało się coś złego
__________________
"Jeśli skończysz, prowadząc beznadziejne życie dlatego, że słuchałeś swojej mamy, swojego taty, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, to w pełni na nie sobie zasłużyłeś." Frank Zappa http://www.youtube.com/watch?v=_e1pADu6VvI |
|
|
|
#2642 | |
|
Wiedźma
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
|
Dot.: Scent Bar V
Ja kupuję mrożoną pizzę i plastikowe talerze. Tylko kufle potem myję.
![]() Cytat:
Przy okazji, czy mogłabym Ci zaproponować coś za odlewkę Fig Leaf?
__________________
|
|
|
|
|
#2643 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Scent Bar V
[quote=Sabbath;886061
Przy okazji, czy mogłabym Ci zaproponować coś za odlewkę Fig Leaf? Jasne Napisz mi na priva czy w wątku wymiankowym ( jak wolisz), czym byłabyś się skłonna wymienić![]() Zaraz ci poślę na maila zdjęcie odlewki. Odpisałam w wątku
__________________
"Jeśli skończysz, prowadząc beznadziejne życie dlatego, że słuchałeś swojej mamy, swojego taty, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, to w pełni na nie sobie zasłużyłeś." Frank Zappa http://www.youtube.com/watch?v=_e1pADu6VvI |
|
|
|
#2644 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Straszyn o. Gdańska
Wiadomości: 3 770
|
Dot.: Scent Bar V
coś nudno nie?
|
|
|
|
#2645 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 485
|
Dot.: Scent Bar V
Eee... nie
Sorki, Ivanno, ale siedzę w zupełnie innym świecie, a tam nuda to ostatnie, na co mogę liczyć
|
|
|
|
#2646 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Straszyn o. Gdańska
Wiadomości: 3 770
|
Dot.: Scent Bar V
Aragonte zabierz mnie tam też
bo ja padam z nudów
|
|
|
|
#2647 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 485
|
Dot.: Scent Bar V
|
|
|
|
#2648 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Straszyn o. Gdańska
Wiadomości: 3 770
|
Dot.: Scent Bar V
Posuń się bo calą miotłę zajełaś, rozsiadłaś się a gdzie ja? :P
![]() ![]() to nie mercedes że wygodnie ma być
|
|
|
|
#2649 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 485
|
Dot.: Scent Bar V
No juuuuż, juuuuż
![]() Masz własną |
|
|
|
#2650 | ||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Scent Bar V
Cytat:
Naprawdę jestem pod wrażeniem. Jeśli chodzi zaś o ilustracje to mam tysiące pomysłów - muszę je przesiać przez sito ![]() Cytat:
Kolejny powód do spotkania
|
||
|
|
|
#2651 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 4 580
|
Dot.: Scent Bar V
Cytat:
![]() Kagan, z TZetem ok, tylko mocno poobijany byl i kilka ran na rekach ( mimo rekawic) mial, pare dni temu ostatnie strupy odpadly. Mialam stracha, bo nie zastosowali profilaktyki p/tezcowej, a tam gdzie mial wypadek to region, gdzie b. duzo koni jest. U nas taka 'olewka' nie do pomyslenia jest
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#2652 | |||||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 30 807
|
Dot.: Scent Bar V
Cytat:
![]() Cytat:
No i w towarzystwie, które znam/lubię W innym wypadku "spinam się", staram zrobić świetne wrażenie albo zwyczajnie zachowanie pt. "dumny i uprzedzony" ![]() Ostatnie urodziny, jakie obchodziłem, to chyba czternaste ("obchodzenie" w sensie tort, goście, domownicy i takie tam). Teraz to najwyżej wpadnę z flaszką do siostry. Poza tym... po prostu nie lubię tego dnia ![]() Z imieninami podobnie. Kierując się pierwszym imieniem, którego praktycznie nie używam, powinienem obchodzić je 20 stycznia. Przyjąłem jednak, że "obchodzę" je 21 kwietnia ![]() A tak w ogóle to oprócz mnie nikt o nich nie pamięta ![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() Wszystko zależy oczywiście od człowieka, od jego systemu wartości, od tego, jak postrzega ludzi. No a tak w ogóle... to mnie się nie da nie lubić ![]() Ano trochę nudnawo ![]() Cytat:
|
|||||
|
|
|
#2653 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 041
|
Dot.: Scent Bar V
Favkesiku kochana
Kagan, paskudna historia z Twoim mężem ![]() Ja siedzę w pracy po uszy, jak to na początku września Ale fajnie jest, lubię i taki stan. Jednak nie obrażę się, jak się skończy ten nawał roboty i trochę sobie powizażuję. Przez to wypadłam lekko z obiegu perfumeryjnego. Jakbym się nie pilnowała, to wychodziłabym rano niepachnąca. Jakoś mi tak mdło i zapachy nie cieszą. Liczę, że to chwilowe, bo już taki spadek formy zaliczałam ![]() Edit: Grysiuniu, jeśli to nie tajemnica to chciałam zapytać czym podpadłeś. Ofkors na PW.
__________________
Joga z rana jak śmietana. |
|
|
|
#2654 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 12 483
|
Dot.: Scent Bar V
Cytat:
a były 11 sierpnia. No i przyszła walentynka z UC
|
|
|
|
|
#2655 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Scent Bar V
Cytat:
Gryxiu - ja na to generalnie też leję i to ciepłym moczem:: Tylko, że przykro mi, jak patrzę, co się stało z niektórymi członkami rodziny - a stało się przez kasę, jej nadmiar. Kiedyś można było z nimi porozmawiać, pośmiać się, powymieniać opinie na temat książek, filmów. Teraz "rozmowy" z nimi sprowadzają się do ich monologu, na temat tego, co kupili, gdzie byli. I waliłoby mnie to tak totalnie ( a nawet śmieszyło), gdyby nie fakt, że nagle zaczęli insynuować i dawać do zroumienia, że ja do nich nie pasuję, że jestem dziwna, odmieniec. I to nawet nie z powodów finansowych, ale z powody pewnych "doświadczeń"(a raczej ich braku) - bo tak jak pisałam - nie bywam za granicą na wakacjach, jestem bezrobotna i wieku, gdzie brak TŻ-ta to nie lada wyczyn (oczywiście według nich). Pewnie, że ich walę - nie zamierzam zmienić życiowych priorytetów, ale czasami z takich imprez wracam zasmucona i zdegustowana. To przyjaciele traktują mnie lepiej niż rodzina czasem ![]() A co do sympatii do ciebie, to prawda - ciebie nie lubić się nie da
__________________
"Jeśli skończysz, prowadząc beznadziejne życie dlatego, że słuchałeś swojej mamy, swojego taty, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, to w pełni na nie sobie zasłużyłeś." Frank Zappa http://www.youtube.com/watch?v=_e1pADu6VvI |
|
|
|
|
#2656 | |
|
JESTEM ONA
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 5 667
|
Dot.: Scent Bar V
Cytat:
Moje były wczoraj ![]() Pamiętał: Mąż, Kolega, Mama , Teściowa i jeden z moich ..3ch Braci ![]() edit:jeszcze koleżanka i dziś sms od ciotki
__________________
. |
|
|
|
|
#2657 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Scent Bar V
U mnie ma nie być na osiedlu jutro prądu od 8.00 do 14.00
- fantastycznie , muszę wstać wcześniej, żeby się napić kawy Proszę się nie śmiać - jak rano nie "odpalę" z kawą, to tak jakbym dalej w łóżku była
__________________
"Jeśli skończysz, prowadząc beznadziejne życie dlatego, że słuchałeś swojej mamy, swojego taty, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, to w pełni na nie sobie zasłużyłeś." Frank Zappa http://www.youtube.com/watch?v=_e1pADu6VvI |
|
|
|
#2658 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Straszyn o. Gdańska
Wiadomości: 3 770
|
Dot.: Scent Bar V
smutno mi jakoś
nie lubie siebie takiej ![]() (miałam dziś wstrząsającą sytuacje, wracam z pracy, ide tunelem w Gdańsku na swój autobus, czuje jak ktoś mnie szarpie i mówi: dajesz telefon czy mam cie okraść?? patrze facet 30-35 lat ubrany ok... mówie popiepszyło go i do niego wypaliłam "mam ci wpier*olić sama czy zadzwonić po kolegów? o dziwo uciekł po odwecie z mojej strony a ja stałam jak cymbał zszokowana... a ludzie? nikt nawet nie reagował... nie wiem czy nawet to zauważył :/) |
|
|
|
#2659 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Scent Bar V
Cytat:
Aguś, ja wprawdzie dzieci nie mam, ale z historii opowiadanych w rodzinie i aktualnie u przyjaciółki wnioskuję, że bardzo często dzieci płaczą przed wejściem do przedszkola, bo maja nadzieję, że mama się jednak ulituje i zabierze do domu. Znaczna większość tych dzieci zostawiona w przedszkolu po paru minutach zapominała o łzach. Czy tak jest też w przypadku Twojego malucha? Podpytaj może wychowawczynie w przedszkolu. Madzik, to przykre, jak pieniądze potrafią czasem zmienić człowieka. Jasne, fajnie jest mieć super brykę, luksusowy dom i wakacje w tropikach, ale pieniądze to rzecz ulotna - raz są a potem ich nie ma. I wtedy jest szko, bo nagle sie okazuje, że z wyjazdu na Kubę nici, że trzeba zacisnąć pasa, a olewana przez dumnych dotychczasowych bogaczy rodzina i przyjaciele uśmiechają się z satysfakcją (nikt nie lubi pyszałków, a już na pewno nie przegranych pyszałków...). W pracy sytuacja strasznie mi się skomplikowala. Opowiem w skrócie: pracowałam kiedyś w biurze podrózy X, potem dwukrotnie zmieniałam pracę, ale z szefową firmy X pozostawalam w przyjaznych stosunkach. Czasem odwiedzałam ja w pracy, gadałam z dawna koleżanką z sąsiedniego biurka, w ogóle znam dobrze cała rodzinę tej szefowej - jej młodszą córke uczyłam angielskiego. Obecny szef pracował kiedyś w firmie X i rozstal sie z nią w mało przyjaznych stosunkach. Mimo tego kiedy w zeszłym roku powiedzialam mu, że moja dawna szefowa chce, abym uczyła angielskiego jej córkę, nie protestował. Nawet w dniu korepetycji pod koniec dnia mówił: "Aga, zbieraj się, bo chyba masz dzisiaj lekcje". Od jakiegoś czasu jednak zaczęły padać "podchwytliwe" pytania: "A co tam u Pani J.? Zrobiłaś jej już zimę?" (chodzi o oferty turystyczne dla narciarzy). Ja zwykle odpowiadalam: "Nie wiem, co u Pani J., mam do niej zadzwonić i zapytać?" i coś w ten deseń. Ale zaczęło mnie to juz złościć, bo coraz częściej słyszalam takie pytania. Ostatnio wybuchła bomba. Ponieważ jakiś czas temu zmieniłam nr komórki i pani J. nie miaa aktualnego numeru, zadzwoniła do mnie do pracy (numer telefonu znalazła w Internecie). Rozmowe słyszał mój szef. Pani J. przypominała mi, że nie rozliczyłysmy się jeszcze za czerwcowe korepetycje u jej córki i czy moglabym dzisiaj wpaść odebrać pieniądze. Powiedziałam, że tak. Poszłam po pracy do byłej szefowej, pogadałysmy z godzinę, wróciłam do domu. Nastepnego dnia awantura nie z tej ziemi. Szef dostał normalnie piany. Oskarżył mnie o nielojalnośc, o to, że pracuję u niego, ale jestem oddaną zwolenniczką pani J. i że na pewno przekazuję jej informacje o naszych klientach. Próbowałam argumentować na spokojnie - gdyby tak było, to pani J. mialaby mój numer komorki i nie dzowniłaby na stacjonarny do pracy, to chyba ma sens? Szef odparł, że nie wie jaki to by miało sens, ale ja jestem jakaś dziwna, więc nie wie, co ma o tym myśleć. W furii nazwał moją była szefową k**wą i dodał, że mogę sie do niej wynosic, jesli taka moja wola. Zaprotestowałam ostro, bo moja była szefowa nie zasluguje absolutnie na takie obelgi, no i uslyszałam, że mam się dzisiaj zdeklarować, czy zostaje u niego, czy odchodzę.Potem szef nie wracał do tej rozmowy, a dzisiaj znowu huzia na józia, i od początku to samo. Dzisiaj wyszedł na godzinę i akurat wtedy przyszła jedna z naszych klientek rozmawiać w sprawie obozow zimowych. Miałam jej przedstawic naszą ofertę, ale ona od azu powiedziała, że chce jechac do konkretnego obiektu i żebym go jej załatwiła. Tak się pechowo złożyło, że ten obiekt miała moja dawna firma X i stale z nim współpracuje. Jak szef wrócił i sie o tym dowiedział... myślałam, że zaczniemy sie bić. Był święcie przekonany, że zamiast zachęcać ta panią do kupna naszej oferty, namawiałam ją na tamten ośrodek, aby moja dawna firma mogła nam przejąc klienta. Wrzasnęłam, że skoro tak, to prosze bardzo, wykręcam numer telefonu do tej klientki i niech ją szef pyta, co konkretnie jej zaproponowałam. Odpowiedź: "Nie, nie będę z nia rozmawial, nie wezme od Ciebie słuchawki". O co chodziło? Ano o to, że on w swoim czasie, jak sie to wyrazil, porozmawia z ta panią i sprawdzi, czy faktycznie nie probowalam przejąc ją dla innej firmy, Czujecie? Zamiast zalatwic tę sprawe od razu, on będzie czekał nie wiadomo ile i każdego dnia wbijał mi szpile i uszczypliwe komentarze... Powiedzialm, że jak tak, to niech dzwoni po swoich klientach i pyta, czy w moich rozmowach z nimi padło kiedykolwiek wspomnienie mojej poprzedniej firmy. Oczywiście odparł, że to zrobi... w swoim czasie. Mam po prostu dosyć.
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#2660 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Straszyn o. Gdańska
Wiadomości: 3 770
|
Dot.: Scent Bar V
Aggie jestem w szoku! Szef jakiś psychopata się wyżywa na Tobie... szczerze? ja bym poszła z tamtąd i nie patrzała na gnojka!
|
|
|
|
#2661 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Scent Bar V
Aggie - sytuacji wspolczuje. Masz pomysl co z tym zrobic?
|
|
|
|
#2662 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Scent Bar V
Cytat:
Aga - to jakiś czeski film... Kompletnie nie wiem, co ci poradzić, może dziewczyny jakoś będę umiały bardziej pomóc. Moje osobiste wrażenie jeste takie, że twój szef ma jakąś obsesję na punkcie twojej byłej szefowej. Nie wiem, czy to chodzi o konkurencję, ale po tym jak ją nazwał k... ja się zastanawiam czy nie łączyły ich jakieś bliższe stosunki, nie wiem - romans, flirt, coś co zostało zakończone z niesmakiem i dlatego on dostaje takiego szału. Nie wiem- może podążam w niewłaściwą stronę, ale tak to jakoś odebrałam.Jedynym wyjściem byłoby odejście z pracy, ale wiem teraz,że to się tak czasem fajnie mówi ![]() Ivanno- twarda babka z ciebie, ja bym chyba w szoku komórkę oddała
__________________
"Jeśli skończysz, prowadząc beznadziejne życie dlatego, że słuchałeś swojej mamy, swojego taty, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, to w pełni na nie sobie zasłużyłeś." Frank Zappa http://www.youtube.com/watch?v=_e1pADu6VvI |
|
|
|
|
#2663 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Scent Bar V
Cytat:
Madziczko, to co napisalas o obsesji to racja, oni się rozstali w bardzo złych stosunkach, ale o ile pani J. powiedziała raz czy drugi co mysli o moim szefie i więcej do jego tematu nie wracała, to na odwrót jest niestety o wiele gorzej. Oni darli ze sobą koty i maja wzajemnie kiepskie zdanie na swój temat.
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
|
|
|
|
#2664 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Straszyn o. Gdańska
Wiadomości: 3 770
|
Dot.: Scent Bar V
może chce żebyś odeszła on? próbuje cie psychicznie wykończyć byś odeszła?
|
|
|
|
#2665 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: gród Kraka
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Scent Bar V
Cytat:
też byłam z mężem w Tunezji 3 lata temu w sousse i czytając to co zwiedziliście jako żywo stanęła mi przed oczami - widzę, że też lubisz czynny wypoczynek - każdy dzień na plaży = stracony dzień i mam podobne odczucia w stosunku do zachowań szowinistycznych i dlatego nigdy więcej moja noga nie postanie na tym kontynencie
|
|
|
|
|
#2666 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Scent Bar V
Cytat:
![]() Ivanko, a Ty jesteś naprawdę dzielna baba
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
|
|
|
|
#2667 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Scent Bar V
Cytat:
Rozumiem - on chyba nadal nie potrafi zapomnieć i podważa jej autoryet i odgrywa się na tobie. Jak dziecko. Tylko jego aluzje i ataki na dłuższą metę będę nie do zniesienia... Może postrasz go sądem, sprawą o mobbing, no chyba, że się palant nie boi... Albo poszukaj po cichu czegoś innego. Bo nie wiem, czy dobrze rozumiem, ale porozmawiac się z nim spokojnie i na poziomie chyba nie da ![]() Doczytałam jeszcze post - jemu chyba naprawdę chodzi o konkurencję, nie jest w stanie zrozumieć, że przyjaźnisz się z byłą szefową, ale przecież nie opowiadasz jej, co w pracy. On jej nie lubi plus boi się o swoój biznes. Ale przecież nie może cię tak traktować - nie jesteś złodziejką, nie wynoisz informacji - a jeżeli on ci to sugeruje, to musi ci to udowdonić, bo to, co robi na razie, to bezpodstawne oszczerstwa, a to chyba nie można tak bezkarnie sobie folgować?
__________________
"Jeśli skończysz, prowadząc beznadziejne życie dlatego, że słuchałeś swojej mamy, swojego taty, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, to w pełni na nie sobie zasłużyłeś." Frank Zappa http://www.youtube.com/watch?v=_e1pADu6VvI |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#2668 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Scent Bar V
Ja mam skolei domowy problem.
Sama nie wiem jak wypracowac miedzy nami ten 'okres na przemyslenia'. Bo albo czuje sie emocjonalnie szatazowana 'a niech mi sie cos stanie', 'ja sie martwie bo ja ciebie kocham to ty mnie nie', to jak na stypie jest, to mina zbitego psa. I jak ja mam sie zdystansowac by podjac wlasciwa decyzje? Przeciez teraz to dla swietgo znow spokoju czasem amm ochote powiedziec 'dobra... jakos to bedzie, wrzuce tablety, bede robic zakupy dwa razy w tygodniu i plakac'. Ale wlasnie wiem, ze nie dam. Tlumacze mu to, ze nie odeszlam calkiem, ale nie jestesmy razem. Jesli to ma tak wygladac to ja zabieram bety i ide w ****ziec. Mi tez jest ciezko ale kurcze. A jak emocjonalnie rycie beretu na mnie nie dziala to gadka finansowa. On wie, ze ja kocham pieniadze. Zarabia teraz wiecej niz ja znow, i zapowiada sie, ze zarabial bedzie jeszcze wiecej. Mnie teraz po opalceniu osobno wszystkiego zostanie tak... uo. Ja wiem, ze narazie to bedzie ok. Ale pieklo rozpetaloby sie gdybym faktycznie kogos poznala, ale nie w sensie imprezowym co nawet kawowo-spotkaniowym. Wiem, ze wtedy to bedzie masakra. Ale dopsz. tak. mieszkajmy razem, tak, jasne mhm wierze w przyjazn po zerwaniu. |
|
|
|
#2669 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Scent Bar V
Moja była szefowa ostrzegała mnie, że z nim się ciężko pracuje, bo potrafi dostać furii. Dodala też kiedyś, i to kilkakrotnie, że gdybym nie byla w stanie dłużej z nim pracować, to zawsze przyjmie mnie z otwartymi rękami (rozstałyśmy się naprawdę po przyjacielsku i wcale sie tego nie wstydze ani nie wypieram, nie chce udawać, że żywię niechęc dla dawnej szefowej, z która też miałam różne spięcia, ale która naprawdę była miła i życzliwą kobietką)
Hecate, widzę, że obie wylewamy z siebie gorzkie żale Jak nie dym w pracy, to w domu.
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
|
|
|
#2670 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Scent Bar V
Cytat:
A co do rozstania kulturalnego z byla szefowa - jak dla mnie to dobrze o Tobie swiadczy jako czlowieku i pracowniku. A szef Twoj ma kompleks na jej punkcie i mu odwala jak nastolatce o byle swojego faceta. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Perfumy
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:50.




Poszłam kupić prezent dla mojego chrześniaka - od wczoraj chodzi do szkoły



).
W UK paracetamol to lek od wszystkiego


Ale fajnie jest, lubię i taki stan. Jednak nie obrażę się, jak się skończy ten nawał roboty i trochę sobie powizażuję.
, muszę wstać wcześniej, żeby się napić kawy
i dodał, że mogę sie do niej wynosic, jesli taka moja wola. Zaprotestowałam ostro, bo moja była szefowa nie zasluguje absolutnie na takie obelgi, no i uslyszałam, że mam się dzisiaj zdeklarować, czy zostaje u niego, czy odchodzę.

