Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 12.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ja nie wiem, z faktu, że jej autorytet medyczny jest wątły, to równie dobrze mogłabyś tu wrzucić opinię pani Jadzi z warzywniaka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[squirrelqa]

Każdy kraj, który nie jest wyspą i nie jest mega bogaty działa po omacku. Nie ma wzoru do naśladowania. Niemcy? UK? USA? Wszędzie jest kiepsko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misia452]

Ale ja nie patrzę na jej autorytet medyczny, nawet gdyby to napisała pani Jadzia to bym się z panią Jadzia zgodziła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasiunia788742]

Napisane przez Misia452

Ale co tu komentować. Po części się z nią zgadzam. Zwłaszcza z tym, że dużo krajów działa po omacku i że dużo ludzi bardzo się wzbogaci na tej całej pandemii.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to fajnie byłoby powiedzieć z czym się zgadzasz, z czym nie. Czy wedlug Ciebie dobrze zrobiła, że pojechała czy nie.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Misia452]

Napisane przez kasiunia788742

No to fajnie byłoby powiedzieć z czym się zgadzasz, z czym nie. Czy wedlug Ciebie dobrze zrobiła, że pojechała czy nie.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Ani dobrze ani źle. Też bym chętnie gdzieś pojechała 🤷

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------

Ale mi nie chodziło o jej wyjazd tylko o to co mówi o całej tej sytuacji z covidem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

Napisane przez kapsw

Ja się pożalę... Bo mi tak ciężko dziś.

6 doba chorowania, otarłam się o szpital już (spadała mi saturacja, ale się unormowało), dostałam dziś receptę na inhalacje i robię (przyjaciółka kupiła i przywiozła, lekarz przy następnym spadku saturacji powiedział, że bezwzględnie dzwonić na 112), mam nadal gorączkę, nadal kaszlę (teraz to chyba po inhalacji mi się odrywa więc może to dobrze), nie mogę zasnąć...

Nigdy nie myślałam, że na tyle ciężko będę to przechodzić, mam 28 lat. Żal do firmy, która po pierwszych przypadkach zwlekała z wysłaniem nas na zdalne ogromny... Bo też zaraziłam się w pracy... I mogliśmy tego uniknąć, gdyby w porę zaragowali, zamiast czekać tydzień z decyzją, czy jak mamy 3 os chore, które z większością z nas miały kontakt, to wysyłać resztę na zdalne czy nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Saturacja to natlenienie? Mialas problem z oddychaniem, bylo niebezpiecznie? Bardzo wspolczuje. Oby bylo juz tylko lepiej. Nie chorowalam jeszcze albo bezobjawowo a jestem w podobnym wieku mam 29 lat. Zdaje sobie sprawe ze mlodzi ludzie tez ciezko przechodza. Zwlsszcza ze mam spora nadwage.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Czarina]

Napisane przez Misia452

Wstawiłam screeny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No przeczytałam, ale nadal nie wiem z czym się zgadzasz i co masz na myśli pisząc "że tak to wygląda".
Ale spoko, nie musimy na ten temat dyskutować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misia452]

Napisane przez Czarina

No przeczytałam, ale nadal nie wiem z czym się zgadzasz i co masz na myśli pisząc "że tak to wygląda".
Ale spoko, nie musimy na ten temat dyskutować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wyżej napisałam
A co do tego czy dobrze zrobiła, że wyjechała to z jednej strony myślę, że nie, ale z drugiej sama osobiście bym gdzieś wyjechała...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kapsw]

Napisane przez Monia284

Saturacja to natlenienie? Mialas problem z oddychaniem, bylo niebezpiecznie? Bardzo wspolczuje. Oby bylo juz tylko lepiej. Nie chorowalam jeszcze albo bezobjawowo a jestem w podobnym wieku mam 29 lat. Zdaje sobie sprawe ze mlodzi ludzie tez ciezko przechodza. Zwlsszcza ze mam spora nadwage.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, poziom natlenienia krwi.
Zdrowy człowiek ma powyżej 95, od 90 uznaje się, że to akceptowalny wynik. Mi na ten moment różnie w ciągu dnia ale raczej między 90-95 (przed chorobą zawsze od 95 w górę). W nocy spadło mi do 85, ale po uspokojeniu się, otwarciu okien i próbach głębokiego oddychania wróciło do normy, strachu się trochę najadłam. Niemniej lekarz powiedział, że jak kolejny raz spadnie poniżej 90 to mam nie czekać, tylko dzwonić po karetkę. W ciągu dnia jest lepiej ogółem, chociaż akurat czekam aż leki mi zbija gorączkę... Także no.

Polecam jednak kupić pulsoksymetr do monitorowania. Pieniądze niewielkie, a nasz kraj przysyła Ci go poczta z automatu w chorobie pod warunkiem, że masz bodajże skończone 55 lat. Można też poprosić żeby przysłali w chorobie w młodszym wieku (tyle się dowiedziałam od dzwoniącego do mnie automatu z sanepidu), ale powiem szczerze, że to koszt 30-40 zł i cieszę się, że miałam wcześniej już.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

"Ten rok był również lekcją pokory dla mnie. Rzeczywistość epidemiczna nie raz okazała się bardziej skomplikowana niż moje nadzieje. Jeszcze latem wszyscy wierzyliśmy, że ani pandemia ani obostrzenia nie wrócą do nas na taką skalę. Ja również z nadzieją patrzyłem na spadające wówczas liczby zakażeń"
Kwiecień 2021, Premier Mateusz Morawiecki


Łał później jeszcze przeprasza za niektóre momenty, w których źle postąpił

Do końca lata chcą zaszczepić wszystkich "a to sprawi, że będziemy mogli zapomnieć o najbardziej uciążliwych obostrzeniach"
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Czarina]

Napisane przez Misia452

Wyżej napisałam
A co do tego czy dobrze zrobiła, że wyjechała to z jednej strony myślę, że nie, ale z drugiej sama osobiście bym gdzieś wyjechała...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Rozumiem chęć wyjazdu, odpoczynku. Ale obecnie raczej bym z tym zaczekała. Myślę , że jeszcze z 2 miesiące i sytuacja zacznie się uspokajać.

Napisane przez kapsw

Tak, poziom natlenienia krwi.
Zdrowy człowiek ma powyżej 95, od 90 uznaje się, że to akceptowalny wynik. Mi na ten moment różnie w ciągu dnia ale raczej między 90-95 (przed chorobą zawsze od 95 w górę). W nocy spadło mi do 85, ale po uspokojeniu się, otwarciu okien i próbach głębokiego oddychania wróciło do normy, strachu się trochę najadłam. Niemniej lekarz powiedział, że jak kolejny raz spadnie poniżej 90 to mam nie czekać, tylko dzwonić po karetkę. W ciągu dnia jest lepiej ogółem, chociaż akurat czekam aż leki mi zbija gorączkę... Także no.

Polecam jednak kupić pulsoksymetr do monitorowania. Pieniądze niewielkie, a nasz kraj przysyła Ci go poczta z automatu w chorobie pod warunkiem, że masz bodajże skończone 55 lat. Można też poprosić żeby przysłali w chorobie w młodszym wieku (tyle się dowiedziałam od dzwoniącego do mnie automatu z sanepidu), ale powiem szczerze, że to koszt 30-40 zł i cieszę się, że miałam wcześniej już.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A odczuwałaś fizycznie że satutacja Ci spadła? Czułaś się np słabo miałaś zawroty glowy, czy ciężko Ci się oddychało?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misia452]

Napisane przez Czarina

Rozumiem chęć wyjazdu, odpoczynku. Ale obecnie raczej bym z tym zaczekała. Myślę , że jeszcze z 2 miesiące i sytuacja zacznie się uspokajać. A odczuwałaś fizycznie że satutacja Ci spadła? Czułaś się np słabo miałaś zawroty glowy, czy ciężko Ci się oddychało?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Spokojnie, wyjazd mam zaplanowany dopiero pod koniec lipca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

Napisane przez kapsw

Tak, poziom natlenienia krwi.
Zdrowy człowiek ma powyżej 95, od 90 uznaje się, że to akceptowalny wynik. Mi na ten moment różnie w ciągu dnia ale raczej między 90-95 (przed chorobą zawsze od 95 w górę). W nocy spadło mi do 85, ale po uspokojeniu się, otwarciu okien i próbach głębokiego oddychania wróciło do normy, strachu się trochę najadłam. Niemniej lekarz powiedział, że jak kolejny raz spadnie poniżej 90 to mam nie czekać, tylko dzwonić po karetkę. W ciągu dnia jest lepiej ogółem, chociaż akurat czekam aż leki mi zbija gorączkę... Także no.

Polecam jednak kupić pulsoksymetr do monitorowania. Pieniądze niewielkie, a nasz kraj przysyła Ci go poczta z automatu w chorobie pod warunkiem, że masz bodajże skończone 55 lat. Można też poprosić żeby przysłali w chorobie w młodszym wieku (tyle się dowiedziałam od dzwoniącego do mnie automatu z sanepidu), ale powiem szczerze, że to koszt 30-40 zł i cieszę się, że miałam wcześniej już.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ok rozumiem. No ale jak Ci spada to nawet niewiele to czujesz i faktycznie ciezko Ci sie oddycha? Nie mowie ze pulsometr zbedny ale jak mowisz czujesz ze zaczyna byc niebezpiecznie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kapsw]

Tak, dlatego się obudziłam w nocy - ciężko mi się oddychało (+ lapalam bardzo krótkie oddechy). Teraz już jest lepiej na ten moment, nocy się trochę boję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Mnie to fascynuje, jak latwo niektorym przychodzila aprobacja tego, ze niektorzy nie moga pracowac, ''w imie pandemii'', ''zeby ratowac zycia'' - a mowimy tu o pozbawieniu wielu ludzi z roznych sektorow gospodarki mozliwosci zarobku (to sobie trzeba wyobrazic, wyobrazcie sobie, ze nagle nie dostajecie wyplaty - i to na kilka miesiecy), o masowym pozbawieniu ludzi praw czlowieka, o pozostawieniu ich samym sobie...

... a jak jednoczesnie tym samym ludziom trudno jest zrezygnowac z takiej prozaicznej rzeczy jak urlopu za granica i ile argumentow na to, dlaczego na ten urlop zasluguja, im wpada do glowy.

Ja wiem, ze to nie zawsze sa ci sami ludzie, poza tym na wizazu ludzie sa raczej dosyc liberalni, ale tak sobie obserwuje opinie publiczna i komentarze w lokalnej grupie na facebooku. No parodia po prostu to jest to co juz mowilam: lockdown dobry, dopoki to inni musza sie ograniczac.

[Kalindaa]

Napisane przez kapsw

Ja się pożalę... Bo mi tak ciężko dziś.

6 doba chorowania, otarłam się o szpital już (spadała mi saturacja, ale się unormowało), dostałam dziś receptę na inhalacje i robię (przyjaciółka kupiła i przywiozła, lekarz przy następnym spadku saturacji powiedział, że bezwzględnie dzwonić na 112), mam nadal gorączkę, nadal kaszlę (teraz to chyba po inhalacji mi się odrywa więc może to dobrze), nie mogę zasnąć...

Nigdy nie myślałam, że na tyle ciężko będę to przechodzić, mam 28 lat. Żal do firmy, która po pierwszych przypadkach zwlekała z wysłaniem nas na zdalne ogromny... Bo też zaraziłam się w pracy... I mogliśmy tego uniknąć, gdyby w porę zaragowali, zamiast czekać tydzień z decyzją, czy jak mamy 3 os chore, które z większością z nas miały kontakt, to wysyłać resztę na zdalne czy nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymam kciuki, żeby już tylko było lepiej.
Rozumiem Cię, też bym była zła na firmę, ale szkoda na to teraz nerwów.
Zdrowiej

[Monia284]

Napisane przez kapsw

Tak, dlatego się obudziłam w nocy - ciężko mi się oddychało (+ lapalam bardzo krótkie oddechy). Teraz już jest lepiej na ten moment, nocy się trochę boję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ok rozumiem. Duzo zdrowka i oby juz nie spadalo. Tak sobie pomyslalam, ze pewnie przy wielu chorobach saturacja nam spada, ciezej nam sie oddycha, ale bez problemu mija z tym ze tu jest problem bo czasem przy koronawirusie rodzi sie zapalenie pluc. Oby juz Ci saturacja nie spadala.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[this_witch]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88618862]Mnie to fascynuje, jak latwo niektorym przychodzila aprobacja tego, ze niektorzy nie moga pracowac, ''w imie pandemii'', ''zeby ratowac zycia'' - a mowimy tu o pozbawieniu wielu ludzi z roznych sektorow gospodarki mozliwosci zarobku (to sobie trzeba wyobrazic, wyobrazcie sobie, ze nagle nie dostajecie wyplaty - i to na kilka miesiecy), o masowym pozbawieniu ludzi praw czlowieka, o pozostawieniu ich samym sobie...

... a jak jednoczesnie tym samym ludziom trudno jest zrezygnowac z takiej prozaicznej rzeczy jak urlopu za granica i ile argumentow na to, dlaczego na ten urlop zasluguja, im wpada do glowy.

Ja wiem, ze to nie zawsze sa ci sami ludzie, poza tym na wizazu ludzie sa raczej dosyc liberalni, ale tak sobie obserwuje opinie publiczna i komentarze w lokalnej grupie na facebooku. No parodia po prostu to jest to co juz mowilam: lockdown dobry, dopoki to inni musza sie ograniczac.[/QUOTE]

Zgadzam się, a u pożal się borze celebrytow i innych influenserów to już w ogóle ręce opadają. Umówmy się, że ci ludzie często prowadzą zupełnie inny tryb życia niż przeciętniaczki więc te tony o konieczności odreagowania na końcu świata trochę śmieszą.
To tak jak wszystkie gwiazdy hollywood piszące #stayhome ze swoich prywatnych pałaców i wysp.

Sent from my ONEPLUS A6013 using Tapatalk

[wika82]

Napisane przez this_witch

Zgadzam się, a u pożal się borze celebrytow i innych influenserów to już w ogóle ręce opadają. Umówmy się, że ci ludzie często prowadzą zupełnie inny tryb życia niż przeciętniaczki więc te tony o konieczności odreagowania na końcu świata trochę śmieszą.
To tak jak wszystkie gwiazdy hollywood piszące #stayhome ze swoich prywatnych pałaców i wysp.

Sent from my ONEPLUS A6013 using Tapatalk

Prawda.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

Nie ma co liczyc na uwalnianie obostrzen po 9 kwietnia. Tak cos czulam ech :-( https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-o...ckdown/xwqtcpd

Oczywiscie rocznica smolenska bedzie, powiedza pewnie, ze sprawy sluzbowe, a nam kaza trzymac dystans, sami pewnie nie beda sie stosowac... Standard.

Pytalam sie taty i nie zglaszal gotowosci na szczepienie. Powiedzialam do niego, ze przeciez boi sie koronawirusa i widzial chyba szanse w szczepieniach. Powiedzial ze waha sie i koledzy w pracy mu gadaja (sami pewnie nie chca lub boja sie szczepic). Niepotrzebnie sie slucha, ale w sumie jest dorosly. Moze tez ma obawy. Juz mu nie mowilam, ze koronawirus moze miec jeszcze gorsze skutki uboczne, bo chwile gadalismy i szedl do sklepu, ale w sumie on wie. Zapytalam tylko czy jego obawy wynikaja z tego, ze pewnie podadza mu szczepionke Astra Zeneca. Powiedzial, ze tak ze tego sie boi, ale zobaczymy i ze jak beda terminy dla jego rocznikow to wtedy sie zapisze lub ze swojego zakladu pracy bo duzy zaklad i mozliwe, ze oni cos zorganizuja. W sumie moze byc AZ ale skoro bedzie wiecej szczepionek to tez nie wiadomo. No i nie ma co sie tez nakrecac. Ja zglaszalam swoja gotowosc na szczepimy sie od razu jak bylo mozna, wiec podejrzewam, ze jak juz beda terminy i dla mnie mam 29 lat to szybko bede miala na profilu skierowanie a termin to zobaczymy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasiunia788742]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88618862]Mnie to fascynuje, jak latwo niektorym przychodzila aprobacja tego, ze niektorzy nie moga pracowac, ''w imie pandemii'', ''zeby ratowac zycia'' - a mowimy tu o pozbawieniu wielu ludzi z roznych sektorow gospodarki mozliwosci zarobku (to sobie trzeba wyobrazic, wyobrazcie sobie, ze nagle nie dostajecie wyplaty - i to na kilka miesiecy), o masowym pozbawieniu ludzi praw czlowieka, o pozostawieniu ich samym sobie...

... a jak jednoczesnie tym samym ludziom trudno jest zrezygnowac z takiej prozaicznej rzeczy jak urlopu za granica i ile argumentow na to, dlaczego na ten urlop zasluguja, im wpada do glowy.

Ja wiem, ze to nie zawsze sa ci sami ludzie, poza tym na wizazu ludzie sa raczej dosyc liberalni, ale tak sobie obserwuje opinie publiczna i komentarze w lokalnej grupie na facebooku. No parodia po prostu to jest to co juz mowilam: lockdown dobry, dopoki to inni musza sie ograniczac.[/QUOTE]Bo urlop dotyczy ich samych i to inna sytuacja. Smutny jest taki brak wczucia się w inną osobę i zrobienie coś dla kogoś.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[j_fly]

Napisane przez Monia284

Ok rozumiem. Duzo zdrowka i oby juz nie spadalo. Tak sobie pomyslalam, ze pewnie przy wielu chorobach saturacja nam spada, ciezej nam sie oddycha, ale bez problemu mija z tym ze tu jest problem bo czasem przy koronawirusie rodzi sie zapalenie pluc. Oby juz Ci saturacja nie spadala.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak moja mama miała covid, to tata też coś złapał, dużo kaszlał itp. (dwa testy negatywne) i z ciekawości sprawdzał sobie saturację pulsoksymetrem, który dostała mama i wychodziło mu zawsze około 94 (mamie 97-98).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

Napisane przez j_fly

Jak moja mama miała covid, to tata też coś złapał, dużo kaszlał itp. (dwa testy negatywne) i z ciekawości sprawdzał sobie saturację pulsoksymetrem, który dostała mama i wychodziło mu zawsze około 94 (mamie 97-98).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To dobra mial. Kaszel to normalne przy innych infekcjach tez jest. Ja czasem mialam kiedys duszacy kaszel. Naprawde sie czlowiek nameczyl. Jednak wtedy raczej malo kto przejmowal sie saturacja. Mialam leki od lekarza i przeszlo. Z tym ze jak napisalam koronawirus czasem przechodzi w zapalenie pluc, moze i czesciej niz inne choroby dlatego rozumiem tutaj obawy i mierzenie saturacji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Linka25]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88618827]"Ten rok był również lekcją pokory dla mnie. Rzeczywistość epidemiczna nie raz okazała się bardziej skomplikowana niż moje nadzieje. Jeszcze latem wszyscy wierzyliśmy, że ani pandemia ani obostrzenia nie wrócą do nas na taką skalę. Ja również z nadzieją patrzyłem na spadające wówczas liczby zakażeń"
Kwiecień 2021, Premier Mateusz Morawiecki


Łał później jeszcze przeprasza za niektóre momenty, w których źle postąpił

Do końca lata chcą zaszczepić wszystkich "a to sprawi, że będziemy mogli zapomnieć o najbardziej uciążliwych obostrzeniach"
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]łaskawcy



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------

Napisane przez kapsw

Tak, dlatego się obudziłam w nocy - ciężko mi się oddychało (+ lapalam bardzo krótkie oddechy). Teraz już jest lepiej na ten moment, nocy się trochę boję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

masz antybiotyk? inne leki?
mojemu wujkowi po lekach saturacja poprawiła się z 90 na 95 w ciągu doby, w domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

Napisane przez j_fly

Jak moja mama miała covid, to tata też coś złapał, dużo kaszlał itp. (dwa testy negatywne) i z ciekawości sprawdzał sobie saturację pulsoksymetrem, który dostała mama i wychodziło mu zawsze około 94 (mamie 97-98).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

mama miała dobrą sytuację przechodząc Covid. palacze mają tak normalnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kapsw]

Napisane przez Linka25

łaskawcy



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------

masz antybiotyk? inne leki?
mojemu wujkowi po lekach saturacja poprawiła się z 90 na 95 w ciągu doby, w domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

mama miała dobrą sytuację przechodząc Covid. palacze mają tak normalnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Teraz już tak. Mam inhalator, który ma mi przywrocic saturacje do normy. Póki co jest ok.

Ogółem to nie tak, że przy każdej infekcji saturacja spada - raczej przy problemach z płucami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

Napisane przez kapsw

Teraz już tak. Mam inhalator, który ma mi przywrocic saturacje do normy. Póki co jest ok.

Ogółem to nie tak, że przy każdej infekcji saturacja spada - raczej przy problemach z płucami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ok a jak masz grype i kaszlesz i masz problem z oddechem to nie spada? Wiadomo ze nie musisz miec zapalenia pluc by ciezej oddychac. Czy to nie ma wplywu? Po prostu Ci sie ciezej oddycha ale masz dobra saturacje? W sumie nie znam sie na tym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez kapsw

Teraz już tak. Mam inhalator, który ma mi przywrocic saturacje do normy. Póki co jest ok.

Ogółem to nie tak, że przy każdej infekcji saturacja spada - raczej przy problemach z płucami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czym Ci kazali inhalować?

[kapsw]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88619114]Czym Ci kazali inhalować?[/QUOTE]Lekiem na astmę /przewlekłe obturacyjne zapalenie płuc.
Chyba nie można reklamować leków.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Martu_]

Napisane przez kapsw

Ja się pożalę... Bo mi tak ciężko dziś.

6 doba chorowania, otarłam się o szpital już (spadała mi saturacja, ale się unormowało), dostałam dziś receptę na inhalacje i robię (przyjaciółka kupiła i przywiozła, lekarz przy następnym spadku saturacji powiedział, że bezwzględnie dzwonić na 112), mam nadal gorączkę, nadal kaszlę (teraz to chyba po inhalacji mi się odrywa więc może to dobrze), nie mogę zasnąć...

Nigdy nie myślałam, że na tyle ciężko będę to przechodzić, mam 28 lat. Żal do firmy, która po pierwszych przypadkach zwlekała z wysłaniem nas na zdalne ogromny... Bo też zaraziłam się w pracy... I mogliśmy tego uniknąć, gdyby w porę zaragowali, zamiast czekać tydzień z decyzją, czy jak mamy 3 os chore, które z większością z nas miały kontakt, to wysyłać resztę na zdalne czy nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zobaczysz, wszystko będzie dobrze, wypoczywaj, wiem, że łatwo mówić, ale staraj się nie stresować, organizm sobie poradzi, tylko daj mu czas

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez kapsw

Lekiem na astmę /przewlekłe obturacyjne zapalenie płuc.
Chyba nie można reklamować leków.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ok