Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 67.

[sublips]

Ja za to święta po prostu lubię, to okazja, żeby się spotkać z rodziną i porozmawiać o wszystkim i niczym. Nie zdarza się zbyt często, a na razie się w szerszym gronie nie spotykam, ale nie mam nic przeciwko spotkaniom z ciociami, mają czasami więcej ciekawych rzeczy do powiedzenia niż ludzie w moim wieku. Lubiłam do jednej cioci jeździć nawet na imieniny, bardzo mądra kobieta, ale niestety już nie żyje (choć dobrze że się to stało poza pandemią, to mogłam iść na pogrzeb normalnie).

I w 2-3 dni nie, nie da się przytyć, koniec kropka. Jak już to ogólnie taka osoba może mieć tendencję do rozpychania sobie żołądka i jedzenia za dużo przy każdej wyjątkowej okazji.

[Lumimi]

Ja w te swieta na bank przywalilam wiecej niz 2 kg. Zreszta u mnie 2 kg to sa wachania przy okresie.

W te swieta pewnie spokojnie zjem 1,5 kg ciast (nie oceniajcie) plus salatka warzywna.

Tyle ze ja jak sie tak objem w swieta to potem jem strasznie malo, bo jestem tak obzarta ze nie mam apetytu I jem mininalne ilosci

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[j_fly]

Napisane przez cava

Nie rozumiem, tego bania się majonezu.

Zrobiłam sałatkę warzywna klasyczna, jajka faszerowane, jajka w majonezie, do wszystkiego zeszło w sumie ze 3 max ze 4 łyżki majonezu. No nie płaskie, ale tez nie takie ze się się z nich wywalało.
Na 4 osoby. W tym sałatki zjedliśmy do tej pory 1/3.
Wykorzystane do dań z produktów prawie beztłuszczowych, bo przecież ile tłuszczu ma jajko samo w sobie?

Kiedyś, kiedyś słyszałam w tv, że lepiej chleb posmarować majonezem, niż masłem, ale nie wiem, czy to prawda, bo nigdy nie liczyłam kalorii i nie mam pojęcia, co ile ich ma

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Finlora]

Napisane przez cava

Wykorzystane do dań z produktów prawie beztłuszczowych, bo przecież ile tłuszczu ma jajko samo w sobie?

Nie tak mało. Jajko 60g ma ok 5,8g tłuszczu. Dla porównania 10g majonezu Kieleckiego ma ok 6,8g.

[sublips]

Napisane przez Lumimi

Ja w te swieta na bank przywalilam wiecej niz 2 kg. Zreszta u mnie 2 kg to sa wachania przy okresie.

W te swieta pewnie spokojnie zjem 1,5 kg ciast (nie oceniajcie) plus salatka warzywna.

Tyle ze ja jak sie tak objem w swieta to potem jem strasznie malo, bo jestem tak obzarta ze nie mam apetytu I jem mininalne ilosci

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

No ale to nie jest tkanka tłuszczową, tylko treść zalegająca w jelitach np. czy zatrzymanie wody w organizmie.

Jak ktoś na co dzień je zdrowo, rusza się, to fiksacja w święta, żeby przypadkiem nie zjeść za dużo, zahacza mi o zaburzenia odżywiania. I tak samo zahacza mi o to (nie odwołuję się do postu powyżej, ogólnie), jak ktoś pakuje w siebie chore ilości jedzenia.

[coffeex]

Napisane przez Lumimi

Ja w te swieta na bank przywalilam wiecej niz 2 kg. Zreszta u mnie 2 kg to sa wachania przy okresie.

W te swieta pewnie spokojnie zjem 1,5 kg ciast (nie oceniajcie) plus salatka warzywna.

Tyle ze ja jak sie tak objem w swieta to potem jem strasznie malo, bo jestem tak obzarta ze nie mam apetytu I jem mininalne ilosci

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

No ale przecież te 1,5kg ciasta się nie zamienia w 1,5kg tłuszczu.

Napisane przez j_fly

Kiedyś, kiedyś słyszałam w tv, że lepiej chleb posmarować majonezem, niż masłem, ale nie wiem, czy to prawda, bo nigdy nie liczyłam kalorii i nie mam pojęcia, co ile ich ma

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Majonez o dobrym składzie jest zdrowy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Monia284]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88622760]No myśle, ze wczoraj to pochlonelam z 4k 3 kawały ciasta, paczka chrupek, kilka drinków, a wcześniej 1 piwo przy obiedzie, obfite śniadanie, sałatki z majonezem, 2 białe pieczone kiełbaski, buraki zasmażana, miska żuru z ziemniakami i kiełbasa, trochę jaja czekoladowego. To tak tyle co pamietam. Spokojnie idzie w święta nabić ogrom kalorii choćby samymi ciastami, nie wiem co Cię w tym dziwi.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]Tez mysle, ze spokojnie mozna tyle nabic i sama czasem tyle nabijam w swieta, ale fakt nie popadam w paranoje, ze juz musze wielce zrzucac po swietach. Zrzucic musze ogolnie bo nadwaga ale sam 1 czy 2 kg po swietach wiecej to zadna tragedia. Grunt by pozniej nie jesc dalej tak duzo i jest ok :-D

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Napisane przez Mimiko

Zgadzam się. Spokojnie można przytyć w święta i to więcej niż kilogram. Zwłaszcza jak świąteczne menu zostaje na następne dni. Mnie zawsze jedzenie ze świąt przeciąga się na kolejne dni i kilogramy wpadają. Nie każdy też może bez problemu zrzucić, co przybierze w święta. Jak nie wejdę na redukcje to przecież nie schudnę tylko od tego, że wrócę do normalnego jedzenia. I ten nadprogramowy kilogram zostanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas na Boze Narodzenie czesto zostaje jedzenie potem i to niebezpieczny okres hehe. W Wielkanoc mniej, nie robimy az tyle, a teraz jak spedzam tylko z chlopakiem i tata to juz w ogole. Mamy jajka w majonezie, jajka faszerowane pieczarkami tez byly, zurek, biala kielbasa i zwykla kielbasa, ciasto i dla tak malej ilosci ludzi starczy. Wiecej nie trzeba i nie zostaje jest w sam raz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cava]

Napisane przez Finlora

Nie tak mało. Jajko 60g ma ok 5,8g tłuszczu. Dla porównania 10g majonezu Kieleckiego ma ok 6,8g.

Czyli pol jajka z łyżeczka majonezu ma do kupy jakieś 9,8 g tłuszczu, czyli jakieś 21 gr na 100 gr
A zajączek 100 gr z mlecznej czekolady około 35 gr.

Ale świąteczne olaboga: sałatkę warzywną czy tam jajko z majonezem zjadłam w święta, straszne, tłuszcz, majonez!!!

[Monia284]

Napisane przez czekooczekolada

w Wielki Piatek jest post wiec sie u nas nie podjada, w sobote tez sie nie je za wiele, zostaje niedziela i pn na objadanie, z tym ze w ndz nie robimy obiadu

Nom podobnie. W Wielki Piatek akurat tak duzo jadlam i bez miesa, w sobote tez nie objadalam sie. Jakos nie mialam nawet ochoty. Dopiero wczoraj i dzis ale tez bez objadania sie skoro spedzamy swieta w malej ilosci osob.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez cava

Czyli pol jajka z łyżeczka majonezu ma do kupy jakieś 9,8 g tłuszczu, czyli jakieś 21 gr na 100 gr
A zajączek 100 gr z mlecznej czekolady około 35 gr.

Ale świąteczne olaboga: sałatkę warzywną czy tam jajko z majonezem zjadłam w święta, straszne, tłuszcz, majonez!!!

a kg cukru sa magicznie omijane

[Monia284]

No bez przesady z tym majonezem. Jajka z majonezem moge jesc na tony w swieta Nie mysle o kaloriach. Jajka ogolnie sa zdrowe. W swieta mozna zjesc wiecej Ja na co dzien tak nie uzywam duzo majonezu. No ale w swieta z jajkami lubie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Finlora]

Napisane przez cava

Czyli pol jajka z łyżeczka majonezu ma do kupy jakieś 9,8 g tłuszczu, czyli jakieś 21 gr na 100 gr
A zajączek 100 gr z mlecznej czekolady około 35 gr.

Ale świąteczne olaboga: sałatkę warzywną czy tam jajko z majonezem zjadłam w święta, straszne, tłuszcz, majonez!!!

Ja tylko porównałam ilość tłuszczu w jajku z majonezem, bo mówiłaś, że sałatka prawie beztłuszczowa Nie wiem jak Ty, ale ja jem zdecydowanie więcej niż pół jajka
Gr to skrót od groszy. Zawsze jak to widzę, to czytam 21 groszy na 100 groszy i zastanawiam się o co chodzi

[cava]

Napisane przez Finlora

Ja tylko porównałam ilość tłuszczu w jajku z majonezem, bo mówiłaś, że sałatka prawie beztłuszczowa Nie wiem jak Ty, ale ja jem zdecydowanie więcej niż pół jajka
Gr to skrót od groszy. Zawsze jak to widzę, to czytam 21 groszy na 100 groszy i zastanawiam się o co chodzi

Tez jem więcej, ale chodzi o faktyczna zawartość w 100 g ( faktycznie gramy to skrót: g. A ja całe życie: gr się człowiek wiecznie coś nauczy) a banie się konkretnych pokarmów z nieistniejących w sumie powodów. Te jajka czy sałatka maja tez niezły ładunek glikemiczny, więc nie napędzają obżarstwa i szybko sycą bez potem piku insulinowego.
A w sałatce w ogóle jeszcze mniej tłuszczu na 100 gr, bo jajek tam stosunkowo mało na ilość warzyw, a majonezu: ile kto da. Nie trzeba dawać dużo.

[Monia284]

Napisane przez Finlora

Ja tylko porównałam ilość tłuszczu w jajku z majonezem, bo mówiłaś, że sałatka prawie beztłuszczowa Nie wiem jak Ty, ale ja jem zdecydowanie więcej niż pół jajka
Gr to skrót od groszy. Zawsze jak to widzę, to czytam 21 groszy na 100 groszy i zastanawiam się o co chodzi

Ja tez. Spokojnie zjadlam jednego dnia z 4 jajka w majonezie. Dzisiaj 3 w majonezie ale zdarza mi sie i wiecej. Mysle ze na Wielkanoc spokojnie mozna sobie pozwolic.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Jak to mówią wszystko zależy od dawki tego jajka i majonezu
Mi fitatu pokazuje, że w ciągu dnia mogę zjeść 48-57g tłuszczu. Czyli jakby policzyć pół jajka+majonez co wyliczyłyście na 10g to dodajmy dalej do tego ze 2 jajka w żurku to będzie kolejne 11g, dodajmy kiełbasę w żurku powiedzmy kawałek 100g czyli 27g tłuszczu i się zbiera. Samo pół jajka w majonezie i żurek z 2 jajkami i kiełbasą to już 48g tłuszczu. A nie znam nikogo chyba, kto zjada pół jajka w majonezie. A gdzie jakiś obiad, sałatka albo kolacja, że już nie wspomnę o jakimś ciastku czy jajku/zajączku czekoladowym.
Łatwo idzie przegiąć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88623357]Jak to mówią wszystko zależy od dawki tego jajka i majonezu
Mi fitatu pokazuje, że w ciągu dnia mogę zjeść 48-57g tłuszczu. Czyli jakby policzyć pół jajka+majonez co wyliczyłyście na 10g to dodajmy dalej do tego ze 2 jajka w żurku to będzie kolejne 11g, dodajmy kiełbasę w żurku powiedzmy kawałek 100g czyli 27g tłuszczu i się zbiera. Samo pół jajka w majonezie i żurek z 2 jajkami i kiełbasą to już 48g tłuszczu. A nie znam nikogo chyba, kto zjada pół jajka w majonezie. A gdzie jakiś obiad, sałatka albo kolacja, że już nie wspomnę o jakimś ciastku czy jajku/zajączku czekoladowym.
Łatwo idzie przegiąć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ja w swieta nie licze kalorii i tyle

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez Monia284

Ja w swieta nie licze kalorii i tyle

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A czy ja tu liczyłam kcal? Liczyłam gramy tłuszczu. Jakbym policzyła kcal to dopiero by było zdziwko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Finlora]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88623357]
Mi fitatu pokazuje, że w ciągu dnia mogę zjeść 48-57g tłuszczu.[/QUOTE]Dlaczego tylko tyle? Powinno się jeść ok 1g tłuszczu na kg masy ciała, a domyślam się, że nie ważysz 57 kg.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez Finlora

Dlaczego tylko tyle? Powinno się jeść ok 1g tłuszczu na kg masy ciała, a domyślam się, że nie ważysz 57 kg.

Mam ustawione chudnięcie 1kg tygodniowo. Może dlatego.Załącznik 7745603

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Finlora

Dlaczego tylko tyle? Powinno się jeść ok 1g tłuszczu na kg masy ciała, a domyślam się, że nie ważysz 57 kg.

Ja ważę 49.
Tez notorycznie przekraczam tłuszcze, jak jeszcze korzystałam z fitatu, to ten wskaźnik był czerwony i wyłaził poza skalę zjadałam wtedy co najmniej 100 g, teraz chyba trochę mniej, ale już nie liczę. No trudno, pocieszam się, że u mnie to głównie tłuszcze nienasycone.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Finlora]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88623368]Mam ustawione chudnięcie 1kg tygodniowo. Może dlatego.Załącznik 7745603[/QUOTE]
To akurat nie powinno mieć znaczenia. Liczy się odpowiedni deficyt i do tego dopasowuje się odpowiednią ilość białka, tłuszczy i węglowodanów. Nie wierzyłabym za bardzo w wyliczenia z fitatu, spróbuj przeliczyć sama.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88623369]Ja ważę 49.
Tez notorycznie przekraczam tłuszcze, jak jeszcze korzystałam z fitatu, to ten wskaźnik był czerwony i wyłaził poza skalę zjadałam wtedy co najmniej 100 g, teraz chyba trochę mniej, ale już nie liczę. No trudno, pocieszam się, że u mnie to głównie tłuszcze nienasycone.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ja też jakoś bardzo się tego nie pilnowałam. Bardziej węgli pilnowałam, aby nie przekroczyć, bo w węglach są też cukry, a ja mam IO.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[coffeex]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88623362]A czy ja tu liczyłam kcal? Liczyłam gramy tłuszczu. Jakbym policzyła kcal to dopiero by było zdziwko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]



Fitatu generalnie źle liczy zapotrzebowanie i rozkład makro. Spróbuj policzyć sobie sama w jakimś kalkulatorze i wprowadź ręcznie, różnica może być naprawdę duża


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Monia284]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88623362]A czy ja tu liczyłam kcal? Liczyłam gramy tłuszczu. Jakbym policzyła kcal to dopiero by było zdziwko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]No racja. Nie. Ja tak pisze ogolnie ze wtedy nie licze kalorii ani nic.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez coffeex

Fitatu generalnie źle liczy zapotrzebowanie i rozkład makro. Spróbuj policzyć sobie sama w jakimś kalkulatorze i wprowadź ręcznie, różnica może być naprawdę duża


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nie będę sama nic liczyła, bo aktualnie i tak jestem po złej stronie mocy 🤷🤦

Ale jak jakiś czas temu prowadziłam fitatu, to chudłam idealnie z planem dzięki niemu, także dla mnie ważne, że działało i według mnie dobrze wyliczyło, skoro chudłam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[parallel_roads]

Napisane przez Misia452

Przecież nie wszystko się psuje tak szybko. Chyba lepiej zjeść niż wyrzucić

Mi bardziej chodzi o to, ze nie rozumiem po co robić sobie takie wielkie zapasy na tydzień. Ludzie serio kupują worki jedzenia na święta?

I w sumie to też nie wiem co może stać z tydzień? Jajka nie, sałatki na pewno nie, chleb, zupa też nie. Może jakieś ciasto? No, ale jeśli to tak, to też nie jest tak, że przez tydzień jesz te 6 tysięcy kalorii na dzień, tylko już się bardziej wraca do normalnego żywienia, może z niewielką nadwyżką kilkuset kcal.

[Finlora]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88623371]Ja też jakoś bardzo się tego nie pilnowałam. Bardziej węgli pilnowałam, aby nie przekroczyć, bo w węglach są też cukry, a ja mam IO.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Jeśli pilnujesz węgli, to przelicz sama, bo 300g przy 1720 kcal to za dużo. Węglowodanów powinno być ok 45-55% dziennego zapotrzebowania. Tłuszcze ok 1g na kg (oczywiście zdrowych tłuszczy) i reszta to białko. Ewentualnie możesz więcej białka a mniej węglodowanów, tylko też nie za mało, żebyś nie zaszkodziła tarczycy.
Ewentualnie możesz policzyć - ok 1-1,2g białka na kg (zależy od aktywności fizycznej, może być więcej), 1g tłuszczu i reszta węglowodanów.

[czekooczekolada]

Ja za majonezem nie przepadam, jem od swieta w salatce wiec mi wisi to, ile on ma kcal, ale wiem ze ma duzo. lepiejj dla mnie, ze tak czy siak go nie lubie

[Wenress]

U nas święta to po prostu wolny czas i tradycyjne jedzenie, dlatego żadnego postu nie ma i każdy podjada co i kiedy chce Ale szczerze ja w Wielkanoc nigdy nie tyję bo nie są to moje smaki zupełnie, mało co mi smakuje a powiedzmy sobie szczerze jak zjem jajka (bez majonezu bo nie lubię), trochę bigosu (nie jest typowo tłusty u nas) i białą kiełbasę to nie jest to jakoś specjalnie niezdrowe. Gorzej z ciastami ale nie mamy dużo. Gorzej jest w Boże Narodzenie, aż do Sylwestra dużo jem bo wszystko mi baardzo smakuje
Na szczęście nie jesteśmy tradycyjni i jest mało siedzenia, ja normalnie sprzątam i ćwiczę w święta bo mam czas.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kocia_lapka]

[1=4bf691ac28ce4b7c42a5e5e 37940d2d92e088cdd_611061f 254610;88623223]słowa Belki: https://www.onet.pl/informacje/onetw...v20v1,79cfc278[/QUOTE]
Dlaczego?