Mamusie październik 2021.

[Kafka_albodwie]

Wczoraj dostałam wyniki testu PAPPA... W wieku 32 lat mam ryzyko 1:440 jeśli chodzi o trisomię 21. Czyli mieszczę się w ryzyku pośrednim, ale jestem blisko tego granicznego wyniku 1:300. Wszystkie pozostałe wyniki super. Byłam dziś u mojej lekarki prowadzącej która powiedziała, że drogi są trzy:
1. Zapisać się na wizytę u genetyka który przyjrzy się wszystkim badaniom i ewentualnie zaleci dalszą diagnostykę - czyli zapewne amniopunkcję.
2. Zrobić test z wolnego płodowego DNA.
3. Nie robić żadnych dalszych badań diagnostycznych w tym kierunku, dbać o siebie i dziecko i liczyć na to, że ten wynik to ta ciemna strona testu Pappa - czysta statystyka.
Pani Doktor zaleciła wyjście drugie, o ile możemy sobie na to pozwolić finansowo, ponieważ wszystkie inne wyniki mam super, tylko ten jeden jest średni. Więc po rozmowie z narzeczonym podjęliśmy decyzję, że zrobimy test NIFTY. Nie tania to impreza (2397 zł), ale myślę, że naszego spokoju nie da się wycenić.
Jutro mam pobranie krwi. Wyniki w ciągu max 12 dni, ale pani z którą rozmawiałam z sprawie terminu mówiła, że zazwyczaj wyniki są po 5-6 dniach. Na co bardzo liczę
Oczywiście denerwuje się okropnie, ale myślę, że wszystko będzie w porządku.

U mnie rano brzuszek jest prawie niewidoczny (jestem z natury raczej okrąglutka) ale wieczorem, po obiedzie i kolacji wydyma mnie tak, jakbym była co najmniej w 6 miesiącu
Na początku ciąży schudłam 1,5 kg i cały czas trzymam tę wagę.

[jenny1234]

Napisane przez bonnie_j

Witamy w naszym gronie.
Jeśli idzie o nudności to nie pomogę za wiele. Mnie wystarczyło jedzenie małych porcji co trochę. Ale już na szczęście się skończyło i drugi trymestr jest stanowczo bardziej łaskawy dla mnie. W poprzedniej pomagały migdały prażone i herbata z imbirem. Krakersy też były ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A w którym tygodniu minęły mdłości?
Ja zaraz kończę 13 tydzień.

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez jenny1234

Witam wszystkie przyszłe październikowe mamusie.
Jestem Emilka, mój termin porodu to 13.10.2021.
To moja 3 ciąża i szczerze Wam powiem, że okres pierwszego trymestru znoszę najgorzej.
Pocieszcie mnie, czy któraś nadal walczy z mdłościami?
Macie jakieś super sposoby bo u mnie już nic nie działa niestety...

Witaj

U mnie minęły ok 10 tygodnia

[LadyWhisper]

Jenny spróbuj pregna vomit gumy do żucia z imbirem, mi pomagaly w najgorszych dniach. No i hello

Kafka przy takim ryzyku jak Twoje też bym się pewnie decydowała na nieinwazyjne.
Ale ze jak jest to jutro amniopunkcja. Losie jak ja się boję o niczym innym nie jestem w stanie myśleć.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[zubi89]

Napisane przez karla906

To zgodnie z wytycznymi powinien Cie na najbliższej wizycie skierować na ogtt, ta kolacja niestety niezbyt nas interesuje.

Ja miałam taką niemoc około 7-10 tygodnia na szczęście już przeszło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki bo się zastanawiam czy ta kolacja mogła jakoś wpłynąć na wynik. A nie chce mi się wierzyć, że w dwóch ciążach gdzie miałam nadwagę i o swój sposób żywienia nie dbałam miałam lepszy wynik niż teraz.

Napisane przez jenny1234

Witam wszystkie przyszłe październikowe mamusie.
Jestem Emilka, mój termin porodu to 13.10.2021.
To moja 3 ciąża i szczerze Wam powiem, że okres pierwszego trymestru znoszę najgorzej.
Pocieszcie mnie, czy któraś nadal walczy z mdłościami?
Macie jakieś super sposoby bo u mnie już nic nie działa niestety...

Witaj też jestem w 3 ciąży i ten początek ciąży był najgorszy z wszystkich.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonnie_j]

Napisane przez LadyWhisper

Jenny spróbuj pregna vomit gumy do żucia z imbirem, mi pomagaly w najgorszych dniach. No i hello

Kafka przy takim ryzyku jak Twoje też bym się pewnie decydowała na nieinwazyjne.
Ale ze jak jest to jutro amniopunkcja. Losie jak ja się boję o niczym innym nie jestem w stanie myśleć.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Będzie dobrze

Napisane przez jenny1234

A w którym tygodniu minęły mdłości?
Ja zaraz kończę 13 tydzień.

No u mnie ok 11-12 TC minęły. Ale to raczej było tak stopniowo. Powoli robiło się lepiej. Nadal czasami mnie złapie, ale to raczej pojedyncze przypadki.

Napisane przez Kafka_albodwie

Wczoraj dostałam wyniki testu PAPPA... W wieku 32 lat mam ryzyko 1:440 jeśli chodzi o trisomię 21. Czyli mieszczę się w ryzyku pośrednim, ale jestem blisko tego granicznego wyniku 1:300. Wszystkie pozostałe wyniki super. Byłam dziś u mojej lekarki prowadzącej która powiedziała, że drogi są trzy:
1. Zapisać się na wizytę u genetyka który przyjrzy się wszystkim badaniom i ewentualnie zaleci dalszą diagnostykę - czyli zapewne amniopunkcję.
2. Zrobić test z wolnego płodowego DNA.
3. Nie robić żadnych dalszych badań diagnostycznych w tym kierunku, dbać o siebie i dziecko i liczyć na to, że ten wynik to ta ciemna strona testu Pappa - czysta statystyka.
Pani Doktor zaleciła wyjście drugie, o ile możemy sobie na to pozwolić finansowo, ponieważ wszystkie inne wyniki mam super, tylko ten jeden jest średni. Więc po rozmowie z narzeczonym podjęliśmy decyzję, że zrobimy test NIFTY. Nie tania to impreza (2397 zł), ale myślę, że naszego spokoju nie da się wycenić.
Jutro mam pobranie krwi. Wyniki w ciągu max 12 dni, ale pani z którą rozmawiałam z sprawie terminu mówiła, że zazwyczaj wyniki są po 5-6 dniach. Na co bardzo liczę
Oczywiście denerwuje się okropnie, ale myślę, że wszystko będzie w porządku.

U mnie rano brzuszek jest prawie niewidoczny (jestem z natury raczej okrąglutka) ale wieczorem, po obiedzie i kolacji wydyma mnie tak, jakbym była co najmniej w 6 miesiącu
Na początku ciąży schudłam 1,5 kg i cały czas trzymam tę wagę.

Kurcze ciężko mi uwierzyć, że aż tyle tego. Bardzo mi przykro, że aż tyle z nas tak bardzo się musi stresować, bo obstawiam, że wyniki na koniec okażą się błędem statystycznym.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sylvvcia]

Napisane przez bonnie_j

To ja ostatnio mało czuje ruchy co oczywiście dodatkowo mnie stresuje.
Ogólnie nie ogarniam który tydzień itp. musiałam wejść w appke i sprawdzić na zegarze 14+4. W pierwszej dokładnie wiedziałam na jakim etapie jestem a teraz ledwo co...
Proszę też o dopisanie wizyty na 15.04

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty

Jestem na podobnym etapie i też ostatnio czuje mniej, martwi mnie to. Ale z drugiej strony jest bardzo wcześnie. Ale czułam juz wyraźnie, często i zdecydowanie. A teraz skupiam się, czekam i nic. [1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;88626757]A jak wasze brzuchy? Szczerze to ja nie mam nic. Troszkę tego samego sadła co przed ciążą i tyle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Mój rośnie, dziś nawet dziewczyny w pracy widziały

Napisane przez jenny1234

Witam wszystkie przyszłe październikowe mamusie.
Jestem Emilka, mój termin porodu to 13.10.2021.
To moja 3 ciąża i szczerze Wam powiem, że okres pierwszego trymestru znoszę najgorzej.
Pocieszcie mnie, czy któraś nadal walczy z mdłościami?
Macie jakieś super sposoby bo u mnie już nic nie działa niestety...

Witaj

Napisane przez LadyWhisper

Jenny spróbuj pregna vomit gumy do żucia z imbirem, mi pomagaly w najgorszych dniach. No i hello

Kafka przy takim ryzyku jak Twoje też bym się pewnie decydowała na nieinwazyjne.
Ale ze jak jest to jutro amniopunkcja. Losie jak ja się boję o niczym innym nie jestem w stanie myśleć.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jesteśmy z Tobą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LadyWhisper]

A co do zajmowania się sobą - syn owszem obecnie ma 8 lat więc nie z tym problemu (poza wyjątkowymi przypadkami "mam aaaaa......nuuuuuuuuuuudz e się" ) sporo czyta i spędza czas na "walkach" ludzików Lego z zestawów Star Wars ale od małego potrafił wręcz godzinami się bawić sam ze sobą - i to serio godzinami - ja byłam w stanie zrobić wszystko, posprzątać ugotować pogadać przez telefon zrobić trening poczytać a ten dalej się bawił. Oczywiście ostatnio znaleźliśmy przyczyne a raczej jego wychowawczyni (zachowania typowe dla aspergera) jak się wkręci w zabawę to jest totalnie w innym świecie i ciężko go wyciągnąć z tej bańki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[bonnie_j]

Sylvvcia a już myślałam, że jestem jedyna. Dosłownie jakiś czas temu miałam pewność co czuję a teraz nic ️ Żałuję, że nie zapisałam się na wizytę do lekarza na ten tydzień a nie następny Oczywiście martwię się czy maluch nadal żyje czy coś się nie dzieje 🥺 No zwariować można.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sylvvcia]

Napisane przez bonnie_j

Sylvvcia a już myślałam, że jestem jedyna. Dosłownie jakiś czas temu miałam pewność co czuję a teraz nic ️ Żałuję, że nie zapisałam się na wizytę do lekarza na ten tydzień a nie następny Oczywiście martwię się czy maluch nadal żyje czy coś się nie dzieje 🥺 No zwariować można.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam dokładnie to samo. Wmawiam sobie, że to może przez przeziębienie nie jestem w stanie ich czuć albo coś. No ale z drugiej strony też się bardzo nakręcam, a wizyta dopiero 20.04.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonnie_j]

Napisane przez Sylvvcia

Mam dokładnie to samo. Wmawiam sobie, że to może przez przeziębienie nie jestem w stanie ich czuć albo coś. No ale z drugiej strony też się bardzo nakręcam, a wizyta dopiero 20.04.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pocieszające. Zawsze dobrze jest wariować z kimś ja liczę, że to taka chwila. Albo ja nie zwracam uwagi na ruchy, bo średnio się czuję szkoda, że dowiem się czegoś dopiero w przyszły czwartek...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sylvvcia]

Napisane przez bonnie_j

Pocieszające. Zawsze dobrze jest wariować z kimś ja liczę, że to taka chwila. Albo ja nie zwracam uwagi na ruchy, bo średnio się czuję szkoda, że dowiem się czegoś dopiero w przyszły czwartek...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Myślę nad zakupem detektoru tętna. Nawet zadzwoniłam do gina. Trochę się balam, że mnie wyśmieje. Ale nie wyśmiał bo... Nie odebrał

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonnie_j]

Napisane przez Sylvvcia

Myślę nad zakupem detektoru tętna. Nawet zadzwoniłam do gina. Trochę się balam, że mnie wyśmieje. Ale nie wyśmiał bo... Nie odebrał

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja myślałam w pierwszej ciąży o tym, aleeee dużo słyszałam, że dziewczyny przez to jadą na IP, bo nie umieją znaleźć tętna. I troszkę się boje, że ja bym tylko zwariowała od tego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sylvvcia]

Napisane przez bonnie_j

Ja myślałam w pierwszej ciąży o tym, aleeee dużo słyszałam, że dziewczyny przez to jadą na IP, bo nie umieją znaleźć tętna. I troszkę się boje, że ja bym tylko zwariowała od tego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też o tym pomyślałam. Że nie mogłabym znaleźć i dopiero bym miała schizy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonnie_j]

Napisane przez Sylvvcia

Też o tym pomyślałam. Że nie mogłabym znaleźć i dopiero bym miała schizy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Teraz są nawet domowe USG Ale też się boje ze by się to dla mnie źle skończyło...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

U nas kategorycznie się odradza wiec wole nie kusić losu.


Wiem ze można słyszeć swoje serce i tak samo się stresować jak i nie moc znaleźć dziecka i tez się stresować. Nie widzę sensu.

[A_Lios92]

Napisane przez jenny1234

Witam wszystkie przyszłe październikowe mamusie.
Jestem Emilka, mój termin porodu to 13.10.2021.
To moja 3 ciąża i szczerze Wam powiem, że okres pierwszego trymestru znoszę najgorzej.
Pocieszcie mnie, czy któraś nadal walczy z mdłościami?
Macie jakieś super sposoby bo u mnie już nic nie działa niestety...

Witaj. Dopisałam Cię do listy. Mi na mdłości pomagało tylko jedzenie. Ciężko było się do tego czasem zmusić, ale jak już coś przegryzłam to zawsze czułam się trochę lepiej. Pewnie dlatego tak szybko "rosnę"

Napisane przez Kafka_albodwie

Wczoraj dostałam wyniki testu PAPPA... W wieku 32 lat mam ryzyko 1:440 jeśli chodzi o trisomię 21. Czyli mieszczę się w ryzyku pośrednim, ale jestem blisko tego granicznego wyniku 1:300. Wszystkie pozostałe wyniki super. Byłam dziś u mojej lekarki prowadzącej która powiedziała, że drogi są trzy:
1. Zapisać się na wizytę u genetyka który przyjrzy się wszystkim badaniom i ewentualnie zaleci dalszą diagnostykę - czyli zapewne amniopunkcję.
2. Zrobić test z wolnego płodowego DNA.
3. Nie robić żadnych dalszych badań diagnostycznych w tym kierunku, dbać o siebie i dziecko i liczyć na to, że ten wynik to ta ciemna strona testu Pappa - czysta statystyka.
Pani Doktor zaleciła wyjście drugie, o ile możemy sobie na to pozwolić finansowo, ponieważ wszystkie inne wyniki mam super, tylko ten jeden jest średni. Więc po rozmowie z narzeczonym podjęliśmy decyzję, że zrobimy test NIFTY. Nie tania to impreza (2397 zł), ale myślę, że naszego spokoju nie da się wycenić.
Jutro mam pobranie krwi. Wyniki w ciągu max 12 dni, ale pani z którą rozmawiałam z sprawie terminu mówiła, że zazwyczaj wyniki są po 5-6 dniach. Na co bardzo liczę
Oczywiście denerwuje się okropnie, ale myślę, że wszystko będzie w porządku.

U mnie rano brzuszek jest prawie niewidoczny (jestem z natury raczej okrąglutka) ale wieczorem, po obiedzie i kolacji wydyma mnie tak, jakbym była co najmniej w 6 miesiącu
Na początku ciąży schudłam 1,5 kg i cały czas trzymam tę wagę.

Zaczynam wątpić w tę całą pappę. Ogłaszam, że wszystkie w tym gronie urodzimy zdrowe dzieci, niezależnie od jakiejś głupiej statystyki, koniec kropka.

Napisane przez LadyWhisper

Jenny spróbuj pregna vomit gumy do żucia z imbirem, mi pomagaly w najgorszych dniach. No i hello

Kafka przy takim ryzyku jak Twoje też bym się pewnie decydowała na nieinwazyjne.
Ale ze jak jest to jutro amniopunkcja. Losie jak ja się boję o niczym innym nie jestem w stanie myśleć.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Na pewno będzie dobrze, trzymaj się!

[zubi89]

Napisane przez A_Lios92

Witaj. Dopisałam Cię do listy. Mi na mdłości pomagało tylko jedzenie. Ciężko było się do tego czasem zmusić, ale jak już coś przegryzłam to zawsze czułam się trochę lepiej. Pewnie dlatego tak szybko "rosnę"



Zaczynam wątpić w tę całą pappę. Ogłaszam, że wszystkie w tym gronie urodzimy zdrowe dzieci, niezależnie od jakiejś głupiej statystyki, koniec kropka.



Na pewno będzie dobrze, trzymaj się!

Jasne, że tak ! W ogóle dziewczyny to i tak macie to ryzyko lepsze moja bratowa miała 23 lata i ryzyko wyszło jej 1:209 i 1:323 zrobili amino i córka zdrowa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sylvvcia]

Uff jest mój maluch! Chyba wyczuł, że matka świruje i dał znaka wspaniałe to moja ostatnia ciąża i oj. Będzie mi brakować tego. Wspaniałe uczucie. (Jeszcze w trzecim trymestrze będę bluźnić jak mi da po żebrach )

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez zubi89

Jasne, że tak ! W ogóle dziewczyny to i tak macie to ryzyko lepsze moja bratowa miała 23 lata i ryzyko wyszło jej 1:209 i 1:323 zrobili amino i córka zdrowa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja do głowy nawet nie dopuszczam myśli, że coś może być nie tak. Po prostu wymagamy dodatkowych badań.

Witam nową mamusię. Ja dzisiaj wymiotowałam, ale generalnie nie jest z tym u mnie najgorzej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Carillon]

Napisane przez Sylvvcia

Myślę nad zakupem detektoru tętna. Nawet zadzwoniłam do gina. Trochę się balam, że mnie wyśmieje. Ale nie wyśmiał bo... Nie odebrał

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Facebook też mi to ostatnio pokazał. Za raz po Ale super chce to, doszlo do mnie że to bez sensu, bo siebie nie umiem zbadać pulsoksymetrem, (chyba mam za cienkie palce bo tylko na kciuku coś pokazuje) co dopiero ogarnąć tętno dziecka

Ja odliczam dni, w poniedziałek wizyta u gin nie mogę się doczekać

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

[zubi89]

Napisane przez Sylvvcia

Uff jest mój maluch! Chyba wyczuł, że matka świruje i dał znaka wspaniałe to moja ostatnia ciąża i oj. Będzie mi brakować tego. Wspaniałe uczucie. (Jeszcze w trzecim trymestrze będę bluźnić jak mi da po żebrach )

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Uważaj co mówisz ja też tak mówiłam a tu los zadecydował za mnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LadyWhisper]

Napisane przez zubi89

Jasne, że tak ! W ogóle dziewczyny to i tak macie to ryzyko lepsze moja bratowa miała 23 lata i ryzyko wyszło jej 1:209 i 1:323 zrobili amino i córka zdrowa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zubi ja mam jeszcze wyższe ryzyko.
Powinni mi podpiąć jakąś kroplowe z uspokajaczami bo ręce mi się już tak trzęsą że ledwo telefon trzymam dobrze że ta amnio na 8 rano wyjeżdżamy po 6 więc raczej nie będę miała czasu za bardzo się obudzić i myśleć potem na wegetacji kilka dni i oby przetrwać. I oby pozytywne wieści przyniosło.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez LadyWhisper

Zubi ja mam jeszcze wyższe ryzyko.
Powinni mi podpiąć jakąś kroplowe z uspokajaczami bo ręce mi się już tak trzęsą że ledwo telefon trzymam dobrze że ta amnio na 8 rano wyjeżdżamy po 6 więc raczej nie będę miała czasu za bardzo się obudzić i myśleć potem na wegetacji kilka dni i oby przetrwać. I oby pozytywne wieści przyniosło.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Trzymam kciuki. Ja mam rozmowę z genetykiem pomiędzy 16, a 19 więc chyba jajo zniosę do tego czasu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zubi89]

Napisane przez LadyWhisper

Zubi ja mam jeszcze wyższe ryzyko.
Powinni mi podpiąć jakąś kroplowe z uspokajaczami bo ręce mi się już tak trzęsą że ledwo telefon trzymam dobrze że ta amnio na 8 rano wyjeżdżamy po 6 więc raczej nie będę miała czasu za bardzo się obudzić i myśleć potem na wegetacji kilka dni i oby przetrwać. I oby pozytywne wieści przyniosło.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Będzie dobrze trzymam mocno kciuki.

Dobrze, że jutro mam gina bo znowu śluz podbarwiony ale taki różowy nie ma żywej krwi. Może to z nadżerki ? Przytulanek nie było więc to nie od nich.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Hej

Czwartek to mały piątek tego się trzymam.

Znów budzę się z bólem gardła :/ pogoda lipna

Mieliśmy się z rodzina spotkać na dworze w weekend ale z taka temperatura nie będę chyba ryzykować bo nie mogę brać nic na przeziębienie zbytnio

[natiii09]

U nas pogoda spoko, ale znów totalna niemoc.
Wczoraj mi przyszło do głowy, że może masaż sobie fundnąć z tej okazji, albo akupunkturę, ale chyba zalecane dopiero od 16 tyg?

Szefowa, LadyWhisper trzymamy dziś za Was mocno kciuki będzie dobrze!!

[A_Lios92]

Ja dziś poszłam do laboratorium zrobić wyniki. Do wizyty jeszcze tydzień, ale trochę się obawiam, że coś może wyjść mi w moczu i wolałam wcześniej sprawdzić. Pamiętam jak ostatnim razem tam szłam i przeklinałam w duchu pogodę, pocieszając się, że to ostatnia taka wycieczka zimą, bo następne badania będę robić już wiosną. I co? Śnieg sypał jak szalony, prosto w oczy. A śnieg + maska + tusz do rzęs... w skrócie do labu doszłam wyglądając jak panda.



No i czekam od rana na dobre wieści od dziewczyn! Wiem, że jeszcze trochę na nie za wcześnie, ale ja już czekam.

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Trzymam kciuki za wszystkie wizyty i wyniki

[Kafka_albodwie]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;88629384]Trzymam kciuki za wszystkie wizyty i wyniki [/QUOTE]

Ja tak samo! Wszystko będzie dobrze!

A propos domowego usg - wczoraj moje doktorka powiedziała, że nie należy zbyt często robić usg bez potrzeby, bo dziecko te ultradźwięki słyszy i może się denerwować. Więc wydaje mi się, że kupowanie jakiegoś domowego usg to chyba nie najlepszy pomysł...

Od początku ciąży nie miałam mdłości ani nie wymiotowałam (za co jestem bardzo wdzięczna) ale od paru dni mam walkę przy myciu zębów. Dolne rząd myje na luzie, ale jak przechodzę do wewnętrznej strony górnych zębów, automatycznie mam potężny odruch wymiotny no i nie jestem w stanie ich umyć!
Normalnie myję zęby elektryczną szczoteczką, próbowałam też zwykłą ale jest to samo. To chyba najdziwniejszy efekt uboczny ciąży o jakim słyszałam