Nasze Codzienne Jadłospisy, część VI

[iza_wiosenna]

Napisane przez cava

Jakoś mało
Kurcze nie wiem ile powinno być przy redukcji, aż tak mało?
ja bym nizej 1500 nie schodziła. na bank spalasz dziennie ok 2400

z tą redukcją jest tak, że od maksymalnej ilości kcal, przy której nie tyjemy, odejmujemy max. 300 kcal i przez 2 pierwsze tygodnie obserwujemy swój organizm - jeśli chudniemy, to super, nic nie zmieniamy, jeśli nie, odejmujemy kolejne 100-200 kcal, bądź więcej ćwiczymy. więc 1100 kcal dla nastolatki to stanowczo za mało! chodzi o to, żeby schudnąć jak najmniejszym kosztem i jak najmniej spowolnić metabolizm! poza tym im mniej kcal obetniemy, tym krócej potrwa wychodzenie z diety.

[Krytia]

Napisane przez iza_wiosenna

ślicznie ! Twoje jadłospisy utrzymują mnie przy U...

Oj Izuś

A to jest moje U (wiem że dużo nabiału różnych takich rzeczy ale tak lubie)

Sn. owsianka( z 3 łyżek) z łyżeczką budyniu cappucino, jagodami(sporo) , jagodowym jogurtem(jakieś 100g) , serkiem wiejskim(6 łyżeczkami) , mixem płatków( 30g), jabłko, truskawki

2sn. 1/3(czyli między 70-80g) takiej baagietkowatej bułki z pasztetem sojowym, tofu z kiełkami i pomidorem, jabłko

po pewnym czasie: zapp, jabłko

Ob.30g sczewicy z kaszą pęczak, pół parówki sojowej, odrobiną kehupu, brokułami, ząbkiem czosnku, taką malutką łyżeczką oleju z wiesiołka,przyprawami, pomidor, ogórek małosolny

D: kawałek sernika z jagodami na spodzie orzechowym

P: 30g mixu orzechów( włoskie, brazylijski, laskowe, migdały, pekan, nerkowce) oraz 40g masła orzechowego (nerkowcowe i migdałowe), pomidor, gryz awokado i podziękowa.łam bleee

K:, 20g kaszy jaglanej przysmażonej z jajkiem, pomidor, kiełki brokuła, sos sojowy, 20g mixu płatków, pół grahamki, twarożek 100g z łyżeczką miodu i dżemu brzoskwiniowego, jabłko

[201801220933]

W

grahamka z wędliną i serem, i ogórkiem
jabłko

2 duże talerze zupy jarzynowej (fasolka, ziemniaki, kalafior, marchewka, papryka, pietruszka, cebula)

jabłko

Po dwóch dniach obżarstwa
Przed okresem tak zawsze
Teraz sie nie mieszczę w spodnie w które wchodziłam dwa dni temu, czy to możliwe? Czuję się jak napompowana...wszędzie dosłownie.
Nabrałam wody (duża ilość węgli i okres) czy przytyłam tyle przez te dwa dni?
Opowiedzcie proszę.

[Aralka]

U
1. Bułka z ziarnami z wędliną drobiową i jajkiem ; jabłko
2. Jabłko
3. 50 g kaszy jęczmiennej z udkiem duszonym i surówką ; jabłko
4. Mini grahamka z plasterkiem wędliny drobiowej ; jabłko
5. Gruba marchewka

Szał jabłkowy

[cava]

Napisane przez "niusia"

Przed okresem tak zawsze
Teraz sie nie mieszczę w spodnie w które wchodziłam dwa dni temu, czy to możliwe? Czuję się jak napompowana...wszędzie dosłownie.
Nabrałam wody (duża ilość węgli i okres) czy przytyłam tyle przez te dwa dni?
Opowiedzcie proszę.

To przed okresem.
To normalne, 2-3 dni obżarstwa pod tytułem: każdy "węglowodan" co nie zdąży na drzewo uciec zostaje pożarty i popity litrem wody.
Szybko zejdzie jak @ się zacznie.

[201801220933]

Napisane przez cava

To przed okresem.
To normalne, 2-3 dni obżarstwa pod tytułem: każdy "węglowodan" co nie zdąży na drzewo uciec zostaje pożarty i popity litrem wody.
Szybko zejdzie jak @ się zacznie.

Dzięki za odpowiedź.
Ale martwi mnie to. Zawsze kilka ni rpzed.tak jak mówisz dużo jem i wciąż to popijam. A węglowodany wiażą wode wiec ta wypita woda zatrzymuje się. i to dlatego tak chce sie pić, zeby węglowoany miały z czym sie wiązać tak?
Już mi sie dzisiaj zaczął no ale poczekam ze 2 dni i myśle ze to zejdzie i ze to woda sie zarzymała, a nie przytyłam tyle.
Przeciez to nielogiczne nawet by było, co?

[cava]

U:

pożeczki, szklanka wody.

Śniadanie:
kasza manna na wodzie z orzechami brazylijskimi, wiórkami kokosowymi, słonecznikiem, sezamem, rodzynkami i kilkoma węgierkami.
Dużo wyszło, pełęn talerz gęstej kaszy.

- kawa, lód Big Bambo (czy jakoś tak) śmietankowy w polewie czekoladowej

- śliwki węgierki

obiad:
krupnik posypany natką + 2 żeberka z krupniku z musztardą, kromka białego chleba

- Reds

kolacja:
puszka szprotek w oleju, kromka chleba razowego z masłem, kilka żodkiewek, duży, gruby plaster arbuza.

[Malwina0982394]

Dzisiejsze P:

6:30- 3 tosty :1 z serem żółtym i ketchupem, 2 z dżemem,3 z kremem czekoladowym , szklanka kakaa naturalnego z łyżeczką cukru

10-2 banany , snickers (szkola)

12- zapiekanko-pizza z ketchupem (szkola)

15- talerz zupy pomidorowej z makaronem, kotlet schabowy ,ponad pół woreczka kaszy gryczanej, 300g fasolki szparagowej

16- 3 ptasie mleczka, cappucino, drożdżówka z budyniem

18- talerzyk sałatki jarzynowej z majonezem, 4 trufle

21- serek wiejski 200g, garść orzechów laskowych ,garśc rodzynek , 1 papryka czerwona

[cava]

Napisane przez "niusia"

Dzięki za odpowiedź.
Ale martwi mnie to.

Ja się tez kiedyś martwiłam i wkurzałam póki nie zwierzyłam koleżance. Okazało się że ona też tak ma. Potem rozpytałyśmy inne znajome i się okazało ze one tez tak mają.
Potem jeszcze zapytałam ginekolożkę, i się dowiedziałam że to normalne.
Ale to było dawno i nie pamiętam co mi tam tłumaczyła czemu tak się dzieje.

Taki babski los.
Za to jesteśmy ładniejsze.

[MeredithGrey]

I (9.00)
duży talerz płatków owsianych na wodzie z pestkami dyni i orzechami
II (16.00-19.30, napadowo)
zupa pomidorowa, kefir, pestki dyni
kawałek jabłecznika
po pięc kromek dwóch rodzajów chrupkiego chleba
mleko z płatkami
fitella
gęsta kasza manna na mleku
michałek
budyń waniliowy

Kurde, dziś okropnie się potraktowałam Zapomniałam wziąć jakiegoś drugiego śniadania do szkoły i przez tak długą przerwe po śniadaniu a przed obiadem naszedł mnie tak niepohamowany atak obżasrtwa...
btw. czy któraś z Was ma jakieś ciekawe patenty na drugie śniadanie? bo ja jem albo kanapke albo fitelle albo ze dwa owoce... coś jeszcze można, takiego, żeby się to dało do szkoły zabrać i zjeśc na przerwie?

[201801220933]

Napisane przez cava

Ja się tez kiedyś martwiłam i wkurzałam póki nie zwierzyłam koleżance. Okazało się że ona też tak ma. Potem rozpytałyśmy inne znajome i się okazało ze one tez tak mają.
Potem jeszcze zapytałam ginekolożkę, i się dowiedziałam że to normalne.
Ale to było dawno i nie pamiętam co mi tam tłumaczyła czemu tak się dzieje.

Taki babski los.
Za to jesteśmy ładniejsze.

No ale lepiej by sie to nie zdarzało. Bo wtedy nie bedziemy juz takie ładne
Chociaz tego chyba nie da sie powstrzymać. To coś wiecej niż zwykły apetyt.
Ok koniec zamartwiania. W drodze dogadzania sobie ide wcześniej spać.
W każdym razie uspokoiłaś mnie. Dziękuję, jesteś kochaniutka

[NiejakaBeznadziejna]

Napisane przez cava

NiejakaBeznadziejna:

Dziękuje za ocene
Tak wiem, że troche monotonnie i że dużo tych serków itp. ale w sumie czas nie pozwala mi na przygotowane czegoś innego. Przed szkołą zjem owsiankę, do szkoły na kanapke daje twarożek, bo chce dostarczyć to białko, a do szkoły to najwygodniej w kanapce. Po przyjściu obiad, który mama zrobiła, potem ćwiczenia i jakoś tak zleci.. Ale postaram się doć zmienić jak się będzie dało

[201801220933]

Napisane przez NiejakaBeznadziejna

Dziękuje za ocene
Tak wiem, że troche monotonnie i że dużo tych serków itp. ale w sumie czas nie pozwala mi na przygotowane czegoś innego. Przed szkołą zjem owsiankę, do szkoły na kanapke daje twarożek, bo chce dostarczyć to białko, a do szkoły to najwygodniej w kanapce. Po przyjściu obiad, który mama zrobiła, potem ćwiczenia i jakoś tak zleci.. Ale postaram się doć zmienić jak się będzie dało

Do szkoły możesz brac kanapke z wędliną.
A rano nie musisz przeciez jeść ciągle owsianki. Np jajecznica, omlet. Jajka sa bardzo zdrowe
na obiad czasem oprócz mieska można zjeśc jakies wegetariańskie danie z np fasolą, soją cyz innymi rośłinkami strączkowymi w roli głównej
(podobno to "niepełnowartościowe" biało, ale według mnie trzeba jesć i to i traktować na równi z innymi białkowymi prouktami.

[iza_wiosenna]

Napisane przez Aralka

U
1. Bułka z ziarnami z wędliną drobiową i jajkiem ; jabłko
2. Jabłko
3. 50 g kaszy jęczmiennej z udkiem duszonym i surówką ; jabłko
4. Mini grahamka z plasterkiem wędliny drobiowej ; jabłko
5. Gruba marchewka

Szał jabłkowy

Aralko co to ma być to piąte? warzywo to nie posiłek! już nawet owoc można od biedy zaliczyć, ale WARZYWO?!

Napisane przez cava

Ja się tez kiedyś martwiłam i wkurzałam póki nie zwierzyłam koleżance. Okazało się że ona też tak ma. Potem rozpytałyśmy inne znajome i się okazało ze one tez tak mają.
Potem jeszcze zapytałam ginekolożkę, i się dowiedziałam że to normalne.
Ale to było dawno i nie pamiętam co mi tam tłumaczyła czemu tak się dzieje.

Taki babski los.
Za to jesteśmy ładniejsze.

hi hi, święte słowa !

[gzyp]

Napisane przez funky87

coraz lepiej i widzę więcej warzyw ogółem bardzo ładne R

no własnie chyba w całym swoim zyciu nie zjadlam tyl warzyw ile przez te kilka dni;p;p ale to dobrze, bo czuje swietnie po prostu i wrecz energia tryskam;] a to chyba nawet wazniejsze niz gubienie kg!
tak wiec dzisiejsza R:
1.sałata, dwa mlasterki krojonej mozzarelli (te cieniutkie), 120gr pieczonej szynki w ziolach (takiej prawdziwej, wloskiej- mniaaaaaaaaam!), dwa pomidorki, 2 orzechy pecan, nerkowca, laskowe, migdaly i jeden wloski

2.mleko sojowe 250ml

3.serek słony danio z dużą marcheweczką

4.jabłko

5.(uwaga, uwaga- wielki powrot weglowodanow dzisiaj nastapil!!!!): 100gr spaghetti z pelnego ziarna z tofu, rukolą, bakłażanem, selerem naciowym i orzeszkami pini

6. 200gr fromage frais z selerem naciowym, papryką i szprotkami.

mam nadzieje, ze nie bylo nic niewskazanego? i mam nadzieje, ze jest to raczej zdrowy i urozmaicony jadlospis, bo nie chce popasc w jakas rutyne, zeby sie nie zniechecic do dietkowania;]

[Aralka]

No to może ja tak na godziny rozpiszę, bo za mało jem.

6:30 - wstaję
7:00 Bułka z ziarnami z wędliną drobiową i jajkiem ; jabłko
ok. 11 Jabłko
14:30 50 g kaszy jęczmiennej z udkiem duszonym i surówką ; jabłko
17:30 Mini grahamka z plasterkiem wędliny drobiowej ; jabłko
20:00 Gruba marchewka
22:00 Spać

W roku szkolnym wcześniej idę spać...ale to chyba i tak źle?

[agolek]

R

S koktajl z odzywki+kiwi+owoce mrozone+mleko sojowe+otreby sojowe, kawa z mlekiem 300

II gruszka,sliwka 100

lunch bulka pelnoziarnista z mieskiem chudym i musztarda,babybell 350

podw babybell+jablko 100

po powrocie z pracy salatka pomidorowa z kuskusem+groszkiem+lyzka kukurydzy 200

kolacja pol pizzy z szynka i pieczarkami na cieniutnkim ciescie 350

poprosze ladnie o ocene...

[iza_wiosenna]

Napisane przez Aralka

No to może ja tak na godziny rozpiszę, bo za mało jem.

6:30 - wstaję
7:00 Bułka z ziarnami z wędliną drobiową i jajkiem ; jabłko
ok. 11 Jabłko
14:30 50 g kaszy jęczmiennej z udkiem duszonym i surówką ; jabłko
17:30 Mini grahamka z plasterkiem wędliny drobiowej ; jabłko
20:00 Gruba marchewka
22:00 Spać

ok - po pierwsze - czemu o 11 tylko jabłko? nie zjadłabyś chociaż jakiegoś jogurtu? od 7 do 14,30 jest SIEDEM i PÓŁ GODZINY! to strasznie dużo, do tego jesteś w szkole, a to wysiłek psychiczny ( ) i tyle czasu bez treściwego jedzenia to naprawdę za mało! obiad jest w miarę ok, choć 50g kaszy to nie za dużo, ale jak na Ciebie ujdzie co do grahamki - czemu mini? czemu plasterek szynki?
a ostatni posiłek... ech... boisz się węgli na noc? to może białko? choć wiesz, że węgli nie ma co się bać na U!
w Twoim jadłospisie nie ma nnkt i jest bardzo mało warzyw. Taki tryb życia naprawdę może odbić się na Twoim zdrowiu, już kij (:P) z efektem jojo i późniejszymi trudnościami z utrzymaniem wagi, ale kurczę, przecież w Twoich jadłospisach brak witamin, mikroelementów... nie chodzisz głodna? nie możesz się troszkę przełamać jeszcze?zrób to dla siebie!

Napisane przez Aralka

W roku szkolnym wcześniej idę spać...ale to chyba i tak źle?

no nie da się ukryć ale przynajmniej jesz już zwykły chleb

[Aralka]

Napisane przez iza_wiosenna

ok - po pierwsze - czemu o 11 tylko jabłko? nie zjadłabyś chociaż jakiegoś jogurtu? od 7 do 14,30 jest SIEDEM i PÓŁ GODZINY! to strasznie dużo, do tego jesteś w szkole, a to wysiłek psychiczny ( ) i tyle czasu bez treściwego jedzenia to naprawdę za mało! obiad jest w miarę ok, choć 50g kaszy to nie za dużo, ale jak na Ciebie ujdzie co do grahamki - czemu mini? czemu plasterek szynki?
a ostatni posiłek... ech... boisz się węgli na noc? to może białko? choć wiesz, że węgli nie ma co się bać na U!
w Twoim jadłospisie nie ma nnkt i jest bardzo mało warzyw. Taki tryb życia naprawdę może odbić się na Twoim zdrowiu, już kij (:P) z efektem jojo i późniejszymi trudnościami z utrzymaniem wagi, ale kurczę, przecież w Twoich jadłospisach brak witamin, mikroelementów... nie chodzisz głodna? nie możesz się troszkę przełamać jeszcze?zrób to dla siebie!



no nie da się ukryć ale przynajmniej jesz już zwykły chleb

No jogurtu nie mogę, bo nadal jestem uczulona. To w takim razie jutro do szkoły wezmę 3 marchewki I po śniadaniu jabłko i jeszcze gdzieś tam coś wcisnę. Jakieś warzywa.

[ines25]

Napisane przez iza_wiosenna

z tą redukcją jest tak, że od maksymalnej ilości kcal, przy której nie tyjemy, odejmujemy max. 300 kcal i przez 2 pierwsze tygodnie obserwujemy swój organizm - jeśli chudniemy, to super, nic nie zmieniamy, jeśli nie, odejmujemy kolejne 100-200 kcal, bądź więcej ćwiczymy. więc 1100 kcal dla nastolatki to stanowczo za mało! chodzi o to, żeby schudnąć jak najmniejszym kosztem i jak najmniej spowolnić metabolizm! poza tym im mniej kcal obetniemy, tym krócej potrwa wychodzenie z diety.

Kurcze tylko ja to zadna nastolatka chyba ze z duuuuuzymi procentami, odsetkami i czyms tam jeszcze
No i problem w tym ze chodze naprawde niezle opchana... nie bardzo wiem co i gdzie dorzucic a moze zle te kalorie przeliczylam? To moj pierwszy raz jesli chodzi o liczenie

[iza_wiosenna]

Napisane przez Aralka

No jogurtu nie mogę, bo nadal jestem uczulona. To w takim razie jutro do szkoły wezmę 3 marchewki I po śniadaniu jabłko i jeszcze gdzieś tam coś wcisnę. Jakieś warzywa.

a nnkt? warzywami się nie najesz, co to jest?

ines, ale generalnie powiedziałam myślę, że mimo wszystko dla każdego 1100 kcal to za mało.

[NiejakaBeznadziejna]

Napisane przez "niusia"

Do szkoły możesz brac kanapke z wędliną.
A rano nie musisz przeciez jeść ciągle owsianki. Np jajecznica, omlet. Jajka sa bardzo zdrowe
na obiad czasem oprócz mieska można zjeśc jakies wegetariańskie danie z np fasolą, soją cyz innymi rośłinkami strączkowymi w roli głównej
(podobno to "niepełnowartościowe" biało, ale według mnie trzeba jesć i to i traktować na równi z innymi białkowymi prouktami.

Ok dzięki za rady Mam nadzieje, że dla odmiany jajecznica z jednego jajka i jednego białka z kalafiorkiem może być?

[ines25]

Napisane przez iza_wiosenna

ines, ale generalnie powiedziałam myślę, że mimo wszystko dla każdego 1100 kcal to za mało.

Izuniu, a mogłabys zerknac na te moje wyliczenia? zaraz bede jeszcze kolacyjke jadla to moglabym zjesc puszke tunczyka w sosie pomidorkowym to zawsze 240 kalorii a nie to co serek homo0%

[iza_wiosenna]

Napisane przez ines25

moje dzisiejsze *R* No i wyliczyłam sobie sama kalorie sprawdzicie czy w miare ok?

Isn - grahamka (125) + serek topiny light (46) + pasta jajeczna lisner (50)
+ pomidor + ogórek kiszony tu ok, a podasz b/t/w pasty? serek topiony nawet ok, ale wiesz, że lepszy byłby np wieśniak czy serek biały
IIsn -serek wiejski lekki (120) + 3 pomidorki koktajlowe + pół małej papryki
pomaranczowej, garsc pestek dyni i słonecznika (150) ok
obiad - szynka z indyka (165) moczona w jajku zapiekana na łyzeczce oliwy (90)
+ ryz pełnoziarnisty (150) + salatka z pomidora, ogórka kiszonego,
ogórka surowego i papryki ok

bedzie jeszcze:
podwieczorek - pół grahamki (60) z plastrem serka zółtego light (57)
2 ogórki kiszone spokojnie moglas zjesc cala, zamiast serka lepsze cos bardziej bialkowego, nie naduzywaj tych LIGHTów, bo one nie sa jakies super zdrowe
kolacja - serek homo 0% (90) z pomidorem ok

zaokraglajac ok 1150 kalorii... ile powinno byc przy redukcji?

w sumie jest dobrze podoba mi się. troszkę monotonnie, na sniadanko mozesz zjesc cos innego niz grahamka, ale poza tym ok!

[Aralka]

No nie wiem...słonecznik, czy jakieś orzechy średnio lubię...
Jutro pokombinuję, idę spać

[gosia261282]

Moje P:

IS: 2 kromki chleba z masłem,1 plaster sera żółtego,1 plaster kiełbasy dębowej,1 plaster wędzonki krotoszyńskiej,ok. 2 łyżki majonezu,kawa z mlekiem

IIS: 2 wafelki,150 gr. suszonych gruszek,serek homo czekoladowy


Przekąska: 4 wędzone szprotki,pół papryki żółtej,zielona herbata

Obiad: 4 ziemniaki,gulasz wołowy z ogórkiem kiszonym(dużo)

Deser: sok kubuś

P: serek wiejski 6% 200 gr,rogalik 7days

K: dwie kromki chleba z pastą surimi,jabłko,redd's

Bardzo proszę o ocenkę.Czy jest lepiej?

[kika171]

Napisane przez iza_wiosenna

ślicznie ! Twoje jadłospisy utrzymują mnie przy U...

masz szczęście bo inaczej baaardzo byś mi podpadła mam nadzieję, że będzie przyanajmniej U cały czas;> a nie jakaś R:nie : a poza tym dziękuję


p:

Iśn- duża bułka z Nutellą, kubek kakao, jabłko

IIśn w szkole- a) czyli długa przerwa: grahamka z masłem, sopocką, sałatą i pomidorem
b) po 2 lekcjach kolejnych: soczek dr, witt i baton knopers

w domu koktajl bananaowo-orzechowy

O: zupa pomidorowa z ryżem, odsmażane ziemniaki z koperkiem i jajkiem sadzonym, mizeria, kompot truskawkowy

kilka ciastek ( pyszne takie kruche rureczki w czekoladzie a w środku krem adwokatowy), cola

P: serek wiejski z jabłkiem i cynamonem, 2 duże jabłka( tu bez pieczywa bo cola mnie zapełniła)

K: grahamka z dzemem jabłkowym, słodzona herbata,

150 gr twarożku z cynamonem (słodzony)

nom to chyba tyle

[taka nie inna]

Cześc dziewczynki
Postanowiłam tu wkońcu umieścic mój beznadziejny jadłospis. Teoretycznie powinnam byc na P. Muszę przytyc,. Tylko do mojej głupiej główki to jakoś nie dociera, ona się nie moze przemóc. Wrzucam wcięc tutaj dzisiejszy jadłospis i nawet nie prosszę o ocenę bo zdaję sobie sprawę, ze pod jakimkolwiek względem jest on beznadziejny, ale mam nadzieję, ze jak mnie trochę poopieprzacie i wogóle to jakoś to na mnie zadziałą. Chciałąbym już w najbliższym czasie zamieszczac takie jadłospisy jak kilka17, czy Krytia na swoim P. I przestac wkońcu obsesyjnie liczyc kalorie, przestac myslec tylko i wyłącznie o jedzenieniu, czasem mam wrażenienie, ze to już nigdy ni ebędzie możliwe.

śn.

serek wiejski lekki z cynamonem i marchewka do tego plus 2 śliwki malutki- to wszytsko w biegu bo spieszylam się na tranwaj:/

2śniadanie- brak(tak jakoś trudnobyło mi się przemóc do czegokolwiek w szkolnym sklepieku a nic nie wzięłam a pozatym jak słyszałam że ktoś tam je cos ale to w formie śniadania bo nie zdążył w domu to mi się odechciewało :/)

obiad
kotlet mielony(40-50g) , przyrządony bez tłuszczu na grillowej patelniplus surówka ze słoika jakas tam kapustka plus troszkę surowej kapustki do pzregryzienienia- uwielbiam taką

w międzyczasie:

kawka z odrobinką mleka, 2 śliwki takie małe jakies mama kupiła

podwieczorek:

2 gałki lodów ze starowi starowiślnej:bakalia i poziomka

kolacja:

goray kubek gulaszowaaa , pół jabłka(drugie pół dla królika bo zostało ostatniei marchewka

wie, ze ten jadłopsis jest beznadziejny jeśli uważacie,że powinnam go stad usunac-rozumiem,ale piszę go trochę dla włąsnej mobilizacji.

Całuje i tulę i pozdrawiam dziewczyny z pięknymi jadłospisami

[aajjii]

Napisane przez taka nie inna

Cześc dziewczynki
Postanowiłam tu wkońcu umieścic mój beznadziejny jadłospis. Teoretycznie powinnam byc na P. Muszę przytyc,. Tylko do mojej głupiej główki to jakoś nie dociera, ona się nie moze przemóc. Wrzucam wcięc tutaj dzisiejszy jadłospis i nawet nie prosszę o ocenę bo zdaję sobie sprawę, ze pod jakimkolwiek względem jest on beznadziejny, ale mam nadzieję, ze jak mnie trochę poopieprzacie i wogóle to jakoś to na mnie zadziałą. Chciałąbym już w najbliższym czasie zamieszczac takie jadłospisy jak kilka17, czy Krytia na swoim P. I przestac wkońcu obsesyjnie liczyc kalorie, przestac myslec tylko i wyłącznie o jedzenieniu, czasem mam wrażenienie, ze to już nigdy ni ebędzie możliwe.

śn.

serek wiejski lekki z cynamonem i marchewka do tego plus 2 śliwki malutki- to wszytsko w biegu bo spieszylam się na tranwaj:/

2śniadanie- brak(tak jakoś trudnobyło mi się przemóc do czegokolwiek w szkolnym sklepieku a nic nie wzięłam a pozatym jak słyszałam że ktoś tam je cos ale to w formie śniadania bo nie zdążył w domu to mi się odechciewało :/)

obiad
kotlet mielony(40-50g) , przyrządony bez tłuszczu na grillowej patelniplus surówka ze słoika jakas tam kapustka plus troszkę surowej kapustki do pzregryzienienia- uwielbiam taką

w międzyczasie:

kawka z odrobinką mleka, 2 śliwki takie małe jakies mama kupiła

podwieczorek:

2 gałki lodów ze starowi starowiślnej:bakalia i poziomka

kolacja:

goray kubek gulaszowaaa , pół jabłka(drugie pół dla królika bo zostało ostatniei marchewka

wie, ze ten jadłopsis jest beznadziejny jeśli uważacie,że powinnam go stad usunac-rozumiem,ale piszę go trochę dla włąsnej mobilizacji.

Całuje i tulę i pozdrawiam dziewczyny z pięknymi jadłospisami

ale wiesz ze zjadlas tlyko okolo 600 kcal czli glodowkowo toz to nawet R nie jest
nie mowie tego ze zlosliwosci ani nic tlyko po prostu musisz zaczac syzbko jesc co najmniej 2.5 razy wiecej kolo 1500 na utrzymanie bo wten sposob clay czas chudniesz i wyniszczasz sowj organizm

jelsi chodzi o rady to mysle ze neidlugo odezwa si ejakies bardziej obeznane i kompetentne wizazanki

[gosia261282]

Mam pytanko odnośnie mojej koleżanki,która przy wzroście 165 cm waży 95 kg.Od dzieciństwa je jak ptaszek,a zawsze miała dużą nadwagę.Je 3-4 razy dziennie bardzo małe ilości,a waga trzyma się na jednym poziomie.Jaka może być tego przyczyna?
No i co można robić w takim przypadku?