|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2021-04-24, 13:42 | #3451 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 231
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 67.
Albo wyroby ze skóry węży, dla mnie obojętne czy prawdziwe czy tylko wzorek nadrukowany. Chociaż lepiej, jakby były prawdziwe, zawsze to jednego mniej. Generalnie fuj, nie rozumiem, dlaczego ktoś w ogóle chce nosić takie wzory.
---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ---------- Chyba z 20 lat nie czułam zapachu maciejki, a rzeczywiście jest przepiękny. |
2021-04-24, 13:52 | #3452 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 67.
Cytat:
|
|
2021-04-24, 14:06 | #3453 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 231
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 67.
Cytat:
U mnie to właśnie przyszło z wiekiem, bo za dzieciaka widziałam dużo węży, głównie zaskrońców i nigdy się ich nie bałam. Raz spotkałam w lesie agresywną żmiję, miałam może z 10 lat wtedy. Ale dopiero jak wyskoczył na mnie ten wąż spod grzyba, zaczęłam się ich panicznie bać. |
|
2021-04-24, 14:11 | #3454 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 7 615
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 67.
Cytat:
Znajomym niedawno niedźwiedź zaglądał w okna i to nie w Bieszczadach a na dosyć ludnym, gorczańskim osiedlu. Wilki w moich rejonach tez niestety to już norma. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
|
2021-04-24, 14:13 | #3455 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: To tu, to tam ;)
Wiadomości: 28 697
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 67.
Węże to też mój koszmar. Nie mogłabym też iść do kogoś, kto ma węża w domu, już chociażby ze względu na to co daje się im do jedzenia.
|
2021-04-24, 14:28 | #3456 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 159
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 67.
Ja sie strasznie boje dzikow i ostatnio wilkow. Odkad pare lat temu zaczal sie mega problem z dzikami to nie chodze do lasu. Teraz jak pojawily sie wilki to juz nie ma opcji zeby ktos mnie zmusil zebym poszla do lasu
Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka |
2021-04-24, 15:15 | #3457 |
🦄
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 30 293
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 67.
|
2021-04-24, 15:22 | #3458 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 67.
Ja się boję os, szerszeni, skorków i węży.
Ale ogólnie to lubię zwierzęta wszelakie, dziki spoko, koniki polne spoko, itd. |
2021-04-24, 15:27 | #3459 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 982
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 67.
Treść usunięta
|
2021-04-24, 15:37 | #3460 |
BAN stały
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 67.
|
2021-04-24, 16:45 | #3461 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 67.
Cytat:
https://youtu.be/Oo0NJsr5m4I Wysłane z mojego M2004J19C przy użyciu Tapatalka |
|
2021-04-24, 16:52 | #3462 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 463
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 67.
[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;88664535]W Chinach mają pękające szklane mosty.
https://youtu.be/Oo0NJsr5m4I Wysłane z mojego M2004J19C przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Jakbym ja po nich przeszła to mieliby pękające szklane mostu z brązowymi śladami. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-04-24, 16:58 | #3463 |
Meravigliosa creatura
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 1 280
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 67.
A mnie węże fascynują. Są takie... zmysłowe. I uwielbiam motyle, ćmy, chrabąszcze... Zawsze w sezonie jakieś łapię, żeby poczuć jak chodzą mi po ręce. Koniki polne są boskie Nie lubię tylko karaluchów i pająków, bo są dla mnie obleśne. Ale się ich nie boję. No i komarów, bo one mnie lubią Tak samo nie boję się ciemności, dziwnych dźwięków w domu, duchów, itd. I w sumie się sobie dziwię Bo i osa mnie dziabnęła, mysz ugryzła a parę innych rzeczy przestraszyło. Gdybym żyła w miejscu, gdzie śmiercionośne pająki, węże i inne krokodyle można spotkać w ogródku, pewnie czułabym inaczej, ale tutaj nie mam tego poczucia strachu.
|
2021-04-24, 17:13 | #3464 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 7 615
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 67.
to też mam, ale w formie takiej, że panicznie boję się otwartych przestrzeni na dużych wysokościach. szklane podłogi też mnie paraliżują. nie mam problemu z przebraniem na wysokościach, jeśli mam pod nogami podłogę a okno zaczyna się na normalnym poziomie pasa. ale na balkon nie wyjdę już nawet na 4 piętrze, bo się boję, że się zawali razem ze mną i zginę przygnieciona gruzem bywałam regularnie w drapaczach chmur w Chicago ale SkyDeck już mnie przerósł, nie dałam rady tam wejść, sparaliżowało mnie tak, że nie mogłam zrobić kroku
|
2021-04-24, 17:45 | #3465 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 111
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 67.
W żalu po moich żonkilach odkryłam dziś szafirki.
Życzę wam miłego wieczorku z moimi kwiatkami IMG_20210424_184233720.jpg Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka |
2021-04-24, 17:59 | #3466 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 231
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 67.
Cytat:
|
|
2021-04-24, 18:11 | #3467 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 873
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 67.
Ja sie wysokosci boje jak za bardzo widze jakies przepascie itp. W gorach jak ide ale nie widac przepasci to mimo wysokosci nie boje sie. Jezeli ja widac lub jest wasko to od razu lek. Dlatego czasem wolalam juz odpuscic jakas trase niz np sparalizowac lekiem, a ludzie tez czekaja zeby przejsc. Jednak w sumie z czasem powoli ten lek sie zmniejsza jak sie wiecej chodzi po gorach, ale to powolny proces. Nie porwalabym sie na zadne trudniejsze czy strome szlaki na razie. Dla mnie dobre sa Karkonosze bo malo tych przepasci widac tam gdzie chodzilam po latwych szlakach. Co do wysokosci gdzie jest szklana podloga to tez bardzo sie boje.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-04-24, 18:16 | #3468 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 982
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 67.
Treść usunięta
Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2021-04-24 o 18:26 |
2021-04-24, 18:25 | #3469 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 695
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 67.
Cytat:
I własnie nic nie napawa mnie takim przerażeniem jak miejsca, w którym węże są po prostu częścią fauny danego miejsca czy w ogóle regionu. Stąd nie wyobrażam sobie mieszkania w krajach Azji czy nawet Ameryki Południowej, nie mówiąc już o takiej Australii, - co z tego, że słoneczna (to przecież tez jest minusem w jakimś tam sensie) i panują tam dobre warunki do życia - ja nie mogę przejść normalnie nad tym, że musiałabym sprawdzać kapcie przed założeniem, bo może coś w nich siedzi - jadowite pająki, skorpiony...Czy w ogóle jak najczęściej sprawdzać pomieszczenia, zaglądać pod łóżka. Do tego rekiny, krokodyle - brrr ! Oczywiście przyroda tam jest też piękna i unikatowa, ale no...Za niektóre jej elementy jednak podziękuję. I tak np. zawsze fascynowała mnie Ameryka Południowa i naprawdę chciałabym zobaczyć Brazylię czy Argentynę, ale już wycieczka do Amazonii przerasta moje zdolności poznawcze - węże zwisające jak liany z drzew i w ogóle ta świadomość, że nie wiesz co możesz napotkać na swojej drodze albo co się może skrywać w miejscach, które przemierzasz raczej wywołuje we mnie gęsią skórkę niż ekscytację. I przyznam, że przeżyłam też niezły szok będąc na wakacjach na Wyspach Kanaryjskich - może to głupie, ale nie byłam świadoma tego, jak egzotyczne są Jest to dla mnie najbardziej egzotyczny kierunek z tych dość popularnych turystycznie wśród Europejczyków. Wiadomo - już Atlantyk może zrobić na niektórych wrażenie, do tego odmienna rzeźba terenu oraz klimat, nie wspominając o okazałej florze. No ale ta fauna...Trudno było z nią "obcować", jak głupio to nie zabrzmi. Ja akurat byłam na Teneryfie i no cóż - nie dość, że to jest po prostu zupełnie odmienna dla nas przyroda, to "lokalny koloryt" stanowi także...wszechobecny brud. Jest tam mnóstwo specyficznych jaszczurek wielkości takiej powiedzmy jak nasza dłoń (może nawet trochę większe), które są dosłownie wszędzie. No ja miałam takie właśnie wrażenie - gdzie nie przechodziłam, prawie zawsze w pobliżu roślinności słychać było przemieszczające się jaszczurki, czasem w pobliżu basenu, na rożnych murkach...Któregoś razu pojechaliśmy na wycieczkę i wybór padł na popularny wulkan Teide - było tam zimniej i miałam nadzieję, że może tam akurat odpocznę od tych potworów, ale nic z tego...Najlepszym momentem było kiedy na jednym z punktów widokowym podziwiałam krajobraz z wulkanem w tle, a nagle w pobliżu mojej ręki spoczywającej na murku dostrzegłam tego nieszczęsnego jaszczura. Przestraszyłam się...Doszłam do wniosku, że już rozumiem, dlaczego ludzie z tego typu regionów zawsze wydawali mi się tacy bystrzy i szybcy - tak jakby musieli sobie dość szybko wyrobić spostrzegawczość i refleks, choćby w takich sytuacjach :. W czystym i dobrym hotelu mieliśmy non-stop problem z pająkami wyłażącymi z odpływu w wannie. Na Teneryfie jest brudno - jest mnóstwo śmieci, nadprogramowej żywności, z którą lokalsi nie mają co zrobić...W prawie każdym śmietniku można usłyszeć karaluchy - nie trzeba nawet zaglądać do śmietnika tak naprawdę : karaluchów jest tak dużo, że po prostu się w nich kotłują. No taka urocza jest własnie Teneryfa - na początku trudno mi było do tego przywyknąć Chyba nie potrafiłabym tam mieszkać Edytowane przez 4e7542dda0fd66e47a4eea60a6dfa89c97e945d1_61c50d8334adc Czas edycji: 2021-04-24 o 18:33 |
|
2021-04-24, 18:35 | #3470 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 873
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 67.
[1=4e7542dda0fd66e47a4eea6 0a6dfa89c97e945d1_61c50d8 334adc;88664689]Ech...Ja nienawidzę węży. Odczucia jakie we mnie wzbudzają są już bliskie fobii. Potem pająki, czyli chyba tak typowo...To jakby rodzaj pierwotnego lęku chyba, prawda? Ale węże są na pierwszym miejscu.
I własnie nic nie napawa mnie takim przerażeniem jak miejsca, w którym węże są po prostu częścią fauny danego miejsca czy w ogóle regionu. Stąd nie wyobrażam sobie mieszkania w krajach Azji czy nawet Ameryki Południowej, nie mówiąc już o takiej Australii, - co z tego, że słoneczna (to przecież tez jest minusem w jakimś tam sensie) i panują tam dobre warunki do życia - ja nie mogę przejść normalnie nad tym, że musiałabym sprawdzać kapcie przed założeniem, bo może coś w nich siedzi - jadowite pająki, skorpiony...Czy w ogóle jak najczęściej sprawdzać pomieszczenia, zaglądać pod łóżka. Do tego rekiny, krokodyle - brrr ! Oczywiście przyroda tam jest też piękna i unikatowa, ale no...Za niektóre jej elementy jednak podziękuję. I tak np. zawsze fascynowała mnie Ameryka Południowa i naprawdę chciałabym zobaczyć Brazylię czy Argentynę, ale już wycieczka do Amazonii przerasta moje zdolności poznawcze - węże zwisające jak liany z drzew i w ogóle ta świadomość, że nie wiesz co możesz napotkać na swojej drodze albo co się może skrywać w miejscach, które przemierzasz raczej wywołuje we mnie gęsią skórkę niż ekscytację. I przyznam, że przeżyłam też niezły szok będąc na wakacjach na Wyspach Kanaryjskich - może to głupie, ale nie byłam świadoma tego, jak egzotyczne są Jest to dla mnie najbardziej egzotyczny kierunek z tych dość popularnych turystycznie wśród Europejczyków. Wiadomo - już Atlantyk może zrobić na niektórych wrażenie, do tego odmienna rzeźba terenu oraz klimat, nie wspominając o okazałej florze. No ale ta fauna...Trudno było z nią "obcować", jak głupio to nie zabrzmi. Ja akurat byłam na Teneryfie i no cóż - nie dość, że to jest po prostu zupełnie odmienna dla nas przyroda, to "lokalny koloryt" stanowi także...wszechobecny brud. Jest tam mnóstwo specyficznych jaszczurek wielkości takiej powiedzmy jak nasza dłoń (może nawet trochę większe), które są dosłownie wszędzie. No ja miałam takie właśnie wrażenie - gdzie nie przechodziłam, prawie zawsze w pobliżu roślinności słychać było przemieszczające się jaszczurki, czasem w pobliżu basenu, na rożnych murkach...Któregoś razu pojechaliśmy na wycieczkę i wybór padł na popularny wulkan Teide - było tam zimniej i miałam nadzieję, że może tam akurat odpocznę od tych potworów, ale nic z tego...Najlepszym momentem było kiedy na jednym z punktów widokowym podziwiałam krajobraz z wulkanem w tle, a nagle w pobliżu mojej ręki spoczywającej na murku dostrzegłam tego nieszczęsnego jaszczura. Przestraszyłam się...Doszłam do wniosku, że już rozumiem, dlaczego ludzie z tego typu regionów zawsze wydawali mi się tacy bystrzy i szybcy - tak jakby musieli sobie dość szybko wyrobić spostrzegawczość i refleks, choćby w takich sytuacjach :. W czystym i dobrym hotelu mieliśmy non-stop problem z pająkami wyłażącymi z odpływu w wannie. Na Teneryfie jest brudno - jest mnóstwo śmieci, nadprogramowej żywności, z którą lokalsi nie mają co zrobić...W prawie każdym śmietniku można usłyszeć karaluchy - nie trzeba nawet zaglądać do śmietnika tak naprawdę : karaluchów jest tak dużo, że po prostu się w nich kotłują. No taka urocza jest własnie Teneryfa - na początku trudno mi było do tego przywyknąć Chyba nie potrafiłabym tam mieszkać [/QUOTE]Po tym co opisujesz to mysle ze mimo pieknych widokow takie wakacje w pewnym stopniu moglyby byc dla mnie koszmarem. Zobaczyc jakas pojedyncza jaszczurke - ok, ale widziec je prawie wszedzie to dla mnie za duzo. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-04-24, 18:44 | #3471 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 6 937
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 67.
[1=4e7542dda0fd66e47a4eea6 0a6dfa89c97e945d1_61c50d8 334adc;88664689]Ech...Ja nienawidzę węży. Odczucia jakie we mnie wzbudzają są już bliskie fobii. Potem pająki, czyli chyba tak typowo...To jakby rodzaj pierwotnego lęku chyba, prawda? Ale węże są na pierwszym miejscu.
I własnie nic nie napawa mnie takim przerażeniem jak miejsca, w którym węże są po prostu częścią fauny danego miejsca czy w ogóle regionu. Stąd nie wyobrażam sobie mieszkania w krajach Azji czy nawet Ameryki Południowej, nie mówiąc już o takiej Australii, - co z tego, że słoneczna (to przecież tez jest minusem w jakimś tam sensie) i panują tam dobre warunki do życia - ja nie mogę przejść normalnie nad tym, że musiałabym sprawdzać kapcie przed założeniem, bo może coś w nich siedzi - jadowite pająki, skorpiony...Czy w ogóle jak najczęściej sprawdzać pomieszczenia, zaglądać pod łóżka. Do tego rekiny, krokodyle - brrr ! Oczywiście przyroda tam jest też piękna i unikatowa, ale no...Za niektóre jej elementy jednak podziękuję. I tak np. zawsze fascynowała mnie Ameryka Południowa i naprawdę chciałabym zobaczyć Brazylię czy Argentynę, ale już wycieczka do Amazonii przerasta moje zdolności poznawcze - węże zwisające jak liany z drzew i w ogóle ta świadomość, że nie wiesz co możesz napotkać na swojej drodze albo co się może skrywać w miejscach, które przemierzasz raczej wywołuje we mnie gęsią skórkę niż ekscytację. I przyznam, że przeżyłam też niezły szok będąc na wakacjach na Wyspach Kanaryjskich - może to głupie, ale nie byłam świadoma tego, jak egzotyczne są Jest to dla mnie najbardziej egzotyczny kierunek z tych dość popularnych turystycznie wśród Europejczyków. Wiadomo - już Atlantyk może zrobić na niektórych wrażenie, do tego odmienna rzeźba terenu oraz klimat, nie wspominając o okazałej florze. No ale ta fauna...Trudno było z nią "obcować", jak głupio to nie zabrzmi. Ja akurat byłam na Teneryfie i no cóż - nie dość, że to jest po prostu zupełnie odmienna dla nas przyroda, to "lokalny koloryt" stanowi także...wszechobecny brud. Jest tam mnóstwo specyficznych jaszczurek wielkości takiej powiedzmy jak nasza dłoń (może nawet trochę większe), które są dosłownie wszędzie. No ja miałam takie właśnie wrażenie - gdzie nie przechodziłam, prawie zawsze w pobliżu roślinności słychać było przemieszczające się jaszczurki, czasem w pobliżu basenu, na rożnych murkach...Któregoś razu pojechaliśmy na wycieczkę i wybór padł na popularny wulkan Teide - było tam zimniej i miałam nadzieję, że może tam akurat odpocznę od tych potworów, ale nic z tego...Najlepszym momentem było kiedy na jednym z punktów widokowym podziwiałam krajobraz z wulkanem w tle, a nagle w pobliżu mojej ręki spoczywającej na murku dostrzegłam tego nieszczęsnego jaszczura. Przestraszyłam się...Doszłam do wniosku, że już rozumiem, dlaczego ludzie z tego typu regionów zawsze wydawali mi się tacy bystrzy i szybcy - tak jakby musieli sobie dość szybko wyrobić spostrzegawczość i refleks, choćby w takich sytuacjach :. W czystym i dobrym hotelu mieliśmy non-stop problem z pająkami wyłażącymi z odpływu w wannie. Na Teneryfie jest brudno - jest mnóstwo śmieci, nadprogramowej żywności, z którą lokalsi nie mają co zrobić...W prawie każdym śmietniku można usłyszeć karaluchy - nie trzeba nawet zaglądać do śmietnika tak naprawdę : karaluchów jest tak dużo, że po prostu się w nich kotłują. No taka urocza jest własnie Teneryfa - na początku trudno mi było do tego przywyknąć Chyba nie potrafiłabym tam mieszkać [/QUOTE]To ja nie pamiętam żadnej jaszczurki z Teneryfy. Jedynie ogromnego chrząszcza pod prysznicem I niesamowicie parzący piasek, po którym nie dało się chodzić boso. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
– To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...) – Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus. Mistrz i Małgorzata, Michaił Bułhakow |
2021-04-24, 19:03 | #3472 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 682
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 67.
O to ja na Teneryfie widziałam tylko kilka małych jaszczurek i niestety jednego ogromnego karalucha ale to w nocy. Totalnie nic gorszego niż u nas (a mnie brzydzą nawet motyle i biedronki) Brudu też jakiegoś specjalnie nie było. Może dlatego że to był październik a nie miesiąc wakacyjny?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Ćwiczę! |
2021-04-24, 19:10 | #3473 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 6 937
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 67.
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
– To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...) – Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus. Mistrz i Małgorzata, Michaił Bułhakow |
|
2021-04-24, 19:10 | #3474 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 2 756
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 67.
Ja Teneryfy jako egzotycznej nie postrzegam, choć to przecież praktycznie Afryka. Brudu też nie pamiętam. A karaluchy owszem, ogromne i latające, tyle że więcej ich było na Gran Canarii. Również na terenach zielonych, więc nie do wytępienia i nie przez syf, raczej przez warunki klimatyczne. Jaszczurek faktycznie sporo, ale mi to nie przeszkadzało. No i ja bym z wielką chęcią zamieszkała na Kanarach.
A dodam jeszcze, że jestem panikarą i normalnie krzyczę na widok robactwa. Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka Edytowane przez 695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02 Czas edycji: 2021-04-24 o 19:11 |
2021-04-24, 19:10 | #3475 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 67.
No mnie przed bardziej egzotycznymi podróżami, na inne kontynenty właśnie wstrzymują dwa lęki - lęk przed lataniem no i przed wężami. Jestem przekonana, że gdybym na żywo zobaczyła węża na gałęzi, to dostałabym mega ataku paniki. A Australia w ogóle jak wydaje mi się fajnym kierunkiem podróży, to jeszcze te krokodyle i fakt, że polują na ludzi... Wiem, że to natomiast zależy na pewno od regionu.
|
2021-04-24, 19:12 | #3476 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 5 897
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 67.
[1=695d786c3492781c3fd020c 39a3abf990173eddf_6577a2b 887a02;88664755]Ja Teneryfy jako egzotycznej nie postrzegam, choć to przecież praktycznie Afryka. Brudu też nie pamiętam. A karaluchy owszem, ogromne i latające, tyle że więcej ich było na Gran Canarii. Również na terenach zielonych, więc nie do wytępienia i nie przez syf, raczej przez warunki klimatyczne. Jaszczurek faktycznie sporo, ale mi to nie przeszkadzało. No i ja bym z wielką chęcią zamieszkała na Kanarach.
A dodam jeszcze, że jestem panikarą i normalnie krzyczę na widok robactwa. Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]To ja na Gran Canarii ani jaszczurek nie karaluchów nie doświadczyłam. Ja też Kanarów nie postrzegam egzotycznie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-04-24, 19:31 | #3477 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 695
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 67.
Cytat:
Wyspy różnią się trochę od siebie - inne typy plaż, trochę inny krajobraz, więc pewnie też i inna roślinność.... Z tego co pamiętam to Gran Canaria zawsze była wymieniana jako jedna z tych bardziej "komercyjnych" wysp, bardziej dla typowego turysty, który potrzebuje tylko złotego piasku i typowych widoków. I podobnie było jeszcze chyba być może z Lanzarote lub Fuertą, reszta wysp uchodziła za bardziej egzotyczne. Z resztą wystarczy popatrzeć w foldery: https://www.google.com/travel/guide/...KAEwJnoECCMQAg Ja na Teneryfie byłam dobre 10 lat temu,w Puerto de La Cruz. Nie wymyśliłam sobie ani brudu, a wyobraźnia lub alkohol też nie sprawiły, że zamiast jednej jaszczurki widziałam trzy |
|
2021-04-24, 19:36 | #3478 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 5 897
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 67.
[1=4e7542dda0fd66e47a4eea6 0a6dfa89c97e945d1_61c50d8 334adc;88664793]Wyspy różnią się trochę od siebie - inne typy plaż, trochę inny krajobraz, więc pewnie też i inna roślinność.... Z tego co pamiętam to Gran Canaria zawsze była wymieniana jako jedna z tych bardziej "komercyjnych" wysp, bardziej dla typowego turysty, który potrzebuje tylko złotego piasku i typowych widoków. I podobnie było jeszcze chyba być może z Lanzarote lub Fuertą, reszta wysp uchodziła za bardziej egzotyczne. Z resztą wystarczy popatrzeć w foldery:
https://www.google.com/travel/guide/...KAEwJnoECCMQAg Ja na Teneryfie byłam dobre 10 lat temu,w Puerto de La Cruz. Nie wymyśliłam sobie ani brudu, a wyobraźnia lub alkohol też nie sprawiły, że zamiast jednej jaszczurki widziałam trzy [/QUOTE]Ale ja wierzę w sumie żałuję, że nie miałam okazji spotkać jaszczurki Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-04-24, 19:50 | #3479 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 2 756
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 67.
[1=4e7542dda0fd66e47a4eea6 0a6dfa89c97e945d1_61c50d8 334adc;88664793]Wyspy różnią się trochę od siebie - inne typy plaż, trochę inny krajobraz, więc pewnie też i inna roślinność.... Z tego co pamiętam to Gran Canaria zawsze była wymieniana jako jedna z tych bardziej "komercyjnych" wysp, bardziej dla typowego turysty, który potrzebuje tylko złotego piasku i typowych widoków. I podobnie było jeszcze chyba być może z Lanzarote lub Fuertą, reszta wysp uchodziła za bardziej egzotyczne. Z resztą wystarczy popatrzeć w foldery:
https://www.google.com/travel/guide/...KAEwJnoECCMQAg Ja na Teneryfie byłam dobre 10 lat temu,w Puerto de La Cruz. Nie wymyśliłam sobie ani brudu, a wyobraźnia lub alkohol też nie sprawiły, że zamiast jednej jaszczurki widziałam trzy [/QUOTE]Może 10 lat temu było brudniej albo ja mam większą tolerancję, bo byłam w tym samym mieście. Za to jaszczurki mam na zdjęciach, tym z Teide się dało super zdjęcia zrobić. Dla mnie Teneryfa i Gran Canaria są podobne: na południu bardziej piaszczyste plaże, trochę cieplej i bardziej turystycznie, północ na ogół bardziej wietrzna i zachmurzona, przez środek góry. Tu i tu mnóstwo turystów i wielkich hoteli, na Teneryfie pełno Niemców, również emerytów przeprowadzających się na stałe. Choć Teneryfa mi się bardziej spodobała, więcej normalnych miasteczek. Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka |
2021-04-24, 19:53 | #3480 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 4 361
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 67.
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:55.