Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 12.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Finlora]

Napisane przez ateris

Ściągamy te maseczki na dworze od 15 maja czy nie wiadomo jeszcze?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[1=d53db55d5c43372a6959256 a3eb4d32370068980_60a5987 1e0e92;88699256]Ściągamy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Ja się w sumie zastanawiam czym różni się środa od soboty, że dzisiaj muszę nosić a w sobotę już nie

[695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

To jest bardzo dobre pytanie. Kwestia tuneli zastanawia mnie, odkąd przejrzałam rozporządzenie. Również takich pod wiaduktami: czy to jest na świeżym powietrzu czy nie?

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

[kasiunia788742]

Napisane przez Finlora

Ja się w sumie zastanawiam czym różni się środa od soboty, że dzisiaj muszę nosić a w sobotę już nie

Mnie zastanawia czy osoby, które krzywo na Ciebie patrzą, że po 6 rano nie masz maseczki, 15 maja ją zdejma na dworze czy będą nosić. Nosząc byliby konsekwentni przynajmniej bo też nie wiem czym wirus różni się w piatek o 23.59 od tego w sobote o 00.01

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[d53db55d5c43372a6959256a3eb4d32370068980_60a59871e0e92]

Napisane przez Finlora

Ja się w sumie zastanawiam czym różni się środa od soboty, że dzisiaj muszę nosić a w sobotę już nie

Niczym, ale przecież musieli wyznaczyć jakiś termin. Nie zaczynajcie znów tej głupiej dyskusji o terminach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Finlora]

A ja jestem ciekawa ile osób nadal będzie nosiło maski. Bo wezmą sobie do serca "jeśli zachowanie odległości 1,5 m nie będzie możliwe".

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------

I zadziwia mnie ilość osób na rowerach w maskach.

[695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02]

Napisane przez Finlora

A ja jestem ciekawa ile osób nadal będzie nosiło maski. Bo wezmą sobie do serca "jeśli zachowanie odległości 1,5 m nie będzie możliwe".

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------

I zadziwia mnie ilość osób na rowerach w maskach.

Myślę, że niewiele. A o tym, że ta odległość ciągle obowiązuje, przypomniałam sobie po zajrzeniu do rozporządzenia.
Na rowerze mało kogo w masce widziałam.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

W poniedziałek byłam w bibliotece miejskiej. Od początku pandemii do biblioteki wchodziło się wyjściem, a wychodziło wejściem (nie pomyliłam się ). No i poszłam sobie w poniedziałek do tej biblioteki, weszłam wyjściem, a tam ciemno, światła zgaszone, nie ma pojemnika z płynem do dezynfekcji, nie ma koszyków, nie ma punktu zwrotu książek. Przeszłam korytarzem do wejścia i się okazało, że teraz do biblioteki będzie się wchodziło wejściem. Dziwnie tak wejść wejściem. A co więcej można też wyjść wejściem. Wejście jest wielofunkcyjne, można wejść i wyjść.
Tyle razy użyłam słowa "wejście", że nagle zaczęło dziwnie wyglądać.

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

W mojej przychodni (u lekarza pierwszego kontaktu) wróciły wizyty stacjonarne jako opcja do wyboru. Panie rejestratorki pytają, czy chce się mieć teleporadę, czy wizytę stacjonarną. Jak dla mnie to mogłoby tak zostać już na zawsze.

[Finlora]

Wczoraj miałam szczepionkę i tak mnie ręka boli, że będę potrzebowała pomocy męża, żeby się ubrać

[emiliais]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;88700720]W poniedziałek byłam w bibliotece miejskiej. Od początku pandemii do biblioteki wchodziło się wyjściem, a wychodziło wejściem (nie pomyliłam się ). No i poszłam sobie w poniedziałek do tej biblioteki, weszłam wyjściem, a tam ciemno, światła zgaszone, nie ma pojemnika z płynem do dezynfekcji, nie ma koszyków, nie ma punktu zwrotu książek. Przeszłam korytarzem do wejścia i się okazało, że teraz do biblioteki będzie się wchodziło wejściem. Dziwnie tak wejść wejściem. A co więcej można też wyjść wejściem. Wejście jest wielofunkcyjne, można wejść i wyjść.
Tyle razy użyłam słowa "wejście", że nagle zaczęło dziwnie wyglądać. [COLOR="Silver"]
[/QUOTE]
Od razu się ten dowcip przypomina:
Gestapo obstawiło wszystkie wyjścia, ale Stirlitz ich przechytrzył. Uciekł przez wejście.

[cava]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;88700720]W poniedziałek byłam w bibliotece miejskiej. Od początku pandemii do biblioteki wchodziło się wyjściem, a wychodziło wejściem (nie pomyliłam się ). No i poszłam sobie w poniedziałek do tej biblioteki, weszłam wyjściem, a tam ciemno, światła zgaszone, nie ma pojemnika z płynem do dezynfekcji, nie ma koszyków, nie ma punktu zwrotu książek. Przeszłam korytarzem do wejścia i się okazało, że teraz do biblioteki będzie się wchodziło wejściem. Dziwnie tak wejść wejściem. A co więcej można też wyjść wejściem. Wejście jest wielofunkcyjne, można wejść i wyjść.
Tyle razy użyłam słowa "wejście", że nagle zaczęło dziwnie wyglądać. [COLOR="Silver"]

[/QUOTE]



Po prostu nie da się nie skojarzyć, bardzo polecam, kultowy skecz KMN „Drzwi”
https://www.youtube.com/watch?v=yLmKtqDfIhE

A człowiek myślał ze to tylko kabaret, a tu życie dogoniło kabarety i to w bibliotece.

---------- Dopisano o 08:06 ---------- Poprzedni post napisano o 08:05 ----------

Napisane przez emiliais

Od razu się ten dowcip przypomina:
Gestapo obstawiło wszystkie wyjścia, ale Stirlitz ich przechytrzył. Uciekł przez wejście.

Kocham Stirlitza!.

[Monia284]

Niezle z ta biblioteka. Ja Wam powiem szczerze, ze nie sluchalam juz konferencji. Teraz luzowanie i super, ale po prostu pracuje i teraz u mnie sie nic wielkiego nie zmieni, wiec nie musialam sluchac. Oczywiscie ciesza mnie otwarte ogrodki restauracyjne. W weekend jade gdzies z przyjaciolmi jeszcze zobaczymy gdzie i niedziela chyba bedzie brzydka, ale sobota jeszcze w miare bez deszczu to mozna skorzystac. Nie za bardzo mialam ostatnio czas pisac na forum bo mam duzo pracy. Klientow jest co nie miara, wczoraj sroda a klientow prawie jak w sobote i od 10 do 21 latanie po buty praktycznie i nie bylo kiedy usiasc i odpoczac :-D Mozna zrozumiec, ale niektorzy juz przesadzaja i jacys bardziej marudni i niecierpliwi niz zwykle sa. Takie mam wrazenie. Jeszcze 2 tygodnie i bede miec szczepienie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jelonki]

Napisane przez Finlora

Ja się w sumie zastanawiam czym różni się środa od soboty, że dzisiaj muszę nosić a w sobotę już nie

[1=d53db55d5c43372a6959256 a3eb4d32370068980_60a5987 1e0e92;88700534]Niczym, ale przecież musieli wyznaczyć jakiś termin. Nie zaczynajcie znów tej głupiej dyskusji o terminach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Zakazy, nawet drastycznie masakrujące czyjąś pracę, wprowadzanie są w ciagu paru godzin od ich zakomunikowania. Na zniesienie bezsensownego nakazu noszenia masek na ulicy czekamy dwa tygodnie od ogłoszenia

.

[Finlora]

Napisane przez jelonki

Zakazy, nawet drastycznie masakrujące czyjąś pracę, wprowadzanie są w ciagu paru godzin od ich zakomunikowania. Na zniesienie bezsensownego nakazu noszenia masek na ulicy czekamy dwa tygodnie od ogłoszenia

.

No właśnie o to mi chodzi. Jaki sens jest w czekaniu 2 tygodnie?

[kasiunia788742]

Napisane przez jelonki

Zakazy, nawet drastycznie masakrujące czyjąś pracę, wprowadzanie są w ciagu paru godzin od ich zakomunikowania. Na zniesienie bezsensownego nakazu noszenia masek na ulicy czekamy dwa tygodnie od ogłoszenia



.

No wlasnie. Jakby nie można od nastepnego dnia od ogłoszenia tego wprowadzić. Zamknąć jakoś potrafią w tak krótkim czasie.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 06:56 ---------- Poprzedni post napisano o 06:56 ----------

Napisane przez Finlora

No właśnie o to mi chodzi. Jaki sens jest w czekaniu 2 tygodnie?

Żeby za dobrze nie było

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[d53db55d5c43372a6959256a3eb4d32370068980_60a59871e0e92]

Napisane przez Finlora

No właśnie o to mi chodzi. Jaki sens jest w czekaniu 2 tygodnie?

Pewnie dlatego, że to miało być wprowadzone przy jakiejś tam utrzymanej granicy zachorowań. Gdyby ich ilość wzrosła to maski dalej by obowiązywały.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[silly_sylwia]

No właśnie tak to powinno być. Robić widełki na cały kraj i jak będzie więcej niż tyle a tyle to wprowadzić ponownie maseczki, bo obecnie mamy problem z tym wszystkim taki, że każdy się poci teraz w maseczkach to jest ukrop konkretny.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[jelonki]

Napisane przez Finlora

No właśnie o to mi chodzi. Jaki sens jest w czekaniu 2 tygodnie?

Widzimisię

[1=d53db55d5c43372a6959256 a3eb4d32370068980_60a5987 1e0e92;88701297]Pewnie dlatego, że to miało być wprowadzone przy jakiejś tam utrzymanej granicy zachorowań. Gdyby ich ilość wzrosła to maski dalej by obowiązywały.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Granica, którą wyznaczył minister i od której mogliby znieść nakaz noszenia masek została osiągnięta w połowie zeszłego tygodnia

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez silly_sylwia

No właśnie tak to powinno być. Robić widełki na cały kraj i jak będzie więcej niż tyle a tyle to wprowadzić ponownie maseczki, bo obecnie mamy problem z tym wszystkim taki, że każdy się poci teraz w maseczkach to jest ukrop konkretny.

W moich okolicach w tym tygodniu i w weekend to ci nieliczni, którzy się pocili w maseczkach to głównie na brodzie się pocili, może z 10% miała maseczkę na powietrzu założoną na usta, 1% prawidłowo na nos.

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Na powietrzu to dawno już albo nie noszą albo na brodzie (ja) albo pod nosem (to są ci bardziej wytrwali). Także nakaz maseczkowania na powietrzu już od dawna nieaktualny. W sklepie to teraz jakoś pół na pół - cześć prawidłowo, cześć pod nosem.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[marianna144]

:d[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;88700720]w poniedziałek byłam w bibliotece miejskiej. Od początku pandemii do biblioteki wchodziło się wyjściem, a wychodziło wejściem (nie pomyliłam się ). No i poszłam sobie w poniedziałek do tej biblioteki, weszłam wyjściem, a tam ciemno, światła zgaszone, nie ma pojemnika z płynem do dezynfekcji, nie ma koszyków, nie ma punktu zwrotu książek. Przeszłam korytarzem do wejścia i się okazało, że teraz do biblioteki będzie się wchodziło wejściem. Dziwnie tak wejść wejściem. A co więcej można też wyjść wejściem. Wejście jest wielofunkcyjne, można wejść i wyjść.
Tyle razy użyłam słowa "wejście", że nagle zaczęło dziwnie wyglądać.

---------- dopisano o 21:07 ---------- poprzedni post napisano o 20:56 ----------

w mojej przychodni (u lekarza pierwszego kontaktu) wróciły wizyty stacjonarne jako opcja do wyboru. Panie rejestratorki pytają, czy chce się mieć teleporadę, czy wizytę stacjonarną. Jak dla mnie to mogłoby tak zostać już na zawsze.[/quote]

:d:d:d:d:d:d:d:d:d:d:d:d: d:d:d:d:d:d:d:d:d

[Mimiko]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88701510]Na powietrzu to dawno już albo nie noszą albo na brodzie (ja) albo pod nosem (to są ci bardziej wytrwali). Także nakaz maseczkowania na powietrzu już od dawna nieaktualny. W sklepie to teraz jakoś pół na pół - cześć prawidłowo, cześć pod nosem.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]


W sklepie to wkurzają mnie ludzie z tymi maskami na brodzie. Naprawdę można robić zakupy w masce nałożonej na nos i nie umrzeć.

[olka922]

Wczoraj po południu na IKP był termin szczepienia Pfizerem na 30.06 więc postanowiłam sprawdzić później czy będzie jakiś inny, a wieczorem już nie było żadnego terminu w moim powiecie. Dzisiaj też nic nie ma. W ogóle w całym województwie jest niewiele terminów na Pfizera.
Nie wiem czy czekać dalej czy dzwonić na infolinię. Skoro na IKP nie ma terminów to na infolinii chyba też nic nie będzie.

[d53db55d5c43372a6959256a3eb4d32370068980_60a59871e0e92]

Napisane przez olka922

Wczoraj po południu na IKP był termin szczepienia Pfizerem na 30.06 więc postanowiłam sprawdzić później czy będzie jakiś inny, a wieczorem już nie było żadnego terminu w moim powiecie. Dzisiaj też nic nie ma. W ogóle w całym województwie jest niewiele terminów na Pfizera.
Nie wiem czy czekać dalej czy dzwonić na infolinię. Skoro na IKP nie ma terminów to na infolinii chyba też nic nie będzie.

Z ciekawości - dlaczego zależy Ci akurat na Pfizerze?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez olka922

Wczoraj po południu na IKP był termin szczepienia Pfizerem na 30.06 więc postanowiłam sprawdzić później czy będzie jakiś inny, a wieczorem już nie było żadnego terminu w moim powiecie. Dzisiaj też nic nie ma. W ogóle w całym województwie jest niewiele terminów na Pfizera.
Nie wiem czy czekać dalej czy dzwonić na infolinię. Skoro na IKP nie ma terminów to na infolinii chyba też nic nie będzie.

Jak masz czas, to monitoruj sobie sytuację tu: https://szczepienia.github.io/
Już kilka razy widziałam, jak nagle się pojawiało kilkanaście-kilkadziesiąt dostępnych miejsc Nie wiem, w jakim województwie mieszkasz, ale w wielkopolskim też bywa trudno z rejestracją na Pfizera.

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Jestem juz kilka dni po modernie, wiec u mnie juz chyba skutkow ubocznych nie bedzie. Byl tylko bol reki. Jestem naprawde szczesliwa, ze jestem juz zaszczepiona.

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

a propos maseczek na powietrzu to podpytywałam się czasem innych osób, czy w ogole widzieli policję gdzies chodząca po osiedlach i co patrol robi na widok braku maseczek (bo ja od wiosny AD 2020 nie widziałam policji na pieszo ani na rowerze). No i ci co widzieli to zeznawali, ze nawet jak sie odzywali do ludzi czy dzieciaków bez maseczek to.... np. na temat tego, żeby ostrożniej jeździli na rowerze

[j_fly]

Napisane przez olka922

Wczoraj po południu na IKP był termin szczepienia Pfizerem na 30.06 więc postanowiłam sprawdzić później czy będzie jakiś inny, a wieczorem już nie było żadnego terminu w moim powiecie. Dzisiaj też nic nie ma. W ogóle w całym województwie jest niewiele terminów na Pfizera.
Nie wiem czy czekać dalej czy dzwonić na infolinię. Skoro na IKP nie ma terminów to na infolinii chyba też nic nie będzie.

Mnie na infolinii powiedzieli, że oni szybciej widzą wolne terminy, niż te pojawią się w internecie, więc ja bym zadzwoniła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cava]

Napisane przez olka922

Wczoraj po południu na IKP był termin szczepienia Pfizerem na 30.06 więc postanowiłam sprawdzić później czy będzie jakiś inny, a wieczorem już nie było żadnego terminu w moim powiecie. Dzisiaj też nic nie ma. W ogóle w całym województwie jest niewiele terminów na Pfizera.
Nie wiem czy czekać dalej czy dzwonić na infolinię. Skoro na IKP nie ma terminów to na infolinii chyba też nic nie będzie.

dzwon na tą infolinie i bierz termin jaki dają, a potem dzwoń nawet co godzinę-2 i w końcu złapiesz i przełożysz na jakiś wcześniejszy.