Tżtówki 2013 - część XVII :)

[_Aneta]

No ogólnie my już tu mieszkaliśmy kiedyś przez jakieś 2 miesiące i mamy kiepskie wspomnienia z tego okresu. Ale teraz jednak inaczej bo mamy całe piętro dla siebie. Wtedy mieliśmy tylko malutki pokój i łazienkę, kuchnia była wspólna, teściowie spali za ścianą więc wieczorem tylko szeptem rozmawialiśmy itd.

Juz półmetek masz, szybko ten czas leci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rose969]

Napisane przez _Aneta

No ogólnie my już tu mieszkaliśmy kiedyś przez jakieś 2 miesiące i mamy kiepskie wspomnienia z tego okresu. Ale teraz jednak inaczej bo mamy całe piętro dla siebie. Wtedy mieliśmy tylko malutki pokój i łazienkę, kuchnia była wspólna, teściowie spali za ścianą więc wieczorem tylko szeptem rozmawialiśmy itd.

Juz półmetek masz, szybko ten czas leci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A jak sprawy z kredytem?
U nas opóźnienie, bo przy wycenie działki do wkładu własnego, okazało się że musimy mieć aktualne mapki i wypisy z geodezji. Czekaliśmy na te dokumenty dwa tygodnie, potem praca rzeczoznawcy i finalnie wyszło, że od decyzji wstępnej minęło 30 dni, i muszą robić ponowna analizę. O tyle to idiotyczne, że analizują drugi raz te same dokumenty. I musimy czekać kolejne 7 dni...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Aneta]

Rezygnujemy z ING - nie mamy tyle czasu. Już trzeci raz mamy status "oczekiwanie na decyzję ostateczną" i za każdym razem zamiast decyzji nas proszą o coś dodatkowego. Ostatni dokument wysłaliśmy 4.05 i dopiero po 6 dniach go w ogóle zarejestrowali w systemie. Teraz czekamy aż go przeanalizują i zapewne znowu wymyślą coś nowego. A też na każdy papierek koło 2 tyg czekaliśmy, bo wszystko co chcieli to dokumenty od dewelopera. Deweloper za każdym razem wysyłał mi pierwszą wersję z jakimś głupim błędem i za każdym razem musiałam się ich prosić o poprawę. Potem znowu czekanie aż ING to przetrawi - i tak się kręcimy ciągle w koło.
Mamy złożony nowy wniosek do PKO, ale tu też coś po górę - poprzednio mieliśmy decyzję w 13 dni, a teraz czekamy już ponad 3 tyg i nic.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rose969]

Napisane przez _Aneta

Rezygnujemy z ING - nie mamy tyle czasu. Już trzeci raz mamy status "oczekiwanie na decyzję ostateczną" i za każdym razem zamiast decyzji nas proszą o coś dodatkowego. Ostatni dokument wysłaliśmy 4.05 i dopiero po 6 dniach go w ogóle zarejestrowali w systemie. Teraz czekamy aż go przeanalizują i zapewne znowu wymyślą coś nowego. A też na każdy papierek koło 2 tyg czekaliśmy, bo wszystko co chcieli to dokumenty od dewelopera. Deweloper za każdym razem wysyłał mi pierwszą wersję z jakimś głupim błędem i za każdym razem musiałam się ich prosić o poprawę. Potem znowu czekanie aż ING to przetrawi - i tak się kręcimy ciągle w koło.
Mamy złożony nowy wniosek do PKO, ale tu też coś po górę - poprzednio mieliśmy decyzję w 13 dni, a teraz czekamy już ponad 3 tyg i nic.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O cholera. Słyszałam, że banki teraz mają taki nawał wniosków o kredyty, że byle pierdołami przeciągają. Ja też myślałam, że już mamy decyzję, bo taki był podany status na stronie, a tu okazało się, że ponownie wisi u analityka, bo minęło 30 dni od decyzji wstępnej. Idiotyzm, bo nie prosili nas o żadne nowe dokumenty, tylko drugi raz analizują te same. Tyle na plus, że doradczynię mamy bardzo spoko i po znajomościach, bo mój prezes z nią współpracuje, więc dba o sprawę i jakoś to idzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Aneta]

ING nas właśnie dziś poprosiło jeszcze raz o dokumenty finansowe, bo tamte są już za stare i mamy wysłać nowe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Masakra:/ ciekawa jestem czy zawsze tak ślamazarnie pracują czy teraz pech jakiś/covidowe obsuwy

---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------

Napisane przez Rose969

O cholera. Słyszałam, że banki teraz mają taki nawał wniosków o kredyty, że byle pierdołami przeciągają. Ja też myślałam, że już mamy decyzję, bo taki był podany status na stronie, a tu okazało się, że ponownie wisi u analityka, bo minęło 30 dni od decyzji wstępnej. Idiotyzm, bo nie prosili nas o żadne nowe dokumenty, tylko drugi raz analizują te same. Tyle na plus, że doradczynię mamy bardzo spoko i po znajomościach, bo mój prezes z nią współpracuje, więc dba o sprawę i jakoś to idzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymam kciuki za obie sprawy



Rose co u ciebie w ogóle kochana?

[Rose969]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;88708890]Masakra:/ ciekawa jestem czy zawsze tak ślamazarnie pracują czy teraz pech jakiś/covidowe obsuwy

---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------





Trzymam kciuki za obie sprawy



Rose co u ciebie w ogóle kochana?[/QUOTE]U mnie całkiem w porządku. Już 4 miesiące mieszkamy w Krakowie i za nic nie wróciłabym mieszkać z teściową mamy spokój, jest super. Przywykłam do spacerów z psiakiem. Mamy lekko ponad kilometr nad piękne jezioro, blisko do pracy. Jest naprawdę w porządku. W zasadzie żadnych więcej zmian. Czekamy na tą decyzję o kredyt. Mam nadzieję, że już nic więcej nie będą przedłużać, bo minęły prawie 3 miesiące od złożenia wniosku i dalej się to ciągnie.

A Ty Cuddly jak się czujesz? Cudny brzuszek ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez Rose969

U mnie całkiem w porządku. Już 4 miesiące mieszkamy w Krakowie i za nic nie wróciłabym mieszkać z teściową mamy spokój, jest super. Przywykłam do spacerów z psiakiem. Mamy lekko ponad kilometr nad piękne jezioro, blisko do pracy. Jest naprawdę w porządku. W zasadzie żadnych więcej zmian. Czekamy na tą decyzję o kredyt. Mam nadzieję, że już nic więcej nie będą przedłużać, bo minęły prawie 3 miesiące od złożenia wniosku i dalej się to ciągnie.

A Ty Cuddly jak się czujesz? Cudny brzuszek ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymam kciuki
Pamietam ten stres myślałam ze w Polsce szybciej to idzie bo my wstępnie mieliśmy zgodę w styczniu, znaleźliśmy dom i składaliśmy papiery w marcu a dopiero w 30 czerwca się przeprowadzaliśmy to widać nie tylko u nas takie tempo


Brzmi idealnie ja się śmiałam do Tz ze mimo ze pochodzę z wlkp to w Krakowie tak mi się podobało ze tam jedynie rozważyłabym przeprowadzkę jeśli w ogóle kiedyś w Pl


Dzięki czuje się dobrze odpukać teraz czekam na połówkowe USG już chciałabym być po połowie oficjalnie

[Rose969]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;88709374]Trzymam kciuki
Pamietam ten stres myślałam ze w Polsce szybciej to idzie bo my wstępnie mieliśmy zgodę w styczniu, znaleźliśmy dom i składaliśmy papiery w marcu a dopiero w 30 czerwca się przeprowadzaliśmy to widać nie tylko u nas takie tempo


Brzmi idealnie ja się śmiałam do Tz ze mimo ze pochodzę z wlkp to w Krakowie tak mi się podobało ze tam jedynie rozważyłabym przeprowadzkę jeśli w ogóle kiedyś w Pl


Dzięki czuje się dobrze odpukać teraz czekam na połówkowe USG już chciałabym być po połowie oficjalnie[/QUOTE]

To prawda, Kraków jest śliczny. A mieszkamy na 5 piętrze, więc widoki mamy śliczne nocą ️

Super, że dobrze się czujesz a jak remont? IMG_20210517_171006.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez Rose969

To prawda, Kraków jest śliczny. A mieszkamy na 5 piętrze, więc widoki mamy śliczne nocą ️

Super, że dobrze się czujesz a jak remont? Załącznik 7748889

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale pięknie


Tz spojrzał na zanieczyszczenia powietrza i smog i kazał mi wybić to sobie z głowy chociaż u nas wiadomo nie planujemy przeprowadzki do Polski raczej nigdy wiec ta dyskusja nie była na poważnie

Remont idzie ale pomału chyba wszyscy remontują bo są kolejki

Skończyliśmy korytarz schody i pokój małej, zostały się jedynie wykładziny do założenia które założą w środę i będzie z głowy.

Tak to czekamy na meble z ikei i jak łóżeczko i szafa do małej już przyjdzie to zacznę rozkładać co nie co (dostawa za 2 tyg) i przenosić rzeczy z dołu i wtedy zaczniemy remont salonu i jadalni na dole. Będziemy dawać tv na ścianę, wymieniać grzejniki, zmieniać podłogi na drewno/panele plus w korytarzu i zabudują mi przestrzeń pod schodami żeby było jak szafka.
Meble będziemy wymieniać fazami bo nie wszystko na raz, no I donor pomalu robimy na bieżąco z oszczędności.


Nie mamy konkretnego terminu jeszcze wyznaczonego na dalsza cześć remontu ale nie spieszy nam się aż tak bo chcemy się tylko wyrobić zanim mała przyjdzie na świat, a ze nie mamy wielkiej przestrzeni jakoś wiec remont to przenoszenie klamotow z kata w kat zwłaszcza z moimi książkami pójdzie wolno

[kamisha]

Napisane przez aassiiaa1988

Ja się szczepię w czwartek, pierwsza dawkę, Pfizera



Wysłane z mojego MAR-LX1A przy użyciu Tapatalka

Ja ma pierwsze w czerwcu też pfizerem

Napisane przez _Aneta

U nas też pracowicie, bo zaczynamy wyprowadzkę. A ogólnie to jakoś mam doła, jakoś nam się nic nie składa, ciągle pod górę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ahhh..
Będzie dobrze sie ułoży.
U nas ostatnio też słabo ale z kasą ...


Cuddly piękny wózek i imię dla córeczki
Gdzieś mi zniknęły powiadomienia i nic nie widziałam tutaj



Wysłane z mojego M2003J15SC przy użyciu Tapatalka

[Rose969]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;88709572]Ale pięknie


Tz spojrzał na zanieczyszczenia powietrza i smog i kazał mi wybić to sobie z głowy chociaż u nas wiadomo nie planujemy przeprowadzki do Polski raczej nigdy wiec ta dyskusja nie była na poważnie

Remont idzie ale pomału chyba wszyscy remontują bo są kolejki

Skończyliśmy korytarz schody i pokój małej, zostały się jedynie wykładziny do założenia które założą w środę i będzie z głowy.

Tak to czekamy na meble z ikei i jak łóżeczko i szafa do małej już przyjdzie to zacznę rozkładać co nie co (dostawa za 2 tyg) i przenosić rzeczy z dołu i wtedy zaczniemy remont salonu i jadalni na dole. Będziemy dawać tv na ścianę, wymieniać grzejniki, zmieniać podłogi na drewno/panele plus w korytarzu i zabudują mi przestrzeń pod schodami żeby było jak szafka.
Meble będziemy wymieniać fazami bo nie wszystko na raz, no I donor pomalu robimy na bieżąco z oszczędności.


Nie mamy konkretnego terminu jeszcze wyznaczonego na dalsza cześć remontu ale nie spieszy nam się aż tak bo chcemy się tylko wyrobić zanim mała przyjdzie na świat, a ze nie mamy wielkiej przestrzeni jakoś wiec remont to przenoszenie klamotow z kata w kat zwłaszcza z moimi książkami pójdzie wolno [/QUOTE]Jakie kolory ścian wybraliście do pokoju małej?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez Rose969

Jakie kolory ścian wybraliście do pokoju małej?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Szary - żadnych różowych nie chciałam dulux goose down

Będą kolorowe dodatki i naklejki na ścianę

[kamisha]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;88709849]Szary - żadnych różowych nie chciałam dulux goose down

Będą kolorowe dodatki i naklejki na ścianę [/QUOTE]Ładnie
Potem się pochwał pokoikiem

Wysłane z mojego M2003J15SC przy użyciu Tapatalka

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Będzie już czym to wrzucę na grupę na fb

[kamisha]

Będziemy czekać
Ja uwielbiam pokoiki dziecięce

Mój Olek za to wszystko obkleja jak nie taśma to naklejkami i innymi cudami. .
A Rozalia nam po krześle rysuje

Wysłane z mojego M2003J15SC przy użyciu Tapatalka

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Tego etapu się chyba nie ominie farba jest zmywalna chociaż taki plus

[_Aneta]

Milena jest ostatnio taki szkodnik, że to masakra Do tego wszystko chce robić sama, np. ubierać spodnie. Oczywiście nie zrobi tego, bo nie potrafi jeszcze. A jak zrobię ja to płacz. I tak ciągle muszę kombinować, żeby myślała że ona coś zrobiła, a robie to ja. W ogóle chyba jesteśmy na etapie tego słynnego "buntu dwulatka" ostatnio wpadła w straszna histerie, bo bramkę na plac zabaw otworzył dziadek, a ona chciała żebym otworzyła ja. Płacz jakby ją ze skóry obdzierali. No i musiałam się wrócić z nią i otworzyć tę bramkę 🤣 albo tata ubrał buta a miała ubrac mama. Wtedy trzeba go zdjac No i muszę ja przyjść go założyć. Albo babcia jej pomogła wstać jak się przewróciła a miałam ja (wtedy się przewraca jeszcze raz, tym razem celowo i czeka aż ja ją podniosę). Albo ja wyrzuciłam papierek do śmieci a ona chciała (musiałam go wyjąć i odłożyć tam gdzie był bo powietrza nie umiała złapać tak płakała). I tak setki takich sytuacji 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kamisha]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;88711911]Tego etapu się chyba nie ominie farba jest zmywalna chociaż taki plus [/QUOTE]

Niby tak ale nie wszystko schodzi. Zaznaczam że Olek dopiero moZe rok temu coś tam machnął na ścianę , krzesełek nie rysował

Napisane przez _Aneta

Milena jest ostatnio taki szkodnik, że to masakra Do tego wszystko chce robić sama, np. ubierać spodnie. Oczywiście nie zrobi tego, bo nie potrafi jeszcze. A jak zrobię ja to płacz. I tak ciągle muszę kombinować, żeby myślała że ona coś zrobiła, a robie to ja. W ogóle chyba jesteśmy na etapie tego słynnego "buntu dwulatka" ostatnio wpadła w straszna histerie, bo bramkę na plac zabaw otworzył dziadek, a ona chciała żebym otworzyła ja. Płacz jakby ją ze skóry obdzierali. No i musiałam się wrócić z nią i otworzyć tę bramkę albo tata ubrał buta a miała ubrac mama. Wtedy trzeba go zdjac No i muszę ja przyjść go założyć. Albo babcia jej pomogła wstać jak się przewróciła a miałam ja (wtedy się przewraca jeszcze raz, tym razem celowo i czeka aż ja ją podniosę). Albo ja wyrzuciłam papierek do śmieci a ona chciała (musiałam go wyjąć i odłożyć tam gdzie był bo powietrza nie umiała złapać tak płakała). I tak setki takich sytuacji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A weź ...
Olek teraz takie rzeczy z przedszkola przynosi ze ho Ho ..
Wczoraj majtki ściągnął i pokazywał małej siusiaka. Bo tak robi kolega...


O matko tak to bunt dwulatka . ..
Olek wczoraj wrócił smutny z przedszkola bo tata go zawiózł autem i odbieral dziadek a miałam ja go z małą odprowadzic a dziadek na lody zabrać.

Także ten.

Wysłane z mojego M2003J15SC przy użyciu Tapatalka

[_Aneta]

Milenie już trochę przeszło rysowanie po wszystkim. Ale mieliśmy w mieszkaniu wiecznie jakieś bazgroły na meblach.
Wczoraj wieczorem się obudzila i płakala wniebogłosy. Tż ją wziął to zaczęła wierzgać, wyrywać się, no masakra, ledwo ją do mnie doniósł. Dał mi ją, a ona wstaje, bierze mnie za rękę, prowadzi do swojego pokoju, wchodzi do łóżeczka, kładzie się i pokazuje, że mam ją wziąć JA (cały czas wyjąc). Wzięłam i cisza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rose969]

Napisane przez _Aneta

Milenie już trochę przeszło rysowanie po wszystkim. Ale mieliśmy w mieszkaniu wiecznie jakieś bazgroły na meblach.
Wczoraj wieczorem się obudzila i płakala wniebogłosy. Tż ją wziął to zaczęła wierzgać, wyrywać się, no masakra, ledwo ją do mnie doniósł. Dał mi ją, a ona wstaje, bierze mnie za rękę, prowadzi do swojego pokoju, wchodzi do łóżeczka, kładzie się i pokazuje, że mam ją wziąć JA (cały czas wyjąc). Wzięłam i cisza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O rany, oszalałabym a nadal budzi się nocami na cyca?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Aneta]

Niestety tak, zawsze te minimum 3 pobudki są. Często budzi się tak po 5 razy. Dla mnie jednak większym problemem jest to, że ma prawie 2 lat a nadal wisi na piersi jak noworodek, jak już się obudzi to mam problem żeby ją "oderwać", ciągle by tylko ją ciumkała. Jakbym miała teraz wybierać to raczej bym nie karmiła piersią.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rose969]

Napisane przez _Aneta

Niestety tak, zawsze te minimum 3 pobudki są. Często budzi się tak po 5 razy. Dla mnie jednak większym problemem jest to, że ma prawie 2 lat a nadal wisi na piersi jak noworodek, jak już się obudzi to mam problem żeby ją "oderwać", ciągle by tylko ją ciumkała. Jakbym miała teraz wybierać to raczej bym nie karmiła piersią.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I nie ma sposobu, żeby ją tego oduczyć? Faktycznie, dwa lata to już sporo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Aneta]

Planuję do urodzin ją odstawić, ale to ciężki temat niestety

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

O kurczę szacun. Ja jak będę wracać do pracy to będę musiała odstawić kobiec końców bo nie da rady inaczej tego obejść po prostu bo będę poza domem cały dzień.

Chyba ze się dogadam na prą w z domu ale tak czy siak tak rok to dla mnie optymalnie max

[_Aneta]

No ogólnie ja od dawna karmię już tylko w nocy, w dzień odstawienie poszło raz dwa. Ale z nocą będzie tragedia, aż mam dreszcze jak o tym myślę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kamisha]

Napisane przez _Aneta

Milenie już trochę przeszło rysowanie po wszystkim. Ale mieliśmy w mieszkaniu wiecznie jakieś bazgroły na meblach.
Wczoraj wieczorem się obudzila i płakala wniebogłosy. Tż ją wziął to zaczęła wierzgać, wyrywać się, no masakra, ledwo ją do mnie doniósł. Dał mi ją, a ona wstaje, bierze mnie za rękę, prowadzi do swojego pokoju, wchodzi do łóżeczka, kładzie się i pokazuje, że mam ją wziąć JA (cały czas wyjąc). Wzięłam i cisza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nieźle...
Rozalia stęka przez sen i czasem lecę do niej patrzę a ona śpi...

Kurcze to lubi cycusia mamusi


Olek ma kaszel rozniesie mi chałupę..



Wysłane z mojego M2003J15SC przy użyciu Tapatalka

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Zdrowia dla Olka

[kamisha]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;88728275]Zdrowia dla Olka[/QUOTE]Dziękuję
Właśnie jest z tżtem u lekarza...
Mam nadzieję że cała przychodnia go nie słyszy

Wysłane z mojego M2003J15SC przy użyciu Tapatalka

[aassiiaa1988]

Hejka

Oli też się zaczął kaszel i gorączki kilka dni temu.. Od dziś ma antybiotyk (zapalenie oskrzeli)

Wysłane z mojego MAR-LX1A przy użyciu Tapatalka