Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 61.

[this_witch]

Napisane przez j_fly

Tak z ciekawości, dlaczego wypada zaprosić na ślub promotora i szefa? Pytam, bo nigdy się z tym nie spotkałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też nie rozumiem, szczerze mówiąc, ale ja mocno oddzielam prywatę od pracy

[melkmeisje]

Też mnie to zdziwiło. W życiu nie zaprosiłabym szefa na prywatną imprezę, mimo że nic do faceta nie mam.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Rena]

Napisane przez j_fly

Tak z ciekawości, dlaczego wypada zaprosić na ślub promotora i szefa? Pytam, bo nigdy się z tym nie spotkałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z tym sie spotkalam.

Tylko nie rozumiem, oni sa juz malzenstwem, ale jeszcze raz biora slub? Czy to po prostu przelozone wesele z powodu epidemii?

[j_fly]

Zrozumiałam, że Pani Mada miała na myśli zaproszenie promotora i szefa na sam ślub, a nie na wesele, ale i tak mnie to zdziwiło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[squirrelqa]

Niektórzy mają bardzo dobre stosunki z szefami i współpracownikami, spotkania po pracy i zapraszanie na ślub nie są wtedy niczym dziwnym według mnie.
Ale padło, że "wypada" ich zaprosić, więc nie wiem, czy to taka sytuacja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[this_witch]

Napisane przez Rena

Z tym sie spotkalam.

Tylko nie rozumiem, oni sa juz malzenstwem, ale jeszcze raz biora slub? Czy to po prostu przelozone wesele z powodu epidemii?

No bo kościelny jeszcze, chyba

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez this_witch

No bo kościelny jeszcze, chyba

No tak, slub cywilny, to nie ślub

Sent from my SM-G973F using Tapatalk

[lightangel]

Napisane przez j_fly

Tak z ciekawości, dlaczego wypada zaprosić na ślub promotora i szefa? Pytam, bo nigdy się z tym nie spotkałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja się spotkałam z tym, że w różnych firmach zaprasza się prezesa (w sensie głównego szefa) i ewentualnie swojego kierownika na sam ślub, do urzędu albo kościoła. Taki zaproszony przychodzi sam albo wysyła reprezentację z firmy żeby złożyli życzenia i wręczyli kwiaty, tak jakby od całej firmy. Po prostu taka forma grzecznościowa, w mniejszych firmach widziałam nieraz że wręcz wszyscy robili sobie kilka godzin wolnego i szli do kościoła albo urzędu na ślub kolegi czy koleżanki.
Na wesele oczywiście nikt się siłą nie pchał, czasem jak był jakiś bliski znajomy to dostawał zaproszenie.

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Można rozmawiać przez telefon, chodzi o to żeby korzystanie z telefonu nie ograniczało Twojej czujności. W skrócie jak będziesz rozmawiać przez telefon, ale przed przejściem się zatrzymasz i rozejrzysz jak trzeba a potem przejdziesz to będzie ok.
Jak przechodząc będziesz pisać smsy czy ogólnie gapić się w ekran bez zwracania uwagi na otoczenie to możesz dostać mandat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Lottie69]

Tzn delegacja z pracy mnie nie dziwi, u nas w rejonie jest to bardzo popularne. Ale promotor by mi do głowy nie przyszedł.
Chyba, że bym miała super kontakt, no to spoko, ale żeby z samego faktu bycia promotorem, to nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Misia452]

Napisane przez Lottie69

Tzn delegacja z pracy mnie nie dziwi, u nas w rejonie jest to bardzo popularne. Ale promotor by mi do głowy nie przyszedł.
Chyba, że bym miała super kontakt, no to spoko, ale żeby z samego faktu bycia promotorem, to nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas też jest to popularne. Nawet zapraszanie bliskich koleżanek czy kolegów z pracy na wesele, czemu nie jeśli na prawdę się trzymamy razem i mamy dobre relacje. Nie ma przecież jakiś wytycznych kogo zapraszać a kogo nie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[this_witch]

No ja bym szefa nie zaprosiła, kolegów z pracy owszem, jeśli bym była z nimi blisko prywatnie. Ale szef czy promotor, jak dla mnie nie muszą nawet wiedzieć czy biorę ślub czy nie

[0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf]

u mnie dziewczyny z pracy zapraszały wszystkich, kto chciał to szedł na ślub i/lub wesele. dyrekcja była na wszystkich zeszłorocznych ślubach w kościele, ja byłam u dwóch dziewczyn tez i na weselu, bo to moje najbliższe koleżanki. z pracy było nas całkiem sporo.

[lightangel]

Fajnie że macie takie dobre relacje w pracy. Ja się niestety nauczyłam na przykładzie własnym i znajomych że sprawy prywatne i zawodowe lepiej oddzielać grubą kreską.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[khloe]

Napisane przez lightangel

Fajnie że macie takie dobre relacje w pracy. Ja się niestety nauczyłam na przykładzie własnym i znajomych że sprawy prywatne i zawodowe lepiej oddzielać grubą kreską.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam tak samo.
O ile bardzo zaufanej koleżance z pracy bym może zdradziła swoje prywatne sprawy, to szefostwu nigdy. Zawsze się to obracało przeciwko mnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Ja mam zgoła inne doświadczenia. Tam, gdzie pracowałam, raczej jazdy jak długo mógł, to ukrywał fakt wesela,.by uniknąć wypytywania o szczegóły, a jeżeli chodzi o kobiety, to już w ogóle, w obawie o nie przedłużenie umowy ( szefowie od razu mieli wizję ciąży) 🤷




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[squirrelqa]

Napisane przez khloe

Mam tak samo.
O ile bardzo zaufanej koleżance z pracy bym może zdradziła swoje prywatne sprawy, to szefostwu nigdy. Zawsze się to obracało przeciwko mnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W jaki sposób to się obracało przeciwko Tobie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lumimi]

Wie ktos co to za roslina? Chodzi mi o te zielono biale liscieIMG_20210609_180158.jpg

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez Lumimi

Wie ktos co to za roslina? Chodzi mi o te zielono biale liscieZałącznik 7750639

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Plantnet mowi, że dereń biały lub trzmielina fortune'a.

[Taranka]

Napisane przez Lumimi

Wie ktos co to za roslina? Chodzi mi o te zielono biale liscieZałącznik 7750639

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Funkia/hosta

[kejtiCe]

Napisane przez lightangel

Ja się spotkałam z tym, że w różnych firmach zaprasza się prezesa (w sensie głównego szefa) i ewentualnie swojego kierownika na sam ślub, do urzędu albo kościoła. Taki zaproszony przychodzi sam albo wysyła reprezentację z firmy żeby złożyli życzenia i wręczyli kwiaty, tak jakby od całej firmy. Po prostu taka forma grzecznościowa, w mniejszych firmach widziałam nieraz że wręcz wszyscy robili sobie kilka godzin wolnego i szli do kościoła albo urzędu na ślub kolegi czy koleżanki.
Na wesele oczywiście nikt się siłą nie pchał, czasem jak był jakiś bliski znajomy to dostawał zaproszenie. Można rozmawiać przez telefon, chodzi o to żeby korzystanie z telefonu nie ograniczało Twojej czujności. W skrócie jak będziesz rozmawiać przez telefon, ale przed przejściem się zatrzymasz i rozejrzysz jak trzeba a potem przejdziesz to będzie ok.
Jak przechodząc będziesz pisać smsy czy ogólnie gapić się w ekran bez zwracania uwagi na otoczenie to możesz dostać mandat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja się spotkałam z tym, że kierownikowi/szefowi daje się zawiadomienie o ślubie. A z pracy zaprasza się najczęściej trzyosobową delegacje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lavieenrose789]

Która europejska wyspa nadaje się na 2-tygodniowe wakacje bez nudy? Tzn. jest sporo do zobaczenia/objechania, a nie że się zobaczy wszystko w 3 dni i potem już w kółko plaża-hotel?

[Ingrid80]

Napisane przez this_witch

Też nie rozumiem, szczerze mówiąc, ale ja mocno oddzielam prywatę od pracy

Oj tak. U mnie w pracy dowiedzieli się po fakcie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d23e4c1348afa4365069847cb82dee166acf5cc3_62b641f267164]

Napisane przez lavieenrose789

Która europejska wyspa nadaje się na 2-tygodniowe wakacje bez nudy? Tzn. jest sporo do zobaczenia/objechania, a nie że się zobaczy wszystko w 3 dni i potem już w kółko plaża-hotel?

Sycylia to moja pierwsza myśl

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez lavieenrose789

Która europejska wyspa nadaje się na 2-tygodniowe wakacje bez nudy? Tzn. jest sporo do zobaczenia/objechania, a nie że się zobaczy wszystko w 3 dni i potem już w kółko plaża-hotel?

Madera, Kreta, Sycylia

Sent from my SM-G973F using Tapatalk

[0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf]

Napisane przez lavieenrose789

Która europejska wyspa nadaje się na 2-tygodniowe wakacje bez nudy? Tzn. jest sporo do zobaczenia/objechania, a nie że się zobaczy wszystko w 3 dni i potem już w kółko plaża-hotel?

Madera

[lightangel]

Napisane przez khloe

Mam tak samo.
O ile bardzo zaufanej koleżance z pracy bym może zdradziła swoje prywatne sprawy, to szefostwu nigdy. Zawsze się to obracało przeciwko mnie.

Szefostwu to na pewno nie, ale z pracownikami też wolę się nie dzielić niczym prywatnym. Preferuję raczej uprzejmość bez szczególnej bliskości, bo nie chcę żeby ktoś potem wykorzystał różne sprawy przeciwko mnie.

Napisane przez squirrelqa

W jaki sposób to się obracało przeciwko Tobie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wprawdzie nie do mnie pytanie, ale opiszę dwa przykłady. Moja dobra znajoma miała ogromne problemy z zajściem w ciążę, leczyła się latami i koleżanki z pracy o tym wiedziały bo miały super relację również prywatnie. Jak w końcu K. zaszła w ciążę to jedna z koleżanek (która zastępowała ją na macierzyńskim) zapytała ile by chciała mieć dzieci. Ona zgodnie z prawdą powiedziała że fajnie byłoby mieć jeszcze jedno, ale jakby było więcej to też się ucieszy. Koleżanka od razu doniosła szefowi że K. zamierza otworzyć fabrykę dzieci i szef wprost jej powiedział że z tego powodu ją zwalnia. Kij z tym że pracowała prawie do porodu, chyba tylko dwa ostatnie tygodnie zdalnie, na macierzyńskim też wykonywała zdalnie różne swoje obowiązki mimo że nie musiała. Nieważne że zaszła w ciążę chyba po 6 latach leczenia, teraz jej córka ma ponad 3 lata a jej nadal nie udało się zajść w kolejną ciążę. Koleżanka ją wygryzła i nadal pracuje na jej stanowisku.
Ja też kiedyś się przyznałam koleżance że wzięłam dzień wolnego na wizytę u lekarza bo czeka mnie operacja. Nic poważnego, ale kilka tygodni zwolnienia po zabiegu. Koleżanka była uprzejma donieść szefowi że czeka mnie operacja, liczyła na to że nie przedłuży mi umowy a ona zajmie moje miejsce. Na szczęście szef najpierw ze mną porozmawiał, ale mogłam skończyć inaczej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610]

Napisane przez lightangel

Wprawdzie nie do mnie pytanie, ale opiszę dwa przykłady. Moja dobra znajoma miała ogromne problemy z zajściem w ciążę, leczyła się latami i koleżanki z pracy o tym wiedziały bo miały super relację również prywatnie. Jak w końcu K. zaszła w ciążę to jedna z koleżanek (która zastępowała ją na macierzyńskim) zapytała ile by chciała mieć dzieci. Ona zgodnie z prawdą powiedziała że fajnie byłoby mieć jeszcze jedno, ale jakby było więcej to też się ucieszy. Koleżanka od razu doniosła szefowi że K. zamierza otworzyć fabrykę dzieci i szef wprost jej powiedział że z tego powodu ją zwalnia. Kij z tym że pracowała prawie do porodu, chyba tylko dwa ostatnie tygodnie zdalnie, na macierzyńskim też wykonywała zdalnie różne swoje obowiązki mimo że nie musiała. Nieważne że zaszła w ciążę chyba po 6 latach leczenia, teraz jej córka ma ponad 3 lata a jej nadal nie udało się zajść w kolejną ciążę. Koleżanka ją wygryzła i nadal pracuje na jej stanowisku.
Ja też kiedyś się przyznałam koleżance że wzięłam dzień wolnego na wizytę u lekarza bo czeka mnie operacja. Nic poważnego, ale kilka tygodni zwolnienia po zabiegu. Koleżanka była uprzejma donieść szefowi że czeka mnie operacja, liczyła na to że nie przedłuży mi umowy a ona zajmie moje miejsce. Na szczęście szef najpierw ze mną porozmawiał, ale mogłam skończyć inaczej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

jak to szef ją zwolnił? jak to wyglądało pod względem formalno-prawnym? wiesz może?

[khloe]

[1=4bf691ac28ce4b7c42a5e5e 37940d2d92e088cdd_611061f 254610;88751179]jak to szef ją zwolnił? jak to wyglądało pod względem formalno-prawnym? wiesz może?[/QUOTE]Pytanie nie do mnie ale odpowiem.
Normalnie. Możesz dostać wypowiedzenie pod pozorem likwidacji stanowiska pracy. Proste 🤷

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz