Klub Pęcherza czyli nawet gdybym miała buty z waty...

[Krutynianka]

Napisane przez linka_12

A mogłabyś wrzucić zdjęcie jak wygląda sam plaster? Bo kiedyś kupiłam te z Rossmana ale były całkiem inne niż te z Compeed. Te z Compeed są takie grube, żelowe, a te z Rossa miały tylko taką cieniutką żelową warstwę i nie chciały mi się w ogóle do stopy przyleić. Zastanawiam się teraz, czy wprowadzili coś nowego, czy to to samo, co ja miałam?

Ale zdj tylko w blistrze, bo nie będę ściągać tej ochronnej folii (na razie nie muszę nic przyklejać). Zdjęcia plastra na pęcherzu spodzie stopy nie wrzucę!

[summerisgone]

Napisane przez Krutynianka

Ale zdj tylko w blistrze, bo nie będę ściągać tej ochronnej folii (na razie nie muszę nic przyklejać). Zdjęcia plastra na pęcherzu spodzie stopy nie wrzucę!

to poprosimy ;>
ale one są takie same jak compeed? bo jak tak to mój portfel uratowany, 6 zł za 5 plastrów a 25 zł...

[Krutynianka]

Po odklejeniu zabezpieczeń wygląda to mniej więcej tak, że jest owalna, cienka, przezroczysta, elastyczna, klejąca folijka, na jej środku znajduje się troszkę mniejszy owalny, znacznie grubszy, żelowy opatrunek.

Jednak trochę inna "konstrukcja" plastra niż w Compeed Bo tam plaster jest mniej elastyczny i bardziej gruby tzn. z jednorodnego żelu, którego grubość trochę zmniejsza się od środka ku brzegom plastra. A w rossmanowych są jakby dwie struktury.

Mimo wszystko działanie identyczne, jak w Compeed

P.S.
Mam problemy z dodaniem załączników, więc spróbuję jeszcze raz wieczorem

[Krutynianka]

Zamieszczam zdjęcie plastra

[summerisgone]

Kupiłam te rossmanowe plastry i tak:
- są mniejsze znacznie, część żelowa jest tak o centymetr węższa i niższa.
- znacznie cieńsze niestety.
Myślę że nadadzą się do butów które tylko robią pęcherze, ale faktycznie pęcherze a nie obcierają do mięsa.

[4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610]

Wątek z historiami, jak obtarły nas buty, mile widziane zdjęcia zniszczeń i winowajców

Wchodzisz na własną odpowiedzialność

[this_witch]

Zdjęć nie mam, ale okropnych wspomnień mnóstwo

[khloe]

Napisane przez this_witch

Zdjęć nie mam, ale okropnych wspomnień mnóstwo

O to tak jak ja!
Jest nawet o tym wątek
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=693105

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

To ja mogę od razu z dokumentacją fotograficzną, bo sprawa z dziś. Winowajca to trampki Toms. Obtarły mnie już za pierwszym razem, ale potem kilka razy nosiłam bez problemu. Tylko że właśnie - tak z 2 km spaceru. A dzisiaj nieplanowanie zrobiłam 5, no i gdzieś w połowie drogi już czułam, że mam problem, ale niestety nie zabrałam ze sobą plastrów.
Chyba muszę po prostu przykleić zapiętki, a kolejne dni klapeczki.

Kolejne buty, które nadają się tylko do tego, żeby w nich siedzieć albo na rower, ale nie do chodzenia.

[tija93]

Ja co prawda zdjęć nie mam, ale jestem po kupnie "mega wygodnych" sandałów do pracy. Taa... Dzisiaj się dorobiłam trzech pęcherzy (

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Panthalones]

Też mam dwie lewe stopy chyba mój błąd to że bardzo dużo i daleko chodzę bo nie mam prawka. Pierwsze razy w nowych butach i zawsze mam otarcia, oczywiście zazwyczaj wierzę że ta para to na pewno mnie nie obetrze
A tu koszmar sprzed tygodnia, chyba skończą jako klapki po domu bo mają sztywną podeszwę i nie da się ich rozchodzić. Stopy już podleczone ale nadal muszę zabezpieczać plastrem bo boli. Będą piękne blizny na lato

[khloe]

Kurde a ja wam się pochwale, że pierwszy raz w życiu kupiłam sobie buty, które mnie nie obtarły!

Szok i wstrząs!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[this_witch]

Napisane przez khloe

Kurde a ja wam się pochwale, że pierwszy raz w życiu kupiłam sobie buty, które mnie nie obtarły!

Szok i wstrząs!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cicho, bo usłyszą i następnym razem Cię obetrą, zobaczysz

[chimay]

Napisane przez Panthalones

Też mam dwie lewe stopy chyba mój błąd to że bardzo dużo i daleko chodzę bo nie mam prawka. Pierwsze razy w nowych butach i zawsze mam otarcia, oczywiście zazwyczaj wierzę że ta para to na pewno mnie nie obetrze
A tu koszmar sprzed tygodnia, chyba skończą jako klapki po domu bo mają sztywną podeszwę i nie da się ich rozchodzić. Stopy już podleczone ale nadal muszę zabezpieczać plastrem bo boli. Będą piękne blizny na lato

Widzę Hoegl, to wrzucę kolejne narzędzie tortur, bo właśnie tej marki jest. Kolejne buty tylko na rower. Póki sobie pedałuję, to spoko, ale jak tylko zejdę z roweru, to od razu czuję je w każdym miejscu. Wydają się jednocześnie za duże i za małe, uwierają i spadają na piętach, podeszwa nie dostosowuje się w ogóle do anatomicznego ruchu stopy.
Wkleiłam zapiętki i próbowałam je rozchodzić, ale nie wiem, czy dam radę i czy w ogóle jest to typ buta, które się rozchodzić da.

[4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610]

Wrzucam zdjęcia samych butów
Nie ma reguły co i jak mnie obetrze. Nie umiem przewidzieć.

[chimay]

[1=4bf691ac28ce4b7c42a5e5e 37940d2d92e088cdd_611061f 254610;88760216]Wrzucam zdjęcia samych butów
Nie ma reguły co i jak mnie obetrze. Nie umiem przewidzieć.[/QUOTE]

Te dwie ostatnie pary wyglądają na wygodne. Co Ci zrobiły?

[this_witch]

Wiele butów "wygląda" na wygodne, mnie by te że zdjęć na sto pro otarły na piętach

[4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610]

Napisane przez chimay

Te dwie ostatnie pary wyglądają na wygodne. Co Ci zrobiły?

Obie zrobily coś takiego, przy czym te wiązane to z krwią "na bogato".

[4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610]

Napisane przez this_witch

Wiele butów "wygląda" na wygodne, mnie by te że zdjęć na sto pro otarły na piętach

No i mnie obtarły na piętach przy czym te wsuwane tez w palcach. Te wiązane na całe szczescie sprzedałam na vinted

[chimay]

Napisane przez this_witch

Wiele butów "wygląda" na wygodne, mnie by te że zdjęć na sto pro otarły na piętach

U mnie właśnie problem jest z półbutami różnego rodzaju, z takimi za kostkę nie mam problemu i też o wiele łatwiej mi znaleźć coś na tęgą stopę wśród zimowych butów, co jednocześnie nie wygląda jak obuwie ortopedyczne.

[1=4bf691ac28ce4b7c42a5e5e 37940d2d92e088cdd_611061f 254610;88760260]Obie zrobily coś takiego, przy czym te wiązane to z krwią "na bogato".[/QUOTE]

To gorzej niż u mnie dzisiaj, bo krew mi się tym razem nie lała. Ale mam takie buty, w których zaczęła mi się lać już po 200 metrach spaceru.

[4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610]

Napisane przez chimay

U mnie właśnie problem jest z półbutami różnego rodzaju, z takimi za kostkę nie mam problemu i też o wiele łatwiej mi znaleźć coś na tęgą stopę wśród zimowych butów, co jednocześnie nie wygląda jak obuwie ortopedyczne.



To gorzej niż u mnie dzisiaj, bo krew mi się tym razem nie lała. Ale mam takie buty, w których zaczęła mi się lać już po 200 metrach spaceru.

Ja mam prawie kazde buty naznaczone swoją krwią.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez khloe

Kurde a ja wam się pochwale, że pierwszy raz w życiu kupiłam sobie buty, które mnie nie obtarły!

Szok i wstrząs!

Jakie??

Mnie na wiosnę zawsze obetrą. Do krwi. W tym roku wyjątkowo.

Znacie jakąś tańszą alternatywę dla plastrów Compeed? Chodzi mi o te ich żelowe poduszeczki. Są skuteczne, ale kurczę około 20 złotych za 5 sztuk.

[khloe]

Napisane przez Ellen_Ripley

Jakie??

Mnie na wiosnę zawsze obetrą. Do krwi. W tym roku wyjątkowo.

Znacie jakąś tańszą alternatywę dla plastrów Compeed? Chodzi mi o te ich żelowe poduszeczki. Są skuteczne, ale kurczę około 20 złotych za 5 sztuk.

Sandały
Ja mam jeszcze z butami taki problem, że nie mogą być zupełnie płaskie, bo w takich butach neo dość, że bolą mnie pięty, to jeszcze mam tak obolałe łydki że aż konam z bólu na koniec dnia.

A większość sandałów jest zupełnie płaska, albo obcas, albo wysoko koturn.
A ja potrzebuję "klin".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez khloe

A większość sandałów jest zupełnie płaska, albo obcas, albo wysoko koturn.
A ja potrzebuję "klin".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie płaskie nie przeszkadzają, ale żeby to była podeszwa z jakąś amortyzacją, a nie twarda deska o zerowym dopasowywaniu się do ruchów stopy. A co mnie jeszcze osłabia, jak to lubią niektórzy producenci, podeszwa całkiem gładka od dołu, żeby można było wywinąc orła, jak się nagle wejdzie na mniej przyczepną nawierzchnię. Nie wiem, co to za ludzie pracują nad projektowaniem tych butów, ale chyba za dużo to oni nie chodzą.

[Ifinick]

Wczoraj przez przypadek widziałam artykuł na Gazeta pl

Nowe buty obcierają do krwi i powodują bolesne pęcherze? Jest na to genialny patent

https://kobieta.gazeta.pl/kobieta/7,...erze-jest.html

I teraz znalazłam inny

Jak rozciągnąć buty? Sprytne sposoby na to, by obuwie stało się wygodniejsze

https://kobieta.gazeta.pl/kobieta/7,...wie-stalo.html

Współczuję, sama nie pamiętam już, kiedy mnie jakieś buty obtarły, ale od lat kupuję te same sprawdzone marki.

[Panthalones]

Mnie nie obcierają tylko adidasy więc od jesieni do wiosny sportowa elegancja
Chimay piękne te twoje mokasyny ale obawiam się że tylko na kilka kroków do i z samochodu. Twarda skóra nie da sie rozchodzić. Ile ja butów już wyrzucilam czy oddalam to nie zlicze. Także teraz już postanowiłam nie poddawać sie zauroczeniu butami i kupować rozsądnie. Szkoda mi już kasy na niewypały.

[chimay]

Napisane przez Ifinick

Wczoraj przez przypadek widziałam artykuł na Gazeta pl


https://kobieta.gazeta.pl/kobieta/7,...erze-jest.html

I teraz znalazłam inny

https://kobieta.gazeta.pl/kobieta/7,...wie-stalo.html

Współczuję, sama nie pamiętam już, kiedy mnie jakieś buty obtarły, ale od lat kupuję te same sprawdzone marki.

Żebym to ja tego nie znała. Próbowałam już wszystkiego, począwszy od domowych trików, poprzez preparaty, po szewca. Nic nie pomagało. Jak but od początku gdzieś ciśnie, to niestety nic nie pomoże, żeby stał się komfortowy. To mityczne "rozciągnięcie" następuje w jakimś minimalnym stopniu i jest raczej ułożeniem się buta na stopie poprzez zmiękczenie materiału niż rzeczywiście mierzalnym poszerzeniem.
Ja się nawet kiedyś zawzięłam i postanowiłam rozchodzić półbuty. Przyzwyczaiłam się w pewnym stopniu do ich ciasności odczuwalnej głównie po jakimś czasie chodzenia. W efekcie paznokcie na małych palcach mi zniknęły

[Ifinick]

Napisane przez chimay

Żebym to ja tego nie znała. Próbowałam już wszystkiego, począwszy od domowych trików, poprzez preparaty, po szewca. Nic nie pomagało. Jak but od początku gdzieś ciśnie, to niestety nic nie pomoże, żeby stał się komfortowy. To mityczne "rozciągnięcie" następuje w jakimś minimalnym stopniu i jest raczej ułożeniem się buta na stopie poprzez zmiękczenie materiału niż rzeczywiście mierzalnym poszerzeniem.
Ja się nawet kiedyś zawzięłam i postanowiłam rozchodzić półbuty. Przyzwyczaiłam się w pewnym stopniu do ich ciasności odczuwalnej głównie po jakimś czasie chodzenia. W efekcie paznokcie na małych palcach mi zniknęły

Ja kiedyś rozbijałam pięty młotkiem, gdy zdarzało mi się kupić 1/2 nru za małe. Mam b wąską stopę, więc wcisnę się w o dużo za małe )))
A wiesz, takie, jak te Twoje lakierki miałam b daaaawno temu ze skóry lakierowanej, tylko bez tej złotej ozdoby. Kupiłam we Włoszech i były tak wygodne, że od razu chodziłam w nich tak dużo , aż pojawiły się dziury w skórzanych zelówkach.

[jaksy]

Napisane przez chimay

Widzę Hoegl, to wrzucę kolejne narzędzie tortur, bo właśnie tej marki jest. Kolejne buty tylko na rower. Póki sobie pedałuję, to spoko, ale jak tylko zejdę z roweru, to od razu czuję je w każdym miejscu. Wydają się jednocześnie za duże i za małe, uwierają i spadają na piętach, podeszwa nie dostosowuje się w ogóle do anatomicznego ruchu stopy.

Wkleiłam zapiętki i próbowałam je rozchodzić, ale nie wiem, czy dam radę i czy w ogóle jest to typ buta, które się rozchodzić da.

Jeju, ale piękne!!! Ale wyglądają na krwiożercze.
Ostatnio kupiłam sobie w Rossmannie sztyft przeciw obtarciom Balerina i muszę się pochwalić, że stopy przeżyły w nowych szpilkach 10h wesela bez otarć (no małe, bez mięcha). Szok.

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

[Milennka03]

Jestem na urlopie i wybralam się dziś w bardzo wygodnych sandałach na spacer do miasta. 8 km i po zewnętrznej stronie prawej stopy pojawił sie dorodny pęcherz. Jeżdżę zawsze PKP i biore minimalną liczbę ubrań a najwięcej butów bo każde robią mi problemy .Bez Comped nie ruszam się nigdzie .