Powiedz to tutaj part 60

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Nie wiem czy jest się czym chwalić

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Napisane przez kasia0912

Jeszcze chwila i na prawdę mój syn będzie miał rozbita rodzinę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez Higurashi

Wiem, że łatwo się mówi, ale z perspektywy dziecka - lepsza rozbita rodzina niż nie dogadujacy się i wiecznie kłócący bliscy.
Mimo wszystko życzę, by wszystko się pozytywnie rozwiązało w rodzinie

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

Popieram to, co pisze Higu... moi rodzice kłócili się i godzili przez jakieś 6-8 lat, zaczęło się jak miałam jakoś 8, może 9 lat... i tak trwało aż w końcu sama powiedziałam mamie, że czas się rozwieść, bo nic dobrego już jej nie czeka w tym małżeństwie. Twój synek jest jeszcze malutki, szybko nauczy się, że mama i tata są osobno i będzie to dla niego normalne. Nie niszcz samej siebie chociaż wiem, że to cholernie trudne i boli...

W piątek pierwsza dawka Pfizer...

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

[69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992]

chvjowa pani domu level: piję sok z kieliszka, bo nie ma czystych szklanek no trudno, 12h byłam w pracy

Buena Vista Social Club w głośnikach i marzy mi się Hawana

[Mija62]

Już nic z tego nie rozumiem.
Ale skoro nie zamierzasz wyjaśnić, to trudno. Niech tak zostanie.

[IrelandBreakfast]

Złożyłeś mi życzenia. Co prawda dopiero przed chwilą, wczoraj cała nadzieja już mnie opuściła. Spodziewałam się prostych 'Wszystkiego najlepszego!', a dostałam jedne z piękniejszych życzeń w życiu. I zadzwoniłeś osobiście. Powiedziałeś, że uszanujecie moją decyzję i że nasza ostatnia rozmowa coś jednak we mnie odblokowała. I chętnie porozmawiałbyś jeszcze.

Może ta terapia nie będzie potrzebna.

[panna_felicjanna]

Znowu to samo. Prawie wszystkie wieczory spędzam sama z dzieckiem, bo Ty masz milion innych spraw. Wszystko rozumiem, to że chcesz każdemu pomóc, odwdzięczyć się, masz te swoje zajęcia, bo z każdym dobrze żyjesz i chcesz zarobić coś dla nas.
Ale wkurza mnie to ostatnio niemiłosiernie. Żyjemy razem, a osobno. Więcej czasu spędzam z teściami, niż z własnym mężem.
Gdzie w tym wszystkim czas dla nas, dla mnie, dla dziecka?
To ten czas, gdy mam wszystkiego dość, a w dodatku syn daje popalić, ciągle tylko mama i mama, nigdzie nie mogę ruszyć się sama, nie mam czasu dla siebie. Wiem, że to szybko minie, że będę tęsknić za tym czasem, gdy dziecko było maleńkie, ale czasami mam już tak bardzo dość, że usiadłabym i płakała razem z nim. Potrzebuję Cię, tutaj w domu. Żebyś posiedział z nami, popilnował Młodego, żebyś częściej był ze mną. Czasem zazdroszczę kobietom facetów, którzy są na etacie, idą na 8 godzin do pracy i mają czas wolny. A Ty masz całe dnie zajęte. Praca dodatkowa, działalność, te wszystkie zajęcia, pomoc rodzicom. Trochę nie tak to sobie wyobrażałam. Musi się coś zmienić, bo oszaleję.

[NocnaWiedma]

Nastrój głupawo-radosny. Czemu? Nie wiem. Przecież nie ma do radości sensu i powodu. Chrzanię sobie życie po swojemu.
Chociaż raz z przyzwoitym facetem u boku.
Kocham swoich rodziców. I świat. I zwierzęta małe i duże. I słońce. Głupawo i radośnie mi.

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Cudownie jest wyjść do kina. I to na film, który robi tak dobrze na sercu. Uspokoiło mnie to.

[drazetkaa]

Napisane przez kasia0912

Jeszcze chwila i na prawdę mój syn będzie miał rozbita rodzinę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiesz, dużo dziewczyn z ptt martwi się o Ciebie i to nie bez przyczyny...
A rozbita rodzina to nie jest tragedia dla dziecka. Tragedią jest brak szczęśliwych rodziców. I lepsza szczęśliwa mama niż nieszczęśliwi mama i tata.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718]

Zmierzch
Jestem pracoholikiem. Myślę, co będę robiła i nie jest to oglądanie filmów bądź jakakolwiek inna forma lenistwa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[umpapumpa]

Gdy był z niego mały wieprz
Won brzydką rozsiewał kiedy kończył jeść, innym jego kąpanie ciężko było znieść

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NocnaWiedma]

Coś ci napisałam na Facebooku polubiła dziewczyna, która żyje tak jak marzyłam jako nastolatka. Nie żałuję, że przeżyje je inaczej, ale uśmiech nie schodził mi z twarzy gdy przeglądałam jej profil .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718]

Raz śpię 9 godzin, a później tydzień pokutowania za tak niesfornie długą liczbę godzin. Nie wiem, jak jutro będę funkcjonowała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lianhua]

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;88784900]Raz śpię 9 godzin, a później tydzień pokutowania za tak niesfornie długą liczbę godzin. Nie wiem, jak jutro będę funkcjonowała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Niesfornie długa liczbę? Dla mnie to minimum, zeby czuć się wyspana .
A dzisiaj po nocce znowu w miasto i położyć się będę mogła dopiero koło 21. Całe szczęście, ze jutro mam wolne. Nie mogę się doczekać dzisiejszego wieczoru. W końcu będę mogła się położyć i przy tym nie ustawiać ani jednego budzika. Chyba z dobry miesiąc już tak nie miałam.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Wszedobylska_Snupa]

Napisane przez panna_felicjanna

Znowu to samo. Prawie wszystkie wieczory spędzam sama z dzieckiem, bo Ty masz milion innych spraw. Wszystko rozumiem, to że chcesz każdemu pomóc, odwdzięczyć się, masz te swoje zajęcia, bo z każdym dobrze żyjesz i chcesz zarobić coś dla nas.
Ale wkurza mnie to ostatnio niemiłosiernie. Żyjemy razem, a osobno. Więcej czasu spędzam z teściami, niż z własnym mężem.
Gdzie w tym wszystkim czas dla nas, dla mnie, dla dziecka?
To ten czas, gdy mam wszystkiego dość, a w dodatku syn daje popalić, ciągle tylko mama i mama, nigdzie nie mogę ruszyć się sama, nie mam czasu dla siebie. Wiem, że to szybko minie, że będę tęsknić za tym czasem, gdy dziecko było maleńkie, ale czasami mam już tak bardzo dość, że usiadłabym i płakała razem z nim. Potrzebuję Cię, tutaj w domu. Żebyś posiedział z nami, popilnował Młodego, żebyś częściej był ze mną. Czasem zazdroszczę kobietom facetów, którzy są na etacie, idą na 8 godzin do pracy i mają czas wolny. A Ty masz całe dnie zajęte. Praca dodatkowa, działalność, te wszystkie zajęcia, pomoc rodzicom. Trochę nie tak to sobie wyobrażałam. Musi się coś zmienić, bo oszaleję.

A to nie taka ucieczka od was? Milion wlasnie innych spraw a przeciez mozna odmowic zeby pobyc z rodzina. Wspolczuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mamrot28]

Od rana źle się czuje. Coś jest nie tak. Znowu na wadze widzę, że ubyło mi kilogramów.
Fajnie, że się schudło ale brak siły mnie przeraża.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milkyhoney]

Napisane przez Higurashi

Wiem, że łatwo się mówi, ale z perspektywy dziecka - lepsza rozbita rodzina niż nie dogadujacy się i wiecznie kłócący bliscy.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

+1

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milkyhoney]

Dlaczego ja to sobie zrobiłam i zostawiłam to wszystko na ostatnią chwilę. Mogłam na spokojnie to ogarnąć, ale wolałam odkładać. I niby zawsze tak robię, ale to powinnam zrobić bez stresu, a nie go sobie tym odlożeniem jeszcze dowaliłam.
Ehh

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718]

Napisane przez Lianhua

Niesfornie długa liczbę? Dla mnie to minimum, zeby czuć się wyspana .
A dzisiaj po nocce znowu w miasto i położyć się będę mogła dopiero koło 21. Całe szczęście, ze jutro mam wolne. Nie mogę się doczekać dzisiejszego wieczoru. W końcu będę mogła się położyć i przy tym nie ustawiać ani jednego budzika. Chyba z dobry miesiąc już tak nie miałam.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

To taki żarcik do samej siebie.
Też niestety czuję się lepiej po takiej długości snu, ale spałam tak tylko raz i dzisiaj ledwie 4,5 godziny, a to nawet dla mnie za mało.

Tak super mnie to wzrusza. Ogólnie to chce mi się płakać, a nie chciałabym plakac.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mija62]

Zapach kwitnącej lipy jest zniewalający ❤️
Przez te deszcze już po nim 😔

[Dorotti666]

Napisane przez panna_felicjanna

Znowu to samo. Prawie wszystkie wieczory spędzam sama z dzieckiem, bo Ty masz milion innych spraw. Wszystko rozumiem, to że chcesz każdemu pomóc, odwdzięczyć się, masz te swoje zajęcia, bo z każdym dobrze żyjesz i chcesz zarobić coś dla nas.
Ale wkurza mnie to ostatnio niemiłosiernie. Żyjemy razem, a osobno. Więcej czasu spędzam z teściami, niż z własnym mężem.
Gdzie w tym wszystkim czas dla nas, dla mnie, dla dziecka?
To ten czas, gdy mam wszystkiego dość, a w dodatku syn daje popalić, ciągle tylko mama i mama, nigdzie nie mogę ruszyć się sama, nie mam czasu dla siebie. Wiem, że to szybko minie, że będę tęsknić za tym czasem, gdy dziecko było maleńkie, ale czasami mam już tak bardzo dość, że usiadłabym i płakała razem z nim. Potrzebuję Cię, tutaj w domu. Żebyś posiedział z nami, popilnował Młodego, żebyś częściej był ze mną. Czasem zazdroszczę kobietom facetów, którzy są na etacie, idą na 8 godzin do pracy i mają czas wolny. A Ty masz całe dnie zajęte. Praca dodatkowa, działalność, te wszystkie zajęcia, pomoc rodzicom. Trochę nie tak to sobie wyobrażałam. Musi się coś zmienić, bo oszaleję.

Rozumiem Cię, u mnie jest trochę inaczej, ale też odczuwam brak męża na co dzień.
I też wyczekuję dnia, kiedy w końcu się to zmieni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez panna_felicjanna

Znowu to samo. Prawie wszystkie wieczory spędzam sama z dzieckiem, bo Ty masz milion innych spraw. Wszystko rozumiem, to że chcesz każdemu pomóc, odwdzięczyć się, masz te swoje zajęcia, bo z każdym dobrze żyjesz i chcesz zarobić coś dla nas.
Ale wkurza mnie to ostatnio niemiłosiernie. Żyjemy razem, a osobno. Więcej czasu spędzam z teściami, niż z własnym mężem.
Gdzie w tym wszystkim czas dla nas, dla mnie, dla dziecka?
To ten czas, gdy mam wszystkiego dość, a w dodatku syn daje popalić, ciągle tylko mama i mama, nigdzie nie mogę ruszyć się sama, nie mam czasu dla siebie. Wiem, że to szybko minie, że będę tęsknić za tym czasem, gdy dziecko było maleńkie, ale czasami mam już tak bardzo dość, że usiadłabym i płakała razem z nim. Potrzebuję Cię, tutaj w domu. Żebyś posiedział z nami, popilnował Młodego, żebyś częściej był ze mną. Czasem zazdroszczę kobietom facetów, którzy są na etacie, idą na 8 godzin do pracy i mają czas wolny. A Ty masz całe dnie zajęte. Praca dodatkowa, działalność, te wszystkie zajęcia, pomoc rodzicom. Trochę nie tak to sobie wyobrażałam. Musi się coś zmienić, bo oszaleję.

Mam nadzieję, że niedługo coś się zmieni i nie będziesz się już czuła samotna

---------- Dopisano o 07:16 ---------- Poprzedni post napisano o 07:16 ----------

Napisane przez NocnaWiedma

Nastrój głupawo-radosny. Czemu? Nie wiem. Przecież nie ma do radości sensu i powodu. Chrzanię sobie życie po swojemu.
Chociaż raz z przyzwoitym facetem u boku.
Kocham swoich rodziców. I świat. I zwierzęta małe i duże. I słońce. Głupawo i radośnie mi.

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;88784575]Popieram to, co pisze Higu... moi rodzice kłócili się i godzili przez jakieś 6-8 lat, zaczęło się jak miałam jakoś 8, może 9 lat... i tak trwało aż w końcu sama powiedziałam mamie, że czas się rozwieść, bo nic dobrego już jej nie czeka w tym małżeństwie. Twój synek jest jeszcze malutki, szybko nauczy się, że mama i tata są osobno i będzie to dla niego normalne. Nie niszcz samej siebie chociaż wiem, że to cholernie trudne i boli...

W piątek pierwsza dawka Pfizer...

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]


Też się zgadzam. Zła atmosfera w domu to zafundowanie dziecku wielu problemów z których będzie wychodziło latami jako dorosły człowiek.

---------- Dopisano o 07:21 ---------- Poprzedni post napisano o 07:16 ----------

Ekstra ta piosenka Męskiego Grania. Totalnie w punkt do moich myśli.

[Misia452]

Napisane przez panna_felicjanna

Znowu to samo. Prawie wszystkie wieczory spędzam sama z dzieckiem, bo Ty masz milion innych spraw. Wszystko rozumiem, to że chcesz każdemu pomóc, odwdzięczyć się, masz te swoje zajęcia, bo z każdym dobrze żyjesz i chcesz zarobić coś dla nas.
Ale wkurza mnie to ostatnio niemiłosiernie. Żyjemy razem, a osobno. Więcej czasu spędzam z teściami, niż z własnym mężem.
Gdzie w tym wszystkim czas dla nas, dla mnie, dla dziecka?
To ten czas, gdy mam wszystkiego dość, a w dodatku syn daje popalić, ciągle tylko mama i mama, nigdzie nie mogę ruszyć się sama, nie mam czasu dla siebie. Wiem, że to szybko minie, że będę tęsknić za tym czasem, gdy dziecko było maleńkie, ale czasami mam już tak bardzo dość, że usiadłabym i płakała razem z nim. Potrzebuję Cię, tutaj w domu. Żebyś posiedział z nami, popilnował Młodego, żebyś częściej był ze mną. Czasem zazdroszczę kobietom facetów, którzy są na etacie, idą na 8 godzin do pracy i mają czas wolny. A Ty masz całe dnie zajęte. Praca dodatkowa, działalność, te wszystkie zajęcia, pomoc rodzicom. Trochę nie tak to sobie wyobrażałam. Musi się coś zmienić, bo oszaleję.

Dobrze cie rozumiem...też bym chciała czasem żeby tz szedł na 8 godzin do pracy, wracał i był resztę dnia w domu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[honey999]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;88783734]Pamiętam twoją historię. Trzymam kciuki [/QUOTE]

Dziekuje Ja trzymam kciuki zeby u Ciebie tez sie poukladalo bo widze ze tez nie jest za fajnie

Napisane przez Milagros_90

Również pamiętam. Dużo siły, trzymaj się

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziekuje Milagros

Napisane przez Tepsa

Będzie jeszcze dobrze trzymam kciuki
Patrzę się na tą działkę i kurde noooo zapomniałam o Twojej prośbie 🥴

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[694fcdf7a19624f0727048617a838dcb1266be57_641ce80216f07]

Napisane przez Misia452

Dobrze cie rozumiem...też bym chciała czasem żeby tz szedł na 8 godzin do pracy, wracał i był resztę dnia w domu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tutaj to chyba nawet nie ma co porównywać sytuacji

Wysłane z mojego SM-A426B przy użyciu Tapatalka

[Misia452]

[1=694fcdf7a19624f07270486 17a838dcb1266be57_641ce80 216f07;88785078]Tutaj to chyba nawet nie ma co porównywać sytuacji

Wysłane z mojego SM-A426B przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Może i nie. Jedyna różnica to dziecko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasia0912]

Dziękuję dziewczyny, że się o mnie martwiciewiem, że macie rację.
Jedyne czego nie chce to właśnie zniszczyć synkowi życia tym wszystkim.



Kolejny dzień nicości.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez kasia0912

Dziękuję dziewczyny, że się o mnie martwiciewiem, że macie rację.
Jedyne czego nie chce to właśnie zniszczyć synkowi życia tym wszystkim.



Kolejny dzień nicości.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pamiętaj, że jego życie zależy też od twojego. Walcz o siebie

[panna_felicjanna]

Napisane przez Wszedobylska_Snupa

A to nie taka ucieczka od was? Milion wlasnie innych spraw a przeciez mozna odmowic zeby pobyc z rodzina. Wspolczuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wydaje mi się. Choć czasem też takie myśli krążą mi po głowie.
Ciągle ktoś dzwoni, czegoś od niego chce. I tutaj to tak działa, raz jeden potrzebuje pomocy, raz drugi. W międzyczasie jeszcze praca koło domu, tesciowie mają gospodarstwo, to w wolnym czasie jedzie im pomoc w polu, bo akurat teraz mieli sezon. I tak w koło Macieju. Tylko nasuwa się pytanie, gdzie w tym wszystkim jest czas dla rodziny?
Ja miastowa nie jestem nauczona takiego zycia. Po pracy wracało się do domu i wtedy był czas dla rodziny. A tutaj wszyscy całymi dniami tylko robota, robota, robota. Próbuję to zmienić, ale ostatnio z marnym skutkiem.

Napisane przez Misia452

Dobrze cie rozumiem...też bym chciała czasem żeby tz szedł na 8 godzin do pracy, wracał i był resztę dnia w domu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Uroki wiejskiego życia. Wydaje mi się, że w zdecydowanej większości w mieście, w bloku to wyglada inaczej. Praca, a po pracy czas wolny. A tutaj? Milion spraw. Mój TŻ nie jest wyjątkiem, inni też tak żyją.

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez panna_felicjanna

Nie wydaje mi się. Choć czasem też takie myśli krążą mi po głowie.
Ciągle ktoś dzwoni, czegoś od niego chce. I tutaj to tak działa, raz jeden potrzebuje pomocy, raz drugi. W międzyczasie jeszcze praca koło domu, tesciowie mają gospodarstwo, to w wolnym czasie jedzie im pomoc w polu, bo akurat teraz mieli sezon. I tak w koło Macieju. Tylko nasuwa się pytanie, gdzie w tym wszystkim jest czas dla rodziny?
Ja miastowa nie jestem nauczona takiego zycia. Po pracy wracało się do domu i wtedy był czas dla rodziny. A tutaj wszyscy całymi dniami tylko robota, robota, robota. Próbuję to zmienić, ale ostatnio z marnym skutkiem.


Uroki wiejskiego życia. Wydaje mi się, że w zdecydowanej większości w mieście, w bloku to wyglada inaczej. Praca, a po pracy czas wolny. A tutaj? Milion spraw. Mój TŻ nie jest wyjątkiem, inni też tak żyją.

Tego się chyba nie da zmienić. Życie na wsi jest bardzo pociągające, ale mam sporo rodziny na wsi i faktycznie - tam się jest w pracy cały czas i cały czas jest się u kogoś/ktoś jest u nas.