2021-08-08, 09:48 | #391 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Elmerah a dlaczego diabetolog kazał Ci odstawić metformine? Tak z dnia na dzień czy stopniowo? Metformina jest bezpieczna w ciąży i na całym świecie się w sumie ją stosuje (poza Polską). Poza tym meta zmniejsza ryzyko poronienia i dlatego nie zaleca się jej nagłego odstawienia szczególnie w pierwszym trymestrze. Z tego co pamiętam to moszka88 brała przed całą ciążę, a ja do 22 tygodnia (później miałam zalecenie odstawienia na tydzień i zrobienia krzywej cukrowej - wyszła dobrze, więc nie było potrzeby powrotu do metforminy lub przejścia na insulinę). Zarówno gin-endo jak też diabetolog mi tak zalecili. Dodam, że metę brałam przed ciążą z powodu PCOS i hiperinsulinemii.
Zostawiam link do ciekawego artykuły odnośnie stosowania metforminy w ciąży https://www.medexpress.pl/metformina...ie-ciazy/73235 Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-08-08, 10:06 | #392 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 949
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-08-08, 10:09 | #393 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 154
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Wiem to wszystko, jestem na bieżąco. Ja mam bardzo wysoką hiperinsulinemię. Walczę z tym od lat. Diabetolog/endokrynolog z uwagi na wywiad z ZE kazał odstawić z dnia na dzień, nie podobało mi się to, ale tak zrobiłam, teraz żałuję. Widać tak trafiłam źle na lekarza, a mój dietetyk kliniczny doradził słuchać zaleceń diabeto./endo. w tej sytuacji.
Plantynowa, ten artykuł też znam. Po prostu lekarz mnie przestraszył i go posłuchałam. Dodatkowo to polecany lekarz na grupie fundacji insulinooporności. Teraz to już jestem na siebie zła. Edytowane przez Elmerah Czas edycji: 2021-08-08 o 10:16 |
2021-08-08, 12:36 | #394 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 557
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Elmerah ja bralam caly macierzynski wiec nie podpowiem, ale kojarze ze to jest tak jak napisala Platynowa.
I dwa pytanka 1. Mam te bóle jakby miesiaczkowe w podbrzuszu (od 34 tygodnia ciazy)....nie są jakos meczące czy mocno bolesne...ale sie pojawiaja. Czy to są te skurcze przepowiadajace, czy skurcze przedwczesne czy cos innego? 2. Szukam termometru bezdotykowego dla dziecka...takiego by mierzyl tez temperature np. mleka, wody itp. Czytalam o microlife NC 200 ...podobno polecany dla maluchow...ale tak czytam ze czas pomiaru to 3 sekundy..gdy inne potrafią zmierzyc w 1 sekunde. Wiadomo ze dzieciątko moze sie wiercic, krecic glowka...nie wiem czy taki pomiar ma byc zrobiony w bezruchu, czy tylko oby bylo wycelowane w czolo. Rozwazam tez EasyStart z Canpolu. Polecacie jakies termoemtry? |
2021-08-08, 13:19 | #395 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 284
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Cytat:
Co do termometru to ja kupiłam właśnie ten microlife ale jeszcze nie używałam więc się nie wypowiem 🤷☠♀️ 37+1 Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-08-08, 14:44 | #396 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 681
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Cytat:
Cytat:
38+3 Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
2021-08-08, 16:45 | #397 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 284
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Właśnie wszędzie czytam że skurcze to napinanie się brzucha a ja tak nie mam. Czuję skurcze w dole brzucha a dokładniej w macicy to takie spinanie się macicy jakby ktoś ściskał i rozluźnienie, ja czuję te skurcze lekko bolesne jakby muśnięcia prądem. Nie wiem jak to dokładnie wytłumaczyć bo ja już znam te uczucie, ale nie są to jeszcze takie skurcze jak te zwiastujace poród.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-08-08, 18:16 | #398 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 557
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
no ja konkretnie czuje taki ból jak przed wtedy gdy rozpoczyna sie okres.....tyle ze przy okresie ten bol trwa godziny...a tutaj moze ze 2minuty i mija...wiec nawet nie wiem kiedy mija....i to jest pod brzuchem...tam gdzie jajniki..spojenie łonowe..jakby na na tej lini gdzie brzuszek sie konczy. U mnie nie wymaga to brania zadnych tabletek przeciwbolowych...ale jak czuje to gdy ide to zdecydowanie zwalniam.. Nie wiem czy to mozna nazwac skurczem...raczej lekkim bolem.
|
2021-08-08, 18:53 | #399 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 681
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Ciekawe, myślałam że to się czuje w całym brzuchu skoro teraz macica jest taka duża, a nie tylko na dole. Takie lekkie ukłucia na dole mi się zdarzają ale bardziej myślałam że to szyjka się skraca czy coś
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-08-08, 19:15 | #400 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 2 972
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:10 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
2021-08-08, 20:51 | #401 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 284
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-08-08, 22:00 | #402 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 557
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Cytat:
wynn bo mysle ze to moze jeszcze nie te skurcze prawdziwe a klucie w szyjce kiedys tez czulam i tez od razu myslalam ze sie szyjka skraca..ale nic sie nie dzialo......takze znam to uczucie i teraz czuje zzupelnie cos innego okresowy bol na poczatku miesiaczki sa skurcze przepowiadajace i chyba przedwczesne...ja tam ich nie rozrozniam |
|
2021-08-09, 07:19 | #403 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 526
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Myślę że skurcze każdy odczuwa inaczej. Te czekałam na te napinanie brzucha, jego ból itd.
U mnie było tak jak u Ciebie zwyklylogin przez cały poród. Jedyne skurcze jakie odczuwałam to były skurcze dokładnie jak na okres, w dole tam gdzie przed ciąża miałam macicę. Ale nie miałam wgl przepowiadających, miałam je już tylko podczas akcji porodowej, bo trwały najpierw 5 min, potem 8 min (szczyt). I były regularne. Położne powiedziały, że to przepowiadające, że to nie jest to (a na skurczu nie mogłam się ruszyć, więc czułam, że to jest To) aż do 6cm rozwarcia, wtedy uznały, że jednak porodowe Nie miałam wgl skurczy całego brzucha, nie bolał mnie. Później mówiły, że się napina, ale nie odczuwałam tego. Nie wiem czy lekarze Wam mówili, ale dobrze odstawić magnez jakiś czas przed porodem, bo u niektórych odwleka poród, leżałam z taką jedną dziewczyna na sali po terminie, co nie wiedziała o tym. Trzymam kciuki za Wasze porody! Czuje, że niedługo znów będzie tu gorąco Wysłane z mojego MAR-LX1A przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 07:19 ---------- Poprzedni post napisano o 07:17 ---------- Co do termometru, też kupiłam bezdotykowy a jak Oskar miał gorączkę po szczepieniu to i tak mierzyłam rtęciowym. Ale kupię chyba ten od Pana Tabletki braum prt 1000 Wysłane z mojego MAR-LX1A przy użyciu Tapatalka |
2021-08-09, 10:44 | #404 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
A u mnie jest zarówno napinanie się brzucha i twardnienie przez nawet godzinę jak też bóle okresowe oraz kłucie w dolnej części brzucha a nawet w okolicach szyjki macicy. Dziś mój termin z USG - byłam na KTG i lekarz stwierdził, że wszystko jest idealnie. Dodał, że jeszcze ten tydzień uznaje się za ciążę w terminie i trzyma kciuki żeby coś się samo zaczęło. Jeśli się nie zacznie to w sobotę mam mieć wymaz na Covid a w niedzielę położą mnie do szpitala i zapewne będą wywoływać, czego chciałabym uniknąć
40 Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-08-11, 06:22 | #405 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 154
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Idę dziś na Sanco i kontrolę. Po pappie skorzystam też jednak z amniopunkcji (no może to szaleństwo, ale zrobię wszystko, co się da zrobić).
Wiem, że na ostatniej prostej jest u Was nerwowo, ale zazdroszczę pozytywnie dotarcia do tego etapu z wiedzą, że maluszek jest zdrowy. Trzymajcie się! |
2021-08-11, 07:23 | #406 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 526
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Elmerah trzymam kciuki! Te pierwsze badania są najgorsze, najbardziej stresujące.
Końcówka jest nerwowa w inny sposób, takie czekanie na wielki cud A Potem nagle masz prawie 10 tygodniowego malucha i zastanawiasz się czy ma pełzać, czy coś źle przeczytałaś na internecie Rozpakowane czy Wasze dzieci pełzają? Jak to wygląda? W którym tygodniu już ładnie pełzały? Wysłane z mojego MAR-LX1A przy użyciu Tapatalka |
2021-08-11, 08:32 | #407 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 714
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Elmerah powodzenia daj znać po.
Maciejka moja Pola ma 13 tyg i wcale do pełzania się nie zabiera a to nie za wcześnie ? W sumie nie wiem jak będzie gotowa to zacznie póki co to dalej na brzuchu nie lubi leżeć :p. Zaczynam robić zapasy żywności dla małej postanowiłam, że od 6 miesiąca odstawiamy cycka co mrozicie dla bobasów ? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-08-11, 10:50 | #408 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 414
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Byłam dziś na kontroli. Wszystko jest dobrze, istota dziarsko rośnie. Jest nawet wieksza bo z OM wychodzi 9+4 a z usg 10 +2. Było ją już widać przez brzuch. Doktor nie dopatrzył się na razie żadnych wad. Uff powiem Wam, że mi mega ulżyło bo ciągle żyłam w strachu że serce nie bije..
Elmerah a jak u Ciebie? Już po kontroli? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-08-11, 11:07 | #409 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 681
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Cytat:
Cytat:
U mnie na razie cisza i spokój, 38+6. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
2021-08-11, 11:17 | #410 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Elmerah kciuki za dobre wyniki pappy i sanco! A jak wyszło USG ,,genetyczne"? Mam nadzieję, że dobrze, czy może robiłaś pappe wcześniej a USG prenatalne będziesz miała już po wynikach z pappy? Nie dziwię się, że planujesz jeszcze amniopunkcję, szczególnie, że ostatnio Pappa okazała się u Ciebie niewiarygodna. Ja pomimo dobrej pappy i wzorowego USG nie miałam robionej amniopunkcji (chciałam, ale zarówno mąż jak i dwóch ginekologów oraz genetyk mi odradzali), więc nie mam pewności czy córeczka jest zdrowa, ale mam taką nadzieję. Z drugiej strony przecież amniopunkcja też nie wykrywa wszystkiego, np. SMA czy innych chorób jednogenowych, więc chyba nigdy stuprocentowej pewności nie ma i zawsze trzeba mieć w sercu po prostu troche nadziei na szczęśliwe zakończenie ciąży i zdrowe dziecko.
SmutnaOla super, że już jesteś po kontroli i wszystko na tym etapie jest w porządku. Nie dziwię się, że byłaś zestresowana. Dla mnie to każda wizyta u lekarza była jakimś horrorem, a szczególnie denerwowałam się przed prenatalnymi i połówkowymi. A jesteś już umowiona na prenatalne i pappe? Daj znać kiedy to będziemy trzymać mocno kciuki A ja jestem 2 dni po terminie i nadal czekam. Trochę już straciłam nadzieję, że coś się samo rozkręci, ale oczywiście wywoływanie mnie przeraża 40+2 Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-08-11, 11:49 | #411 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 414
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Platynowa na prenatalne i pappe jestem umówiona na 1 września. A potem jedziemy na tygodniowy urlop. Gin dał nam zielone światło pomimo że opis będzie po tygodniu czyli w czasie naszego urlop ale jakby coś było nie tak to będzie dzwonić. Ciągle zastanawiam się nad testem nikt a amnio jeśli test Pappa wyjdzie dobrze. Trochę cena mnie hamuje.. ale tak bardzo bym chciała mieć pewność że wszystko jest dobrze...
Platynowa 3mam mocno kciuki by jednak nala postanowiła sama, bez wywoływaczy, wyjść na świat. Powiedz jej że ciotki już nie mogą się doczekać i to tak nie ładnie kazać na siebie czekać Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-08-11, 13:50 | #412 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 154
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
SmutnaOla cieszę się, że odetchnęłaś po wizycie
Platynowa, stale trzymam kciuki, by akcja sama się rozpoczęła Jak do tej pory wszystko było dobrze, to myślę, że jest po prostu dobrze. I tak, trzeba tu też wiary, trzeba dobrych myśli. USG genetycznego nie miałam robionego, będę miec pappe z usg w poniedziałek. Nie liczę jednak na wiele, bo u mnie jest prawie zerowa widoczność. Poszłam dziś rano robić sanco. Myślałam, że pobiorą krew, zapłacę i wyjdę. Niestety ponieważ z mojej miesiączki termin porodu w ogóle nie jest brany pod uwagę, to te terminy z usg się zmieniają. pierwszy był na 20 lutego i wedle tego wyliczono, kiedy pappa. Dziś przed pobraniem krwi, panie zasugerowały, by lekarz sprawdził, czy ciąża jest żywa i żeby ją zmierzył. No dobra. Niestety trafiłam na kobietę, którą kiedyś już spotkałam na sorze - pojechałam z dużym krwawieniem, to powiedziała, że mam polip i ze nie ma co jeździć z tym, bo to jest normalne to krwawienie (ta krew była straszna, mój organizm wypluł skrzep wielkości palca wskazującego). Dziś jak ją zobaczyłam pomyślałam "mater, to właśnie moje szczęście", ale myślę dobra, sprawdzi, potrwa to chwilę i pójdę dalej. Niestety nie trwało to chwili. Komentarze jakie usłyszałam podczas badania: przez taką warstwę tłuszczu to ja nic nie zobaczę, do kogo ma pani tę pappę, mam nadzieję, że nie do mnie hehe?, a po co pani była w szpitalu z tym polipem, przecież to normalne, że krwawię, no nie mogę nic zobaczyć. Na koniec rzekła, że termin to jednak 16 lutego i pappa będzie późno robiona i może ja przesunąć na piątek. Jednak jak się dowiedziała, że nie ma tego lekarza, co ma robić pappę w piątek, to stwierdziła, że niech będzie w poniedziałek i tak za wiele tam nie dojrzy. Finalnie pobrano mi krew, zapłaciłam i sobie poszłam, w samochodzie odryczałam te komentarze. U mnie jest słaba widoczność, ja mam otyłość brzuszną i wszystko zbiera się właśnie na brzuchu, dlatego ja nie stawiam na usg i pappę, będę liczyła na badania z krwi. Według pani,z którą rozmawiałam, z uwagi na ZE w przeszłości, będę mogła zrobić amniopunkcję bez względu na wynik pappy. I jestem zdecydowana ją zrobić. Za 6 dni będę mieć wyniki Sanco. Potem byłam już u kulturalnego człowieka na kontroli poszpitalnej. Polip jak był, tak dalej jest. Jest mocno ukrwiony i stąd plamienia i krwawienia, do kontroli przy okazji kolejnych wizyt. Z USG wynika, że nie zagraża ciąży - polip jest na parterze, jak to ujął dr, a dziecko mieszka na drugim piętrze. Ciąża jest żywa i bardzo ruchliwa. Przy badaniu tego polipa widać było, że dziecko podskakuje energicznie i to jest dla mnie nowość, bo w ZE dziecko było bardzo statyczne. Trochę poprawiło mi to humor. Czekam na wyniki z krwi. Wedle dzisiejszego usg wrednej lekarski to wychodzi na to, że już u mnie 13. tydzień się rozpoczął. To był ciężki emocjonalnie dzień dla mnie, a tak naprawdę nic się nie wydarzyło. Kolejny stres w poniedziałek, choć zakładam, ze opis będzie polegał na stwierdzeniu w większości przypadków, że widoczność jest kiepska. |
2021-08-11, 14:35 | #413 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 414
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Elmerah bardzo mi przykro. To babsko naprawdę podle Cię potraktowała.. czy to była wizytą na NFZ czy prywatnie? Ja bym chyba złożyła na babsko skargę. Te komentarze to już mogła zatrzymać dla siebie. Nie rozumiem tylko co ma tusza do ew widoczności na tym etapie ciąży.. z tego co wiem to do końca I trymestru usg robi się dowcipne...czy otyłość brzuszną utrudnia widoczność też przy takim usg??
Super że Twój lokator jest aktywny Mocno 3mam kciuki za Twoje poniedziałkowe usg i wyniki sanco! Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-08-11, 14:43 | #414 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 154
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Próbowała robić na dwa sposoby, to albo zwały tłuszczu były przeszkodą, albo dopochwowo to daleeeeko ciąża.
USG było przy okazji badania Sanco, ono jest płatne. Zapewne napiszę stosowną ocenę, choć boję się, że spotkam ją potem gdzieś na sorze np... |
2021-08-11, 16:29 | #415 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 526
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Ola super sprawa! Cieszę się bardzo, możesz odetchnac dużo odpoczywaj i się relaksuj!
Dzięki Kach Zastanawiałam się czy ta strona nie pisze o innym tygodniu Oskar się przemieszcza jako tako, ale nie wiem czy pokonałby wymagany tam dystans 90 cm Myślałam żeby rozszerzać od 6 miesiąca (akurat od Barbórki ), jeśli będzie gotowy, a karmic na noc max do 8 miesiąca,bo myślałam, że przy rozszerzaniu też potrzebują mleka Wynn jestem zacofana i nie mam insta ale może jakoś tam dotre bez konta U Ciebie też już końcoweczka, niedługo będziesz mieć przy sobie Maleństwo dawaj znać na bieżąco! Strasznie polubiłam przez to forum porody Elmerah, cieszę się, że poprawił Ci humor skaczący maluszek Wspolczuje otylosci, to w ciąży utrudnia wiele z tego co slyszalam w szpitalu, oby u Ciebie było tylko już z górki! Wiem że czekanie na wynik sanco musi być stresujące, oprócz tego że masz zdrowego lokatora, poznasz też jego płeć dawaj znać! Wysłane z mojego MAR-LX1A przy użyciu Tapatalka |
2021-08-11, 19:04 | #416 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-09
Wiadomości: 61
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Witam Was wszystkie bardzo bardzo
Dawno nie pisałam ale cały czas czytam i jestem z Wami wszystkimi sercem i myślami, co chwile zaglądam czy aby ktoś czegoś nie napisał Ja dziś po lekarzu z mała wszystko ok , ale spokojna będę chyba dopiero jak się urodzi imię w końcu wybrane będzie Maja U mnie będzie cesarka i już dostałam termin na 99% będzie to 31 sierpień. I dziś jakoś do mnie dotarło ze to już zaraz i jakoś się zestresowałam, i cesarka i czy sobie poradzę sama w szpitalu i czy mała napewno ok A tak ogólnie do końca czerwca pracowałam aktualnie wpadłam w szał porządków, żeby mieć wszystko ogarnięte prasowania, prania i szykowaniu wszystkiego Pozdrawiam Was każda z osobna bardzo mocno i trzymam kciuki za wszystkie aktualne porody, badania i owulacje Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2021-08-11, 19:23 | #417 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 284
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Elmerah jestem wściekła że zostałaś tak potraktowana ja też jeszcze przed ciąża miałam za dużo w brzuchu i fakt ciężko było dokładnie zbadać małą ale nigdy nie spotkała mnie taka przykrość. Pamiętam jak pani doktor mówiła mi że troszkę ciężko jej zobaczyć bo ciąża młoda jeszcze a troszkę gorzej widać jeśli jest więcej tłuszczyku na brzuchu i zapisywała mnie jeszcze dodatkowo za kilka dni żeby mała była trochę wieksza ale jeszcze w odpowiednim terminie na badania a przy tym starała się być bardzo delikatna w rozmowach. Ale nie przejmuj się już tym nie ty jedna masz więcej fałdek na brzuchu teraz najważniejsze żeby testy wyszły dobrze, trzymam kciuki 🤞 SmutnaOla o tobie też pamietam
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-08-11, 20:48 | #418 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 681
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Cytat:
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
2021-08-11, 21:45 | #419 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 221
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Witajcie dziewczyny! Wreeeeeszcie udało mi się dostać na forum bo wcześniej miałam ogromne trudności. Postaram się Was nadrobić jak najszybciej bo jestem ciekawa co słychać.
U nas wszystko ok, Ida w sobotę kończy 8tygodni, jest cudownym dzieckiem! W porównaniu do brata, który dawał nam na tym etapie w kość, jest grzeczna, daje nam się wyspać, mało płacze więc póki co trudy macierzynstwa mnie omijają. Mieliśmy jedynie ogromne problemy z zaparciami, byłam na diecie bo mała miała uczulenie na laktozę, ale zaczął mi zanikać pokarm, wprowadziliśmy Nutramigen i na chwilę obecną mała je tylko mm. Teraz z perspektywy czasu wydaje mi się że posiadanie jednego dziecka to jakiś żart i kpina mieliśmy wtedy czasu że Ho Ho, przy drugim, nawet takim grzecznym zaczyna się prawdziwy hard core Trzymam kciuki za dziewczyny w ciąży i tuż przed rozwiązaniem, jednocześnie współczuję że poród przed Wami wybaczcie! Z kolei wszystkie mamy po rozwiązaniu serdecznie pozdrawiam! |
2021-08-12, 22:13 | #420 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 557
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
prosze o kciuki jutro (piatek) o 9 rano- wizyta u gin
Dowiem sie czy torbiel na jajniku u Dzidzi sie zmniejsza..i czy Dzidzia rosnie...i wogole 36 +5 |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:18.