Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+

[Misty_May]

Cześć Dziewczyny,

Kończę dzisiaj drugi miesiąc jutro zaczynam trzeci a za dwa tygodnie powinnam mieć testy Nifty. Po tych testach mam nadzieję się trochę uspokoję bo na razie to taką huśtawkę nastrojów mam że sama ze sobą nie mogę sobie poradzić. Synek przynosi kolejne swoje zabawki "dla dzidziusia" także mnie dodatkowo rozczula
Miłego dnia Wam życzę

[Inez03]

Hej Misty_May napewno po tym badaniu będziesz spokojniejsza, do 10 dni powinny być wyniki,ja miałam od razu na meila. Super braciszek już myśli o rodzeństwie. Po 3 miesiącu jest już bardziej bezpieczny czas, więc też można już trochę mniej się martwić.
Moja córeczka na pytanie co będzie mieć, już odpowiada że braciszka,a raz mówi że ciągle o dzidziusiu mówią i już ubranka leżą,a gdzie ten dzidziuś.
Ja dziś miałam okropny ranek, kręciło mi się w głowie i wymioty,co wypiłam to do toalety, wreszcie zasnęłam po 7 i teraz już mam nadzieję lepiej. W sumie nie wiem co mi zaszkodziło, najdziwniejsze było to,że jeszcze przed wymiotami czułam się jak na karuzeli. Dziś miałam w planach podjechać na większy plac zabaw bo słonecznie ma być ale raczej jak wyjedziemy to gdzieś blisko.

[Keket]

19.08 pisałam tu, że się staramy, a już wczoraj odebrałam wynik bety: 35,6. Na teście sikanym widziałam cień cienia drugiej kreski, więc wyruszyłam do labu. Jutro idę do gina, bo byłam dzisiaj i kazał przyjść jutro. Pogadamy o zwolnieniu, bo praca jaką wykonuję jest niezbyt bezpieczna dla rozwijającego się płodu. Od razu po wizycie idę zbadać przyrost bety. Progesteron był 81 z groszami, więc jest ok. Aż w szoku jestem, że od razu się udało. To chyba dzięki moim wykresom na ovufriend.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Inez03]

Napisane przez Keket

19.08 pisałam tu, że się staramy, a już wczoraj odebrałam wynik bety: 35,6. Na teście sikanym widziałam cień cienia drugiej kreski, więc wyruszyłam do labu. Jutro idę do gina, bo byłam dzisiaj i kazał przyjść jutro. Pogadamy o zwolnieniu, bo praca jaką wykonuję jest niezbyt bezpieczna dla rozwijającego się płodu. Od razu po wizycie idę zbadać przyrost bety. Progesteron był 81 z groszami, więc jest ok. Aż w szoku jestem, że od razu się udało. To chyba dzięki moim wykresom na ovufriend.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje,to naprawdę szybko się udało. To teraz tylko dbaj o siebie i wszystko będzie dobrze.

[Misty_May]

Dzien dobry Babeczki
Wow Keket No to nie traciliście czasu super gratulacje
Inez coś musiało siasc na żołądku.Ja w ciazy mam naprawdę słabe trawienie brzuch ciągle wzdęty co nie zjem wiec .one normalnie nic by Ci nie było a w ciazy na wszystko organizm reaguje mocniej. Oby szybko przeszło.
U nas dzis rozpoczęcie roku wuec wzięłam wolne będziemy żegnać z synem wakacje i witać nowy rok szkolny.
Milego

Wysłane z mojego SM-N970F przy użyciu Tapatalka

[Keket]

Dzięki dziewczyny. Też jestem w szoku, zwłaszcza, że to pierwsza ciąża i mam 36 lat. Dzisiaj robiłam powtórkę bety i wyszło 137,1 U/l, więc przyrost ładny. Dostałam już zwolnienie od gina i następną wizytę mam 21.09. To będzie 7 tydzień + 2 dzień. Co najlepsze, to na wizytę 21.09 zapisałam się 12.08, jak jeszcze nie byłam w ciąży, bo wyliczyłam sobie, że jak coś będzie, to akurat byłby początek 8 tygodnia i na pewno będzie już widać serduszko na USG Oczywiście gdybym w tej ciąży nie była, to bym odwołała wizytę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misty_May]

Napisane przez Keket

Dzięki dziewczyny. Też jestem w szoku, zwłaszcza, że to pierwsza ciąża i mam 36 lat. Dzisiaj robiłam powtórkę bety i wyszło 137,1 U/l, więc przyrost ładny. Dostałam już zwolnienie od gina i następną wizytę mam 21.09. To będzie 7 tydzień + 2 dzień. Co najlepsze, to na wizytę 21.09 zapisałam się 12.08, jak jeszcze nie byłam w ciąży, bo wyliczyłam sobie, że jak coś będzie, to akurat byłby początek 8 tygodnia i na pewno będzie już widać serduszko na USG Oczywiście gdybym w tej ciąży nie była, to bym odwołała wizytę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To przewidziałaś przyszłość haha.
U mnie 9 tydzień w brzuchu sie troche uspokoiły rewolucje ale piersi nadal jakby mnie ktoś bejsbolem okładał.
ja mam wizytę 22.09. 20.09 Nifta a 30.09 prenatalne. Końcówka września będzie mocno emocjonująca.
Miłego dnia.

[Inez03]

Dziewczyny oby teraz już tylko kupowaniem wyprawki się martwić i ciążę były spokojne. Ja muszę wreszcie kupić jakiś kocyk dla małego bo ciągle nic nie kupiłam, narazie tylko plany są jak wszystko poustawiać aby jakoś było w miarę wygodnie. Doczytałam dopiero że mąż ma ojcowski urlop do wybrania po porodzie do 4 miesiąca po urodzeniu dziecka a ja liczyłam że pół roku ma czas. Planowaliśmy jechać wtedy do Polski i tak koło maja żeby było cieplej, teraz wychodzi że musimy w zimę.
Położną już zamówiłam, ostatnio w szpitalu mi dali namiary bo musi byś wcześniej umówiona bo po porodzie ona przychodzi i krew dziecku pobiera do badania, wcześniej tego nie było.
Keket to dobrze wyliczona ta wizyta bo już zobaczysz serduszko.
Wczoraj córka po szkole zrobiła w domu taki armageddon że mąż się śmiał co to będzie jak będzie dwójka, liczę że starsza będzie już mądrzejsza, chociaż nie mogę za bardzo narzekać bo później posprzątała nie idealnie ale miśki ogarnęła. U nas potrafi wszystkie powyciągać a ma ich dużo i je szkoli jak w szkole. Dziś to już wolę wyjść z nią niech pojeździ rowerem albo na plac zabaw.
Codziennie ma być ładniejsza pogoda,lato ma wrócić.

[Keket]

Taki ze mnie wróżek Lekarz mówił też, że dostanę skierowanie do poradni prenatalnej. Dobrze, że u mnie wszystko na miejscu. Mój ginekolog pracuje w tym szpitalu, co ja i poradnia prenatalna też tu jest. Na pewno nie będę robić Nifty, tylko po wyniku pappy zdecyduję się na amniopunkcję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misty_May]

Napisane przez Keket

Taki ze mnie wróżek Lekarz mówił też, że dostanę skierowanie do poradni prenatalnej. Dobrze, że u mnie wszystko na miejscu. Mój ginekolog pracuje w tym szpitalu, co ja i poradnia prenatalna też tu jest. Na pewno nie będę robić Nifty, tylko po wyniku pappy zdecyduję się na amniopunkcję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No ja się na Niftę zdecydowałam bo mam tyle koleżanek którym z pappy wyszły cuda a z Nifty że wszystko dobrze i dzieci się zdrowe porodziły ale to co przeszly to masakra.

[Misty_May]

Coooo taka cisza co tam u Was babeczki???

[Keket]

Napisane przez Misty_May

No ja się na Niftę zdecydowałam bo mam tyle koleżanek którym z pappy wyszły cuda a z Nifty że wszystko dobrze i dzieci się zdrowe porodziły ale to co przeszly to masakra.

Nifty to badanie przesiewowe, więc nie daje 100% pewności, tylko prawdopodobieństwo której z wad, tak samo jak pappa. Pewność daje jedynie amniopunkcja. Jestem na grupie na temat badań prenatalnych i są tam osoby u których Nifty pokazało bardzo małe ryzyko trisomii, a potem dziecko urodziło się z zespołem Downa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Inez03]

Hej, ja w poprzedniej ciąży miałam Nifty a później jak wykryto mi odnowienie cytomegalii to na szybko badania wód płodowych zrobili,w sumie dobrze że nie miałam czasu na czytanie tych wszystkich opinii o tym badaniu bo dużo mam się go boi i nie chcę robić.
Dziś się obudziłam przed 2 w nocy i dopiero po 5 zasnęłam,po 7 pobudka, wyprawiłam córkę do przedszkola i dosypiam. Niedawno wstałam.
Kate co tam u ciebie,ruchy już czujesz?
Misty-may to u ciebie będzie większość wyprawki kupowana czy jeszcze coś po synku jest?
Keket to mam nadzieję że nie będzie podstaw do wykonania tego drugiego badania, muszą być najpierw jakieś przesłanki. Pierwsze objawy ciąży się pojawiły?
Ja już czuję się czasami jak słonik,w niedzielę pojechaliśmy jeszcze nad morze skorzystać z pogody, mąż biegał za córką a ja z książką na kocu, w drodze powrotnej już trochę ciężko było usiedzieć w samochodzie, dobrze że bez korków. U nas parę dni ciepła, temperatury do 27 stopni.

[Keket]

Napisane przez Inez03

Hej, ja w poprzedniej ciąży miałam Nifty a później jak wykryto mi odnowienie cytomegalii to na szybko badania wód płodowych zrobili,w sumie dobrze że nie miałam czasu na czytanie tych wszystkich opinii o tym badaniu bo dużo mam się go boi i nie chcę robić.
Dziś się obudziłam przed 2 w nocy i dopiero po 5 zasnęłam,po 7 pobudka, wyprawiłam córkę do przedszkola i dosypiam. Niedawno wstałam.
Kate co tam u ciebie,ruchy już czujesz?
Misty-may to u ciebie będzie większość wyprawki kupowana czy jeszcze coś po synku jest?
Keket to mam nadzieję że nie będzie podstaw do wykonania tego drugiego badania, muszą być najpierw jakieś przesłanki. Pierwsze objawy ciąży się pojawiły?
Ja już czuję się czasami jak słonik,w niedzielę pojechaliśmy jeszcze nad morze skorzystać z pogody, mąż biegał za córką a ja z książką na kocu, w drodze powrotnej już trochę ciężko było usiedzieć w samochodzie, dobrze że bez korków. U nas parę dni ciepła, temperatury do 27 stopni.

Ja bym jednak i tak wolała amniopunkcję zrobić dla pewności. Czuję się świetnie, może ciut bardziej senna i bolą mnie piersi, ale zero innych objawów na szczęście.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[HellcatRedeye]

Cześć, u mnie wszystko dobrze, ale nie czuje jeszcze ruchów. Nie pamiętam czy już o tym pisałam, ale daje sobie czas do 23 tygodnia. Tzn. inaczej - myślę, że przed 23 tygodniem nie poczuje ze względu na tłuszcz i łożysko z przodu. 🤭 Wczoraj jak leżałam w łóżku to nagle po raz pierwszy stwardniało mi w dole brzucha i jakoś tak pomyślałam, że może jednak coś poczuję, ale nie.

Co do zmiany lekarza to się udało - zadzwoniłam i z marszu dostałam termin na krzywą cukrową. Od razu robię to większe badanie, ale nie mam pojęcia co to znaczy że jest większe. Więcej picia? Kłucia? Dłuższe czekanie? Tylko kurczę niezbyt mądrze umówiłam się na poniedziałek, a w ten dzień męża ani auta nie będzie i nawet jeśli rano może mnie podrzucić to już mnie nie odbierze. Więc albo będę szła do domu 8-9 km albo będę zmuszona wsiąść w pociąg. A jeśli gorzej się poczuję to nie wiem co zrobię.

Inez, przypomnij na kiedy masz termin? Jakoś listopad chyba? To kręcenie w głowie i wymioty się powtórzyły czy to chwilowe było? Robiłaś jakaś listę wyprawkowa? Ja ciągle szukam i szukam i pomyślałam, ze moze cos poradzisz. Co do Twojej córeczki to ja też tak szkolilam miski i lalki, a później zostałam nauczycielką. 🤣 Tak że może i Wam nauczycielka rośnie. A brzuszek w końcu masz? Będzie sesja?

Misty, Ty Nifty to już za chwilkę masz. Ja się zdecydowanie uspokoilam, choć już nawet po tym dokładnym usg miałam lepsze samopoczucie. Tobie też tego życzę. U mnie wyniki były po 4 dniach, ale tak jak już wspomniałam wcześniej nie szly do innego kraju. Ty z USA to pewnie dłużej poczekasz, choć może tak jak Inez dostaniesz info na maila, to wtedy szybciej. Tego Ci życzę.

Keket, gratuluję pozytywnego testu! Miałaś przeczucie z tą wizyta u lekarza na wszelki wypadek. Co do Nifty czy NIPT to daje 99,8% pewności, niemało. Ile znasz tych przypadków, w których mimo dobrego Nifty były choroby? Każdy robi jak uważa, ale amniopunkcja to też ryzyko straty dziecka i to też należy rozważyć. No i pytanie co dalej jeśli dziecko będzie chore... To myślę najgorszy moment podjęcie tej decyzji. Miejmy nadzieję że wszystko u nas jest w porządku.

Zabuzabu, gdzie jesteś? Wracaj. 🥺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misty_May]

Keket to chyba nie o tym samym teście mówimy. Nifta pro tą która robię ma 99,9% pewności i ubezpieczenie na kilkaset tysięcy złotych w przypadku błędnego wyniku. To właśnie pappa jest obarczona dużym marginesem błędu no a amniopunkcja to już naprawdę niemałe niebezpieczeństwo dla dzieciątka. Ja w swoim otoczeniu mam przynajmniej kilka przypadków że papa wyszła źle nifta dobrze a dzieci zdrowe. Ale liczę że i papa i nifta wyjdą mi dobrze i będę już spokojna do końca ciąży
Inez oj wyprawka cała do kupienia prawie nic mi nie zostało po synku oddałam wszystko do domu samotnej matki i teraz musze wszystko kupić
Hellcat - to czekam z niecierpliwością na ruchy. Pamiętam jak z synem liczyłam każdy ruch choć nie był bardzo ruchliwy i go musiałam czasem pobudzać słodyczami
A co do badania to może przełóż na inny dzień żebyś się komfortowo czuła taki spacer 9 km to chyba jednak za dużo chyba że sobie spokojnie pociągiem dojedziesz? A jak u Was z pandemią ?

[zabuzabu]

Hej dziewczyny, ja cały czas Was podczytuję. Niestety nie mam siły ani nastroju nic pisać, bliska mi osoba umiera na raka...

Za jakiś czas się odezwę, życzę Wam szczęśliwych ciąż i łatwych porodów i czekam z niecierpliwością na pierwszego dzidziusia czyli Inez

[Inez03]

Napisane przez zabuzabu

Hej dziewczyny, ja cały czas Was podczytuję. Niestety nie mam siły ani nastroju nic pisać, bliska mi osoba umiera na raka...

Za jakiś czas się odezwę, życzę Wam szczęśliwych ciąż i łatwych porodów i czekam z niecierpliwością na pierwszego dzidziusia czyli Inez

Hej Zabuzabu przytulam, dużo sił, niestety ta choroba jest bezlitosna.
Ja mam nadzieję że dzidziuś nie będzie kazał na siebie długo czekać bo już mnie to częste lezenie trochę doskwiera.
Kate termin mam na 29 listopada, więc nie wiadomo czy do grudnia nie przeciągne.
Rozszerzone badanie na cukier to pewnie ponad dwie godziny będzie trwać, najpierw na czczo ci krew pobiorą, potem po wypiciu drinka za godzinę,a następnie po dwóch. Ja byłam senna po tym drinku, więc raczej bym na 9 km spacerek się nie wybierała.
Jeśli chodzi o wyprawkę to zależy co bo z kosmetyków to ja tylko podstawowe minimum kupuję. W szpitalu tu po porodzie dają terz kosmetyczkę z produktami dla dziecka do kąpieli i paczkę pampersów, chusteczki do wycierania pupy to ja używałam waciki takie większe namoczone w wodzie i pupa nie była czerwona. Chusteczki nawilżające tylko poza domem używałam.
Ja kupiłam specjalnie torbę z wieloma przegródkami na wszystkie rzeczy potrzebne przy dziecku, pampersy, ubrania,mata do przewijania, dobrze jest wszystko mieć w jednym miejscu i tylko uzupełniać przed wyjściem gdzieś.
Laktator czy sterylizator to można po urodzeniu dokupić,my najpierw wypozyczalismy z apteki, teraz mam swój,jak nastawiasz się na karmienie to warto mieć aby później móc gdzieś wyjść i dziecko z mężem zostawić. U nas jednak później nie chciała wcale z butli pić, teraz będę się starać aby raz na tydzień dać butlę.
Keket to odważna jesteś bo dużo osób się boi badania wód płodowych,chociaż ja po sobie wiem że to nie jest jakoś straszne badanie tylko później zalecają dwa dni raczej poleżeć.
U nas dziś bardzo ciepło, jadę z córką po szkole na taniec i mam nadzieję że już ją zapiszę na zajęcia.

[Keket]

Napisane przez Misty_May

Keket to chyba nie o tym samym teście mówimy. Nifta pro tą która robię ma 99,9% pewności i ubezpieczenie na kilkaset tysięcy złotych w przypadku błędnego wyniku. To właśnie pappa jest obarczona dużym marginesem błędu no a amniopunkcja to już naprawdę niemałe niebezpieczeństwo dla dzieciątka. Ja w swoim otoczeniu mam przynajmniej kilka przypadków że papa wyszła źle nifta dobrze a dzieci zdrowe. Ale liczę że i papa i nifta wyjdą mi dobrze i będę już spokojna do końca ciąży
Inez oj wyprawka cała do kupienia prawie nic mi nie zostało po synku oddałam wszystko do domu samotnej matki i teraz musze wszystko kupić
Hellcat - to czekam z niecierpliwością na ruchy. Pamiętam jak z synem liczyłam każdy ruch choć nie był bardzo ruchliwy i go musiałam czasem pobudzać słodyczami
A co do badania to może przełóż na inny dzień żebyś się komfortowo czuła taki spacer 9 km to chyba jednak za dużo chyba że sobie spokojnie pociągiem dojedziesz? A jak u Was z pandemią ?

Właśnie o Nifty mówię. Facet pisał na grupie, że nie mogą wywalczyć odszkodowania od tej firmy, a niby właśnie są ubezpieczeni. Dziecko mimo dobrego Nifty urodziło się z ZD. Ryzyko poronienia przy amniopunkcji wynosi poniżej 1%.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

Napisane przez Inez03

Hej Zabuzabu przytulam, dużo sił, niestety ta choroba jest bezlitosna.
Ja mam nadzieję że dzidziuś nie będzie kazał na siebie długo czekać bo już mnie to częste lezenie trochę doskwiera.
Kate termin mam na 29 listopada, więc nie wiadomo czy do grudnia nie przeciągne.
Rozszerzone badanie na cukier to pewnie ponad dwie godziny będzie trwać, najpierw na czczo ci krew pobiorą, potem po wypiciu drinka za godzinę,a następnie po dwóch. Ja byłam senna po tym drinku, więc raczej bym na 9 km spacerek się nie wybierała.
Jeśli chodzi o wyprawkę to zależy co bo z kosmetyków to ja tylko podstawowe minimum kupuję. W szpitalu tu po porodzie dają terz kosmetyczkę z produktami dla dziecka do kąpieli i paczkę pampersów, chusteczki do wycierania pupy to ja używałam waciki takie większe namoczone w wodzie i pupa nie była czerwona. Chusteczki nawilżające tylko poza domem używałam.
Ja kupiłam specjalnie torbę z wieloma przegródkami na wszystkie rzeczy potrzebne przy dziecku, pampersy, ubrania,mata do przewijania, dobrze jest wszystko mieć w jednym miejscu i tylko uzupełniać przed wyjściem gdzieś.
Laktator czy sterylizator to można po urodzeniu dokupić,my najpierw wypozyczalismy z apteki, teraz mam swój,jak nastawiasz się na karmienie to warto mieć aby później móc gdzieś wyjść i dziecko z mężem zostawić. U nas jednak później nie chciała wcale z butli pić, teraz będę się starać aby raz na tydzień dać butlę.
Keket to odważna jesteś bo dużo osób się boi badania wód płodowych,chociaż ja po sobie wiem że to nie jest jakoś straszne badanie tylko później zalecają dwa dni raczej poleżeć.
U nas dziś bardzo ciepło, jadę z córką po szkole na taniec i mam nadzieję że już ją zapiszę na zajęcia.

W szpitalu, gdzie pracuję jest poradnia prenatalna mają dobrych ginekologów. Mój gin też pracuje w tym samym szpitalu. Wolę zrobić i mieć 100% pewności niż denerwować się do końca ciąży. Gdyby amnio wykazało ZD, to usunęłabym za granicą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misty_May]

Napisane przez Keket

Właśnie o Nifty mówię. Facet pisał na grupie, że nie mogą wywalczyć odszkodowania od tej firmy, a niby właśnie są ubezpieczeni. Dziecko mimo dobrego Nifty urodziło się z ZD. Ryzyko poronienia przy amniopunkcji wynosi poniżej 1%.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

W szpitalu, gdzie pracuję jest poradnia prenatalna mają dobrych ginekologów. Mój gin też pracuje w tym samym szpitalu. Wolę zrobić i mieć 100% pewności niż denerwować się do końca ciąży. Gdyby amnio wykazało ZD, to usunęłabym za granicą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zawsze to jest 1 %. Niby mało ale nie dla tego komu się to przytrafi. Przy Nifcie jest 0,1 % szans na błędny wynik więc możliwe że to właśnie na nich trafiło i jest to jeden przypadek na milion. Nie znam szczegółów może ktoś próbki pomylił albo błędnie wynik wysłał przyczyny może być mnóstwo. Żaden test 100 % pewności nie daje. A ta kobieta miała robiony test pappa? I wyszło jest że dziecko będzie z ZD? Z odszkodowaniem to wiadomo łatwo może nie być, bo czytałam warunki ubezpieczenia i trzeba dochować określonych terminów i spełnić szereg warunków większość ludzi tego nie czyta. Ja że jestem prawnikiem to zwracam uwagę na takie rzeczy.
Poza tym i Nifta i Pappa mają trochę inne zakresy więc ja mimo nifty pappe też musze robić także te testy się raczej uzupełniają a nie wykluczają.
Trzymam jednak kciuki żeby żadna amniopunkcja żadnej z nas nie była potrzebna i żeby wszystko było dobrze

[Keket]

Napisane przez Misty_May

Zawsze to jest 1 %. Niby mało ale nie dla tego komu się to przytrafi. Przy Nifcie jest 0,1 % szans na błędny wynik więc możliwe że to właśnie na nich trafiło i jest to jeden przypadek na milion. Nie znam szczegółów może ktoś próbki pomylił albo błędnie wynik wysłał przyczyny może być mnóstwo. Żaden test 100 % pewności nie daje. A ta kobieta miała robiony test pappa? I wyszło jest że dziecko będzie z ZD? Z odszkodowaniem to wiadomo łatwo może nie być, bo czytałam warunki ubezpieczenia i trzeba dochować określonych terminów i spełnić szereg warunków większość ludzi tego nie czyta. Ja że jestem prawnikiem to zwracam uwagę na takie rzeczy.
Poza tym i Nifta i Pappa mają trochę inne zakresy więc ja mimo nifty pappe też musze robić także te testy się raczej uzupełniają a nie wykluczają.
Trzymam jednak kciuki żeby żadna amniopunkcja żadnej z nas nie była potrzebna i żeby wszystko było dobrze

Zrobili Nifty, bo coś nie tak było w pappa i lekarz zasugerował Nifty.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misty_May]

Dzień dobry Dziewczynki,
Dziś u mnie słonecznie jesień rozpieszcza. Jutro zaczynam 11 tydzień. Jak mi się dłuży to masakra. Za tydzień dopiero wizyta. Jajo zniosę

[Inez03]

Napisane przez Misty_May

Dzień dobry Dziewczynki,
Dziś u mnie słonecznie jesień rozpieszcza. Jutro zaczynam 11 tydzień. Jak mi się dłuży to masakra. Za tydzień dopiero wizyta. Jajo zniosę

Dzień dobry,ja za to mam lenia bo powinnam się już brać za pranie i układanie rzeczy dla małego w komodzie, a ciągle odkładam. Dziś idę zobaczyć żłobek i podpisać ewentualnie umowę, mam nadzieję że będzie ok bo ciężko będzie znaleźć inny. Również czekam na wizytę bo chcę wiedzieć jak rośnie i jaki rozmiar ciuszkòw będzie potrzebny zaraz po urodzeniu. Wizyta za tydzień 21 będzie i badania na 30 tydzień, może wreszcie buzię będzie widać bo zawsze zasłonięta była.

[Keket]

Napisane przez Inez03

Dzień dobry,ja za to mam lenia bo powinnam się już brać za pranie i układanie rzeczy dla małego w komodzie, a ciągle odkładam. Dziś idę zobaczyć żłobek i podpisać ewentualnie umowę, mam nadzieję że będzie ok bo ciężko będzie znaleźć inny. Również czekam na wizytę bo chcę wiedzieć jak rośnie i jaki rozmiar ciuszkòw będzie potrzebny zaraz po urodzeniu. Wizyta za tydzień 21 będzie i badania na 30 tydzień, może wreszcie buzię będzie widać bo zawsze zasłonięta była.

To dziecko można zapisać do żłobka jeszcze przed urodzeniem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Inez03]

Napisane przez Keket

To dziecko można zapisać do żłobka jeszcze przed urodzeniem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tu nawet trzeba, najlepiej zaraz po zrobieniu testu to można znaleźć blisko i nadzorowany przez miasto żłobek to tańszy bo wyliczają opłatę miesięczną na podstawie dochodów rodziców.
Różnica z prywatnym jest duża. Prywatny kosztuję koło 600 e i nie ma dni wolnych od opłaty tylko płaci się miesięczną opłatę,w tym od miasta będzie około 300 e i do 18 dni kiedy dziecko może nie przyjść i nie trzeba za te dni płacić.
Zapisałam się już dziś,tylko uzupełnie dokumenty po urodzeniu synka, trochę inny niż chodziła córka bo tylko dwie grupy, ale właśnie to mnie przekonało bo w grupie ma być nie więcej jak 13 dzieci.

[Keket]

Napisane przez Inez03

Tu nawet trzeba, najlepiej zaraz po zrobieniu testu to można znaleźć blisko i nadzorowany przez miasto żłobek to tańszy bo wyliczają opłatę miesięczną na podstawie dochodów rodziców.
Różnica z prywatnym jest duża. Prywatny kosztuję koło 600 e i nie ma dni wolnych od opłaty tylko płaci się miesięczną opłatę,w tym od miasta będzie około 300 e i do 18 dni kiedy dziecko może nie przyjść i nie trzeba za te dni płacić.
Zapisałam się już dziś,tylko uzupełnie dokumenty po urodzeniu synka, trochę inny niż chodziła córka bo tylko dwie grupy, ale właśnie to mnie przekonało bo w grupie ma być nie więcej jak 13 dzieci.

Już myślałam, że to w Polsce i chciałam jutro biec do żłobka 🤣 A u nas kiedy można zapisywać? Zaraz po urodzeniu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Inez03]

Hej Keket myślę że w Polsce to po urodzeniu już też można zapisywać,a wcześniej można się zorientować który żłobek będzie najlepszy. U mnie niestety przez moje zwlekanie muszę brać gdzie miejsce jest. To już wiesz ile chcesz zostać z dzieckiem po urodzeniu? Jak ja oddawałam córkę do żłobka to w Polsce dużo osób uważało że za szybko i powinnam z dzieckiem w domu siedzieć, jednak dla mnie to było najlepsze wyjście, a i córka przestała się bać innych osób, bo codziennie widywała opiekunki i dzieci.
Kate jak tam badanie na cukier? Już wyniki masz,mi tym razem zadzwonili że wyniki ok.
Ja już będę się brać za pranie ciuszkòw, komoda już czeka. W szkole córka się pochwaliła że mama ma w brzuszku dzidziusia, pani później się pytała i zdziwiła że już w listopadzie termin. Brzuszek jest a sesje to już sama nie wiem,niby chcę ale może najpierw coś mąż zrobi.W weekend jak się uda chcę pojechać do lasu na spacer i grzyby to może przy okazji fajne zdjęcia zrobimy. Jak się nie spodoba to zacznę szukać fotografa.

[Keket]

Napisane przez Inez03

Hej Keket myślę że w Polsce to po urodzeniu już też można zapisywać,a wcześniej można się zorientować który żłobek będzie najlepszy. U mnie niestety przez moje zwlekanie muszę brać gdzie miejsce jest. To już wiesz ile chcesz zostać z dzieckiem po urodzeniu? Jak ja oddawałam córkę do żłobka to w Polsce dużo osób uważało że za szybko i powinnam z dzieckiem w domu siedzieć, jednak dla mnie to było najlepsze wyjście, a i córka przestała się bać innych osób, bo codziennie widywała opiekunki i dzieci.
Kate jak tam badanie na cukier? Już wyniki masz,mi tym razem zadzwonili że wyniki ok.
Ja już będę się brać za pranie ciuszkòw, komoda już czeka. W szkole córka się pochwaliła że mama ma w brzuszku dzidziusia, pani później się pytała i zdziwiła że już w listopadzie termin. Brzuszek jest a sesje to już sama nie wiem,niby chcę ale może najpierw coś mąż zrobi.W weekend jak się uda chcę pojechać do lasu na spacer i grzyby to może przy okazji fajne zdjęcia zrobimy. Jak się nie spodoba to zacznę szukać fotografa.

Obok siebie mam dwa żłobka, to poczytam o nich opinie. Myślę, że po roku macierzyńskiego wrócę do pracy, chyba, że będziemy chcieli drugie dziecko. No zobaczymy. Wszystko jest dla mnie nowe. We wtorek idę na USG i zobaczymy, czy jest serduszko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[HellcatRedeye]

Cześć dziewczyny. Zbieram do pisania i zbieram i zebrać nie mogę.

Misty, miałaś już NIFTY? Jak tam idzie z wyprawka, kupiłaś już coś? Co do przekładnia krzywej to ciężko bo to moja pierwsza wizyta u tego lekarza i mam szczęście że w ogóle termin dostałam. Ale próbuje męża przekonać żeby dzień później do biura pojechał. 🤭 Z pandemia u nas średnio. Mamy po kilka tysięcy przypadków dziennie, a mimo że szczepienia nie są obowiązkowe to coraz większy nacisk jest. Teraz wymyślili, że jak ktoś nie jest zaszczepiony to jak w razie kwarantanny będzie musiał zostać w domu to nie dostanie pensji. Ciekawe czy to przejdzie. Kiedy masz wizytę? Bo może mamy razem.

Zabuzabu, okropnie mi przykro. Nawet nie wiem co napisać. Mam nadzieję, że jest szansa na poprawę. Trzymam kciuki.

Inez, ciekawe czy synuś Cię przetrzyma do grudnia. Jednak 29.11 to już bardzo końcówka miesiąca. Taka torba na kosmetyki to może też być przy wózku w komplecie? Czy to bez sensu? Bo mój wózek ma taką torbę i nie wiem czy jest sens dodatkowo coś kupować. Kiedy dokładnie masz wizytę? Fajnie ze udało się ze zlobkiem, masz już z głowy. Moje badanie na cukier będzie dopiero w październiku. Jak będziesz jechać do lasu to uważaj na kleszcze, jak bylam z mężem ostatnio to 3 czy 4 przynieśliśmy, na szczęście nie zdążyły nas ugryźć.

Keket, rozmawiałaś już z lekarzem o amniopunkcji? Powodzenia na wizycie we wtorek.

U nas z nowości to dostanę podgrzewacz do butelek od żony kuzyna i mam wanienkę. Kosztuje nowa około 40 eur, ja sobie używkę kupiłam za 8. Wrzucę fotkę, może znacie. Poza tym okazało się, że u nas przedszkole można załatwić dopiero po urodzeniu dziecka. A według położnej powinnam już szukać. Nic, będę jeszcze dzwonić do 4 przedszkoli najbliższych i pytać. Mam problem ze szkołą rodzenia. Waszym zdaniem przydaje się rzeczywiście na coś? Mogę brać tylko online bo nic innego nie ma. Zdecydowałam się na inny szpital niż początkowo ze względu na to że mają oddział intensywnej terapii dla noworodków. Mam naturalnie nadzieję, że nie będzie potrzebny, ale myślę że będę spokojniejsza. I mam 45 minut do szpitala, mam nadzieję że nie urodze po drodze. Teraz muszę nam jeszcze zrobić termin na obejrzenie sal itd. Ruchów nie czuje, a dziś już 18+5. Powinnam się martwić? No i nie tyje... Mam zapas tłuszczu ale mimo wszystko chyba coś powinnam przybrać. W czwartek mam lekarza, mam nadzieję że tym razem nie potraktuje mnie po macoszemu.Screenshot_20210913-193013_Vinted.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Keket]

HellcatRedeye, jeszcze nie rozmawiałam. Pewnie da mi teraz skierowanie do poradni prenatalnej, bo coś wspominał, że w tym wieku już się należy. Trochę się denerwuję, czy wszystko będzie ok. Dzisiaj pierwszy raz od tygodnia spałam normalnie. Ciągle wstawałam do WC wcześniej, a dzisiaj dopiero kot po 4 mnie obudził, bo wszedł mi na klatkę piersiową i zaczął pipczeć, że głodny.

Fajna wanienka. Ja już bym z chęcią parę ciuszków kupiła, ale dziewczyny mówią, że dopiero po połowie ciąży można, żeby nie zapeszyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz