Związki zaocznych studentów

[mimi6912]

Co sądzicie o związkach zaocznych studentów tego samego kierunku i tej samej uczelni, którzy na co dzień mieszkają w różnych miastach oddalonych o 100km i na co dzień pracują w miastach w których mieszkają . Ma to Waszym zdaniem przyszłość?

[Limonka2738]

Napisane przez mimi6912

Co sądzicie o związkach zaocznych studentów tego samego kierunku i tej samej uczelni, którzy na co dzień mieszkają w różnych miastach oddalonych o 100km i na co dzień pracują w miastach w których mieszkają . Ma to Waszym zdaniem przyszłość?

Zależy, czy jest w tym wszystkim jakiś plan na przyszłość. Czyli czy jest perspektywa zamieszkania razem, jeśli tego chcecie.


Można też całe życie mieć faceta 100km dalej i widywać się z nim tylko w weekendy, ale prowadzić osobne życia poza tym.


Trzeba się dobrać i mieć na związek plan taki, żeby obu stronom pasowało.

[Czarna2000]

Zależy jakie kto ma potrzeby i plany na przyszłość. 100 km to wcale nie jest dużo (no, jeszcze trochę zależy od dojazdu), zwykle można wsiąść w samochód, 1,5 godziny i jesteś. Studiuje się zwykle po coś, więc pewnie te prace nie są na zawsze.
Przy tej odległości można się normalnie odwiedzać, spotykać. Z resztą jeśli obie strony chcą, to i odległość da się zmniejszyć. Nie widzę problemu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[skara]

Problemu nie widzę, o ile para ma jakiś plan na wspólną przyszłość w tym samym mieście. Inaczej to raczej będzie jakieś FWB, nie związek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

O ile jest chęć szczera i nieco wolnego czasu, to jest to możliwe, jeżeli ludzie mega się pociągają plus do siebie pasują. Ale musi być ta chęć szczera i chęć do ruszania do siebie tyłków. I, jak napisano wyżej, jakiś plan na niedaleką przyszłość.

[Lapis_Lazuli]

A chcą spedzać wolny czas jeżdżąc do siebie?