Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 71.

[Ingrid80]

Przyznam , że tekst z dziurką z boku brzucha mnie powalił

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Olkaaaa_s]

Moim zdaniem to, czy facet będzie się zajmować domem i dzieckiem na równi z partnerką można ocenić jeszcze w początkowym etapie związku. Pewne burackie cechy są do wychwycenia bardzo szybko i one zwykle łączą się z podejściem do domu i rodziny.

O ile nie mam takich matek polek męczennic i niedzielnych leniwych tatusiów w swoim otoczeniu, to bliska mi osoba została niedawno matką i od ciąży jest na grupach w stylu "rodzę w 2021" itd. Zatrważająca liczba lasek skarży się na to, że dzieckiem zajmują się same, bo mąż po pracy jest zmęczony/nie chce zajmować się dzieckiem/nie umie zająć się dzieckiem. Zwykle łączy się to z całkowitą odpowiedzialnością za dom na barkach kobiety. Przecież te laski żyją jak samotne matki, w dodatku mają dorosłego pasożyta na swojej głowie. Coś strasznego.

I takie wzorce niekoniecznie wynosi się z rodziny. Moja matka jest typem matki polki męczennicy, co sama wszystko w domu robi, sama zajmowała się dziećmi, a do tego ogarniała właściwie dwa etaty. Ani ja, ani żadna z moich sióstr nie jesteśmy męczennicami wyznającymi kult wiecznego zapier...u. Nasi partnerzy zajmują się domem na równi. Moja matka nie może wyjść z podziwu, że jeden z jej zięciów zajmuje się dzieckiem na równi z żoną, a drugi wziął tacierzyński na 6 miesięcy. No wow, cuda, że dwoje dorosłych ludzi tworzy partnerski związek, gdzie obowiązkami rodzicielskimi i domowymi dzielą się po równo

[Paprotka_]

Napisane przez Ingrid80

Przyznam , że tekst z dziurką z boku brzucha mnie powalił

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Intrygujecie. Gdzie szukać wątku?

[kasztanka3]

Napisane przez Ingrid80

Przyznam , że tekst z dziurką z boku brzucha mnie powalił

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gdzie?

[Olkaaaa_s]

Napisane przez kasztanka3

Gdzie?

Podbijam

[Ingrid80]

Mama z klasą Mamy z października 2021

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

Omg, straszne. Kolejny hit z tego samego watku:

Mojej przyjaciółki mąż mówił jej, że kobiety przez wieki przerywały pracę na polu i szły oprzeć się o drzewo, urodzić i wracały na to pole

[Ingrid80]

🤯

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Paprotka_]

O pani... I nieśmiertelne

"Wiec, no..

Faceci"


No to mnie dziwi. Oj dziwi.

[Miss_Suze]

Dziwią mnie ludzie, którzy bez przerwy publicznie na fb wyznawają sobie miłość. Jeszcze u nastolatków to zrozumiem. Ale mam w znajomych małżeństwo po 40stce. Codziennie na tablicy piszą, że się kochają. Wygrywają zdjęcia śniadań czy obiadu z dopiskiem 'od kochanego mężusia / żonki' i pod postem kilkanaście wiadomości typu 'to ja Ciebie bardziej kocham' Takie posty dają codziennie i nie tylko jeden, oj nie

[Misia452]

Dobrze,że są na świecie jeszcze normalni faceci,malo ich,ale są

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lumimi]

Napisane przez Miss_Suze

Dziwią mnie ludzie, którzy bez przerwy publicznie na fb wyznawają sobie miłość. Jeszcze u nastolatków to zrozumiem. Ale mam w znajomych małżeństwo po 40stce. Codziennie na tablicy piszą, że się kochają. Wygrywają zdjęcia śniadań czy obiadu z dopiskiem 'od kochanego mężusia / żonki' i pod postem kilkanaście wiadomości typu 'to ja Ciebie bardziej kocham' Takie posty dają codziennie i nie tylko jeden, oj nie

Przewaznie im wieksza big love na fb tym wieksza nienawisc na zywo

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[j_fly]

Napisane przez kasztanka3

Omg, straszne. Kolejny hit z tego samego watku:

To musi być troll.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

Napisane przez Miss_Suze

Dziwią mnie ludzie, którzy bez przerwy publicznie na fb wyznawają sobie miłość. Jeszcze u nastolatków to zrozumiem. Ale mam w znajomych małżeństwo po 40stce. Codziennie na tablicy piszą, że się kochają. Wygrywają zdjęcia śniadań czy obiadu z dopiskiem 'od kochanego mężusia / żonki' i pod postem kilkanaście wiadomości typu 'to ja Ciebie bardziej kocham' Takie posty dają codziennie i nie tylko jeden, oj nie

Mnie też. Mam w otoczeniu kilka takich związków i zawsze bawi mnie, jak np. laska wrzuci zdjęcie, a w komentarzu misio napisze "kocham cię🥰", a ona " Ja ciebie też/bardziej🥰" Wychodzi na to, że mąż mnie nie kocha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sublips]

Jeśli to jest prawda, co piszą kobiety w tym wątku, to mnie to absolutnie nie bawi. Ktoś powinien je uświadomić, że to wszystko nie musi tak wyglądać i mogłoby być zupełnie inaczej przy boku odpowiedniego partnera. Bardzo smutne wpisy.

[Higurashi]

Dziewczyny, co to za wątek?

Ok, już doczytałam

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

[kasiunia788742]

Napisane przez sublips

Jeśli to jest prawda, co piszą kobiety w tym wątku, to mnie to absolutnie nie bawi. Ktoś powinien je uświadomić, że to wszystko nie musi tak wyglądać i mogłoby być zupełnie inaczej przy boku odpowiedniego partnera. Bardzo smutne wpisy.

Myślę że zlinczowałyby Cię gdybyś zaczęła uświadamiać. Poza tym kto ma uswiadomic? Matka? Znajome, które mają to samo? Takie wychowanie.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Higurashi]

Mnie dziwi jeszcze coś z innej strony wątku zupełnie - jedna z użytkowniczek pisała, że z nerwów boli ją brzuch, bo jej mama odmówiła wzięcia jej dziecka pod opiekę nad weekend. Zdenerwowanie argumentowała tym, że przecież mama nie jest schorowana. I wiecie, ja rozumiem, że miło jest otrzymać pomoc od rodziny, żeby móc odpocząć czy coś ogarnąć. Ale to nie jest niczyj obowiązek, tylko dobra wola i dziwi mnie obrażanie się na kogoś, że nie chce się zajmować dzieckiem przez weekend. Nawet, jeśli to babcia dziecka. Ona swoje dzieci już wychowywała i nawet, jeśli nie jest chora ma prawo chyba być po prostu zmęczona lub mieć inne plany?

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

[Finlora]

Napisane przez Higurashi

Mnie dziwi jeszcze coś z innej strony wątku zupełnie - jedna z użytkowniczek pisała, że z nerwów boli ją brzuch, bo jej mama odmówiła wzięcia jej dziecka pod opiekę nad weekend. Zdenerwowanie argumentowała tym, że przecież mama nie jest schorowana. I wiecie, ja rozumiem, że miło jest otrzymać pomoc od rodziny, żeby móc odpocząć czy coś ogarnąć. Ale to nie jest niczyj obowiązek, tylko dobra wola i dziwi mnie obrażanie się na kogoś, że nie chce się zajmować dzieckiem przez weekend. Nawet, jeśli to babcia dziecka. Ona swoje dzieci już wychowywała i nawet, jeśli nie jest chora ma prawo chyba być po prostu zmęczona lub mieć inne plany?

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

Mam wrażenie, że dużo kobiet przyjmuje opiekę wnukami za pewnik i uważają, że babcia z radością będzie bawić wnuki. A potem zdziwko, że jednak nie.
Też sobie poczytałam te posty - pan od dziurki w brzuchu wygrał - i naprawdę współczuję tym kobietom. Zwłaszcza, że w niektórych przypadkach to nie jest pierwsze dziecko.

[Higurashi]

Napisane przez Finlora

Mam wrażenie, że dużo kobiet przyjmuje opiekę wnukami za pewnik i uważają, że babcia z radością będzie bawić wnuki. A potem zdziwko, że jednak nie.

mama mojego Tż ma ciągle wnuczki na głowie, bo jego siostra z nimi mieszka - mąż wiecznie w delegacjach, budują dom. Już się rodzice doczekać nie mogą, aż się młodzi wyprowadzą, choć kochają maluchy nad życie. Ale ani tu się wyspać (jak czasem trzeba wstać do pracy o 4), ani odpocząć w ciszy. To oczywiście przypadek ekstremalny, bo dzieciaki są z nimi cały czas. Mnie mój dziadek od strony taty też nie chciał jak byłam mała, bo co on z takim małym dzieckiem zrobi
Za to rodzice mamy chętnie mnie brali pod opiekę, więc tu moi rodzice mieli szczęście. Ale znowu - oni sami pytali, kiedy im wnuczkę podrzucą, bo się stęsknili

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

[Trzepotka]

Treść usunięta

[Higurashi]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Jak dla mnie to tamte sytuacje w większości przypadków nie są "małymi problemami". Życie z burakiem, któremu brak empatii dla partnerki w ciąży to nie taki drobiazg.

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

[Nightmare666]

Napisane przez Miss_Suze

Dziwią mnie ludzie, którzy bez przerwy publicznie na fb wyznawają sobie miłość. Jeszcze u nastolatków to zrozumiem. Ale mam w znajomych małżeństwo po 40stce. Codziennie na tablicy piszą, że się kochają. Wygrywają zdjęcia śniadań czy obiadu z dopiskiem 'od kochanego mężusia / żonki' i pod postem kilkanaście wiadomości typu 'to ja Ciebie bardziej kocham' Takie posty dają codziennie i nie tylko jeden, oj nie

A mnie śmieszy składanie życzeń urodzinowych na Fejsie osobie, która siedzi za ścianą obok Mam taką znajomą, która składa nastoletniej córce rok w rok życzenia na FB, okraszone wyznaniami matczynej miłości, serduszkami i zdjęciami. Patrzę tylko z politowaniem

Napisane przez Higurashi

Mnie dziwi jeszcze coś z innej strony wątku zupełnie - jedna z użytkowniczek pisała, że z nerwów boli ją brzuch, bo jej mama odmówiła wzięcia jej dziecka pod opiekę nad weekend. Zdenerwowanie argumentowała tym, że przecież mama nie jest schorowana. I wiecie, ja rozumiem, że miło jest otrzymać pomoc od rodziny, żeby móc odpocząć czy coś ogarnąć. Ale to nie jest niczyj obowiązek, tylko dobra wola i dziwi mnie obrażanie się na kogoś, że nie chce się zajmować dzieckiem przez weekend. Nawet, jeśli to babcia dziecka. Ona swoje dzieci już wychowywała i nawet, jeśli nie jest chora ma prawo chyba być po prostu zmęczona lub mieć inne plany?

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

Jakbym czytała o moich kuzynkach. Nie ma tygodnia by nie zostawiały u swojej mamy dzieci (łącznie 8) i gdzieś razem jechały. Ja nie wiem jak ona ogarnia taką gromadę, do tego jeszcze obowiązki około domowe, wuj nadal pracuje. Narzeka, że już nie ma siły i gdy chce im odmówić, bo też chce spoczynku, to jest obraza na tydzień

[Olkaaaa_s]

Napisane przez Misia452

Dobrze,że są na świecie jeszcze normalni faceci,malo ich,ale są

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z moich obserwacji wynika, że jest sporo naprawdę fajnych facetów. Przaśnych, seksistowskich buraków widuję rzadko

Myślę, że to jets kwestia otoczenia. Wśród swoich bliższych i dalszych znajomych mam samych fajnych, normalnych ludzi. Chłopaczków w typie tych opisanych na Mama z klasą widuję jedynie, kiedy jestem u swojej rodziny w miasteczku powiatowym w Polsce Z

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez Misia452

Dobrze,że są na świecie jeszcze normalni faceci,malo ich,ale są

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I po co tak uogólniać?
Są normalni i są nienormalni. Tak samo jest u kobiet.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[Pani_Mada]

Napisane przez Olkaaaa_s

Z moich obserwacji wynika, że jest sporo naprawdę fajnych facetów. Przaśnych, seksistowskich buraków widuję rzadko

Myślę, że to jets kwestia otoczenia. Wśród swoich bliższych i dalszych znajomych mam samych fajnych, normalnych ludzi. Chłopaczków w typie tych opisanych na Mama z klasą widuję jedynie, kiedy jestem u swojej rodziny w miasteczku powiatowym w Polsce Z

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

która część to Polska Z?

[lightangel]

Napisane przez Marigold19

Mam taką znajoma, która wszystko praktycznie robi za meza i syna. Bo ona zrobi najlepiej, najtaniej (zakupy ona, bo on na ceny nie patrzy i kupi drogo), etc. Chyba się już do tego cala ta rodzina przyzwyczaiła. Chłopak 15 lat, a jeszcze rok temu dzwonila do niego rano, czy już się wybrał do szkoły i co ma ubrac (bo jak zmarznie albo się przegrzeje to będzie chory i trzeba będzie z nim latać po lekarzach i w domu siedziec).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też znam taką kobietę, jej mąż nawet herbaty sobie sam nie zrobi bo przecież wrócił zmęczony z pracy (szef działu IT w firmie, więc żadna praca fizyczna). Żona ma w domu wszystko ogarnąć, mimo że ona akurat pracuje fizycznie. Jeszcze tego brakuje żeby z kapciami na jaśniepana w drzwiach czekała. Córki wychowała w tej samej mentalności, ale miały farta że trafiły na fajnych facetów którzy chcą normalnych, partnerskich relacji w związku.

Napisane przez Olkaaaa_s

Moim zdaniem to, czy facet będzie się zajmować domem i dzieckiem na równi z partnerką można ocenić jeszcze w początkowym etapie związku. Pewne burackie cechy są do wychwycenia bardzo szybko i one zwykle łączą się z podejściem do domu i rodziny.

Problem jest chyba w tym że kobiety nie zwracają uwagi na takie zachowania na początku związku a potem udają wielce zaskoczone że misiu się zmienił po ślubie. No nie, nie zmienił się, po prostu nie chciałaś widzieć różnych rzeczy.

Napisane przez kasztanka3

Omg, straszne. Kolejny hit z tego samego watku:

Ja na takie kwiatki zawsze odpowiadam w ten sam sposób: kiedyś ludzie podcierali się mchem i liśćmi, więc po co ci papier w łazience?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Mnie rozwala zawsze tekst, ale Ci zazdroszczę mój to nigdy... I cała wyliczanka.
Czy branie buca do związku to jakiś obowiązek, czy coś? Bo ja nie kumam.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[Trzepotka]

Treść usunięta

[Higurashi]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Zdarza się

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

[kasztanka3]

Napisane przez j_fly

Mnie też. Mam w otoczeniu kilka takich związków i zawsze bawi mnie, jak np. laska wrzuci zdjęcie, a w komentarzu misio napisze "kocham cię🥰", a ona " Ja ciebie też/bardziej🥰" Wychodzi na to, że mąż mnie nie kocha

Moj mnie tez chyba nie, bo nawet wiekszosc kont w mediach spolecznosciowych pousuwal

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;88920489]Mnie rozwala zawsze tekst, ale Ci zazdroszczę mój to nigdy... I cała wyliczanka.
Czy branie buca do związku to jakiś obowiązek, czy coś? Bo ja nie kumam. [/QUOTE]

Ta, zwiazek za kare. Wazne, ze jakies portki w domu sa.