Maturzystki 2008 idą na studia cz. VIII

[e_myszka]

Napisane przez zetka89

w szklarskiej porębie
a dokładniej w kąciku internetowym w recepcji ^^
i jesteśmy tak sobie we dwójke - on dobrze wie co wczoraj zrobił, wie że ja go podejrzewam (a raczej jestem pewna tak jak i wszyscy inni) i tak sobie miło razem siedzimy

a Ty zamiast odpoczywać się musisz denerwować Zadzwoń szybko do BOK swojej sieci

Napisane przez pretty_girl19892

Dobranoc

Dobranoc

Edit: Zetka jak Ty byłaś w Chłapowie to miasteczko Country juz bylo opuszcozne? w necie sa wszedzie zdjecia jak tam jeszcze tetnilo zycie a jak ja bylam to miastecko i budynk ibyly tylko ze w srodku nich ( drzwi byly pootwierane z klodek ) nic nie bylo, ajak cos bylo to jakies kapelusze kowbojskie, resztki sztuccow i talezy plastikowych, wypchany ptak. smutny widok. Ale swietne zdjecia powychodzily!

[HulaGirl]

heeeeej

wpadłam jeszcze na momencik i za pół godziny jadę do Krakowa

będę tęsknić za Wami

[Mariolcia =P]

3maj sie Hula
ja wpadlam sie przywitac i lece sie ubierac a potem do szkoly na kiermasz ksiazek:0 wczoraj wzielamze soba klucz od pracy przez przypadek i musialam sie z nbim wracac a tak lalo;/
ja tz widze codziennie
zetka wspolczuje ja bym zabila

[ville]

Pretty - mój laptop to LG E510. Wczoraj włączyłam, zobaczyłam dwa minusy i mi się popsuł humor. Ale cóż, już nic nie zmienię, kupiłam i mam. Trzeba się teraz przyzwyczaić.

[DsC]

Napisane przez e_myszka

Cięzko jest się przyzwyczaić do taiego długiego stania? mnie czasem bolą plecy jak stoję godiznę w kościele dlatego się martwię

da się wytrzymać.. ja miałam stałą pracę w mediamarkcie piątek sobota po 10,8h różnie... i przerwę miałam mieć jedną ale miałam to gdzieś i podzieliłam sobie ją na trzy ...ale ogólnie to szybko mijało...

Napisane przez zetka89

w szklarskiej porębie
a dokładniej w kąciku internetowym w recepcji ^^
i jesteśmy tak sobie we dwójke - on dobrze wie co wczoraj zrobił, wie że ja go podejrzewam (a raczej jestem pewna tak jak i wszyscy inni) i tak sobie miło razem siedzimy

a jednak w szklarskiej ... kłamczucha!
współczuje telefonu...ochroniarz to jakiś szmaciarz a nie ochroniarz ja bym zrobiła taki dym z tym pensjonacie, że wszystkich bym na nogi postawiła! a co!




maue co do facetów, zgadzam się w 100%... nienawidzę samców ... , ale tż kocham

[tamia]

Napisane przez DsC

maue co do facetów, zgadzam się w 100%... nienawidzę samców ... , ale tż kocham

dobre to

a ja nie wiem czy sie moge zgodzić do końca.. bo jednak byłam wychowana z chłopakami i sie do nich przyzwyczaiłam.. łatwiej mi się z nimi dogadać.. bo są tacy hmm prości, przewidywalni, nic ich nie interesuje, nie zadają za dużo pytań.. i owaszem mam wiecej kolegów niż koleżanek..
a wiecie czego w nich nie cierpie.. tego, że sie szydzą z dziewczyn, że np. plotkują OMG nie ma wiekszych plotkarzy niż chłopcy!!really, że sie stroją malują itp. a wiekszość z nich jest w sobie zakochanych Właściwie z takimi sie nie zadaje

Bry

[marta6704]

Napisane przez e_myszka

Cięzko jest się przyzwyczaić do taiego długiego stania? mnie czasem bolą plecy jak stoję godiznę w kościele dlatego się martwię

Ojj ja też tak miałam, że godzine w kościele ustać nie mogłam bo mnie plecy i nogi bolały. Pierwsze 3 dni jest strasznie, boli kręgosłup i nogi. Ale już jest coraz lepiej, plecy nie bolą, tylko te nogi...
Ale można wytrzymać.

I myśleć co tu sobie kupić za wypłate

Byłam sobie na mieście kupiłam biały sweterek zapnany ( mój ukochany, cudowny jest, mięciusieńki mmm ) i dzinsy.

No i pościel, poduszke.
A zaraz lece znowu na zakupy i do lekarza po tabsy

[DsC]

Napisane przez tamia

dobre to

a ja nie wiem czy sie moge zgodzić do końca.. bo jednak byłam wychowana z chłopakami i sie do nich przyzwyczaiłam.. łatwiej mi się z nimi dogadać.. bo są tacy hmm prości, przewidywalni, nic ich nie interesuje, nie zadają za dużo pytań.. i owaszem mam wiecej kolegów niż koleżanek..

Bry

ja też zawsze kumplowałam sie z chłopakami,miałam mnostwo koleżanek ale w gimnazjum i w liceum wolałam pogadać z chłopakami niż z dziewczynami, które ciągle rozmawiały o jednym i tym samym, aż do znudzenia
jak sie przeprowadziłam na inne osiedle to też poznałam większość chłopaków...

dziewczyn nie lubie za to, że sa takie fałszywe i dwulicowe...nie wszystkie, ale większość. A z tych co znam to chyba duza większość...

facetów nie lubie za to, że myślą swoim ogonkiem a nie mózgiem...za to że zachowują się jak typowe samce, a gdy idzie jakaś kobieta to patrzą się jakby to niewiadomo jaka gwiazda była...


nie żebym była zazdrosna

ale obracam się teraz w kręgu takich facetów, że przekonałam się co oznacza słowo facet. facet = samiec. zwierzę...

istnieje jeszcze we mnie maleńka iskierka nadzieji, że nie każdy taki jest... ale tylko MALEŃKA!...

[ville]

Ja nie mam żadnych kolegów, kumpli. Nie potrafię się dogadać z chłopakami w moim wieku. Nie mam kontaktu z nimi, po prostu nie. Naprawdę nie mogę powiedzieć, że mam jakiegoś kumpla.

Ja koleguję się tylko z dziewczynami, ale też uważam, że wiele z nich jest - jak mówi DsC - fałszywe i dwulicowe, dlatego mam swój krąg znajomych, których się trzymam, inne dziewczęta po prostu omijam.

[zetka89]

Napisane przez e_myszka

Zetka jak Ty byłaś w Chłapowie to miasteczko Country juz bylo opuszcozne? w necie sa wszedzie zdjecia jak tam jeszcze tetnilo zycie a jak ja bylam to miastecko i budynk ibyly tylko ze w srodku nich ( drzwi byly pootwierane z klodek ) nic nie bylo, ajak cos bylo to jakies kapelusze kowbojskie, resztki sztuccow i talezy plastikowych, wypchany ptak. smutny widok. Ale swietne zdjecia powychodzily!

ja nawet tam nie byłam. ale myślę, że wszystko było zamknięte bo przecież ja byłam końcówka maja/czerwiec więc sporo przed sezonem

Napisane przez DsC

a jednak w szklarskiej ... kłamczucha!
współczuje telefonu...ochroniarz to jakiś szmaciarz a nie ochroniarz ja bym zrobiła taki dym z tym pensjonacie, że wszystkich bym na nogi postawiła! a co!

nie no tak jak mówiłam ^^
najpierw mieliśmy być w szklarskiej z 3dni - żeby wejść na Szrenice itp itd
a potem na reszte przenieść się do harrachova. no ale na pewno jeszcze cały dzisiejszy dzień tu będziemy bo muszę jechać do ery gdzieś, a poza tym jeszcze raz na policje no i policja jeszcze raz przyjedzie tu do hotelu
a dym zrobiłam zrobiłam ^^
wszyscy chodzą i szukają go;P
bo najlepsze jest to, że ten ktoś nie wyrzucił karty bo jest normalny sygnał :|
wszyscy oskarżają dziewczyne ochroniarza - a mi się wydaje, że ona go nie ukradła tylko go gdzieś na terenie hotelu wrzuciła (np w krzaki, czy do śmietników, czy w jakąś dziure itp) i dlatego on działa.
no ale ona nie chce się przyznać i chyba uważa, że on wyparował

[BlackAngel]

dzien doberek..

[pretty_girl19892]

Napisane przez ville

Pretty - mój laptop to LG E510. Wczoraj włączyłam, zobaczyłam dwa minusy i mi się popsuł humor. Ale cóż, już nic nie zmienię, kupiłam i mam. Trzeba się teraz przyzwyczaić.

A jakie minusy tego laptopa zauwazylas?



Dzien dobry choc u mnie strasznie pochmurny

[BlackAngel]

Pretty, u mnie też.. =(
cieszę się, że moj wraca dziś wczesniej

wydaje mi sie ze tesknie za domem, bo caly czas tutaj mi się śni

[pretty_girl19892]

Napisane przez BlackAngel

Pretty, u mnie też.. =(
cieszę się, że moj wraca dziś wczesniej

wydaje mi sie ze tesknie za domem, bo caly czas tutaj mi się śni

tesknisz bo siedzisz sama i rozmoslasz
A dzis idziesz gdzies w miasto bo chyb wczoraj pisalas tak? po cos konkretnego czy tak polazic?

[ville]

Pierwszy to słabe głośniki. Nie wiem, ja jeszcze muszę osłuchać dobrze, ale wydaje mi się, że są b. ciche. Albo to wina jednego filmu, który włączyłam, bo praktycznie nic nie słyszałam. Włączyłam inny film, już było głośniej, chociaż odpowiednio tylko do słuchania samemu albo w małym gronie, bo jakaś impreza - nawet cicha - odpada, gdyby chciałoby się ją wspierać muzyką z laptopa.

Drugi to system. Cholerna Vista! Nie odtwarza mi filmów, które nie są oryginalne. To znaczy jest dźwięk, ale bez obrazu. Mam nadzieję, że da się coś z tym zrobić, jakiś inny program do odtwarzania albo co...

[wenedka]

ville, głośnikami się nie przejmuj, rzadko kiedy w laptopach są dobre
Dlatego ja muszę mieć też wieżę i ją jako pierwszą sobie kupię.

Dzień dobry, tak w ogóle

[3a032fcd5bcbee239629acde3cc1a01c42f8ddce_607622724de4b]

Napisane przez wenedka

[...]
Maue, kobiety górą

- dokładnie!

Napisane przez ville

Pretty - mój laptop to LG E510. Wczoraj włączyłam, zobaczyłam dwa minusy i mi się popsuł humor. Ale cóż, już nic nie zmienię, kupiłam i mam. Trzeba się teraz przyzwyczaić.

- każdą wadę można przeinaczyć w zaletę

Napisane przez DsC

[...]
maue co do facetów, zgadzam się w 100%... nienawidzę samców ... , ale tż kocham

- ja lubię samców. bardzo. ale do momentu, kiedy są - jak napisała tamia - prości, przewidywalni. lepiej dogaduję się z mężczyznami, aczkolwiek wczoraj zirytowało mnie coś (a raczej wkur*wiło) niemiłosiernie.

faceci mają taką zupełnie przeciwną cechę do kobiet: jak coś im się ubzdura, to tego się trzymają i nie chcą o tym dyskutować.

wczoraj dostałam kilka "b.miłych" sms'ów od mojego przyjaciela, ex-kochanka, w których generalnie naubliżał mi - ale nie wyjaśnił za co. coś sobie wymyślił i... nie wiem co, bo kiedy próbowałam się do niego dodzwonić, napisał mi sms, że nie mamy już o czym rozmawiać i mam się przestać dobijać

Napisane przez ville

Pierwszy to słabe głośniki. Nie wiem, ja jeszcze muszę osłuchać dobrze, ale wydaje mi się, że są b. ciche. Albo to wina jednego filmu, który włączyłam, bo praktycznie nic nie słyszałam. Włączyłam inny film, już było głośniej, chociaż odpowiednio tylko do słuchania samemu albo w małym gronie, bo jakaś impreza - nawet cicha - odpada, gdyby chciałoby się ją wspierać muzyką z laptopa.

Drugi to system. Cholerna Vista! Nie odtwarza mi filmów, które nie są oryginalne. To znaczy jest dźwięk, ale bez obrazu. Mam nadzieję, że da się coś z tym zrobić, jakiś inny program do odtwarzania albo co...

- nie da się przeinstalować systemu na XP? to chyba niemożliwe, żeby działał tylko z Vistą? a co do głośników: skoro do tej pory żyłaś bez laptopa, to teraz też przeżyjesz bez wspomagania nim imprez.

[emememsik]

[1=3a032fcd5bcbee239629acd e3cc1a01c42f8ddce_6076227 24de4b;8888343]faceci są beznadziejni [/quote]
zgadzam się.

Napisane przez zetka89

no właśnie wróciłam z policji i oni nie mogą zablokować.

Jak nie mogą zablokować jak właśnie to jest jednym z głównych celów zgłaszania kradzieży na policję? Podajesz numer seryjny i voila, telefon do wyrzucenia.

[pretty_girl19892]

Napisane przez ville

Pierwszy to słabe głośniki. Nie wiem, ja jeszcze muszę osłuchać dobrze, ale wydaje mi się, że są b. ciche. Albo to wina jednego filmu, który włączyłam, bo praktycznie nic nie słyszałam. Włączyłam inny film, już było głośniej, chociaż odpowiednio tylko do słuchania samemu albo w małym gronie, bo jakaś impreza - nawet cicha - odpada, gdyby chciałoby się ją wspierać muzyką z laptopa.

Drugi to system. Cholerna Vista! Nie odtwarza mi filmów, które nie są oryginalne. To znaczy jest dźwięk, ale bez obrazu. Mam nadzieję, że da się coś z tym zrobić, jakiś inny program do odtwarzania albo co...

Moze do tych filmow musisz jakies kodeki zainstalowac ja sie na tym nie znam ale jak masz jakis znajomych ktorzy sie znaja to napewno cos wymysla zeby te filmy poszly
Albo wlasnie przeinstalowac na XP

Glosniki to fakt sa slabe w lapkach, ale byc moze cos tam musisz w glosnosci porobic zeby dzwiek byl lepszy

[BlackAngel]

Napisane przez pretty_girl19892

tesknisz bo siedzisz sama i rozmoslasz
A dzis idziesz gdzies w miasto bo chyb wczoraj pisalas tak? po cos konkretnego czy tak polazic?

miałam iść do top shopa, ale jakoś nie mam ochoty zadka ruszyć.. (leń )
umówiłam się później ze znajomą, z która znam się tylko z neta ;D
bedzie ciekawie..

[ville]

Napisane przez maUe

a co do głośników: skoro do tej pory żyłaś bez laptopa, to teraz też przeżyjesz bez wspomagania nim imprez.

Przeżyję na pewno, bo ostatnio imprez jakoś mało w moim życiu :P Ale wiesz, ja do teraz siedziałam na komputerze stacjonarnym, gdzie głośniki były dobre. Ale od czego są słuchawki.
Dobra, głośniki będę mieć gdzieś. Będę się pocieszać myślą, którą podsunęła mi wenedka: laptopy już tak mają

A z filmami pokombinuję.

[pretty_girl19892]

Napisane przez BlackAngel

miałam iść do top shopa, ale jakoś nie mam ochoty zadka ruszyć.. (leń )
umówiłam się później ze znajomą, z która znam się tylko z neta ;D
bedzie ciekawie..

No napewno bedzie ciekawie a znasz ja z wizazu?

Co do top shopu to ja bym pokonala lenia zeby tylko nie siedziec sama w domu

[BlackAngel]

Napisane przez pretty_girl19892

No napewno bedzie ciekawie a znasz ja z wizazu?

Co do top shopu to ja bym pokonala lenia zeby tylko nie siedziec sama w domu

znam ją z myspace'a..
he czuję że w top shopie dziki tłum bo dziś otwarcie

[pretty_girl19892]

Black tlum pewnie bedzie niezly no ale zawsze jakos inaczej spedzisz czas niz siedzac w akademiku


Ja lece do pracy
Milego Baboszki

[ville]

Ja chyba nie potrafiłabym się nudzić, mieszkając w Warszawie. Tyle jest możliwości, nawet już nie mówię o sklepach, ale o galeriach, muzeach. I przecież terenów zielonych również nie brakuje, spacer czy coś, no i zawsze można coś ciekawego odkryć (w sensie nowe ciekawe miejsce, jakaś kawiarnia/ciekawy sklep, nie wiem).
Może mówię to dlatego, że mieszkam w malutkim mieście i te tereny znam już dokładnie, i zazdroszczę ludziom w większych miastach innych możliwości spędzania wolnego czasu, które dla mnie są niedostępne.

[wenedka]

Black, ja bym sobie Top Shop darowała w dniu otwarcia
Nie jest to jakieś "och-ach".
No lubię Top Shopu. Mimo najszczerszych chęci, nic tam nigdy nie kupiłam.

[tamia]

a ja bylam w mojej szkole, żeby sie zapisać na maturke, ale powiedzieli mi, żebym przyszla pod koniec września wolalabym to juz etarz załatwić.. ale cóż.

i w sekretariacie spotkalam moja pania profesor z chemii.. ona uczyla wszystkie pokolenia i dalej jest postrachem wszytkich pierwszaków i nie tylko.. ale ja ją osobiscie lubiłam.. dla mnie jej ta upierdliwość była wręcz śmieszna po prostu kobieta starej daty, nadal stara sie wbić chemie jakże przeze mnie znienawidzoną nawet w najbardziej humanistyczne mózgi..
juz chyba 8 lat odchodzi na emeryture, ale trzeba przyznać dobrze sie kobieta trzyma.
powiedziala, żebym pozdrowiła od niej Gdańsk bo sie tam także uczyła i moja babcie

[DsC]

maue no bywa i tak z nimi. czasami nie można przewidzieć co im w glowach siedzi...ubzdurają sobie coś i koniec. zero gadki. a ja myślałam że to baby takie są...



szykuje się do wyjazdu pełną parą czuje że będzie fajnie...
jedziemy tylko na 3 dni a wyszlo nam jedzenia za prawie stówe 0_o bez alkoholu .. bo to osobno liczący się towar


nie wiem czy jeszcze tu wpadnę ale jak nie, to miłego weekendu życzę moje baboszki

[BlackAngel]

Napisane przez ville

Ja chyba nie potrafiłabym się nudzić, mieszkając w Warszawie. Tyle jest możliwości, nawet już nie mówię o sklepach, ale o galeriach, muzeach. I przecież terenów zielonych również nie brakuje, spacer czy coś, no i zawsze można coś ciekawego odkryć (w sensie nowe ciekawe miejsce, jakaś kawiarnia/ciekawy sklep, nie wiem).
Może mówię to dlatego, że mieszkam w malutkim mieście i te tereny znam już dokładnie, i zazdroszczę ludziom w większych miastach innych możliwości spędzania wolnego czasu, które dla mnie są niedostępne.

ba, może ja jestem jakaś specjalnie wybredna, ale powiem Ci łatwiej jest iść z kimś niż samemu sie szlajać..
sama tak mam, że wolę zabrać kogoś niż chodzić bez celu nie mając do kogo się odezwać..
każdy ma swoją odchyłkę ja mam taką

Wen, no pewnie jednym z tańszych sklepów z ciuchami to on nie będzie. W dniu otwarcia to chyba w każdym sklepie panuje 'dziki szał..' który doprowadza mnie do obłędu i białej gorączki..

No i pada, ja nie mam parasolki super..

[wenedka]

tamia, jak mnie w szkole będą chcieli odesłać, tak jak Ciebie, to niech lepiej od razu o tym zapomną Zresztą nie wiem, co im szkodzi przyjąć deklarację?
Ja sobie wydrukuję z neta i już- mają wziąć.

Black, top shop nie jest aż tak drogi, ale ciuchy jakieś takie wyciąnięęęte i w ogóle .