Zakochałam się w uczniu

Leinaya · 2021-10-30, 12:49

Nie wiem jak sobie poradzić z zadurzeniem do osoby, w której absolutnie nie powinnam widzieć obiektu westchnień. Dodatkowo mam wrażenie, że problem dotyczy tylko mnie, co jeszcze bardziej pogarsza sytuację. Może mnie zjedziecie, ale nie mam na to wpływu. Jestem zakochana w uczniu, wprawdzie ma już 16 lat. W świetle prawa jest kompetentną osobą do wyrażenia zgody, aczkolwiek jestem jego nauczycielką. Mogę pozbyć się pracy, lecz nie to napawa mnie lękiem. Z moralnego punktu widzenia czuję się podle. NIGDY nie patrzyłam na uczniów w kontekście romantycznym. Odkąd pamiętam ciągnęło mnie do starszych mężczyzn. Czuję jakby coś się we mnie zmieniło. Jestem przerażona i nie potrafię z nikim rozmawiać na ten temat. Obawiam się niezrozumienia. Niejednokrotnie spotykały mnie sytuacje związane z zadurzonymi uczniami. Nie zwracałam uwagi na ich poczynania.

Fascynacja trwa ponad rok, a ja z tygodnia na tydzień coraz bardziej zatracam się w nim. Wiem, że nigdy nie będę z nim na zawsze, lecz chcę się cieszyć tym, co jest tu i teraz, chociaż sprawia mi to ogrom cierpienia. Nigdy nie odczuwałam czegoś tak silnego. Nie jest to wyłącznie fizyczny pociąg. Gdyby zaistniała taka konieczność, wystarczyłoby mi kochanie go platonicznie. Chcę, żeby był szczęśliwy i jestem w stanie zrobić dla niego wszystko. Nie oczekuję niczego w zamian. Choć przyznam, że to ja pierwsza go przytuliłam. Przychodzi do mnie dwa razy w tygodniu na korepetycje. Raz przyszedł mocno przygnębiony, mimowolnie go przytuliłam. Później mocno tego żałowałam, bo dałam swego rodzaju przyzwolenie na dalszy rozwój sytuacji.

Początkowo próbowałam udawać, że nic się nie dzieje. Ostatnio nasza nieodpowiednia znajomość nabrała dodatkowych obrotów. On o wszystkim wie. Sam wyznał mi uczucia i ja przy okazji też. Nie potrafiłam opanować emocji. Nie mam gwarancji, że nikomu nie powie, skądinąd obiecał dochować tajemnicy, aczkolwiek mam do czynienia z 16-latkiem, ze względu na wiek muszę być ostrożna. Czuję jakbym nie była sobą. Nie obawiam się konsekwencji społecznych i utraty pracy. Boję się samej siebie. Między nami nie było nic poza przytuleniem z mojej inicjatywy i dzisiejszym pocałunkiem z jego inicjatywy. Czuję się podle, choć jednocześnie był to najpiękniejszy pocałunek w moim życiu.

Będę z wami całkowicie szczera. Pociąga mnie jego wygląd młodego mężczyzny z niewinną twarzą, bystrość, jest krnąbrny w kontaktach społecznych, a przy tym łagodny i opanowany.

Rozważam wizytę u psychologa, choć obawiam się, że w takiej sytuacji psycholog może być niedyskretny.

Dlaczego wam o tym piszę? Przede wszystkim nie mam komu się wygadać, po drugie liczę na wsparcie. Czy znacie podobne sytuacje, a może sami doświadczyliście? Bardzo chciałabym poznać wasze opinie.

**b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14** · 2021-10-30, 14:08

Cytat:

Napisane przez Leinaya

Nie wiem jak sobie poradzić z zadurzeniem do osoby, w której absolutnie nie powinnam widzieć obiektu westchnień. Dodatkowo mam wrażenie, że problem dotyczy tylko mnie, co jeszcze bardziej pogarsza sytuację. Może mnie zjedziecie, ale nie mam na to wpływu. Jestem zakochana w uczniu, wprawdzie ma już 16 lat. W świetle prawa jest kompetentną osobą do wyrażenia zgody, aczkolwiek jestem jego nauczycielką. Mogę pozbyć się pracy, lecz nie to napawa mnie lękiem. Z moralnego punktu widzenia czuję się podle. NIGDY nie patrzyłam na uczniów w kontekście romantycznym. Odkąd pamiętam ciągnęło mnie do starszych mężczyzn. Czuję jakby coś się we mnie zmieniło. Jestem przerażona i nie potrafię z nikim rozmawiać na ten temat. Obawiam się niezrozumienia. Niejednokrotnie spotykały mnie sytuacje związane z zadurzonymi uczniami. Nie zwracałam uwagi na ich poczynania.

Fascynacja trwa ponad rok, a ja z tygodnia na tydzień coraz bardziej zatracam się w nim. Wiem, że nigdy nie będę z nim na zawsze, lecz chcę się cieszyć tym, co jest tu i teraz, chociaż sprawia mi to ogrom cierpienia. Nigdy nie odczuwałam czegoś tak silnego. Nie jest to wyłącznie fizyczny pociąg. Gdyby zaistniała taka konieczność, wystarczyłoby mi kochanie go platonicznie. Chcę, żeby był szczęśliwy i jestem w stanie zrobić dla niego wszystko. Nie oczekuję niczego w zamian. Choć przyznam, że to ja pierwsza go przytuliłam. Przychodzi do mnie dwa razy w tygodniu na korepetycje. Raz przyszedł mocno przygnębiony, mimowolnie go przytuliłam. Później mocno tego żałowałam, bo dałam swego rodzaju przyzwolenie na dalszy rozwój sytuacji.

Początkowo próbowałam udawać, że nic się nie dzieje. Ostatnio nasza nieodpowiednia znajomość nabrała dodatkowych obrotów. On o wszystkim wie. Sam wyznał mi uczucia i ja przy okazji też. Nie potrafiłam opanować emocji. Nie mam gwarancji, że nikomu nie powie, skądinąd obiecał dochować tajemnicy, aczkolwiek mam do czynienia z 16-latkiem, ze względu na wiek muszę być ostrożna. Czuję jakbym nie była sobą. Nie obawiam się konsekwencji społecznych i utraty pracy. Boję się samej siebie. Między nami nie było nic poza przytuleniem z mojej inicjatywy i dzisiejszym pocałunkiem z jego inicjatywy. Czuję się podle, choć jednocześnie był to najpiękniejszy pocałunek w moim życiu.

Będę z wami całkowicie szczera. Pociąga mnie jego wygląd młodego mężczyzny z niewinną twarzą, bystrość, jest krnąbrny w kontaktach społecznych, a przy tym łagodny i opanowany.

Rozważam wizytę u psychologa, choć obawiam się, że w takiej sytuacji psycholog może być niedyskretny.

Dlaczego wam o tym piszę? Przede wszystkim nie mam komu się wygadać, po drugie liczę na wsparcie. Czy znacie podobne sytuacje, a może sami doświadczyliście? Bardzo chciałabym poznać wasze opinie.

szybko zmien prace, juz masz problem. Za chwile on rozgada a Ty dostaniesz wilczy bilet i stracisz opinie w srodowisku.

**578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a** · 2021-10-30, 14:22

Lol, jeśli to prawda, to jesteś mega głupia. Autentycznie. Nie wiem, jaka jest między wami różnica wieku, ale on ma 16 lat... Możesz chłopakowi zryć psychikę na zawsze. On jeszcze nie zdaje sobie sprawy z tego, co robi tak do końca, bo to jeszcze dzieciak. Ty doskonale wiesz. Gdybym była jego matką, postarałabym się żebyś straciła pracę i żeby dowiedziały się o tym media. Prezentujesz żenujace, niskie, nieodpowiedzialne zachowanie głupiej baby - i piszę to jako nauczycielka.

**e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e** · 2021-10-30, 15:18

Sytuacja ciągnie się ponad rok, a on ma teraz 16 lat? Czyli baba w wieku +/- 25 lat zakochała się na zabój w jeszcze-nawet-nie czternastolatku? Jeśli to prawda to jesteś bardzo zaburzona, plus zamiast to uciąć, zmienić pracę, miasto, zacząć terapię, to w to brniesz i już się z nim całować zaczynasz. Powinnaś przestać pracować z dziećmi, skoro masz ciągotki pedofilskie (sorry, zakochanie w dziecku poniżej 15 r.ż. to dla mnie pedofilia) i natychmiast zacząć się leczyć.

Ale w sumie myślę, że to troll. Może nawet ten sam, który opisywał wieloletnie zakochanie w nauczycielce, może chce poznać zdanie dziewczyn, kiedy opiszę to z drugiej strony

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**13e04aff77a26badce511545edbe1fb21313cff4_62d888f2f2271** · 2021-10-30, 16:31

Też myślę, że to troll. Nie wierzę, by nauczycielka była aż tak głupia, by poświęcić swoją karierę, lata ciężkiej pracy na studiach dla romantycznej miłości do ucznia. Przecież na studiach nauczycielskich uczą, jak te relacje powinny prawidłowo wyglądać, jak sobie radzić z różnymi problemami na linii nauczyciel - uczeń oraz jest cała masa różnych szkoleń, wykładów na ten temat także pod kątem odpowiedzialności prawnej.

robcia · 2021-10-30, 18:20

Trwa juz rok a przeciez w poprzednim byla nauka zdalna, wiec nawet go nie widzialas?Najpierw piszesz ,ze to jednostronne a potem ,ze sobie cos wyznaliscie. Nie wierze w ten wątek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

tamtaglista · 2021-10-30, 18:50

slaby troll

ElBelzebub · 2021-10-30, 19:22

Cytat:

Napisane przez robcia

Trwa juz rok a przeciez w poprzednim byla nauka zdalna, wiec nawet go widzialas?

Z tego, co rozumiem to to nie jest jej uczeń ze szkoły, ale taki, który tylko przychodzi do niej na korepetycje - tu jakiejś odgórnej nauki zdalnej chyba nie było, więc mogli się normalnie spotykać.

Tak czy owak - temat na tyle kontrowersyjny, że też mam problem z uwierzeniem, że prawdziwy, chociaż... U mnie w liceum była podobna historia, ale z drugą stronę - nauczyciel z uczennicą, więc cholera wie.

Leinaya · 2021-10-30, 19:23

[1=578537b29e2e39e1d6e3dc9 dfc9821e485b809af_62f97e7 3ceb2a;88972129]Lol, jeśli to prawda, to jesteś mega głupia. Autentycznie. Nie wiem, jaka jest między wami różnica wieku, ale on ma 16 lat... Możesz chłopakowi zryć psychikę na zawsze. On jeszcze nie zdaje sobie sprawy z tego, co robi tak do końca, bo to jeszcze dzieciak. Ty doskonale wiesz. Gdybym była jego matką, postarałabym się żebyś straciła pracę i żeby dowiedziały się o tym media. Prezentujesz żenujace, niskie, nieodpowiedzialne zachowanie głupiej baby - i piszę to jako nauczycielka.[/QUOTE]

Zamiast merytorycznej dyskusji, obrzucanie inwektywami. Bardzo "mądre" zachowanie.

W Polsce wiek zgody wynosi 15 lat. Idź poinformować media.

[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;88972205]Sytuacja ciągnie się ponad rok, a on ma teraz 16 lat? Czyli baba w wieku +/- 25 lat zakochała się na zabój w jeszcze-nawet-nie czternastolatku? Jeśli to prawda to jesteś bardzo zaburzona, plus zamiast to uciąć, zmienić pracę, miasto, zacząć terapię, to w to brniesz i już się z nim całować zaczynasz. Powinnaś przestać pracować z dziećmi, skoro masz ciągotki pedofilskie (sorry, zakochanie w dziecku poniżej 15 r.ż. to dla mnie pedofilia) i natychmiast zacząć się leczyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Ponad rok - zaczęło się we wrześniu ubiegłego roku. Miał skończone 15 lat. Gwoli ścisłości, preferencje do osób w przedziale wiekowym 15+ nie są pedofilią. Zapoznaj się z definicją.

[1=13e04aff77a26badce51154 5edbe1fb21313cff4_62d888f 2f2271;88972302]Też myślę, że to troll. Nie wierzę, by nauczycielka była aż tak głupia, by poświęcić swoją karierę, lata ciężkiej pracy na studiach dla romantycznej miłości do ucznia. Przecież na studiach nauczycielskich uczą, jak te relacje powinny prawidłowo wyglądać, jak sobie radzić z różnymi problemami na linii nauczyciel - uczeń oraz jest cała masa różnych szkoleń, wykładów na ten temat także pod kątem odpowiedzialności prawnej.[/QUOTE]

Nie obawiam się utraty pracy. Mogę się przenieść nawet do korporacji, to już dla mnie bez znaczenia. Problem polega na ostracyzmie społecznym i sama nie czuję się z tym komfortowo, bo to mój uczeń. Szkolenia, o których wspominasz, nijak mają się do rzeczywistości. Jednak zwykle do sytuacji zauroczeń dochodzi w przypadku nauczyciel-uczennica.

Znacznie poważniejszym problemem jest molestowanie uczennic i podobnie jak w przypadku księży - przeniesienie nauczyciela do innej klasy lub placówki. Nigdy nie przyszłoby mi do głowy, żeby kogoś molestować i gwałcić, a takich czynności dopuszczają się nauczyciele-mężczyźni, szczególnie WF-u. Jest różnica pomiędzy miłością a molestowaniem i gwałtem.

Cytat:

Napisane przez robcia

Trwa juz rok a przeciez w poprzednim byla nauka zdalna, wiec nawet go widzialas?Najpierw piszesz ,ze to jednostronne a potem ,ze sobie cos wyznaliscie. Nie wierze w ten wątek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Widywałam się z nim od początku. We wrześniu była nauka stacjonarna. Potem przychodził do mnie na korepetycje (wspomniałam wyżej o korkach). To nie było jednostronne, jednak on pierwszy wyznał, że coś do mnie czuje.

ElBelzebub · 2021-10-30, 19:34

Cytat:

Napisane przez Leinaya

Nie obawiam się utraty pracy. Mogę się przenieść nawet do korporacji, to już dla mnie bez znaczenia. Problem polega na ostracyzmie społecznym i sama nie czuję się z tym komfortowo, bo to mój uczeń.

No to ja tu czegoś nie rozumiem - skoro zmiana pracy nie jest dla Ciebie żadnym problemem, ale przeszkadza Ci to, że to Twój uczeń, to dlaczego do tej pory tej pracy jeszcze nie zmieniłaś?

Leinaya · 2021-10-30, 19:42

Cytat:

Napisane przez ElBelzebub

No to ja tu czegoś nie rozumiem - skoro zmiana pracy nie jest dla Ciebie żadnym problemem, ale przeszkadza Ci to, że to Twój uczeń, to dlaczego do tej pory tej pracy jeszcze nie zmieniłaś?

Sporo zarabiam. Nie pracuję w publicznej placówce.

**0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99** · 2021-10-30, 19:50

jesli tak ci na nim zalezy, to poczekaj az skonczy 18 lat, zmien prace zeby go nie nauczac i robcie sobie wtedy co chcecie.

wiek zgody to jedno, ale obecnie koles jest niepelnoletni, na utrzymaniu rodzicow, ktorzy za niego odpowiadaja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

robcia · 2021-10-30, 19:53

Łeb bym wyrwała z płucami, tak czy siak.
No nie ,nie i nie. Ogarnij sie.
Znam historie kiedy nauczycielka z wymiany jezykowej zakochala sie w licealiscie i wzieli slub .Znam historie kiedy nauczyciel zakochal sie w uczennicy technikum i tez wzieli slub( zreszta moja rodzina) . Obie historie zdarzyly sie gdy uczniowie byli starsi , szkola srednia .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Overcooked · 2021-10-30, 19:57

Jak dla mnie troll wymyślił sobie historyjkę do opowiedzenia a teraz to w sumie nie ma problemu i przyszedł się wykłócać 1 linijkowcami

Leinaya · 2021-10-30, 20:21

Cytat:

Napisane przez robcia

Łeb bym wyrwała z płucami, tak czy siak.
No nie ,nie i nie. Ogarnij sie.
Znam historie kiedy nauczycielka z wymiany jezykowej zakochala sie w licealiscie i wzieli slub .Znam historie kiedy nauczyciel zakochal sie w uczennicy technikum i tez wzieli slub( zreszta moja rodzina) . Obie historie zdarzyly sie gdy uczniowie byli starsi , szkola stednia .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przecież on też jest w szkole średniej...

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------

Cytat:

Napisane przez Overcooked

Jak dla mnie troll wymyślił sobie historyjkę do opowiedzenia a teraz to w sumie nie ma problemu i przyszedł się wykłócać 1 linijkowcami

No to źle Ci się wydaje, ale możesz sobie myśleć, co chcesz. Nie masz niczego merytorycznego do powiedzenia, więc nie widzę sensu w dalszej dyskusji.

Bardzo specyficzni jesteście. Może mam podać konta na portalach społecznościowych moje i jego, żebyście uwierzyli?

**e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e** · 2021-10-30, 20:44

Miłość dojrzałej baby po studiach i piętnastolatka, nie rozśmieszaj ludzi. Definicja definicją, ale to jest bardzo niepokojące. Idź się leczyć. W ogóle, żeby nazywać to "miłością" to trzeba być mocno zaburzonym.

Jakby wąsaty nauczyciel w-fu zaczął całować 16-latkę, to byłby tak samo obrzydliwy jak twoje zachowanie. Dyscyplinarka to za mało.

Tu nie chodzi o to, że coś poczułaś do ucznia, tylko że ten uczeń jest dzieckiem, a ty uważasz, że wszystko jest w najlepszym porządku, tylko to głupie społeczeństwo by cię chciało karać za miłość. Już do całowania się zabierasz, pewnie na terenie szkoły.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

robcia · 2021-10-30, 22:04

Cytat:

Napisane przez Leinaya

Przecież on też jest w szkole średniej...

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------

No to źle Ci się wydaje, ale możesz sobie myśleć, co chcesz. Nie masz niczego merytorycznego do powiedzenia, więc nie widzę sensu w dalszej dyskusji.

Bardzo specyficzni jesteście. Może mam podać konta na portalach społecznościowych moje i jego, żebyście uwierzyli?

Ale jest niepelnoletni. Koniec kropka.
I moze kojarzysz ,ze kiedys technika byla 5 letnie ? Uczniowie o ktorych mowie mieli skonczone 18 lat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

aspergerWsieci · 2021-10-30, 22:10

Cytat:

Napisane przez Leinaya

Chcę, żeby był szczęśliwy i jestem w stanie zrobić dla niego wszystko. Nie oczekuję niczego w zamian.

piękne uczucie, gdy przypominam sobie siebie w wieku 16 lat (teraz mam 22), wiem że chciałbym tak... teraz umawiam się z 30-latką, choć znamy się krótko, jest super... ale wiem też, że gdyby mnie jako 16 latka spotkała sytuacja że to się nagle skończyło, i starsza dziewczyna-nauczycielka która trochę opiekowała się mną, nagle straciłaby zainteresowanie, to mogłoby mieć zły wpływ na moją psychikę w późniejszym wieku. Przy wzajemnej odpowiedzialności i autentycznym uczuciu, jestem pewien, że to najpiękniejsze co mogłoby mnie spotkać w wieku szkolnym, ale nie wiem, czy z punktu widzenia obcego chłopaka którego nie znam, będzie tak samo. Uczucie gdy dziewczyna przytula, pomieszanie damsko-męskiego romantyzmu i opiekuńczości jakby macierzynskiej, jest niesamowite, nieporównywalne do niczego innego

Cytat:

Napisane przez Leinaya

Wiem, że nigdy nie będę z nim na zawsze

o tym piszę powyżej, wolałbym żeby nigdy nic takiego nie było, niż gdyby najpierw powstało między nami piękne uczucie, a później skończyło się, nie było czymś na zawsze tylko chwilowym... tego na pewno nie chciałbym wcale, wtedy wolałbym żeby relacja wcale się nie zaczynała.

chitrv · 2021-10-30, 22:21

[1=578537b29e2e39e1d6e3dc9 dfc9821e485b809af_62f97e7 3ceb2a;88972129]Lol, jeśli to prawda, to jesteś mega głupia. Autentycznie. Nie wiem, jaka jest między wami różnica wieku, ale on ma 16 lat... Możesz chłopakowi zryć psychikę na zawsze. On jeszcze nie zdaje sobie sprawy z tego, co robi tak do końca, bo to jeszcze dzieciak. Ty doskonale wiesz. Gdybym była jego matką, postarałabym się żebyś straciła pracę i żeby dowiedziały się o tym media. Prezentujesz żenujace, niskie, nieodpowiedzialne zachowanie głupiej baby - i piszę to jako nauczycielka.[/QUOTE]

W punkt.

Leinaya · 2021-10-30, 22:46

[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;88972604] Już do całowania się zabierasz, pewnie na terenie szkoły. [/QUOTE]

Tak, tak chodzimy razem za rękę na terenie szkoły i wszyscy wiedzą o naszej relacji. Nie dopowiadaj sobie.

---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

Cytat:

Napisane przez robcia

Ale jest niepelnoletni. Koniec kropka.

W świetle prawa niczego to nie zmienia, wiek zgody wynosi 15 lat. Problemem jest tylko to, że to mój uczeń.

[QUOTE=robcia;88972699]I moze kojarzysz ,ze kiedys technika byla 5 letnie ? Uczniowie o ktorych mowie mieli skonczone 18 lat.[/URL]

Przecież obecnie technikum również trwa 5 lat.
To bez znaczenia, że mieli skończone 18 lat, skoro również byli uczniami.

---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ----------

Cytat:

Napisane przez aspergerWsieci

piękne uczucie, gdy przypominam sobie siebie w wieku 16 lat (teraz mam 22), wiem że chciałbym tak... teraz umawiam się z 30-latką, choć znamy się krótko, jest super... ale wiem też, że gdyby mnie jako 16 latka spotkała sytuacja że to się nagle skończyło, i starsza dziewczyna-nauczycielka która trochę opiekowała się mną, nagle straciłaby zainteresowanie, to mogłoby mieć zły wpływ na moją psychikę w późniejszym wieku. Przy wzajemnej odpowiedzialności i autentycznym uczuciu, jestem pewien, że to najpiękniejsze co mogłoby mnie spotkać w wieku szkolnym, ale nie wiem, czy z punktu widzenia obcego chłopaka którego nie znam, będzie tak samo. Uczucie gdy dziewczyna przytula, pomieszanie damsko-męskiego romantyzmu i opiekuńczości jakby macierzynskiej, jest niesamowite, nieporównywalne do niczego innego

o tym piszę powyżej, wolałbym żeby nigdy nic takiego nie było, niż gdyby najpierw powstało między nami piękne uczucie, a później skończyło się, nie było czymś na zawsze tylko chwilowym... tego na pewno nie chciałbym wcale, wtedy wolałbym żeby relacja wcale się nie zaczynała.

Nie zamierzam go porzucić czy traktować jak przygodę. Chciałabym z nim być do końca, ale jestem świadoma, że on może w przyszłości zmienić zdanie i mnie zostawić.

Ellen_Ripley · 2021-10-30, 23:03

Nauczyciel to etyka pracy m.in. taka, że uczeń jest pod ochroną, absolutnie niedopuszczalne są jakieś romantyczne, czy seksualne awanse względem niego. Nie, problemem nie jest "tylko" to, że to Twój uczeń. Problemem jest to, że absolutnie nie nadajesz się na nauczyciela. Jesteś patologią tego zawodu. Mam nadzieję, że to troll.

skara · 2021-10-30, 23:45

E tam, zwykły trolling, w dodatku słaby. Sytuacja chłopaczka zakochanego z nauczycielce, ale od drugiej strony. Nawet detale się zgadzają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ruwi · 2021-10-31, 07:07

Jeśli to nie troll, to właściwie niezależnie od tego co się stanie z tą relacją, rozwiązanie jest tylko jedno: zmień pracę. Najlepiej faktycznie na jakieś korpo czy cokolwiek innego nie związanego z nauczaniem.

**f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a** · 2021-10-31, 07:15

[QUOTE=Leinaya;88972740]Tak, tak chodzimy razem za rękę na terenie szkoły i wszyscy wiedzą o naszej relacji. Nie dopowiadaj sobie.

---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

W świetle prawa niczego to nie zmienia, wiek zgody wynosi 15 lat. Problemem jest tylko to, że to mój uczeń.

Cytat:

Napisane przez robcia

I moze kojarzysz ,ze kiedys technika byla 5 letnie ? Uczniowie o ktorych mowie mieli skonczone 18 lat.[/URL]

Przecież obecnie technikum również trwa 5 lat.
To bez znaczenia, że mieli skończone 18 lat, skoro również byli uczniami.

---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ----------

Nie zamierzam go porzucić czy traktować jak przygodę. Chciałabym z nim być do końca, ale jestem świadoma, że on może w przyszłości zmienić zdanie i mnie zostawić.

Mam nadzieję że ten wątek jest trolowy inaczej naprawdę potrzebujesz psychiatry. Jakie chcesz być z nim do końca? Co Ty przeżyłaś z tym chłopakiem poza korepetycjami że myślisz o byciu z nim do końca życia? Jako dorosła kobieta nie wiesz jak buzują hormony u 16- to latków? Dzisiaj jest Tobą zafascynowany jutro spodoba mu się Kasia z 3B. Ryzykować wszystko dla kogoś komu rodzice najzwyczajniej w świecie mogą zabronić wyjść z domu? Kto nie ma pełni praw aby decydować sam za siebie? Otrząśnij się kobieto bo wystawiasz się na pośmiewisko, delikatnie rzecz ujmując.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

OldWorldBlues · 2021-10-31, 10:16

Cytat:

Napisane przez Leinaya

Jednak zwykle do sytuacji zauroczeń dochodzi w przypadku nauczyciel-uczennica.

Nie pleć niepotwierdzonych, niedających się obiektywnie zmierzyć i seksistowskich głupot.

CateM · 2021-10-31, 17:11

Przecież ona nie jest jego nauczycielka w szkole na co dzień, a daje mu tylko korepetycje. Jeżeli jest między nimi uczucie to śmiało. Pytanie czy ten chłopiec jest powazny czy jeszcze typowe dziecko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

robcia · 2021-10-31, 17:20

Cytat:

Napisane przez CateM

Przecież ona nie jest jego nauczycielka w szkole na co dzień, a daje mu tylko korepetycje. Jeżeli jest między nimi uczucie to śmiało. Pytanie czy ten chłopiec jest powazny czy jeszcze typowe dziecko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Boszsz, następna mądra

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14** · 2021-10-31, 17:25

Cytat:

Napisane przez robcia

Boszsz, następna mądra

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z jednym postem.
A moze chlopak zostanie prezydentem. Jak Macron.

**bceb01c221ea3319abad6ab25f068feed7228d52_657f8c47e3c47** · 2021-10-31, 17:40

Jestem w stanie uwierzyć w jakąś silniejszą sympatię, czy nawet zauroczenie z nastolatkiem, ale dorosła kobieta umie rozpoznać moment w którym ta fascynacja powstaje, uciąć ją w zarodku, a na pewno nie nazywa tego miłością i nie snuje fantazji o wspólnej przyszłości...
Więc jeśli autorko nie trollujesz, to wybierz się do psychologa czym prędzej, bo masz problem, i to poważny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

CateM · 2021-10-31, 18:42

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;88973518]Z jednym postem.
A moze chlopak zostanie prezydentem. Jak Macron.[/QUOTE]

No kiedyś ten pierwszy post trzeba napisać.

2021-10-30, 12:49	#1
Leinaya Przyczajenie Zarejestrowany: 2021-10 Wiadomości: 16	Zakochałam się w uczniu Nie wiem jak sobie poradzić z zadurzeniem do osoby, w której absolutnie nie powinnam widzieć obiektu westchnień. Dodatkowo mam wrażenie, że problem dotyczy tylko mnie, co jeszcze bardziej pogarsza sytuację. Może mnie zjedziecie, ale nie mam na to wpływu. Jestem zakochana w uczniu, wprawdzie ma już 16 lat. W świetle prawa jest kompetentną osobą do wyrażenia zgody, aczkolwiek jestem jego nauczycielką. Mogę pozbyć się pracy, lecz nie to napawa mnie lękiem. Z moralnego punktu widzenia czuję się podle. NIGDY nie patrzyłam na uczniów w kontekście romantycznym. Odkąd pamiętam ciągnęło mnie do starszych mężczyzn. Czuję jakby coś się we mnie zmieniło. Jestem przerażona i nie potrafię z nikim rozmawiać na ten temat. Obawiam się niezrozumienia. Niejednokrotnie spotykały mnie sytuacje związane z zadurzonymi uczniami. Nie zwracałam uwagi na ich poczynania. Fascynacja trwa ponad rok, a ja z tygodnia na tydzień coraz bardziej zatracam się w nim. Wiem, że nigdy nie będę z nim na zawsze, lecz chcę się cieszyć tym, co jest tu i teraz, chociaż sprawia mi to ogrom cierpienia. Nigdy nie odczuwałam czegoś tak silnego. Nie jest to wyłącznie fizyczny pociąg. Gdyby zaistniała taka konieczność, wystarczyłoby mi kochanie go platonicznie. Chcę, żeby był szczęśliwy i jestem w stanie zrobić dla niego wszystko. Nie oczekuję niczego w zamian. Choć przyznam, że to ja pierwsza go przytuliłam. Przychodzi do mnie dwa razy w tygodniu na korepetycje. Raz przyszedł mocno przygnębiony, mimowolnie go przytuliłam. Później mocno tego żałowałam, bo dałam swego rodzaju przyzwolenie na dalszy rozwój sytuacji. Początkowo próbowałam udawać, że nic się nie dzieje. Ostatnio nasza nieodpowiednia znajomość nabrała dodatkowych obrotów. On o wszystkim wie. Sam wyznał mi uczucia i ja przy okazji też. Nie potrafiłam opanować emocji. Nie mam gwarancji, że nikomu nie powie, skądinąd obiecał dochować tajemnicy, aczkolwiek mam do czynienia z 16-latkiem, ze względu na wiek muszę być ostrożna. Czuję jakbym nie była sobą. Nie obawiam się konsekwencji społecznych i utraty pracy. Boję się samej siebie. Między nami nie było nic poza przytuleniem z mojej inicjatywy i dzisiejszym pocałunkiem z jego inicjatywy. Czuję się podle, choć jednocześnie był to najpiękniejszy pocałunek w moim życiu. Będę z wami całkowicie szczera. Pociąga mnie jego wygląd młodego mężczyzny z niewinną twarzą, bystrość, jest krnąbrny w kontaktach społecznych, a przy tym łagodny i opanowany. Rozważam wizytę u psychologa, choć obawiam się, że w takiej sytuacji psycholog może być niedyskretny. Dlaczego wam o tym piszę? Przede wszystkim nie mam komu się wygadać, po drugie liczę na wsparcie. Czy znacie podobne sytuacje, a może sami doświadczyliście? Bardzo chciałabym poznać wasze opinie.

2021-10-30, 14:22	#3
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-07 Wiadomości: 3 521	Dot.: Zakochałam się w uczniu Lol, jeśli to prawda, to jesteś mega głupia. Autentycznie. Nie wiem, jaka jest między wami różnica wieku, ale on ma 16 lat... Możesz chłopakowi zryć psychikę na zawsze. On jeszcze nie zdaje sobie sprawy z tego, co robi tak do końca, bo to jeszcze dzieciak. Ty doskonale wiesz. Gdybym była jego matką, postarałabym się żebyś straciła pracę i żeby dowiedziały się o tym media. Prezentujesz żenujace, niskie, nieodpowiedzialne zachowanie głupiej baby - i piszę to jako nauczycielka.

2021-10-30, 15:18	#4
e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-09 Wiadomości: 2 891	Dot.: Zakochałam się w uczniu Sytuacja ciągnie się ponad rok, a on ma teraz 16 lat? Czyli baba w wieku +/- 25 lat zakochała się na zabój w jeszcze-nawet-nie czternastolatku? Jeśli to prawda to jesteś bardzo zaburzona, plus zamiast to uciąć, zmienić pracę, miasto, zacząć terapię, to w to brniesz i już się z nim całować zaczynasz. Powinnaś przestać pracować z dziećmi, skoro masz ciągotki pedofilskie (sorry, zakochanie w dziecku poniżej 15 r.ż. to dla mnie pedofilia) i natychmiast zacząć się leczyć. Ale w sumie myślę, że to troll. Może nawet ten sam, który opisywał wieloletnie zakochanie w nauczycielce, może chce poznać zdanie dziewczyn, kiedy opiszę to z drugiej strony Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2021-10-30, 16:31	#5
13e04aff77a26badce511545edbe1fb21313cff4_62d888f2f2271 Konto usunięte Zarejestrowany: 2020-03 Wiadomości: 443	Dot.: Zakochałam się w uczniu Też myślę, że to troll. Nie wierzę, by nauczycielka była aż tak głupia, by poświęcić swoją karierę, lata ciężkiej pracy na studiach dla romantycznej miłości do ucznia. Przecież na studiach nauczycielskich uczą, jak te relacje powinny prawidłowo wyglądać, jak sobie radzić z różnymi problemami na linii nauczyciel - uczeń oraz jest cała masa różnych szkoleń, wykładów na ten temat także pod kątem odpowiedzialności prawnej.

2021-10-30, 18:20	#6
robcia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-11 Wiadomości: 4 592	Dot.: Zakochałam się w uczniu Trwa juz rok a przeciez w poprzednim byla nauka zdalna, wiec nawet go nie widzialas?Najpierw piszesz ,ze to jednostronne a potem ,ze sobie cos wyznaliscie. Nie wierze w ten wątek Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez robcia Czas edycji: 2021-10-30 o 19:48

2021-10-30, 18:50	#7
tamtaglista Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-11 Wiadomości: 6 411	Dot.: Zakochałam się w uczniu slaby troll __________________ Nie odpowiadam za to, że nie umiesz czytać ze zrozumieniem blog

2021-10-30, 19:50	#12
0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99 Konto usunięte Zarejestrowany: 2020-11 Wiadomości: 1 803	Dot.: Zakochałam się w uczniu jesli tak ci na nim zalezy, to poczekaj az skonczy 18 lat, zmien prace zeby go nie nauczac i robcie sobie wtedy co chcecie. wiek zgody to jedno, ale obecnie koles jest niepelnoletni, na utrzymaniu rodzicow, ktorzy za niego odpowiadaja. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2021-10-30, 19:53	#13
robcia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-11 Wiadomości: 4 592	Dot.: Zakochałam się w uczniu Łeb bym wyrwała z płucami, tak czy siak. No nie ,nie i nie. Ogarnij sie. Znam historie kiedy nauczycielka z wymiany jezykowej zakochala sie w licealiscie i wzieli slub .Znam historie kiedy nauczyciel zakochal sie w uczennicy technikum i tez wzieli slub( zreszta moja rodzina) . Obie historie zdarzyly sie gdy uczniowie byli starsi , szkola srednia . Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez robcia Czas edycji: 2021-10-30 o 22:02

2021-10-30, 19:57	#14
Overcooked Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2020-06 Wiadomości: 2 504	Dot.: Zakochałam się w uczniu Jak dla mnie troll wymyślił sobie historyjkę do opowiedzenia a teraz to w sumie nie ma problemu i przyszedł się wykłócać 1 linijkowcami

2021-10-30, 20:44	#16
e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-09 Wiadomości: 2 891	Dot.: Zakochałam się w uczniu Miłość dojrzałej baby po studiach i piętnastolatka, nie rozśmieszaj ludzi. Definicja definicją, ale to jest bardzo niepokojące. Idź się leczyć. W ogóle, żeby nazywać to "miłością" to trzeba być mocno zaburzonym. Jakby wąsaty nauczyciel w-fu zaczął całować 16-latkę, to byłby tak samo obrzydliwy jak twoje zachowanie. Dyscyplinarka to za mało. Tu nie chodzi o to, że coś poczułaś do ucznia, tylko że ten uczeń jest dzieckiem, a ty uważasz, że wszystko jest w najlepszym porządku, tylko to głupie społeczeństwo by cię chciało karać za miłość. Już do całowania się zabierasz, pewnie na terenie szkoły. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2021-10-30, 22:21	#19
chitrv Raczkowanie Zarejestrowany: 2020-10 Wiadomości: 138	Dot.: Zakochałam się w uczniu [1=578537b29e2e39e1d6e3dc9 dfc9821e485b809af_62f97e7 3ceb2a;88972129]Lol, jeśli to prawda, to jesteś mega głupia. Autentycznie. Nie wiem, jaka jest między wami różnica wieku, ale on ma 16 lat... Możesz chłopakowi zryć psychikę na zawsze. On jeszcze nie zdaje sobie sprawy z tego, co robi tak do końca, bo to jeszcze dzieciak. Ty doskonale wiesz. Gdybym była jego matką, postarałabym się żebyś straciła pracę i żeby dowiedziały się o tym media. Prezentujesz żenujace, niskie, nieodpowiedzialne zachowanie głupiej baby - i piszę to jako nauczycielka.[/QUOTE] W punkt.

2021-10-30, 23:03	#21
Ellen_Ripley Zakorzenienie Zarejestrowany: 2018-04 Wiadomości: 21 323	Dot.: Zakochałam się w uczniu Nauczyciel to etyka pracy m.in. taka, że uczeń jest pod ochroną, absolutnie niedopuszczalne są jakieś romantyczne, czy seksualne awanse względem niego. Nie, problemem nie jest "tylko" to, że to Twój uczeń. Problemem jest to, że absolutnie nie nadajesz się na nauczyciela. Jesteś patologią tego zawodu. Mam nadzieję, że to troll. __________________ Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.

2021-10-30, 23:45	#22
skara Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-03 Lokalizacja: Hiszpania Wiadomości: 5 586	Dot.: Zakochałam się w uczniu E tam, zwykły trolling, w dodatku słaby. Sytuacja chłopaczka zakochanego z nauczycielce, ale od drugiej strony. Nawet detale się zgadzają. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2021-10-31, 07:07	#23
Ruwi Zadomowienie Zarejestrowany: 2014-05 Wiadomości: 1 263	Dot.: Zakochałam się w uczniu Jeśli to nie troll, to właściwie niezależnie od tego co się stanie z tą relacją, rozwiązanie jest tylko jedno: zmień pracę. Najlepiej faktycznie na jakieś korpo czy cokolwiek innego nie związanego z nauczaniem.

2021-10-31, 17:11	#26
CateM Przyczajenie Zarejestrowany: 2021-10 Wiadomości: 17	Dot.: Zakochałam się w uczniu Przecież ona nie jest jego nauczycielka w szkole na co dzień, a daje mu tylko korepetycje. Jeżeli jest między nimi uczucie to śmiało. Pytanie czy ten chłopiec jest powazny czy jeszcze typowe dziecko. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2021-10-31, 17:40	#29
bceb01c221ea3319abad6ab25f068feed7228d52_657f8c47e3c47 Konto usunięte Zarejestrowany: 2008-06 Wiadomości: 1 641	Dot.: Zakochałam się w uczniu Jestem w stanie uwierzyć w jakąś silniejszą sympatię, czy nawet zauroczenie z nastolatkiem, ale dorosła kobieta umie rozpoznać moment w którym ta fascynacja powstaje, uciąć ją w zarodku, a na pewno nie nazywa tego miłością i nie snuje fantazji o wspólnej przyszłości... Więc jeśli autorko nie trollujesz, to wybierz się do psychologa czym prędzej, bo masz problem, i to poważny. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2021-10-31, 18:42	#30
CateM Przyczajenie Zarejestrowany: 2021-10 Wiadomości: 17	Dot.: Zakochałam się w uczniu [1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;88973518]Z jednym postem. A moze chlopak zostanie prezydentem. Jak Macron.[/QUOTE] No kiedyś ten pierwszy post trzeba napisać.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)