Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 71.

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Napisane przez Wyrak

Wg mnie chodzi o krytykowanie (niemal) wszystkiego zwiazanego z Polska, taka oikofobia wrodzona po wyjezdzie.
Tyle w kwestii definicji, a czy ktos tak sie zachowuje czy nie, to nie wnikam, nie spedzam czasu na sledzenie wpisow danych wizazanek

To sie tak wydaje, moim zdaniem nie ma na forum takich dziewczyn, ktore by tylko krytykowaly i jojczaly na Polske. Ale negatywne rzeczy latwiej zapadaja w pamiec jak sie je widzi.

No akurat teraz polityke mamy taka a nie inna i troche... jak by to powiedziec... jest na co narzekac.

[chimay]

Napisane przez Limonka2738

Zacytowałaś post Pani Mady, w którym pokazała dwa nagrobki i nazwałaś zwyczaje rosyjskie szczytem pozerstwa. Pomyliło mi się?


Nagrobek to ma być dla rodziny i żeby uczcić pamięć zmarłego, a nie żeby tobie się podobało. Ja wiem, to może być szok.


Sama jestem fanką hydrolizy, ewentualnie na dziko w glebę pod jakimś ładnym drzewem, ale każdy ma swoje gusta i racje.


Mam znajomą, której zginął syn. I pomnik ma zastawiony jakimiś aniołkami, zdjęciami, cytatami. Jeśli jej to pomaga, że mu co urodziny kupi nowego aniołka, to niech sobie obstawi całą powierzchnię pomnika, co komu do tego?


Tak samo nagrobek w kształcie iPhone'a. A niech sobie dziewczyna ma, pewnie to ostatnia rzecz, którą rodzice jej kupowali, więc w tyłku mieli, co kto sobie o tym pomyśli, tylko chcieli postawić jak najfajniejszy, w ich mniemaniu.



Komentowanie tego to jest straszne chamstwo i brak kultury. W ogóle komentowanie czyjegokolwiek pomnika, stroików, czy ceremonii pogrzebowych.


I zaraz powiesz, że ty komentowałaś ogólne zwyczaje. W nosie to mam, to takie samo chamstwo.

Dla mnie to jest temat do rozmów jak każdy inny.

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Napisane przez chimay

No trochę tak to wygląda, że jak ktoś coś polskiego krytykuje, to żeby mu dowalić, stosuje się argument o emigracji. A często krytyczne zdanie mają także osoby mieszkające w Polsce, ale klepiej czepić się emigrantów.
A fakt, że pojawiły się w dyskusji ciekawe tematy dotyczące ewentualnych rozwiązań przyszłości, to lepiej przemilczeć, kogo to obchodzi, ważne że polskie zwyczaje obrażajo.

No tak to wyglada. Ja osobiscie jeszcze mieszkajac w Polsce bylam tak samo krytycznie nastawiona do rzeczywistosci, ktora mnie otaczala. I tak samo krytykowalam to, co mi sie nie podobalo.

[Limonka2738]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88976995]To sie tak wydaje, moim zdaniem nie ma na forum takich dziewczyn, ktore by tylko krytykowaly i jojczaly na Polske. Ale negatywne rzeczy latwiej zapadaja w pamiec jak sie je widzi.

No akurat teraz polityke mamy taka a nie inna i troche... jak by to powiedziec... jest na co narzekac.[/QUOTE]


Tak. Więc kto jak sobie stroi nagrobki bliskich to tym bardziej debilny temat.


Zwłaszcza że wypowiedziały się panie profesor "nie mieszkam w Polsce, a na cmentarze chadzam rzadko" oraz pani doktor habilitowana "w Polsce ostatnio byłam 3 lata temu na majówkę, więc wam opowiem tandetne zwyczaje z okazji 1 listopada".

[Pani_Mada]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88976976]Moze ktos mi wyjasnic - bo ten temat powraca tutaj jak bumerang - dlaczego ktos mieszkajacy za granica nie ma prawa krytykowac czegos co jest zwiazane z Polska? To my dzielimy sie na jakies dwa obozy ''my'' i ''oni''? Wyjechales, to zdrajco juz sie nie wypowiadaj? Ludzie maja rozne historie i rozne sa powody emigracji.
Mieszkajac za granica zaczyna sie zauwazac pewne rzeczy w ktorych sie spedzilo cale zycie. Czy to znaczy, ze jest sie jakims wrogiem Polski? [/QUOTE]

ależ ma prawo.
tylko że to krytykowanie często wygląd tak...
"wyjechałam z polski XX lat temu i myślę, że tam wszystko zastygło i jest tak jak było te XX lat temu"
"w mojej rodzinnej okolicy było tak, więc na pewno jest tak w całej polsce"
"a bo w internetach widziałam memy o zniczu z pozytywka i przeczytałam artykuł na onecie, że Polacy kupują 30 chryzantem na jeden grób, to pewnie na co trzecim polskim grobie stoi znicz z pozytywką, a reszta jest zastawiona chryzantemami"
"a bo w polsce to jaka wsiowa mentalność, nie to co na zachodzie"

nie wszyscy, oczywiście. ale niektórzy to generalizują i lecą stereotypami po całości...

[chimay]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88976995]To sie tak wydaje, moim zdaniem nie ma na forum takich dziewczyn, ktore by tylko krytykowaly i jojczaly na Polske. Ale negatywne rzeczy latwiej zapadaja w pamiec jak sie je widzi.

No akurat teraz polityke mamy taka a nie inna i troche... jak by to powiedziec... jest na co narzekac.[/QUOTE]

Mogę chwalić różne aspekty, które w Polsce są lepsze niż gdzie indziej, ale jak dwa razy na rok napiszę, że nie podobają mi się wesela i sposób obchodzenia 1 listopada, to zlecą się wizażanki, które zaczną mi wyrzucać emigrację i wysyłać na amerykańskie fora, bo jak śmiem krytykować polskie zwyczaje. No śmiem, bo także część mojej tożsamości i nie muszę mieć do niej nabożnego stosunku.
A o polityce to akurat w ogóle się nie wypowiadam.

[Limonka2738]

Napisane przez chimay

Dla mnie to jest temat do rozmów jak każdy inny.

I masz prawo tak uważać. Ale oczywiście ciotkom na cmentarzu nie wolno się odezwać, bo są pustymi idiotkami, a w Internecie chimay może obrobić tyłek wszystkim po kolei.

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

I chcecie mi powiedziec, ze w kwestii zniczy na 1 listopada cos sie zmienilo? Albo tak duzo sie zmienilo?

[Pani_Mada]

Napisane przez chimay

Jeśli uważasz znicze, które wkleiłam parę postów wyżej za nietandetne i nie pretendujące do estetycznego przepychu to spoko, ja mam inne zdanie. Tylko że takie znicze znajdziesz na większości polskich cmentarzy, więc chyba nietrafiony argument na temat mojego środowiska, o którym zresztą zbyt dużo nie piszę, a Ty nagle wiesz, jakie ono było. Tym bardziej że przed wyjazdem z PL mieszkałam w różnych miejscach.

byłaś na większości polskich cmentarzy, że tak piszesz?

[Limonka2738]

Napisane przez Pani_Mada

ależ ma prawo.
tylko że to krytykowanie często wygląd tak...
"wyjechałam z polski XX lat temu i myślę, że tam wszystko zastygło i jest tak jak było te XX lat temu"
"w mojej rodzinnej okolicy było tak, więc na pewno jest tak w całej polsce"
"a bo w internetach widziałam memy o zniczu z pozytywka i przeczytałam artykuł na onecie, że Polacy kupują 30 chryzantem na jeden grób, to pewnie na co trzecim polskim grobie stoi znicz z pozytywką, a reszta jest zastawiona chryzantemami"
"a bo w polsce to jaka wsiowa mentalność, nie to co na zachodzie"

nie wszscy, oczywiście. ale niektórzy to generalizują i lecą stereotypami po całości...

Otóż to.



Plus hipokryzja w postaci obrabiania ciotek, które obrabiają innych.

---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88977013]I chcecie mi powiedziec, ze w kwestii zniczy na 1 listopada cos sie zmienilo? Albo tak duzo sie zmienilo?[/QUOTE]


Jak na moje to nic się nie zmieniło, bo zawsze na grobach było raczej schludnie, ładnie i pod kolor.

[Pani_Mada]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88977013]I chcecie mi powiedziec, ze w kwestii zniczy na 1 listopada cos sie zmienilo? Albo tak duzo sie zmienilo?[/QUOTE]

podsumuj jaka jest ta kwestia tych zniczy, to Ci powiem czy się zmieniło

[chimay]

Napisane przez Pani_Mada

nie wszscy, oczywiście. ale niektórzy to generalizują i lecą stereotypami po całości...

Jestem raz w roku na polskich cmentarzach, więc widzę jak wyglądają, co się sprzedaje na straganach przed cmentarzami i co stoi na grobach. Moja krytyka nie odnosiła się nie tylko do 1 listopada, a do kwestii cmentarzy ogólnie.
Wyraźnie też zaznaczyłam, że popisywanie się futrami to przeszłość, a był ten argument wałkowany parę stron.

[Limonka2738]

Napisane przez chimay

Jestem raz w roku na polskich cmentarzach, więc widzę jak wyglądają, co się sprzedaje na straganach przed cmentarzami i co stoi na grobach. Moja krytyka nie odnosiła się nie tylko do 1 listopada, a do kwestii cmentarzy ogólnie.
Wyraźnie też zaznaczyłam, że popisywanie się futrami to przeszłość, a był ten argument wałkowany parę stron.

Wow. I tak co roku oblecisz wszystkie polskie cmentarze?


Niczym Święty Mikołaj, ile masz reniferów?

[Pani_Mada]

Napisane przez chimay

Jestem raz w roku na polskich cmentarzach, więc widzę jak wyglądają, co się sprzedaje na straganach przed cmentarzami i co stoi na grobach. Moja krytyka nie odnosiła się nie tylko do 1 listopada, a do kwestii cmentarzy ogólnie.
Wyraźnie też zaznaczyłam, że popisywanie się futrami to przeszłość, a był ten argument wałkowany parę stron.

na ilu tych cmentarzach jesteś, że wiesz jak jest na WIĘKSZOŚCI?

[lightangel]

Napisane przez this_witch

Ja się nigdzie nie zarzekam, że mi się nie odmieni. Jak mi się zmieni za 5 lat to będę myśleć, a jak za 10 to raczej dla mnie za późno, więc bym się chyba nie zdecydowała.
Natomiast, nie wiem w sumie co mają wnieść takie anegdoty. Na żywo też często słucham takich komentarzy. Ze na swoim to będzie inaczej. Że bliżej 30stki pewnie zmienię zdanie. Teraz że pewnie po 30stce. Niektórzy nawet chamsko sugerują, że jakbym była z TYM właściwym facetem to bym chciała urodzić jego dziecko

Odnosiłam się do tematu instynktu, bo nie wiem czy to co mnie trafiło można nazwać instynktem czy nie. Trochę może tak, bo to jakaś wewnętrzna przyczyna która nie ma racjonalnego wytłumaczenia. A może po prostu padło mi coś na mózg i kiedyś przejdzie, tego nie wiem.
Nie chodziło mi o anegdotę, przepraszam jeśli Cię w jakiś sposób uraziłam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez Limonka2738

I masz prawo tak uważać. Ale oczywiście ciotkom na cmentarzu nie wolno się odezwać, bo są pustymi idiotkami, a w Internecie chimay może obrobić tyłek wszystkim po kolei.

Nie pisałam ani słowa na temat tego, co kto robi przy grobie i o czym się rozmawia, więc znowu Ci się coś pomyliło.

Napisane przez Pani_Mada

byłaś na większości polskich cmentarzy, że tak piszesz?

Śmiem twierdzić, że wystarczą mi dwa różne miasta /miejscowości oraz to co widzę przejazdem mijając różne cmentarze po drodze. Mówię tutaj o stosunkowo nowych cmentarzach, gdzie ciągle chowani są ludzie, a nie jakichś głównie zabytkowych.

[Limonka2738]

Napisane przez chimay

Jeśli uważasz znicze, które wkleiłam parę postów wyżej za nietandetne i nie pretendujące do estetycznego przepychu to spoko, ja mam inne zdanie. Tylko że takie znicze znajdziesz na większości polskich cmentarzy, więc chyba nietrafiony argument na temat mojego środowiska, o którym zresztą zbyt dużo nie piszę, a Ty nagle wiesz, jakie ono było. Tym bardziej że przed wyjazdem z PL mieszkałam w różnych miejscach.

Nie wiem, każdy sobie kupuje takie znicze, na jakie ma ochotę.


Ja sama jak miałam ze 12 lat to kupowałam swoim dziadkom tandetne znicze, bo grały albo miały jakieś fikuśne kształty. Bo wiesz, niespecjalnie już cokolwiek innego mogłam im kupić, a takie mi się wtedy wydawały najfajniejsze.

[chimay]

Napisane przez Limonka2738

Wow. I tak co roku oblecisz wszystkie polskie cmentarze?


Niczym Święty Mikołaj, ile masz reniferów?

Napisane przez Pani_Mada

na ilu tych cmentarzach jesteś, że wiesz jak jest na WIĘKSZOŚCI?

Skoro musicie brnąć w absurd "jak nie byłaś na wszystkich cmentarzach, to nie masz prawa się wypowiadać", to proszę bardzo.

[Pani_Mada]

Napisane przez chimay

Nie pisałam ani słowa na temat tego, co kto robi przy grobie i o czym się rozmawia, więc znowu Ci się coś pomyliło.



Śmiem twierdzić, że wystarczą mi dwa różne miasta /miejscowości oraz to co widzę przejazdem mijając różne cmentarze po drodze. Mówię tutaj o stosunkowo nowych cmentarzach, gdzie ciągle chowani są ludzie, a nie jakichś głównie zabytkowych.

no i to jest ta generalizacja o której pisałam. raz w roku jesteś na dwóch cmentarzach, i uważasz, że wiesz, jak jest w całej Polsce, że z taką pewnością piszesz co jest na 'większości cmentarzy'?

w kółko rzucasz generalizujące "większości". wszyscy tu jesteśmy raczej inteligentni i wiemy (świadomie lub podświadomie) co mają na celu takie hiperbole

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ----------

Napisane przez chimay

Skoro musicie brnąć w absurd "jak nie byłaś na wszystkich cmentarzach, to nie masz prawa się wypowiadać", to proszę bardzo.

zasadniczo to taka prawda
jak nie byłaś na większości cmentarzy, to zasadniczo nie powinnaś się wypowiadać jak jest na większości cmentarzy
dwa cmentarze to kiepska grupa reprezentatywna jak na całą Polskę

[this_witch]

Napisane przez lightangel

Odnosiłam się do tematu instynktu, bo nie wiem czy to co mnie trafiło można nazwać instynktem czy nie. Trochę może tak, bo to jakaś wewnętrzna przyczyna która nie ma racjonalnego wytłumaczenia. A może po prostu padło mi coś na mózg i kiedyś przejdzie, tego nie wiem.
Nie chodziło mi o anegdotę, przepraszam jeśli Cię w jakiś sposób uraziłam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wiem, myślę że to co Cię trafiło nie ogranicza się tylko do dzieci czasem ludzie budzą się pewnego dnia z jakimś wielkim przeczuciem, że powinni coś zrobić. Nie wiem, wyjechać w Bieszczady, założyć firmę, przeprowadzić się na drugi koniec świata czy coś takiego. Sama miałam tak kilka razy, że totalnie mnie olśniło na jakiś temat, przy czym najczęściej wracało potem do normy
Luzik, po prostu często ludzie tymi anegdotami wyrażają konkretny przekaz, czyli "mi się odmieniło, to Tobie pewnie też". Ale wydaje im się, że jak opowiedzą do tego własną anegdotkę to będzie to bardziej przekonujące niż powiedzenie wprost przy czym, ja to jednym uchem wpuszczam, drugim wypuszczam. Spoko jak niektórym się zmienia, ale co ja w sumie mogę z taką informacją zrobić? Dopóki sama tego nie poczuję, to nie myślę co będzie gdyby. Na razie planuję swoje życie zakładając bezdzietność.

[andra]

Napisane przez chimay

Dla mnie to jest temat do rozmów jak każdy inny.

Dla mnie tak samo?
Może faktycznie niekomfortowe słyszeć na cmentarzu ludzi, gdy ci chodzą i czytają wzdłuż alejki, o patrz jaki młody/ o a tu matka i syn/o jaki brzydki pomnik to się nie postarali (czyli ktoś miał dla przechodniów się 'starać'? ).
No ale co można zrobić i czy to jest od razu chamskie? Chyba gdzie indziej moja granica jest postawiona.

A propos wklejanych brzydkich zniczy, odkryłam i do dziś nie mogę się nadziwić jak ładne rzeczy można u nas produkować, ale fakt - drogo:
https://zawadzki-znicze.pl/produkt/27/149/memoro-white

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez Limonka2738

Ja sama jak miałam ze 12 lat to kupowałam swoim dziadkom tandetne znicze, bo grały albo miały jakieś fikuśne kształty. Bo wiesz, niespecjalnie już cokolwiek innego mogłam im kupić, a takie mi się wtedy wydawały najfajniejsze.

w sumie to jak tak teraz myślę, to ja z braćmi też kupowaliśmy naszej zmarłej kuzynce najbardziej chyba tandetne znicze na świecie. były takie w kształcie misia czy czegoś podobnego. taki był nasz sposób na radzenie sobie ze śmiercią innego, bliskiego nam dziecka w rodzinie

teraz się okazuje, że matka powinna nam zabronić, bo tandeta i mało elegancko

[kasiunia788742]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88976976]Moze ktos mi wyjasnic - bo ten temat powraca tutaj jak bumerang - dlaczego ktos mieszkajacy za granica nie ma prawa krytykowac czegos co jest zwiazane z Polska? To my dzielimy sie na jakies dwa obozy ''my'' i ''oni''? Wyjechales, to zdrajco juz sie nie wypowiadaj? Ludzie maja rozne historie i rozne sa powody emigracji.

Mieszkajac za granica zaczyna sie zauwazac pewne rzeczy w ktorych sie spedzilo cale zycie. Czy to znaczy, ze jest sie jakims wrogiem Polski? [/QUOTE]Bo czesto takie osoby nie odwiedzają często Polski a więc nie są ma bieżąco. Pamiętają to co było x lat temu choć mogło się już zmienić albo być w mniejszości.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[6roove]

Nie rozumiem tego najazdu na Chimay. Dla niej te wklejone znicze są tandetne. Analogicznie z wklejonymi wcześniej pomnikami, np. iPhone'a, ma co do nich swoje zdanie i może je mieć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez Pani_Mada

no i to jest ta generalizacja o której pisałam. raz w roku jesteś na dwóch cmentarzach, i uważasz, że wiesz, jak jest w całej Polsce, że z taką pewnością piszesz co jest na 'większości cmentarzy'

w kółko rzucasz generalizujące "większości". wszyscy tu jesteśmy raczej inteligentni i wiemy (świadomie lub podświadomie) co mają na celu takie hiperbole

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ----------



zasadniczo to taka prawda
jak nie byłaś na większości cmentarzy, to zasadniczo nie powinnaś się wypowiadać jak jest na większości cmentarzy
dwa cmentarze to kiepska grupa reprezentatywna jak na całą Polskę

A te znicze ze zdjęć, które można znaleźć w necie albo z asortymentu róznych hurtowni np tej KLIK to wcale nie odwzorowują tego, na co jest popyt i co ludzie stawiają na grobach. Tylko tak se je produkują dla jaj, żeby nikt nie kupował, a większość ludzi stawia na grobach proste świeczki bez ozdób.

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Limonka, a powiedz mi, czy po twoim powrocie zdecydowalas zmienic sie z platka sniegu w ostoje racjonalizmu czy o co chodzi z ta twoja nagla zmiana?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Napisane przez this_witch

Nie wiem, myślę że to co Cię trafiło nie ogranicza się tylko do dzieci czasem ludzie budzą się pewnego dnia z jakimś wielkim przeczuciem, że powinni coś zrobić. Nie wiem, wyjechać w Bieszczady, założyć firmę, przeprowadzić się na drugi koniec świata czy coś takiego. Sama miałam tak kilka razy, że totalnie mnie olśniło na jakiś temat, przy czym najczęściej wracało potem do normy
Luzik, po prostu często ludzie tymi anegdotami wyrażają konkretny przekaz, czyli "mi się odmieniło, to Tobie pewnie też". Ale wydaje im się, że jak opowiedzą do tego własną anegdotkę to będzie to bardziej przekonujące niż powiedzenie wprost przy czym, ja to jednym uchem wpuszczam, drugim wypuszczam. Spoko jak niektórym się zmienia, ale co ja w sumie mogę z taką informacją zrobić? Dopóki sama tego nie poczuję, to nie myślę co będzie gdyby. Na razie planuję swoje życie zakładając bezdzietność.

Właśnie o to mi chodziło.


No bo co ta anegdota ma wnieść innego?


- Limonka, jak będziesz miała dziecko, to zobaczysz.
- Nie będę miała dziecka.
- Moja znajoma też kiedyś tak mówiła, a potem dorosła/skończyła 25 lat/znalazła faceta/skończyła 30/ (w zależności od wieku Limonki odpowiednie skreślić) to zaszła w ciążę i świata poza dzieckiem nie widzi!


No i fajnie. Ale co mnie to obchodzi, ja tej kobiety nawet nie znam. To ewidentny przekaz "tobie też się odmieni, nie jedna tak już gadała". Co uważam za chamskie.


Gdybym każdej kobiecie, która ogłosi, że jest w ciąży, postanowiła opowiedzieć historię kobiety, która się rozmyśliła, jak dziecko miało 3 lata i je utopiła w zbiorniku z olejem, to byłoby na miejscu?

[WhiteCherry]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88976976]Moze ktos mi wyjasnic - bo ten temat powraca tutaj jak bumerang - dlaczego ktos mieszkajacy za granica nie ma prawa krytykowac czegos co jest zwiazane z Polska? To my dzielimy sie na jakies dwa obozy ''my'' i ''oni''? Wyjechales, to zdrajco juz sie nie wypowiadaj? Ludzie maja rozne historie i rozne sa powody emigracji.
Mieszkajac za granica zaczyna sie zauwazac pewne rzeczy w ktorych sie spedzilo cale zycie. Czy to znaczy, ze jest sie jakims wrogiem Polski? [/QUOTE]
To jest zwyczajnie męczące, jeśli ciągle te same wizażanki mają zawsze coś do zarzucenia polskim zwyczajom, tradycjom, mentalności itp. Tylko nie wiem w czym takie wieczne malkontenctwo jest lepsze.

Napisane przez chimay

Jestem raz w roku na polskich cmentarzach, więc widzę jak wyglądają, co się sprzedaje na straganach przed cmentarzami i co stoi na grobach. Moja krytyka nie odnosiła się nie tylko do 1 listopada, a do kwestii cmentarzy ogólnie.
Wyraźnie też zaznaczyłam, że popisywanie się futrami to przeszłość, a był ten argument wałkowany parę stron.

I napisz jeszcze, że przyjeżdżasz na cmentarz w okresie 1 listopada, to będzie po prostu wisienka na torcie oraz że kupujesz znicz/przynosisz kwiatek.

[Limonka2738]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88977057]Limonka, a powiedz mi, czy po twoim powrocie zdecydowalas zmienic sie z platka sniegu w ostoje racjonalizmu czy o co chodzi z ta twoja nagla zmiana?
[/QUOTE]


Nie rozumiem pytania.

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Napisane przez kasiunia788742

Bo czesto takie osoby nie odwiedzają często Polski a więc nie są ma bieżąco. Pamiętają to co było x lat temu choć mogło się już zmienić albo być w mniejszości.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Kto nie odwiedza? Co to znaczy czesto?
Chimay byla w tym roku.
Ja krotko przed rozpoczeciem pandemii.
Inne wizazanki tez wspominaja ze przyjezdzaja do Polski.

Kojarze jedna wizazanke, ktora dlugo nie byla w PL, mieszka bardzo daleko i nic jej w PL nie trzyma, bo nie ma kontaktu z rodzina. Jedna jedyna. "czesto"...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz