Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 72

[Nightmare666]

Napisane przez cava

ja mam okno kuchenne od ganku, tuz przy drzwiach wejściowych, dzwonek jest, widoczny i w logicznym miejscu, działający.
Trafia mnie, jak ludzie widząc że jest ktoś w kuchni, zamiast zadzwonić... pukają w okno.
Głównie w nocy to jest atrakcja jak za oknem ciemno całkiem a nagle ci ktoś puka i widać w ciemności za oknem tylko czyjąś gębę rozpłaszczoną na szybie w kurtuazyjnym uśmiechu powitalnym .

Bo jeszcze się na dodatek przylepiają gębą do szyby żeby ich było widać że są.

Zawał i zgon już zaliczyłam kilka razy.


Ciekawe tez, ze tylko mężczyźni odwalają takie akcje, nigdy kobieta tak nie zrobiła.

Może warto zamontować rolety?

[Finlora]

Na jakiejś stronie post z takim obrazkiem i pod spodem mnóstwo komentarzy o treści: ja mam 168 i ważę 56 kg - idealnie, a ja 55 kg, 158 cm i 46 kg - jest super, jakbym tyle ważyła, to by była ze mnie niezła klucha itd. Zamiast to po prostu olać.
Tyle się mówi o akceptacji, o tym, że ludzie są różni itd, że sama waga to nie wyznacznik, ale faktycznie kobiety same podtrzymują takie głupie myślenie i wywierają presję na inne kobiety. I jeszcze prześcigają się w komentarzach, która mniej waży
Poza tym - co mnie to obchodzi ile według jakiegoś faceta powinna ważyć idealna kobieta? Ja nie zastanawiam się ile powinien ważyć idealny facet, albo ile powinien mieć wzrostu czy coś. Albo jakiego powinien mieć penisa. A o kobietach i ich wadze non stop coś się pojawia.
Załącznik 7762890

[Imperfecta]

Napisane przez Pani_Mada

nie można zamontować dzwonka przed pierwszymi drzwiami? albo domofonu?

Póki co nie mamy ogrodzenia, docelowo domofon będzie przy bramie co pewnie wyeliminuje problem

[khloe]

Napisane przez cava

ja mam okno kuchenne od ganku, tuz przy drzwiach wejściowych, dzwonek jest, widoczny i w logicznym miejscu, działający.
Trafia mnie, jak ludzie widząc że jest ktoś w kuchni, zamiast zadzwonić... pukają w okno.
Głównie w nocy to jest atrakcja jak za oknem ciemno całkiem a nagle ci ktoś puka i widać w ciemności za oknem tylko czyjąś gębę rozpłaszczoną na szybie w kurtuazyjnym uśmiechu powitalnym .

Bo jeszcze się na dodatek przylepiają gębą do szyby żeby ich było widać że są.

Zawał i zgon już zaliczyłam kilka razy.


Ciekawe tez, ze tylko mężczyźni odwalają takie akcje, nigdy kobieta tak nie zrobiła.

Mnie wkurza, że my mamy dwa wejścia: jedno od drogi głównej, , dzwonkiem, i drugie, niewidoczne z drogi, a i tak zdarza się łaząca wiara, co puka do tych drzwi od powtórka, zamiast dzwonić dzwonkiem od frontu.

Jak jestem sama w domu,.to nawet zamykam na klucz te od powtórka, bo jak jestem na piętrze to nawet bym się nie zorientowała jakby ktoś mi na chatę sie władował.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cava]

Napisane przez khloe

Mnie wkurza, że my mamy dwa wejścia: jedno od drogi głównej, , dzwonkiem, i drugie, niewidoczne z drogi, a i tak zdarza się łaząca wiara, co puka do tych drzwi od powtórka, zamiast dzwonić dzwonkiem od frontu.

Jak jestem sama w domu,.to nawet zamykam na klucz te od powtórka, bo jak jestem na piętrze to nawet bym się nie zorientowała jakby ktoś mi na chatę sie władował.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ludzie mają fantazję.
U moich dziadków było wejście frontowe, nieużywane, ukryte w gęstych chaszczach, latem w ogóle niewidoczne. W ogóle nie było do niego nawet ścieżki tylko gęsty sad, trawa, kwiatki , krzaki, drzewa.


Do bramy na podwórko od którego było wejście używane prowadziła szeroka droga, była brama, furtka, _chodniczek_ wymurowany_, obsadzony rabatkami kwiatów.


I tak co jakiś czas zdarzał się jakiś Jaś Wędrowniczek, który jakimś cudem znajdował te nieczynne wejście w tych chaszczach, złaził z drogi, deptał babce rabatki z kwiatkami, przebijał przez krzaki agrestu i się dobijał od tyłu.

[Dobranka]

Jak wytłumaczylibyście taką sytuację? Moja mama siedziała sama na przystanku autobusowym (z torbą z zakupami, we wnętrzu). Na przeciwko siedział chłopak ok. 20 lat, który patrzył się na nią ok. 20 minut bez przerwy. Kiedy wstała i chciała wyjść, on wstał i wyszedł przed nią, a kiedy wyszła, on nadal patrzył się na nią zza budynku. Słyszeliście o takim zachowaniach ludzi? Chciał kogoś sprowokować, okraść czy tak po prostu sobie patrzył?

[Pani_Mada]

Napisane przez Dobranka

Jak wytłumaczylibyście taką sytuację? Moja mama siedziała sama na przystanku autobusowym (z torbą z zakupami, we wnętrzu). Na przeciwko siedział chłopak ok. 20 lat, który patrzył się na nią ok. 20 minut bez przerwy. Kiedy wstała i chciała wyjść, on wstał i wyszedł przed nią, a kiedy wyszła, on nadal patrzył się na nią zza budynku. Słyszeliście o takim zachowaniach ludzi? Chciał kogoś sprowokować, okraść czy tak po prostu sobie patrzył?

nie sądzę, że chciał ją okraść, bo raczej nie gapiłby się na nią przez długi czas, a zrobił to szybko i sprawnie, żeby kobieta nie zdążyła zapamiętać jak wygląda
sprowokować? do czego?
na przystanku to może się po prostu patrzył, ale to wyjście i dalsze gapienie się zza budynku to już nie wygląda na 'po prostu sobie patrzył'

może chłopak był w jakiś sposób zaburzony - tak obstawiałabym

[747bf32364fc13da37122d49c7e01f75501e8a1a_65540b783ff7c]

Napisane przez Finlora

Na jakiejś stronie post z takim obrazkiem i pod spodem mnóstwo komentarzy o treści: ja mam 168 i ważę 56 kg - idealnie, a ja 55 kg, 158 cm i 46 kg - jest super, jakbym tyle ważyła, to by była ze mnie niezła klucha itd. Zamiast to po prostu olać.
Tyle się mówi o akceptacji, o tym, że ludzie są różni itd, że sama waga to nie wyznacznik, ale faktycznie kobiety same podtrzymują takie głupie myślenie i wywierają presję na inne kobiety. I jeszcze prześcigają się w komentarzach, która mniej waży
Poza tym - co mnie to obchodzi ile według jakiegoś faceta powinna ważyć idealna kobieta? Ja nie zastanawiam się ile powinien ważyć idealny facet, albo ile powinien mieć wzrostu czy coś. Albo jakiego powinien mieć penisa. A o kobietach i ich wadze non stop coś się pojawia.
Załącznik 7762890

Ale co w tym takiego strasznego? Kobiety tez maja swoje typy, ile idealny facet powinien miec wzrostu itp. a wiadomo, ze nikt z miara na randki nie biega. A ta idealna waga plasuje sie w okolicach normy, wiec raczej spoko.



Co do konkursu, ktora wazy najmniej - moim zdaniem nie ma sensu sugerowac sie waga. To znaczy jasne, jak ktos przy wzroscie 164 wazy 40kg albo w druga strone - 90, to ewidentnie cos jest nie tak. Ale roznica 5kg to zadna roznica, zalezy ile ktos cwiczy, jak mu sie tluszcz rozklada, jaki ma typ sylwetki itp. Ale jak ktos sobie tak humow poprawia, to w sumie... czemu nie?

[Finlora]

[1=747bf32364fc13da37122d4 9c7e01f75501e8a1a_65540b7 83ff7c;89002430]Ale co w tym takiego strasznego? [/QUOTE]Chodziło mi o komentarze kobiet.

[chimay]

Napisane przez Pani_Mada

może chłopak był w jakiś sposób zaburzony - tak obstawiałabym

Też bym to obstawiała.

[Natalie_Alex]

Napisane przez Dobranka

Jak wytłumaczylibyście taką sytuację? Moja mama siedziała sama na przystanku autobusowym (z torbą z zakupami, we wnętrzu). Na przeciwko siedział chłopak ok. 20 lat, który patrzył się na nią ok. 20 minut bez przerwy. Kiedy wstała i chciała wyjść, on wstał i wyszedł przed nią, a kiedy wyszła, on nadal patrzył się na nią zza budynku. Słyszeliście o takim zachowaniach ludzi? Chciał kogoś sprowokować, okraść czy tak po prostu sobie patrzył?

Skoro to było na przystanku, to może patrzył czy nie jedzie jego autobus? Tym bardziej, że twoja mama wyszła. Mógł pomyśleć, że właśnie po to, by wsiąść do autobusu.
Po co w ogóle się nad tym zastanawiasz, skoro chłopak tylko się patrzył☠i nikogo nie okradł?

[Gravitsappa]

Napisane przez Natalie_Alex

Skoro to było na przystanku, to może patrzył czy nie jedzie jego autobus? Tym bardziej, że twoja mama wyszła. Mógł pomyśleć, że właśnie po to, by wsiąść do autobusu.
Po co w ogóle się nad tym zastanawiasz, skoro chłopak tylko się patrzył☠i nikogo nie okradł?

No ja też bym się zastanawiała, to jest nietypowa i niepokojąca sytuacja. To, że nie okradł, nie znaczy, że nie mógł mieć złych zamiarów. "Spider sense" jest własnie po to, żeby nas ostrzec przed niebezpieczeństwem, którego na poziomie świadomym nie rejestrujemy, i mnie już dobre parę razy ustrzegł od krzywdy.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez Dobranka

Jak wytłumaczylibyście taką sytuację? Moja mama siedziała sama na przystanku autobusowym (z torbą z zakupami, we wnętrzu). Na przeciwko siedział chłopak ok. 20 lat, który patrzył się na nią ok. 20 minut bez przerwy. Kiedy wstała i chciała wyjść, on wstał i wyszedł przed nią, a kiedy wyszła, on nadal patrzył się na nią zza budynku. Słyszeliście o takim zachowaniach ludzi? Chciał kogoś sprowokować, okraść czy tak po prostu sobie patrzył?

10 lat temu miałam taką sytuację, że stałam sobie na przystanku z rękami w kieszeniach, bo marzec i trochę zimno, podszedł jakiś koleś zakapturzony (bo lało), po podbródku myślałam, że to znajomy. Zamieniliśmy kilka słów i się zorientowałam, że nie. Nie znam go. Włożył swoją rękę do kieszeni mojej kurtki, chwytał mnie za rękę i koniecznie chciał, żebym była jego dziewczyną.

[I am Rock]

Napisane przez Paprotka_

Może macie dobrze izolowane drzwi i nie słysząc dzwonka obawiają się, że nie zadzwonił i będą tak pod tymi drzwiami trzy dni... ? Zgaduję. Nie przychodzi mi do głowy inny powód pukania.

Wysłane z mojego Mi 9 Lite przy użyciu Tapatalka

Napisane przez Pani_Mada

dokładnie.
z ciekawości zrobiłabym test, czy dzwonek słychać na zewnątrz.

u mojej przyjaciółki tak jest i zwykle dzwonię, a potem pukam, bo zdarzyło mi się stać przed drzwiami i czekać gdy prądu nie było i dzwonek nie zadzwonił
tyle, że ona ma faktycznie dość cichy dzwonek. umarłego by nie obudził

Słychać dzwonek na zewnątrz, aż tak dobrze izolowanych drzwi nie mamy.

[Natalie_Alex]

Napisane przez Gravitsappa

No ja też bym się zastanawiała, to jest nietypowa i niepokojąca sytuacja. To, że nie okradł, nie znaczy, że nie mógł mieć złych zamiarów. "Spider sense" jest własnie po to, żeby nas ostrzec przed niebezpieczeństwem, którego na poziomie świadomym nie rejestrujemy, i mnie już dobre parę razy ustrzegł od krzywdy.

A co jest nietypowego w tym, że ktoś się na nas patrzy na przystanku? Podejrzewanie każdego o złe intencje zakrawa na jakąś paranoję.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez Natalie_Alex

A co jest nietypowego w tym, że ktoś się na nas patrzy na przystanku? Podejrzewanie każdego o złe intencje zakrawa na jakąś paranoję.

Przez 20 minut?
Tak, nie masz instynktu samozachowawczego skoro by Cie to nie zaniepokoilo.

[chimay]

Napisane przez Natalie_Alex

A co jest nietypowego w tym, że ktoś się na nas patrzy na przystanku? Podejrzewanie każdego o złe intencje zakrawa na jakąś paranoję.

Normalne jest patrzenie na obcą osobę przez 20 minut, a kiedy ona odejdzie, pójście za nią i obserwowanie zza winkla?

[lightangel]

Napisane przez Natalie_Alex

A co jest nietypowego w tym, że ktoś się na nas patrzy na przystanku? Podejrzewanie każdego o złe intencje zakrawa na jakąś paranoję.

To że się ktoś patrzy to jedno, ale jak gdzieś idziesz i ta osoba Cię śledzi i nadal na Ciebie patrzy to już robi się niepokojąco. Szczególnie jak w pobliżu nie ma nikogo innego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kobietasukcesu]

Napisane przez czekooczekolada

Mamo, ja przy 2 posiłkach dziennie umarłabym z głodu. No chyba że zaczynałabym dzień o 15. Wstając o 6-7 to nierealne dla mnie zjeść tylko dwa posiłki.

Zależy od przestawienia organizmu. Ja zjadając coś rano jestem bardziej głodna w ciągu dnia niż nie zjadając nic.
Ale rozumiem Cię, bo kiedyś ledwo oczy otworzyłam, a już do lodówki, chociaż po coś drobnego i pół szklanki soku



Chciałam kiedyś spróbować zobaczyć jakbym się czuła jedząc jeden dziennie, ale nie ma szans upchnąć wszystkiego chcąc także zjeść np. zupę pomidorową. To się może udać przy solidnej porcji mięsa albo czymś podobnym, czego ja nie jem.



Dziwi mnie jedynie świętość pięciu posiłków wmuszana innym: nie możesz się głodzić, niezdrowo, umrzesz za miesiąc, zaraz przytyjesz więcej niż schudłaś. A kto nie ma rozregulowanego organizmu (od zawsze albo ponownie to wypracował) to się nie do końca głodzi, tylko przełącza na żywienie zapasami, po to są

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

Napisane przez Limonka2738

Wielokrotnie było udowadniane, że osoby, które są grube jedzą 3/4 tysiące kalorii dziennie, a są święcie przekonane, że one to zawsze są na diecie. Bo są, ja to doskonale rozumiem. Też całe życie byłam na diecie.

Absolutnie nienawidzę liczenia kalorii, na szczeście da się schudnąć bez tego jak się szczerze umie przyznać przed sobą ile się spożywa i czego


Ale wiem jak wiele osób takiego pojęcia nie ma, tak sobie podgryzają co chwilę po drobnej przekąsce, ale przeciez jedzą malutko


Do dzisiaj pamiętam gniewne spojrzenie mojej kuzynki(a byłam jeszcze w podstawówce) jak jej powiedziałam przy jedzeniu ciastek, że zjadła bliżej 1000 kcal niż 200. Oczywiście nie wypominałam z dupy, sama na głos powiedziała ile dodaje do bilansu to się odezwałam.

To spojrzenie będzie mnie już zawsze prześladować


Teraz się wolę nie odzywać o ile ktoś nie pyta o radę. No chyba, że sama słyszę skomlenie, że moja porcja czegoś tam jest objętościowo duża(bla, bla, ja jem mniejsze a tyję) od osoby, która ogółem w ciągu doby zjada 3x tyle co ja i zapija butelką słodkiego picia. Wtedy pękam.

[Finlora]

Napisane przez kobietasukcesu

Absolutnie nienawidzę liczenia kalorii, na szczeście da się schudnąć bez tego jak się szczerze umie przyznać przed sobą ile się spożywa i czego.

Pod warunkiem, że umie się ocenić ilość na oko. Ja nie umiem, dlatego ważę i liczę. Gdybym liczyła na oko, to bym jadła za dużo. I nie przekąsek, tylko normalnego jedzenia.

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez Finlora

Pod warunkiem, że umie się ocenić ilość na oko. Ja nie umiem, dlatego ważę i liczę. Gdybym liczyła na oko, to bym jadła za dużo. I nie przekąsek, tylko normalnego jedzenia.

Przekąska to nie normalne jedzenie? Jakieś nienormalne?

Sent from my SM-G973F using Tapatalk

[Finlora]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;89003465]Przekąska to nie normalne jedzenie? Jakieś nienormalne?

Sent from my SM-G973F using Tapatalk[/QUOTE]Ty to zawsze musisz się przyczepić Miałam na myśli posiłki. Teraz lepiej? POSIŁKI, NIE PRZEKĄSKI MIĘDZY POSIŁKAMI

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez Finlora

Ty to zawsze musisz się przyczepić Miałam na myśli posiłki. Teraz lepiej? POSIŁKI, NIE PRZEKĄSKI MIĘDZY POSIŁKAMI

Czepiam się, jesli piszesz głupoty, a nie _zawsze_

Sent from my SM-G973F using Tapatalk

[Finlora]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;89003475]Czepiam się, jesli piszesz głupoty, a nie _zawsze_

Sent from my SM-G973F using Tapatalk[/QUOTE]Niech Ci będzie. Mam wrażenie, że kiedyś byłaś milsza, a teraz tylko czekasz, żeby się do czegoś przyczepić.

[czekooczekolada]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;89003465]Przekąska to nie normalne jedzenie? Jakieś nienormalne?

Sent from my SM-G973F using Tapatalk[/QUOTE]

myślę, że każdy wie co finlora miała na myśli i niepotrzebne to czepianie się o każde słówko, ostatnio czepialstwo o bzdety to się tu robi jakimś znakiem rozpoznawczym

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez Finlora

Niech Ci będzie. Mam wrażenie, że kiedyś byłaś milsza, a teraz tylko czekasz, żeby się do czegoś przyczepić.

Napisane przez czekooczekolada

myślę, że każdy wie co finlora miała na myśli i niepotrzebne to czepianie się o każde słówko, ostatnio czepialstwo o bzdety to się tu robi jakimś znakiem rozpoznawczym

Czepiam się, jesli czytam głupoty, nie że czepiam się Finlory. Mogę napisać, że czepiam się więcej, bo widzę i czytam wiecej głupot, niestety i nie tylko na wizażu
Edit- czekoolada doczytałam, że miałaś kiepski dzień, nawaliłabys się, ale nie ma z kim, także tego




Sent from my SM-G973F using Tapatalk

[Natalie_Alex]

Napisane przez chimay

Normalne jest patrzenie na obcą osobę przez 20 minut, a kiedy ona odejdzie, pójście za nią i obserwowanie zza winkla?

Na przystanku - tak. Ludzie zwykle patrzą się na ludzi w takich sytuacjach. Jakby ktoś kogoś śledził, to byłoby to dziwne, ale wyjrzenie zza przystanku trudno za takie uznać. Rozśmieszył mnie w ogóle ten cały opis w podejrzliwo-dramatycznym tonie.
Jestem przyzwyczajona do życia w naprawdę wielkich miastach i pewnie nawet nie zwróciłabym uwagi, że ktoś się na mnie patrzy w metrze czy na przystanku. Zresztą, w metrze to nieuniknione, bo ludzie siedzą na przeciwko siebie.

[czekooczekolada]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;89003544]Czepiam się, jesli czytam głupoty, nie że czepiam się Finlory. Mogę napisać, że czepiam się więcej, bo widzę i czytam wiecej głupot, niestety i nie tylko na wizażu
Edit- doczytałam, że miałaś kiepski dzień, nawaliłabys się, ale nie ma z kim, także tego




Sent from my SM-G973F using Tapatalk[/QUOTE]


Także czego? w jakim celu wywlekasz na tym wątku post z innego wątku, dokładnie go cytując?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Mijanou]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;89003544]Czepiam się, jesli czytam głupoty, nie że czepiam się Finlory. Mogę napisać, że czepiam się więcej, bo widzę i czytam wiecej głupot, niestety i nie tylko na wizażu
Edit- czekoolada doczytałam, że miałaś kiepski dzień, nawaliłabys się, ale nie ma z kim, także tego




Sent from my SM-G973F using Tapatalk[/QUOTE]

Bardzo proszę: bez szpilek i bez nieprzyjemnych tekstów.
Regulamin zabrania też wyciągania info z innych wątków celem dokuczenia komuś.

[Milennka03]

Napisane przez Mijanou

Bardzo proszę: bez szpilek i bez nieprzyjemnych tekstów.
Regulamin zabrania też wyciągania info z innych wątków celem dokuczenia komuś.

Za takie cos zwykle lecą punkty bez ostrzeżenia. Mega słabe zachowanie ,też zauważyłam że niektórzy mocno się zezłośliwili.