Zakupy na Vinted

[Pani_Robot]

Przyszły spodnie za 11,50
Tak jak kiedyś pisałam, z mojego doświadczenia w takiej cenie na Vinted, to tylko rzeczy do sprzątania ogródka. Nie mają dziur, czy plam, ale sprania na kantach, czy lekkie zmechacenie sprawia, że nie wyszłabym w tym na ulicę bez dyskomfortu. Niemniej nie żałuję, że wybrałam właśnie te, a nie droższe, bo kompletnie mi nie pasują.
Bluza, sprzedawana jako nowa - z osmarkaną górą pod kołnierzem. Pierwsza moja myśl, to ktoś w tym karmił niemowlaka. Wydaje mi się, że po praniu powinna faktycznie być "jak nowa", ale nie przymierzę tego przed.
Klasyczny golf - jest to dla mnie niesamowite zjawisko... średnio połowa ubrań zakupionych z Vinted śmierdzi i nie mam na myśli zapachu lumpeksu czy brudu, ale stęchłe, niedosuszone, zawilgotniałe pranie, które ktoś próbuje maskować zapachem płynu do płukania i wychodzi odświeżacz toaletowy "g... w lesie" Zazwyczaj daje się tę woń wywabić, ale jak ktoś może to nosić? Brrr
Nie wiem czy to laski kiszące pranie w pralce 3 doby, czy ludzie mieszkający w tak zawilgotniałych lokalach.

No to sobie nie pomierzyłam, ale za to ponarzekałam, pierze się

[Iwonalodz]

Napisane przez Kamilaa21

U mnie minęły już 3 dni bez odpowiedzi także chyba pogodziłam się z tym, ze jej nie kupię


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A nie, no to rzeczywiście

Napisane przez Pani_Robot

... średnio połowa ubrań zakupionych z Vinted śmierdzi i nie mam na myśli zapachu lumpeksu czy brudu, ale stęchłe, niedosuszone, zawilgotniałe pranie, które ktoś próbuje maskować zapachem płynu do płukania i wychodzi odświeżacz toaletowy "g... w lesie" Zazwyczaj daje się tę woń wywabić, ale jak ktoś może to nosić? Brrr
Nie wiem czy to laski kiszące pranie w pralce 3 doby, czy ludzie mieszkający w tak zawilgotniałych lokalach.

No to sobie nie pomierzyłam, ale za to ponarzekałam, pierze się

Na szczęście dotąd tego nie doświadczyłam i jestem wrażliwa na zapachy, może ludzie ubrania trzymają w piwnicy? stąd te zapachy wilgoci?

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Napisane przez Pani_Robot

Przyszły spodnie za 11,50
Tak jak kiedyś pisałam, z mojego doświadczenia w takiej cenie na Vinted, to tylko rzeczy do sprzątania ogródka. Nie mają dziur, czy plam, ale sprania na kantach, czy lekkie zmechacenie sprawia, że nie wyszłabym w tym na ulicę bez dyskomfortu. Niemniej nie żałuję, że wybrałam właśnie te, a nie droższe, bo kompletnie mi nie pasują.
Bluza, sprzedawana jako nowa - z osmarkaną górą pod kołnierzem. Pierwsza moja myśl, to ktoś w tym karmił niemowlaka. Wydaje mi się, że po praniu powinna faktycznie być "jak nowa", ale nie przymierzę tego przed.
Klasyczny golf - jest to dla mnie niesamowite zjawisko... średnio połowa ubrań zakupionych z Vinted śmierdzi i nie mam na myśli zapachu lumpeksu czy brudu, ale stęchłe, niedosuszone, zawilgotniałe pranie, które ktoś próbuje maskować zapachem płynu do płukania i wychodzi odświeżacz toaletowy "g... w lesie" Zazwyczaj daje się tę woń wywabić, ale jak ktoś może to nosić? Brrr
Nie wiem czy to laski kiszące pranie w pralce 3 doby, czy ludzie mieszkający w tak zawilgotniałych lokalach.

No to sobie nie pomierzyłam, ale za to ponarzekałam, pierze się

Kiedyś dostałam w przesyłce z Zary spodnie, które śmierdziały stęchlizną. Przypuszczam, że magazyn z którego przyszły był mocno zawilgocony, nie odważyłam się ich zostawić, zwróciłam.
Zwróciłam bo kiedyś miałam taką bluzkę, nie dość, że pranie smrodu stęchlizny nie usunęło to jeszcze bluzka najzwyczajniej szybko się zniszczyła, materiał się rozchodził i wyskoczyły dziury.
Szkoda mi kasy na takie rzeczy.

[chimay]

[1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;89004518]Kiedyś dostałam w przesyłce z Zary spodnie, które śmierdziały stęchlizną. Przypuszczam, że magazyn z którego przyszły był mocno zawilgocony, nie odważyłam się ich zostawić, zwróciłam.
Zwróciłam bo kiedyś miałam taką bluzkę, nie dość, że pranie smrodu stęchlizny nie usunęło to jeszcze bluzka najzwyczajniej szybko się zniszczyła, materiał się rozchodził i wyskoczyły dziury.
Szkoda mi kasy na takie rzeczy.[/QUOTE]

Moja koleżanka pracowała w magazynie pewnej firmy odzieżowej z sektora raczej sportowego, nie takiej znowu taniej. Jak im dostarczyli kontenery, które przemokły w trakcie transportu, to te rzeczy były suszone i sprzedawane w normalnych cenach.

[Marigold19]

Napisane przez Iwonalodz

A nie, no to rzeczywiście




Na szczęście dotąd tego nie doświadczyłam i jestem wrażliwa na zapachy, może ludzie ubrania trzymają w piwnicy? stąd te zapachy wilgoci?

Naprawdę duuużo ludzi tak robi.

[chimay]

Napisane przez Marigold19

Naprawdę duuużo ludzi tak robi.

Ja trzymam ciuchy w piwnicy. Tylko skąd pomysł, że w piwnicy musi być wilgoć?

[Pani_Robot]

Napisane przez chimay

Ja trzymam ciuchy w piwnicy. Tylko skąd pomysł, że w piwnicy musi być wilgoć?

U nas w blokach z PRL, w których mieszka większość ludzi chyba regularnie podczas ulew dostaje się woda, a ulewy mamy co lato.

W piwnicy w apartamentowcu mogłabym trzymać, ale tak? Później to jest nie do założenia.

[Marigold19]

Napisane przez chimay

Ja trzymam ciuchy w piwnicy. Tylko skąd pomysł, że w piwnicy musi być wilgoć?

W mojej jest. Nie mówię, że w każdej, bo nie wiem, ale mieszkałam w 3 miejscach i wszędzie zapach i wilgoć są zbliżone. Ja jestem tak czuła na zapachy, że nawet obcy płyn mnie denerwuje. Zatem u mnie piwnica odpada.

Koleżance wózek spleśniał w piwnicy i jakoś go domyła- dla mnie byłby do wywalenia.

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Napisane przez chimay

Ja trzymam ciuchy w piwnicy. Tylko skąd pomysł, że w piwnicy musi być wilgoć?

U mnie w piwnicy przez wiele lat po deszczu woda wręcz stała na podłodze. Dopiero po porządnym ociepleniu budynku (budownictwo płytowe z lat 70-tych) i wzmocnieniu fundamentów woda przestała się do piwnicy przedostawać. Niestety to jest problem wielu bloków.

[Iwonalodz]

Napisane przez Marigold19

Naprawdę duuużo ludzi tak robi.

Szok! jak dla mnie

Napisane przez chimay

Ja trzymam ciuchy w piwnicy. Tylko skąd pomysł, że w piwnicy musi być wilgoć?

Bo przeważnie piwnice nie są ogrzewane i są w ziemi stąd częsta wilgoć.
Zresztą dla mnie nie tylko o zapach wilgoci chodzi, ale też o takiej stęchlizny z pomieszczeń zimnych, nieogrzanych po prostu. Ja to czuję. Tak samo, jak rzecz wyprana dłuuugo schnie to też nabiera takiego "zapachu", który dla mnie jest nie do przejścia.
Masz ogrzewaną piwnicę?

Napisane przez Marigold19

Koleżance wózek spleśniał w piwnicy i jakoś go domyła- dla mnie byłby do wywalenia.

I dla mnie

[chimay]

Napisane przez Iwonalodz

Bo przeważnie piwnice nie są ogrzewane i są w ziemi stąd częsta wilgoć.
Zresztą dla mnie nie tylko o zapach wilgoci chodzi, ale też o takiej stęchlizny z pomieszczeń zimnych, nieogrzanych po prostu. Ja to czuję. Tak samo, jak rzecz wyprana dłuuugo schnie to też nabiera takiego "zapachu", który dla mnie jest nie do przejścia.
Masz ogrzewaną piwnicę?

Moja piwnica nie jest w ziemi, przynajmniej moja część, bo budynek jest na wzniesieniu i w mojej części jest normalnie okno i wyjście do ogródka. Oraz pralnia i suszarnia, ubrania normalnie schną tam zimą.

[Marigold19]

Napisane przez chimay

Moja piwnica nie jest w ziemi, przynajmniej moja część, bo budynek jest na wzniesieniu i w mojej części jest normalnie okno i wyjście do ogródka. Oraz pralnia i suszarnia, ubrania normalnie schną tam zimą.

Im nowsze budownictwo tym lepsze piwnice zapewne Nie co się dziwić i doszukiwać w tym drugiego dna

[Iwonalodz]

Napisane przez chimay

Moja piwnica nie jest w ziemi, przynajmniej moja część, bo budynek jest na wzniesieniu i w mojej części jest normalnie okno i wyjście do ogródka. Oraz pralnia i suszarnia, ubrania normalnie schną tam zimą.

To jest ten wyjątek potwierdzający regułę
W mojej piwnicy też jest okno, ale to nie zmienia niczego
Zresztą dla mnie piwnica nijak nie kojarzy się z ubraniami czy suszeniem ich choć kiedyś w bloku niedaleko w piwnicy był magiel i tam było gorąco

[Pani_Robot]

Golf nie był zakiszony w pralce
Smrodek zszedł po pierwszym praniu.
Smarki z bluzy też


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Jamajka007]

Ja chyba muszę odświeżyć zdjęcia.. od kilku miesięcy sprzedałam raptem 2 rzeczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Robot]

Ja w tym mcu poza Vinted, bo odkąd mam nowe konto jeszcze nie wystawiałam, sprzedałam 10 rzeczy w tym perfumy i robota do mopowania
Dwie czapki, opaskę zimową, dwa szale, trzy ciuchy Ralph Lauren.

Muszę wystawić kurtki, bo sobie nie wybaczę zostania z nimi na kolejny rok. Pikowane płaszcze, ile to miejsca zajmuje

Właśnie skasowało się moje zamowienie na perfumy i sweter. To jakiś rekord. Zero kontaktu ze sprzedającymi
A drugi sweter, który upatrzylam anulowały mi już dwie osoby. Jutro kliknę u trzeciej. W sumie tych swetrów jest na Vtd ze sześć, ktoś na pewno go w końcu wyśle. Oczywiście wszystkie widma się logują do serwisu…

W ubiegłym mcu za to poszło może 6-7 ciuchów po zawrotne 19-20zl Każdy jeszcze targował, a to były nowe ubrania z metkami, ale chciałam się ich już pozbyć.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[marynka42]

Napisane przez chimay

Moja piwnica nie jest w ziemi, przynajmniej moja część, bo budynek jest na wzniesieniu i w mojej części jest normalnie okno i wyjście do ogródka. Oraz pralnia i suszarnia, ubrania normalnie schną tam zimą.

U mnie podobnie, sa okna, nawet grzejnik jest w holu między poszczególnymi komórkami (piwnicami). sąsiedzi trzymają w piwnicy płyty osb, wiórowe itd., sama trzymam meble drewniane (niektóre pamiątkowe, nic nie wilgotnieje) trzymam w piwnicy bez obaw wszystko, żadnej wilgoci nie ma, ale domyślam się, jak to jest np. w starych kamienicach...

---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------

Napisane przez Fenenna

U mnie tak samo, już piąty dzień czekam i nawet dzwoniłam na infolinię i dowiedziałam się ze paczkę otrzymam prawdopodobnie w środę czyli 8 dni roboczych od nadania.

u mnie tak samo, a punkt odbioru jest naprawdę duży, ogromny stacja benzynowa przy głównej drodze ale że akurat sporo teraz zamawiałam, to zawsze parę groszy zostanie w kieszeni

[Pani_Robot]

Paczka Orlen to dawna paczka Ruch, analogicznie wloką się tyle samo.

W mojej wiecznie pływającej piwnicy było i okno, i grzejnik (nigdy przez spółdzielnię nie włączany), ale za nic nie trzymałabym tam niczego z materiału. Teraz mieszkam w kamienicy i od 6 lat nie odwazylam sie w ogole nawet zejsc do piwnicy Prawdopodobnie zaanektowały ją podwórkowe kocury, co cieszy mnie podwójnie, bo odchodzi zkaup budek na zimę.

[syyyyyylwia]

Ha, jak w temacie. Poszłam po swoje swetry dzisiaj. Trzymałam je w torbie takiej do przechowywania ubrań typowo, na stryszku. I co? I dostała się mysz, wygryzla dziury. W moim ulubionym kaszmirowym.....argh.
Pozostało liczyć na siłę vinted, jutro zacznę szukać takiego samego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wika28]

Napisane przez syyyyyylwia

Ha, jak w temacie. Poszłam po swoje swetry dzisiaj. Trzymałam je w torbie takiej do przechowywania ubrań typowo, na stryszku. I co? I dostała się mysz, wygryzla dziury. W moim ulubionym kaszmirowym.....argh.
Pozostało liczyć na siłę vinted, jutro zacznę szukać takiego samego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja właśnie z tego powodu nigdy nie wyniosłabym ubrań do piwnicy, choć warunki mam - jest sucho, ciepło, mam półki, szafki. Zawsze oczami wyobraźni widzę, jak mi tak jakieś żyjątka latają

[chimay]

Napisane przez Pani_Robot

W mojej wiecznie pływającej piwnicy było i okno, i grzejnik (nigdy przez spółdzielnię nie włączany), ale za nic nie trzymałabym tam niczego z materiału. Teraz mieszkam w kamienicy i od 6 lat nie odwazylam sie w ogole nawet zejsc do piwnicy Prawdopodobnie zaanektowały ją podwórkowe kocury, co cieszy mnie podwójnie, bo odchodzi zkaup budek na zimę.

No ja właśnie mieszkam w starej kamienicy Z tym że u mnie piwnica jest często używana, wychodzi się przez nią do ogródka/na parking, mamy tam pralnię i suszarnię (typowe rozwiązanie w DE). Jest sprzątana raz na miesiąc przez firmę sprzątającą (swoją część każdy sprząta sam).

Napisane przez Wika28

Ja właśnie z tego powodu nigdy nie wyniosłabym ubrań do piwnicy, choć warunki mam - jest sucho, ciepło, mam półki, szafki. Zawsze oczami wyobraźni widzę, jak mi tak jakieś żyjątka latają

Ja trzymam ciuchy w dużych pudłach z plastiku.

Zresztą przed wysłaniem komuś ciucha warto go wyprać, więc jeśli ktoś dostaje śmierdzące ubranie, to chyba brak prania jest główną przyczyną.

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

hej
czy na vinted jest w opcjach przesylka Orlen- jesli tak to za ile i... ile zwykle takie paczki 'idą"?

[Natuś-77]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;89009753]hej
czy na vinted jest w opcjach przesylka Orlen- jesli tak to za ile i... ile zwykle takie paczki 'idą"?[/QUOTE]Paczki Orlen są, teraz bezpłatne, płacisz za towar plus, ubezpieczenie transakcji. Od razu się wyświetla kwota. Paczki idą wg mnie 5 dni. I nie ma znaczenia czy między dużymi miastami czy Kozią Wólką.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez Natuś-77

Paczki Orlen są, teraz bezpłatne, płacisz za towar plus, ubezpieczenie transakcji. Od razu się wyświetla kwota. Paczki idą wg mnie 5 dni. I nie ma znaczenia czy między dużymi miastami czy Kozią Wólką.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

dzięki

[Natuś-77]

O pierwszy raz zarówno moja przesyłka wysłana wczoraj dotarła na miejsce i od innej dziewczyny też dotarła w jeden dzień. Ciekawe czy to przypadek czy zaczęli lepiej pracować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Robot]

Przyszła bluza z Zary, wzięłam rozmiar, który noszę... i to chyba bluza dla dzieci jest

[panna_felicjanna]

Napisane przez Pani_Robot

Przyszła bluza z Zary, wzięłam rozmiar, który noszę... i to chyba bluza dla dzieci jest

Może z serii młodzieżowej. Ja tak kiedyś kupiłam kurtkę z Reserved. Przyszła mała, wąska, krótka. Sprzedająca nie widziała w tym żadnego problemu. Według niej, powinna pasować.
Napisałaś do sprzedającej?

[Pani_Robot]

Bluzę kupiłam za 20zł, więc odsyłanie i odzyskanie 8 zeta... chyba wolę ją wystawić za 15 jako mlodziezową. Jest nowa. Golf z piwnicy okazał się za to tak krzywy, że albo do poprawki, albo szukać kolejnego egzemplarza Do przeszycia całe ramię, bo jest o 2cm niżej od drugiego, przez co dziura na głowę zjeżdża w jedną stronę Jeszcze nigdy nie miałam na Vinted tylu wpadek.

[Iwonalodz]

Napisane przez Natuś-77

Paczki Orlen są, teraz bezpłatne, płacisz za towar plus, ubezpieczenie transakcji. Od razu się wyświetla kwota. Paczki idą wg mnie 5 dni. I nie ma znaczenia czy między dużymi miastami czy Kozią Wólką.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez Natuś-77

O pierwszy raz zarówno moja przesyłka wysłana wczoraj dotarła na miejsce i od innej dziewczyny też dotarła w jeden dzień. Ciekawe czy to przypadek czy zaczęli lepiej pracować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Teraz idą szybko moje ostatnie dwie dostałam w ciągu 2 dni roboczych

[marynka42]

Napisane przez Iwonalodz

Teraz idą szybko moje ostatnie dwie dostałam w ciągu 2 dni roboczych

to chyba zależy, nadawałam 4 paczki w poniedziałek i wciąż są w trakcie dostawy, sama zamówiłam 2 w poniedziałek i też ani widu ani słychu...