![]() |
#1 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9
|
![]() Spotykam się ze starszymi żonatymi mężczyznami...
Założyłam tutaj konto, bo mam potrzebę rozmowy na temat, którego nie potrafię z nikim poruszyć.
Mam 22 lata i całkiem normalne życie - studiuję, pracuję. Mniej więcej 4 lata temu po raz pierwszy odpowiedziałam na ogłoszenie dotyczące znajomości sponsorowanej. Przez ten czas byłam w kilku takich relacjach. Ogłoszenia zwykle dodają mężczyźni po 40 roku życia - a przynajmniej ja w takie celowałam - którzy są zapracowani, albo znudzeni codziennym życiem. Oczywiście mają rodziny, opowiadają mi o swoich dzieciach, partnerkach, pokazują zdjęcia z wakacji... nie zawsze w ich małżeństwie jest źle, czasami po prostu mają potrzebę jakiejś odskoczni. Najgorsze jest to, że ja na ten moment całkowicie to normalizuję i nie mam poczucia, że robię coś złego, a dodatkowo bardzo przywiązuję się do tych osób. Nie zawsze chodziło o seks, czasami po prostu spotykaliśmy się przy kolacji, często rozmawialiśmy przez telefon. Traktowałam to jak taki dyskretny związek mimo, że miałam świadomość, że ta osoba ma całkowicie poukładane życie beze mnie. Przez te doświadczenia mam problem z nawiązaniem "normalnej" relacji z kimś w moim wieku. Zaczęłam się gubić w swoich kłamstwach.. ciężko jest wytłumaczyć dodatkowe kilka tysięcy w budżecie, kiedy jestem de facto na początku swojej drogi zawodowej. Jakiś czas temu spotkałam się w JEGO domu podczas gdy żona była dosłownie za ścianą. Nie byłam co prawda tego świadoma od początku, ale i tak nie zrobiło to na mnie większego wrażenia. Zakończyłam tą znajomość, ale nie wytrzymałam długo. Niedawno po raz pierwszy to ja dodałam ogłoszenie. Wczoraj spotkałam się przy kawie, porozmawialiśmy, było miło. Wcześniej zwykle byłam zestresowana, czułam się niezręcznie. Ustaliliśmy kwotę, wybraliśmy wstępnie mieszkanie, nie stresował mnie już wzrok innych ludzi i cisza przy stoliku obok. On ma 55 lat i nawet przez myśl nie przeszło mi, że mogłoby to być problemem. Jakkolwiek naiwnie i niewiarygodnie to zabrzmi to wcześniej naprawdę nie chodziło mi tylko o pieniądze, ale o poczucie bezpieczeństwa. Po śmierci taty nie potrafiłam sobie poradzić i potrzebowałam kogoś, kto się mną zajmie... Chodziłam przez dłuższy czas na terapię, ale nie byłam w stanie powiedzieć, że spotykam się z mężczyznami za pieniądze. Próbowałam sama siebie usprawiedliwiać, nie traktowałam tego w kategoriach prostytucji, bo dla mnie były to stałe relacje i tak okłamywałam sama siebie, zresztą nadal to robię. Wczoraj uświadomiłam sobie, że w tym konkretnych przypadku chodzi mi tylko i wyłącznie o kwestie finansową. Mimo, że atmosfera była przyjemna, to nie czułam pociągu fizycznego. Po spotkaniu dostałam maila z dosyć precyzyjnym opisem co ma ochotę ze mną zrobić i wręcz mnie "otrzepało". Umówiliśmy się na jutro, tak po prostu. Nikt tego nie powiedział wprost, ale oczywistym jest, że to spotkanie na seks. Dzisiaj strasznie źle się ze sobą czuję i nie wiem co robić dalej. Póki jeszcze się stresowałam i czułam niezręcznie to było inaczej, ale wczoraj się czułam jak na spotkaniu biznesowym i wszystko dla mnie było oczywiste. Nie chce zniszczyć sobie życia. Już od jakiegoś czasu zaczęłam zaniedbywać rodzinę i przyjaciół przez to, że wszystko podporządkowywałam tym znajomościom, ale nie potrafię całkowicie z tego zrezygnować. Czy jest tutaj ktoś kto był w znajomości z finansami w tle? Potrzebuję rozmowy, albo solidnego kopa w tyłek, żeby się otrząsnąć i zacząć żyć "normalnie". Naprawdę nie mam z kim o tym porozmawiać. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-11
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 443
|
Dot.: Spotykam się ze starszymi żonatymi mężczyznami...
Polecam wrócić na terapię i zacząć rozmawiać o tym problemie, inaczej nic to nie da i dalej będziesz tkwiła w takich relacjach. Powinnaś pozamykać te wszystkie znajomości, konta z których się komunikujesz ze sponsorami i skupić się na sobie. Nic dobrego z tego nie wynika dla Ciebie jak zauważyłaś, jeden stres i zszargane nerwy.
Terapia i zerwanie kontaktów z typami to jedyne dobre rozwiązanie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Spotykam się ze starszymi żonatymi mężczyznami...
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Spotykam się ze starszymi żonatymi mężczyznami...
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-12-08 o 00:04 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Spotykam się ze starszymi żonatymi mężczyznami...
[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89021952]Treść usunięta[/QUOTE]Myślę, że z domunującym charakterem mogłabyś zarobić więcej niż się spodziewasz
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9
|
Dot.: Spotykam się ze starszymi żonatymi mężczyznami...
Właśnie mam bardzo silną potrzebę rozmowy na ten temat, ale nie potrafię otwarcie. Poprzednia terapeutka zaczęła się domyślać, że mam problemy w relacjach damsko-męskich i tylko to mi wystarczyło, żeby zrezygnować i po prostu się już więcej u niej nie pojawić, bo bałam się być oceniania, mimo, że nie było słowa o sponsoringu.
Nie wiem po prostu co robić ze swoim życiem. Rodzice mieli wysokie oczekiwania w stosunku do mnie... po śmierci taty zaczęłam podejmować coraz to głupsze decyzje. Mam dobry kontakt z mamą, ale ona ma wszystko idealnie poukładane i tego samego oczekuje ode mnie. Mam wrażenie, że gdyby nie te znajomości to nie czułabym się doceniania, ale to się tak kręci w kółko. Jasne, że są też nieprzyjemne sytuacje i nie wszystkie spotkania przy kawie od razu prowadzą do dłuższej relacji.. Wcześniej skupiałam się na tym, żeby kogoś w miarę możliwości poznać, ale teraz zaczęło mnie lekko przerażać to, że tak "sucho" podeszłam do tematu. Sama dodałam ogłoszenie, od razu wszystko ustaliłam... Dopiero teraz zauważam jak bardzo się to odbija na moim życiu i zawodowym i prywatnym. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
(=^‥^=)
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 616
|
Dot.: Spotykam się ze starszymi żonatymi mężczyznami...
Przede wszystkim zastanów się, czy Ci takie życie pasuje i czego chcesz od życia. To powinno być czynnikiem, które wpłynie ostatecznie na Twoją decyzję.
Nie robisz niczego złego. To tylko Twoja praca, którą sama sobie wybrałaś z jakiś tam względów. Tak jak napisała już inna wizażanka to sprawa tych facetów, co mają żony i je okłamują. Ty nie jesteś winna, że jakiś typ zdradza swoją kobietę. No sorry, takie życie. Zresztą myślę, że ciężko by Ci było trafić na klienta starszego kawalera. Jeżeli zamierzasz w tym zostać to przede wszystkim nie łącz tego z życiem prywatnym. Nie chwal się znajomym zarobkami, bo widzisz, że potem musisz się tłumaczyć. Po co wgl komuś mówisz ile masz na koncie? Niepotrzebne to. W razie gdybyś zarabiała większe sumy to się zorientuj jak w razie co siebie zabezpieczyć, gdybyś kiedyś za te pieniądze np chciała kupić mieszkanie, a US nagle 'hola, hola, skąd ten dochód? Proszę udowodnić, że z sexworkingu'. Bo jak US się przyczepi to płacisz 75% podatku od tego dochodu jak nie będziesz w stanie udowodnić, że te pieniądze pochodzą z seksu za pieniądze. Natomiast jeśli chcesz z tym skończyć, bo już nie chcesz tego robić, bo chcesz normalny związek czy z innego powodu to radzę iść Ci na terapię, jeśli sama nie dasz rady (możesz być uzależniona od tych zarobków lub innych czynników). Jak z tym skończysz to zablokuj tych wszystkich typów, nigdy więcej nie odpowiadaj na jakąkolwiek formę kontaktu i po prostu o tym zapomnij. Nie opowiadaj o tym rodzinie, znajomym czy potencjalnemu chłopakowi. Zacznij żyć po prostu od nowa i się nie zadręczaj. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Spotykam się ze starszymi żonatymi mężczyznami...
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-12-08 o 00:04 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9
|
Dot.: Spotykam się ze starszymi żonatymi mężczyznami...
Ale dlaczego miałabyś się komuś spowiadać ze swojego budżetu?
Mieszkam co prawda sama i wiem, że nie powinno to nikogo interesować. Nie uważam, żeby moja mama dopytywała się złośliwie, tylko po prostu z troski czy sobie ze wszystkim radzę.. ale przykładowy zakup samochodu, czy inne większe wydatki były dla niej zastanawiające. Tłumaczyłam kredytem. Przez czas, kiedy zrezygnowałam z pracy, z której byłam niezadowolona znajomi też dociekali jak udało mi się odłożyć pieniądze. Mama dociekała czy jestem w stanie spłacać raty kredytu, które de facto nie mam i tak to się napędzało.. Nie uważam, że jest cokolwiek do usprawiedliwiania jeśli wszyscy uczestnicy seks uprawiają dobrowolnie. Czy to za pieniądze, czy nie. Bardziej chodzi mi o to jak się czuję sama ze sobą. Z jednej strony twierdzę, że to złe i że kiedyś to do mnie wróci, a z drugiej mam takie poczucie, że "you go girl" rób co chcesz... To zrezygnuj częściowo, żeby mieć czas na rodzinę i przyjaciół. Zawsze jest coś za coś. No tak.. to jest mój główny problem, że priorytetem jest dla mnie, żeby się podporządkować pod aktualnego partnera i jestem na każde zawołanie. Po prostu mi źle. Edytowane przez nieistotne97 Czas edycji: 2021-12-02 o 14:57 Powód: Odpowiedź do Lisbeth, natomiast cytowanie mnie przerosło :) |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Spotykam się ze starszymi żonatymi mężczyznami...
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-12-08 o 00:04 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9
|
Dot.: Spotykam się ze starszymi żonatymi mężczyznami...
[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89021952]Treść usunięta[/QUOTE]
Nie chciałabym, żeby ten post był traktowany jako próba uzyskania atencji, ale rozumiem że takie mogą być odczucia. W załączeniu przesyłam kawałek rozmowy dla potwierdzenia - to jedna z rozmów, są różne kwoty za spotkanie, czasami chcą się spotykać częściej, czasami wystarczy raz, nie jest to istotne, to przypadkowa rozmowa i propozycja dotycząca danego ogłoszenia. Wybrałam ją, bo jest w miarę normalna, czasami ludzie zbyt szczegółowo opisują oczekiwania co do spotkań intymnych, nie zamieszczałam całości, bo nie sądzę, żeby istotna była informacja czy to propozycja za jedno, czy dziesięć spotkań. Wiem, że sama się na to zdecydowałam. Sama sobie próbuję wytłumaczyć, że to nie jest mój sposób na życie, ale prawda jest taka, że już nawet rozważałam rezygnację z pracy, bo gdzieś tam kusi mnie możliwość większego zarobku, gdybym całkowicie się poświęciła takiej relacji. Naprawdę nie wydaję tych pieniędzy na buty, czy torebki, bardziej próbowałam sobie wyprostować życie i nie chciałam rezygnować z poziomu życia, który miałam wcześniej, kiedy tato żył, co brzmi pewnie tragicznie. Po prostu się w tym pogubiłam i nie potrafię sama przed sobą przyznać, że to jest już de facto jak moja druga "praca". Po prostu trochę mnie zaczęło stresować jakie zaczęłam mieć do tego podejście, wcześniej było inaczej, a teraz mam wrażenie, że jestem od tego uzależniona i nie potrafiłabym inaczej.. Edytowane przez nieistotne97 Czas edycji: 2021-12-02 o 22:59 Powód: Nie rozliczajcie mnie z pieniążków, tylko z tego co robię. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 263
|
Dot.: Spotykam się ze starszymi żonatymi mężczyznami...
Nie ma nic złego w tym, że byłby to Twój sposób na życie ale warto się zastanowić, czy faktycznie to najlepsza opcja dla Ciebie? Czy np. będziesz zawsze na tyle atrakcyjna, żeby znaleźć klientów, nie będzie Ci to przeszkadzać w ewentualnym związku, czy nie będzie brakować Ci doświadczenia na rynku pracy, gdybyś jednak chciała wrócić do normalnej pracy. Więc myślę, że warto się zastanowić, jak długo chciałabyś to ciągnąć, czy np. tylko to końca studiów, do zarobienia kwoty X, do czasu poznania fajnego partnera. Bo teraz to się tak miotasz gdzieś pomiędzy.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Spotykam się ze starszymi żonatymi mężczyznami...
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-12-08 o 00:04 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 263
|
Dot.: Spotykam się ze starszymi żonatymi mężczyznami...
A i jeszcze taka rada odnośnie spowiadania się z pieniędzy - trzymaj ją po prostu na koncie lub inwestuj, zamiast kupować sobie drogie rzeczy. To zależy od człowieka, ale myślę, że w ten sposób łatwo uzależnić się od konsumpcyjnego trybu życia.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9
|
Dot.: Spotykam się ze starszymi żonatymi mężczyznami...
Cytat:
Tylko, że ja mam "normalną" pracę i może tym gorzej, że ją mam, bo nie mam tak jak mówisz jakiejś granicy kiedy to skończyć, studiuję weekendowo. Mam wrażenie, że nie potrafię nawiązać normalnej relacji.. już kilka razy dostałam informację, że chyba mam inne oczekiwania i że nie uwzględniam nikogo w swoich planach na przyszłość. Wiem, że to okropne, ale czasami mam po prostu większe oczekiwania niż wyjście na spacer. Miałam poczucie, że dana osoba, która w tamtym czasie była ze mną w relacji sponsorowanej bardziej się starała niż ktoś z kim prywatnie próbowałam nawiązać kontakt. Wiem, że dwudziestolatkowie mają inne podejście do życia niż mężczyźni po 40, ale chyba właśnie brakuje mi tej dojrzałości.. Spróbuję sobie postawić jakiś "cel", czy tam "granicę", może faktycznie mi to pomoże. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 169
|
Dot.: Spotykam się ze starszymi żonatymi mężczyznami...
Moim zdaniem to nie jest zajęcie dla ciebie, jeśli wstydzisz się przyznać przed terapeutką co robisz. Nie będziesz pierwszą osobą pracującą w seks biznesie, która opowiada o swoim zajęciu terapeucie, nie zaszokujesz go/jej. Dobrze byłoby, gdybyś szczerze porozmawiała z psychologiem o tym co cię skłoniło do podjęcia takiej pracy i jak to wpływa na twoje życie.
Poza tym moim zdaniem 4 tyś to taka marna kasa za to co sobie robisz.... przecież tyle można zarobić w normalnej pracy,której nie trzeba ukrywać przed otoczeniem. Tanio swoją młodość sprzedajesz, kiedy twoi rówieśnicy przeżywają swoje pierwsze poważne związki, powoli poznają uroki dorosłości, bawią się, a Ty żyjesz pod komendę starych dziadersów kupujących sobie młoda kochankę. Za 4 tyś miesięcznie będziesz dopieszczać jakiegoś 55 latka? ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Spotykam się ze starszymi żonatymi mężczyznami...
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-12-08 o 00:04 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9
|
Dot.: Spotykam się ze starszymi żonatymi mężczyznami...
Cytat:
Moim głównym problemem jest to, że ja nie wiem czego chcę od życia. Myślałam, że jak będę miała fajną pracę, dom, z którego jestem zadowolona to będę się lepiej czuła, ale wszystko co zmieniam w swoim życiu mnie cieszy przez chwilę... później zawsze jest jakieś "ale". Raczej nie ma sytuacji, żebym się czymś chwaliła, tylko jak ktoś zapyta o coś to mi się od razu włącza jakiś alarm i tłumaczenie. Ja już popadłam w jakąś paranoję, że ktoś z mojego życia prywatnego się dowie, albo że już wie... Akurat w kwestii tych inwestycji jestem świadoma, mam pracę, także mam stały dochód i tych pieniędzy, które zarabiam raczej nie ruszam. To co dostaję od danego partnera traktuję zwykle jako wypłatę, czasami proponują umowę o pracę, jest różnie... może jak odłożę jakąś większą kwotę, to będę myślała co dalej. Nie potrafię chyba z tego zrezygnować. Z samego poczucia, że ktoś jest mną zainteresowany. I czasami nawet sobie wmawiam, że ktoś mnie traktuje wyjątkowo, mimo, że gdzieś tam wiem, że przecież głównym powodem jest ta relacja intymna i że oczekują ode mnie więcej niż samego towarzystwa i rozmowy... ---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ---------- [1=3388d7ee97c7e815d316e25 1017421d4101c5b6d_6223fea 9c597d;89022062]Moim zdaniem to nie jest zajęcie dla ciebie, jeśli wstydzisz się przyznać przed terapeutką co robisz. Nie będziesz pierwszą osobą pracującą w seks biznesie, która opowiada o swoim zajęciu terapeucie, nie zaszokujesz go/jej. Dobrze byłoby, gdybyś szczerze porozmawiała z psychologiem o tym co cię skłoniło do podjęcia takiej pracy i jak to wpływa na twoje życie. Poza tym moim zdaniem 4 tyś to taka marna kasa za to co sobie robisz.... przecież tyle można zarobić w normalnej pracy,której nie trzeba ukrywać przed otoczeniem. Tanio swoją młodość sprzedajesz, kiedy twoi rówieśnicy przeżywają swoje pierwsze poważne związki, powoli poznają uroki dorosłości, bawią się, a Ty żyjesz pod komendę starych dziadersów kupujących sobie młoda kochankę. Za 4 tyś miesięcznie będziesz dopieszczać jakiegoś 55 latka? ![]() No tak.. przytłoczyło mnie to. Pracuję normalnie poza sponsoringiem, cały sens jest w tym, że wcześniej w tych relacjach brałam pod uwagę więcej rzeczy niż kwestie finansowe. Wczoraj się zreflektowałam, że w zasadzie to już chyba przestało mieć większe znaczenie z kim się spotykam. Załączyłam przykładową wiadomość, wiadome, że są różne kwoty. Po prostu czuję się sama ze wszystkim, tak pusto. Od rana mam dziwne myśli, wzięłam wolne w pracy i się zabunkrowałam. Tak siedzę i myślę co dalej po prostu i czy w ogóle kiedyś poznam kogoś normalnie, czy ktoś się nie dowie. Dbam bardzo o dyskrecję, ale czasami popadam w paranoję. Podziwiam dziewczyny, które spotykają się w taki sposób i są z tym całkiem okej.. zazdroszczę im tego dystansu, takiego podejścia czysto biznesowego, ale z drugiej strony jak zaczęłam się na nim "łapać" to mnie to zestresowało. Wiem, że omija mnie naprawdę dużo rzeczy, bo nie mam czasu na nawiązywanie prywatnych relacji.. Na chwilkę z tym kończę, ale tak jak teraz, po jakimś czasie znowu wracam. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 61
|
Dot.: Spotykam się ze starszymi żonatymi mężczyznami...
Nie każdy nadaje się do sex biznesu, Ty masz wątpliwości, jakieś nieprzepracowane problemy, zbyt emocjonalnie do tego wszystkiego podchodzisz. Jestem w temacie więc powiem jak u mnie to wygląda, ja mam po prostu wywalone i umiem to oddzielać, mnie osobiście nie interesują żadne stałe układziki, nie lubię się do kogoś podporządkowywać, nie chcę się "zaprzyjaźniać" ani chodzić na kawki z tymi facetami, spotykam się kiedy mam czas i ochotę i to na standardową godzinkę, dwie w wiadomym celu, jak facet będzie zainteresowany spotkaniem drugi raz to po prostu wystarczy sms i się umawiamy na dogodny termin. Osobiście wolę żonatych, bo wiedzą co to dyskrecja, nie męczą, nie wydzwaniają. Z singlami miałam problemy, ostatnio stały klient zaczął do mnie dużo pisać, że chce mnie tym razem zabrać na obiad i do kina, oczywiście bez $ tylko w celach randkowych, "zakochany", nie wiem co niektórzy maja w głowie, ale to dowód, że nie każdy facet powinien korzystać z takich usług. Miałam też kiedyś problem z agresywnym ćpunem, facet przy kasie, wydawał się normalny przez telefon, okazało się, ze zostawiła go żona z synkiem (nie dziwię się) i chciał się na kimś wyżyć i niestety padło na mnie. Także nie zawsze będzie kolorowo i miło, trzeba o tym pamiętać. Nie angażuj się za dużo i odpuść sobie takie stałe układy albo jak już to za jakieś naprawdę konkretne pieniądze, a nie 4k albo odpuść sobie w ogóle jak źle się z tym czujesz. Ja nic nie czuje, ani źle, ani "brudna" nic z tych rzeczy, neutralnie się czuję, bo traktuje to jak dodatkową prace.
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 962
|
Dot.: Spotykam się ze starszymi żonatymi mężczyznami...
A dla mnie jesteś zwykłą prostytutką która się uzależniła od atencji sponsorów i szybkich pieniędzy. Niby masz wątpliwości ale jednak nie chcesz zerwać z sponsoringiem. Pomimo że podobno pracujesz na etacie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Spotykam się ze starszymi żonatymi mężczyznami...
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-12-08 o 00:04 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Pzn
Wiadomości: 681
|
Dot.: Spotykam się ze starszymi żonatymi mężczyznami...
Dla mnie też, wybacz za określenie, ale nie różnisz się niczym od takiej zwykłej tuty (prostytuty) w bordello robiącej lody za pieniądze, starym capom i innym oblechom. Nie wiem co tutaj godnego podziwu.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |||
BAN stały
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9
|
Dot.: Spotykam się ze starszymi żonatymi mężczyznami...
Cytat:
Po jednej wiadomości widać, że jesteś konkretna i pewna tego co robisz. Cieszę się, że napisałaś, bo poczułam się ciut lepiej. Podziwiam, że po tych bardziej niebezpiecznych sytuacjach nie zrezygnowałaś, ja to jestem taka ciepła klucha.. od razu popadam w paranoję. Dlatego bezpieczniej się czułam w takich dłuższych znajomościach, jak kogoś mogłam sobie zweryfikować itd. Zresztą pracuję też w takim miejscu, że ubzdurałam sobie, że trafię, na kogoś z biura. W ogóle sobie sama stwarzam problemy. Odnośnie tej kwestii finansowej to ja wcześniej miałam jakiś tam swój minimalny pułap, ale też rzecz jasna odpowiadałam na ogłoszenia, lub szukałam w takich miejscach, żeby być zadowolona. Zwykle temat poruszany był ponownie po zapoznawczym spotkaniu i wszyscy byli zadowoleni, ale odkąd sama dodałam ogłoszenie, to w mojej głowie jest jakaś licytacja i strasznie analizuję i porównuję.. co kto i za ile.. Zresztą jak mam być szczera, to ta propozycja 4 tysięcy za spotkanie w miesiącu byłaby dla mnie nawet okej i nie jest tragiczna, nie wstydzę się tego. Ja też nigdy nie uważałam się za ponadprzeciętnie atrakcyjną i mam świadomość, że jak nie ja, to inna dziewczyna. Różne są kwoty i różni są ludzie jak wiesz. Uświadomiłaś mi, że powinnam sobie ustalić konkretne zasady i zmienić podejście o 180 stopni. Może po jutrzejszym spotkaniu jakoś mi się to wyklaruje. Uważaj na siebie ![]() ---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ---------- Cytat:
Po prostu się pogubiłam emocjonalnie w tym wszystkim i muszę zacząć podchodzić do tematu konkretnie i wprost, albo się odciąć, jak większość osób zauważyła. Zresztą i tak jestem pod wrażeniem, że tak spokojnie zostało to przyjęte. ---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ---------- Cytat:
Zresztą tak jak napisałam absolutnie nie miałam na celu urażenia nikogo kto spotyka się w taki lub podobny sposób.. |
|||
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#24 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Spotykam się ze starszymi żonatymi mężczyznami...
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-12-08 o 00:03 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | ||||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Spotykam się ze starszymi żonatymi mężczyznami...
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Tutaj nasuwa się pytania dlaczego tak bardzo zależy ci na tym, by nikt się nie dowiedział. Zastanów się czy warto mieć w swoim otoczeniu osoby, które mają coś przeciwko sexworkingowi. Ja bym wywaliła takich na kopach. |
||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 6 123
|
Dot.: Spotykam się ze starszymi żonatymi mężczyznami...
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;89022394]Na twoim miejscu raczej bym się przejmowała urzędem skarbowym, a nie mamą. [/QUOTE]
Powie prawdę, czyli że zarobiła dupą, a to jest nieopodatkowane. Wielu się tak tłumaczy przed skarbówką, ale niestety trzeba to też udowodnić, czyli np. przedstawić urzędnikowi klienta/ów. Inaczej faktycznie lipa. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 592
|
Dot.: Spotykam się ze starszymi żonatymi mężczyznami...
Taa, praca jak każda inna ,bez wpływu na psyche . To coś o czym marzy każda dziewczyna i rodzic dla swojej córki.
Jesli znajomi nie akceptuja ,źli znajomi. A ,ze mogą sie martwić ? To twoje życie. Nie kupuje tego Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Spotykam się ze starszymi żonatymi mężczyznami...
A co za różnica o czym marzy rodzic dla swojej córki? Ona nie jest od spełniania ich ambicji.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 592
|
Dot.: Spotykam się ze starszymi żonatymi mężczyznami...
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;89022433]A co za różnica o czym marzy rodzic dla swojej córki? Ona nie jest od spełniania ich ambicji.[/QUOTE]Nie , nie jest.
Jednak nikt nie marzy o pracy prostytutki dla corki ,ani przyjaciolki . Nikt ,komu zalezy na drugiej osobie i kto sie o ta osobe troszczy.Powiedzmy sobie szczerze nie jest to praca ,którą ktokolwiek sie szczyci. No ,moze jakas gwiazdka porno . Gdyby tak bylo ,autorka nie krylaby przed nikim dodatkowych dochodow ,tylko powiedzialaby mamie ,ze dorobila sobie fajna kase ,uprawiajac seks . Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Spotykam się ze starszymi żonatymi mężczyznami...
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-12-08 o 00:03 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:05.