Zakupy na Vinted

[Czarna2000]

Napisane przez Natalia 1

Przeczytałam kilka ostatnich wpisów i na pewno nigdy bym tam nic nie kupiła . Półki w sklepach uginają się od towaru , co chwilę są mega wyprzedaże , ja tylko na wyprzedażach kupuje , wiem że jest nowe , jest tanie i mogę bez problemu zwrócić , zero stresu , zero nerwów

W vinted nie chodzi tylko o pieniądze. Ja bardzo szanuję kupowanie ubrań z drugiej ręki, dawanie im nowego życia. Coś co u mnie tylko zagraca szafę u kogoś może być super często używane i spełniać swoją rolę. To bardzo ważne pod względem ekologii.
W dodatku w sieciówkach często jest to samo, kilka trendów kompletnie oklepanych w danym sezonie. Nie zawsze mi się podobają. Miałam tak raz na sylwestra. Potrzebowałam sukienki. W sieciówkach albo taki typowy sylwester, czyli brokat i cekiny albo jakiś dziwny motyw, którego nie chciałam. Na vinted znalazłam za śmieszne pieniądze kieckę z Zary z jakiś starych kolekcji, jest cudowna.
A i apropo cen, ostatnio kupiłam dwie pary czarnych rurek z wysokim stanem, praktycznie jak nowe - 15 i 20 zł. Wątpię że wyprzedaże są aż tak super.
A no i z tą nowością w sieciówce to też tak różnie. Na wyprzedaży jest chlew, ciuchy leżą na podłodze, masa ludzi je mierzy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Robot]

Napisane przez Czarna2000

W vinted nie chodzi tylko o pieniądze. Ja bardzo szanuję kupowanie ubrań z drugiej ręki, dawanie im nowego życia. Coś co u mnie tylko zagraca szafę u kogoś może być super często używane i spełniać swoją rolę. To bardzo ważne pod względem ekologii.
W dodatku w sieciówkach często jest to samo, kilka trendów kompletnie oklepanych w danym sezonie. Nie zawsze mi się podobają. Miałam tak raz na sylwestra. Potrzebowałam sukienki. W sieciówkach albo taki typowy sylwester, czyli brokat i cekiny albo jakiś dziwny motyw, którego nie chciałam. Na vinted znalazłam za śmieszne pieniądze kieckę z Zary z jakiś starych kolekcji, jest cudowna.
A i apropo cen, ostatnio kupiłam dwie pary czarnych rurek z wysokim stanem, praktycznie jak nowe - 15 i 20 zł. Wątpię że wyprzedaże są aż tak super.
A no i z tą nowością w sieciówce to też tak różnie. Na wyprzedaży jest chlew, ciuchy leżą na podłodze, masa ludzi je mierzy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Da się kupić na wyprzedaży w sieciówce jeansy za 15-20zl, sama teraz kupiłam w H&M za 19,90 ze 139,- fajnej jakości - rabat Cyber Monday plus osobiste kody. W Sinsay są regularnie na %%% po 20zl, tylko jakby nie o to chodzi, bo właśnie jest to kolejna szmata, której mogło by nie być. U mnie zakup spodni i butów to koszmar, ale bluzki bardzo chętnie biorę z VTD, kurtki też.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[marynka42]

Napisane przez Natuś-77

Odkąd sięgam pamięcią czyli jakie 27 lat temu kupowałam już ciuchy w lumpeksie i nigdy to dla mnie nie był obciach. Kupowanie tam to stan umysłu plus adrenalina

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

Odkąd sięgam pamięcią czyli jakie 27 lat temu kupowałam już ciuchy w lumpeksie i nigdy to dla mnie nie był obciach. Kupowanie tam to stan umysłu plus adrenalina

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

dokładnie z tą adrenaliną też nie chodzę na dzień dostawy, ba! ostatnio nawet zaczęłam chodzić do lumpeksu w "ostatnie dni", bo wtedy jak coś wygrzebię to satysfakcję mam ogromną kupuję tam dużo ubrań dla dzieci i raczej też nie ze względu na ceny, tylko z pobudek typowo eko. Podobnie mam z jedzeniem, u mnie w sklepie jest codziennie wystawiany towar z kończącym się terminem ważności, jak patrzę na te tony jedzenia, które pewnie zaraz sklep wyrzuci, to wolę wziąć coś z tej "kupki" i skombinować z niej obiad, to też bardziej z pobudek eko. Ale niestety widzę, że mało kto zwraca uwagę na takie rzeczy pisałam wcześniej, że pakuję sprzedane na vinted ubrania w torebki i papier świateczny, a nie dopisałam, że to oczywiście też papier i torebki z "obiegu" tzn. przeszły przez ileś rąk i dać komuś prezent w takiej torebce nie bardzo, ale na zrobienie paczki na vinted w sam raz

[umman]

Napisane przez Czarna2000

A no i z tą nowością w sieciówce to też tak różnie. Na wyprzedaży jest chlew, ciuchy leżą na podłodze, masa ludzi je mierzy.

Dokladnie. Nie raz widzialam jako nowe swetry zabrudzone fluidem czy z innymi plamami. Na vinted cos takiego nie wchodzi nawet na" stan dobry"

[Pani_Robot]

Napisane przez umman

Dokladnie. Nie raz widzialam jako nowe swetry zabrudzone fluidem czy z innymi plamami. Na vinted cos takiego nie wchodzi nawet na" stan dobry"

Zdziwiłabyś się. Dostałam śmierdzące, podarte i poplamione jako stany bardzo dobre/idealne.
Jedna dziewczyna wyśle Ci zbliżenie na odprysk 1mm na suwaku, a druga zaszyje dziurę 3cm na okrętkę i liczy, że nie zauważysz.

[Jamajka007]

Ja dotąd sprzedałam tylko dwie rzeczy, pozostałe (mimo wielu obserwujących) nadal wiszą. Wystawione są jak dla mnie już za i tak słabą cenę, niżej nie zamierzam schodzić, bo są to rzeczy ubrane 2-3 razy i w naprawdę bardzo dobrym stanie w międzyczasie oddałam nawet kilka rzeczy koleżankom i kuzynce - wolałam już oddać komuś znajomemu za darmo niż wystawiać za kwoty rzędu 20-30 zł

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Czarna2000]

Ja chyba znowu muszę się zebrać i wystawić od nowa... Nic nie idzie, a trochę już przeszkadza mi ta torba gratów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[beatiska]

Jak to jest z zakupem zestawów od jednego sprzedawcy? Utworzyłam zestaw, zostało wysłane zapytanie do sprzedającej i mam czekać na potwierdzenie. Ale jak długo ona ma czas na odpowiedź? Czy jak się zgodzi, to ja jestem już zobligowana do zakupu, czy wtedy mogę jeszcze odmówić?

Zależy mi na czasie, więc jakbym miała długo czekać, to kupiłabym u kogoś innego, ale jak ona mi potwierdzi po prau dniach i będę musiała zapłacić, to nie chce 2x tego samego kupować.

Sent from my SM-G970F using Tapatalk

[Fenenna]

Napisane przez beatiska

Jak to jest z zakupem zestawów od jednego sprzedawcy? Utworzyłam zestaw, zostało wysłane zapytanie do sprzedającej i mam czekać na potwierdzenie. Ale jak długo ona ma czas na odpowiedź? Czy jak się zgodzi, to ja jestem już zobligowana do zakupu, czy wtedy mogę jeszcze odmówić?

Zależy mi na czasie, więc jakbym miała długo czekać, to kupiłabym u kogoś innego, ale jak ona mi potwierdzi po prau dniach i będę musiała zapłacić, to nie chce 2x tego samego kupować.

Sent from my SM-G970F using Tapatalk

Nie musisz kupować zatwierdzonego zestawu, takie zapytanie do sprzedającego jest niezobowiązujące Jakby co to to nie jest też rezerwacja rzeczy, one nadal są dostępne dla innych kupujących i w każdej chwili ktoś inny może ten "Twój" zestaw czy jego część kupić.

[beatiska]

Napisane przez Fenenna

Nie musisz kupować zatwierdzonego zestawu, takie zapytanie do sprzedającego jest niezobowiązujące Jakby co to to nie jest też rezerwacja rzeczy, one nadal są dostępne dla innych kupujących i w każdej chwili ktoś inny może ten "Twój" zestaw czy jego część kupić.

Ooo dziękuję. To kupię u kogoś innego, a tutaj już wtedy zrezygnuje, jak mi potwierdzi dopiero po paru dniach.

Sent from my SM-G970F using Tapatalk

[Ingrid80]

Kupiłam plaszcz z Mohito nowy z metką ale zalatuje mi stęchlizną muszę wyprac i mam nadzieję że zapach zniknie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Natalia 1]

Napisane przez Czarna2000

Na wyprzedaży jest chlew, ciuchy leżą na podłodze, masa ludzi je mierzy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

zgadzam się z tym , sama to widziałam nie raz .
Na moje szczęście odkryłam Mango i od lat tam kupuje , bo trafia w mój gust i rozmiar . Na wyprzedaży Mango i Mango Outlet bardzo dużo ubrań dostaje całkowicie nowych nie mierzonych przez nikogo , bo to od razu widać po zapakowaniu w worki zafoliowane , wszystko papierkami poprzekładane , tego się nie da drugi raz tak samo poskładać i zapakować . Płaszcze , żakiety , spodnie , sukienki na wieszakach przychodzą . Warto kupować te rzeczy , które były drogie przed wyprzedażą , bo to z góry wiadomo że będzie lepsza jakość , a nie kolejna szmata do kolekcji . I najważniejszy jest dla mnie bezproblemowy i długi czas na zwrot .

Nie mam nic przeciwko kupowaniu używanych ubrań , sama wiele razy kupowałam takie , przeraża mnie tylko to , że na Vintet , tyle jest nieuczciwych sprzedawców , że bałabym się tu coś kupować

[marynka42]

Napisane przez Natalia 1

zgadzam się z tym , sama to widziałam nie raz .
Na moje szczęście odkryłam Mango i od lat tam kupuje , bo trafia w mój gust i rozmiar . Na wyprzedaży Mango i Mango Outlet bardzo dużo ubrań dostaje całkowicie nowych nie mierzonych przez nikogo , bo to od razu widać po zapakowaniu w worki zafoliowane , wszystko papierkami poprzekładane , tego się nie da drugi raz tak samo poskładać i zapakować . Płaszcze , żakiety , spodnie , sukienki na wieszakach przychodzą . Warto kupować te rzeczy , które były drogie przed wyprzedażą , bo to z góry wiadomo że będzie lepsza jakość , a nie kolejna szmata do kolekcji . I najważniejszy jest dla mnie bezproblemowy i długi czas na zwrot .

Nie mam nic przeciwko kupowaniu używanych ubrań , sama wiele razy kupowałam takie , przeraża mnie tylko to , że na Vintet , tyle jest nieuczciwych sprzedawców , że bałabym się tu coś kupować

akurat tutaj się kompletnie nie zgodzę, kilka razy zamawiałam w mango outlet i raz dostałam koszulę brudną od podkładu (była w folii, ale co z tego), a drugi raz - również koszula, miała mieć naszyte perełki i 1/4 nie było, a kolejna 1/4 wisiała smętnie ledwo co na wpół urwanych nitkach, tragedia...i ogólnie jakość płaszczy czy swetrów mnie nie powala.

mówię tutaj o mango outlet online oczywiscie

[Natalia 1]

Napisane przez marynka42

akurat tutaj się kompletnie nie zgodzę, kilka razy zamawiałam w mango outlet i raz dostałam koszulę brudną od podkładu (była w folii, ale co z tego), a drugi raz - również koszula, miała mieć naszyte perełki i 1/4 nie było, a kolejna 1/4 wisiała smętnie ledwo co na wpół urwanych nitkach, tragedia...i ogólnie jakość płaszczy czy swetrów mnie nie powala.

mówię tutaj o mango outlet online oczywiscie

na kogoś widocznie ten gorszy szajs musi trafić , przykro mi . Ja naprawdę zamawiam bardzo dużą ilość rzeczy , wszystkiego nie wklejam , nawet to co zostawiam , z braku czasu i może mam szczęście , że dostaje całą masę nowych rzeczy , lub w idealnym stanie . Zgadzam się jakość swetrów jest fatalna , zwłaszcza na wyprzedaży pisałam już o tym , ja mam tylko jeden wełniany i i trzy kaszmirowe , oba dostałam jak nowe i za grosze . A o płaszczach pisałam rok temu , że jakość się bardzo poprawiła , ale i tak trzeba wybierać te z górnej półki , płaszcz w regularnej cenie za 400 zł , to niestety jest szmata .

[squirrelqa]

Napisane przez Natalia 1

[B]Nie mam nic przeciwko kupowaniu używanych ubrań , sama wiele razy kupowałam takie , przeraża mnie tylko to , że na Vintet , tyle jest nieuczciwych sprzedawców , że bałabym się tu coś kupować

Ilu jest nieuczciwych sprzedających?
Nie jestem bardzo aktywna, ale kilkanaście transakcji za mną i zero problemów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Natalia 1]

Napisane przez squirrelqa

Ilu jest nieuczciwych sprzedających?
Nie jestem bardzo aktywna, ale kilkanaście transakcji za mną i zero problemów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

a skąd ja mam wiedzieć , opinię wyrobiłam sobie tylko po czytaniu tego wątku , a przeglądam na bieżąco .

[marynka42]

Napisane przez squirrelqa

Ilu jest nieuczciwych sprzedających?
Nie jestem bardzo aktywna, ale kilkanaście transakcji za mną i zero problemów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

mi się jeszcze żaden taki nie trafił, co najwyżej kilka kupujących było problematycznych, ale koniec końców dobrze się kończyło. za mną ponad 300 transakcji.

[juhaska]

Statystycznie u mnie jest tak, że po około 6o transakcjach natknęłam się na 1 nieuczciwą sprzedającą i 1 nieuczciwą kupującą.

Mnie najbardziej wadzi cisza w eterze. Kiedy jest milion pytań do, człowiek robi foty, odpisuje a tu nagle cisza. Czy tak trudno napisać ok dzięki jednak nie pasuje ...?

[chimay]

Napisane przez squirrelqa

Ilu jest nieuczciwych sprzedających?
Nie jestem bardzo aktywna, ale kilkanaście transakcji za mną i zero problemów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie się ani razu nie trafiło. Ostatnio miałam sytuację, gdzie myślałam że kasa mi przepadła. Kupiłam kolczyki, oczywiście poza systemem, zapłaciłam PayPalem i wysłałam sprzedającej zrzut ekranu z potwierdzeniem transakcji. I ta pisze mi po godzinie, że pieniądze nie dotarły i dopiero zauważyła, że podała mi zły adres Paypal i czy mogę cofnąć tę transakcję. Cofnąć się nie dało = ten zły adres należy do jakiejś innej osoby i ona dostała przelew. Sprzedająca wysłała mi kolczyki i napisała, że skontaktowała się z tą babką, do której poszła kasa i dostała od niej zwrot.

Nawet jakby mi się raz zdarzyło oszustwo, to na tę ilość sprzedanych i kupionych rzeczy w ciągu ostatnich kilku lat jest to nic. Za to raz zdarzyło mi sie oszustwo ze strony od lat istniejącego, legalnego sklepu internetowego.

[Natalia 1]

Napisane przez chimay

Nawet jakby mi się raz zdarzyło oszustwo, to na tę ilość sprzedanych i kupionych rzeczy w ciągu ostatnich kilku lat jest to nic. Za to raz zdarzyło mi sie oszustwo ze strony od lat istniejącego, legalnego sklepu internetowego.

kupujesz na polskim Vintet , czy w Niemczech jest jakiś inny odpowiednich polskiego VIntet ?

[NocnaWiedma]

Napisane przez Natalia 1

kupujesz na polskim Vintet , czy w Niemczech jest jakiś inny odpowiednich polskiego VIntet ?

Vinted jest litewski i działa w wielu krajach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez Natalia 1

kupujesz na polskim Vintet , czy w Niemczech jest jakiś inny odpowiednich polskiego VIntet ?

Na niemieckim. Vinted nie jest polskie, to serwis obecny w 15 krajach.

[Czarna2000]

Napisane przez squirrelqa

Ilu jest nieuczciwych sprzedających?
Nie jestem bardzo aktywna, ale kilkanaście transakcji za mną i zero problemów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też nigdy na nikogo nieuczciwego nie trafiłam, a trochę rzeczy kupiłam, klika sprzedałam. A celuję raczej w rzeczy z sieciówek, za małe pieniądze.
Teraz pierwszy raz zamówiłam buty. Niby nowe, na zdjęciach mają metki. Ciekawe co to przyjdzie. Jeśli serio nigdy nie były noszone to mam fajne buty za połowę ceny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[squirrelqa]

Po Waszych odpowiedziach widać, że jednak zdecydowana większość osób chce i korzysta z tej strony tak, jak było w zamyśle - żeby powymieniac się rzeczami, dać im nowe życie, przygarnąć coś po kimś, co nam się podoba. A raczej nie po to, żeby dorobić się paru złotych na oszukanych transakcjach. Cieszy mnie to

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwonalodz]

U mnie też zawsze wszystko ok, poza jedną transakcją gdzie Vintedzianka nie wysłała mi rzeczy, pojęcia nie mam czemu, ale nie byłam pierwszą osobą, jak wynikało z komentarzy, miała pół wysłanych, a pół nie

[Gonia]

Napisane przez squirrelqa

Ilu jest nieuczciwych sprzedających?
Nie jestem bardzo aktywna, ale kilkanaście transakcji za mną i zero problemów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja na Vinted kupuje mało ale na 6 transakcji 1 była totalną porażką, fakt, że odzyskałam pieniądze, ale co się nadenerwowałam to moje

[Pani_Robot]

Kupiłam sobie koszulki do domowego dresu w swojej kolorystyce, która w sklepach bywa tylko okazjonalnie. Nie cierpię, bo to były dosłownie t-shirty po 5zł, ale o ile jeden owszem, nie pasuje, to jest w stanie idealnym, tak drugi... jak nowy, ale zakiszony w pralce. Nie oddam nikomu takiego śmierdziucha. Ja nawet rzeczy do kontenera wrzucam wyprane, bo ktoś w SH to później mierzy i fajnie by było, gdyby nie miał przy tym mdłości. Zresztą siłą rzeczy nie trzymam w domu stert śmierdzącej odzieży, bo mam węch jak pies.

Może w nowym roku mi się bardziej poszczęści, mam na oku dwie rzeczy, ale grudzień przeznaczam na decluttering, a nie gromadzenie.

[AAAnka]

Ja dawno nie miałam wpadki na Vinted ale ta ostatnia zostanie mi w pamięci Pod koniec lata upatrzylam sobie nowe fajne skórzane(eko) spodnie z TopShop z linii tall. Przyszła jesień..Dziewczyna obniżała cenę i kusiła.Jako że ciężko mi bylo ogólnie znaleść takie spodnie dla wyższych -to się skusiłam...Po przymiarce wszystko super, świetnie leżały.Założyłam je do pracy ....Po jakiejs godzinie zauważyłam mały 'zadziorek " na udzie, pomyślałam że jakoś sama to zrobiłam...Potem patrzę, a w kroku z przodu widzę spękanie wierzchniej warstwy.No myślę "masakra!" Dobrze,ze miałam luźniejszy sweter, jakoś dał się "naciągnąć"...Po kolejnych kilku godzinach , będąc w łazience odkryłam że cała d*pa z tyłu jest po środku rozerwana na szwie Pośmiałam się z tego z koleżankami, ale nie do śmiechu by mi było gdybym miała tego dnia jakąś krótką bluzeczkę do tego....Sweter mnie uratował. Po całym dniu w pracy, wysiadając z auta zostawiłam na siedzeniu czarne kawały "tworzywa"z tyłka Sprzedająca była Bogu ducha winna, po prostu pewnie zbyt długo leżały i sie "przeterminowały" Ale suma sumarum zakładając teraz tego typu spodnie, odruchowo je ciągle oglądam

[meliandra]

Napisane przez Natalia 1

Przeczytałam kilka ostatnich wpisów i na pewno nigdy bym tam nic nie kupiła . Półki w sklepach uginają się od towaru , co chwilę są mega wyprzedaże , ja tylko na wyprzedażach kupuje , wiem że jest nowe , jest tanie i mogę bez problemu zwrócić , zero stresu , zero nerwów

Ale to właśnie to nie chodzi o to żeby kupować w sklepie tylko żeby dawać drugie życie ciuchom i ograniczyć konsumpcjonizm. Ja np. lubię kupować rzeczy, które już mam i wiem jaki rozmiar i jaki materiał, ale w innym kolorze albo takie które podobały mi się sklepie, ale nie kupiłam, bo było mi szkoda kasy, a na Vinted kupuję za 1/3 ceny.

Napisane przez chimay

Z mojego punktu widzenia tak, bo dla mnie istotne w takim kupowaniu jest też to, żeby nie produkować śmieci, a te wszystkie ozdóbki, żeby komuś było przez parę sekund miło, lądują przecież w śmieciach. Cieszę się, jak dostaję wyprany ciuch w kopercie, po której widać, że już któraś przesyłka w niej idzie. Sama też wykorzystuję tylko koperty, które dostałam. Już nie pamiętam, kiedy kupowałam nowe koperty, ale było to bardzo dawno temu.

Zgadzam się. Może to i miłe, ale straszne marnotractwo. Tak samo jak nie lubię ja coś zamawiam na necie i w każdej rzeczy w środku kartonik, do tego każda w osobnej foli, wszystko przewiązane wstążeczkę i jeszcze do tego kartka z podziękowaniami za zakupy. Nagorzej tylko jak ktoś pakuje w reklamówkę, ale każdy milimetr zakleja taśma i potem strach rozciąć żeby ciucha nie uszkodzić

Napisane przez Finlora

U mnie to samo. W dzień dostawy już nawet nie chodzę, bo tyle jest ludzi.
I ja też, mimo że zarabiam więcej niż kiedyś, nadal kupuję ciuchy z drugiej ręki. Zwłaszcza, że znajduję rzeczy w moim stylu, których normalnie w sklepie nie znajdę.

Kurde ja kiedyś chodziłam po lumpach, ale rzadko kiedy udało mi się coś znaleźć i zaprzestałam. Jest tu ktoś z Wrocławia i poleci jakieś fajne ?

Napisane przez squirrelqa

Ilu jest nieuczciwych sprzedających?
Nie jestem bardzo aktywna, ale kilkanaście transakcji za mną i zero problemów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja miałam w lecie sytuację, że sukienka niby nowa, ale miała ramiączko rozprute. Pisałam do laski, że sukienka z metką, więc rozumiem, że może nie zauważyła, może częściowy zwrot albo, że jej odeśle. Ona, że nie opuści ceny, odesłać też nie, ogólnie ciężko się z nią pisało, a finalnie mi napisała, że mam ją zareklamować. Sukienkę sprzed 2 lat bez paragonu Zgłosiłam do Vinted to mi powiedzieli, że mam 2 dni na zgłoszenie tego, odpowiedziałam, że zgłosiłam, że mam problem, ale że mam spróbować się dogadać, a te próby trwały więcej niż 2 dni, więc mnie zlali. Poza tą jedną sytuacją zawsze jak coś było nie tak dogadywałam się bez problemu ze sprzedającą. Raz też miałam sytuację, że myślałam, że wszystko ok, a dopiero potem zauważyłam, że kombinezon ma dziurę wypaloną chyba od papierosa, ale to mój błąd, że nie zauważyłam. Do tego kombinezon był tani, a dziura niewidoczna na pierwszy rzut oka.

Napisane przez juhaska

Statystycznie u mnie jest tak, że po około 6o transakcjach natknęłam się na 1 nieuczciwą sprzedającą i 1 nieuczciwą kupującą.

Mnie najbardziej wadzi cisza w eterze. Kiedy jest milion pytań do, człowiek robi foty, odpisuje a tu nagle cisza. Czy tak trudno napisać ok dzięki jednak nie pasuje ...?

Oj cisza w eterze najgorsza, zwłaszcza jak widać, że ktoś się loguje.

Napisane przez squirrelqa

Po Waszych odpowiedziach widać, że jednak zdecydowana większość osób chce i korzysta z tej strony tak, jak było w zamyśle - żeby powymieniac się rzeczami, dać im nowe życie, przygarnąć coś po kimś, co nam się podoba. A raczej nie po to, żeby dorobić się paru złotych na oszukanych transakcjach. Cieszy mnie to

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale Grażyny biznesu też są. Np. sprzedają jakąś sukienkę z Zary, która stacjonarnie się wyprzedała i próbują sprzedać drożej albo sprzedają rzeczy sprzed kilku kolekcji w cenie prawie z metki

Napisane przez AAAnka

Ja dawno nie miałam wpadki na Vinted ale ta ostatnia zostanie mi w pamięci Pod koniec lata upatrzylam sobie nowe fajne skórzane(eko) spodnie z TopShop z linii tall. Przyszła jesień..Dziewczyna obniżała cenę i kusiła.Jako że ciężko mi bylo ogólnie znaleść takie spodnie dla wyższych -to się skusiłam...Po przymiarce wszystko super, świetnie leżały.Założyłam je do pracy ....Po jakiejs godzinie zauważyłam mały 'zadziorek " na udzie, pomyślałam że jakoś sama to zrobiłam...Potem patrzę, a w kroku z przodu widzę spękanie wierzchniej warstwy.No myślę "masakra!" Dobrze,ze miałam luźniejszy sweter, jakoś dał się "naciągnąć"...Po kolejnych kilku godzinach , będąc w łazience odkryłam że cała d*pa z tyłu jest po środku rozerwana na szwie Pośmiałam się z tego z koleżankami, ale nie do śmiechu by mi było gdybym miała tego dnia jakąś krótką bluzeczkę do tego....Sweter mnie uratował. Po całym dniu w pracy, wysiadając z auta zostawiłam na siedzeniu czarne kawały "tworzywa"z tyłka Sprzedająca była Bogu ducha winna, po prostu pewnie zbyt długo leżały i sie "przeterminowały" Ale suma sumarum zakładając teraz tego typu spodnie, odruchowo je ciągle oglądam

Dlatego ja staram się unikać takich rzeczy chociaż w zimie lubię ekoskórę, ale niestety może się zdarzyć taka sytuacja jak piszesz. Ale zależy od rzeczy. Mam jedną taką spódnicę od lat i wszystko, a jedna kurtka wisiała na wieszaku i cała się posypała jak jej dotknęłam

[Fenenna]

Napisane przez meliandra

Kurde ja kiedyś chodziłam po lumpach, ale rzadko kiedy udało mi się coś znaleźć i zaprzestałam. Jest tu ktoś z Wrocławia i poleci jakieś fajne ?

Nie wiem czy aktualnie jest tam ten sklep ani (jeśli istnieje) jakiej jakości ma teraz zatowarowanie ale ja lubię sieć "Second hand from London" która kiedyś była w Podwale. W zeszłym tygodniu kupiłam tam (w sensie w tym sklepie w innym mieście) dwie pary nowych z metkami dżinsów z Orsay za niecałe 25zl (za obie pary, towar na wagę).