Problemy pierwszego świata + ot, część 6.

[this_witch]

Napisane przez hakeryeah

Nic się nie zmienia, a wygląda starzej?



Też słyszałam, czytałam, ale pamiętam, że trudno jest taki efekt uzyskać. Każdy by tak chciał. To by wyglądało o wiele naturalniej niż wypełniacze, ale chyba efekt jest znikomy

Z wypełniaczami mam taki problem, że ostatnio sporo się mówi, że nie wchłaniają się jak trzeba, migrują, kumulują się i ostatecznie wygląda się w końcu gorzej i trzeba rozpuszczać :/ ale kusi mnie mocno wstrzyknąć sobie odrobinę w górną wargę, z ciekawości w końcu raz się żyje

Sent from my SM-G996B using Tapatalk

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez this_witch

W nastoletnim? już jako 20 latka miałam na pewno, taka mimika twarzy. Ale z wiekiem robi się tylko gorzej, wiadomo.

Sent from my SM-G996B using Tapatalk

Też widuję nawet 20-latki z już delikatnie zarysowanymi zmarszczkami na czole czy kurzymi łapkami. U mnie chyba zaczęły być dostrzegalne w wieku 23 lat pod oczami, a 24 na czole.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Ja mam 30 lat i zmarszczki w kilku miejscach, wszystkie mimiczne.
W sumie z czołem bym coś zrobiła, ale jakoś nie chce mi się tego ogarniać, więc znając mnie zleci kolejne 10 lat, a ja dalej będę mówić, że muszę to ogarnąć.

Ale na pewno nigdy żadnych wypełniaczy.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[melkmeisje]

Ja mam największy "problem" z bruzdami wargowo-nosowymi. Tam się chyba wstrzykuje kwas hialuronowy. Wie ktoś coś na ten temat, jakieś doświadczenia?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[16fcd1ff0b24257bafb17301dac5f706a9d6f7ac_61da25acd43dc]

Napisane przez WhiteCherry

A czy taki charakterystyczny wygląd twarzy celebrytek (np. napompowane policzki), to efekt botoksu, liftingu czy jakichś wypełniaczy?

Tzw dieta zmieniająca rysy twarzy

Nie wiem jaki charakterystyczny wygląd masz na myśli
ale twarze celebrytek to mieszanka wypelniaczy, botoksu, nici, liftingów, laserów i innych zabiegów, których nazw nie znam.

[niemanicka]

Napisane przez ceccylia_paladin

A w jakim wieku zrobiły wam się pierwsze zmarszczki które już nie znikają? Takie na czole na przykład

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

27-28 l., ale takie bardzo delikatne jeszcze


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[skara]

Napisane przez WhiteCherry

A czy taki charakterystyczny wygląd twarzy celebrytek (np. napompowane policzki), to efekt botoksu, liftingu czy jakichś wypełniaczy?

Nie wiem, ale mi powiedzcie jakby co, bo za żadne skarby nie chciałabym tak wyglądać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Olkaaaa_s]

Ja mam 28 lat i oprócz delikatnej zmarszczki pod okiem mam jeszcze gładką twarz. Narazie inwestuję w prewencję, czyli dobrą pielęgnację. Teraz powoli włączam retinol do mojej pielęgnacji, szukam czegoś dobrego pod oczy (może któraś z Was może polecić dobry krem z retinolem pod oczy? Byłabym wdzięczna ). Myślę także o kupnie mikrodermabrazji bezigłowej i może jakiegoś bajeru z różnymi światłami LED

W ogóle mam wrażenie, że jeśli ktoś w młodym wieku zaczyna stosować wypełniacze (nie mam na myśli botoksu), to wbrew pozorom zaczyna wyglądać starzej. Dobrym przykładem jest jutuberka MsDoncellita, która teraz wygląda starzej, niż 4-5 lat temu, a nie ma nawet trzydziestki

[DarkChocolate666]

Napisane przez hakeryeah

Ja bym jeszcze spróbowała u innego lekarza. A może w złym miejscu jest podawany?

W jakiej okolicy?

Czolo i tzw. Lwia zmarszczka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[hakeryeah]

Napisane przez this_witch

Z wypełniaczami mam taki problem, że ostatnio sporo się mówi, że nie wchłaniają się jak trzeba, migrują, kumulują się i ostatecznie wygląda się w końcu gorzej i trzeba rozpuszczać :/ ale kusi mnie mocno wstrzyknąć sobie odrobinę w górną wargę, z ciekawości w końcu raz się żyje

Z wypełniaczami jest ryzyko, bo skoro nawet u jakiejś Edyty Górniak nie wyglądają jak powinny, to co dopiero zwykły człowiek ma trafić na lepszego lekarza :/

Napisane przez Olkaaaa_s

W ogóle mam wrażenie, że jeśli ktoś w młodym wieku zaczyna stosować wypełniacze (nie mam na myśli botoksu), to wbrew pozorom zaczyna wyglądać starzej. Dobrym przykładem jest jutuberka MsDoncellita, która teraz wygląda starzej, niż 4-5 lat temu, a nie ma nawet trzydziestki

Akurat to nic dziwnego, że po 5 latach wygląda starzej.

[this_witch]

Napisane przez hakeryeah

Z wypełniaczami jest ryzyko, bo skoro nawet u jakiejś Edyty Górniak nie wyglądają jak powinny, to co dopiero zwykły człowiek ma trafić na lepszego lekarza :/



Akurat to nic dziwnego, że po 5 latach wygląda starzej.

Ale taka Edyta ewidentnie przesadza moim zdaniem z ilością, wydaje mi się, że jak się delikatnie dostrzykuje w odpowiednich odstępach czasowych to można zachować umiar ale nie wiem, dlatego mówię, że trochę sama się obawiam kombinować

Sent from my SM-G996B using Tapatalk

[DarkChocolate666]

Napisane przez melkmeisje

Ja mam największy "problem" z bruzdami wargowo-nosowymi. Tam się chyba wstrzykuje kwas hialuronowy. Wie ktoś coś na ten temat, jakieś doświadczenia?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tak, te bruzdy traktuje sie kwasem hialuronowym. Wole je wypelniac niz usta, az tak nie boli. Efekt mi sie dlugo utrzymuje, ale ja nie pale papierosow i pije duzo wody.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[melkmeisje]

Napisane przez DarkChocolate666

Tak, te bruzdy traktuje sie kwasem hialuronowym. Wole je wypelniac niz usta, az tak nie boli. Efekt mi sie dlugo utrzymuje, ale ja nie pale papierosow i pije duzo wody.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To się też robi u lekarza? Chyba czas się tym zainteresować Planowalam na 30 cos zrobić przy twarzy, ale wtedy stwierdziłam, że w sumie jeszcze nie muszę, bo przecież dobrze wyglądam Chociaż tak na dobrą sprawę to ja nawet włosów od 2 lat nie farbowałam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[hakeryeah]

Napisane przez melkmeisje

Ja mam największy "problem" z bruzdami wargowo-nosowymi. Tam się chyba wstrzykuje kwas hialuronowy. Wie ktoś coś na ten temat, jakieś doświadczenia?

Tak, wstrzykuje się przy nosie. W żadnym wypadku nie tam, gdzie te bruzdy są, bo to wywołuje odwrotny efekt. Niestety niektórzy lekarze tak robią. Chyba że komuś się tam zmarszczki porobiły, to wtedy pewnie co innego.

Napisane przez this_witch

Ale taka Edyta ewidentnie przesadza moim zdaniem z ilością, wydaje mi się, że jak się delikatnie dostrzykuje w odpowiednich odstępach czasowych to można zachować umiar ale nie wiem, dlatego mówię, że trochę sama się obawiam kombinować

Zauważyłam, że taka wypełniona twarz ma wyglądać lepiej w makijażu (oczywiście nie każdemu się to będzie podobać, no ale co trzeba jest podkreślone), natomiast bez, szczególnie bez pomadki to już bardzo widać i wygląda się po prostu jak po wpadnięciu w gniazdo szerszeni.

[sublips]

No dla mnie wypełniacze chyba u nikogo nie wyglądają dobrze, a właśnie mam w pamięci, że bogatych ludzi stać na najlepszych lekarzy. Idealny przykład to dla mnie Courtney Cox, gdyby nic nie robiła, to chyba wyglądałaby lepiej. Lekarka, z którą miałam zajęcia, polecała kwas hialuronowy, sama miała zrobiony i była w ogóle na emeryturze; no nie wyglądała na 30 lat, ale trochę młodziej niż metryka wskazywała i miała super skórę.

Tylko właśnie moja kosmetolog, do której chodzę na inne zabiegi, wstrzykuje kwas i zastanawiam się, czy mogę to zrobić bezpiecznie u niej, czy jednak u lekarza. Choć raczej planuję tak jeszcze za 2-3 lata niż teraz.

[hakeryeah]

Napisane przez melkmeisje

To się też robi u lekarza? Chyba czas się tym zainteresować Planowalam na 30 cos zrobić przy twarzy, ale wtedy stwierdziłam, że w sumie jeszcze nie muszę, bo przecież dobrze wyglądam Chociaż tak na dobrą sprawę to ja nawet włosów od 2 lat nie farbowałam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Kwasu mogą używać też kosmetyczki, ale nie wiem, czy coś wypełniają oprócz ust. No niby na złego lekarza też można trafić, ale jednak odradzałabym kosmetyczkę, bo niestety kiedyś się skusiłam.

[sublips]

Ja mam trochę bruzdy i coś bym tam wstrzyknęła, ale to raczej nie kwestia starzenia, choć z wiekiem się pogłębiają. Widziałam zdjęcia 18-latek, które mają bruzdy. Ja nadal mam dosyć tłustą cerę, więc zmarszczek jakoś dużo nie mam, ale jakieś pewnie tak; nie widzę ich gołym okiem, ale na pewno są.

[hakeryeah]

Napisane przez sublips

No dla mnie wypełniacze chyba u nikogo nie wyglądają dobrze, a właśnie mam w pamięci, że bogatych ludzi stać na najlepszych lekarzy. Idealny przykład to dla mnie Courtney Cox, gdyby nic nie robiła, to chyba wyglądałaby lepiej. Lekarka, z którą miałam zajęcia, polecała kwas hialuronowy, sama miała zrobiony i była w ogóle na emeryturze; no nie wyglądała na 30 lat, ale trochę młodziej niż metryka wskazywała i miała super skórę.

Tylko właśnie moja kosmetolog, do której chodzę na inne zabiegi, wstrzykuje kwas i zastanawiam się, czy mogę to zrobić bezpiecznie u niej, czy jednak u lekarza. Choć raczej planuję tak jeszcze za 2-3 lata niż teraz.

Tak naprawdę (prawie) wszyscy celebryci, których oglądamy mają coś zrobione, a tylko u niektórych poszło to nie tak. O większości się nawet nie mówi w kontekście poprawek, a przecież wyglądają młodziej i lepiej niż większość ludzi z ulicy w tym wieku.

[kasiunia788742]

Napisane przez ceccylia_paladin

A w jakim wieku zrobiły wam się pierwsze zmarszczki które już nie znikają? Takie na czole na przykład

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Odkad pamiętam a mam 25 lat

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[this_witch]

Napisane przez sublips

No dla mnie wypełniacze chyba u nikogo nie wyglądają dobrze, a właśnie mam w pamięci, że bogatych ludzi stać na najlepszych lekarzy. Idealny przykład to dla mnie Courtney Cox, gdyby nic nie robiła, to chyba wyglądałaby lepiej. Lekarka, z którą miałam zajęcia, polecała kwas hialuronowy, sama miała zrobiony i była w ogóle na emeryturze; no nie wyglądała na 30 lat, ale trochę młodziej niż metryka wskazywała i miała super skórę.



Tylko właśnie moja kosmetolog, do której chodzę na inne zabiegi, wstrzykuje kwas i zastanawiam się, czy mogę to zrobić bezpiecznie u niej, czy jednak u lekarza. Choć raczej planuję tak jeszcze za 2-3 lata niż teraz.

Ja się właśnie zastanawiam czy nie spróbować wstrzyknąć sobie te np 0,5 ml na próbę i zobaczyć jak będzie.

Sent from my SM-G996B using Tapatalk

[ateris]

Kurcze nigdy w życiu nie byłam na żadnym zabiegu u kosmetyczki. Aż mi wstyd jak was czytam. Żadne kwasy ani nic. Muszę kiedyś się wybrać, chociaż kompletnie jestem zielona co i na co.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez kasiunia788742

Odkad pamiętam a mam 25 lat

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Serio? Myślałam, że jesteś w moim wieku mniej więcej czyli 30 minimum takie wyobrażenie sobie w głowie zbudowałam

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez ateris

Kurcze nigdy w życiu nie byłam na żadnym zabiegu u kosmetyczki. Aż mi wstyd jak was czytam. Żadne kwasy ani nic. Muszę kiedyś się wybrać, chociaż kompletnie jestem zielona co i na co.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja u kosmetyczki też nigdy nie byłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez ateris

Kurcze nigdy w życiu nie byłam na żadnym zabiegu u kosmetyczki. Aż mi wstyd jak was czytam. Żadne kwasy ani nic. Muszę kiedyś się wybrać, chociaż kompletnie jestem zielona co i na co.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja nie chodzę na tego typu zabiegi. Nie znoszę się cyklicznie na coś umawiać, dlatego rzuciłam hybrydy. Fryzjer to jeszcze raz te te kilka miesięcy zniosę. Ja w domu sobie robię różne maski, peelingi, na razie spokojnie mi to wystarcza. Mam tłustą skórę więc też jest jakoś konserwowana przed zmarszczkami.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[DarkChocolate666]

Napisane przez melkmeisje

To się też robi u lekarza? Chyba czas się tym zainteresować Planowalam na 30 cos zrobić przy twarzy, ale wtedy stwierdziłam, że w sumie jeszcze nie muszę, bo przecież dobrze wyglądam Chociaż tak na dobrą sprawę to ja nawet włosów od 2 lat nie farbowałam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Idzie sie do lekarza albo osoby po kursach (mieszkam w UK, nie wiem kto moze wykonywac takie zabiegi w innych krajach). Mi robila pielegniarka po kursie medycyny estetycznej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[16fcd1ff0b24257bafb17301dac5f706a9d6f7ac_61da25acd43dc]

Ja się zastanawiam kto decyduje się na te russian lips czy te inne techniki. Przecież to nie jest anatomiczne, górna warga u ludzi normalnie jest mniejsza niż dolna i na dodatek widac ze "opuchlizna" wychodzi poza kontur warg. Nawet ze szminką widac ze coś tam jest, zadnej natury to nie imituje

[j_fly]

Napisane przez ateris

Kurcze nigdy w życiu nie byłam na żadnym zabiegu u kosmetyczki. Aż mi wstyd jak was czytam. Żadne kwasy ani nic. Muszę kiedyś się wybrać, chociaż kompletnie jestem zielona co i na co.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89047232]Ja u kosmetyczki też nigdy nie byłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ja też Nie licząc robionych paznokci na własny ślub u naszej rodzinnej kosmetyczki. Sama zajmuję się swoją twarzą, oczyszczaniem, pielęgnacją, brwiami itp. Tzn. wiem, że kosmetyczka pewnie zrobiłaby to lepiej, ale jestem zadowolona z efektów mojej samodzielnej pielęgnacji i nie czuję potrzeby, żeby iść do kosmetyczki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sublips]

Napisane przez hakeryeah

Tak naprawdę (prawie) wszyscy celebryci, których oglądamy mają coś zrobione, a tylko u niektórych poszło to nie tak. O większości się nawet nie mówi w kontekście poprawek, a przecież wyglądają młodziej i lepiej niż większość ludzi z ulicy w tym wieku.

No to na pewno - co do pogrubionego - ale nie znam chyba sławnej osoby, a co dopiero na żywo, która ma dobrze zrobione wypełniacze. Taki efekt twarzy jak ma Courtney Cox to dla mnie właśnie wypełniacze, tak samo Demi Moore. Np. Jessica Lange na pewno ma sporo poprawek za sobą, wygląda trochę młodziej niż metryka, ale nadal bardzo dobrze i lepiej niż osoby, które chcą sobie odjąć 20 lat, a w efekcie wyglądają jak kobiety koty.

[ateris]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;89047234]Ja nie chodzę na tego typu zabiegi. Nie znoszę się cyklicznie na coś umawiać, dlatego rzuciłam hybrydy. Fryzjer to jeszcze raz te te kilka miesięcy zniosę. Ja w domu sobie robię różne maski, peelingi, na razie spokojnie mi to wystarcza. Mam tłustą skórę więc też jest jakoś konserwowana przed zmarszczkami.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Też mam tłustą. W sumie na jakiś relaksujący zabieg mogłabym pójść. Aby nie za długi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sublips]

Ja tam lubię chodzić na zabiegi na twarz, chodziłam na oczyszczanie (tak, wiem, że obecnie nie jest polecane, ale mi daje fajny efekt, więc średnio mnie to interesuje), kwasy, mikrodermabrazję, masaż, relaksuje mnie to. Tylko moja kosmetyczka nie ma nigdy wolnych terminów, więc nie byłam u niej gdzieś od dziesięciu miesięcy, bo trudno mi się umówić.

Na paznokcie też chodzę, szkoda mi czasu i kasy, ale jak sama sobie robiłam hybrydy, to prawie zjechałam sobie paznokcie, więc wolę zapłacić i mieć ładne dłonie. Tak samo z henną i regulacją brwi.