Zagroda babuszki

[lenifa]

Lanolinko masz racje to się zdarza, ale u mnie to czasem bylo skopiowanie całych bajek, ze zmienionymi tylko imionami np. A czasem tylko skopiowanie. Kiedyś, ktoś opublikował w internecie moje bajki, podpisując. To sa bajki mojej mamy. I nie zrobiło to żadne z moich dzieci bo ich pytałam, że może któreś z nich. Jedna z bajek wygrała nawet konkurs) haha. Ale kto inny ją zgłosił do niego. Jedną z bajek przerobiono na paskudną piosenkę disco polo czy jak się to zwie. Kiedyś ukazaly się na znaczącej stronie, bibliotece, co mnie strasznie rozśmieszyło bo na spisie pod literą E byłam razem z Einsteinem, Engelsem i Umbertem Eco jako czwarta . haha. Płakałam ze śmiechu pół dnia. No jak się na nich obrazić Chyba, że za Engelsa. Ale prosiłam aby mnie stamtąd usunięto. Może to było błąd))
Co do użycia zdań, zdarza mi się. Staram sie pilnować z tym. Czasem to nieświadomie nawet, a powinien człowiek użyć cudzysłowia

[Lanolinkaaa]

Lenifo to musiało być przykre. Z tego co czytam wychodzi, że jesteś wszechstronnie uzdolniona. Zioła, Mars, leczenie, bajki i opowiadania. Tylko podziwiać. Skąd skopiowano Twoje bajki?

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

A jawy yo chętnie się napije. Chociaż" samowar " pachnie wielkim światem, balami i Anną Kareniną że kto by nie chciał gdy mróz z oknem tego cuda spróbować.

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

No tak, wszyscy piją kawę a ja będę pić jawę🙃

[Amita10]

Ja za kawę podziękuję, wypiłam już dwie Pierwszą o 5.30 rano. Potem sobie jeszcze pospałam i jak wstałam to wypiłam drugą. Za oknem już tylko minus 2 i zapowiadają nawet plus 10. A po Nowym Roku znowu ochłodzenie. Dni mi zadziwiająco szybko lecą biorąc pod uwagę, że zajęć nie mam za wiele. Jak ja wrócę do normalności??? Rozleniwiłam się strasznie.

[lenifa]

Miałam stronkę bajkową, którą shakowano w 2005 roku. Po prostu usunięto z internetu. Ona istnieje tylko na webarchiwe.

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

A tym wszechstronnym uzdolnieniem, to przesada, są obszary co ja się w ogóle nie znam i słucham uważnie innych i nie zabieram głosu. Nie da się znac na wszystkim, bo to "wszystko" to jest wiedza nie do ogarnięcia przez jednego człowieka juz nie mówiąc o kuchni, bo tu to ja moge tylko piskać i cieszę się jak mi się coś uda zrobić. Każda z was jest lepsza niż ja.

[Emmi123]

Dzień dobry i dziękuję za (_)>

Adi ale mam nadzieję, że również popiszesz z Nami.

Widzę, że dotarłam dopiero w południe i mimo, że dzisiaj dość długo spałam to z koncentracją krucho, albo przez to . W każdym razie dzisiaj dzień porządkowy, chociaż mocno przeszkadza w nich ból głowy. Zdaje się, że mam ją od dodatków w occie, które bardzo lubię i w okresie świątecznym jem w dużo większej ilości niż na co dzień. Głowa odezwała się już wczoraj. Z drugiej strony widzę przez okno, że wiatr się pojawił i może ten ból przez niego? Nadal biało, chociaż już -4*C a ma się jutro gwałtownie ocieplić... o! Może to też być przyczyna bólu głowy .

Ja też w pewnym miejscu, gdzie pisałam tak po swojemu, przestałam, bo MM rzucił, że te moje opisy znajdę w cudzej publikacji jako swoje... a nie chciałabym. I raczej żebym nie znalazła.

Adi jesteśmy bardzo zadowoleni z tej pościeli (sklep karo) jak już wspomniałam zamówienie przyszło szybko, to pościel jest fajna. Rozwinę temat, bo gadałyśmy o tym na ,,Owockach", wybrałam sobie pościel z flaneli, z tym, że to taka cienka flanela, nie te flanele co znamy z podkoszulków z długim rękawem. Jeszcze nie prałam, ale miła w dotyku, nie gniecie się. Juniorowi zamówiłam bawełnianą z kocim motywem, też bardzo zadowolony. A to jednak z zaskoczenia dostał i nie oponował, to jest ogromny komplement dla produktu.

Herbatko , bardzo to ciekawe co napisałaś o malarstwie. Ponowie moje zapytanie, bo może Ci umknęło - malujesz coś?

Imegan
Amitka
Lanolinka
Lenifa

pranie włączone. - dla pamięci

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

Napisane przez Amita10

Dni mi zadziwiająco szybko lecą biorąc pod uwagę, że zajęć nie mam za wiele. Jak ja wrócę do normalności??? Rozleniwiłam się strasznie.

Oj tak. Człek w kieracie pracy zawodowej tak sobie czasem zatęskni za jakąś przerwą a okazuje się jednak, że potem ciężko wrócić do normalnego trybu.

[lenifa]

A ja właśnie byłam na balkonie i myślałam o Herbatce, bo zachwyciłam się jej malowaniem i gdybym miała czasu trochę i możliwości to chetnie bym sie od niej pouczyła. Myślałam o tym jak wy dziewczyny jesteście zdolne i wiele was w ogóle nie pisze o tym czym się zajmuje.

[Emmi123]

Napisane przez lenifa

Każda z was jest lepsza niż ja.

Lenifo absolutnie nie mogę się z Tobą zgodzić. Twoja wiedza , życie, pasja jaką masz... Nie. I nawet tak nie myśl.

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ----------

Napisane przez lenifa

A ja właśnie byłam na balkonie i myślałam o Herbatce, bo zachwyciłam się jej malowaniem i gdybym miała czasu trochę i możliwości to chetnie bym sie od niej pouczyła. Myślałam o tym jak wy dziewczyny jesteście zdolne i wiele was w ogóle nie pisze o tym czym się zajmuje.

Popieram! Proszę dzielić się swoimi zdolnościami. Ja tak uwielbiam czytać o tym.

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

Mnie w tym roku nie udało się namówić MM do malowania. Jest samoukiem, jak by to rzec - wielkich lotów jego dzieła nie są, ale liczy się hobby. Lubię jego obrazy. Może w tym nadchodzącym roku się uda. Wstawiałam kiedyś na G jego róże. Jak na osobę bez wykształcenia plastycznego, to uważam, że świetnie mu wyszło. Uczył się z yt malować róże. Ogromnie jestem z niego dumna.

[Lanolinkaaa]

Skad macie opcje cytowania?

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

Każdy coś umie,niektórzy więcej inni mniej. Dobrze mieć w życiu coś, przy czym czas płynie inaczej.

Czasem lubię się trochę oderwać od rzeczywistości.

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

Emmi, a może mąż pokusi się żeby Ciebue namalowali, fajnie byłoby być muza 🙂

[Emmi123]

Napisane przez Lanolinkaaa

Skad macie opcje cytowania?

Lanolinko przepraszam Cię, ale najpierw musiałam zapanować nad szczerym i przyjaznym śmiechem, bo rozbawiło mnie twoje pytanie. Jesteś miłośniczką cytowania, wiemy o tym i rzeczywiście musiałaś się tym natychmiast zainteresować
Wczytałaś się w trzy kropki, na pierwszej stronie, które prowadzą na komórce do podglądu jak jest na komputerze - bardziej czytelnym?
Cytowanie jest pod każdym wpisem z prawej strony na fioletowo.
Jest jeszcze ,,wielo-cytuj ten post" ale nie wiem o co chodzi.

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

Napisane przez Lanolinkaaa

Emmi, a może mąż pokusi się żeby Ciebue namalowali, fajnie byłoby być muza ��

Nie jestem jego Muzą, raczej działam na niego jak kawa

Amitka weszłam w te obrazki. Masz na myśli tę piękność przy wazonie z kwiatami? Raczej pasuje do mnie ta panda .

[Lanolinkaaa]

Emmi, no i nawet ten temat z cytatami mi usunęli na kafete.

I nie widzę niczego coby mnie mogło zaprowadzić tan, gdzie cudze słowa mogę zachachmecic🙂

[Emmi123]

Napisane przez Lanolinkaaa

Emmi, no i nawet ten temat z cytatami mi usunęli na kafete.

I nie widzę niczego coby mnie mogło zaprowadzić tan, gdzie cudze słowa mogę zachachmecic��

Nic nie stoi na przeszkodzie abyś założyła go na tym forum. Tylko wybierz sobie dobre miejsce, bo on byłby jakby stało-tematyczny i nie musi być tutaj w plotkach, gdzie jest jedyne miejsce do wątków wielo-tematycznych i do tego mamy przypisany kolor szary (pojawia się co jakiś czas), który dodatkowo informuje, że można na nim gadać o wszystkim i o niczym . Naprawdę, tydzień mi zeszło na znalezienie odpowiedniego dla nas działu. Aby nie było przypału. Nigdy jeszcze z taką dokładnością nie wczytywałam się w regulaminy, a tu przestudiowałam chyba trzy + dział pomocy i pracy moderatorów. Znalazłam dowody na ludzi - moderatorów, którzy dodatkowo pomagają i rzeczywiście rozwiązują problemy.

[herbatka99]

Też herbatkę poproszę, kawa już była. Zimno, sama nie wiem czym się zająć, w kuchni nieporządek, jak zwykle.

Może nasiona sprawdzić? Przyspieszenie wiosnę,ha ha.

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Napisałam, ale nie poszło.teraz o czymś innym. Nie lubię się powtarzać.
Lanolinko, możesz włączyć na smartfonie opcję na komputer, przy pasku adresowym są trzy kropki, kliknij i rozwinie się menu i trochę dalej jest opcja włączenia na widok komputera.będzie lepiej.tylko literki mniejsze

[Emmi123]

Napisane przez herbatka99

Też herbatkę poproszę, kawa już była. Zimno, sama nie wiem czym się zająć, w kuchni nieporządek, jak zwykle.

Może nasiona sprawdzić? Przyspieszenie wiosnę,ha ha.

Nasiona dobry pomysł, można przecież wysiać natkę pietruszki. U mnie na parapecie nadal rośnie sałata i liście buraka. Sposób MM na urywanie pojedynczych listków sałaty rzeczywiście powoduje, że ona sobie dalej rośnie i wypuszcza nowe liście. Urywam od dołu a ona wypuszcza nowe od góry. Koperek można wysiać...

[herbatka99]

Emmi kochana, trochę maluje, ale święta mi przerwały pracę, kupiłam kilka fajnych naczyń do umieszczenia ich na obrazach.

[Emmi123]

Herbatko poszło, on potrafi taki dziwny komunikat dać jak łączy dwa wpisy a potem jak klikasz raz jeszcze to masz komunikat, że wpis jest taki sam jak dopiero co wysłany i go usuwa, bo już go wstawił. Zeszło mi się zanim to rozszyfrowałam.

[Lanolinkaaa]

Napisane przez herbatka99

Też herbatkę poproszę, kawa już była. Zimno, sama nie wiem czym się zająć, w kuchni nieporządek, jak zwykle.

Może nasiona sprawdzić? Przyspieszenie wiosnę,ha ha.

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Napisałam, ale nie poszło.teraz o czymś innym. Nie lubię się powtarzać.
Lanolinko, możesz włączyć na smartfonie opcję na komputer, przy pasku adresowym są trzy kropki, kliknij i rozwinie się menu i trochę dalej jest opcja włączenia na widok komputera.będzie lepiej.tylko literki mniejsze

Sprawdzam, czy mi się misja powiodła

[Emmi123]

Napisane przez herbatka99

Emmi kochana, trochę maluje, ale święta mi przerwały pracę, kupiłam kilka fajnych naczyń do umieszczenia ich na obrazach.

Kochana pamiętaj o mnie.

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Lanolinka

[Lanolinkaaa]

Fajnie, udało sue, dziękuję za pomoc . Od razu wszystko lepiej widzę

[Emmi123]

Lanolinko możesz też w cytowanym tekście wybierać tylko fragment, czyli usuwać co nie potrzebne. tylko pilnuj tego kodu na początku i na końcu cytatu, one muszą być. One są w nawiasie.

[Lanolinkaaa]

Napisane przez Emmi123

tylko pilnuj tego kodu na początku i na końcu cytatu, one muszą być. One są w nawiasie.

Pilnuje 🙂

[Adazina]

Ach, ja to więcej popiszę gdy się wnuśki ferie u nas skończą. Teraz przy necie to ja tylko tak z doskoku.

[herbatka99]

idę do kuchni, próbowałam trochę malowac, ale ciemno. przy elektrycznym swietle nie potrafię, może zainwestować w wielką żarówkę?, .ale to też nie będzie dzienne światło.

[Emmi123]

Napisane przez Adazina

Ach, ja to więcej popiszę gdy się wnuśki ferie u nas skończą. Teraz przy necie to ja tylko tak z doskoku.

No tak, no tak! Zapomniałam... Wnusię masz . Zadowolona z zimy? Wzięła Babcia albo Dziadziuś na saneczki? Moje już za stare konie, chociaż MM któregoś roku, zjeżał z górki na saneczkach To się chyba nazywa męskie zdziecinnienie
Amitka jakoś Cię mało... co znów wyprawiasz?


A u mnie kochane moje pieczony kurczak z warzywami. Uwielbiamy. Podsmażone części z kurczaka albo same nogi czy co tam Wam pasuje z kośćmi albo i bez, na to pokrojone w cząstki, albo w krążki, byle jednolicie, warzywa z włoszczyzny, albo i kalafior i co inne chcecie, do tego cebulka i do piekarnika. Polecają na wierzch plastry cytryny, pyszna jest. I to się piecze. Można po swojemu doprawić, ja dodaję rozmaryn (Lenifo ) I to się piecze. Można wcześniej kawałki mięsa obsmażyć na patelni i dopiero na brytwankę i do pieca. Jak już mięsko jest prawie dobre, to dodaje się albo i nie zielone oliwki i jeszcze chwilę, aaa i jeszcze w połowie pieczenia podlewa się troszkę wodą brytwankę. Mniam, mniam... uwielbiam warzywa.

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

Adi jakie cudne słoneczko

[Imegan]

Dziewczyny skoro myślicie już o siewach,to może czas na kiełki i mikroliscie.Uprawa jest banalna.Potrzebny jest słoik,ja zwykle robię w takim ok.litrowym,gaża,gumka recepturka,jakaś nieduża miseczka no i oczywiście nasionka,ale takie specjalne na kiełki(no chyba że ktoś ma swoje własnoręcznie zebrane).Wsypujemy troszkę tych nasion(najlepiej zacząć od rzodkiewki) do słoika,zalewamy wodą (mniej więcej 1/3,1/4 słoika)zostawiamy tak na kilka godzin np na noc,potem odcedzamy tę wodę (słoik jest już zabezpieczony gazą i recepturką, przepłukujemy i odwrócony do góry dnem stawiamy w miseczce,żeby woda obciekała i tak codziennie działać,po 4-5 dniach kiełki są gotowe.Mozna je przepłukać z tych łupinek po nasionach,ale jak komuś nie przeszkadza to nie trzeba.Ogolnie kiełki są bardzo zdrowe i przy zimowym braku dostępu do świeżych i zdrowych nowalijek są doskonałą alternatywą.Ja z powodzeniem uprawiałam rzodkiewkę,mieszanki łagodne, pikantne,brokuł(bardzo zdrowy i nasionka relatywnie droższe),lucernę, kapustę, soję,soczewicę,adzuki fasolę (fasolowate to na ciepło trzeba zjadać,potrzebują obróbki cieplnej), słonecznik ( też na ciepło).I każdy gatunek potrzebuję różnego czasu kiełkowania do wielkości do spożycia.Potem już jak.da dorośnie te,przebrane z osłonek to można trzymać je kilka dni w lodówce.Mnie osobiscie lepiej smakują kiełki rzodkiewki we niż sama rzodkiewka ze sklepu,oczywiście ta kupowana po za sezonem.

[Adazina]

Avatar zmieniony. Kolor żółty... i okulary... to właśnie Wasza Ada...

Wnuśka teraz w lesie na sankach, więc ja za odkurzacz. Trzeba, trzeba często, bo my rodzina alergików.

---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

Tak, taaak... na sankach jest każdego dnia. Pogoda sprzyja. Jutro ma padać deszcz. Ale to nie szkodzi, bo i tak sanki odpadają. Na jutro Mania ma umówioną wizytę u fryzjera. Będzie podcinanie. Wnusi bob wymaga korekty.

[Emmi123]

My też alergicy to ciągle to sprzątanie i też od razu dojrzałam ten śliczny emotikonek - . Często będzie u mnie gościł
Adi cudownie, trzeba korzystać póki jest taka zimowa zima

Imegan możesz jeszcze raz o tym słoiku i kiełkach ? Bo ja , mnie trzeba tak łopotologicznie. Wykoleiłam się przy tym obracaniu Sam pomysł z kiełkami świetny.
Herbatko ale już tego dnia przybywa, więc... byle do wiosny .

[Amita10]

Emmi, mnie się ta postać od razu skojarzyła z twoim zdjęciem z gara
Kiedyś robiłam kiełki, ale potem mi skisły ze dwa razy i przestałam. A nasionka mam to mogę spróbować znowu. Dziś próbowałam kapustę kiszona co to kisiłam przed upadkiem. Wyszła bardzo dobra tylko już mocno kwaśna. Ale nie taki kis jak sklepowa tylko normalnie, przyjemnie kwaśna. Będę robiła sukcesywnie.
Leniwo, ja nie mam żadnych talentów, malować nie umiem, druty, szydełka mnie wkurzają, gotuję z przymusu :P Nasiona w altanie to na razie niedostępne. Po Nowym Roku zajmę się zakupem ziemi do wysiewów, bo mam zamiar szybko paprykę i bakłażany posiać. No, tak pod koniec stycznia.

[Imegan]

Emmi słoik zabezpieczony gazą i recepturką ustawić w miseczce do góry dnem, trochę lekko na ukos,wtedy nadmiar wody zcieka i żadna pleśń się nie wytworzy.Nie trzeba się przejmować korzuszkiem na korzonkach.To są korzenie wlosnikowe.Mnie nigdy nic się z kiełkami nie działo,no chyba,że nasiona były stare i nie miały siły kiełkowania.

[Adazina]

Uch... poddaję się... napisałam parę słów (przy pomocy telefonu) i mi wszystko zwiało... buuu...

---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:43 ----------

Gdy wnuśka spać pójdzie wyciągnę tablet. Może na nim łatwiej mi będzie pisać.

[Emmi123]

Adi nie zrażaj się. Nic nie jest doskonałe, a po ostatnich perypetiach jakie zafundowało nam, tamto miejsce, to tu wydaje mi się, że jest idealnie I mam nadzieję, że tak pozostanie.

Dokupiliśmy dzisiaj węgla, staniał 100 zł na tonie. Jest szansa, że polecimy na nim już do przedwiośnia. Syn odebrał autko z naprawy, trwało i trwało, bo mięli problem z doszukaniem się przyczyny. Ma testować, czy znaleźli. Jutro ksiądz jeździ ,,po kolędzie". Tyle co zatrzymuje się przed posesjami dla bezpieczeństwa. I zaraz rok się kończy...

---------- Dopisano o 18:56 ---------- Poprzedni post napisano o 18:54 ----------

Amitka ale na G jestem na łące i niczym strach na wróble a Ty mi wynajdujesz ślicznotkę niczym z żurnala mody i stylizacji wnętrz , no dzięki , miło mi

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

I znów testują fajerwerki...

---------- Dopisano o 19:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

Adi bardzo twarzowe okularki ma Słoneczko .