Kobieca i męska energia.

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez Limonka2738

No to chyba kupujemy w innych sklepach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Najwyraźniej

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[Mija62]

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89108499]Z ciekawości zajrzałam przed chwilą na stronę sklepu Smyk. Zabawki podzielone ze względu na funkcję a nie płeć. W kategorii zabawki edukacyjne na większości brak zdjęć sugerujących dla jakiej płci miałby być to gadżet, jeżeli już to zdjęcie i chłopca i dziewczynki. W pojedyńczych egzemplarzach rzeczywiście zdjęcie tylko np dziewczynki choć na zestawie do eksperymentów fizycznych. W kategorii ubrania która rzeczywiście jest podzielona na płeć jak dla mnie i po jednej i po drugiej stronie kolory dość stonowane powtarzające się u jednej i drugiej płci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Oczywiście. Nawet reklamy na mini mini np kolejka Tomek i przyjaciele, a w reklamie dziewczynka się nią bawi, tak samo w sklepach nie ma podziału zabawek na płeć, tylko kategorie.

[Limonka2738]

To ciekawe, bo po wejściu w kategorię "Zabawki I gry" na smyk.com wyświetla mi się "zabawki dla dziewczynek" i "zabawki dla chłopców".

https://www.smyk.com/zabawki-dla-dziewczynki.html

EDIT. https://www.smyk.com/zabawki-gry.html

Proszę, do wyboru "bestsellery", "dla dziewczynki" I "dla chłopca".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sally1642]

Upss Limonka przyznaj się, pewnie masz kontakty w Smyku i specjalnie poprosiłaś znajomego aby zmienił układ strony aby potwierdzić że podział zabawek ze względu na płeć istnieje

[cava]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;89107972]Sama sobie znajdź jeśli cię to interesuje
Sądzę, że ten % jest wystarczająco duży, by opłacało się produkować ubrania "męskie" na ludzi o takich wymiarach, skoro ja mając takie wymairy (160 wzrostu, ~60 w talii, 80parę-90 w tyłku i cyckach) mam większość ubrań "męskich" i na mnie pasują.[/QUOTE]

A dlaczego nagle to maja być ubrania męskie, o takich kształtach?
Przecież podział jest be i fuj.
No jakby ten % osób płci męskiej o kobiecych kształtach ciała był wystarczająco duży, to by takie ubrania się opłacały i były produkowane i sprzedawane. Jakoś nie ma.
Opłacalność jest głównym i 100% bezwzględnym wyznacznikiem dla producentów i sprzedawców.

---------- Dopisano o 08:33 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ----------

Napisane przez Midziak

z rózowym i niebieskim jako kolorami to jest w ogóle wspaniały przekręt marketingowy, bo chyba do XIX wieku różowy był kolorem stereotypowo męskim (bo np. kojarzenie sie z mięsem), dopiero producenci zabawek zrobili na tym polu pewne płciowe pranie mózgu

Mi tez coś takiego się kojarzy, ze kiedyś różowe było dla chłopców.
A potem jakoś nagle się zmieniło.

Swoją droga jak ktoś ma problem z kolorami to przecież może swoim, oraz wszystkim znajomym dzieciom i całemu otoczeniu przemycać info, ze różowy to kolor nadmanganianu potasu a niebieski to lakmus w kwaśnym odczynie, a jak odczyn jest inny to kolor tez się zmienia.

Wszyscy wyniosą z tego jakaś korzyść życiowa, bez względu na płeć, a dzieci lubią takie wklejki.

[karynakruk]

On sobie nic nie robi z podziałów:
https://www.instagram.com/markbryan9...c4WNO6tYAnEMkk

[f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a]

Napisane przez Sally1642

Upss Limonka przyznaj się, pewnie masz kontakty w Smyku i specjalnie poprosiłaś znajomego aby zmienił układ strony aby potwierdzić że podział zabawek ze względu na płeć istnieje

Zajrzałaś chociaż na tą stronę żeby zobaczyć jak ten podły podział wygląda czy sobie darowałaś bo przecież wystarczy że w fachowej literaturze feministycznej napiszą ze tak jest i bierzesz to za pewnik? Proszę, zdjęcie z podziałem kategorii Smyka. Tych podstawowych czyli pierwszych bo do tego co przesłała Limonka trzeba się przeklikać a więc nie jest to sklepowy standard a jedynie opcja. Załącznik 7767176

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89108947]Zajrzałaś chociaż na tą stronę żeby zobaczyć jak ten podły podział wygląda czy sobie darowałaś bo przecież wystarczy że w fachowej literaturze feministycznej napiszą ze tak jest i bierzesz to za pewnik? Proszę, zdjęcie z podziałem kategorii Smyka. Tych podstawowych czyli pierwszych bo do tego co przesłała Limonka trzeba się przeklikać a więc nie jest to sklepowy standard a jedynie opcja. Załącznik 7767176

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Mi dosłownie wyskoczyło od razu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[j_fly]

Napisane przez Limonka2738

Mi dosłownie wyskoczyło od razu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ciekawe, bo mnie wyskakuje to, o czym pisze taka_ona86.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a]

Napisane przez Limonka2738

Mi dosłownie wyskoczyło od razu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Limonka a tak szczerze uważasz że te zabawki które są w kategorii dla dziewczynki to serio takie wzmacniające stereotypy? Wszystkie w różu i cekinach?
Załącznik 7767183

Dla mnie i kolorystycznie i rodzajowo to bardzo neutralne produkty. I nie przeczę że znajdziemy na stronie Smyka zdjęcia dziewczynek księżniczek tylko dlaczego ich ma nie być skoro część dziewczynek właśnie tymi księżniczkami chce być?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89109143]Limonka a tak szczerze uważasz że te zabawki które są w kategorii dla dziewczynki to serio takie wzmacniające stereotypy? Wszystkie w różu i cekinach?
Załącznik 7767183

Dla mnie i kolorystycznie i rodzajowo to bardzo neutralne produkty. I nie przeczę że znajdziemy na stronie Smyka zdjęcia dziewczynek księżniczek tylko dlaczego ich ma nie być skoro część dziewczynek właśnie tymi księżniczkami chce być?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ja tylko mówiłam o tym, że podział w ogóle istnieje. Co już jest słabe.

https://www.taniaksiazka.pl/bajki-dl...gaAiKUEALw_wcB

To takie przykłady dosłownie pierwsze z brzegu, ja naprawdę nie szukam specjalnie, bo nie siedzę w temacie w ogóle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez cava

A dlaczego nagle to maja być ubrania męskie, o takich kształtach?
Przecież podział jest be i fuj.
No jakby ten % osób płci męskiej o kobiecych kształtach ciała był wystarczająco duży, to by takie ubrania się opłacały i były produkowane i sprzedawane. Jakoś nie ma.
Opłacalność jest głównym i 100% bezwzględnym wyznacznikiem dla producentów i sprzedawców.\

Totalnie nie zrozumiałaś o czym piszę.

[Sally1642]

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89109143]Limonka a tak szczerze uważasz że te zabawki które są w kategorii dla dziewczynki to serio takie wzmacniające stereotypy? Wszystkie w różu i cekinach?
Załącznik 7767183

Dla mnie i kolorystycznie i rodzajowo to bardzo neutralne produkty. I nie przeczę że znajdziemy na stronie Smyka zdjęcia dziewczynek księżniczek tylko dlaczego ich ma nie być skoro część dziewczynek właśnie tymi księżniczkami chce być?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

A ty wszystko musisz tak negować? Strasznie agresywna jesteś Tak, przeglądałam produkty w przeciwieństwo do ciebie bo ograniczyłaś się jedynie do kategorii.
Specjalnie dla ciebie, analiza:

Kategorie dla dziewczynek:
- niemowlęce
- lalki i akcesoria
- artystyczne i kreatywne
- odgrywanie ról
- pluszaki
- klocki

Kategorie dla chłopców:
- niemowlęce
- klocki
- samochodziki i pojazdy
- edukacyjne
- figurki
- warsztat i narzędzia

Tylko dwie kategorie się pokrywają. Dlaczego "warsztat i narzędzia" jest tylko w kategorii dla chłopców? Dziewczynki też lubią takie zabawki. Dlaczego "edukacyjne" są tylko w dziale dla chłopców? Dlaczego "pluszaki" i "odgrywanie ról" są tylko w kategorii dla dziewczynek? Bo chłopcom nie przystoi bawić się w dom?

Kategoria odgrywanie ról dla dziewczynek, przykłady stereotypowych zabawek:
- Przybory kuchenne ze stolnicą,
- Pani Domu, pralka, żelazko, deska do prasowania, zestaw z akcesoriami
- mikser ręczny
- suszarka na pranie, drewniana zabawka
- zmywarka do zabawy
- deska do prasowania z żelazkiem, drewniana zabawka

Ojej, ciekawe czemu takiej kategorii zabawek nie ma "dla chłopców" Pewnie dlatego że chłopcy w ogóle się w to nie bawią, nie dlatego że część rodziców (nawet nieświadomie) bardziej zachęca swoje córki do zabawy w odgrywanie ról niż synów. I na odwrót, rodzice do zabawy klockami bardziej zachęcają synów niż córki. Możesz sobie przeczytać te badania które wrzuciłam zamiast wszystko wypierać
Wydaje mi się żę ty nadal nie rozumiesz o co chodzi. Taki podział zabawek na płeć jest zupełnie niepotrzebny, zabawki NIE MAJĄ płci.


Edycja: wrzucam screen z głównej strony "Zabawki i gry", bo ktoś tu insynuuje że ten podział na płeć jest jakoś ukryty Notabene, kategorie bardzo neutralne kolorystycznie. Ale oczywiście, to ja sobie coś ubzdurałam...

[f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a]

Napisane przez Sally1642

A ty wszystko musisz tak negować? Strasznie agresywna jesteś Tak, przeglądałam produkty w przeciwieństwo do ciebie bo ograniczyłaś się jedynie do kategorii.
Specjalnie dla ciebie, analiza:

Kategorie dla dziewczynek:
- niemowlęce
- lalki i akcesoria
- artystyczne i kreatywne
- odgrywanie ról
- pluszaki
- klocki

Kategorie dla chłopców:
- niemowlęce
- klocki
- samochodziki i pojazdy
- edukacyjne
- figurki
- warsztat i narzędzia

Tylko dwie kategorie się pokrywają. Dlaczego "warsztat i narzędzia" jest tylko w kategorii dla chłopców? Dziewczynki też lubią takie zabawki. Dlaczego "edukacyjne" są tylko w dziale dla chłopców? Dlaczego "pluszaki" i "odgrywanie ról" są tylko w kategorii dla dziewczynek? Bo chłopcom nie przystoi bawić się w dom?

Kategoria odgrywanie ról dla dziewczynek, przykłady stereotypowych zabawek:
- Przybory kuchenne ze stolnicą,
- Pani Domu, pralka, żelazko, deska do prasowania, zestaw z akcesoriami
- mikser ręczny
- suszarka na pranie, drewniana zabawka
- zmywarka do zabawy
- deska do prasowania z żelazkiem, drewniana zabawka

Ojej, ciekawe czemu takiej kategorii zabawek nie ma "dla chłopców" Pewnie dlatego że chłopcy w ogóle się w to nie bawią, nie dlatego że część rodziców (nawet nieświadomie) bardziej zachęca swoje córki do zabawy w odgrywanie ról niż synów. I na odwrót, rodzice do zabawy klockami bardziej zachęcają synów niż córki. Możesz sobie przeczytać te badania które wrzuciłam zamiast wszystko wypierać
Wydaje mi się żę ty nadal nie rozumiesz o co chodzi. Taki podział zabawek na płeć jest zupełnie niepotrzebny, zabawki NIE MAJĄ płci.


Edycja: wrzucam screen z głównej strony "Zabawki i gry", bo ktoś tu insynuuje że ten podział na płeć jest jakoś ukryty Notabene, kategorie bardzo neutralne kolorystycznie. Ale oczywiście, to ja sobie coś ubzdurałam...

Ja się pytam kto Ci karze filtrować zabawki po płci? Robisz to bo tak chcesz i wyniki tych poszukiwań podajesz jako potwierdzenie swoich teorii o wszechobecnych nierównościach. Można wejść na stronę Smyka kliknąć zabawki i wybrać je po funkcji? Można ale po co z tego skorzystać skoro można wyszukać specjalnie kategorię dla dziewczynek i zrobić aferę bo nie ma tam warsztatu a powinien być. Jeszcze na wszelki wypadek z 100 dostępnych rzeczy wynajdziesz 3 które są różowe i pełna szczęścia informujesz "uff udowodnione". Przepraszam ale tak strasznie próbujesz rozdmuchać problem że przybiera to już rozmiary katykaturalne. Jak już wcześniej pisałam: próbujesz wyłamać otwarte drzwi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Gravitsappa]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;89107972]Sama sobie znajdź jeśli cię to interesuje
Sądzę, że ten % jest wystarczająco duży, by opłacało się produkować ubrania "męskie" na ludzi o takich wymiarach, skoro ja mając takie wymairy (160 wzrostu, ~60 w talii, 80parę-90 w tyłku i cyckach) mam większość ubrań "męskich" i na mnie pasują.[/QUOTE]

Sorry ale już to widzę, jak przy wymiarach 60 talia/90 biodra pasują ci męskie spodnie.
Jak ktoś lubi ubrania worowate to się ubierze, ale dopasowanej marynarki, koszuli czy dżinsów na pewno nie, nie przy takiej sylwetce.

[Mija62]

Napisane przez Limonka2738

To ciekawe, bo po wejściu w kategorię "Zabawki I gry" na smyk.com wyświetla mi się "zabawki dla dziewczynek" i "zabawki dla chłopców".

https://www.smyk.com/zabawki-dla-dziewczynki.html

EDIT. https://www.smyk.com/zabawki-gry.html

Proszę, do wyboru "bestsellery", "dla dziewczynki" I "dla chłopca".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja akurat wchodzę z menu->edukacja i rozwój -> interaktywne i w tym nie ma wyboru płci. I bardziej miałam na myśli stacjonarny smyk, przeważnie kupujemy zabawki interaktywne, lub puzzle i nie ma tego w jakimś dziale 'czlopiec' czy 'dziewczynka' są kategorie- klocki, lalki, puzzle, gry planszowe itp

[Sally1642]

taka_ona86, ja kończę dyskusję bo jak kulą w płot. Pisałam już wcześniej dlaczego taki podział jest zły i prowadzi do pogłębienia stereotypów płci które mają negatywny wpływ na dzieci jak i dorosłych, niezależnie od płci.



Skoro ty tego nie rozumiesz (albo nie chcesz zrozumieć z jakiegoś powodu) to trudno. Badania na ten temat są i to potwierdzają a ty nadal swoje. Trochę jak rozmowa z foliarzem / plaskoziemcem, ktoś pokazuje badania a on nadal obstaje przy swoim.

Mam nadzieję że żadne bliskie tobie dziecko nie będzie wyśmiane z powodu tego że bawi się zabawką "przeznaczoną do drugiej płci".

[f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a]

Napisane przez Sally1642

taka_ona86, ja kończę dyskusję bo jak kulą w płot. Pisałam już wcześniej dlaczego taki podział jest zły i prowadzi do pogłębienia stereotypów płci które mają negatywny wpływ na dzieci jak i dorosłych, niezależnie od płci.



Skoro ty tego nie rozumiesz (albo nie chcesz zrozumieć z jakiegoś powodu) to trudno. Badania na ten temat są i to potwierdzają a ty nadal swoje. Trochę jak rozmowa z foliarzem / plaskoziemcem, ktoś pokazuje badania a on nadal obstaje przy swoim.

Mam nadzieję że żadne bliskie tobie dziecko nie będzie wyśmiane z powodu tego że bawi się zabawką "przeznaczoną do drugiej płci".

Skąd na końcu wzięłaś wniosek na temat tego że jakiekolwiek dziecko mogłoby zostać przeze mnie wyśmiane z powodu tego że bawi się jakąś zabawką to ja naprawdę nie wiem. Masz po prostu inne postrzeganie świata niż ja i chyba nie potrafisz zrozumieć że nie każdy potrzebuje iść na wojnę z system zwłaszcza jeżeli ten system umożliwia mu życie takie jakiego chce czyli ponad podziałami. Nie mam problemu z tym żeby sięgnąć w sklepie po męski dezodorant jeżeli mam na takowy akurat ochotę. Może Ciebie to krępuje i łatwiej byłoby Ci żyć w świecie w którym wszystko jest neutralne. Ja tam stawiam na pewność siebie i edukowanie dzieci że mogą być kim chcą nie dlatego że zlikwiduje się im wszystkie fizyczne bariery w życiu a dlatego że będą miały głęboko w sobie zakorzenione przekonanie że mogą robić tak jak uważają za słuszne. Również za dyskusję dziękuję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Midziak]

Napisane przez Mija62

Ja akurat wchodzę z menu->edukacja i rozwój -> interaktywne i w tym nie ma wyboru płci. I bardziej miałam na myśli stacjonarny smyk, przeważnie kupujemy zabawki interaktywne, lub puzzle i nie ma tego w jakimś dziale 'czlopiec' czy 'dziewczynka' są kategorie- klocki, lalki, puzzle, gry planszowe itp

W Smyku tak, ale juz np w takim auchan masz oddzielny dział na typowo chłopięce zabawki i na te typowo dziewczęce.

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Byłam dziś w carrefour i podziału brak - wszystko ułożone kategoriami.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[Limonka2738]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;89111628]Byłam dziś w carrefour i podziału brak - wszystko ułożone kategoriami.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Carrefour jest za mały, żeby stosować podział.

W hipermarketach typu Auchan, gdzie jest dużo miejsca, to ten podział wciąż jest aktualny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mija62]

Kiedyś byłam w lekkim szoku, będąc u koleżanki która ma dwoje dzieci ze znaczną różnicą wieku i po starszej córce miała wypasione różowe kabrio z zestawu z Barbi, naprawdę porządne i nie zniszczone i powiedziałam jej że super będzie dla jej synka teraz (miał może ze dwa 2 lata) a ona taka obruszona, że chyba zwariowałam, przecież on jest różowy
Tak samo kiedyś znajoma, zresztą sporo ode mnie młodsza, wyskoczyła z tekstem o moim dziecki- czy diabełek już wygoniony (,chodziło jej o chrzest xD) serio, a jeszcze całkiem inna pytała czemu nie mam czerwonej wstążeczki w wózku, że jej dziecko było zauroczone i ona dzwoniła szybko do ciotki i ciotka jakieś jajka rozbijała. I to były młode 30letnie dziewczyny po studiach, nie jakieś starsze ciotki klotki. Z

[MiamiGlow]

Napisane przez cava

I kształt, no sory, ale kobiety w większości maja inna sylwetkę niż mężczyźni, a naprawdę nie każdy lubi chodzić w ciągnących się za nim worach w których każdy upchnie wszytko, bez względu na swój kształt ciała.

A człowiek potrzebuje jakiejś wygody, jak mam wybrać spodnie to i tak jestem chora od grzebania w stercie modeli, jak się zrzuci na 1 kupę modele męskie i damskie po prostu na stoisku „ spodnie” to znalezienie czegokolwiek pasującego to będzie już praktycznie niemożliwe albo trzeba będzie siedzieć w sklepie całe 14 dni urlopu.


I jakaś bzdura z tymi ubraniami dla dziewczynek, moje były małe kilkanaście lat temu i nie było żadnego problemu z ubieraniem ich dowolnie, nigdy nie gustowałem w różowych tiulach i cekinach i moje córki nie były tak ubieranie bez żadnego problemu.
Ciuchów różnorakich dla dzieci jest pierdyliard w dowolnych stylistykach.

Zgadzam się w 100%. Totalnie nie widzę tego zniesienia podziału w sklepach.
W ogóle bardzo nie lubię skrajności, a osoby od twierdzeń typu "nie ma różnicy między kobietą i mężczyzną" często mają takie poglądy, że bałabym się żyć w ich świecie. Bo "tolerancja" idzie tylko w jedną stronę. Jeśli odnajdujesz się w tym tradycyjnym podziale płci to niby od razu kierujesz się stereotypami, jesteś ciemiężona przez mężczyzn i nie myślisz samodzielnie.
Z mojej perspektywy to wymyślanie problemów na siłę, bo serio każda grupa społeczna mogłaby zbudować sobie teorie, jak to społeczeństwo ją ciśnie stereotypami. Tymczasem moim zdaniem i tak idziemy w lepszą stronę i każdy naprawdę ma dużo możliwości na wyrażanie siebie i bycie sobą. Wiadomo, że zawsze będą jakieś kwasy, bo ludziom się nigdy w 100% nie dogodzi, ale to po prostu życie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4]

Napisane przez MiamiGlow

Tymczasem moim zdaniem i tak idziemy w lepszą stronę i każdy naprawdę ma dużo możliwości na wyrażanie siebie i bycie sobą. Wiadomo, że zawsze będą jakieś kwasy, bo ludziom się nigdy w 100% nie dogodzi, ale to po prostu życie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tylko dlatego, że ci ludzie, których poglądy są dla Ciebie zbyt ekstremalne, odwalili cała robotę i te zmiany popchnęli do przodu. Właśnie wytykając nierówności i stereotypy.

To tak jakbyś powiedziala, po co się szczepić na ospę, przecież tej choroby już nie ma. Ano nie ma, ponieważ ludzie się szczepią. Mylisz przyczynę że skutkiem

Masz prawo wyrażać siebie jak chcesz, ponieważ inni włożyli w to wysiłek, wywalczyli i wciąż walczą. X lat temu prawo kobiety do głosu było uznawane za przesadę, prawo własności dla kobiet, wczesniej zniesienie niewolnictwa, nieprzynalezemie do religii itd. To były poglądy ekstremalne. I to dzięki ludziom którzy je wyrażali przesuwają się granice w kierunku wolności

Sent from my BV9800Pro using Tapatalk

[j_fly]

[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;89113619]Tylko dlatego, że ci ludzie, których poglądy są dla Ciebie zbyt ekstremalne, odwalili cała robotę i te zmiany popchnęli do przodu. Właśnie wytykając nierówności i stereotypy.

To tak jakbyś powiedziala, po co się szczepić na ospę, przecież tej choroby już nie ma. Ano nie ma, ponieważ ludzie się szczepią. Mylisz przyczynę że skutkiem

Masz prawo wyrażać siebie jak chcesz, ponieważ inni włożyli w to wysiłek, wywalczyli i wciąż walczą. X lat temu prawo kobiety do głosu było uznawane za przesadę, prawo własności dla kobiet, wczesniej zniesienie niewolnictwa, nieprzynalezemie do religii itd. To były poglądy ekstremalne. I to dzięki ludziom którzy je wyrażali przesuwają się granice w kierunku wolności

Sent from my BV9800Pro using Tapatalk[/QUOTE]Jasne, tylko szkoda, że część tych osób zapomniała, że niektórzy ludzie wybierają tradycyjny model życia, związku itp. z własnej woli, a nie z powodu uciemiężenia. Dla mnie każda skrajność jest zła i trochę dziwi mnie to, że te najbardziej wyzwolone wizażanki mają tak duży brak tolerancji dla kobiet, które dobrze czują się w tym tradycyjnym, stereotypowym stylu życia. Nie piszę tutaj konkretnie o sobie, bo moje życie wygląda jak połączenie obu tych poglądów, ale właśnie taką tendencję widzę na wizażu - tolerancja działa tylko w jedną stronę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MiamiGlow]

[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;89113619]Tylko dlatego, że ci ludzie, których poglądy są dla Ciebie zbyt ekstremalne, odwalili cała robotę i te zmiany popchnęli do przodu. Właśnie wytykając nierówności i stereotypy.

To tak jakbyś powiedziala, po co się szczepić na ospę, przecież tej choroby już nie ma. Ano nie ma, ponieważ ludzie się szczepią. Mylisz przyczynę że skutkiem

Masz prawo wyrażać siebie jak chcesz, ponieważ inni włożyli w to wysiłek, wywalczyli i wciąż walczą. X lat temu prawo kobiety do głosu było uznawane za przesadę, prawo własności dla kobiet, wczesniej zniesienie niewolnictwa, nieprzynalezemie do religii itd. To były poglądy ekstremalne. I to dzięki ludziom którzy je wyrażali przesuwają się granice w kierunku wolności

Sent from my BV9800Pro using Tapatalk[/QUOTE]Ok, ale jeśli już iść tym tropem - wszyscy jesteśmy sobie potrzebni. Te stereotypy i schematy mają swoje funkcje społeczne. Dają uproszczony obraz świata i porządkują go na tyle, że nasz gatunek ludzki po prostu działa. Tacy jesteśmy. Gdyby każdy miał wymyślać siebie na nowo to trwałby chaos i prawdopodobnie nie bylibyśmy w stanie zapewnić sobie przetrwania. Co jakiś czas nadchodzą zmiany, ale żeby się przyjęły potrzeba aprobaty większości i lat na przyswojenie nowego porządku. Mi się wydaje, że i tak ludzkość pędzi z tymi zmianami i rozwojem. Może czasem próbuje się nadać temu zbyt szybkie tempo, przez co pojawia się wiele skrajności i konfliktów. Ogólnie to jest złożony temat i na pewno wychodzi poza coś więcej niż "bo ja, bo ty".


Wydaje mi się też, że wiele kobiet wciąż preferuje styl mężczyzny, który ma w sobie jakieś cechy dominujące i jest po staremu męski. Że ta zmiana "równouprawnienia" nie została jeszcze przyswojona w standardowej wersji, a co dopiero jakieś zaprzeczanie płci. Skąd niby ogromna popularność romansów mafijnych? Kiedyś sięgnęłam po jakiś bestseller i myślę, że te "fantazje" dużo mówią o podświadomych pragnieniach. Ten typ faceta, który wie, czego chce, zrobi wszystko, by to osiągnąć, będzie opiekować się swoją kobietą, ale będzie też nieraz szorstki i brutalny w obyciu. Nie można przeżyć ileś dziesiątków lat w jakiejś myśli kulturowej, a potem nagle ot tak, przewrócić ją na drugą stronę. Natomiast zbyt skrajne forsowanie pewnych rzeczy może przynieść odwrotny skutek i uskrajnić też drugi biegun.
Rozumiem, że zwolennicy myśli "mężczyzna i kobieta to to samo" walczą o swoje i pewnie tak musi być, tak jak zwolennicy bardziej tradycyjnego podejścia będą stawiać opór. Czas pokaże jaka postawa zwycięży. Sama jestem ciekawa co przyniesie przyszłość, bo może okazać się zaskakująca.

Musimy też postawić sobie pytanie - po co to wszystko? Żeby ludziom żyło się lepiej i szczęśliwiej? Wiadomo, że nigdy nie będzie sytuacji, gdy zadowoli się wszystkich. Odważna teza: czy kobieta, która nie miała prawa do głosowania i była zdana na męża była mniej szczęśliwa od współczesnej kobiety, która robi karierę i jest singielką? Jestem pewna, że mimo zmiany sytuacji obie doświadczają tych samych emocji, ale z różnych powodów. Frustrują je inne rzeczy, radują inne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chacaos]

Napisane przez MiamiGlow

Z mojej perspektywy to wymyślanie problemów na siłę, bo serio każda grupa społeczna mogłaby zbudować sobie teorie, jak to społeczeństwo ją ciśnie stereotypami. Tymczasem moim zdaniem i tak idziemy w lepszą stronę i każdy naprawdę ma dużo możliwości na wyrażanie siebie i bycie sobą. Wiadomo, że zawsze będą jakieś kwasy, bo ludziom się nigdy w 100% nie dogodzi, ale to po prostu życie.

Ciśnie się na usta pytanie, do ilu grup doświadczających wykluczenia przynależysz, że uważasz, że ,,to po prostu życie'' i już wystarczy tych problemów, bo Ty ich nie widzisz. Idziemy w dobrą stronę dlatego, że niektórym się chce wytknąć różne nierówności i absurdy, a i tak zmiana nie zachodzi wszędzie, nawet jeśli widzi się ją akurat w swojej banieczce. Nie każdy kupuje dziecku zabawki w Smyku, ma do dyspozycji całe centrum handlowe i żyje w fajnym, wspierającym otoczeniu, gdzie brat i siostra pomagają mamie po równo i nikt nie wyśmiewa kupienia zabawkowego odkurzacza chłopcu i dinozaura na motocyklu dziewczynce.

Napisane przez MiamiGlow

Wydaje mi się też, że wiele kobiet wciąż preferuje styl mężczyzny, który ma w sobie jakieś cechy dominujące i jest po staremu męski. Że ta zmiana "równouprawnienia" nie została jeszcze przyswojona w standardowej wersji, a co dopiero jakieś zaprzeczanie płci. Skąd niby ogromna popularność romansów mafijnych? Kiedyś sięgnęłam po jakiś bestseller i myślę, że te "fantazje" dużo mówią o podświadomych pragnieniach. Ten typ faceta, który wie, czego chce, zrobi wszystko, by to osiągnąć, będzie opiekować się swoją kobietą, ale będzie też nieraz szorstki i brutalny w obyciu. Nie można przeżyć ileś dziesiątków lat w jakiejś myśli kulturowej, a potem nagle ot tak, przewrócić ją na drugą stronę. Natomiast zbyt skrajne forsowanie pewnych rzeczy może przynieść odwrotny skutek i uskrajnić też drugi biegun.

Jakoś na świecie więcej jest Ziutków zwyklaków pod pantoflem żony niż szorstkich mafiozów ociekających testosteronem, więc nie traktowałabym powiastek soft porno jako cennego materiału źródłowego. Nikt nie broni Ci wchodzić w dowolne układy z dowolnymi facetami i nawet wyjść za największego troglodytę na dzielni, ale dyskusja o pewnych zjawiskach i kwestionowanie ich to naturalny etap rozwoju cywilizacji.
Pociąg seksualny/romantyczny wynika z natury człowieka i płci w tym kontekście nie da się olać (poza osobami pan), ale natura nie napisała konstytucji uznającej tylko małżeństwa różnopłciowe, nie stworzyła jogurtów dla mężczyzn i różowych odkurzaczy dla dziewczynek, nie przypisała też żadnej płci określonych kolorów czy fasonów i nie zdecydowała, że tylko męskie ciuchy będą miały porządne kieszenie - co jest złego w dyskusji o (nie)zasadności tych zjawisk? Myślicie, że ktoś z Zary przeczyta ten wątek i wymiesza Wam jutro męskie portki z damskimi?

---------- Dopisano o 00:55 ---------- Poprzedni post napisano o 00:50 ----------

Napisane przez MiamiGlow

Wiadomo, że nigdy nie będzie sytuacji, gdy zadowoli się wszystkich. Odważna teza: czy kobieta, która nie miała prawa do głosowania i była zdana na męża była mniej szczęśliwa od współczesnej kobiety, która robi karierę i jest singielką? Jestem pewna, że mimo zmiany sytuacji obie doświadczają tych samych emocji, ale z różnych powodów. Frustrują je inne rzeczy, radują inne.

Aż trudno tę odważną tezę skomentować. Walić postęp, jeśli tradycyjny, prawdziwy Polak miałby dostać od niego bólu odwłoka.

[b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4]

Napisane przez MiamiGlow

Odważna teza: czy kobieta, która nie miała prawa do głosowania i była zdana na męża była mniej szczęśliwa od współczesnej kobiety, która robi karierę i jest singielką? Jestem pewna, że mimo zmiany sytuacji obie doświadczają tych samych emocji, ale z różnych powodów. Frustrują je inne rzeczy, radują inne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kobieta karierowiczka może po prostu nie zagłosować i znaleźć sobie męża, który będzie jak utrzymywał. Ma wolność wyboru. Dla drugiej uslugiwanie mezowi było jedyna możliwa droga przetrwania - ten wybór dla niej nie istniał.

Karierowiczka może być sfrustrowana brakiem awansu czy singielstwem. Kobieta żyjąca w patriarchacie w Indiach będzie sfrustrowana gwałtem małżeńskim i niemoznoscia odejścia i decydowania o swoim życiu. Tak, obie mają inne frustracje, jednak nie są to frustracje o jednakowej wadze

Sent from my BV9800Pro using Tapatalk

[Milagros_90]

Napisane przez MiamiGlow

Odważna teza: czy kobieta, która nie miała prawa do głosowania i była zdana na męża była mniej szczęśliwa od współczesnej kobiety, która robi karierę i jest singielką? Jestem pewna, że mimo zmiany sytuacji obie doświadczają tych samych emocji, ale z różnych powodów. Frustrują je inne rzeczy, radują inne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeśli tamta zdana na męża kobieta została do ślubu zmuszona przez ówczesne konwenanse, nie kochała męża, ale nie miała możliwości innej drogi życia, to tak, hipotetyczna współczesna karierowiczka-singielka, żyjąca tak, jak lubi, może być szczęśliwsza. Ta pierwsza nie miała wyboru, ta druga ma.

[MiamiGlow]

Napisane przez chacaos

dyskusja o pewnych zjawiskach i kwestionowanie ich to naturalny etap rozwoju cywilizacji.

Napisane przez chacaos

co jest złego w dyskusji o (nie)zasadności tych zjawisk? Myślicie, że ktoś z Zary przeczyta ten wątek i wymiesza Wam jutro męskie portki z damskimi?

Zabawne, bo przecież to uwzględniłam w moim poście. Napisałam, że to naturalne, że robią się dwa obozy - jeden, który chce szybkich i dużych zmian na już, drugi, który woli tradycyjne podejście. A przyszłość jest efektem tego starcia. Mam wrażenie, że zarzucasz mi, że tego nie rozumiem. Rozumiem, tylko nie jestem w 100% po tej rewolucyjnej stronie i wzięłam udział w dyskusji.

[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;89114455]Kobieta karierowiczka może po prostu nie zagłosować i znaleźć sobie męża, który będzie jak utrzymywał. Ma wolność wyboru. Dla drugiej uslugiwanie mezowi było jedyna możliwa droga przetrwania - ten wybór dla niej nie istniał.
[/QUOTE]
Ale jeśli człowiek nie zna alternatywy, coś jest dla niego normą i najbliższą codziennością - postrzega to w inny sposób. Ja wiem, że to trudny temat, szczególnie z naszego kulturowego punktu widzenia. Niemniej naprawdę wydaje mi się, że trudno porównywać różne epoki/kultury w czarno-biały sposób.

Napisane przez Milagros_90

Jeśli tamta zdana na męża kobieta została do ślubu zmuszona przez ówczesne konwenanse, nie kochała męża, ale nie miała możliwości innej drogi życia, to tak, hipotetyczna współczesna karierowiczka-singielka, żyjąca tak, jak lubi, może być szczęśliwsza. Ta pierwsza nie miała wyboru, ta druga ma.

Takie wybory nie zawsze dają szczęście. Jeśli na przykład chciała mieć karierę i rodzinę, ale nie udało się, bo nie znalazła kandydata odpowiedniego na męża i jest już zbyt późno na ciążę, odczuwa pustkę. Co nie jest takie rzadkie. Szczególnie że kobiecie bardzo rozwiniętej trudno znaleźć partnera na podobnym poziomie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz