Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji - Strona 8 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2022-03-15, 19:55   #211
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 24 937
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji

[1=747bf32364fc13da37122d4 9c7e01f75501e8a1a_65540b7 83ff7c;89151994]Te osoby, które wyemigrowały - w innych krajach też jest zwyczaj deprecjonowania własnej kultury i zachwycania się wszystkim, co zagraniczne?
[/QUOTE]

W pewnym stopniu tak. Zresztą jest takie stwierdzenie, że kraje azjatyckie to kultura wstydu, a europejskie kultura winy i Niemców szczególnie to drugie dotyczy.

Spotykam się z opiniami, że lepiej nie spotykać rodaków Niemców za granicą. Gadki o Niemcu na urlopie w sandałach i skarpetach. Narzekanie na słabą kinematografię, na 4 te same gęby, które grają we wszystkich znanych filmach.

Pewne deprecjonowanie widać zwłaszcza w stosunku do USA.
Stereotyp Niemca w amerykańskich filmach też nie jest za fajny. Oglądam właśnie Better call Saul i jest tam taka niemiecka ekipa budowlana. Zleceniodawca urządził im coś w stylu bungalow, gdzie oczywiście jest bar z lanym piwem i nawet pada tekst, że Niemcy muszą mieć przecież piwo. Sądzę że podobnie byłaby przedstawiona polska ekipa budowlana (włącznie z mordobiciem po pijaku).

Raz w barze jakaś postronna Niemka skomentowała moje piwo, że jak można taki niemiecki szajs zamawiać (a był to jakiś Paulaner).

I jeszcze taki szczególik: nazwiska Amerykanów pochodzenia niemieckiego są tu wymawiane po amerykańsku. Zuckerberg to nie jest Cukerberg. Nawet Schwarzenegger jest wymawiany po amerykańsku, chociaż o ile pamiętam Arnie wyjechał z Austrii mając 21 lat.

Edytowane przez chimay
Czas edycji: 2022-03-15 o 19:59
chimay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-03-15, 19:55   #212
Natalie_Alex
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 1 212
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji

Cytat:
Napisane przez Pusheen_ Pokaż wiadomość
Jestem zbyt zmęczona, żeby odnieść się do postu _medianoche i paru innych osób, które poruszyły kwestie "przekładu" języka, który obejmuje sposób myślenia w obcym języku tak naprawdę, a to jest mega ciekawa kwestia, którą lubię badać, ale wciąż mam do tego za mało danych Ale jutro spróbuje, bo zauważyłam potencjał do rozwinięcia właśnie tego tematu - nawiązuje do niego kilka postów tutaj.

Tak, uważam, że Polacy są wręcz beznadziejni, jeśli chodzi o sposób wyslawiania/ton języka. Niezwykle łatwo przenosimy w mowie emocje - ale inaczej niż Włosi, bo u nas przeważają te negatywne. I raczej nie jesteśmy zbytnio ekspresyjni, co niby upodobania nas do introwertycznych Duńczyków lub Norwegów. Ale zła energia i tak buzuje...To jest dla mnie mniej więcej jak bulgoczący czajnik - taka energia w sposobie mówienia, kiedy człowiek stara się zachować uprzejmość, ale wszystko w nim buzuje i mało nie wybuchnie , starając się wciąż - na miarę swoich możliwości - kulturalnie odpowiedzieć na pytanie albo coś wyjaśnić i albo w końcu wybuchnie, albo stłumi tę złość i...wyżyje się na kimś innym . No nie należymy do najbardziej uprzejmych narodów, ale też kultura/obyczaje, a wg mnie to przede wszystkim kultura pracy to na nas wymusza.

Z opinii obcokrajowców słyszę, że naszej część Europy słabo idzie nie tylko porozumiewanie się w języku angielskim, ale w ogóle bycie komunikatywnym.
I potem jest takie nabijanie się z wyjątkowo mało komunikatywnych Skandynawow, bo chociaż uczą się angielskiego od małego i kładą nacisk na edukację, to i tak ogranicza ich ich własna zasciankowosc.
O Czechach slyszalam, że przenoszą wulgarny ton z ojczystego języka do angielskiego, bo nie do końca kontrolują swoje emocje.

I to w ogóle dotyczy części krajów obszaru postradzieckiego...Ukraiń com też idzie to podobno słabo, podobnie jak Rosjanom - nawet jeśli opanują język w bardzo dobrym stopniu, to i tak nie są w stanie pozbyć się akcentu, który sprawia, że często brzmią niegrzecznie czy wręcz wulgarnie.
I podobnie w Estonii niby - dominuje mówienie wprost, co może być odbierane jako prostactwo, ale oni są po prostu... prostolinijni.

Zaskoczeniem (?) są chyba narody bałkańskie - Rumuni są bardzo uprzejmi, Serbowie podobnie...Ich angielski jest bardzo melodyjny, aż miło posłuchać- jakby w ich mowie grała muzyka. Za to Bosniacy wydają się bardziej zapalczywi i bezpośredni, chyba uprzejmość nie jest ich mocną stroną.

Co do Holendrów to widziałam i slyszalam same najgorsze rzeczy - mówią wprost to, co myślą i są uważani za strasznych prostakow, a może nawet prymitywow.

Ale żeby nie było, że Europejczyków można tylko krytykować - Amerykanie żadną wielką kulturą nie grzesza.

Spójrzcie na różnice między American a British English...Amerykanski slang, ich prostackie poczucie humoru Aż mi słabo...




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ksenofobia aż się z ciebie wylewa.

I czy tę wiedzę na temat Amerykanów opierasz na tym nieszczęśliwym forum, którego użytkownicy, jacyś boomerzy, cię rzekomo gnębią z innego kontynentu brzydkimi zdjęciami z młodości?

Wyjedź gdzieś, poznaj świat i ludzi, a dopiero potem się wypowiadaj, bo teraz to brzmisz jak internetowy nolife, które swoje poglądy opiera na tym, że coś tam gdzieś usłyszał.
Natalie_Alex jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-03-15, 20:35   #213
Wolha wRedna
Zakorzenienie
 
Avatar Wolha wRedna
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 13 853
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji

Cytat:
Napisane przez kaledonia Pokaż wiadomość
A Ty masz pracę ogarniętą ? Czy te żony mają pracę ?
Uczyć się języka lokalnego to normalka, a nie żadne wow.

Wydaje mi się, ze wyraźnie zasugerowałam, że na razie pobędę sobie "utrzymanką"


O żonach (co najmniej o jednej) napisałam wyraźnie , że nie ma. Druga, przez 3 lata mieszkania w Pl też nie miała, tylko dorywcze.



Ale normalką nie jest (przynajmniej nie przypominam sobie żeby w Pl, czy innym UK byłą taka możliwość), że uczysz się za depozyt który Ci wzrócą, jak w określonym czasie zdasz egzamin. Ja jestem pod pozytywnym wrażeniem póki co.



Mam wrażenie, że na wizażu nie można napisać, że:


- nie ma się problemów finansowych (chociaż z drugiej strony nigdzie nie ma tyle przedsiębiorczyń, korposzczurów z mieszkaniami przed 30stką i kobiet zoważających że 15 koła miesięcznie to za mało, żeby mieć dziecko),


- zamierza się dobrowolnie przez dłuższy czy krótszy okres czasu siedzieć na utrzymaniu faceta (feministki Cię zjedzą),


- powiedzieć, że emigracja jest z przyczyn świtopoglądowych a nie ekonomicznych,


- przyznać się, że się jej boisz, ale patrząc realnie wiesz, że w dłuższej perspektywnie raczej dobrze na niej wyjdziesz.


Cytat:
Napisane przez kaledonia Pokaż wiadomość
Ja to bym wiała od takich ludzi, a niekoniecznie kraju.

Ja wieję i od ludzi o od kraju, bo niestety oni mają prawo wyborcze a to realnie wpływa na moje życie jeśli pozostaję w tym państwie.




Cytat:
Napisane przez Sadako_ Pokaż wiadomość
O wow, ale snobizm i wyższość, przynajmniej z tego posta bije taką pogardą. Mam kolegę w Danii, przeprowadził się z rodziną jeszcze przed pandemią. Człowiek wykształcony i pracuje jako specjalista w swojej dziedzinie i nie opisałby Danii jako kraj mlekiem i miodem płynący. Zaściankowe poglądy, niechęć do obcokrajowców i patrzenie na ludzi przez pryzmat stereotypów tam też się zdarzają.
Snobizmem nazywasz to, że boję się o własne zdrowie i życie?


Że pozwalam sobie gardzić ludźmi realnie łamiącymi prawo?



Tak czuję wyższość nad przestępcą.


Ja tylko przypominam: wizaż, facebook, instagram jest pełen oświeconych ludzi. Jak są wybory, to wszyscy grzmią w mediach i lecą głosować przeciwko PIS, ale jakoś wyniki wyborów i sondarzy mamy jakie mamy.



Tak więc każdy z nas zna ludzi takich jak opisałam. I ja tu podałam specjalnie znane mi skrajne przypadki.



Co do innych krajów mlekiem i miodem płynących. Nie wiem jak jest gdzieś indziej, ale wiem jak w Polsce. Jest mi bardzo przykro z tego powodu, ale rozsądek zmuszą do wyjazdu. Dodatkowo w Polsce nie ma realnie nikogo, bo cała rodzina siedzi także po różnych europejskich krajach.
__________________
aktualizacje
Wolha wRedna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-03-15, 20:42   #214
747bf32364fc13da37122d49c7e01f75501e8a1a_65540b783ff7c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 1 333
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji

Cytat:
Napisane przez chimay Pokaż wiadomość
W pewnym stopniu tak. Zresztą jest takie stwierdzenie, że kraje azjatyckie to kultura wstydu, a europejskie kultura winy i Niemców szczególnie to drugie dotyczy.

Spotykam się z opiniami, że lepiej nie spotykać rodaków Niemców za granicą. Gadki o Niemcu na urlopie w sandałach i skarpetach. Narzekanie na słabą kinematografię, na 4 te same gęby, które grają we wszystkich znanych filmach.

Pewne deprecjonowanie widać zwłaszcza w stosunku do USA.
Stereotyp Niemca w amerykańskich filmach też nie jest za fajny. Oglądam właśnie Better call Saul i jest tam taka niemiecka ekipa budowlana. Zleceniodawca urządził im coś w stylu bungalow, gdzie oczywiście jest bar z lanym piwem i nawet pada tekst, że Niemcy muszą mieć przecież piwo. Sądzę że podobnie byłaby przedstawiona polska ekipa budowlana (włącznie z mordobiciem po pijaku).

Raz w barze jakaś postronna Niemka skomentowała moje piwo, że jak można taki niemiecki szajs zamawiać (a był to jakiś Paulaner).

I jeszcze taki szczególik: nazwiska Amerykanów pochodzenia niemieckiego są tu wymawiane po amerykańsku. Zuckerberg to nie jest Cukerberg. Nawet Schwarzenegger jest wymawiany po amerykańsku, chociaż o ile pamiętam Arnie wyjechał z Austrii mając 21 lat.
O poczuciu winy u Niemców z powodu IIWŚ wiem, ale że mają takie kompleksy na punkcie Amerykanów czy jakieś kompleksy w ogóle, to pierwsze słyszę. Zawsze się można dowiedzieć czegoś nowego.


Ja kiedyś pracowałam w hotelu i pamiętam, że moim największym koszmarem było obsługiwanie grupek facetów z Niemiec i UK. Z żadną inną narodowością nie było takich problemów, a w dwóch wymienionych przypadkach zawsze jakieś atrakcje w postaci plucia jedzeniem i jednoczesnego zapraszania mnie na randkę, latania nago z jednego pokoju do drugiego... no kosmos. I ci ludzie nie mieli żadnego poczucia wstydu z tego powodu. Nie miałam zbyt wielu innych kontaktów z Niemcami, ale na jakimś wypadzie do Berlina czy przy współpracy z kimś tej narodowości doświadczenia były raczej pozytywne. Nie wiem, co w nich wstępuje na wyjazdach turystycznych - i moje odczucia nie są tu wyjątkiem, o Niemcach i Brytyjczykach krążą (a przynajmniej krążyły jakieś 10 lat temu) w światku hotelarskim legendy.
747bf32364fc13da37122d49c7e01f75501e8a1a_65540b783ff7c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-03-15, 20:51   #215
747bf32364fc13da37122d49c7e01f75501e8a1a_65540b783ff7c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 1 333
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89152038]Nie. To co francuskie jest najlepsze


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Tak, to akurat wiem Pierwszy raz pojechałam do Francji jako nastolatka i cóż, nie wspominam tego miło. Odebrałam Francuzów jako strasznie zadufanych w sobie, coś a la ich obraz z Emily w Paryżu. Bardzo słabo mówiłam wtedy po francusku i pewnie to był największy problem (zwłaszcza że byłam na północy i naprawdę mało co rozumiałam).
747bf32364fc13da37122d49c7e01f75501e8a1a_65540b783ff7c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-03-15, 21:16   #216
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 751
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji

Cytat:
Napisane przez Wolha wRedna Pokaż wiadomość
Wydaje mi się, ze wyraźnie zasugerowałam, że na razie pobędę sobie "utrzymanką"

O żonach (co najmniej o jednej) napisałam wyraźnie , że nie ma. Druga, przez 3 lata mieszkania w Pl też nie miała, tylko dorywcze.

Ale normalką nie jest (przynajmniej nie przypominam sobie żeby w Pl, czy innym UK byłą taka możliwość), że uczysz się za depozyt który Ci wzrócą, jak w określonym czasie zdasz egzamin. Ja jestem pod pozytywnym wrażeniem póki co.

Mam wrażenie, że na wizażu nie można napisać, że:

- nie ma się problemów finansowych (chociaż z drugiej strony nigdzie nie ma tyle przedsiębiorczyń, korposzczurów z mieszkaniami przed 30stką i kobiet zoważających że 15 koła miesięcznie to za mało, żeby mieć dziecko),

- zamierza się dobrowolnie przez dłuższy czy krótszy okres czasu siedzieć na utrzymaniu faceta (feministki Cię zjedzą),

- powiedzieć, że emigracja jest z przyczyn świtopoglądowych a nie ekonomicznych,

- przyznać się, że się jej boisz, ale patrząc realnie wiesz, że w dłuższej perspektywnie raczej dobrze na niej wyjdziesz.

Ja wieję i od ludzi o od kraju, bo niestety oni mają prawo wyborcze a to realnie wpływa na moje życie jeśli pozostaję w tym państwie.

Snobizmem nazywasz to, że boję się o własne zdrowie i życie?

Że pozwalam sobie gardzić ludźmi realnie łamiącymi prawo?

Tak czuję wyższość nad przestępcą.

Ja tylko przypominam: wizaż, facebook, instagram jest pełen oświeconych ludzi. Jak są wybory, to wszyscy grzmią w mediach i lecą głosować przeciwko PIS, ale jakoś wyniki wyborów i sondarzy mamy jakie mamy.

Tak więc każdy z nas zna ludzi takich jak opisałam. I ja tu podałam specjalnie znane mi skrajne przypadki.

Co do innych krajów mlekiem i miodem płynących. Nie wiem jak jest gdzieś indziej, ale wiem jak w Polsce. Jest mi bardzo przykro z tego powodu, ale rozsądek zmuszą do wyjazdu. Dodatkowo w Polsce nie ma realnie nikogo, bo cała rodzina siedzi także po różnych europejskich krajach.
Jedziesz do kraju skandynawskiego. Warto by się zapoznać z kulturą. Jest coś takiego jak Prawo Jante ( w Norwegii też podobne ) https://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_Jante
Cytat:
Nie sądź, że jesteś kimś wyjątkowym.
Nie sądź, że nam dorównujesz.
Nie sądź, że jesteś mądrzejszy od nas.
Nie sądź, że jesteś lepszy od nas.
Nie sądź, że wiesz więcej niż my.
Nie sądź, że jesteś czymś więcej niż my.
Nie sądź, że jesteś w czymś dobry.
Nie masz prawa śmiać się z nas.
Nie sądź, że komukolwiek będzie na tobie zależało.
Nie sądź, że możesz nas czegoś nauczyć.
W dalszej części książki: 11. Nie sądź, że jest coś, czego o tobie nie wiemy.
I tak, większość kobiet pracuje w Skandynawii ( choć na część etatu ) i nie jest jakoś super widziane "bycie utrzymanką". To część kultury, nie przeskoczysz tego.
Narzekanie, w ten sposób jaki tu piszesz nie jest mile widziale.
Pracowałam ze Szwedkami, Duńczykami, nie tylko Norwegami i tu są same podobieństwa.
__________________
19 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-03-15, 21:28   #217
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 24 937
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji

Cytat:
Napisane przez kaledonia Pokaż wiadomość
Jedziesz do kraju skandynawskiego. Warto by się zapoznać z kulturą. Jest coś takiego jak Prawo Jante ( w Norwegii też podobne ) https://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_Jante
Jakiś czas temu czytałam Dwunaste: nie myśl, że uciekniesz i przy okazji zapytam: czy Twoim zdaniem to prawo Jante jest rzeczywiście obecne w mentalności Norwegów? Jaki oni sami mają do tego stosunek? Bo brzmi to strasznie, dużo gorzej niż jakieś tam polskie zaścianki czy jeszcze inne stereotypy.
chimay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-03-15, 21:32   #218
Ruwi
Zadomowienie
 
Avatar Ruwi
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 257
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji

Wolha wRedna bardzo dobrze Cię rozumiem, bo też z podobnych powodów myślę o emigracji. W Polsce bardzo dobrze mi się żyje pod względem jakości życia, sporo podróżowałam i naprawdę uważam, że pod względem rozwoju jesteśmy niezłym krajem a nie jakimś tak zaściankiem. Jestem strasznie sfrustrowana i jest mi bardzo przykro z powodu tego, jak nasza władza jest w stanie mi to fajne miejsce do życia niszczyć. Boję się w jakim kierunku to zmierza a jednak decyzję o wyjeździe pasuje podjąć w miarę wcześnie, żeby móc sobie życie w nowym miejscu ułożyć, jestem w takim wieku, że chciałabym już trochę stabilizacji.
Ruwi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-03-15, 21:34   #219
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 751
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji

Cytat:
Napisane przez chimay Pokaż wiadomość
Jakiś czas temu czytałam Dwunaste: nie myśl, że uciekniesz i przy okazji zapytam: czy Twoim zdaniem to prawo Jante jest rzeczywiście obecne w mentalności Norwegów? Jaki oni sami mają do tego stosunek? Bo brzmi to strasznie, dużo gorzej niż jakieś tam polskie zaścianki czy jeszcze inne stereotypy.
To nie żart.
Każdy równy.
Nie ma wywyższania się.
Od przedszkola i szkoły to idzie dalej. Nie ma wyścigu kto więcej zajęć dodatkowych obskoczy.
Nikt o tym nie dyskutuje. Tu nie ma debaty na takie podstawowe tematy.

Nawet jak ktoś jest bogaty, to raczej nie zauważy się tego czy to po ubraniu, czy po zachowaniu. Adres zamieszkania powie więcej.
__________________
19 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-03-15, 21:40   #220
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 24 937
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji

Cytat:
Napisane przez kaledonia Pokaż wiadomość
To nie żart.
Każdy równy.
Nie ma wywyższania się.
Od przedszkola i szkoły to idzie dalej. Nie ma wyścigu kto więcej zajęć dodatkowych obskoczy.
Nikt o tym nie dyskutuje. Tu nie ma debaty na takie podstawowe tematy.

Nawet jak ktoś jest bogaty, to raczej nie zauważy się tego czy to po ubraniu, czy po zachowaniu. Adres zamieszkania powie więcej.
Raczej miałam na myśli te negatywne aspekty: nie powinno się chwalić sukcesami, dobrze o sobie mówić, miasta nie piszą o znanych osobach, które się tam urodziły, bo wystawanie ponad społeczność nie jest mile widziane (to akurat przykład z tego reportażu).
chimay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-03-15, 21:49   #221
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 751
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji

Cytat:
Napisane przez chimay Pokaż wiadomość
Raczej miałam na myśli te negatywne aspekty: nie powinno się chwalić sukcesami, dobrze o sobie mówić, miasta nie piszą o znanych osobach, które się tam urodziły, bo wystawanie ponad społeczność nie jest mile widziane (to akurat przykład z tego reportażu).
Na rozmowie o pracę ok, ale nie przesadnie, bo przechwalanie się nie jest akceptowalne.
Pomników tak jak w Polsce ludziom raczej nie stawiają.
__________________
19 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-03-15, 22:15   #222
Wolha wRedna
Zakorzenienie
 
Avatar Wolha wRedna
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 13 853
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji

Cytat:
Napisane przez kaledonia Pokaż wiadomość
Jedziesz do kraju skandynawskiego. Warto by się zapoznać z kulturą. Jest coś takiego jak Prawo Jante ( w Norwegii też podobne ) https://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_Jante

I tak, większość kobiet pracuje w Skandynawii ( choć na część etatu ) i nie jest jakoś super widziane "bycie utrzymanką". To część kultury, nie przeskoczysz tego.
Narzekanie, w ten sposób jaki tu piszesz nie jest mile widziale.
Pracowałam ze Szwedkami, Duńczykami, nie tylko Norwegami i tu są same podobieństwa.

Nie widzę związku z tym "prawem". Ja się nie wywyższam, ja pokazuję nasze wady narodowe.


W Polsce akurat także jest kultura niewywyższania się. Zarobki? nie podawaj, bo jak masz za mało to wstyd, a jak za dużo to kogoś urazisz. Czujesz się atrakcyjny/ atrakcyjna? Nie mów o tym, powinnaś mieć jakiś kompleks, bo co z tymi co mają ich dużo, masz wygodne życie? nie opowiadaj o tym za wiele, bo będzie, że się chwalisz (i znowu komuś będzie przykro). Badź skromny/ skromna. I można by tak ciągnąć.


A czy ja pisałam, ze nie zamierzam w ogóle pracować? A nawet jakby?



Nie wiem czemu usiłuje się mnie ściągnąć do podłogi. Koniecznie mam iść na ten zmywak, żebym wbiła się w kulturę pracy? Poczekam sobie, pouczę się, naroznosiłam się już ulotek w życiu i popracowałam w magazynie angielskim za czasów studenckich.


Cytat:
Napisane przez Ruwi Pokaż wiadomość
Wolha wRedna bardzo dobrze Cię rozumiem, bo też z podobnych powodów myślę o emigracji. W Polsce bardzo dobrze mi się żyje pod względem jakości życia, sporo podróżowałam i naprawdę uważam, że pod względem rozwoju jesteśmy niezłym krajem a nie jakimś tak zaściankiem. Jestem strasznie sfrustrowana i jest mi bardzo przykro z powodu tego, jak nasza władza jest w stanie mi to fajne miejsce do życia niszczyć. Boję się w jakim kierunku to zmierza a jednak decyzję o wyjeździe pasuje podjąć w miarę wcześnie, żeby móc sobie życie w nowym miejscu ułożyć, jestem w takim wieku, że chciałabym już trochę stabilizacji.

My podjęliśmy i tak dość późno, ale obydwoje w tym roku kończymy 35 lat, nie mamy dzieci, mieszkania z którym aktualnie niebyłoby wiadomo co zrobić. Ja mam małą rodzinę, która już się rozjechała. Partner nie jest ze swoją szczególnie związany.



Uderza mnie to, że komukolwiek teraz mówię że wyjeżdżamy to 3/4 mi gratuluję. Wczoraj babka w luxmedzie wykonująca usg piersi spytała się dlaczego tak szybko (poprzednie miałam 7 miesięcy temu), wyjaśniłam, a ona wyciąga rozmówki hiszpańskie i mówi, że sama w lipcu wyjeżdża.



Byłam skrócić sukienkę, porozmawiałam z krawcową, babeczka na emeryturze, tylko sobie dorabia, ale zastanawia się czy nie zamknąć, bo polski ład i ilość formalności ją wykończą.
__________________
aktualizacje
Wolha wRedna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-03-15, 22:31   #223
MiamiGlow
Zakorzenienie
 
Avatar MiamiGlow
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 4 019
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji

Cytat:
Napisane przez Wolha wRedna Pokaż wiadomość
Mam wrażenie, że na wizażu nie można napisać, że:


- nie ma się problemów finansowych (chociaż z drugiej strony nigdzie nie ma tyle przedsiębiorczyń, korposzczurów z mieszkaniami przed 30stką i kobiet zoważających że 15 koła miesięcznie to za mało, żeby mieć dziecko),


- zamierza się dobrowolnie przez dłuższy czy krótszy okres czasu siedzieć na utrzymaniu faceta (feministki Cię zjedzą),


- powiedzieć, że emigracja jest z przyczyn świtopoglądowych a nie ekonomicznych,


- przyznać się, że się jej boisz, ale patrząc realnie wiesz, że w dłuższej perspektywnie raczej dobrze na niej wyjdziesz.
Mnie to wszystko totalnie nie rusza. Nie jestem mityczną wizażanką zarabiającą miliony, nie mam nic przeciwko temu jak kobieta nie pracuje i utrzymuje ją facet. Ale jest mi przykro, kiedy czytam Twoje wywody, bo swoją wypowiedzią krzywdzisz naprawdę wiele osób. Sugerujesz, że wszyscy w Polsce są beznadziejni i każdy normalny chce stąd uciekać. A to nie jest prawda. Masz aż tak złą opinię o tym kraju? Może oglądasz za dużo wiadomości i kłótni polityków?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
MiamiGlow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-03-15, 22:47   #224
Wolha wRedna
Zakorzenienie
 
Avatar Wolha wRedna
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 13 853
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji

Cytat:
Napisane przez MiamiGlow Pokaż wiadomość
Mnie to wszystko totalnie nie rusza. Nie jestem mityczną wizażanką zarabiającą miliony, nie mam nic przeciwko temu jak kobieta nie pracuje i utrzymuje ją facet. Ale jest mi przykro, kiedy czytam Twoje wywody, bo swoją wypowiedzią krzywdzisz naprawdę wiele osób. Sugerujesz, że wszyscy w Polsce są beznadziejni i każdy normalny chce stąd uciekać. A to nie jest prawda. Masz aż tak złą opinię o tym kraju? Może oglądasz za dużo wiadomości i kłótni polityków?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie, nie wszyscy, ale nie chcę być w przyszłości na miejscu tej krawcowej. Po co bić się z koniem, czytaj z systemem?


Ludzie w Polsce nie są beznadziejni, a przynajmniej nie wszyscy. Tylko nie wszyscy się jeszcze obudzili, czego im życzę z całego serca.



I pewnie nadal będę w miarę możliwości zamawiać rzeczy z polskich sklepów, kupować jak mi się zdaży okazja - polski miód (zawsze od dziadka z targu, czy z pasieki, nigdy z marketu). Zamawiać polskie kosmetyki, bo są mega.



Zamierzam się fajnie pożegnać z babeczką z pobliskiego sklepu, gdzie jesteśmy tak zżyci, że się ostatnio wzruszyłam, kiedy zamawiałam pączki na tłusty czwartek, a pracownik do mnie ,że nie musi nigdzie zapisywać ile dla nas, bo pani A. to już sama pamięta.



Zapamiętam, starszego pana, który ma 90 lat i którego firma świadczy usługi mojej firmie i zawsze gdy do nas przychodzi to sobie miło gawędzimy.



To są rzeczy i ludzie za którymi będę mega tęsknić.
__________________
aktualizacje
Wolha wRedna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-03-15, 22:48   #225
747bf32364fc13da37122d49c7e01f75501e8a1a_65540b783ff7c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 1 333
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji

Cytat:
Napisane przez Wolha wRedna Pokaż wiadomość
Wydaje mi się, ze wyraźnie zasugerowałam, że na razie pobędę sobie "utrzymanką"


O żonach (co najmniej o jednej) napisałam wyraźnie , że nie ma. Druga, przez 3 lata mieszkania w Pl też nie miała, tylko dorywcze.



Ale normalką nie jest (przynajmniej nie przypominam sobie żeby w Pl, czy innym UK byłą taka możliwość), że uczysz się za depozyt który Ci wzrócą, jak w określonym czasie zdasz egzamin. Ja jestem pod pozytywnym wrażeniem póki co.



Mam wrażenie, że na wizażu nie można napisać, że:


- nie ma się problemów finansowych (chociaż z drugiej strony nigdzie nie ma tyle przedsiębiorczyń, korposzczurów z mieszkaniami przed 30stką i kobiet zoważających że 15 koła miesięcznie to za mało, żeby mieć dziecko),


- zamierza się dobrowolnie przez dłuższy czy krótszy okres czasu siedzieć na utrzymaniu faceta (feministki Cię zjedzą),


- powiedzieć, że emigracja jest z przyczyn świtopoglądowych a nie ekonomicznych,


- przyznać się, że się jej boisz, ale patrząc realnie wiesz, że w dłuższej perspektywnie raczej dobrze na niej wyjdziesz.





Ja wieję i od ludzi o od kraju, bo niestety oni mają prawo wyborcze a to realnie wpływa na moje życie jeśli pozostaję w tym państwie.






Snobizmem nazywasz to, że boję się o własne zdrowie i życie?


Że pozwalam sobie gardzić ludźmi realnie łamiącymi prawo?



Tak czuję wyższość nad przestępcą.


Ja tylko przypominam: wizaż, facebook, instagram jest pełen oświeconych ludzi. Jak są wybory, to wszyscy grzmią w mediach i lecą głosować przeciwko PIS, ale jakoś wyniki wyborów i sondarzy mamy jakie mamy.



Tak więc każdy z nas zna ludzi takich jak opisałam. I ja tu podałam specjalnie znane mi skrajne przypadki.



Co do innych krajów mlekiem i miodem płynących. Nie wiem jak jest gdzieś indziej, ale wiem jak w Polsce. Jest mi bardzo przykro z tego powodu, ale rozsądek zmuszą do wyjazdu. Dodatkowo w Polsce nie ma realnie nikogo, bo cała rodzina siedzi także po różnych europejskich krajach.

Moim zdaniem wyjazd do kraju, którego języka nie znasz i gdzie nie masz perspektyw na szybkie znalezienie pracy w zawodzie, nie ma wiele wspólnego z rozsądkiem. Kojarzy mi się bardziej z podejściem "wszędzie lepiej niż w tej wstrętnej Polsce, wyjeżdżam!", a konfrontacja z rzeczywistością może potem człowieka przerosnąć. Nasz kraj można kochać i można go zwyczajnie nie lubić, ale motywowanie emigracji tym, że kuzyn ciotki coś tam coś tam, i sama emigracja trochę IMO na ślepo, mnie po prostu dziwi. Niemniej życzę powodzenia, szczerze. Jeżeli masz do Polski tak negatywny stosunek, to nie ma sensu się tutaj męczyć.
747bf32364fc13da37122d49c7e01f75501e8a1a_65540b783ff7c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-03-15, 23:02   #226
Pusheen_
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 4 656
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji

Cytat:
Napisane przez Wolha wRedna Pokaż wiadomość
Nie widzę związku z tym "prawem". Ja się nie wywyższam, ja pokazuję nasze wady narodowe.


W Polsce akurat także jest kultura niewywyższania się. Zarobki? nie podawaj, bo jak masz za mało to wstyd, a jak za dużo to kogoś urazisz. Czujesz się atrakcyjny/ atrakcyjna? Nie mów o tym, powinnaś mieć jakiś kompleks, bo co z tymi co mają ich dużo, masz wygodne życie? nie opowiadaj o tym za wiele, bo będzie, że się chwalisz (i znowu komuś będzie przykro). Badź skromny/ skromna. I można by tak ciągnąć.


A czy ja pisałam, ze nie zamierzam w ogóle pracować? A nawet jakby?



Nie wiem czemu usiłuje się mnie ściągnąć do podłogi. Koniecznie mam iść na ten zmywak, żebym wbiła się w kulturę pracy? Poczekam sobie, pouczę się, naroznosiłam się już ulotek w życiu i popracowałam w magazynie angielskim za czasów studenckich.





My podjęliśmy i tak dość późno, ale obydwoje w tym roku kończymy 35 lat, nie mamy dzieci, mieszkania z którym aktualnie niebyłoby wiadomo co zrobić. Ja mam małą rodzinę, która już się rozjechała. Partner nie jest ze swoją szczególnie związany.



Uderza mnie to, że komukolwiek teraz mówię że wyjeżdżamy to 3/4 mi gratuluję. Wczoraj babka w luxmedzie wykonująca usg piersi spytała się dlaczego tak szybko (poprzednie miałam 7 miesięcy temu), wyjaśniłam, a ona wyciąga rozmówki hiszpańskie i mówi, że sama w lipcu wyjeżdża.



Byłam skrócić sukienkę, porozmawiałam z krawcową, babeczka na emeryturze, tylko sobie dorabia, ale zastanawia się czy nie zamknąć, bo polski ład i ilość formalności ją wykończą.
Kultura "niewywyzszania się"?

Zgodzę się, ale nie wydaje mi się, że jesteśmy pod tym względem jakoś wyjątkowi. Uwierz mi, że w USA za próby takiego wybijania się ponad innych zostalabys błyskawicznie sprowadzona do parteru, a pewnie jeszcze skończyło by się na użyciu siły fizycznej. Więc uważam, że tego typu "wyskoki" są tutaj i tak bardziej tolerowane lub po prostu ignorowane, co jest lepszym rozwiązaniem niż doprowadzanie do "rozlewu krwi".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Pusheen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-03-16, 03:22   #227
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 291
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji

Treść usunięta

Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065
Czas edycji: 2023-11-27 o 08:50
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-03-16, 10:41   #228
Didalia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 134
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji

Cytat:
Napisane przez Wolha wRedna Pokaż wiadomość

Nie wiem czemu usiłuje się mnie ściągnąć do podłogi. Koniecznie mam iść na ten zmywak, żebym wbiła się w kulturę pracy? Poczekam sobie, pouczę się, naroznosiłam się już ulotek w życiu i popracowałam w magazynie angielskim za czasów studenckich.


My podjęliśmy i tak dość późno, ale obydwoje w tym roku kończymy 35 lat, nie mamy dzieci, mieszkania z którym aktualnie niebyłoby wiadomo co zrobić. Ja mam małą rodzinę, która już się rozjechała. Partner nie jest ze swoją szczególnie związany.


Uderza mnie to, że komukolwiek teraz mówię że wyjeżdżamy to 3/4 mi gratuluję. Wczoraj babka w luxmedzie wykonująca usg piersi spytała się dlaczego tak szybko (poprzednie miałam 7 miesięcy temu), wyjaśniłam, a ona wyciąga rozmówki hiszpańskie i mówi, że sama w lipcu wyjeżdża.


Byłam skrócić sukienkę, porozmawiałam z krawcową, babeczka na emeryturze, tylko sobie dorabia, ale zastanawia się czy nie zamknąć, bo polski ład i ilość formalności ją wykończą.
Mysle, ze masz dobra motywacje, zeby wyjechac. Znam kilka osob, ktore wyemigrowaly, bo partner dostal swietna oferte pracy, a one wyjechaly na doczepke. Sa bo sa, same pewnie nie podjelyby decyzji o wyjezdzie. Ciebie przynajmniej motywuje niechec do kraju, mowie to bez zlosliwosci. Latwiej Ci bedzie dostrzec pozytywy nowego miejsca, mniej odczujesz tesknote za ojczyzna.

Isc na zmywak czy do jakiejkolwiek pracy nie ma sensu. Nie wiem kto by sie rzucal do pierwszej lepszej fizycznej pracy jesli nie bylby absolutnie zmuszony? Ciagle slysze tu o mitycznych super wyksztalconych Polakach, ktorzy za granica pracuja na magazynie. Nie znam takich osob, jezeli ktos w PL pracowal w X zawodzie to najczesciej na emigracji kontynuuje te sciezke. Chyba ze postanawia sie przebranzowic i zaczac robic cos zupelnie innego, ale to dotyczy lokalsow i wszystkich innych nacji. Juz nie te czasy, ze 50 euro w kieszeni i ahoj przygodo.

Bardzo latwo wpasc w sidla rytmu praca-dom. Wraca sie zmeczonym tylko po to, zeby rano znowu wstac do pracy. W ten sposob tygodnie i miesiace przeciekaja przez palce, a czlowiek nic nie pozwiedzal, nie poczul atmosfery nowego miejsca.

Bedziesz miala na miejscu znajomych? Pisalas, ze znajome pary wyjechaly do Danii, ale nie doczytalam czy do tego samego miasta. Mysle, ze to wazne, szczegolnie jesli wczesniej bylas zajeta zawodowo i prywatnie. Mozesz na poczatku poczuc, ze nie wiesz co ze soba zrobic, bo jestes przyzwyczajona do innego trybu.

Edytowane przez Didalia
Czas edycji: 2022-03-16 o 10:49
Didalia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-03-16, 11:38   #229
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 751
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji

Cytat:
Napisane przez Didalia Pokaż wiadomość
Mysle, ze masz dobra motywacje, zeby wyjechac. Znam kilka osob, ktore wyemigrowaly, bo partner dostal swietna oferte pracy, a one wyjechaly na doczepke. Sa bo sa, same pewnie nie podjelyby decyzji o wyjezdzie. Ciebie przynajmniej motywuje niechec do kraju, mowie to bez zlosliwosci. Latwiej Ci bedzie dostrzec pozytywy nowego miejsca, mniej odczujesz tesknote za ojczyzna.

Isc na zmywak czy do jakiejkolwiek pracy nie ma sensu. Nie wiem kto by sie rzucal do pierwszej lepszej fizycznej pracy jesli nie bylby absolutnie zmuszony? Ciagle slysze tu o mitycznych super wyksztalconych Polakach, ktorzy za granica pracuja na magazynie. Nie znam takich osob, jezeli ktos w PL pracowal w X zawodzie to najczesciej na emigracji kontynuuje te sciezke. Chyba ze postanawia sie przebranzowic i zaczac robic cos zupelnie innego, ale to dotyczy lokalsow i wszystkich innych nacji. Juz nie te czasy, ze 50 euro w kieszeni i ahoj przygodo.

Bardzo latwo wpasc w sidla rytmu praca-dom. Wraca sie zmeczonym tylko po to, zeby rano znowu wstac do pracy. W ten sposob tygodnie i miesiace przeciekaja przez palce, a czlowiek nic nie pozwiedzal, nie poczul atmosfery nowego miejsca.

Bedziesz miala na miejscu znajomych? Pisalas, ze znajome pary wyjechaly do Danii, ale nie doczytalam czy do tego samego miasta. Mysle, ze to wazne, szczegolnie jesli wczesniej bylas zajeta zawodowo i prywatnie. Mozesz na poczatku poczuc, ze nie wiesz co ze soba zrobic, bo jestes przyzwyczajona do innego trybu.
90% Polek, które okupują branżę sprzątającą w Norwegii ma wyższe wykształcenie i nie bierze się to znikąd. (jak znajdę artykuł do wrzucę link później ).
Szukasz pracy w swoim fachu, ale nikt Cię nawet nie zaprasza na rozmowę. Jezyka się uczysz, ale lata mijają, dziura w cv coraz większa, lokalnych referencji nie masz. Nie każdego stać siedzieć latami bez pracy. Wrócić można, ale jak masz np. dziecko to raczej nie zapewnisz ,mu rozłąki z tatusiem.
Najczęściej słyszę, że mogę iść właśnie na magazyn ( bo znam język, bez języka bez szans ), potrzebują ekstra pomocy w przedszkolu ( czekaj na telefon, a może zadzwonią i bedzie praca, musisz znać dobrze język lokalny ), może coś w hotelarstwie na sezon wakacyjny ?
Sklepy nawet do wykładania towaru na półki są obstawione swoimi. Tu nie muszę dodawać, że też język.
__________________
19 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-03-16, 12:07   #230
Didalia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 134
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji

Cytat:
Napisane przez kaledonia Pokaż wiadomość
90% Polek, które okupują branżę sprzątającą w Norwegii ma wyższe wykształcenie i nie bierze się to znikąd. (jak znajdę artykuł do wrzucę link później ).
Szukasz pracy w swoim fachu, ale nikt Cię nawet nie zaprasza na rozmowę. Jezyka się uczysz, ale lata mijają, dziura w cv coraz większa, lokalnych referencji nie masz. Nie każdego stać siedzieć latami bez pracy. Wrócić można, ale jak masz np. dziecko to raczej nie zapewnisz ,mu rozłąki z tatusiem.
Najczęściej słyszę, że mogę iść właśnie na magazyn ( bo znam język, bez języka bez szans ), potrzebują ekstra pomocy w przedszkolu ( czekaj na telefon, a może zadzwonią i bedzie praca, musisz znać dobrze język lokalny ), może coś w hotelarstwie na sezon wakacyjny ?
Sklepy nawet do wykładania towaru na półki są obstawione swoimi. Tu nie muszę dodawać, że też język.
Nie znam kompletnie skandynawskich realiow, wiec trudno mi sie wypowiedziec. Moze ludzie wyjezdzajac przeceniaja rynek pracy, ktory z tego co piszesz w rzeczywistosci nie ma wiele do zaoferowania? Dlaczego w takim razie tyle osob ciagnie w tamtym kierunku?
Znam kilka sprzatajacych Polek w Anglii, zwykle to osoby z fantazjami typu koniecznosc wyjazdu do Polski na tydzien co miesiac. Na zwyklym etacie pracodawca popukalby sie po glowie, wiec jezeli ktos chce w tak nietypowym trybie pracowac to pula zawodow mocno sie ogranicza.

Sama jestem teraz w sytuacji, gdzie nie znam za bardzo jezyka lokalnego. Myslalam nad czyms lajtowym jak praca w hotelu na recepcji na jakis ulamek etatu. Z bieglym angielskim moze mialabym szanse.
Didalia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-03-16, 12:15   #231
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 751
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji

Cytat:
Napisane przez Didalia Pokaż wiadomość
Nie znam kompletnie skandynawskich realiow, wiec trudno mi sie wypowiedziec. Moze ludzie wyjezdzajac przeceniaja rynek pracy, ktory z tego co piszesz w rzeczywistosci nie ma wiele do zaoferowania? Dlaczego w takim razie tyle osob ciagnie w tamtym kierunku?
Znam kilka sprzatajacych Polek w Anglii, zwykle to osoby z fantazjami typu koniecznosc wyjazdu do Polski na tydzien co miesiac. Na zwyklym etacie pracodawca popukalby sie po glowie, wiec jezeli ktos chce w tak nietypowym trybie pracowac to pula zawodow mocno sie ogranicza.

Sama jestem teraz w sytuacji, gdzie nie znam za bardzo jezyka lokalnego. Myslalam nad czyms lajtowym jak praca w hotelu na recepcji na jakis ulamek etatu. Z bieglym angielskim moze mialabym szanse.
W Anglii tak, ale bez lokalnego języka słabo.

W UK to i ja nie znam żadnej Polki sprzątajacej, bo moje koleżanki pracują w zawodzie ( księgowość ), ale Skandynawia jest inna i tu nawet Polce czy innej cuzoziemce trudno bez znajomości do hotelowej recepcji ( możesz się wspinać po szczeblach kariery od pokojówki, ale min lokalnego języka trzeba znać ) startować. sama tego doświadczyłam. Idziesz osobiście pytać o pracę, niby chwalą Twój angielski i znajomość języka lokalnego, a potem i tak nie ma szans na recepcję.
__________________
19 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-03-16, 13:43   #232
Tolvaj
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 574
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji

Cytat:
Napisane przez kaledonia Pokaż wiadomość
90% Polek, które okupują branżę sprzątającą w Norwegii ma wyższe wykształcenie i nie bierze się to znikąd. (jak znajdę artykuł do wrzucę link później ).
Szukasz pracy w swoim fachu, ale nikt Cię nawet nie zaprasza na rozmowę. Jezyka się uczysz, ale lata mijają, dziura w cv coraz większa, lokalnych referencji nie masz. Nie każdego stać siedzieć latami bez pracy. Wrócić można, ale jak masz np. dziecko to raczej nie zapewnisz ,mu rozłąki z tatusiem.
Najczęściej słyszę, że mogę iść właśnie na magazyn ( bo znam język, bez języka bez szans ), potrzebują ekstra pomocy w przedszkolu ( czekaj na telefon, a może zadzwonią i bedzie praca, musisz znać dobrze język lokalny ), może coś w hotelarstwie na sezon wakacyjny ?
Sklepy nawet do wykładania towaru na półki są obstawione swoimi. Tu nie muszę dodawać, że też język.
Sorry Kaledonia, ale po co tam siedzisz i te wszystkie wykształcone Polki skoro nie ma pracy i perspektyw? Nie wynika to trochę z faktu, że mieszkasz na północy Norwegii, gdzie nic nie ma? A już na pewno nie ma większych firm.
BTW znam wielu Polaków, którzy mają dobre prace i znajomość języka nie jest potrzebna. Ale zazwyczaj mieli już jakieś doświadczenie z Polki, no i nie siedzą na totalnym zadupiu.
Tolvaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-03-16, 14:07   #233
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 751
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji

Cytat:
Napisane przez Tolvaj Pokaż wiadomość
Sorry Kaledonia, ale po co tam siedzisz i te wszystkie wykształcone Polki skoro nie ma pracy i perspektyw? Nie wynika to trochę z faktu, że mieszkasz na północy Norwegii, gdzie nic nie ma? A już na pewno nie ma większych firm.
BTW znam wielu Polaków, którzy mają dobre prace i znajomość języka nie jest potrzebna. Ale zazwyczaj mieli już jakieś doświadczenie z Polki, no i nie siedzą na totalnym zadupiu.
Jakiej północy
__________________
19 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-03-16, 14:13   #234
Pusheen_
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 4 656
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji

Cytat:
Napisane przez kaledonia Pokaż wiadomość
W Anglii tak, ale bez lokalnego języka słabo.

W UK to i ja nie znam żadnej Polki sprzątajacej, bo moje koleżanki pracują w zawodzie ( księgowość ), ale Skandynawia jest inna i tu nawet Polce czy innej cuzoziemce trudno bez znajomości do hotelowej recepcji ( możesz się wspinać po szczeblach kariery od pokojówki, ale min lokalnego języka trzeba znać ) startować. sama tego doświadczyłam. Idziesz osobiście pytać o pracę, niby chwalą Twój angielski i znajomość języka lokalnego, a potem i tak nie ma szans na recepcję.
I to jest ta cudowna skandynawska rzeczywistość?

Brzmi dość przerażająco...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Pusheen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-03-16, 14:16   #235
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 751
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji

Cytat:
Napisane przez Pusheen_ Pokaż wiadomość
I to jest ta cudowna skandynawska rzeczywistość?

Brzmi dość przerażająco...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Przerażająco to wyglądała moja wypłata za pracę w zawodzie, po studiach w Polsce, z której mogłam sobie pozwolić co najwyżej na wynajem pokoju u obcej rodziny.
__________________
19 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-03-16, 14:24   #236
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 291
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji

Treść usunięta

Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065
Czas edycji: 2023-11-27 o 08:50
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-03-16, 14:38   #237
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 751
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89152814]Treść usunięta[/QUOTE]
IT to wszędzie szukają.
Lekarzy i pielęgniarek też.
Jak się takie osoby nauczą języka norweskiego do poziomu min B2, to z pracą nie ma problemu.
Z angielskim to tylko niektóre duże firmy, ale to mają stos podań. Poznałam takiego chłopaka zaraz po studiach i on inżynier z angielskim ciężko, ale znalazł pracę i wysłali go na norweski. Żona jego zaczynała od hotelu, bo z samym angielskim nikt ekonomisty nie chce. Nie wiem co dalej, chcieli po kilku latach wracać.
__________________
19 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-03-16, 15:21   #238
Tolvaj
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 574
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji

Cytat:
Napisane przez kaledonia Pokaż wiadomość
Jakiej północy
To chyba jest akurat najmniej ważne, czy mieszkasz na północy, zachodzie czy gdzie tam w Norwegii, ale chyba nie w Oslo i o to mi chodziło. Nie odpowiedziałaś na pytanie, dlaczego te wszystkie wykształcone Polki wolą pracę na sprzątaniu albo dorywczą fizyczną zamiast przenieść się w miejsce, gdzie o pracę byłoby łatwiej?
Tolvaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-03-16, 15:29   #239
747bf32364fc13da37122d49c7e01f75501e8a1a_65540b783ff7c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 1 333
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji

Cytat:
Napisane przez kaledonia Pokaż wiadomość
W Anglii tak, ale bez lokalnego języka słabo.

W UK to i ja nie znam żadnej Polki sprzątajacej, bo moje koleżanki pracują w zawodzie ( księgowość ), ale Skandynawia jest inna i tu nawet Polce czy innej cuzoziemce trudno bez znajomości do hotelowej recepcji ( możesz się wspinać po szczeblach kariery od pokojówki, ale min lokalnego języka trzeba znać ) startować. sama tego doświadczyłam. Idziesz osobiście pytać o pracę, niby chwalą Twój angielski i znajomość języka lokalnego, a potem i tak nie ma szans na recepcję.
A te wszystkie problemy nie wynikają po prostu z kiepskiego przygotowania do emigracji? To nie jest przecież tak, że każdy znajdzie pracę wszędzie - ekonomista na zadupiu wiele nie zwojuje, do tego sama słyszałam, że w krajach skandynawskich ciężko o pracę bez perfekcyjnej znajomości języka. To raczej wypadałoby zawczasu podszkolić się z języka co najmniej do poziomu B2/c1, zrobić rozeznanie na rynku pracy (a najlepiej znaleźć pracę przed wyjazdem) i wtedy emigrować.

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89152814]Treść usunięta[/QUOTE]


To fajnie masz w żadnej firmie, w której pracowałam, nie było takiej możliwości. Nawet jak już ktoś był wybitny, to woleli stworzyć dla niego stanowisko w PL i płacić polską pensję w PLN, niż wysłać zagranicę i płacić ichnie stawki w ichniej walucie.
747bf32364fc13da37122d49c7e01f75501e8a1a_65540b783ff7c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-03-16, 15:39   #240
MiamiGlow
Zakorzenienie
 
Avatar MiamiGlow
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 4 019
Dot.: Zagrożenia/złe strony życia zagranicą/emigracji

[1=747bf32364fc13da37122d4 9c7e01f75501e8a1a_65540b7 83ff7c;89152884]A te wszystkie problemy nie wynikają po prostu z kiepskiego przygotowania do emigracji? To nie jest przecież tak, że każdy znajdzie pracę wszędzie [/QUOTE]
No, ale też nie wszyscy mogą być na przykład programistami. Trudno się przygotować gdy nie ma się naturalnych predyspozycji do czegoś i wtedy chyba trzeba iść na kompromisy zawodowe.
A w jakich krajach jest o pracę najłatwiej? Taką poza zmywakiem i sprzątaniem albo budowlanką? I jakie zawody można wykonywać?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
MiamiGlow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-12-05 12:29:32


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:32.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.