Ślub od pierwszego wejrzenia - odcinek do przodu

[kreolkaa]

Napisane przez Lyse

Dopiero dziś obejrzałam odcinek i w sumie nie ma za wiele co komentować, ślubny brokat jeszcze nie opadł.
Zaczynam mieć lekki przesyt 1 parą,. Bardzo dużo czasu im poświęcają i ten materiał z nimi jest nudnawy. Nie wiem co za "Pomysłowy" Dobromir wysłał ich w to miejsce a już poza sezonem to w ogóle średnio Aga strasznie nadskakuje Kamilowi i robi jakieś dziwaczne rzeczy typu wystawienie ręki na gumę gdy ten mówi, że ciągle ją żuje, itp .
Piotr to taki misiek trochę. No dobry chłop, opiekuńczy i nieba by tej Dorocie przychylił i jednocześnie też zagłaskał. Podczas tej gry z kartami wydaje mi się, że Dorota już wrzuciła wsteczny i zaczyna się wymiksowywać z tej relacji. Brakuje mi u nich chemii, wszystkie gesty jakieś wymuszone.
U Patrycji i Adama wesele jak wesele ale chyba oni dobrze czują się w swoim towarzystwie. Z każdym odcinkiem lubię Patrycję bardziej a dopiero teraz zauważyłam jaką ładną miała sukienkę oboje są ostrożni w ocenach ale dają sobie szansę.

a ja totalnie nie zauważyłam tego u Adama aż odpaliłam 2 raz fragmenty z nim za to mamie Patrycji się trochę wina za dużo polało ale przesympatycznie wyszła na tych setkach

Co do piosenki mamy Adama to nieee - ja nie lubię takich rzeczy i autentycznie miałam taki cringe jak tego słuchałam. Młodzi chyba też za specjalnie nie wiedzieli jak zareagować

Agnieszka dla mnie jest irytująca z tym nadskakiwaniem. Wygląda jakby się chciała przypodobać na siłę. Ona mi się wydaje mniej rozrywkowa od Kamila, raczej taka panna akuratna. Pewnie w normalnych warunkach by go goniła za te fajki i ciągłe picie

Co do Doroty to się zgadzam, nie widzę tutaj chemii - szczególnie właśnie z jej strony

Mama Patrycji jest super, przeurocza kobieta za to mama Adama przesadziła z tą pieśnią - średnio to pasowało na ślub cywilny - mogła poczekać na kościelny i zaśpiewać przy akompaniamencie, pewnie lepiej by to wyszło

[Floydka]

Napisane przez kreolkaa

a co sądzicie o wykonaniu piosenki przez mamę Adama?

I te zbliżenia na twarz Mamy, a potem na miny Młodych . Totalnie na nie, ale no, na upartego można to odebrać jako miły gest.

Ale największy cringe to i tak dla mnie Piotr. No nie mogę gościa przeboleć. Jest miły, grzeczny. Ale, jak słyszę kolejny raz "Dorotka to, Dorotka tamto" to mnie skręca.

U Agi i Kamila nuuuudy. Przewijałam.

Wysłane z pochłaniacza czasu.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez kreolkaa

Agnieszka dla mnie jest irytująca z tym nadskakiwaniem. Wygląda jakby się chciała przypodobać na siłę. Ona mi się wydaje mniej rozrywkowa od Kamila, raczej taka panna akuratna. Pewnie w normalnych warunkach by go goniła za te fajki i ciągłe picie

Co do Doroty to się zgadzam, nie widzę tutaj chemii - szczególnie właśnie z jej strony
(...)

Również mi się nie wydaje, że w normalnych warunkach byłaby aż tak zadowolona z tych używek. No chyba, że to taka cicha woda.

Będę uber zaskoczona jeżeli Dorocie i Piotrowi wyjdzie, bo tam chemii z jej strony za grosz. Najwyżej materiał na związek z rozsądku.

[annav22]

Kurcze,ale dziwna to edycja, niby wszystko ładnie pięknie, a jak dla mnie to oni wszyscy są tacy jacyś dziwni. Szczerze chyba pierwszy raz nie polubiłam żadnego z bohaterów . Bardzo ładne dziewczyny to niezaprzeczalne, ale coś mi nie pasuje w nich no nie wiem.
Szczególnie moją niecheć wzbudza Kamil, nie wiem czemu tak jest po prostu .
Chyba z każda kolejną edycją program traci , mówię po raz kolejny ze pewnie dlatego że 2 edycje rocznie to za dużo.
A już te cyrki Agnieszki na Instagramie, szczerze dla mnie TVN powinien jakoś ją upomniec, bo to za dużo. Tak już chyba każdy zrozumiał ze sa razem/ Kolejna instacelebrytka bedzie.

[kaaarii]

Napisane przez annav22

Kurcze,ale dziwna to edycja, niby wszystko ładnie pięknie, a jak dla mnie to oni wszyscy są tacy jacyś dziwni. Szczerze chyba pierwszy raz nie polubiłam żadnego z bohaterów . Bardzo ładne dziewczyny to niezaprzeczalne, ale coś mi nie pasuje w nich no nie wiem.
Szczególnie moją niecheć wzbudza Kamil, nie wiem czemu tak jest po prostu .
Chyba z każda kolejną edycją program traci , mówię po raz kolejny ze pewnie dlatego że 2 edycje rocznie to za dużo.
A już te cyrki Agnieszki na Instagramie, szczerze dla mnie TVN powinien jakoś ją upomniec, bo to za dużo. Tak już chyba każdy zrozumiał ze sa razem/ Kolejna instacelebrytka bedzie.

Na pudelku był o tym artykuł, że chyba dostała zagrożenie kara od TVN i specjalnie wrzucila zdjęcie kanapy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Napisane przez kaaarii

Na pudelku był o tym artykuł, że chyba dostała zagrożenie kara od TVN i specjalnie wrzucila zdjęcie kanapy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Myślę, że na pewno ją postraszyli karą umowną i chciała się jakoś z tego wyplątać. Chociaż co z tego, jak tu Anita prawopodobnie ich zdradziła:
Screenshot_20220326-213748_Instagram.jpg

[silesianna]

Zero komentarzy dotyczących wczorajszego odcinka, czy wszyscy nadal przeżywają wożenie rosołu?
(dziwię się, że się nie skwasił od tych podróży )

[kroofka]

Napisane przez silesianna

Zero komentarzy dotyczących wczorajszego odcinka, czy wszyscy nadal przeżywają wożenie rosołu?
(dziwię się, że się nie skwasił od tych podróży )

To był tak nudny odcinek, że aż nie ma czego komentować. Akcja z rosołem to jakieś dziwactwo, kto w ogóle wymyślił, żeby ludziska z kamerami TVN na karku rozwoziły po rodzinie gar rosołu?
Za to Dorotka mi się podoba, jest bardzo świadoma tego, co się z nią dzieje w tej relacji, widzi jak się wycofuje i próbuje walczyć. Nic z tego raczej nie będzie, ale przecież na siłę się nie zakocha. Jest miła i wrażliwa, mnie się podoba. A Piotrek to taki Maciej od Laury 2, kobiety mają zero pociągu do takich facetów.

[silesianna]

Napisane przez kroofka

To był tak nudny odcinek, że aż nie ma czego komentować. Akcja z rosołem to jakieś dziwactwo, kto w ogóle wymyślił, żeby ludziska z kamerami TVN na karku rozwoziły po rodzinie gar rosołu?

Za to Dorotka mi się podoba, jest bardzo świadoma tego, co się z nią dzieje w tej relacji, widzi jak się wycofuje i próbuje walczyć. Nic z tego raczej nie będzie, ale przecież na siłę się nie zakocha. Jest miła i wrażliwa, mnie się podoba. A Piotrek to taki Maciej od Laury 2, kobiety mają zero pociągu do takich facetów.

A ja nie rozumiem jak można wymyślić, żeby robić 4 kursy między punktami A i B, żeby zawieźć rosół? albo się pogubiłam zupełnie w tym, jak oni jezdzili. I w ogóle Kamil mocno stracił w moich oczach po tym odcinku, a wcale wysoko w rankingu nie stał. Słabe to wszystko było.

Piotr zupełnie nie zdaje sobie sprawy z tego, że to wiadro lukru z dużą dokładką słodzika, które wylewa na Dorotkę może bardziej ją odstraszyć, niż przekonać do niego. Bardzo mi jej szkoda, można się utopić w zalewie tej słodyczy i szybko się robi niedobrze od nadmiaru. Do mnie on też nie przemawia, w zamierzchłej młodości miałam podobną relację i to było po prostu złe.

Patrycji i Adama prawie w ogóle nie pokazali i nad tym boleję, bo to w sumie może być najciekawsza para. Wbrew temu co się o nich pisze, polubiłam oboje.

[juhaska]

Napisane przez silesianna

Zero komentarzy dotyczących wczorajszego odcinka, czy wszyscy nadal przeżywają wożenie rosołu?
(dziwię się, że się nie skwasił od tych podróży )

Ten wątek mnie tak zmęczył, ze ogólnie ciężko oglądało mi się ten odcinek. Naprawdę czy nie było innego materiału na odcinek?
Chaos akcji rosołowej, już tak patrząc sytuacyjnie naprawdę nie mogę pojąć, że nikt z rodziny nie mógł tego załatwić a nie oni którzy ledwo co wrócili, nie ogarnęli się po powrocie a zostali zobligowani do roli taxi. To już bym zapłaciła taxi lub uberowi żeby mi to zawiózł parząc na to, ze nie mieli czasu się wyszykować. Ewentualnie po co Aga w tym aucie skoro to jego miasto. Ona mogła na spokojnie iść kupić ubranie/prostownicę a on niech już jeździ skoro zupełnie nikt nie mógł tego zrobić za niego..
Nie nie rosołu odechciało mi się na kilka tygodni...

Inne pary na tym te w ogóle mi wyblakły. U pary D+P mam odczucie, że to taka dziewczynka z dorosłym facetem i jakoś mi to nie pasuje.
O P+A trudno coś powiedzieć, strasznie mało ich pokazują

[lulka19]

Napisane przez silesianna

A ja nie rozumiem jak można wymyślić, żeby robić 4 kursy między punktami A i B, żeby zawieźć rosół? albo się pogubiłam zupełnie w tym, jak oni jezdzili. I w ogóle Kamil mocno stracił w moich oczach po tym odcinku, a wcale wysoko w rankingu nie stał. Słabe to wszystko było.

Piotr zupełnie nie zdaje sobie sprawy z tego, że to wiadro lukru z dużą dokładką słodzika, które wylewa na Dorotkę może bardziej ją odstraszyć, niż przekonać do niego. Bardzo mi jej szkoda, można się utopić w zalewie tej słodyczy i szybko się robi niedobrze od nadmiaru. Do mnie on też nie przemawia, w zamierzchłej młodości miałam podobną relację i to było po prostu złe.

Patrycji i Adama prawie w ogóle nie pokazali i nad tym boleję, bo to w sumie może być najciekawsza para. Wbrew temu co się o nich pisze, polubiłam oboje.

Piotr wyrzeka się siebie w imię wygody partnerki. Jest słodki, i uprzejmy do porzygu.

Nie, nie jest to mój typ faceta. Pocztkowo myślałam, że będzie ok, bo ma pewne cechy mojego TŻ, ale tu widzę zmierza wszystko w złą stronę. Spotykałam się kiedyś z podobnym typem faceta, i po kilku tygodniach byłam cholernie umęczona.. Ciągle słodkie smsy, bleh

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[annav22]

Nudy nudy nudy, aż sie komentowac nie chce. Pierwsza para pokazywana do porzy... już , ileż mozna. Jeszcze zeby sie tam cos ciekawego działo, a to sztuczne akcje wymyslane na potrzeby TVN, i wychodzi przy okazji że Kamil to coraz większy zapatrzony w siebie buc
Szkoda że tak mało 3 pary, bo szczerze nawet ciezko cokolwiek o nich powiedziec

[Lyse]

Również się pogubiłam w tej akcji kuriersko - taksówkarskiej. Kamil taki dobry w planowaniu, że kilka razy zmienił go w trakcie realizacji, oszalałabym z kimś tak roztrzepanym. Wcale się nie dziwię, że Agnieszka z niczym nie zdążyła ale jemu się jeszcze bardziej dziwię, że nie pomyślał o jej komforcie gdy jest jego gościem. Nie leży mi od początku ten Kamil i im dalej w las tym więcej drzew.

Typuje, że Piotr i Dorota może być parą do dram. Dorota się łamie i Piotr jej chyba nie pasuje w całokształcie. Pytanie czy pójdzie drogą Julii z poprzedniego sezonu czy będzie próbowała innego wyjścia. Tak myślę, że chyba już widać dlaczego Piotr miał problem ze związkami. Mam poczucie, że w imię "dobra" Doroty on wyzbywa się swojego zdania, poglądów, potrzeb itp. To wszystko zalatuje desperacją a to nigdy nie jest atrakcyjna cecha i Dorota tak naprawdę nie wie jaki on jest, nie może go poznać. Szkoda mi jego i jej. Na Dorotę może spaść duży hejt bo nie chce takiego spokojnego Piotrka ale ja ją trochę rozumiem. Z drugiej strony Dorota nie jest taka delikatna jak wskazuje na to wygląd. Jest uparta i charakterna z tym, że tego nie pokazuje jeszcze.
Ostatnia para - ciężko cokolwiek powiedzieć, za mało ich pokazują.

PS No jak tam komu jeszcze rosołku?

[Zorzoli]

Napisane przez silesianna

A ja nie rozumiem jak można wymyślić, żeby robić 4 kursy między punktami A i B, żeby zawieźć rosół?

bo oni jeszcze w między czasie auta zmieniali i raz jakąś wypas BMW wozili a potem czymś innym. Moze chciał poszpanować jakie auta mają?
Śmieszna jest dla mnie ta para. Widać, że Adze imponuje, że trafił jej się elegancki i kasiasty mąż (a on jednoczęśnie pozuje się na wielkiego business mana a tak na prawdę jest na łasce szwagra co dał mu fuchę u siebie w firmie). Aga chyba nie miała doczynienia z takimi ludźmi i czuje się nieswojo.

Co do 2 pary to oboje są męczący. On za miły a ona taka jakaś znudzona i wiecznie niezadowolona. Chyba nic z tego nie będzie.


Trzecia paara jest ciekawa. W sumie to niby pasują do siebie ale jednak chyba ze strony Patrycji to nie to. Dodatkowo matka Adama ma jakiś dziwny wibe więc wydaje mi się, że po wizycie w jego domu może sie wycofać (chyba, że Adam od razu powie, że chce się wyprowadzić).
Widziałam gdzieś screeny z jego Q&A i pisał, że nie podobał mu się występ matki na ślubie ale docenia za gest

[basiczek24]

A w następnym odcinku będą wozić pomidorówkę czy ogórkową? Serio, też nie rozumiem tego zamieszania, czy siostra Kamila nie mogła przywieźć se tego rosołu sama?
Cały ten odcinek i w ogóle ten sezon nudny jak flaki z olejem.
Co do Piotra to faktycznie cukierkowo do pożygania, wcale się nie zdziwię Dorocie jak go nie zaakceptuje. Dla mnie Piotr bardzo na nie.
Też jestem ciekawa ostatniej pary co tam i nich, czy Patrycja się otworzy i czy coś z tego związku będzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Ja w ogóle nie rozumiem po co oni mieli w ogóle komukolwiek wozić ten rosół. Siostra nie umie sama ugotować? Skojarzyło mi się z wożeniem słoików z domu rodzinnego przez studenciaków.

I jeszcze ta afera z wybieraniem ubrań. Przecież Agnieszka ładnie wyglądała, a inni też nie byli jakoś bardziej wystrojeni. Jakaś dziewczyna siedziała w bluzie.


Dorota chyba zauważyła, że Piotr to typ co zagłaskałby kota na śmierć i to ją irytuje. Dobrze by było, gdyby to sobie wyjaśnili, bo jest tam jakiś potencjał.



Co do ostatniej pary się nie wypowiem, bo jakoś mało są pokazywani.

[maddzia007]

Napisane przez panna_felicjanna

I jeszcze ta afera z wybieraniem ubrań. Przecież Agnieszka ładnie wyglądała, a inni też nie byli jakoś bardziej wystrojeni. Jakaś dziewczyna siedziała w bluzie.

Właśnie o co tam chodziło? przyznaje że oglądałam jednym okiem, bo wykończyła mnie już ta akcja z rosołem i nie załapałam, czemu siostra Kamila pożyczała Agnieszce swoje sukienki?

[lulka19]

Napisane przez maddzia007

Właśnie o co tam chodziło? przyznaje że oglądałam jednym okiem, bo wykończyła mnie już ta akcja z rosołem i nie załapałam, czemu siostra Kamila pożyczała Agnieszce swoje sukienki?

Ja również przewijałam i nie wiem. Zatrzymałam się na tym jak oglądały sukienki siostry.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kroofka]

Napisane przez lulka19

Ja również przewijałam i nie wiem. Zatrzymałam się na tym jak oglądały sukienki siostry.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Agnieszka zniszczyła swoją elegancką bluzkę żelazkiem Kamila. Psiknęła parą i chyba się cała pobrudziła rdzą (?). Ale ciuchy były nie na tę imprezę domowa, którą widzieliśmy, tylko na następną w harmonogramie Kamila XD Siostra też pokazywała, co na nią założy.

[basiczek24]

Chodziło o to że oni później na jakąś imprezę czy urodziny idą i siostra chciała jej pożyczyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[brandie]

Mnie zdziwiły pretensje Doroty o robienie zdjęć przez Piotra, miałam takie WTF. W ogóle trochę ciężko się to ogląda, jest często dla niego niemiła i te niezadowolone odzywki. Irytują mnie mocno ludzie, którzy się tak zachowują. Ona sama powiedziała, że trzeba do niej sporo cierpliwości, więc... Przez chwilę byli moją ulubioną parą, ale Dorota dużo straciła w moich oczach.

Co do Agnieszki i Kamila, to on wydaje się osobą która przykłada większą wagę do wyglądu niż ona plus jego styl bycia jest bardziej chaotyczny. Są przecieki, że pozostali w małżeństwie, trochę mnie to dziwi na ten moment, bo myślę, że w typie Kamila są bardziej "szalone" i spontaniczne dziewczyny, Agnieszka póki co przymila się do niego i prawie nie ma swojego zdania. No i patrząc na niego obstawiam, że w jego typie raczej są dziewczyny które lubią układać włosy, malować się i stroić.

[juhaska]

Tak ta posiadówka to nie ta docelowa impreza (a raczej dwie imprezy) Imprezą docelową mają być urodziny tajemniczej Agaty (?). A następnie impreza u kolegi Kamila.
Tym bardziej kolejny bezsens - skoro Aga potrzebowała ciuchów i prostownicy to zamiast siedzieć na tej posiadówce to heja do galerii. Ona na 15 minut do sklepu a on w tym czasie leci do elektronicznego po prostownicę....
W życiu dawno się tak nie umęczyłam oglądając cokolwiek w TV.
Na forach są przypuszczenia, że ta impreza była wymyślona pod publiczkę. Można by się nad tym zastanowić tym bardziej, że było widać wielkie zdziwienie prezentem który odbierała mama Kamila - tym bardziej, że to był prezent dla siostry Kamila (?) która przecież nie miała urodzin tylko ktoś inny... Nie no kosmiczna ta akcja była

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ----------

Napisane przez brandie

Mnie zdziwiły pretensje Doroty o robienie zdjęć przez Piotra, miałam takie WTF. W ogóle trochę ciężko się to ogląda, jest często dla niego niemiła i te niezadowolone odzywki. Irytują mnie mocno ludzie, którzy się tak zachowują. Ona sama powiedziała, że trzeba do niej sporo cierpliwości, więc... Przez chwilę byli moją ulubioną parą, ale Dorota dużo straciła w moich oczach.

Co do Agnieszki i Kamila, to on wydaje się osobą która przykłada większą wagę do wyglądu niż ona plus jego styl bycia jest bardziej chaotyczny. Są przecieki, że pozostali w małżeństwie, trochę mnie to dziwi na ten moment, bo myślę, że w typie Kamila są bardziej "szalone" i spontaniczne dziewczyny, Agnieszka póki co przymila się do niego i prawie nie ma swojego zdania. No i patrząc na niego obstawiam, że w jego typie raczej są dziewczyny które lubią układać włosy, malować się i stroić.

Właśnie też jestem bardzo zaskoczona przeciekami, że nadal są razem (a praktycznie na 99% jest to pewne). Na moje oko Kamil wydaje się imprezowiczem i bardziej gustuje w dziewczynach typu jego siostra tzn. odmalowane i ubrane mniej klasycznie. Aga z wyglądu i zachowania wydaje się być zaprzeczeniem. Na to wygląda, że widocznie pokazywała się trochę inaczej w pierwszym odcinku - na taką typową panią z banku, a może na tyle jej ten styl imponuje, że postanowiła się dostosować.

[brandie]

Rodzina Kamila polubiła Agę, wszyscy mówią jaka z niej fajna dziewczyna i że do siebie pasują, więc może Kamil dlatego w to brnie. Do tego z Agnieszką ciężko jest się pokłócić póki co, na wszystko przystaje Widziałam w necie, że ktoś znalazł gdzieś zdjęcia Kamila i jego ex i podobno to właśnie dziewczyna z długimi ciemnymi włosami, bardzo szczupła, wymalowana i wystrojona. Mi to do niego pasuje.

[Ellen_Ripley]

Dopóki Agnieszka na wszystko się godzi i przymila to się utrzyma, ale jakoś nie wierzę, że ten związek nadal będzie istniał za 5 lat. No chyba, że będą dzieci i będą to ciągnąć dla nich. Mnie oni do siebie nie pasują. Tak, jak piszecie - ona to nie jego typ (jasne, ludzie nie zawsze mają jakiś bardzo określony, ale on owszem, ma).

[kroofka]

Napisane przez brandie

Mnie zdziwiły pretensje Doroty o robienie zdjęć przez Piotra, miałam takie WTF. W ogóle trochę ciężko się to ogląda, jest często dla niego niemiła i te niezadowolone odzywki. Irytują mnie mocno ludzie, którzy się tak zachowują. .

Ja się wypowiem, bo znam ten mechanizm. I oczywiście z nim walczę. Dorota może być na co dzień zupełnie bezproblemowa i nieczepialska - w otoczeniu osób, które zna i akceptuje lub obcych i prawie obcych. Ale gdy wchodzi w bliską relację z kimś, kto jej się nie podoba, a kto ją mocno osacza, zabiega, narzuca się, włącza jej się mechanizm obronny. Polega to na tym, że próbuje być otwarta, coś tam więc mówi, uśmiecha się, śmieje, ale nie potrafi wyluzować i staje się nadwrażliwa na szczegóły, które w normalnych warunkach by jej nie zajmowały uwagi. Nie wiem, czy dobrze wam to tłumaczę, bo to jest trudne uczucie, człowiek ma wówczas jednocześnie wyrzuty sumienia, chęć ucieczki, nadzieję, że to przeminie, strach, że to z nim jest coś nie tak. I brnie, i jest coraz gorzej, daje drugiej osobie sprzeczne sygnały. Dorotą tak właśnie chyba wewnętrznie miota, widać to po zmianach jej zachowania. Ona bardzo by chciała, żeby on jej się podobał i walczy ze sobą.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez kroofka

Ja się wypowiem, bo znam ten mechanizm. I oczywiście z nim walczę. Dorota może być na co dzień zupełnie bezproblemowa i nieczepialska - w otoczeniu osób, które zna i akceptuje lub obcych i prawie obcych. Ale gdy wchodzi w bliską relację z kimś, kto jej się nie podoba, a kto ją mocno osacza, zabiega, narzuca się, włącza jej się mechanizm obronny. Polega to na tym, że próbuje być otwarta, coś tam więc mówi, uśmiecha się, śmieje, ale nie potrafi wyluzować i staje się nadwrażliwa na szczegóły, które w normalnych warunkach by jej nie zajmowały uwagi. Nie wiem, czy dobrze wam to tłumaczę, bo to jest trudne uczucie, człowiek ma wówczas jednocześnie wyrzuty sumienia, chęć ucieczki, nadzieję, że to przeminie, strach, że to z nim jest coś nie tak. I brnie, i jest coraz gorzej, daje drugiej osobie sprzeczne sygnały. Dorotą tak właśnie chyba wewnętrznie miota, widać to po zmianach jej zachowania. Ona bardzo by chciała, żeby on jej się podobał i walczy ze sobą.

Popieram. Również mi się tak wydaje. Facet jej się po prostu uber nie podoba plus czuje presję, że powinna mimo to próbować i nerwy puszczają. No nie każdy potrafi być poker face Karolem.

[siarka40]

Napisane przez Ellen_Ripley

Popieram. Również mi się tak wydaje. Facet jej się po prostu uber nie podoba plus czuje presję, że powinna mimo to próbować i nerwy puszczają. No nie każdy potrafi być poker face Karolem.

Mnie się takie zachowanie kojarzy trochę z zachowaniem Laury względem Macieja.

[kroofka]

Napisane przez siarka40

Mnie się takie zachowanie kojarzy trochę z zachowaniem Laury względem Macieja.

Tak, tam było to samo. Ten nerwowy śmiech był jakby "zamiast" czepiania się, takim luzowaniem na siłę, choć i ona nie zawsze dawała radę się powstrzymać prze dogryzieniem tej biednej sierotce Maciejowi. Natomiast Karol pokazał, jak należy się w takich sytuacjach zachować - gdy już wiedział, że "mowy nie ma z ta babą", to włączył dystans, separowanie się psychiczne, stoicki spokój, stawianie jasnych granic. Ale mimo to nie obyło się bez strat, bo osoba tak zablokowana może świrować tak jak Iga. Nie do każdego dociera przekaz, niektórzy stają się turbo namolni.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez siarka40

Mnie się takie zachowanie kojarzy trochę z zachowaniem Laury względem Macieja.

O to to. Byłabym uber zdziwiona gdyby się okazało, że jednak pozostali małżeństwem (nie tylko na czas decyzji).

[brandie]

O tak, ja też w nich widzę Laurę i Maćka, chociaż Piotr jest jednak bardziej żwawy do życia niż Maciek. Też ma się wrażenie, że irytuje ją nawet tym, że oddycha

Myślę, że Piotrek może mieć branie po zakończeniu edycji, ze wszystkich trzech kandydatów najbardziej mi odpowiada charakterem, ale ja lubię facetów takich troskliwych misiów, mój osobisty chłop też pewnie by mi dawał fory w bilarda, to w jego stylu