Misja w Zambii - część III

[Seona]

Napisane przez ulisia1

Ok, napisałam co myślałam. Teraz możecie na mnie nakrzyczeć.

Ulisia1 nikt nie będzie na Ciebie krzyczał, bo MAMA, ja, nawet w FAQ jest napisane, że wysyłanie paczek nie opłaca się, powtarzamy to jak zdarta płyta a i tak nikt nie słucha

Jak ktoś ma pieniądze i mu nie szkoda niech wysyła, jak woli wpłacić pieniądze niech wpłaca itp Byleby pomagać Jak kto woli.

Są Osoby, które piszą do mnie z zapytaniem czy można wysłać, paczkę, bo boją się, że pieniądze zostaną źle spożytkowane, lub mieszkają za granicą i nie mają jak wpłacić złotówki itp. i wolą wysłać paczkę czy kopertę bo mają pewność, że tymi rzeczami obdzieli się potrzebujące Dzieci i to jest piękne

Ja też od czasu do czasu wysyłam kopertę bąbelkową, ale nie stać mnie poprostu na wielkie paki. Wpłacam i tak więcej od samego początku, chociaż mam małe Dziecko, to jak na najstarsze 150 dolarów i proszę Siostrę, aby nie zostawiać tego na następne lata, tylko kupować za to co potrzeba, olej, materace, moskitiery itp. to co moja Rodzinka potrzebuje

Edit. Dzisiaj poleciało duuużo formularzy dla Rodziców z nuemrami 400. Sprawdzajcie meile

Edit 2.
SKLEPIK OTWARTY!!!! ZAPRASZAM WSZYSTKICH ZAKUPOMANIAKÓW NA ZAKUPY

Przypominam: Wybrać produkty, policzyć, dodać, wpłacić taką kwotę, w tytule wpisać: imię i nazwisko swojego adoptowanego Dziecka, nr kartoteki i wymienić produkty:

Np. Jaś Kowalski nr 13, ołówek, spodnie, mydło

PROSZĘ SIĘ NIE KŁÓCIĆ !!! Jakbyśmy wprowadzili takie ograniczenia jak w innych adopcjach, że Dziecku nic nie można wysłać, to wtedy też byłoby źle, bo jak to, skoro oni nie mają to nie możemy się podzielić itp

[KateMwale]

Rewelacja sklepik, bardzo przejrzysty

[Schreck]

Witam serdecznie po długim milczeniu i widzę, że od razu władowałem się w środek ognistej dyskusji....

zatem na początek - powiem - hola hola - pax między nami - spokojnie, Ulisia pragnie jedynie zwrócić uwagę, że wiele zdarza się sytuacji gdy praktycznie każde piśnięcie o brak czegoś tam spotyka się z reakcją w postaci wysyłki. Chodzi tu głównie o to by nie generować postaw stagnacyjno - roszczeniowych - przeprowadzono badania i obserwacje w ramach organizacji humanitarnych - zdarza się to często w obozach uchodźców (przykład ekstremalny - wiem) - gdzie udzielana pomoc powoduje wśród poszkodowanych postawy z gatunku - nie mam - dajcie - należy mi się to - i chodzi o to, że postępując tak stąpamy po cienkim lodzie i tak naprawdę może to prowadzić do kreowania i potęgowania takowych postaw - zresztą dodatkowo może to prowadzić do zasiewania zawiści i zazdrości - pamiętajmy - nie każdy jest w stanie przeznaczyć większych środków ponad kwotę adopcyjną i jedna rodzina dostaje więcej - druga mniej - lub co gorsza wcale, jak ktoś się zmyje - i to może zrobić więcej złego niż dobrego. Wiem, że zawsze można powiedzieć - robię z moimi pieniędzmi co uważam za stosowne - ok - ale róbmy to mądrze i używajmy wyobraźni tudzież myślenia perspektywicznego. Tam panuje inna sytuacja i inne systemy wartości - wiąże się to także z panującym ubóstwem, mentalnością i często drobiazg może doprowadzić do sytuacji niepożądanej. Jedną paczką kaszy czy ryżu sprawy nie załatwimy - ba - zrzutem kontenera na spadochronie byśmy nie załatwili. Pieniądze wydane na takie zrywy można przeznaczyć mądrzej - wiele rzeczy jest tam na miejscu i tam można je kupić - kwoty wysyłek nie są małe - tłumaczenie - mogę wysłać - stać mnie na to - to zbędne marnotrawstwo - forumowiczki organizują wysyłki odzieży i innych drobiazgów - wystarczy włączyć rachunek ekonomii i wyobraźnię, a naprawdę zobaczycie, że zostanie więcej środków na zakupy leków, odzieży, przyborów itp - wszystko to to kwestia zorganizowania się i przemyślenia priorytetów - zrzutka na zakupy różnych rzeczy, które tam są dostępne więcej pomoże i więcej potrzebujących skorzysta, wspólne wysyłki to rozwiązanie też bardziej przemyślane. W końcu wszystkie dzieci nasze są. OK - rozgadałem się - odezwał się logistyk we mnie...

teraz sprawy, które sam zacząłem i póki co działam - ciągle Was podczytywałem - tylko weny brakowało by coś skrobnąć, a i wciąż coś zakłócało próby skupienia się - wróciłem z urlopu, odgruzowałem zaległości - zatem piszę - mam spokojniejszy łeb. Na początek - wyjazd - przeciąga się sprawa - i to z paru powodów - najbardziej prozaiczny - zęby - remoncik się zaczął - poszedłem do dentystki - miał być jeden na szybki strzał - pani doktor zajrzała w mą paszczę - spojrzała na mnie - znów w zęby - poleciało odczytanie wyroku - trzy 7mki do wymiany plomb, 3ka do leczenia, 8mka - egzekucja, 7mka - leczenie kanałowe - w środę zaliczyłem fedrowanie jej 4ech korzeni - dopiero wieczorem odpuściło znieczulenie i żuchwa wróciła na miejsce (dlaczego nie można było jej po prostu wyjąć?) - w Afryce wolałbym nie być dla sopocianki1 dobrym przykładem złego przykładu utrzymania uzębienia (choć szoruję codziennie - naprawdę) i służyć za przykład do szkolenia młodych zębodłubów, drugi powód - rozmowa z przedstawicielem ZPKMu zaowocowała serią wskazówek i motywacją do napisania projektu, którego celem jest zwrócenie uwagi Zakonu Maltańskiego na misję w Mpanshyi i udzielenie pomocy - zarówno finansowej, materiałowej jak i profesjonalnego zaplecza personalnego - szczególnie chodzi tu o Arkę i jej potencjał, czyli realizację programów ogólno i szeroko pojętej profilaktyki i dydaktyki, jak i pomocy - temat się mocno zarysował - poszczególne bloki trafią pod wgląd Siostry Józefy i konsultację w ZPKM - wtedy pchniemy to dalej - maszyna biurokracji musi się ruszyć, przemielić - i musi się to stać zanim postawię nogę na afrykańskim lądzie - stamtąd niewiele mógłbym w tej kwestii pomóc. W związku z tym OGROMNA prośba do Gosiakka - jeśli to możliwe - potrzebny będzie zarys rozlokowania skupisk ludności wokół misji, liczebność mieszkańców, przekrój wiekowy dzieci i ich liczebność, przyda się także wszelka wiedza o specyfice obyczajów, mentalności itp - to może pomóc przy zarysowaniu struktury tamtejszego społeczeństwa i tworzeniu programów dydaktycznych w przyszłości przez organizację. Cóż - druga magisterka mi się szykuje - misjologia stosowana - zmontowałem już sobie nawet pomoc pedagoga - ma doświadczenie z dziećmi z domu dziecka - zatem w temacie pomocy sierotom coś naprawdę wartościowego ma szansę powstać.

W tematach przyjemniejszych - jeśli pamiętacie dwójkę kotów , którą kiedyś Wam przedstawiłem - tu dalszy ciąg foto sagi - tym razem pięć nowych pociech - koleżance kicia się rozmnożyła, a ciorny diabełek na końcu albumu, co wyrósł ze znajdy broi i jest zresztą gotowy do adopcji....

http://schreck.fotosik.pl/albumy/499254.html

Uffff - rozpisałem się - jeśli czegoś zapomniałem lub coś pominąłem - dopiszę jak tylko zauważę


Pozdrawiam

[yustyna777]

Sklepik - rewelacja Czy będą w nim jeszcze inne pozycje typu: kura, kasza, mąka, moskitiera, itp. ?

[KateMwale]

Napisane przez yustyna777

Sklepik - rewelacja Czy będą w nim jeszcze inne pozycje typu: kura, kasza, mąka, moskitiera, itp. ?

O ile pamiętam to:
kura - 15zł
mąka - 35zł
moskitiera - 25zł

Może powinnam się zamknąć, ale do takich nie należę. Dostało mi się za wysłanie na materac, śpiwora i kilku paczek budyniów, trudno. Wydawało mi się, że robię ile mogę, aby pomóc misji, nie działam tylko dla mojej rodziny, żeby ją wynieść na piedestał i załatwić za nich wszystko. Robię zbiórki środków higienicznych, szukam ludzi, którzy pokrywają koszta ich wysyłki, zbierałam zabawki, kserowałam alfabety. Wysyłałam leki. Umieszczam informacje o nas gdzie się da. Wysyłam pieniądze na fundusze, arkę, szpital, ale jak widać jestem burżujem bo wysłałam mojej rodzinie coś co się komuś nie spodobało.

[ulisia1]

Napisane przez KateMwale

Dostało mi się za wysłanie na materac, śpiwora i kilku paczek budyniów, trudno. Wydawało mi się, że robię ile mogę, aby pomóc misji, nie działam tylko dla mojej rodziny, żeby ją wynieść na piedestał i załatwić za nich wszystko. Robię zbiórki środków higienicznych, szukam ludzi, którzy pokrywają koszta ich wysyłki, zbierałam zabawki, kserowałam alfabety. Wysyłałam leki. Umieszczam informacje o nas gdzie się da. Wysyłam pieniądze na fundusze, arkę, szpital, ale jak widać jestem burżujem bo wysłałam mojej rodzinie coś co się komuś nie spodobało.

Kate, spokojnie, nie obrażaj się. Po pierwsze - nic nie było personalnie do Ciebie skierowane. Po drugie - wcale ci się nie "dostało" Po trzecie - wszyscy wiemy że robisz i robiłaś dużo dobrego dla ogółu.

Tylko spokojnie. Sama napisałaś - w jedności siła.
To były tylko moje przemyślenia - każdy ma prawo do własnego zdania. I własnych przemyśleń.

Ściskam wszystkich mocno!

[Seona]

Napisane przez yustyna777

Czy będą w nim jeszcze inne pozycje typu: kura, kasza, mąka, moskitiera, itp. ?

Mają być jutro

Napisane przez KateMwale

O ile pamiętam to:
kura - 15zł
mąka - 35zł
moskitiera - 25zł

Może powinnam się zamknąć, ale do takich nie należę. Dostało mi się za wysłanie na materac, śpiwora i kilku paczek budyniów, trudno..

Kasiu nic nie dostało Ci się Zaraz dostaniesz ale ode mnie, ale za takie gadanie!!!!!!
Chodziło tylko o to, że wysyłanie paczek jest drogie i tyle. I o tym wiemy od samego początku, i zawsze powtarzamy, a i tak temat wraca jak bumerang co jakiś czas. Nikt się nie tym nie przejmuje i jak ktoś chce to wysyła a jak nie to nie!!!

Nic tak nie cieszy Dziecka jak kolorowy prezent zza granicy Ja pamiętam jak dostawałam kolorowe kredki, czy jakieś super dresy do Ciotki z Ameryki za czasów komuny i jakie to wyręczanie Rodziny, bez przesady Inna Rodzina żyje z tego co ma i też jest szczęśliwa, tak jak pisała Gosia, grają w piłkę, bawią się wspólnie, Dzieci śmieją się radośnie!
Przecież od paru karimat, kocy, czajnika itp. nic się złego nie wydarzy

W jedności siła - tego musimy się trzymać.

[KateMwale]

Ale ja się nie denerwuje, tylko taka cholera ze mnie, że co na myśli to na języku, co na myśli to w działaniu... mój mąż się już z tym pogodził

ps. zresztą obiecałam ograniczyć wysyłkę paczek, bo mam inny cel. teraz skupiam się na sklepiku, który działłłaaaa

[Drora]

Może i ja się nie za często pojawiam. Ale czytam na bierząco.

I aż się zdziwiłam. Bo:
Po co kogokolwiek krytykować że wysyła swojej rodzinie za dużo??
Czy w Zambii wogóle może być czegokolwiek za dużo?

wydaje mi się że wszyscy forumowicze mają rodziny, swoje własne wydatki i nikt z nich nie jeździ samochodem takim jak Abramowicz więc o co chodzi?? Tych ludzi trzeba tylko chwalić za to że dają co mają. Tak od serca. A jak ktoś ma więcej to któraś rodzina w Zambii ma więcej radości. Tyle.

Napisane przez Seona

Edit. Dzisiaj poleciało duuużo formularzy dla Rodziców z nuemrami 400. Sprawdzajcie meile

Do wszystkich 400 coś wysyłałaś? Bo nie wiem czy dla 405 poprostu nie było czy to mój gmail




Aha i mam pytanie bo wcześniej było wspomniane ileś nr i między innymi mój, że możemy się spodziewać listonosza. To mam rozumieć że mam szanse na list od mojego dziecka czy tam jest formularz

[mamapity]

Witam wszystkich serdecznie!!!

Ulisia -wolno ci mieć Swoje zdanie,odnośnie paczek.

Ale Ja mam inne zdanie na ten temat. Nie wypieram się, że wysyłam dużo paczek i kopert,bo Siostra podaje od kogo doszły paczki i koperty.
Piotr ma 2 dziewczynki na które płaci oraz na Arkę i Eliasa.
Każda z dziewczynek ma rodzeństwo+ rodziców .Helenka ma 2 braci i 2 siostry a Christina ma 2 braci i 1 siostrę , razem jest to 13 osób. Nie miała bym sumienia, zrobić paczki tylko dla dziewczynek,w każdej paczce są prezenty dla każdego.

Materac, śpiwór czy koc, to żaden luksus,to konieczność bo dziecko śpi na macie z patyków i choruje,aż serce ściska.

ć Całym sercem jestem z KateMwale,i popieram Ją i to że wysyła paczki i chce wybudować domek,oby Jej się to udało.
,

[KateMwale]

Napisane przez Drora

Aha i mam pytanie bo wcześniej było wspomniane ileś nr i między innymi mój, że możemy się spodziewać listonosza. To mam rozumieć że mam szanse na list od mojego dziecka czy tam jest formularz

DlaCiebieJ: No dobra skoro Seona mnie wydała ,że siedzę i liżę listy to Wam powiem do kogo wyruszają jutro listy.

To chyba list

[kasiuniaa166]

Sklepik otwarty, a ja nie mogę wejść na stronę, dlaczego akurat ja?

Może jakaś dobra duszyczka napisze mi mniej więcej co jest w sklepiku, będę bardzo, ale to bardzo wdzięczna ?

[ulisia1]

sukienka - 8zł
szczoteczka do zębów 0,6gr
pasta 1,2
ciasteczka 0,5gr
mydło - nie pamiętam
proszek - chyba 6,5

itp...

[Pyziulka]

Napisane przez kasiuniaa166

Sklepik otwarty, a ja nie mogę wejść na stronę, dlaczego akurat ja?

Może jakaś dobra duszyczka napisze mi mniej więcej co jest w sklepiku, będę bardzo, ale to bardzo wdzięczna ?

Własnie wpisałam wszystko do Excela

http://☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/files/14334533...znik_walut.xls


Tutaj ceny są w Kwachach a potem zgodnie z przelicznikiem jaki podała Gosia (3600za dolara) a potem dolar po 2,7zł. Zawsze można łatwo zmienić jak się przelicznik zmieni


Ah i proszę nie patrzeć na oznacznik walut - w Excelu nie ma waluty Kwacha i użyłam innego tak dla odróżnienia :P

EDIT: Właśnie zobaczyłam że dolar spadł już poniżej 2,4 zł. Uaktualniam linka w takim razie. Mam nadzieję że komuś się przyda

[kasiuniaa166]

Dzięki za pomoc

[KateMwale]

Kocyk – 31zł
Buciki dziecięce – 9,25zł
Wełna – 2zł/szt
Buty szkolne chłopięce – 27zł
Sukienka dziecięca – 8zł
Spodnie szkolne chłopięce – 8zł
Koszula szkolna chłopięca – 12,30zł
Skarpetki – 2,30zł
Spódniczka długa – 11,60zł
Spódniczka krótka– 11,60zł
Mydło duże do prania – 2,30zł
Mydełko – 1,20zł
Pasta do zębów – 1,20zł
Szczoteczka do zębów – 0,60zł
Długopis – 0,40zł
Zeszyt duży – 1,20zł
Zeszyt mały – 0,40zł
Ciasteczka – 0,50zł
Sól – 0,40zł
Olej – 4,60zł
Cukier – 3,50zł
Majteczki ceratowe – 1,20zł
Majteczki bawełniane – 1,20zł
Sukienka dziecięca – 8zł
Pasta do prania – 1,30zł
Wazelina niemowlęca – 5zł
Butelka niemowlęca – 5,40zł
Mleko w proszku – 14,60zł

[alicjazopola]

Jestem zakręcona i to już mocno. Ja chyba dostanę kwestionariusz za ok. miesiąc - tak wczoraj zrozumiałam. Wybaczcie koleżanki, ale jak dałybyście mi odpowiedź to byłabym bardzo, bardzo wdzięczna. Chodzi mi o Nr 483

[Seona]

Napisane przez Drora

Do wszystkich 400 coś wysyłałaś? Bo nie wiem czy dla 405 poprostu nie było czy to mój gmail
Aha i mam pytanie bo wcześniej było wspomniane ileś nr i między innymi mój, że możemy się spodziewać listonosza. To mam rozumieć że mam szanse na list od mojego dziecka czy tam jest formularz

Drora z Tobą to jest problem akurat Bo formularz przyszedł, dane prawie się zgadzają, tylko imię jest Angela a nie Agnes I w liście od Joli (taki prawdziwy list) też jest od Angeli
Więc chyba zaszła pomyłka i Twoja córeczka ma na imię Angela Ale wysłałam jeszcze raz formularz do Siostry żeby sprawdziła i jak sprawdzi to Ci wyślę. Chyba, ze chcesz ten z Angelą?

Formularze dostałam do numeru 480.
Formularze: 378, 401-406, 411, 413, 417, 420, 422, 423, 428, 429, 431, 432, 443-445, 451, 453-456, 459-460, 463, 465, 466-470, 472, 475-480.

Napisane przez kasiuniaa166

Sklepik otwarty, a ja nie mogę wejść na stronę, dlaczego akurat ja?

Strona tak super działa. Nie wiem czemu nie możesz wejść
Wpisz normalnie w oknie www.adopcjaserca.pl a nie przez żadne google itp. Tylko u samej góry w pasku, może tak Ci się uda?

Napisane przez Pyziulka

Tutaj ceny są w Kwachach a potem zgodnie z przelicznikiem jaki podała Gosia (3600za dolara) a potem dolar po 2,7zł. Zawsze można łatwo zmienić jak się przelicznik zmieni

Ale ceny są podane i w złotówkach i w dolarach, nie trzeba samemu przeliczać! Wystarczy kliknąć na produkt i wyskakują wszystkie ceny

Napisane przez alicjazopola

Jestem zakręcona i to już mocno. Ja chyba dostanę kwestionariusz za ok. miesiąc - tak wczoraj zrozumiałam. Wybaczcie koleżanki, ale jak dałybyście mi odpowiedź to byłabym bardzo, bardzo wdzięczna. Chodzi mi o Nr 483

Jak nie dłużej, dwie długaśne kartki z tabelkami poszły przed chwilą, kto nie ma formularza, z 80 Dzieci A ile nie ma zdjęć Rodzice jeszcze od kwietnia czekają

[Pyziulka]

Napisane przez Seona

Ale ceny są podane i w złotówkach i w dolarach, nie trzeba samemu przeliczać! Wystarczy kliknąć na produkt i wyskakują wszystkie ceny

Ale przelicznik jest zły. Po wprowadzeniu aktualnego kursu okazuje się że ceny w złotówkach są niższe od kilkunastu groszy do kilku złotych. Niby niewiele, bo i tak wysle sie kilka złotych więcej pewnie, ale jednak dla własnej wygody wolałam w Excelu sobie umieścić aby potem przy zmianie kursów łatwo przeliczyć


Od razu też w Excelu wpisuje ilość produktów i mi samo podlicza ile mam zapłacić - dla mnie to wygoda a może i komuś jeszcze sie przyda

[yustyna777]

Napisane przez yustyna777

Sklepik - rewelacja Czy będą w nim jeszcze inne pozycje typu: kura, kasza, mąka, moskitiera, itp. ?

Napisane przez Seona

Mają być jutro

No tak Seonka, zamiast się cieszyć z otwarcia sklepiku to ja wymyślam nowe problemy

Napisane przez Seona

Nic tak nie cieszy Dziecka jak kolorowy prezent zza granicy Ja pamiętam jak dostawałam kolorowe kredki, czy jakieś super dresy do Ciotki z Ameryki za czasów komuny i jakie to wyręczanie Rodziny, bez przesady Inna Rodzina żyje z tego co ma i też jest szczęśliwa, tak jak pisała Gosia, grają w piłkę, bawią się wspólnie, Dzieci śmieją się radośnie!
Przecież od paru karimat, kocy, czajnika itp. nic się złego nie wydarzy

Dokładnie tak. Ja też uwielbiałam dostawać za komuny paczki z zagranicy (zresztą jak każdy) i w głowie mi się od tego nie przewróciło Nie było to żadne wyręczanie moich rodziców i nie nabrali oni do ciotki postawy stagnacyjno - roszczeniowej
A zatem sklepik otwarty, więc na zakupy

[Mikrejsza]

Napisane przez Mikrejsza

Swoją drogą może Gosia napisałaby coś o sytuacji ogółu społeczeństwa? Bo dawno już nie było takich postów. Także jak tam wygląda sytuacja, czy do wielu rodzin nie udaje się dotrzeć z pomocą? Czy Siostra ma wystarczające fundusze na program dożywiania niemowląt i starszych dzieci z Arki? Bo w Mpanshya są też chyba Rodziny, które radzą sobie same i żyją na trochę lepszym poziomie?

i jeszcze jedno pytanie chciałam dodać- czy w okolicy naszej misji już wszystkie dzieci chodzą do szkoły, czy dalej są takie które nie mogą bo nie mają mundurka czy nie stać ich na opłatę semestru??

wiem że ten cytat siebie dziwnie wygląda ale chciałam żeby Gosiakk miała wszystko razem w jednym poście
pozdrawiam wszystkich cieplutko

ps. sklepik super a te sukieneczki to oni tam prześliczne mają

[KateMwale]

Nie ma co na forum są chyba najbardziej zaangażowani rodzice. Taka rozmowa była bardzo bardzo ważna i potrzebna. Każdy z nas wyciągnął wnioski na przyszłość.
Przejrzałam forum większość z nas wysyła kredki, słodycze, maskotki, lalki. Większe zakupy to zazwyczaj rower, materac, moskitiera, ale musimy pamiętać, że są to prezenty "raz na długi czas". Wszyscy wspólnie reagujemy na potrzeby misji tj. kasza, leki, podpaski, nasiona, które kierowane są do szpitala, Arki i pomagają ogółowi. Paczki zazwyczaj wysyłane są grupowo, aż bije z tego forum współpraca i siła. Dzięki sklepikowi ograniczy się wysyłanie paczek, bo mamy tu tyle produktów.

Wpis od osób, która się na tym bardziej znają tzn. reakcjach na nasze przesyłki, realnych potrzeb pomogą nam na przyszłość w sposób odpowiedni komponować przesyłki i wysyłać to, co rzeczywiście jest niedostępne na miejscu. Zgadzam się z tym, że nie możemy zdejmować z prawnych opiekunów starań o zapewnienie dzieciom najlepszej opieki i warunków życia. Mamy dawać ludziom wędkę, a nie rybę. Wiem jednak również to, że takie podejście przychodzi z czasem. Bo kiedy widzi się oczy dziecka, to tak bardzo chce mu się przychylić nieba.

Ja teraz wysyłam rzeczy bardziej racjonalnie niż na początku. I chociaż strasznie nadpobudliwa ze mnie osóbka, to potrafię przyznać, ze wszystko musi mieć ręce i nogi. Ale uważam również, że paczka kakao, czy ryżu nie spowoduje całkowitego rozleniwienia. Teraz chcę zbierać na dom z cegieł bo to koszt 10 paczek Czekam jedynie na informację, czy moja rodzina naprawdę tego potrzebuje, aby nie pakować się z nawet najlepszymi chęciami w naturalne życie mojej rodziny.

[kasiuniaa166]

Napisane przez Seona

Strona tak super działa. Nie wiem czemu nie możesz wejść
Wpisz normalnie w oknie www.adopcjaserca.pl a nie przez żadne google itp. Tylko u samej góry w pasku, może tak Ci się uda?(

Próbuję, ale nic z tego, wyskakuje mi, że nie mam uprawnień aby przeglądać stronę , pierwszy raz mi się coś takiego zdarzyło, wcześniej normalnie wchodziłam na stronkę i nic się nie działo, no nic będę próbować dalej albo na innym komputerze

[Pyziulka]

A jaką masz przeglądarkę, czasem to ich wina. Mnie niektóre strony nie działają we wszystkich przeglądarkach. Używam Firefoxa i bez problemu strona działa i sklepik też

[alicjazopola]

Napisane przez Pyziulka

A jaką masz przeglądarkę, czasem to ich wina. Mnie niektóre strony nie działają we wszystkich przeglądarkach. Używam Firefoxa i bez problemu strona działa i sklepik też

cyt "Długo próbowałam zalogować się na Forum. Myślę, że znalazłam rozwiązanie - to wiadomość dla tych, którzy mają problemy z tym również. Otóż do tej pory logowałam się z WP do google i dalej. Dzisiaj wypróbowałam innej przeglądarki tj. Firefox i z niej na google i dalej. Udało się i proponuję wszystkim tym, którzy nie mogą się zalogować" - spróbuj jeszcze raz.

[miminka71]

Witajcie
Regularnie podczytuje forum, ale z powodu chronicznego braku czasu i tysiaca obowiazkow, rzadko udaje mi sie cos napisac...

Napisane przez _MAMA_

napisze jakie mam formularze w szufladzie i niebawem przekaże ahamarowi do zeskanowania a on dalej
ps, a jak Ci idzie z tymi wcześniejszymi?

oto te nry:

62a, 259,356a,391,414,424,426, 446,462,464,473,481,482,4 83,485a,485,486,487,488,4 89,
491,492,493,494,495,496,4 99,500,501,545

za kilka dni kolejne info, na razie tajemnica :P

Jest, jest 464!
Choc mam watpliwosci, gdyz w dzisiejszym poscie SEONA pisze:

Formularze dostałam do numeru 480.
Formularze: 378, 401-406, 411, 413, 417, 420, 422, 423, 428, 429, 431, 432, 443-445, 451, 453-456, 459-460, 463, 465, 466-470, 472, 475-480.

No i tu nie ma mojego Johna z nr 464, mam nadzieje, ze to przeoczenie...

Co do wysyłki paczek, to chyba wszyscy sie cieszymy, ze sa osoby, ktore w ten tez sposob wspomagaja dzieciaczki, ale pomyslcie o osobach, ktorych nie stac na drogie wysyłki - opłaty pocztowe sa zawrotne... Czy nie czuja sie one w jakis sposob zobowiazane do takich przesylek?
Pozdrowienia dla wszystkich rodzicow

[KateMwale]

Napisane przez miminka71

Co do wysyłki paczek, to chyba wszyscy sie cieszymy, ze sa osoby, ktore w ten tez sposob wspomagaja dzieciaczki, ale pomyslcie o osobach, ktorych nie stac na drogie wysyłki - opłaty pocztowe sa zawrotne... Czy nie czuja sie one w jakis sposob zobowiazane do takich przesylek?
Pozdrowienia dla wszystkich rodzicow

Zgadzam się z tym na 100%, może będzie więc lepiej, jeżeli temat paczek ograniczy się do

• info dla osób nowych co można, a czego nie wysłać, również z odesłaniem na naszą stronę, gdzie takie informacje są umieszczone, z zaznaczeniem, że funkcjonuje sklepik i jest już bez problemu dostępny
• info o paczce grupowej, że jest wolne miejsce
• info o paczkach na rzecz całej misji np. jak są wysyłane leki, zabawki itp.

bez wałkowania co, kto kiedy wysłał i ile. Skupimy się wtedy na organizacji rzeczy dla ogółu. Co wy na to?

[Seona]

Napisane przez miminka71

Choc mam watpliwosci, gdyz w dzisiejszym poscie SEONA pisze:

Formularze dostałam do numeru 480.
Formularze: 378, 401-406, 411, 413, 417, 420, 422, 423, 428, 429, 431, 432, 443-445, 451, 453-456, 459-460, 463, 465, 466-470, 472, 475-480.

No i tu nie ma mojego Johna z nr 464, mam nadzieje, ze to przeoczenie...

To nie przeoczenie. Ja rozsyłałam formularze i dla Twojego Dziecka nie ma formularza jeszcze, MAMA rozsyła listy i dla Twojego Dziecka jest list.

[kasiuniaa166]

Napisane przez _MAMA_

no to ja dla odmiany napisze jakie mam formularze w szufladzie i niebawem przekaże ahamarowi do zeskanowania a on dalej
ps, a jak Ci idzie z tymi wcześniejszymi?

oto te nry:

62a, 259,356a,391,414,424,426, 446,462,464,473,481,482,4 83,485a,485,486,487,488,4 89,
491,492,493,494,495,496,4 99,500,501,545

za kilka dni kolejne info, na razie tajemnica :P

Hmmm...dopiero teraz zauważyłam 4.09.08 zmieniono mi nr kartoteki na 545 ( 3 dni temu), a wcześniej mialam 543 . MAMA ma natomiast formularz 545 to już się mnie tyczy, czy to dotyczy jeszcze osoby, która miała ten nr wcześniej?

[mag_mil]

Witam wszystkich!

Dzis dostałam formularz mojej Ani. Dowiedziałam sie w koncu o niej kilku rzeczy. Powiedzcie mi czy data urodzenia 07-03-1999 oznacza ze Ania urodzila sie w lipcu czy w marcu? W Polce oznaczałaby marzec, ale w Stanach lipiec

Bardzo sie ciesze, ze ruszyl sklepik. Dalam zadanie mojej siostrze (Gosiakk), zeby dowiedziala sie czego Ani najbardziej brakuje. Będę miała informację z pierwszej ręki Grunt to miec wtykę

A poza tym...
W pewnym momencie miałam wrażenie, że dyskusja dotycząca wysyłania paczek zejdzie na zły tor, ale to chyba nie jest możliwe na tym formum. Popieram ograniczenie szczegółowych informacji dotyczących zawartości wysyłanych przez nas paczek. Niemniej chciałabym usłyszec zdanie Siostry na ten temat.

Pozdrawiam wszystkich cieplutko i zycze spokojnej nocy.

Magda