Ślub od pierwszego wejrzenia-program Tvn część lll

[Markowianka]

Napisane przez malgosiaw123

Byc moze tak bylo znam niejeden taki przyladek. Byc moze nawet nie zdają sobie sprawy ze stawia ja to w zlym swietle. Zreszta dla mnie kazda tak szybka decyzja o posiadaniu dziecka jest troche lekkomyslna.

Wysłane z mojego LM-X430 przy użyciu Tapatalka

Tylko po co? Oliwia jest ładna, młoda, samodzielna, ambitna i ma charakter... po co decydować się na dziecko z zadłużonym narkomanem? Albo niewiedza, albo nie wiem co... przecież nie zakochała się na zabój, zwł., że w czasie programu też nie było tam sielanki takiej jak u Anety i Roberta. Jedyna myśl, że może bardzo chciała zostać matką i liczyła, że w razie czego rodzina stanie za nią murem. Zwykle w takich sytuacjach ludzie nie biorą pod uwagę, że dziecko dalej będzie miało ojca i jego rodzinę, którzy będą mieli swoje racje i dążenia, więc nie będzie wcale prosto odciąć się i żyć dalej, jakby nigdy ta historia nie miała miejsca.

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

Napisane przez niemanicka

Kilka przemyśleń o Oliwii i Łukaszu:

1. Oni mieszkali na odległość z tego co pamietam?? Łukasz mógł zatem dosc długo dobrze sie kryć z nałogami. Skad Oliwia mogła wiedziec o nałogach Ł? Nie ma takiej opcji. Pytanie czy w formularzu bylo pytanie o nałogi i czy Ł odpowiedział zgodnie z prawda.

2. Ewentualna zdrada żony nie powinna przekreślać relacji ojca z synem. Jakby zraniona nie czuła sie matka - ojciec ma prawo widzieć sie z synem, o ile ma prawa rodzicielskie.

3. Jesli O utrudnia kontakty z powodu ewentualnych narkotyków, bo boi sie o zdrowie i zycie dziecka - ja to akceptuje i zgadzam się z nią.

Chodzi o to co napisała rodzina Oliwii w komentarzach na Insta Łukasza - że już w dniu ślubu ćpał i przyłapali go na tym.

[Ellen_Ripley]

Myślę, że u Oliwii to była niewiedza plus nadal mlodzieńcza wiara w to, że będzie dobrze. Nie zdążyła go po prostu dobrze poznać. Zapewne sporo rzeczy wyszło po i przy rozstaniu. A idę też o zakład, że o Łukaszu jego otoczenie mówiło (o mamuśce nawet nie wspominam) i "reklamowało" jej go dobrze. On mi trochę mojego kuzyna przypominał, który potrafi dziewczynie włączyć taką wersję demo, że ho ho. Niejedna by się nabrała.

Nawet jeżeli widziała jakieś drobne sygnały, że on np. lubi wyjść i poimprezować, to cóż - jakby zabroniła, czepiała się to zaraz by było, że przesadza, niewyrozumiała, "już chce chłopa usadzić" itd. Musimy też pamiętać, że jednak była te kilka lat młodsza. I daleko od domu.

Dziewczyna się pomyliła. Nie ona pierwsza, nie ostatnia. Najważniejsze, że sobie z nim drugiego dziecka nie strzelila, tylko jak już zrozumiała z kim ma do czynienia, to wzięła dziecko i pojechała w swoje strony. Ile tu takich historii na forum, że imprezował i się puszczał, a kobieta dla dobra siebie i dziecka się rozstaje. I jakoś nikt na takich kobietach psów nie wiesza. Dlatego i na niej się nie powinno.

---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------

Napisane przez Markowianka

(...)
Chodzi o to co napisała rodzina Oliwii w komentarzach na Insta Łukasza - że już w dniu ślubu ćpał i przyłapali go na tym.

Myślę, że mogło chodzić o coś w stylu trawki i wtedy pewnid było "e, nie róbmy afery o bucha". Teraz jest między nimi napięta sytuacja i jej siostra go tym zaatakowała, ale nie wiadomo, czy tam kilka osób z obydwu stron tak nie nawiązywało znajomości. Siostrze Oliwii - zupełnie, zupełnie niepotrzebnie się wypowiadającej - pewnie się ulało tym, że on zgrywa pokrzywdzonego i grzecznego.

[Markowianka]

Napisane przez Ellen_Ripley

Myślę, że u Oliwii to była niewiedza plus nadal mlodzieńcza wiara w to, że będzie dobrze. Nie zdążyła go po prostu dobrze poznać. Zapewne sporo rzeczy wyszło po i przy rozstaniu. A idę też o zakład, że o Łukaszu jego otoczenie mówiło (o mamuśce nawet nie wspominam) i "reklamowało" jej go dobrze. On mi trochę mojego kuzyna przypominał, który potrafi dziewczynie włączyć taką wersję demo, że ho ho. Niejedna by się nabrała.

Nawet jeżeli widziała jakieś drobne sygnały, że on np. lubi wyjść i poimprezować, to cóż - jakby zabroniła, czepiała się to zaraz by było, że przesadza, niewyrozumiała, "już chce chłopa usadzić" itd. Musimy też pamiętać, że jednak była te kilka lat młodsza. I daleko od domu.

Dziewczyna się pomyliła. Nie ona pierwsza, nie ostatnia. Najważniejsze, że sobie z nim drugiego dziecka nie strzelila, tylko jak już zrozumiała z kim ma do czynienia, to wzięła dziecko i pojechała w swoje strony. Ile tu takich historii na forum, że imprezował i się puszczał, a kobieta dla dobra siebie i dziecka się rozstaje. I jakoś nikt na takich kobietach psów nie wiesza. Dlatego i na niej się nie powinno.

---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------



Myślę, że mogło chodzić o coś w stylu trawki i wtedy pewnid było "e, nie róbmy afery o bucha". Teraz jest między nimi napięta sytuacja i jej siostra go tym zaatakowała, ale nie wiadomo, czy tam kilka osób z obydwu stron tak nie nawiązywało znajomości. Siostrze Oliwii - zupełnie, zupełnie niepotrzebnie się wypowiadającej - pewnie się ulało tym, że on zgrywa pokrzywdzonego i grzecznego.

Masz rację - pewnie tak było na tym weselu.

Nie chodzi o wieszanie psów tylko pokazanie niekonsekwencji tego wpisu siostry. Jakby od ślubu pokazał się jako ćpun, to by dziecka z nim nie miała raczej.
Z tymi imprezami to nie wiadomo jak było. Jeżeli nie dojrzał do mężostwa i ojcostwa to szukał wytchnienia gdzie indziej, nie on pierwszy i nie ostatni Szybkie decyzje i ich konsekwencje, co zrobić

[malgosiaw123]

Napisane przez Markowianka

Tylko po co? Oliwia jest ładna, młoda, samodzielna, ambitna i ma charakter... po co decydować się na dziecko z zadłużonym narkomanem? Albo niewiedza, albo nie wiem co... przecież nie zakochała się na zabój, zwł., że w czasie programu też nie było tam sielanki takiej jak u Anety i Roberta. Jedyna myśl, że może bardzo chciała zostać matką i liczyła, że w razie czego rodzina stanie za nią murem. Zwykle w takich sytuacjach ludzie nie biorą pod uwagę, że dziecko dalej będzie miało ojca i jego rodzinę, którzy będą mieli swoje racje i dążenia, więc nie będzie wcale prosto odciąć się i żyć dalej, jakby nigdy ta historia nie miała miejsca.

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------





Chodzi o to co napisała rodzina Oliwii w komentarzach na Insta Łukasza - że już w dniu ślubu ćpał i przyłapali go na tym.

Moze przy tych wszystkich cechach które opisalas byla jeszcze naiwna
O dlugach mogła nie wiedziec od razu. Jesli chodzi o uzaleznienie to napisali ze w dniu slubu bylo wiadomo.

Wysłane z mojego LM-X430 przy użyciu Tapatalka

[Markowianka]

Napisane przez malgosiaw123

Moze przy tych wszystkich cechach które opisalas byla jeszcze naiwna
O dlugach mogła nie wiedziec od razu. Jesli chodzi o uzaleznienie to napisali ze w dniu slubu bylo wiadomo.

Wysłane z mojego LM-X430 przy użyciu Tapatalka

I teraz, jeśli to prawda, ciekawe czy od razu zauważyli nałóg i ostrzegali Oliwię, stąd ich frustracja, czy też sami ulegli urokowi kryształka i zlekceważyli sprawę, a teraz się oburzają świętym oburzeniem poniewczasie

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Markowianka]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Moim zdaniem źle robią wywlekając to do Internetów, bo w świetle polskiego prawa to nielegalne, jakby nie było i nie wiem po co ojcu dziecka siostry () robić takie problemy...

No toż właśnie. Medycznie to właśnie wódka czy papierosy to tak samo środki odurzające i to jest też paradoks, że wielkie oburzenie skrętem, a jak co druga para goli wódkę przed weselem/ślubem w programie + fajki, to luzik Podwójne standardy, stąd myśl, że może chodziło o grube narkotyki, a jeśli tak, to dlaczego nikt z nich nie zareagował, dlaczego Oliwka zdecydowała się na dziecko? Najbardziej prawdopodobna wydaje mi się sugestia Ellen_Ripley, że pewnie chodziło o skręty, które towarzystwo olało, albo i sami pociągnęli dymka na spróbowanie, dla poprawy humoru, jako swego rodzaju fajkę pokoju Może uznali,że kawalerski & wesele to odpowiednia okazja i to co na weselu to zostaje na weselu. Za to teraz po fakcie blaming.

Swoją drogą czuję, że na tych weselach TVNowskich mogą się dziać niezłe akcje, a nam pokazują tylko najgrzeczniejsze wycinki :-P

Kredyt też mógł mieć na mieszkanie, czy działalność gospodarczą wzięty, w ten sposób najczęściej popada się w długi. Tak naprawdę wszystko mogą teraz wykorzystać i obrócić przeciw niemu. Nawet romansu mogło nie być, wystarczyło, że poszedł na imprezę z koleżanką, gdy Mały był chory i pokazał tym samym swoje priorytety. Obrzucanie się błotem w Internetach to najgorsze co może być i nadal uważam, że to może się kiedyś obrócić przeciw Małemu. W końcu wiele się mówi o tym, żeby uważać jakie zdjęcia czy informacje o dziecku są wrzucane w Internet, żeby później nie zostały uznane za obraźliwe, ośmieszające i wykorzystane przeciw dziecku.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

No właśnie. "Tylko" marihuna serio od czasu do czasu może być tolerowalna. A może do tego z czasem doszły inne używki (czyli on z tego powodu ma ksywkę "Kryształek"??). Myślę, że nic nie było wiadomo od samego wesela i wtedy nikt go za narkomana nie brał. Teraz są złe emocje, to mu to wypomniano.

[Markowianka]

Napisane przez Ellen_Ripley

No właśnie. "Tylko" marihuna serio od czasu do czasu może być tolerowalna. A może do tego z czasem doszły inne używki (czyli on z tego powodu ma ksywkę "Kryształek"??). Myślę, że nic nie było wiadomo od samego wesela i wtedy nikt go za narkomana nie brał. Teraz są złe emocje, to mu to wypomniano.

Wszyscy się z tym zgadzamy, chodzi tylko o to, że w złym świetle postawili Oliwię i siebie samych i szkodzą jej tym.

Ta ksywa Kryształek przypomniała mi osobiście serial Breaking Bad i metaamfetaminę

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Markowianka

Wszyscy się z tym zgadzamy, chodzi tylko o to, że w złym świetle postawili Oliwię i siebie samych i szkodzą jej tym.

Ta ksywa Kryształek przypomniała mi osobiście serial Breaking Bad i metaamfetaminę

O to mi chodzi. Czy ta ksywka to nie od tego, co się okazało, że brał?

Rodzina Oliwii niepotrzebnie wkroczyła, natomiast jakby nie było to tą g... burzę rozpętała jednak mamuśka Łukasza i potem on sam. Jak masz za uszami, to siedź cicho i nie zgrywaj skrzywdzonej niewinności. Stronę Oliwii pewnie krew zalała widząc to i wyszło jak wyszło. Ludzie niestety za bardzo nie rozumieją, że takie ogłaszanie spraw prywatnych w Internecie jest porównywalne ze stanięciem na miejskim rynku i wykrzykiwaniem co u nich na wszystkie strony. Ale cóż, mnie się również nie podobają akcje w stylu ogłaszania śmierci bliskich na Facebooku i jakieś wirtualne świeczki i tym podobne. Czasami najlepiej po prostu wyłączyć media i się odciąć.

[Markowianka]

Napisane przez Ellen_Ripley

O to mi chodzi. Czy ta ksywka to nie od tego, co się okazało, że brał?

Rodzina Oliwii niepotrzebnie wkroczyła, natomiast jakby nie było to tą g... burzę rozpętała jednak mamuśka Łukasza i potem on sam. Jak masz za uszami, to siedź cicho i nie zgrywaj skrzywdzonej niewinności. Stronę Oliwii pewnie krew zalała widząc to i wyszło jak wyszło. Ludzie niestety za bardzo nie rozumieją, że takie ogłaszanie spraw prywatnych w Internecie jest porównywalne ze stanięciem na miejskim rynku i wykrzykiwaniem co u nich na wszystkie strony. Ale cóż, mnie się również nie podobają akcje w stylu ogłaszania śmierci bliskich na Facebooku i jakieś wirtualne świeczki i tym podobne. Czasami najlepiej po prostu wyłączyć media i się odciąć.

Chociaż krótka informacja o miejscu i czasie pogrzebu + zamknięcie konta/zmiana na witrynę pamięci są ok wg mnie.

---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

Napisane przez Ellen_Ripley

O to mi chodzi. Czy ta ksywka to nie od tego, co się okazało, że brał?

BTW, myślę, że jednak coś jest na rzeczy, bo Łukasz odpowiedział szwagrowi, a w ogóle nie odniósł się do zarzutów, tylko kazał wracać i bawić się ze swoimi dziećmi, skoro ma taką sposobność

No to żal.pl: "hej, to ja Łukasz, jestem narkomanem, moja ksywa to Kryształek, zdradzałem żonę na prawo i lewo i w d miałem Franka jak był niemowlęciem, ale teraz domagam się widzeń z synkiem (ja i moja matka), a ta zła żona, która maskowała swój paskudny charakter i oszukala wszystkich mi tego zakazuje. Franuś, wiedz, że Twój tata Cię kocha "

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Markowianka

(...)
No to żal.pl: "hej, to ja Łukasz, jestem narkomanem, moja ksywa to Kryształek, zdradzałem żonę na prawo i lewo i w d miałem Franka jak był niemowlęciem, ale teraz domagam się widzeń z synkiem (ja i moja matka), a ta zła żona, która maskowała swój paskudny charakter i oszukala wszystkich mi tego zakazuje. Franuś, wiedz, że Twój tata Cię kocha "

On serio to napisał? Czy to w ramach naszego żartowania?

[d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7]

Kryształek to najszybciej w naszym kraju od mefedronu. Z takim nadużywającym imprezowiczem też bym dziecka sam na sam nie zostawiła, bo bym się bała. Pewnie też dlatego Oliwia się próbuje zabezpieczyć przez ograniczenie mu praw, a z drugiej strony opieka naprzemienna mogłaby mu znieść obowiązek alimentacyjny, co pewnie w sytuacji długów też nie jest dla niego bez znaczenia. Okropna sprawa. W sumie to współczuje obojgu. Dla mnie to najlepszy przykład, że nie powinno się na dziecko decydować tak szybko.

Plus, jak dla mnie Łukasz jej robi po złości. Zauważcie, że Oliwii zależało na prywatności dziecka, dodawała zdjęcia bez pokazywania buzi, a on teraz wrzucił zdjęcie, gdzie doskonale ją widać. Także jakoś trudno mi uwierzyć, że on jest tylko ofiarą. Jeżeli tak mu zależy na synu to powinien unikać eskalacji konfliktu.

[Ellen_Ripley]

Dlatego ja współczuję tylko jej. Nie jemu. On czas na ogarnięcie się miał.

[Markowianka]

Napisane przez Ellen_Ripley

On serio to napisał? Czy to w ramach naszego żartowania?

W ramach żartu, przerobiłam jego wypowiedź

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Markowianka

W ramach żartu, przerobiłam jego wypowiedź

Uff, bo przy tym poziomie dramy i cringu to przez moment były jednak wątpliwości.

[Markowianka]

Napisane przez Ellen_Ripley

Dlatego ja współczuję tylko jej. Nie jemu. On czas na ogarnięcie się miał.

Plus wg rodziny Oliwii pozwalał sobie na chamskie opinie o niej w trakcie video rozmów z Małym, dlatego to ucięła

[d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7]

Napisane przez Markowianka

Plus wg rodziny Oliwii pozwalał sobie na chamskie opinie o niej w trakcie video rozmów z Małym, dlatego to ucięła

Wiele tatusiów nie rozumie, że prawo stoi po stronie matki i naprawdę tupanie nóżką czy szarpanie im nie pomoże w uzyskaniu praw do dziecka. Miałam podobną sytuację w otoczeniu. Z jednej strony tatusiowi i babci zależało na wnuczku. Z drugiej za każdym razem jak dochodziło do spotkań to matka dziecka musiała się nasłuchać jaka to jest okropną matką, że wezwą na nią opiekę społeczną itd. Wykazać dojrzałością powinny się obie strony, a nie tylko matka dziecka. Czytając wpisy Łukasza czy jego matki to raczej wątpię, że tak jest...

[Markowianka]

[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89185720]Wiele tatusiów nie rozumie, że prawo stoi po stronie matki i naprawdę tupanie nóżką czy szarpanie im nie pomoże w uzyskaniu praw do dziecka. Miałam podobną sytuację w otoczeniu. Z jednej strony tatusiowi i babci zależało na wnuczku. Z drugiej za każdym razem jak dochodziło do spotkań to matka dziecka musiała się nasłuchać jaka to jest okropną matką, że wezwą na nią opiekę społeczną itd. Wykazać dojrzałością powinny się obie strony, a nie tylko matka dziecka. Czytając wpisy Łukasza czy jego matki to raczej wątpię, że tak jest...[/QUOTE]

Łukasz praw nie musi uzyskiwać, bo je posiada, chodzi tylko o prawne zabezpieczenie kontaktu z dzieckiem. Teraz Oliwia może go wyrzucić, gdy ma zabezpieczone, przychodzi z kuratorem/policją/wyznaczoną osobą i inna sprawa. To nie jest tak, bo prawo jest po stronie obydwojga rodziców, a najbardziej po stronie dziecka. Tyle, że w praktyce sądy przyjmują rację matek. Gdyby Oliwia wyjechała bez powodu, racja byłaby po stronie Łukasza, bo matka/ojciec nie ma prawa zabrać na stałe małoletniego z miejsca jego pobytu. Jednak gdy ona ma argumenty pt. uzależnienie, zła sytuacja ekonomiczna, brak należytej opieki nad dzieckiem, zaniedbywanie rodziny na rzecz innej kobiety; to inna sprawa.

Te same argumenty są przeciw Łukaszowi w kwestii opieki nad dzieckiem. Ja bym też nie przeszła do porządku dziennego nad obmawianiem mnie podczas video rozmowy zorganizowanej na moim telefonie dla taty dziecka. To byłby sygnał dla mnie, że albo ma gdzieś dziecko i zależy mu tylko na zemście/użalaniu się, albo jest pod wpływem i stąd to użalanie się, zamiast nawiązywania kontaktu z synkiem, rozmowy. A skoro byłby pod wpływem to i spotkania pozostają pod znakiem zapytania, zwł.w wynajmowanym apartamencie, poza moją kontrolą.

Bywa i tak, że dzieci bardzo źle znoszą spotkania z rodzice, z którym nie mieszkają. Bywają problemy z odbiorem dziecka w terminie (a tu chłopaczek nie ma 2 lat). My tego nie wiemy co się podziało. Babcia tam pewnie pierwsza do buntowania Małego. Ja znam sytuacje przeciwne, gdy ojciec nie interesuje się dzieckiem, a dziadkowie tak i matka przywozi dziecko do nich. Czasami tatuś się pojawi, raz na kilka miesięcy, dziecku jest obojętny. Dziadkowie nie wypowiadają się po żadnej ze stron i nie buntują dzieci, starają się zachować neutralność.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Jak dla mnie to ocknął się teraz, bo prawdopodobnie ona wniosła o ograniczenie mu praw rodzicielskich lub w ogóle pozbawienie. Jeśli faktycznie nie płacił alimentów i nadużywa narkotyków to dał bardzo dobre powody ku temu.

[kroofka]

A kto właściwie nazywa Łukasza Kryształkiem? Bo byłam pewna, że to ironiczne nawiązanie do tego, że on jest "kryształowo czysty" i nie ma nic na sumieniu.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Oni gdzieś pracują tak normalnie? Te znaki wodne na zdjęciach dziecka to dopiero hit. Nikt tak nie robi. Gwiazdy również dodają zdjęcia dzieci i jakoś nie tapetują ich znakami wodnymi.

[Markowianka]

Napisane przez Ellen_Ripley

Oni gdzieś pracują tak normalnie? Te znaki wodne na zdjęciach dziecka to dopiero hit. Nikt tak nie robi. Gwiazdy również dodają zdjęcia dzieci i jakoś nie tapetują ich znakami wodnymi.

Gdzie tam gwiazdom do fitWojtków, turbo celebrytów... powinni się uczyć, a nie!

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Markowianka

Gdzie tam gwiazdom do fitWojtków, turbo celebrytów... powinni się uczyć, a nie!

W sumie racja. Jak mogłam ich porównać do jakichś tam byle gwiazd.

[Markowianka]

Napisane przez Ellen_Ripley

W sumie racja. Jak mogłam ich porównać do jakichś tam byle gwiazd.

Idź przeproś na profilu Agi i złóż samokrytykę. Zrób pielgrzymkę do ich komory hiperbarycznej, może wybaczą i nie zablokują. Jak pójdziesz 3 razy to może nawet uzyskasz odpust zupełny wraz z kodem FitWojtuś25 - 25% zniżki na akuratnie reklamowany produkt, "high demand", ofc.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[annav22]

Mi się gdzieś rzuciło w oczy "od kąd "Fita i "na prawdę" Fitowej
Ale pewnie zwrócenie uwagi kończy sie blokiem

[kroofka]

Napisane przez annav22

Mi się gdzieś rzuciło w oczy "od kąd "Fita i "na prawdę" Fitowej
Ale pewnie zwrócenie uwagi kończy sie blokiem

Oraz Po mimo