|
|
#91 |
|
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 426
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
Myślę, że wypowiedzi xfridy i spielmitmir najlepiej wyjaśniły sprawę.
Wymuszanie na rodzącej lub jej partnerze wzajemnej obecności podczas porodu to nic innego, jak narzucanie komuś stereotypów płci (jak facet nie chce to znaczy, że miękiszon albo niedojrzały emocjonalnie do tacierzyństwa albo nie kocha). I nikomu korzysci to nie przyniesie. Natomiast negatywne skutki mogą być długotrwałe. Powyższe jest jedynie moją opinią.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
|
|
|
|
#92 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 893
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;89210749]Bardzo przykro mi się robi, kiedy czytam, jak przedmiotowo niektóre kobiety tu traktują mężczyzn. Mężczyzna to też człowiek, ma swoje lęki, obawy, traumy, problemy psychiczne i fizyczne. Ze względu na właśnie takie wypowiedzi potem wielu mężczyzn schodzi przedwcześnie na zawały, bo dusi w sobie stres, strach, bo jak to tak, facetowi nie wypada, oj oj biedny misiaczek obecności przy porodzie nie wytrzyma haha.
Jestem kobietą i uważam fizjologię ciąży i porodu za, mówiąc otwarcie i nikomu nie uwłaczając, obrzydliwą. Nie chcę rodzić, przy porodzie żadnym też nie będę. Nie chcę i koniec. Mezczyzna też ma prawo do takich odczuć. Ba! Mężczyzna może mieć arachnofobię, nerwicę, depresję, może kochać innych mężczyzn, pracować w przedszkolu, może brzydzić się porodu, do cholery! Przyjdzie jedna z drugą, wyśmieje "biednego misiaczka", co to nawet porodu własnej kobiety nie wytrzyma, będzie wywracać oczami, jaki to z niego nie jest PRAWDZIWY FACET, ona dziecko rodzi a on nawet za rączkę nie potrzyma. Część mężczyzn zniesie to dobrze, część przeżyje mocno ale się podniesie, a u części skończy się traumą, depresją. Nie wszystkie kobiety chcą mieć przy sobie partnera w czasie porodu i nie wszyscy mężczyźni chcą w tym porodzie uczestniczyć. Nie świadczy to w zaden sposób o ich męskości czy kobiecości. Takie coś trzeba poważnie przegadać, ewentualnie skonsultować się ze specjalistą i podjąć najlepszą dla wszystkich decyzję, a nie wyśmiewać i tworzyć wyimaginowane standardy męskości. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] No ja na przykład założyłam, że mówimy o dwóch dorosłych osobach, które potrafią wyrazić swoje zdanie. I np. dorosły mężczyzna mówi otwarcie, że sorry, ale to dla mnie za wiele - przed zdecydowaniem o obecności. |
|
|
|
|
#93 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 080
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
Nawet dorosle osoby moga po takich tekstach bac otwarcie przyznac do bycia miekkim cipą itp tak wlasnie dziala presja spoleczna
Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2022-05-07 o 16:49 |
|
|
|
|
#94 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 027
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
Cytat:
Jak facet takie opinie spotyka regularnie w swoim środowisku, to może się czuć przymuszony, a nawet bać wyrazić swoje wątpliwości na głos. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
|
|
|
|
#95 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 648
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
Cytat:
Kończę dyskusję zdaniem że tyle o sobie wiesz na ile Cię sprawdzono. Jeśli zdecydujecie się na dziecko, bedziecie kolejny tydzień, miesiąc żyć w strachu i obawie przed „tym dniem”, pokonując kolejne trudności wróćcie proszę do tych rozważań i wtedy same przed sobą odpowiecie czy Wasz punktów widzenia nie uległ zmianie.
__________________
...
|
|
|
|
|
|
#96 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 584
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
|
|
|
|
|
#97 | |
|
Czarna owca
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Underground
Wiadomości: 30 058
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
Cytat:
Sent from my M2101K6G using Tapatalk |
|
|
|
|
|
#98 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 572
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89209344]
Mój ojciec zawsze powtarzał, że jak chcesz, żeby facetowi się odechciało z tobą seks uprawiać to zabierz go na salę porodową. I coś w tym może być. Jak dla mnie nie bez przyczyny kobiety od wieków rodziły w asyście kobiet - sióstr, matek, przyjaciółek. Trochę mnie dziwią takie porody rodzinne, zwłaszcza jak kroczę nie jest przysłonięte i facet ma widok na absolutnie wszystko. Ale to też nie musi być trauma. On może zwyczajnie bać się spłodzenia kolejnego dziecka. Albo może być tym typem faceta, dla którego partnerka po porodzie staje się aseksualna, bo w jego głowie jest już matką, a nie kochanką. Są takie osoby i zwykle to się kończy romansami/ rozstaniem w momencie pojawienia dziecka. Trochę jest to chyba związane z syndromem madonny i ladacznicy.[/QUOTE] Ciekawe czy ginekolodzy i poloznicy tez maja problemy z seksem. |
|
|
|
|
#99 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 080
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89211112]Ciekawe czy ginekolodzy i poloznicy tez maja problemy z seksem.[/QUOTE]
wydaje mi sie ze w takich zawodach umieja odzielic zycie prywatne od pracy to raz a dwa jesli decyduja sie na taki zawod to raczej chca na tej sali porodowej sie znajdowac nie wiaze sie dla nich to z trauma bo sa w tym kierunku przeszkoleni dokonali takiego wyboru samodzielnie |
|
|
|
|
#100 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 944
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89211112]Ciekawe czy ginekolodzy i poloznicy tez maja problemy z seksem.[/QUOTE]
Znam ginekologa, który się mężowi pacjentki zwierzył, że tyle dziennie cipek ogląda, że już mu zbrzydły. Może żartował, ale w sumie kto go tam wie... W ogóle niektórzy lekarze miewają dość specyficzne podejście do cielesności. |
|
|
|
|
#101 | |
|
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 426
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
Cytat:
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
|
|
|
|
|
#102 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-01
Wiadomości: 137
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
Facet powinien iść na terapię i tam rozwiązać swój problem.
Odraza wobec fizjologi i kobiecej natury nie jest dla mnie sytuacją normalną ,skoro partner /małżonek odczuwa obrzydzenie na myśl o ciąży /czy porodzie swojej kobiety ....to tak naprawdę odczuwa wstręt do niej samej . Przynajmniej ja bym tak to odebrała. ... Poza tym zakładając że partner /małżonek podczas porodu nie patrzy wprost na rozwarte ,zakrwawione krocze kobiety to nie wiem co innego miałby być dla mężczyzny tak traumatycznym widokiem podczas porodu że uniemożliwiałoby to w późniejszym czasie podjęcie przez niego współżycia. Ale może ja się nie znam. ![]() Dla wielu kobiet obecność bliskiej osoby podczas porodu jest bardzo ważna, w dzisiejszych czasach coraz większą popularność zdobywają np porody domowe przy obecność asysty ,położnej Wsparcie i troska okazywana przez partnera w takiej chwili jest niedostąpienia przez nikogo innego. Przez obecność partnera podczas porodu ,doświadczenie to staje się dla nich wspólnym ,intymnym przeżyciem. |
|
|
|
|
#103 |
|
Czarna owca
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Underground
Wiadomości: 30 058
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
Tylko, że partner autorki już od dawna miewa problemy z libido lub po prostu inny temperament niż ona, więc początkowe rozważania na temat przyczyny tkwiącej w porodzie są prawdopodobnie chybione.
Sent from my M2101K6G using Tapatalk |
|
|
|
|
#104 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 944
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
Cytat:
Niektórzy chyba tylko czytają pierwsze albo ostatnie posty wątku, a potem piszą jakieś oderwane przemyślenia. Partner autorki z tego co pisała w innych wątkach to w ogóle jest sporo starszy od niej. Może facet zaczyna wchodzić w jakąś andropauzę. Póki celem było spłodzenie dziecka to jeszcze jakoś się motywował do współżycia, a teraz po prostu odpuścił. |
|
|
|
|
|
#105 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 080
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89211218]
Niektórzy chyba tylko czytają pierwsze albo ostatnie posty wątku, a potem piszą jakieś oderwane przemyślenia. Partner autorki z tego co pisała w innych wątkach to w ogóle jest sporo starszy od niej. Może facet zaczyna wchodzić w jakąś andropauzę. Póki celem było spłodzenie dziecka to jeszcze jakoś się motywował do współżycia, a teraz po prostu odpuścił.[/QUOTE] biorac pod uwahe dodatkowe informacje (z poprzednich watkow) to twoja teoria jest calkiem mozliwa ale byc moze ten porod dokonczyl dziela ;-) |
|
|
|
|
#106 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 808
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89211133]wydaje mi sie ze w takich zawodach umieja odzielic zycie prywatne od pracy to raz a dwa jesli decyduja sie na taki zawod to raczej chca na tej sali porodowej sie znajdowac nie wiaze sie dla nich to z trauma bo sa w tym kierunku przeszkoleni dokonali takiego wyboru samodzielnie[/QUOTE]No nie wiem, oni tak na sali porodowej raczej od przypadku bywają (ginekolodzy). Jedno dziecko rodziłam naturalnie to lekarz przyszedł na początku, wypisał oksytocyne i później już jak było po wszystkim (położna mnie przykryła) i tylko pogratulował i stwierdził, że musi zobaczyć dziecko, bo się do tego porodu przyczynił 🤷☠♀️ z tego co położna mówiła to lekarz na porodówkę jest wzywany tylko jeśli coś idzie nie tak.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#107 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 027
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
Napisałaś, że jak jie wiesz, czy coś nie wywoła traumy, to na to kiedy patrzysz.
A biorąc pod uwagę, że naprawdę różne piwrdoły potrafią wywołać traumę, to jedyny wniosek, jaki można wysnuć. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
|
|
|
#108 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 027
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89211218]
Niektórzy chyba tylko czytają pierwsze albo ostatnie posty wątku, a potem piszą jakieś oderwane przemyślenia. Partner autorki z tego co pisała w innych wątkach to w ogóle jest sporo starszy od niej. Może facet zaczyna wchodzić w jakąś andropauzę. Póki celem było spłodzenie dziecka to jeszcze jakoś się motywował do współżycia, a teraz po prostu odpuścił.[/QUOTE]Ja czytam jeden wątek. Nie chce mi się bawić w detektywa, jeżeli autor nie wspomina o istotnych kwestiach, to jego problem, że dostanie odpowiedzi niepasujące do ogółu sytuacji. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
|
|
|
#109 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 11 903
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
Cytat:
Tylko ja dalej trzymam się tego, że mężczyźni w ogóle się do porodu nie przygotowują bo to kobieta jest w ciąży. Nie wiedzą z "czym to się je" - że czasem jest dużo krwi, jest pot, są krzyki, płacz, zmęczenie, straszny ból. Myślą, że jak kobieta może zajść w ciążę to co to za problem urodzić i to przecież na pewno nie jest takie złe. A ponadto tu jest takie co jest ważniejsze - kobieta rodzaca z burzą emocji i potrzebująca wsparcia od partnera czy mężczyzna także zapewne z różnymi emocjami. Później też wychodzi ta niewiedza mężczyzn (czesto pewnie takich odsuwanych od ciazowych spraw), że dlaczego kobieta nie chce seksu, w końcu to JUZ miesiąc od porodu minął, tyle kobiet na świecie rodzi, co to za problem ![]() Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
|
#110 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 883
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() olo. Ja jestem kobietą i brzydzę się ciąży i porodu, czy według ciebie to znaczy, że odczuwam wstręt do samej siebie?Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e Czas edycji: 2022-05-08 o 11:17 |
||
|
|
|
|
#111 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 572
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89211133]wydaje mi sie ze w takich zawodach umieja odzielic zycie prywatne od pracy to raz a dwa jesli decyduja sie na taki zawod to raczej chca na tej sali porodowej sie znajdowac nie wiaze sie dla nich to z trauma bo sa w tym kierunku przeszkoleni dokonali takiego wyboru samodzielnie[/QUOTE]
Uwazasz ze facet Autorki nie dokonal samodzielnego wyboru? |
|
|
|
|
#112 | ||
|
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 785
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
Cytat:
Cytat:
Mój ginekolog na porannym obchodzie z 4 godziny po tym, jak urodziłam, na widok mojego krocza powiedział tylko "jezusmaria". Na moje pełne strachu "coooo?" Odpowiedział ewidentnie rozmijając się z prawdą: "no, siniak okropny". Sporo czasu upłynęło, zanim zebrałam się na odwagę, by ocenić szkody. |
||
|
|
|
|
#113 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 080
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89211672]Uwazasz ze facet Autorki nie dokonal samodzielnego wyboru?[/QUOTE]
Chyba inna rzecza jest wybor profesjonalnej drogi zawodowej a uczestnictwo w czyms po raz pierwszy bez uprzedniego przeszkolenia ,powolnego wdrażania w to co sie wydarzy Tp tak jak bys porownywala kierowce niedzielnego do zawodowego kierowcy rajdowego |
|
|
|
|
#114 | |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 052
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
-27,9 kg |
|
|
|
|
|
#115 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 572
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89211766]Chyba inna rzecza jest wybor profesjonalnej drogi zawodowej a uczestnictwo w czyms po raz pierwszy bez uprzedniego przeszkolenia ,powolnego wdrażania w to co sie wydarzy
Tp tak jak bys porownywala kierowce niedzielnego do zawodowego kierowcy rajdowego[/QUOTE] Jezeli ktos by mi zaproponowal udzial w wysciugu rajdowym to bym sie do tego przygotowala.Dokupilabym lekcje, pojezdzilabym z profesjonalista. Zeby gdzies tam sie nie zawiesic na wybojach w kluczowym momencie. Zeby sie nie zblaznic. Gdybym miala komus towarzyszyc w porodzie obejrzalabym filmiki w necie, pogadalabym z kims kto to zrobil, dopytalabym polozna czy lekarza co moze sie stac i jak to wyglada. Bylabym troche przygotowana a jakby mi sie nie spodobalo to co dowiedzalam sie to odmowilabym. |
|
|
|
|
#116 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 944
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89211782]Jezeli ktos by mi zaproponowal udzial w wysciugu rajdowym to bym sie do tego przygotowala.Dokupilabym lekcje, pojezdzilabym z profesjonalista. Zeby gdzies tam sie nie zawiesic na wybojach w kluczowym momencie. Zeby sie nie zblaznic.
Gdybym miala komus towarzyszyc w porodzie obejrzalabym filmiki w necie, pogadalabym z kims kto to zrobil, dopytalabym polozna czy lekarza co moze sie stac i jak to wyglada. Bylabym troche przygotowana a jakby mi sie nie spodobalo to co dowiedzalam sie to odmowilabym.[/QUOTE] Good for you, ale nie wszyscy są tobą. ![]() ---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ---------- Cytat:
Edytowane przez d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7 Czas edycji: 2022-05-08 o 16:27 |
|
|
|
|
|
#117 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 11 903
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89211784]Good for you, ale nie wszyscy są tobą.
![]() ---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ---------- Gdyby to była kwestia traumy, ale u faceta autorki raczej nie jest i skoro od pięciu lat niczego nie zrobił ze swoim niskim libido to wątpię, że teraz nagle będzie chodził po lekarzach i szukał sposobu, żeby mu się chciało na tyle, że młoda żona nie narzekała. Poza ty niektórzy po prostu maja niskie libido i ciężko coś z tym zrobić. Jak mają dużo niższe niż partner. To się nazywa niedopasowanie seksualne. Wtedy albo się to akceptuje albo rozstaje. Ewentualnie akceptuje i otwiera związek.[/QUOTE]No i błąd, że nie wszyscy chcą się przygotować a później zdziwko co się dzieje i dlaczego to takie obrzydliwe a nie szczesliwa mama i bobas Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#118 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 944
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
Nie chcę zabrzmieć chamsko, ale mogło być też tak, że facet się przez ostatnie lata zmuszał do seksu penetracyjnego, a teraz jak już mają dziecko to stwierdził, że żona jest na tyle zaklepana, że nie odejdzie, więc można już sobie całkiem odpuścić jakiekolwiek wysiłki.
---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ---------- Witamy w świecie rzeczywistym, a nie utopii. |
|
|
|
|
#119 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 080
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89211782]Jezeli ktos by mi zaproponowal udzial w wysciugu rajdowym to bym sie do tego przygotowala.Dokupilabym lekcje, pojezdzilabym z profesjonalista. Zeby gdzies tam sie nie zawiesic na wybojach w kluczowym momencie. Zeby sie nie zblaznic.
Gdybym miala komus towarzyszyc w porodzie obejrzalabym filmiki w necie, pogadalabym z kims kto to zrobil, dopytalabym polozna czy lekarza co moze sie stac i jak to wyglada. Bylabym troche przygotowana a jakby mi sie nie spodobalo to co dowiedzalam sie to odmowilabym.[/QUOTE] Nie wszystko da sie przewidziec i samo ogladanie filmow czy czytanie w księżach na temat porodu nie da ci takiej wiedzy i przygotowania jak lata studiowania i praktyki na pacjentach wiec moim zdaniem nie ma co porównywać odczuc profesjonalisty do odczuc i zachowan laika bioracego udzial w wydarzeniu ktore rowniez dotyczy jego najlizszej osoby To tak jakbys porownywala odczucia osoby ktora daje slub innym do odczuc na wlasnym slubie To sa dwie zupelnie rozne sytuacje i rozne emocje .zanim lekarz zostanie poproszony o czynny udzial w porodzie przechodzi przez bardzo dlugi kilkuletni proces przygotowujacy go do tego,wielu ludzi rezygnuje ze studiow medycznych wlasnie po pierwszych praktykach Pamietam ze w moim liceum medycznym na poczatku bylo nas 30 w klasie 5 zostalo 20 z czego tylko 15 zostalo pielegniakami reszta poszla na studia nie związane z medycyna Ty naprawde uwazasz ze gosc ktory cos tam przeczytal cos tam obejrzal bedzie umial przewidziec swoje odczucia i reakcję i czul sie pewny ze to byla sluszna decyzja jak ktos kto byl na studiach medycznych i zostal ginekologiem ? |
|
|
|
|
#120 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 648
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89211804]Nie wszystko da sie przewidziec i samo ogladanie filmow czy czytanie w księżach na temat porodu nie da ci takiej wiedzy i przygotowania jak lata studiowania i praktyki na pacjentach wiec moim zdaniem nie ma co porównywać odczuc profesjonalisty do odczuc i zachowan laika bioracego udzial w wydarzeniu ktore rowniez dotyczy jego najlizszej osoby
To tak jakbys porownywala odczucia osoby ktora daje slub innym do odczuc na wlasnym slubie To sa dwie zupelnie rozne sytuacje i rozne emocje .zanim lekarz zostanie poproszony o czynny udzial w porodzie przechodzi przez bardzo dlugi kilkuletni proces przygotowujacy go do tego,wielu ludzi rezygnuje ze studiow medycznych wlasnie po pierwszych praktykach Pamietam ze w moim liceum medycznym na poczatku bylo nas 30 w klasie 5 zostalo 20 z czego tylko 15 zostalo pielegniakami reszta poszla na studia nie związane z medycyna Ty naprawde uwazasz ze gosc ktory cos tam przeczytal cos tam obejrzal bedzie umial przewidziec swoje odczucia i reakcję i czul sie pewny ze to byla sluszna decyzja jak ktos kto byl na studiach medycznych i zostal ginekologiem ?[/QUOTE] Nie jest i nie będzie tak przygotowanym jak lekarz. Ale może przygotować się na tyle żeby móc dotrzymać kroku swojej partnerce w możliwie najtrudniejszej dla niej chwili w życiu. Szkoły rodzenia w tej chwili są na bardzo wysokim poziomie. Są zajęcia z psychologami, z położnymi. Jest wytłumaczony krok po kroku przebieg procesu, rola mężczyzny i podkreślany fakt, że ten zawsze może odejść. Poza tym cały czas wałkujecie ten ostatni etap porodu i pełne rozwarcie. To, że mężczyzna to zobaczył jest tylko i wyłącznie jego winą i widać szalenie go to ciekawiło, bo Panowie zawsze są proszeni aby w tym czasie być za plecami partnerki i nie przeszkadzać położnej w czynnościach porodowych. Serio nie wiem co próbujesz udowodnić, że lata walki na całym świecie o porody rodzinne z których większość osób jest szalenie wdzięcznych było bez sensu i do rodzącej nie powinien nikt poza personelem medycznym mieć dostępu? Wsluchaj się w zdanie lekarzy o tym co mówili gdy porody rodzinne przez COVID zoostaly zakazane. Szpitale walczyły o ich natychmiastowe przywrócenie. Miesiącami obowiązywał zakaz odwiedzin na porodówkach, a jednak minister chyba po 2 tygodniach sie złamał i pod naciskiem świata medycznego przywrócił przynajmniej porody. Tak bardzo źle wpływał na wszystkich ich brak. Dodatkowo wbrew temu co tu piszecie poród rodzinny wcale nie jest oczywistością i nie ma na niego aż takiej presji. Ja się raczej spotkałam z pytaniem do mojego męża âale po co Ci toâ. Najczęściej zadawali je Panowie 50+ dla których âporód i wychowanie dziecka to zadanie dla kobietyâ. Więc nie zgodzę się z tym ze presja społeczna jest tak duża, że mężczyzna nie może odpowiedzieć ânieâ jeśli faktycznie czuje, że się do tego kompletnie nie nadaje. Poza tym jak ktos to już pisał. W każdej chwili może wyjść. W przeciwieństwie do kobiety⌠Dziecko i ciąża to nie zabawa. Jak ktoś sie na to zdecydował to powinien z pełna świadomością wziąć na barki odpowiedzialność za podjęte decyzje i kobieta nie może być w tym sama. To również dotyczy porodu. Są szkoły rodzenia, książki, internet, fora, blogi również pisane przez mężczyzn. W dzisiejszych czasach wystarczy chcieć. Ja wiem, że wizaż próbuje być w kwestii równouprawnienia bardzo konsekwentny, co bardzo szanuję ale mam wrażenie, że czasem próbujecie być świętsze od Papieża i zaczynacie mniej wymagać od Panów niż Mireczku z wykopu. Poród rodzinny to nie wymysł trzepnietych feministek. To właśnie krok do równouprawnienia płci w tym zakresie i próba przełamania bagatelizowania i deprecjonowania roli mężczyzny w procesie okołoporodowym. Jeśli mimo wszystko jakiegoś Pana zaskoczyło to co się wydarzyło na sali porodowej to powinien natychmiast skorzystać z pomocy psychologa. Skoro kobieta musi wyjść z depresji porodowej która zdążą się ogromnie często to mężczyzna tez sobie z tym poradzi tylko musi się nauczyć prosić o pomoc. Zamiast wiec dmuchać i chuchać na Panów próbują ich âna wszelki wypadekâ nie mobilizować do podjęcia tego trudu, z siebie tym samym robiąc niepotrzebnie heroskę to dajmy im przestrzeń do rozmowy i przygotowania do tego co może wydarzyć się w trakcie, po i do kogo się zwrócić o pomoc. Że to nie wstyd. To tak jak z dzieckiem, nie możesz za niego wiecznie robić kakao, bo nie daj Boże jeszcze się poparzy. Przygotowujesz go, pokazujesz co po kolei robić, a na wszelki wypadek trzymasz plaster w apteczce.
__________________
...
Edytowane przez rewelka111 Czas edycji: 2022-05-08 o 17:31 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:28.
















