Prawo spadkowe - pytania i wątpliwości.

[staska_stasia]

Napisane przez lightangel

Ogólnie sprawa wygląda tak: teściowa zmarła kilka lat temu, miała wspólnotę majątkową z mężem on zrzekł się spadku po żonie i wszystko trafiło do dwóch synów - m.in. po 25% mieszkania (mąż ma nadal swoje 50% mieszkania i to on póki co tam mieszka). Teraz brat TŻ chciałby mu podarować swój udział w mieszkaniu bo ma problemy finansowe i obawia się że z czasem komornik może się upomnieć o te 25% mieszkania. Dlatego chcielibyśmy to jak najszybciej ogarnąć, jak tylko brat TŻ będzie w mieście. Mój TŻ miał to ogarnąć ale ciągle nie ma czasu, więc szukam wszystkich dokumentów jakie są potrzebne żeby tylko umówić ich do notariusza.
No i mam właśnie akt zgonu, odpis wyroku sądowego dotyczącego dziedziczenia i wypis z księgi wieczystej sprzed kilku lat (czyli powiedzmy numer księgi)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Takie zbycie majątku w celu uniknięcie egzekucji (czy ogólnie: ściągnięcia roszczenia) może zostać zaskarżone i uznane za bezskuteczne wobec konkretnego wierzyciela. Ne jest to idealny sposób na uniknięcie komornika (w sumie na szybko żaden idealny mi do głowy nie przychodzi).

[lightangel]

Napisane przez staska_stasia

Takie zbycie majątku w celu uniknięcie egzekucji (czy ogólnie: ściągnięcia roszczenia) może zostać zaskarżone i uznane za bezskuteczne wobec konkretnego wierzyciela. Ne jest to idealny sposób na uniknięcie komornika (w sumie na szybko żaden idealny mi do głowy nie przychodzi).

Póki co to jeszcze nie jest etap egzekucji, na razie to średnio udane próby dogadania się z wierzycielami ale może uda się jednak obejść bez komornika. Jak okaże się że nie to trudno, nic na to nie poradzimy, ale szkoda by było przez głupotę jednego człowieka stracić dużą część majątku po mamie. Szczególnie że już dawno było ustalone że TŻ miał dostać kiedyś całe mieszkanie, przez konflikt z bratem temat był w zawieszeniu i teraz wrócił więc chciałabym to załatwić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marigold19]

Napisane przez lightangel

Póki co to jeszcze nie jest etap egzekucji, na razie to średnio udane próby dogadania się z wierzycielami ale może uda się jednak obejść bez komornika. Jak okaże się że nie to trudno, nic na to nie poradzimy, ale szkoda by było przez głupotę jednego człowieka stracić dużą część majątku po mamie. Szczególnie że już dawno było ustalone że TŻ miał dostać kiedyś całe mieszkanie, przez konflikt z bratem temat był w zawieszeniu i teraz wrócił więc chciałabym to załatwić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Stasia dobrze napisała, tu jak byk wchodzi skarga paulianska nawet jeżeli to nie jest jeszcze w egzekucji.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marigold19]

Napisane przez Marigold19

Stasia dobrze napisała, tu jak byk wchodzi skarga paulianska nawet jeżeli to nie jest jeszcze w egzekucji.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chociaz w sumie róbcie, bo to tylko walka o 25% zamieszkiwanego lokalu. Proponuję od razu zeby tesc zrobił na meza darowize swojej połowy że służebnością mieszkania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lightangel]

Napisane przez Marigold19

Chociaz w sumie róbcie, bo to tylko walka o 25% zamieszkiwanego lokalu. Proponuję od razu zeby tesc zrobił na meza darowize swojej połowy że służebnością mieszkania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuję za pomysł! Nie wiem czy jest na to jakakolwiek szansa, bo relacje z ojcem TŻ są bardzo złe ale może jakimś cudem by się udało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marigold19]

Napisane przez lightangel

Dziękuję za pomysł! Nie wiem czy jest na to jakakolwiek szansa, bo relacje z ojcem TŻ są bardzo złe ale może jakimś cudem by się udało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jakby co to możecie go wziąć do notariusza czy prawnika, który mu wytłumaczy, że ta umowa go zabezpiecza do końca życia, a przecież majątek i tak trafi do dzieci.

[lightangel]

Napisane przez Marigold19

Jakby co to możecie go wziąć do notariusza czy prawnika, który mu wytłumaczy, że ta umowa go zabezpiecza do końca życia, a przecież majątek i tak trafi do dzieci.

Będę gadać z TŻ, bo najpierw jego muszę przekonać żeby z ojcem porozmawiał. A potem będzie próbował przekonać ojca żeby w ogóle zgodził się na jakąkolwiek rozmowę na pewno nie będzie łatwo, ale jednak sprawa jest zbyt ważna żeby ją olać więc może jakoś pójdzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marigold19]

Napisane przez lightangel

Będę gadać z TŻ, bo najpierw jego muszę przekonać żeby z ojcem porozmawiał. A potem będzie próbował przekonać ojca żeby w ogóle zgodził się na jakąkolwiek rozmowę na pewno nie będzie łatwo, ale jednak sprawa jest zbyt ważna żeby ją olać więc może jakoś pójdzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moze jak tam takie są niesnaski rodzinne to lepiej będzie jak usiądę w trzech chlopa i szczerze pogadają, co zrobić żeby sprawy majątkowe załatwić.

Chociaz wiem, że to się łatwo mowi a jak przychodzi co do czego...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lightangel]

Na tą chwilę sytuacja jest beznadziejna, ale będę cisnąć temat i może jakoś ich zmuszę do ogarnięcia tematu bo nie można tego tak zostawić. Zwłaszcza jak z czasem jednak miałoby dojść do jakiejś egzekucji u brata, warto uratować jak najwięcej a on niech potem kombinuje jak sobie radzić ze spłatą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edyta508]

Jakiś czas temu zmarł mój dziadek, miał on żonę oraz dwie córki, ale jedna z nich nie żyje (moja mama). Miał razem z babcią mieszkanie, jak to teraz wygląda jeśli chodzi o spadek? Chciałabym wiedzieć w jakiej jestem sytuacji, jeśli zostawił około 30 tysięcy długu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jente1984]

Napisane przez edyta508

Jakiś czas temu zmarł mój dziadek, miał on żonę oraz dwie córki, ale jedna z nich nie żyje (moja mama). Miał razem z babcią mieszkanie, jak to teraz wygląda jeśli chodzi o spadek? Chciałabym wiedzieć w jakiej jestem sytuacji, jeśli zostawił około 30 tysięcy długu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W miejsce zmarłej osoby dziedziczą jej dzieci, a więc ty (i twoje rodzeństwo jeśli masz). Czyli przypada wam 1/3 spadku. Jeśli byłyby to tylko długi to najlepiej byłoby odrzucić spadek, ale jeśli jest też mieszkanie to pewnie nie bierzesz tego pod uwagę.

Jeśli mieszkanie było w połowie własnością babci a w połowie dziadka, to dziedziczeniu podlega tylko jego połowa - czyli babcia ma swoją połowę plus 1/3 tej drugiej połowy ze spadku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edyta508]

Napisane przez jente1984

W miejsce zmarłej osoby dziedziczą jej dzieci, a więc ty (i twoje rodzeństwo jeśli masz). Czyli przypada wam 1/3 spadku. Jeśli byłyby to tylko długi to najlepiej byłoby odrzucić spadek, ale jeśli jest też mieszkanie to pewnie nie bierzesz tego pod uwagę.

Jeśli mieszkanie było w połowie własnością babci a w połowie dziadka, to dziedziczeniu podlega tylko jego połowa - czyli babcia ma swoją połowę plus 1/3 tej drugiej połowy ze spadku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Olushka]

Jeśli rodzic / dziadkowie przepiszą mi mieszkanie, kiedy jestem już po ślubie, bez intercyzy, to czy to wchodzi do majątku wspólnego czy mojego osobistego?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Marigold19]

Napisane przez Olushka

Jeśli rodzic / dziadkowie przepiszą mi mieszkanie, kiedy jestem już po ślubie, bez intercyzy, to czy to wchodzi do majątku wspólnego czy mojego osobistego?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Zaznacza się w akcie notarialnym czy do majątku wspólnego czy do osobistego.

[Olushka]

Napisane przez Marigold19

Zaznacza się w akcie notarialnym czy do majątku wspólnego czy do osobistego.

Bardzo dziękuję!

A przy kupnie bez kredytu jest tak samo? Ten sam przypadek - po ślubie bez intercyzy. Czy to w ogóle ma znaczenie?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Marigold19]

Napisane przez Olushka

Bardzo dziękuję!

A przy kupnie bez kredytu jest tak samo? Ten sam przypadek - po ślubie bez intercyzy. Czy to w ogóle ma znaczenie?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ma, i to bardzo. Potrzeba oświadczenia, że to z majątku osobistego, najlepiej przy stawiennictwie małżonka. Musisz dokładnie opisywać sytuacje tutaj, bo ich mnogość to jak życie Możesz też notariuszowi wyjaśnić i powinien pomóc jeżeli nie chcesz pisać na forum.

[Paprotka_]

Napisane przez Olushka

Bardzo dziękuję!

A przy kupnie bez kredytu jest tak samo? Ten sam przypadek - po ślubie bez intercyzy. Czy to w ogóle ma znaczenie?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ślub chyba dużo zmienia. Kupowaliśmy mieszkanie przed ślubem, ale mieliśmy wyznaczona datę ślubu i notariusz dowiedziawszy się o tym, zmieniła umowę dopisując tam że stajemy się współwłaścicielami w równych częściach, ale w dniu takim i takim będziemy małżeństwem. Poradziłabym się notariusza.

Wysłane z mojego 2109119DG przy użyciu Tapatalka

[Olushka]

Napisane przez Paprotka_

Ślub chyba dużo zmienia. Kupowaliśmy mieszkanie przed ślubem, ale mieliśmy wyznaczona datę ślubu i notariusz dowiedziawszy się o tym, zmieniła umowę dopisując tam że stajemy się współwłaścicielami w równych częściach, ale w dniu takim i takim będziemy małżeństwem. Poradziłabym się notariusza.

Wysłane z mojego 2109119DG przy użyciu Tapatalka

Ale tu chodzi o przypadek, kiedy kupuję sama, za swoje pieniądze które nabyłam przed ślubem.

Czy mogę się udać do każdego notariusza czy są oni podzieleni na specjalizacje?

[Marigold19]

Napisane przez Olushka

Ale tu chodzi o przypadek, kiedy kupuję sama, za swoje pieniądze które nabyłam przed ślubem.

Czy mogę się udać do każdego notariusza czy są oni podzieleni na specjalizacje?

Do każdego.

[chwast]

Mam pytanie dotyczące praw do własności intelektualnej, w sensie utwory, książki.
Jesli ich autor umrze, a przypadną one na jego dziecko, to czy jego wnuk automatycznie pojawia się jako kolejny spadkobierca, czy to dziecko może się ich pozbyć?


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Indecence]

Napisane przez chwast

Mam pytanie dotyczące praw do własności intelektualnej, w sensie utwory, książki.
Jesli ich autor umrze, a przypadną one na jego dziecko, to czy jego wnuk automatycznie pojawia się jako kolejny spadkobierca, czy to dziecko może się ich pozbyć?


Sent from my iPhone using Tapatalk

raczej nie sądzę, żeby pozbyć się nie mógł. hipotetyczny spadkobierca nie może dysponować majątkiem właściwego spadkobiercy, bo niby jakie ma do tego prawa?

[chwast]

Napisane przez Indecence

raczej nie sądzę, żeby pozbyć się nie mógł. hipotetyczny spadkobierca nie może dysponować majątkiem właściwego spadkobiercy, bo niby jakie ma do tego prawa?

Nie wiem, dlatego pytam. Czy można je sprzedać czy cokolwiek.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[MagdaSzwedik]

Wnuk nic nie może dopóki nie odziedziczy po swoich rodzicach

[Vivienne]

Czy orientujecie się jak wygląda W PRAKTYCE sytuacja, kiedy chce się odrzucić spadek, a nie ma się aktu zgonu i prędko mieć się go nie będzie, gdyż zgon był za granicą i może to trwac nawet ponad pół roku, które ma się na odrzucenie spadku? Czy jest realnie na to szansa bez większych przeszkód? Notariusz odmówił zajęcia się sprawą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez Vivienne

Czy orientujecie się jak wygląda W PRAKTYCE sytuacja, kiedy chce się odrzucić spadek, a nie ma się aktu zgonu i prędko mieć się go nie będzie, gdyż zgon był za granicą i może to trwac nawet ponad pół roku, które ma się na odrzucenie spadku? Czy jest realnie na to szansa bez większych przeszkód? Notariusz odmówił zajęcia się sprawą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Odrzuciłabym spadek u notariusza.

[Vivienne]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89397124]Odrzuciłabym spadek u notariusza.[/QUOTE]Notariusz odmówił zajęcia się tą sprawą bez aktu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez Vivienne

Notariusz odmówił zajęcia się tą sprawą bez aktu.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czy istnieje możliwość pozyskania aktu zgonu w polskim urzedzie lub w konsulacie/ ambasadzie właściwej dla państwa w którym dana osoba zmarła.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Do odrzucenia spadku nie jest potrzebny akt zgonu. Notariusz jest w błędzie. Jak robi problemy złóż w sądzie rejonowym właściwym dla spadkobiercy pismo o odrzuceniu spadku z podpisem uurzedowo poświadczonym.

Nie jestem prawniczka, oparłam się na znalezionej w necie interpretacji z 2019.

---------- Dopisano o 02:41 ---------- Poprzedni post napisano o 02:40 ----------

Do odrzucenia spadku nie jest potrzebny akt zgonu. Notariusz jest w błędzie. Jak robi problemy złóż w sądzie rejonowym właściwym dla spadkobiercy pismo o odrzuceniu spadku z podpisem urzedowo poświadczonym.

Nie jestem prawniczka, oparłam się na znalezionej w necie interpretacji z 2019.

[Vivienne]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89397206]Czy istnieje możliwość pozyskania aktu zgonu w polskim urzedzie lub w konsulacie/ ambasadzie właściwej dla państwa w którym dana osoba zmarła.[/QUOTE]Procedura trwa, ale z informacji uzyskanych w ambasadzie trwa to nawet pół roku.

Też znalazłam to info z 2019 roku (https://prawo-porady.pl/artykuly,bra...padku,901.html), ale notariusz powiedział, że bez aktu wniosek zostanie odrzucony, dlatego zastanawiam się czy miał ktoś w praktyce z taką sytuacją do czynienia. Sytuacja dotyczy bliskiej mi osoby i szukam już każdego możliwego info przed udaniem się do prawnika, nie chce, żeby została spławiona.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez Vivienne

Procedura trwa, ale z informacji uzyskanych w ambasadzie trwa to nawet pół roku.

Też znalazłam to info z 2019 roku (https://prawo-porady.pl/artykuly,bra...padku,901.html), ale notariusz powiedział, że bez aktu wniosek zostanie odrzucony, dlatego zastanawiam się czy miał ktoś w praktyce z taką sytuacją do czynienia. Sytuacja dotyczy bliskiej mi osoby i szukam już każdego możliwego info przed udaniem się do prawnika, nie chce, żeby została spławiona.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Uderzyłabym do sądu rejonowego, bo z tego co wyczytałam terminu odrzucenia spadku nie można przywrócić. W tym linku jest też opisane co zrobić jak notariusz odmawia. Wszczelabym procedurę, bo może być problem.