|
|
#91 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem?
[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89272767]No tak, znowu biedna Tinker i źli ludzie, którzy czekają tylko, żeby jej dowalić
![]() ---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ---------- I vice versa, jak cię dyskusje jakiś użytkowników irytują to nie masz obowiązku ich komentować. ---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:44 ---------- I zabawne jest to usilne przypisywanie innym, że jak się wypowiadają nie po myśli autora to na pewno stoją za tym jakieś wielkie negatywne emocje, striggerowanie itp. A dla mnie jedyną osobą, która się naprawdę uniosła była Mijanou. We wszystkich wątkach, w których się udzielam, to udzielam się, bo chcę, więc możecie sobie darować przypominanie, że nie muszę. Jestem tego świadoma ![]() Nigdzie nie pisałam, że życzę Tinker źle. Wręcz przeciwnie. Uważam, że powinna się teraz skupić na sobie, również przeżywaniu negatywnych emocji i pogodzeniu się z sytuacją, a potem na pracy nad sobą, a nie uzewnętrzniać się publicznie i rozdrabniać w toksycznym środowisku jakim jest Internet (bo te historie z tego co widziałam podobno nie lądują tylko tutaj). Jeżeli potrzebuje się wygadać to również taką funkcję może pełnić terapia, bo tam jest jest w bezpiecznym środowisku. Tinker na Wizażu nie udziela się od wczoraj. Jakby miało jej forum i wsparcie użytkowniczek w czymkolwiek pomóc to już powinno być widać efekty, a tu schemat jest wciąż taki sam, a sytuacja coraz gorsza. ---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ---------- Bo to trochę rada w stylu 'idź pobiegaj, to może ci depresja przejdzie'. Niezrozumienie sedna problemu i bagatelizowanie problemów psychicznych.[/QUOTE]Ale nie każdy ma naturę samotnika i chce przeżywać wszystko sam. Jest jakaś odgórna zasada że tak trzeba? Terapia to nie pogaduszki z koleżankami a jak widać Tinker potrzebuje też zwykłego życiowego doświadczenia "szarych ludzi" a nie jedynie teorii psychologicznych. Wiesz co to koleżanka? Tak się zdarza że nie każdy je ma i gdybyś trochę rozszerzyła swoje pole czytania o wszystko co pisze Tinker a nie jedynie skupiała się na wyłapywaniu nieścisłości to byś zauważyła że jest dość samotną osobą której od zawsze brakuje ciepła. Napewno Twoje gadki baaaardzo pomagają. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a Czas edycji: 2022-06-29 o 19:25 |
|
|
|
#92 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 944
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem?
[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89272809]Ale nie każdy ma naturę samotnika i chce przeżywać wszystko sam. Jest jakaś odgórna zasada że tak trzeba? Terapia to nie pogaduszki z koleżankami a jak widać Tinker potrzebuje też zwykłego życiowego doświadczenia "szarych ludzi" a nie jedynie teorii psychologicznych. Wiesz co to koleżanka? Tak się zdarza że nie każdy je ma i gdybyś trochę rozszerzyła swoje pole czytania o wszystko co pisze Tinker a nie jedynie skupiała się na wyłapywaniu nieścisłości to byś zauważyła że jest dość samotną osobą której od zawsze brakuje ciepła. Napewno Twoje gadki baaaardzo pomagają.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Takie wsparcie dostała już dawno w kilku innych wątkach typu rozstaniowy, służących dokładnie do tego celu. Nikt też nie broni jej zwierzać się faktycznym koleżankom z forum na priv. Zakładanie nowego wątku z nową, alternatywną historią (skrzętnie pomijającą fakt, że była sprawcą przemocy domowej wobec partnera) to nic innego jak proszenie się o dramę i atencję. Kolejny przejaw toksycznego zachowania. W przypadku innych użytkowników jakoś takie zachowanie bardzo często jest ukrócane czy to zamykaniem/łączeniem wątków czy to nawet kartkami za trolling. Tutaj natomiast panują jakieś dziwne, podwójne standardy. Zdaje się, że netykieta forum nic nie mówi o tym, że inni użytkownicy w takiej sytuacji nie mogą wyrazić dezaprobaty na temat zachowania danego użytkownika czy nawet moderacji. Zresztą dla mnie to już jest koniec tematu, bo co chciałam napisać to napisałam i nie będę się po raz kolejny powtarzała.
|
|
|
|
#93 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem?
[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89272820]Takie wsparcie dostała już dawno w kilku innych wątkach typu rozstaniowy, służących dokładnie do tego celu. Nikt też nie broni jej zwierzać się faktycznym koleżankom z forum na priv. Zakładanie nowego wątku z nową, alternatywną historią (skrzętnie pomijającą fakt, że była sprawcą przemocy domowej wobec partnera) to nic innego jak proszenie się o dramę i atencję. Kolejny przejaw toksycznego zachowania. W przypadku innych użytkowników jakoś takie zachowanie bardzo często jest ukrócane czy to zamykaniem/łączeniem wątków czy to nawet kartkami za trolling. Tutaj natomiast panują jakieś dziwne, podwójne standardy. Zdaje się, że netykieta forum nic nie mówi o tym, że inni użytkownicy w takiej sytuacji nie mogą wyrazić dezaprobaty na temat zachowania danego użytkownika czy nawet moderacji.
Zresztą dla mnie to już jest koniec tematu, bo co chciałam napisać to napisałam i nie będę się po raz kolejny powtarzała. [/QUOTE]Sama tą dramę nakręcasz. Naprawdę wystarczy nie wchodzić na ten wątek a Ty wparowujesz i domagasz się jego zamknięcia bo Ci się nie podoba ze ktorys raz czytasz to samo. Uważasz że Twoje zachowanie jest normalne? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
#94 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 080
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem?
[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89272825]Sama tą dramę nakręcasz. Naprawdę wystarczy nie wchodzić na ten wątek a Ty wparowujesz i domagasz się jego zamknięcia bo Ci się nie podoba ze ktorys raz czytasz to samo. Uważasz że Twoje zachowanie jest normalne?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] nie podoba sie wlasnie to ze nie czyta tego samego tylko kolejna wersje niby tej samej historii |
|
|
|
#95 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 1 031
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem?
[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89272820]Takie wsparcie dostała już dawno w kilku innych wątkach typu rozstaniowy, służących dokładnie do tego celu. Nikt też nie broni jej zwierzać się faktycznym koleżankom z forum na priv. Zakładanie nowego wątku z nową, alternatywną historią (skrzętnie pomijającą fakt, że była sprawcą przemocy domowej wobec partnera) to nic innego jak proszenie się o dramę i atencję. Kolejny przejaw toksycznego zachowania. W przypadku innych użytkowników jakoś takie zachowanie bardzo często jest ukrócane czy to zamykaniem/łączeniem wątków czy to nawet kartkami za trolling. Tutaj natomiast panują jakieś dziwne, podwójne standardy. Zdaje się, że netykieta forum nic nie mówi o tym, że inni użytkownicy w takiej sytuacji nie mogą wyrazić dezaprobaty na temat zachowania danego użytkownika czy nawet moderacji.
Zresztą dla mnie to już jest koniec tematu, bo co chciałam napisać to napisałam i nie będę się po raz kolejny powtarzała. [/QUOTE]Ogarnij wreszcie, że nikt nie będzie żył wedle twoich wytycznych 'bo ty uważasz'. Ciagle ty i ty, ty uważasz, że dostała dość wsparcia i jej starczy, więc trzeba jej zabronić, ty uważasz, że powinna WŁASNY rozwód przeżywać tak ja ty uznasz za stosowne, ty uważasz, że powinna na priv pisać albo koleżankom się zwierzać, ty, ty i ty, bo zdanie randomowej laski nagle ma być ogólnokrajowym zarządzeniem. Może sama się przejdź na terapię spuścić trochę powietrza z ego i daj wreszcie dziewczynie spokój zamiast każdy wątek jej rozwalać swoimi dramami.
__________________
Your teeth is how you breathe. |
|
|
|
#96 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 291
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem?
Treść usunięta
|
|
|
|
#97 |
|
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 426
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem?
[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89272767]A dla mnie jedyną osobą, która się naprawdę uniosła była Mijanou. We wszystkich wątkach, w których się udzielam, to udzielam się, bo chcę, więc możecie sobie darować przypominanie, że nie muszę. Jestem tego świadoma
![]() [/QUOTE] Wierz mi na słowo: nie chciałabyś widzieć i słyszeć, gdy czasem zdarza mi się unieść
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
|
|
|
#98 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 2 737
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem?
O rany, ale piekło się rozpętało.
Jak najbardziej uważam, że Tinker powinna pochylić się nad tym kreowaniem alternatywnych światów i stawianiu siebie w roli pokrzywdzonej w każdej relacji, zmieniania historii itd. ale ta niezdrowa podnieta i drama to jednak już za dużo. Ostatni zamknięty wątek- grono wizażanek protestowało, że jak to tak, wątek powinien zostać otworzony. Został otworzony kolejny - jak to tak, powinien zostać zamknięty. No nie dogodzisz. Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
#99 |
|
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 426
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem?
No dobra.
A może zamiast się przepychać ktoś spróbuje wesprzeć Tinker? Jak myślicie: czy nie miałoby to więcej sensu niż sprzeczki?
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
|
|
|
#100 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 944
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem?
[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89272825]Sama tą dramę nakręcasz. Naprawdę wystarczy nie wchodzić na ten wątek a Ty wparowujesz i domagasz się jego zamknięcia bo Ci się nie podoba ze ktorys raz czytasz to samo. Uważasz że Twoje zachowanie jest normalne?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Tak. [1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89272842]nie podoba sie wlasnie to ze nie czyta tego samego tylko kolejna wersje niby tej samej historii[/QUOTE] + robienie ofiary z osoby, która ewidentnie jest zaburzona i krzywdziła partnera. Gdyby wątek nie dotyczył starej użytkowniczki darzonej sympatią to odpowiedzi podejrzewam, że byłby zgoła odmienne. A zwłaszcza jakby o takiej patologii się rozpisywał facet. Hipokryzja i podwójne standardy, tyle. Cytat:
Cytat:
A ty umiesz rozmawiać bez personalnego atakowania innych? To złośliwe wysyłanie na terapię jest żenujące. Owszem, nie chciałabym. Cenię sobie ludzi, którzy potrafią panować nad emocjami. Zwłaszcza jeśli przychodzi im pełnić jakieś funkcje porządkowe. I nie obrażają innych kobiet porównaniami do proliferek. Zwłaszcza jak same siedzą wygodnie zagranicą i problem dostępu do aborcji i dramatów z tym związanych bezpośrednio ich nie dotyczy. |
||
|
|
|
#101 |
|
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 426
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem?
[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89272891]Tak.
Owszem, nie chciałabym. Cenię sobie ludzi, którzy potrafią panować nad emocjami. Zwłaszcza jeśli przychodzi im pełnić jakieś funkcje porządkowe. I nie obrażają innych kobiet porównaniami do proliferek. Zwłaszcza jak same siedzą wygodnie zagranicą i problem dostępu do aborcji i dramatów z tym związanych bezpośrednio ich nie dotyczy.[/QUOTE] Jak widzisz: doskonale panuję nad emocjami, skoro cierpliwie to czytam. A teraz krótko: przestań wszczynać awantury w wątku. Już naprawdę wszyscy poznali Twój punkt widzenia w sprawie i nie ma sensu powtarzać po raz n-ty tego samego. Nie pasują Ci czyjeś wątki, nie udzielaj się. Proste i jasne.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
|
|
|
#102 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem
Cytat:
Nikt nie chce tego robić, bo nikt nie chce pracować za darmo, teraz dla: BURDA MEDIA POLSKA SP Z O O Kapitał zakładowy: 44 691 550,00 ZŁ Nie no spoko, dalej się dziwcie, że nikt Wam nie chce przyjść POMÓC i dziwcie się użytkownikom, a nie "górze". |
|
|
|
|
#103 | |
|
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 426
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem
Cytat:
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
|
|
|
|
#104 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem?
[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89272891]Tak.
+ robienie ofiary z osoby, która ewidentnie jest zaburzona i krzywdziła partnera. Gdyby wątek nie dotyczył starej użytkowniczki darzonej sympatią to odpowiedzi podejrzewam, że byłby zgoła odmienne. A zwłaszcza jakby o takiej patologii się rozpisywał facet. Hipokryzja i podwójne standardy, tyle. Nigdzie czegoś takiego nie pisałam, że MUSI być tak jak ja uważam. Wyrażanie opinii nie jest wiążące dla innych osób, ani też karalne, więc nie musisz się tak pieklić. Coś ci się pomyliło, bo to jest pierwszy wątek tej użytkowniczki, w którym zabrałam głos. W wątkach typu rozstaniowy czy singielki też się raczej nie udzielam, choć czasem z nudów podczytuje. A ty umiesz rozmawiać bez personalnego atakowania innych? To złośliwe wysyłanie na terapię jest żenujące. Owszem, nie chciałabym. Cenię sobie ludzi, którzy potrafią panować nad emocjami. Zwłaszcza jeśli przychodzi im pełnić jakieś funkcje porządkowe. I nie obrażają innych kobiet porównaniami do proliferek. Zwłaszcza jak same siedzą wygodnie zagranicą i problem dostępu do aborcji i dramatów z tym związanych bezpośrednio ich nie dotyczy.[/QUOTE]Odnoszę wrażenie że sama nie panujesz nad swoimi emocjami. Warto byłoby się przyjżeć w jakim tonie i w jaki sposób wyrażasz swoje opinie. Zgodzę się z poprzedniczką że więcej ma to wspólnego z narzucaniem swojej wizji niż realnego wypowiedzenia własnego zdania. Z mojej strony tyle. Nie przeszkadzaj sobie i prowadź dalej tą tyradę Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a Czas edycji: 2022-06-29 o 21:07 |
|
|
|
#105 |
|
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 426
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem?
Dziewczyny,
drugi raz proszę, by skonczyć wymianę zdań. Dokończcie na pw.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
|
|
|
#106 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem
Sama uszanuj swoją prośbę w pierwszej kolejności. Zastrzeżenia do swojej pracy kieruj bezpośrednio do admina forum, a nie do użytkowników.
|
|
|
|
#107 |
|
whatever
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 7 248
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem?
[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89272855]Treść usunięta[/QUOTE]Ta xD
Ja odbieram ten wątek bardzo konkretnie, jak sobie poradzić z uczuciami towarzyszącymi rozstaniu. Nieważne z jakiego powodu było rozstanie, kto był winny, co kto zrobił, co było prawdą w poprzednich wątkach, a co nie. Od leczenia depresji jest oczywiście psychiatra i terapia, ale nie widzę nic złego w radach jak przetrwać ten trudny czas (nawet tak banalnych jak oglądanie serialu). Sent from my SM-G996B using Tapatalk |
|
|
|
#108 | |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 052
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
-27,9 kg |
|
|
|
|
#109 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 883
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem?
[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89272877]O rany, ale piekło się rozpętało.
Jak najbardziej uważam, że Tinker powinna pochylić się nad tym kreowaniem alternatywnych światów i stawianiu siebie w roli pokrzywdzonej w każdej relacji, zmieniania historii itd. ale ta niezdrowa podnieta i drama to jednak już za dużo. Ostatni zamknięty wątek- grono wizażanek protestowało, że jak to tak, wątek powinien zostać otworzony. Został otworzony kolejny - jak to tak, powinien zostać zamknięty. No nie dogodzisz. Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Ja tam wtedy byłam za niezamykaniem wątku, wręcz uważam, że wątki należy zamykać o wiele rzadziej niż to się dzieje. Czy podoba mi się w 100 procentach każda decyzja modek? Nie. Czy uważam, że tinker nagina rzeczywistość? Tak. Czy jestem zdania, że ma do tego prawo? Pewnie, jesteśmy w internetach. Czy mnie to wkurza? Czasem. Ale do licha, te krucjaty zaczynają być tak męczące, że zaczyna mi się nie chcieć tu zaglądać. Ktoś napisał, że niektóre osoby tu tylko czekają, aż tinker gdzieś coś napisze i już zaczyna się rozwalanie innych wątków i jazda po niej. Też mi się tu rzuciło w oczy. Byle pierd tinker i już xfrida leci z wypominaniem A W TAMTYM WĄTKU MÓWIŁAŚ ŻE. Jak fride lubię, tak to już przegięcie. Jak tak was wkurza naginanie faktów przez konkretną użytkowniczkę, to zablokujcie ją, serio nie widzę problemu. Można serio wypomnieć nieścisłości, skrytykować ale to przybiera takie rozmiary, że słabo się robi. Może jaka modka przeniesie ten offtop na osobny temat? Edan miał kiedyś swój, to dlaczego tinker nie może? Niech się tam ludzie wyglądają do woli a tutaj autorka niech dostanie sensowne porady na poradzenie sobie z sytuacją. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
#110 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 080
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem?
[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;89273129]Ja tam wtedy byłam za niezamykaniem wątku, wręcz uważam, że wątki należy zamykać o wiele rzadziej niż to się dzieje.
Czy podoba mi się w 100 procentach każda decyzja modek? Nie. Czy uważam, że tinker nagina rzeczywistość? Tak. Czy jestem zdania, że ma do tego prawo? Pewnie, jesteśmy w internetach. Czy mnie to wkurza? Czasem. Ale do licha, te krucjaty zaczynają być tak męczące, że zaczyna mi się nie chcieć tu zaglądać. Ktoś napisał, że niektóre osoby tu tylko czekają, aż tinker gdzieś coś napisze i już zaczyna się rozwalanie innych wątków i jazda po niej. Też mi się tu rzuciło w oczy. Byle pierd tinker i już xfrida leci z wypominaniem A W TAMTYM WĄTKU MÓWIŁAŚ ŻE. Jak fride lubię, tak to już przegięcie. Jak tak was wkurza naginanie faktów przez konkretną użytkowniczkę, to zablokujcie ją, serio nie widzę problemu. Można serio wypomnieć nieścisłości, skrytykować ale to przybiera takie rozmiary, że słabo się robi. Może jaka modka przeniesie ten offtop na osobny temat? Edan miał kiedyś swój, to dlaczego tinker nie może? Niech się tam ludzie wyglądają do woli a tutaj autorka niech dostanie sensowne porady na poradzenie sobie z sytuacją. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Noz kuzwa jak mam udawac ze tego nie pmieam? Moim zdaniem to jest wazny element calej histori I jesli ona to pomija lub przeinacza odpowiedzi na temat jej relacji befa bazowaly na falszywych pdwalinach Nie rozumiem twojego najazdu na mnie czy floppe najazd powinien byc na tego co klamie a nie na tego ktory to wylapal i pyta jak jet naprawde Jak dla mnie to jest trollong i nie rozumiem dlaczego jest to akckepowane i bronione Akurat to nie ja tu zaczelam ale welni sie zgadzamz kazdym kto wytknal tinker jej zaklamywanie rzeczywistosci Problem by nie istnial gdyby w koncu zaczela pisać prawde albo trzymala sie innej wersji Jakos w watkach innyvh użytkowniczek nikt nie ms problemu w tym zeby wytknac komis ze wczesniej pisal cos innego bo niestety taka jest prawda ze pare details kompletnie zmienia odbior sytuacji I jest trolowaniem ktore powinno byc banowane a nie przyklaskiwane |
|
|
|
#111 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 820
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem?
Jak zwykle tinker przyszła, nakręciła dramę i poszła
Sent from my BV9800Pro using Tapatalk |
|
|
|
#112 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 055
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem?
Cytat:
To jest wyzwanie na kazda minute, ktora trzeba zamienic na oderwanie sie i odpoczynku od uporczywych mysli ktore nie dają spokoju nawet podczas snu. Dlatego trzeba sobie pomoc i szukac dla siebie najlepszych rozwiazan. A są to banalne rzeczy na, ktore tez trzeba miec siłe. Bo ochoty to sie nie ma na nic. Ona przychodzi i odchodzi w miare upływu czasu. Ale czasem trzeba probowac pokonac ten stan i szukac odpowiedzi w sobie. Np. co do tej pory lubiłam i co mnie interesowało. Poprostu starac sie zagłuszyc to potworne uczucie ulubioną muzyka, czy interesujacym filmem a najlepiej motywujacym filmem. Moze spacerem albo gotowaniem czy czymkolwiek. Znalazłam tez sposob by wyciszyc sie przed snem słuchając relaksujacej muzyki z cwiczeniami na rozluznienie. Dały efekt nie od razu ale po czasie. I czesto miłam wrazenie, ze to i tak nie pomaga. Ale to nie prawda. Pomaga wszystko co zrobiłam dla siebie, bo o te 5, 15, min. jest sie juz w ciagu dnia do przodu, potem kolejne i w ten sposob buduje sie przetrwanie dzien po dniu. Jest ono z poczatku niezauwazalne, bo nie mozliwe jest a nawet czasem po wielu mies moze byc powrot i wydaje sie, ze to nigdy sie nie skonczy. Mało tego, kiedy przetrwałam 1szy rozwod jeszcze długo po nim nie umiałam sobie wybaczyc swojej głupoty. Dzis wiem, ze trzeba nauczyc sie sobie wybaczac i kochac siebie najbardziej, jak sie da. Byc dla siebie zyczliwym i wypracowac w sobie mocne postanowienie, ze samej siebie nie zawiode i trzymac sie tego . Z tym ze nie mozna rownoczesnie czekac na cud bo nic samo sie nie zrobi. Od siebie tez trzeba wymagac ale robic to mądrze. Jak masz ochote płakac to płacz ale zaraz otrzec łzy i koniec z rozczulaniem i znow do przodu. Pewnie ktoras sie zmeczyła tym co napisałam ale to tak przynajmniej w moim przypadku na poczatku było. Dzis mija póltora roku i jest duzo lepiej. Tinker w tym wszystkim jeszcze sie przeprowadza i ogarneła prace. Podziwiam i wierze, ze da rade, bo juz duzo zrobila. |
|
|
|
|
#113 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 109
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem?
Nie zniknęłam, ale nie miałam telefonu
Też czuje się trochę jakby każdy mój wątek był tylko do pastwienia się nade mną. Napisałam w poprzednim wątku - tak, nie byłam święta, przedstawiłam się z najgorszej strony, dlaczego? Bo chciałam żebyście w końcu poznali prawdę, że moje życie nie jest takie super jak to przedstawiam. Pewnie, były piękne chwile, wspólne wyjazdy, były tygodnie kiedy nie pił, nie palił, i to właśnie w tych momentach najczęściej pisałam na forum. Bo on był cudowny. A potem się psuło, a ja czułam się fatalnie z tym, że wszyscy myślą, że mam tak cudownie, że mąż mnie kocha nad życie i co mam nagle napisać, że mój mąż zmusza mnie do współzycia, mimo że od lat, OD LAT leczę depresję i moje libido jest mniejsze niż 0? Czy po tekście, że mąż zabronił mi kupić sobie torebkę za 50 zł, chociaż ciężko pracuje na swoje pieniądze, ktoś by mi uwierzył, skoro przez tyle czasu pisałam jakie mam bajeczne życie? Więc chciałam chociaż raz pokazać - ja nie jestem święta, mam swoje za uszami, nie stawiam się w roli ofiary. Ale chce sobie pomoc, nie chce być toksyczna, jeśli kogoś poznam, nie chce się tak zachowywać, jak teraz. Oczywiście że do terapeuty chodzę, ale teraz wałkujemy rozwód, trochę utknęłam w martwym punkcie. W tym momencie pisałam - naprawdę nie śpię, nie mam żadnych uczuć, najchętniej zamknęłabym się w domu i po prostu popełniła samobójstwo. Ale przecież wiem, że to nie jest rozwiązanie, więc staram się chociaż o milimetr ruszyć się z miejsca. Tylko mi nie wychodzi... Edytowane przez tinkerver2 Czas edycji: 2022-06-30 o 09:49 |
|
|
|
#114 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 400
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem?
Tinker ty sie od zawsze skupiasz nie na tym co potrzeba. Nikt tu nie mysli o tym czy masz cudownego meza czy nie, to wszystko jest w twojej glowie. Szukasz atencji po prostu. Wydaje ci sie, ze ludzi interesuje twoje życie od podszewki, regularnie chwalisz sie lub żalisz. Najczesciej w odniesieniu do tych samych rzeczy, tylko przedstawiasz inną wersje wydarzen. Zacznij zyc dla siebie, a nie dla wyobrazenia wlasnej osoby w oczach innych ludzi. W tym rodziny, ktorej z niewiadomych przyczyn usilujesz cyklicznie imponowac lub wracasz do nich z podkulonym ogonem i czekasz na pocieszenie.
Zyjesz w kłamstwie. Oklamujesz samą siebie.
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
|
|
|
#115 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 637
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem?
Tinker założyła pewnie wątek na zasadzie "pamiętnika" żeby w trudniejszych chwilach napisać, a wszystkie ją tutaj jadą i 12 stron z których Tinker udzieliła się może w 3. Plus cały czas oskarżenie w jej stronę nie dziwię się, że ona ucieka z tych wątków jak robi się taki cyrk. Ekscytacja sięga zenitu, ale większość ludzi czeka aż Tinker napisze, bo to jej wątek.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
#116 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 400
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem?
Cytat:
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
|
|
|
|
#117 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 883
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#118 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 48
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem?
Cytat:
wątek nie pomoże Ci rozwiązać tych problemów. jakiekolwiek rady byś tutaj dostała, one Cię nie wylecza. seriale, kino czy wycieczki to w tym momencie już za mały kaliber. być może samo chodzenie do terapeuty raz w tygodniu (czy jak często tam chodzisz) też już na tą chwilę nie wystarczy. powinnaś to sobie przemyśleć |
|
|
|
|
#119 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 400
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem?
[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;89273385]A co w tym złego, skoro sa osoby, które chcą jej odpowiadać?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] To po prostu nie jest pisanie na zasadzie pamietnika.
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
|
|
|
#120 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 944
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem?
Cytat:
A jeżeli cały czas przejawiasz myśli samobójcze to w takim przypadku wskazana jest hospitalizacja. Nie forum Wizaż. Przykro mi. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:52.


















