Panny młode 2023!

[kasiunia788742]

Napisane przez Misia452

Przecież tak nie musi wyglądać panieński, ja sama takiego nie chce
Mamy problem,bo tz absolutnie nie chce się zgodzić na animatora na weselu,a ja nie chce animatora na poprawinach co on proponuje więc chyba nie będzie, chyba że ja zmienię zdanie

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:50 ----------

Akurat idę w sierpniu na panieński i będziemy się składać po około 250 złotych, dla mnie cena akceptowalne, wszystko teraz drożeje. Kilka lat temu składałam się po stówie.
Ja lubię tego typu imprezy,więc nie boli mnie wydanie takiej kasy, można się fajnie zintegrować z dziewczynami i na weselu jest lepiej

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------

Ale budzet zawsze się ustala na początku, w ciemno też bym nie poszła

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 16:56 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------

Ja też. Ogólnie uważam,że jak ktoś inny niż pm organizuje wieczór panieński to powinno być to w granicach rozsądku, a nie...i jestem zdania,że ja za swój panieński mogę nawet sama zapłacić, nie mam z tym problemu. Tak samo jak nie oczekuje jakiś prezentów od dziewczyn, od razu to zaznacze świadkowej. O wiele bardziej liczy się dla mnie obecność

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:56 ----------

Tz się wczoraj pytał jakie kiecki mi się podobają i mu pokazałam,bo mam trochę zapisanych na telefonie

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

No dla mnie 250 zł to sporo na taką imprezę gdzie zaraz ślub i wesele i parę stówek kolejnych leci.

Ale ja też nie przepadam za takimi imprezami bo dla mnie jest ona taka bez sensu.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[Sz05]

Napisane przez Misia452

Przecież tak nie musi wyglądać panieński, ja sama takiego nie chce
Mamy problem,bo tz absolutnie nie chce się zgodzić na animatora na weselu,a ja nie chce animatora na poprawinach co on proponuje więc chyba nie będzie, chyba że ja zmienię zdanie

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:50 ----------

Akurat idę w sierpniu na panieński i będziemy się składać po około 250 złotych, dla mnie cena akceptowalne, wszystko teraz drożeje. Kilka lat temu składałam się po stówie.
Ja lubię tego typu imprezy,więc nie boli mnie wydanie takiej kasy, można się fajnie zintegrować z dziewczynami i na weselu jest lepiej

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------

Ale budzet zawsze się ustala na początku, w ciemno też bym nie poszła

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 16:56 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------

Ja też. Ogólnie uważam,że jak ktoś inny niż pm organizuje wieczór panieński to powinno być to w granicach rozsądku, a nie...i jestem zdania,że ja za swój panieński mogę nawet sama zapłacić, nie mam z tym problemu. Tak samo jak nie oczekuje jakiś prezentów od dziewczyn, od razu to zaznacze świadkowej. O wiele bardziej liczy się dla mnie obecność

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:56 ----------

Tz się wczoraj pytał jakie kiecki mi się podobają i mu pokazałam,bo mam trochę zapisanych na telefonie

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

Niby tak, ale ja wtedy miałam jeszcze wizytę u lekarza, kilka urodzin i imienin, wesele i huczne okrągłe urodziny. I kasy nie ma. A że to było w ciemno to nawet nie wiedziałabym ile odłożyć, bo to wyszło dopiero po panieńskim, bo "niewiadomo co panna młoda będzie chciała". A na początku to w ogóle chciały wynająć dom z basenem i iść do spa, więc wtedy to na pewno nie byłoby 250 xD

---------- Dopisano o 08:59 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------

A co do integracji. Jak byłam na jednym panieńskim to na weselu nie było lepiej, bo już reszta była olana. Na tym ostatnim weselu te dziewczyny już ze sobą też na weselu nie rozmawialy. Nie wiem, może ja mam pecha jakiegoś, ale poza panieńskim te dziewczyny już nie miały ze sobą nic do czynienia. I na jednym, i drugim.

[Misia452]

Napisane przez Sz05

Niby tak, ale ja wtedy miałam jeszcze wizytę u lekarza, kilka urodzin i imienin, wesele i huczne okrągłe urodziny. I kasy nie ma. A że to było w ciemno to nawet nie wiedziałabym ile odłożyć, bo to wyszło dopiero po panieńskim, bo "niewiadomo co panna młoda będzie chciała". A na początku to w ogóle chciały wynająć dom z basenem i iść do spa, więc wtedy to na pewno nie byłoby 250 xD

---------- Dopisano o 08:59 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------

A co do integracji. Jak byłam na jednym panieńskim to na weselu nie było lepiej, bo już reszta była olana. Na tym ostatnim weselu te dziewczyny już ze sobą też na weselu nie rozmawialy. Nie wiem, może ja mam pecha jakiegoś, ale poza panieńskim te dziewczyny już nie miały ze sobą nic do czynienia. I na jednym, i drugim.

Jeśli bym nie wiedziała po ile składka to też bym nie szła, bo co jak nagle wyjdzie tyle,że mnie po prostu nie będzie stać?
Jestem po pierwszych przymiarkach sukni. Miałam na siebie chyba 5 czy 6 modeli i w sumie tylko jeden spodobał mi się na tyle,że go rozważam myślałam,że jak założę pierwsza to będzie takie woooow suknia ślubna itd itp a czułam się jakbym przymierzała zwykłe kiecki No więc na razie muszę jechać jeszcze do kilku innych salonów, pani mówiła,że w przyszłym tygodniu będę mieli świeża dostawę to też mogę zajrzeć. Ogólnie pytała mi się jaki mam budżet na suknie ślubną i pod to mi pokazywała sukienki, sama stwierdziła,że nie ma co przepłacać,bo ceny idą w górę tak,że szok. Jeśli bym się dość szybko zdecydowała to może mi dać gwarancję ceny,bo podobno potem już tak nie będzie i do umowy trzeba będzie podpisywać aneksy,że cena może ulec zmianie. A ja chciałabym max 4 tysiące wydać na suknie. Ta która mi się podobała była za coś ponad 3000 tysiące,a teraz mają podobno przychodzić dostawy powyżej 5 tysięcy.

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

A i czas oczekiwania na suknie to w tym salonie, w którym ja byłam to 9 miesięcy

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

[Imperfecta]

Ja suknię (a raczej sukienkę) ślubną znalazłam sobie na Asosie za 400zł ale zamówię pewnie max 3-4 miesiące przed ślubem, bo mam zamiar schudnąć.

[Misia452]

Ja to jednak wolę przymierzyć przed zakupem. No i stwierdziłam,że jak mam slub raz w życiu (mam taką nadzieję ) to chce suknie ślubną z prawdziwego zdarzenia, więcej się taka okazja nie trafi żeby poprzymierzac te kiecki

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

[kasiunia788742]

Napisane przez Misia452

Jeśli bym nie wiedziała po ile składka to też bym nie szła, bo co jak nagle wyjdzie tyle,że mnie po prostu nie będzie stać?
Jestem po pierwszych przymiarkach sukni. Miałam na siebie chyba 5 czy 6 modeli i w sumie tylko jeden spodobał mi się na tyle,że go rozważam myślałam,że jak założę pierwsza to będzie takie woooow suknia ślubna itd itp a czułam się jakbym przymierzała zwykłe kiecki No więc na razie muszę jechać jeszcze do kilku innych salonów, pani mówiła,że w przyszłym tygodniu będę mieli świeża dostawę to też mogę zajrzeć. Ogólnie pytała mi się jaki mam budżet na suknie ślubną i pod to mi pokazywała sukienki, sama stwierdziła,że nie ma co przepłacać,bo ceny idą w górę tak,że szok. Jeśli bym się dość szybko zdecydowała to może mi dać gwarancję ceny,bo podobno potem już tak nie będzie i do umowy trzeba będzie podpisywać aneksy,że cena może ulec zmianie. A ja chciałabym max 4 tysiące wydać na suknie. Ta która mi się podobała była za coś ponad 3000 tysiące,a teraz mają podobno przychodzić dostawy powyżej 5 tysięcy.

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

A i czas oczekiwania na suknie to w tym salonie, w którym ja byłam to 9 miesięcy

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

No bo z tego zrobiło się takie wow, że to ślubna to wyjątkowa, niespotykaną, normalnie anioły zaczną grać jak ja ubierzesz A finalnie to kiecka tyle że biała
Ja w ogóle lubię kiecki maksi więc nie wiem czy u mnie tylko kolorem jakąś nie będzie się różnić, no i małym trenem

No i też nie chciałabym dużo płacić, i tak 3k to jest cena kosmos, no chyba że jakaś francuska koronką i jedwab

A jaki kształt rozważasz?

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[Imperfecta]

Napisane przez Misia452

Ja to jednak wolę przymierzyć przed zakupem. No i stwierdziłam,że jak mam slub raz w życiu (mam taką nadzieję ) to chce suknie ślubną z prawdziwego zdarzenia, więcej się taka okazja nie trafi żeby poprzymierzac te kiecki

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

Pewnie, gdybym wyglądała inaczej, to bym też chciała, a z moją figurą nie widziałam jeszcze osoby, która by dobrze wyglądała w prawdziwej sukni ślubnej

Moim zdaniem takie typowe suknie (nieważne czy princeska czy rybka) wyglądają dobrze na bardzo szczupłych i wysokich dziewczynach

A ja mam 1,60m i jestem mocno okrągła co prawda chcę schudnąć, ale wątpię, że aż na tyle, żeby wyglądać w takiej sukience dobrze

[Misia452]

Napisane przez kasiunia788742

No bo z tego zrobiło się takie wow, że to ślubna to wyjątkowa, niespotykaną, normalnie anioły zaczną grać jak ja ubierzesz A finalnie to kiecka tyle że biała
Ja w ogóle lubię kiecki maksi więc nie wiem czy u mnie tylko kolorem jakąś nie będzie się różnić, no i małym trenem

No i też nie chciałabym dużo płacić, i tak 3k to jest cena kosmos, no chyba że jakaś francuska koronką i jedwab

A jaki kształt rozważasz?

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

Nawet nie biała ogólnie czystej bieli pani mówiła,że już nie zamawia.
Krój to literka A. Przymierzałam też zupełnie proste,ale to jednak nie dla mnie, za skromnie i tak smutno wyglądałam

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

Napisane przez Imperfecta

Pewnie, gdybym wyglądała inaczej, to bym też chciała, a z moją figurą nie widziałam jeszcze osoby, która by dobrze wyglądała w prawdziwej sukni ślubnej

Moim zdaniem takie typowe suknie (nieważne czy princeska czy rybka) wyglądają dobrze na bardzo szczupłych i wysokich dziewczynach

A ja mam 1,60m i jestem mocno okrągła co prawda chcę schudnąć, ale wątpię, że aż na tyle, żeby wyglądać w takiej sukience dobrze

Też mam 1,60 i wszystkie, które przymierzałam były za długie, szyte na 1,80,ale przecież to się skraca.

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

[Sz05]

Bo wiesz Misia, media i niektórzy kreują, że jak ubierzesz suknie ślubną to się rozpłaczesz, fanfary będą, krzyki, piski i w ogóle będzie w tle grał marsz weselny. A dla mnie to też zwykła sukienka, tyle że biała. Przypuszczam, że będę miała jak ty, że spoko, ale jakichś wielkich emocji nie będzie.

[Imperfecta]

Napisane przez Misia452

Też mam 1,60 i wszystkie, które przymierzałam były za długie, szyte na 1,80,ale przecież to się skraca.

Ale pewnie jesteś szczupła, więc to zmienia zdecydowanie postać rzeczy jak się rozglądałam, to w mojej okolicy nawet nie miałabym gdzie przymierzyć takiej sukni, bo co z tego że rozmiary niby kończą się na 46, skoro to wypada jak normalne 40, no może max 44 a ja normalnie noszę właśnie 46-48 do tego mam bardzo duże piersi stety, albo niestety jeśli idzie o kupowanie ubrań.

Są specjalne salony plus size, ale suknie albo jakieś jak z babcinej firanki, albo jak już są ładne, to wtedy cena już nie wypada 3k, tylko 6

[Misia452]

Napisane przez Sz05

Bo wiesz Misia, media i niektórzy kreują, że jak ubierzesz suknie ślubną to się rozpłaczesz, fanfary będą, krzyki, piski i w ogóle będzie w tle grał marsz weselny. A dla mnie to też zwykła sukienka, tyle że biała. Przypuszczam, że będę miała jak ty, że spoko, ale jakichś wielkich emocji nie będzie.

No właśnie

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 14:44 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------

Napisane przez Imperfecta

Ale pewnie jesteś szczupła, więc to zmienia zdecydowanie postać rzeczy jak się rozglądałam, to w mojej okolicy nawet nie miałabym gdzie przymierzyć takiej sukni, bo co z tego że rozmiary niby kończą się na 46, skoro to wypada jak normalne 40, no może max 44 a ja normalnie noszę właśnie 46-48 do tego mam bardzo duże piersi stety, albo niestety jeśli idzie o kupowanie ubrań.

Są specjalne salony plus size, ale suknie albo jakieś jak z babcinej firanki, albo jak już są ładne, to wtedy cena już nie wypada 3k, tylko 6

Nosze 38 rozmiar przeważnie,więc mam łatwiej na pewno. Ale pewnie twoja sukienka też będzie piękna! Każda suknia ślubna jest wyjątkowa, nie ważne skąd i za ile

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

[kasiunia788742]

Napisane przez Sz05

Bo wiesz Misia, media i niektórzy kreują, że jak ubierzesz suknie ślubną to się rozpłaczesz, fanfary będą, krzyki, piski i w ogóle będzie w tle grał marsz weselny. A dla mnie to też zwykła sukienka, tyle że biała. Przypuszczam, że będę miała jak ty, że spoko, ale jakichś wielkich emocji nie będzie.

Też tak przypuszczam. Ja w ogóle mam takie podejście że wielu rzeczy mieć nie zamierzam. Koleżanka w pracy bierze niedługo po mnie ślub i niby mówi że ma podejście na luzie, ale widać, że nie już prezent na zapytanie o swiadkowanie gotowe, zawiadomienia także i wiele innych rzeczy
Ja w ogóle wychodzę z założenia że jeśli jedzenie i muzyka będzie dobra to reszta bez spiny wiadomo, że zawsze coś nie pyknie

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[Misia452]

Napisane przez kasiunia788742

Też tak przypuszczam. Ja w ogóle mam takie podejście że wielu rzeczy mieć nie zamierzam. Koleżanka w pracy bierze niedługo po mnie ślub i niby mówi że ma podejście na luzie, ale widać, że nie już prezent na zapytanie o swiadkowanie gotowe, zawiadomienia także i wiele innych rzeczy
Ja w ogóle wychodzę z założenia że jeśli jedzenie i muzyka będzie dobra to reszta bez spiny wiadomo, że zawsze coś nie pyknie

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

Ja zaraz po oświadczynach miałam takie ciśnienie na wszystko, teraz to już mi to przeszło, jakoś tak się mniej spinam aż ostatnio mama spytała co już mamy i w sumie uświadomiła mi,że coś trzeba powoli zacząć ogarniać, bo mamy same podstawy

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

[Imperfecta]

Ja byłam ostatnio u koleżanki na ślubie, był cywilny, później obiad, kawa i ciacho w restauracji a później impreza przeniosła się do domu przebraliśmy się w "normalne" ubrania, pogadaliśmy, zjedliśmy, potańczyliśmy i szczerze mówiąc to bardzo mi się to podobało.

[Misia452]

Dobra muzyka, jedzenie i zimna wódeczka to musi być,a reszta jest mniej ważna

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

[Sz05]

Napisane przez kasiunia788742

Też tak przypuszczam. Ja w ogóle mam takie podejście że wielu rzeczy mieć nie zamierzam. Koleżanka w pracy bierze niedługo po mnie ślub i niby mówi że ma podejście na luzie, ale widać, że nie już prezent na zapytanie o swiadkowanie gotowe, zawiadomienia także i wiele innych rzeczy
Ja w ogóle wychodzę z założenia że jeśli jedzenie i muzyka będzie dobra to reszta bez spiny wiadomo, że zawsze coś nie pyknie

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

Dokładnie. Gościom i tak zależy na muzyce, jedzeniu i alkoholu. Jakiś udziwnień typu fotobudki, iluzjoniści czy karykaturzysta nie jest im do szczęścia potrzebna

[Sz05]

Eh, złapałam doła, że mimo starań i tak będę brzydką panną młodą.

[GuiltyAsF_ck]

Napisane przez Sz05

Eh, złapałam doła, że mimo starań i tak będę brzydką panną młodą.

Dlaczego tak uważasz?

[Sz05]

Napisane przez GuiltyAsF_ck

Dlaczego tak uważasz?

Mam wrażenie, że nic mi nie pasuje albo wyglądam jak jakaś ciocia klocia albo jak w przebraniu. Ostatnio byłam dumna z wyglądu na wesele, a potem znajoma wspólne zdjęcie i jej koleżanka skomentowała w sposób sugerujący, że przy niej wszystkie wyglądamy słabo.

[Imperfecta]

Napisane przez Sz05

Eh, złapałam doła, że mimo starań i tak będę brzydką panną młodą.

Na pewno będziesz piękną panną młodą!

[kasiunia788742]

Napisane przez Sz05

Mam wrażenie, że nic mi nie pasuje albo wyglądam jak jakaś ciocia klocia albo jak w przebraniu. Ostatnio byłam dumna z wyglądu na wesele, a potem znajoma wspólne zdjęcie i jej koleżanka skomentowała w sposób sugerujący, że przy niej wszystkie wyglądamy słabo.

Czułaś się świetnie i na pewno też wyglądałaś świetnie. Koleżanka koleżanki to słaby autorytet, nie słuchaj

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[GuiltyAsF_ck]

Napisane przez Sz05

Mam wrażenie, że nic mi nie pasuje albo wyglądam jak jakaś ciocia klocia albo jak w przebraniu. Ostatnio byłam dumna z wyglądu na wesele, a potem znajoma wspólne zdjęcie i jej koleżanka skomentowała w sposób sugerujący, że przy niej wszystkie wyglądamy słabo.

To, że jakaś znajoma tak twierdzi to nic nie znaczy. Nie ma co przejmować się innymi.

Na pewno będziesz wyglądać doskonale, aż Twojemu przyszłemu małżonkowi ślinka pocieknie i to jest najważniejsze

Osobiście też nie będę wyglądać jak panna młoda z żurnala, bo mam sporą nadwagę (taką spoorą) i metody walki z nią są ograniczone w moim przypadku. I z twarzy też nie wyglądam jak dziewczyny z Instagrama, ale stwierdziłam, że wcale nie będę się tym przejmować tylko właśnie zrobię to tak jak ja będę chciała, chociaż w sukni będzie mi widać brzuch a na zdjęciach nie nakażę fotografowi usuwać moich pięciu podbródków :P

[Imperfecta]

Napisane przez GuiltyAsF_ck

To, że jakaś znajoma tak twierdzi to nic nie znaczy. Nie ma co przejmować się innymi.

Na pewno będziesz wyglądać doskonale, aż Twojemu przyszłemu małżonkowi ślinka pocieknie i to jest najważniejsze

Osobiście też nie będę wyglądać jak panna młoda z żurnala, bo mam sporą nadwagę (taką spoorą) i metody walki z nią są ograniczone w moim przypadku. I z twarzy też nie wyglądam jak dziewczyny z Instagrama, ale stwierdziłam, że wcale nie będę się tym przejmować tylko właśnie zrobię to tak jak ja będę chciała, chociaż w sukni będzie mi widać brzuch a na zdjęciach nie nakażę fotografowi usuwać moich pięciu podbródków :P

+1 do pogrubionego (dosłownie)
Choć ja próbuję zrzucić, ale różnie wychodzi.

[Sz05]

Dzięki dziewczyny. Taka chwila zwątpienia mnie dopadła, bo taki komentarz potrafi dać w kość. Najpierw byłam zła, że ktoś ma taki tupet, a potem się zasmuciłam.

[Misia452]

Napisane przez Sz05

Eh, złapałam doła, że mimo starań i tak będę brzydką panną młodą.

No co ty. Dlaczego tak myślisz? Każda panna młoda jest piękna

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ----------

Napisane przez Sz05

Mam wrażenie, że nic mi nie pasuje albo wyglądam jak jakaś ciocia klocia albo jak w przebraniu. Ostatnio byłam dumna z wyglądu na wesele, a potem znajoma wspólne zdjęcie i jej koleżanka skomentowała w sposób sugerujący, że przy niej wszystkie wyglądamy słabo.

Aj tam,nie przejmuj się takimi osobami. Ja też byłam trochę rozczarowana jak wyglądam w sukniach, wielkiego wow nie było, ale przecież to nie chodzi o to. Ta cała otoczka nie ma aż takiego znaczenia. Ważne,że weźmiecie ślub

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

[Sz05]

Ale chociaż raz w życiu chciałoby się ładnie wyglądać xD

Media jednak szkodzą. Kiedyś się brało ślub w tym co się miało (mojej mamie siostra uszyła sukienkę) i było dobrze, a teraz tylko złe komentarze od innych bab. Zwłaszcza na tych grupach ślubnych. Jakaś dziewczyna miała prosta, skromna sukienkę to ja wyzwaly, że wygląda jakby szła do Komunii.

[Misia452]

Napisane przez Sz05

Ale chociaż raz w życiu chciałoby się ładnie wyglądać xD

Media jednak szkodzą. Kiedyś się brało ślub w tym co się miało (mojej mamie siostra uszyła sukienkę) i było dobrze, a teraz tylko złe komentarze od innych bab. Zwłaszcza na tych grupach ślubnych. Jakaś dziewczyna miała prosta, skromna sukienkę to ja wyzwaly, że wygląda jakby szła do Komunii.

Nie czytaj takich rzeczy
Ja się w ogóle takimi rzeczami nie przejmuje, ważne,że sobie się będę w miarę podobać i przyszłemu mężowi, cała reszta mnie nie obchodzi. Jak już się jest w tej sukience, makijażu i fryzurze to myślę,że każdemu dech zapiera. Wybór sukienek też jest tak duży, że każda dziewczyna chyba znajdzie coś dla siebie. Proste sukienki ślubne też mają swój urok, nie jest powiedziane,że trzeba wystąpić w rozłożystej księżniczce, mało której dziewczynie taka sukienka pasuje, nawet mi by nie pasowała, dlatego będę miała na 99% literkę A

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

[kasiunia788742]

Napisane przez Sz05

Ale chociaż raz w życiu chciałoby się ładnie wyglądać xD

Media jednak szkodzą. Kiedyś się brało ślub w tym co się miało (mojej mamie siostra uszyła sukienkę) i było dobrze, a teraz tylko złe komentarze od innych bab. Zwłaszcza na tych grupach ślubnych. Jakaś dziewczyna miała prosta, skromna sukienkę to ja wyzwaly, że wygląda jakby szła do Komunii.

Dlatego nie ma co zbyt namiętnie czytać tych grup bo nie ma sukni/osoby, która by wszystkim dogodziła. Nawet na jednym weselu ludzie mają totalnie inne odczucia bo mają inna estetykę, wyczucie, gust - i nie ma lepszy czy gorszy a inny.

Na pewno nie raz w życiu wyglądałaś świetnie. Po prostu my kobiety często jesteśmy za krytyczne a jak ktoś ma jeszcze labilne poczucie wartości to inni wyrachowani to potrafią wykorzystać aby właśnie wbić jakąś szpilke/zepsuć humor.

Ja jestem pewna, że wielu osobom moja suknia ślubna (jaką mam w głowie póki co) się nie spodoba, tak samo buty czy jakieś inne pierdoły. Albo wybór ślubu bo cywilny to nie ślub i dlaczego nie mozemy wziąć konkordatwego. Widzę to jak opowiadają jak inni brali cywilny "mają cywilny bo..."

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[GuiltyAsF_ck]

Napisane przez Sz05

Ale chociaż raz w życiu chciałoby się ładnie wyglądać xD

Media jednak szkodzą. Kiedyś się brało ślub w tym co się miało (mojej mamie siostra uszyła sukienkę) i było dobrze, a teraz tylko złe komentarze od innych bab. Zwłaszcza na tych grupach ślubnych. Jakaś dziewczyna miała prosta, skromna sukienkę to ja wyzwaly, że wygląda jakby szła do Komunii.

Media mediami, ale też mentalność ludzi (może i przez wpływ mediów) się zmieniła. Np. moja kierowniczka, która co 2 dni mnie dopytuje czy zaproszę ją na wesele, a naprawdę nie mam na to ochoty. Doskonale zdaję sobie sprawę, że jeśli ją zaproszę to 90% czasu przy stole będzie krytykować wszystko, dosłownie wszystko.
W zasadzie to już się od niej dowiedziałam, gdzie powinno się odbyć moje wesele, jak powinnam być uczesana, w jakiej sukience będzie mi ładnie, jaką kupić wódkę, jakie buty, jaki zespół i fotograf, bo wszystko inne to be.
Wszystko wie najlepiej, ale sama wesela nie miała. Ciekawe skąd to takie mondre?

Napisane przez kasiunia788742

Dlatego nie ma co zbyt namiętnie czytać tych grup bo nie ma sukni/osoby, która by wszystkim dogodziła. Nawet na jednym weselu ludzie mają totalnie inne odczucia bo mają inna estetykę, wyczucie, gust - i nie ma lepszy czy gorszy a inny.

Na pewno nie raz w życiu wyglądałaś świetnie. Po prostu my kobiety często jesteśmy za krytyczne a jak ktoś ma jeszcze labilne poczucie wartości to inni wyrachowani to potrafią wykorzystać aby właśnie wbić jakąś szpilke/zepsuć humor.

Ja jestem pewna, że wielu osobom moja suknia ślubna (jaką mam w głowie póki co) się nie spodoba, tak samo buty czy jakieś inne pierdoły. Albo wybór ślubu bo cywilny to nie ślub i dlaczego nie mozemy wziąć konkordatwego. Widzę to jak opowiadają jak inni brali cywilny "mają cywilny bo..."

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

Jak to mówią, jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził.
U mnie z wiekiem przyszło przekonanie, że pomimo opinii i głupiego gadania trzeba robić po swojemu, chociaż nie powiem, że nieraz te opinie bolą.

Co do sukni to ja już jedną mam... Miałam wychodzić za mąż kilka lat temu i wszystko się rozpadło 2 miesiące przed ślubem. Z perspektywy czasu wiem, że dobrze się stało, bo dzięki temu jestem w odpowiednim miejscu teraz
Mam suknię, piękną - ostatnio ją odgrzebałam - ale gdzie ja miałam oczy i lustro kupując ją do mojej figury? Nie wiem.
Poza tym, mój narzeczony nie chce, żebym w niej szła do ślubu i w pełni go rozumiem, bo gdyby on miał kupiony gajer na wesele z inną to też bym nie chciała, żeby do naszego ślubu w nim szedł

[Sz05]

Dzięki dziewczyny. Trochę mi przeszło. Zwykle olewam takie rzeczy, ale wczoraj mnie siekło.