Listopadówki 2021! Część III ;)

[Ewelinatir]

Rany u nas też chyba skok, bo wszystko jest na nie. Do tego włączyła się mamoza i nie mogę odejść na chwilę, bo albo pełza na mną do toalety zahaczając przy tym o zabawę z oczyszczaczem powietrza (uderzanie rączkami lub bawienie się kablem) albo krzyk.

W łazience też nie mogę umyć spokojnie zębów, bo wszystko jest takie ciekawe. Zwłaszcza szczotka do toalety.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Lagun]

Siema!

U nas intensywnie i w rozjazdach. Melduję tylko, że Młody załapał kawałki i odrywanie zębiskami więc działamy w temacie blw. Dzisiaj weszły placuszki cukiniowe miło popatrzeć jak sobie sam radzi.

Ostro ćwiczy pozycję amfibii więc może kiedyś usiądzie. Poza tym górna jedynka zaraz zacznie się przebijać. Budzi się razem ze mną punkt 6-ta od dwóch dni

Ja za to próbuję ujarzmić włosy. Mam takie odrost, że masakra - po umyciu chmura włosów wokół głowy. Fryzjerka proponowała prostowanie keratynowe, ale nie wiem już sama .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Opiumalfa]

U nas ida dwie górne jedynki. 4 zeby w 2 tyg


Sent from my iPhone using Tapatalk

[mikoma]

Napisane przez aga019es

Może na blw nie jest gotowa? Skoro kaszki dobrze jej idą to i tak super. Ja miałam tak że starszym. Kawałki opanował koło 9 miesiąca i świetnie sobie radził już później z jedzeniem
Brawo za nowe umiejętności Super opcja ten fotelik. My mamy świetny, ale właśnie ta pośrednią wersję i musimy teraz starszemu nowy kupić a młoda przesiądzie się w jego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale i tak zawsze po kaszy musi się dopchać mlekiem. Mleko to życie póki co. Lubi musy, owoce, jogurty, ale tylko niektóre rzeczy na słono. A tak się starałam zaczynać RD od warzyw, a i tak nic to nie dało.

Napisane przez Ewelinatir

Rany u nas też chyba skok, bo wszystko jest na nie. Do tego włączyła się mamoza i nie mogę odejść na chwilę, bo albo pełza na mną do toalety zahaczając przy tym o zabawę z oczyszczaczem powietrza (uderzanie rączkami lub bawienie się kablem) albo krzyk.

W łazience też nie mogę umyć spokojnie zębów, bo wszystko jest takie ciekawe. Zwłaszcza szczotka do toalety.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ale chociaż ogarnia, że jak idziesz gdzieś, to może pójść za tobą. A Helka jeszcze tego nie wie i jest ryk jak tylko zniknę z pola widzenia.

Jakie wy macie łóżeczka turystyczne albo kojce? Kupiliśmy Lionelo Stefi, ale badziew straszny, od razu je opchnęliśmy sąsiadce I teraz nie wiem czy kupić Chicco, czy Kinderkraft. Wolałabym albo łóżeczko klasyczne albo kojec przenośny, nie modułowy ale musi być porządne, stabilne, bo to Lionelo to jakieś liche było.

[jedytka1]

Napisane przez mikoma

Ale i tak zawsze po kaszy musi się dopchać mlekiem. Mleko to życie póki co. Lubi musy, owoce, jogurty, ale tylko niektóre rzeczy na słono. A tak się starałam zaczynać RD od warzyw, a i tak nic to nie dało.




Ale chociaż ogarnia, że jak idziesz gdzieś, to może pójść za tobą. A Helka jeszcze tego nie wie i jest ryk jak tylko zniknę z pola widzenia.

Jakie wy macie łóżeczka turystyczne albo kojce? Kupiliśmy Lionelo Stefi, ale badziew straszny, od razu je opchnęliśmy sąsiadce I teraz nie wiem czy kupić Chicco, czy Kinderkraft. Wolałabym albo łóżeczko klasyczne albo kojec przenośny, nie modułowy ale musi być porządne, stabilne, bo to Lionelo to jakieś liche było.

Ja mam właśnie to lionelo i ani razu w nim nie spała bo szeleci tak jakby, dokupiłam materacyk turystyczny i zobaczymy


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Opiumalfa]

Napisane przez mikoma

Ale i tak zawsze po kaszy musi się dopchać mlekiem. Mleko to życie póki co. Lubi musy, owoce, jogurty, ale tylko niektóre rzeczy na słono. A tak się starałam zaczynać RD od warzyw, a i tak nic to nie dało.




Ale chociaż ogarnia, że jak idziesz gdzieś, to może pójść za tobą. A Helka jeszcze tego nie wie i jest ryk jak tylko zniknę z pola widzenia.

Jakie wy macie łóżeczka turystyczne albo kojce? Kupiliśmy Lionelo Stefi, ale badziew straszny, od razu je opchnęliśmy sąsiadce I teraz nie wiem czy kupić Chicco, czy Kinderkraft. Wolałabym albo łóżeczko klasyczne albo kojec przenośny, nie modułowy ale musi być porządne, stabilne, bo to Lionelo to jakieś liche było.

A w jakim celu potrzebne ci to łóżeczko? Stricte w podróż? Bo jak tak to w sumie nic super ekstra ci nie potrzeba.
Tylko trzeba ekstra materac kupić.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[aga019es]

My mamy łóżeczko turystyczne wings. Pierwsze lepsze na allegro kupione 3 lata temu dla starszego. Spał w nim na wyjazdach. Teraz starszej służy za kojec w kuchni. Ma tam wsadzony materacyk z łóżeczka starszaka. Ogólnie jest spoko. Siedzi w nim codziennie i nie narzeka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jedytka1]

Jejku jakos ostatnio mnie ro rd znow stresuje, brakuje mj pomysłu na posiłki, zwłaszcza na śniadania no i ciągle posiada sniadanie i obiad i zastanawiam kiedy tu wprowadzać kolejne posiłki i kiedy.
No i cooo? Oo ludzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b2d301b4c170eaf9b1364445e8ddaa8145214528_6583800237796]

Ojej ja kupiłam Lionelo Stefi ale jeszcze go nie widziałam, bo zamówiłam kuriera do rodziców. W sumie dla mnie to łóżeczko tylko na wyjazdy i ewentualnie na przetrzymanie bobasa w bezpiecznym miejscu. Śpi w swoim łóżeczku. Kupiliśmy do łóżeczka nowy (mam nadzieję ekstra materac) a aktualny idzie do dostawki.

Jedytka u nas na śniadania prawie to samo a obiady to różnie w zależności co mnie natchnie. Ostatnio w sumie jemy to samo, tylko najpierw odkładam dla niego a później doprawiam dla nas.

U mnie synek zaczal iść jak burza - triada ruszyła 🥳 raczkuje, siada. Teraz czekam na podciąganie już mi jest łatwiej, bo od kiedy jest mobilny to mniej płacze, bo sam się przemieszczania do celu a mnie natchnęło i zamówiłam mu z vinted mnóstwo książek. Zachwytu nie ma, zobaczymy czy będzie miał lepszy humor

Mamoza u nas straszna. Panika mu się załącza, gdy tylko znikam z pola widzenia. Dwa dni temu po raz pierwszy została z nim teściowa i ojej, co się działo. Po godzinie dzwoniła spanikowana, bo mój syn wpadł w panikę i płacz był okrutny. Nic nie działało. Uspokoił się, gdy wróciliśmy. Zaczął bać się obcych, jest ostrożny z uśmiechami. Zobaczymy, bo w weekend wyjeżdżam do rodziców i będzie sporo gości i odwiedzin. Ma nadzieję, że nie będzie bardzo się stresował.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jedytka1]

Ja dodam że to lionelo może nie jest aż takie złe mikoma, dokup materac i daj szanse
Moja bratanica spi w tym łóżeczku do tej pory cały, tak wyszło bo gdy była bobasem i wyrosła z dostawki nie chciała spać w innym łóżeczku ale w tym turystycznym tak więc już jej tak zostawili na stałe. Ma juz 3 lata i może się zgodzi na normalne lozko dziewczynka hahahha ale jest wybredna raczej

Arbuzik ja czesto cos odmrażam z wałówki od rodziców wiec to sie dla małej nie nadaje bo juz posolone
Ale np zostawiam jej ziemniaczka, robie mizerie albo inne warzywko i do tego coś jeszcze ale brakuje mi pomysłu. .Ja blw za bardzo nie robie, czasem daję cos w kawałku ale jak widzę, że się krztusi za bardzo albo raz zwymiotowała to podziękowałam to nie na moje nerwy.
Natomiast nie wiem czy juz powinnam zaczac podawać wiecej posiłków niz 2
Jakby nie patrzeć zaraz 9 miesiecy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 05:13 ---------- Poprzedni post napisano o 05:10 ----------

Od 4 nocy mamy taki kryzys snu że ja nie wyrabiam. Juz nawet męża wypędziłam na kanapę i stwierdziłam że jak w nocy sie zacznie rzucać to ja wezmę do siebie i około 1 ją wzięłam ale jest tylko gorzej. Także chyba niezbyt dobry pomysł

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aga019es]

Dzień dobry moje dziecko nadal nie ma zębów, ale bułka z masłem dobrze jej idzie. Bidon ogarnia ale żeby się napila to musz jej trzymać bo inaczej nabiera wodę i pluje nią z uśmiechem na ustach
Mamoze też mamy. Dopóki mnie nie widzi jest ok. Jak tylko mnie zobaczy to od razu rączki wyciąga.
U nas pelzanie to problem, bo starszy złości się że mu autka rozwala, a ja się boję bo bierze wszystko do buzi. Także jak pełza to muszę pilnować. Chyba że starszy spi. Już się boję co będzie jak zacznie chodzić.
Wczoraj w nocy młoda nie spała ponad godzinę. Chodziła po nas, wspinała się. Ogarnęła że może klęknąć. A później poszła spać. Między 2 a 4 była impreza.
Czy te dzieci nie mogą aktualizować się w dzień i zeby też tylko nocą idą??

Jedytka, pamiętaj że jak jednego dnia podasz sama ugotowana marchewkę to też będzie dobrze. Nie musi jeść codziennie super posiłków. U nas prawie codziennie je manne lub owsianke z owockiem bo to je starszy na śniadanie I jej zawsze odlkadam. Chleb z masłem jako czekadełko co by matka mogła coś zrobić. Poza tym jakieś warzywne kremy. Czasem wrzuce rybkę albo kurczaka. Czesc blenduje czesc daje do raczki. Stałam się posiadaczka termomix i wielbię to urządzenie. Co bym nie wrzuciła to młoda ma na obiad. No i zawsze porcje zupy mrożę, więc codziennie nie gotuje. Międzyczasie jakiś owoc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b2d301b4c170eaf9b1364445e8ddaa8145214528_6583800237796]

Napisane przez jedytka1

Ja dodam że to lionelo może nie jest aż takie złe mikoma, dokup materac i daj szanse
Moja bratanica spi w tym łóżeczku do tej pory cały, tak wyszło bo gdy była bobasem i wyrosła z dostawki nie chciała spać w innym łóżeczku ale w tym turystycznym tak więc już jej tak zostawili na stałe. Ma juz 3 lata i może się zgodzi na normalne lozko dziewczynka hahahha ale jest wybredna raczej

Arbuzik ja czesto cos odmrażam z wałówki od rodziców wiec to sie dla małej nie nadaje bo juz posolone
Ale np zostawiam jej ziemniaczka, robie mizerie albo inne warzywko i do tego coś jeszcze ale brakuje mi pomysłu. .Ja blw za bardzo nie robie, czasem daję cos w kawałku ale jak widzę, że się krztusi za bardzo albo raz zwymiotowała to podziękowałam to nie na moje nerwy.
Natomiast nie wiem czy juz powinnam zaczac podawać wiecej posiłków niz 2
Jakby nie patrzeć zaraz 9 miesiecy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 05:13 ---------- Poprzedni post napisano o 05:10 ----------

Od 4 nocy mamy taki kryzys snu że ja nie wyrabiam. Juz nawet męża wypędziłam na kanapę i stwierdziłam że jak w nocy sie zacznie rzucać to ja wezmę do siebie i około 1 ją wzięłam ale jest tylko gorzej. Także chyba niezbyt dobry pomysł

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pocieszasz mnie z tym Lionelo moi znajomi maja, włożyli normalny materac i synek śpi jak są na parterze

U nas często jemy we trójkę to samo, tylko dodatki mu zmieniam. Na obiady mam taki patent, że w zamrazalce mam zawsze warzywa bio - marchew, kalafior, brokuł, por, seler, bakłażan plus do tego indyk poporcjowany. Jak nie mam nic dla niego na obiad to wyjmuje jakieś rzeczy i gotuje ostatnio zrobiłam własny bulion warzywny dla niemowląt, więc dzisiaj będzie zupa krem brokułowa. Zajmuje to tyle, co wyjąć wszystko z lodówki/zamrazalki ☺ ja nie mam problemu, bo mój synek je wszystko co mu podam więc nie muszę mocno się gimnastykowac. Wczoraj jadł placki z cukinii z piekarnika z surówka z marchewki na śniadania zazwyczaj kaszka z helpy (różne rodzaje, codziennie zmieniam) plus owoce i amarantus. Albo owsianka ze mną. Chleba nie daje, bo te sklepowe mają sól i zazwyczaj kupuje w lidlu bo mi najwygodniej, więc nie chce mu dawać takiego z odpieku.

Napisane przez aga019es

Dzień dobry moje dziecko nadal nie ma zębów, ale bułka z masłem dobrze jej idzie. Bidon ogarnia ale żeby się napila to musz jej trzymać bo inaczej nabiera wodę i pluje nią z uśmiechem na ustach
Mamoze też mamy. Dopóki mnie nie widzi jest ok. Jak tylko mnie zobaczy to od razu rączki wyciąga.
U nas pelzanie to problem, bo starszy złości się że mu autka rozwala, a ja się boję bo bierze wszystko do buzi. Także jak pełza to muszę pilnować. Chyba że starszy spi. Już się boję co będzie jak zacznie chodzić.
Wczoraj w nocy młoda nie spała ponad godzinę. Chodziła po nas, wspinała się. Ogarnęła że może klęknąć. A później poszła spać. Między 2 a 4 była impreza.
Czy te dzieci nie mogą aktualizować się w dzień i zeby też tylko nocą idą??

Jedytka, pamiętaj że jak jednego dnia podasz sama ugotowana marchewkę to też będzie dobrze. Nie musi jeść codziennie super posiłków. U nas prawie codziennie je manne lub owsianke z owockiem bo to je starszy na śniadanie I jej zawsze odlkadam. Chleb z masłem jako czekadełko co by matka mogła coś zrobić. Poza tym jakieś warzywne kremy. Czasem wrzuce rybkę albo kurczaka. Czesc blenduje czesc daje do raczki. Stałam się posiadaczka termomix i wielbię to urządzenie. Co bym nie wrzuciła to młoda ma na obiad. No i zawsze porcje zupy mrożę, więc codziennie nie gotuje. Międzyczasie jakiś owoc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Byłam dzisiaj u osteopaty i powiedziała mi, że u nas sześć zębów w gotowości do wyjscia dlatego tak pokrzykuje biedny, bo podobno to uszy mu może przytykac. Kiedyś i u was wyjdą, w końcu nie na chyba ludzi którym zęby nie wyrosły

Oj też bym się bała o małe elementy zabawek. My musimy kupić zaślepki do kontaktów, bo od kiedy się przemiwszcza to go interesują. 🤨

Jeju u nas też aktualizacje w nocy i chęć do zabawy...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mikoma]

Raczej miałoby służyć jako kojec na co dzień, a na wyjazdy to tylko w razie potrzeby.
Chyba jednak kupimy kojec.

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

Młoda nauczyła się włączać hula kule i pianinko. Moje uszy krwawią, do tej pory jej reglamentowałam te wyjce

[jedytka1]

Napisane przez aga019es

Dzień dobry moje dziecko nadal nie ma zębów, ale bułka z masłem dobrze jej idzie. Bidon ogarnia ale żeby się napila to musz jej trzymać bo inaczej nabiera wodę i pluje nią z uśmiechem na ustach
Mamoze też mamy. Dopóki mnie nie widzi jest ok. Jak tylko mnie zobaczy to od razu rączki wyciąga.
U nas pelzanie to problem, bo starszy złości się że mu autka rozwala, a ja się boję bo bierze wszystko do buzi. Także jak pełza to muszę pilnować. Chyba że starszy spi. Już się boję co będzie jak zacznie chodzić.
Wczoraj w nocy młoda nie spała ponad godzinę. Chodziła po nas, wspinała się. Ogarnęła że może klęknąć. A później poszła spać. Między 2 a 4 była impreza.
Czy te dzieci nie mogą aktualizować się w dzień i zeby też tylko nocą idą??

Jedytka, pamiętaj że jak jednego dnia podasz sama ugotowana marchewkę to też będzie dobrze. Nie musi jeść codziennie super posiłków. U nas prawie codziennie je manne lub owsianke z owockiem bo to je starszy na śniadanie I jej zawsze odlkadam. Chleb z masłem jako czekadełko co by matka mogła coś zrobić. Poza tym jakieś warzywne kremy. Czasem wrzuce rybkę albo kurczaka. Czesc blenduje czesc daje do raczki. Stałam się posiadaczka termomix i wielbię to urządzenie. Co bym nie wrzuciła to młoda ma na obiad. No i zawsze porcje zupy mrożę, więc codziennie nie gotuje. Międzyczasie jakiś owoc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pocieszyłaś mnie aczkolwiek wydaje mi się, że nie robimy postępów w tym kp, ja też czasem daję coś do rączki a aczasem papki no różnie bywa
Ale na totalnie blw to nie dla mnie, i nie wiem czy ktoś tutaj blw na 100% stosuje xd

Arbuzik do usług

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

Napisane przez mikoma

Raczej miałoby służyć jako kojec na co dzień, a na wyjazdy to tylko w razie potrzeby.
Chyba jednak kupimy kojec.

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

Młoda nauczyła się włączać hula kule i pianinko. Moje uszy krwawią, do tej pory jej reglamentowałam te wyjce

A u mnie dalej strach jak coś gra i jezdzi. Hahahh

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zielona hortensja]

Hello dziewczyny, jak pisalam na fb nie mialam ostatnio czasu na wizaz, samo nadrobienie postow zajelo mi kilka dni A Clara miala angine (2 tygodnie, bo po weekendowej poprawie znowu miala nawrot). Generalnie byla masakra. Takie male dziecko chore to jest koszmar. W dodatku tak ja bolalo gardlo ze nie mogla przelykac wiec nie jadla i stracila pol kg w tydzien Na szczescie jak sie poczula lepiej to postanowila nadrobic i teraz rzuca sie na jedzenie.

Takze no wracam do zywych powoli, wczoraj zostawilismy dzieciaki z niania i poszlismy z TZ na "randke". Bylo super a jak wrocilam to dom lsnil a nakarmione i wymyte dzieci spaly Te nianie to sa serio niesamowite

A za tydzien do Polski.

[Ewelinatir]

Jak dobrze, że już weekend

Czy Wasze dzieciaki teraz też tak mało przybierają?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[aga019es]

Napisane przez zielona hortensja

Hello dziewczyny, jak pisalam na fb nie mialam ostatnio czasu na wizaz, samo nadrobienie postow zajelo mi kilka dni A Clara miala angine (2 tygodnie, bo po weekendowej poprawie znowu miala nawrot). Generalnie byla masakra. Takie male dziecko chore to jest koszmar. W dodatku tak ja bolalo gardlo ze nie mogla przelykac wiec nie jadla i stracila pol kg w tydzien Na szczescie jak sie poczula lepiej to postanowila nadrobic i teraz rzuca sie na jedzenie.

Takze no wracam do zywych powoli, wczoraj zostawilismy dzieciaki z niania i poszlismy z TZ na "randke". Bylo super a jak wrocilam to dom lsnil a nakarmione i wymyte dzieci spaly Te nianie to sa serio niesamowite

A za tydzien do Polski.

Ojejku, ale ja rozłożyło. Dobrze że już wyzdrowiała.
Marzy mi się taka randka, ale na razie to czasem wspólnie do biedronki jedziemy

Napisane przez Ewelinatir

Jak dobrze, że już weekend

Czy Wasze dzieciaki teraz też tak mało przybierają?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tak, teraz już dzieci zdecydowanie mniej przybierają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jedytka1]

Napisane przez zielona hortensja

Hello dziewczyny, jak pisalam na fb nie mialam ostatnio czasu na wizaz, samo nadrobienie postow zajelo mi kilka dni A Clara miala angine (2 tygodnie, bo po weekendowej poprawie znowu miala nawrot). Generalnie byla masakra. Takie male dziecko chore to jest koszmar. W dodatku tak ja bolalo gardlo ze nie mogla przelykac wiec nie jadla i stracila pol kg w tydzien Na szczescie jak sie poczula lepiej to postanowila nadrobic i teraz rzuca sie na jedzenie.

Takze no wracam do zywych powoli, wczoraj zostawilismy dzieciaki z niania i poszlismy z TZ na "randke". Bylo super a jak wrocilam to dom lsnil a nakarmione i wymyte dzieci spaly Te nianie to sa serio niesamowite

A za tydzien do Polski.

O jaaa a mi się nie wyświetlają powiadomienia co nowego na grupie, tylko do tych postów gdzie wcześniej odpisywałam i dopiero teraz nadrobiłam co u Ciebie.
Dobrze że już po anginie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[COLOR="Silver"]

[

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

Napisane przez aga019es

Ojejku, ale ja rozłożyło. Dobrze że już wyzdrowiała.
Marzy mi się taka randka, ale na razie to czasem wspólnie do biedronki jedziemy Tak, teraz już dzieci zdecydowanie mniej przybierają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To dobrze bo już ledwo ją dzwigam, zwłaszcza, że ona musi się kręcić, patrzeć w dół na buty czy obracać się co utrudnia noszenie kloca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mikoma]

Napisane przez jedytka1

Pocieszyłaś mnie aczkolwiek wydaje mi się, że nie robimy postępów w tym kp, ja też czasem daję coś do rączki a aczasem papki no różnie bywa
Ale na totalnie blw to nie dla mnie, i nie wiem czy ktoś tutaj blw na 100% stosuje xd

Arbuzik do usług

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

A u mnie dalej strach jak coś gra i jezdzi. Hahahh

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To się ciesz, że nie jesteś 50 razy dziennie wzywana do udawania słonia albo tańczenia z alfabetem angielską piosenkę o pająku (z pianina) to już mąż śpiewa pod prysznicem

A w ogóle to mnie pytał wczoraj co to jest ten Pucio i czy to jakiś pies z Psiego Patrolu

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

Napisane przez zielona hortensja

Hello dziewczyny, jak pisalam na fb nie mialam ostatnio czasu na wizaz, samo nadrobienie postow zajelo mi kilka dni A Clara miala angine (2 tygodnie, bo po weekendowej poprawie znowu miala nawrot). Generalnie byla masakra. Takie male dziecko chore to jest koszmar. W dodatku tak ja bolalo gardlo ze nie mogla przelykac wiec nie jadla i stracila pol kg w tydzien Na szczescie jak sie poczula lepiej to postanowila nadrobic i teraz rzuca sie na jedzenie.



Takze no wracam do zywych powoli, wczoraj zostawilismy dzieciaki z niania i poszlismy z TZ na "randke". Bylo super a jak wrocilam to dom lsnil a nakarmione i wymyte dzieci spaly Te nianie to sa serio niesamowite



A za tydzien do Polski.

Biedna, jejku.

[jedytka1]

Napisane przez mikoma

To się ciesz, że nie jesteś 50 razy dziennie wzywana do udawania słonia albo tańczenia z alfabetem angielską piosenkę o pająku (z pianina) to już mąż śpiewa pod prysznicem

A w ogóle to mnie pytał wczoraj co to jest ten Pucio i czy to jakiś pies z Psiego Patrolu

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

Biedna, jejku.

Hahha no ona nie lubi grających i chodzących jednocześnie ale inne grające to lubi. Ma takiego pieska i lwa z klawiaturą i sobie naciska. Ale jak juz np kula kreciula spiewa i leci na nia to zaczyna panikować i plakac często hahha

Ja mysle ze moj mąż też Pucia nie zna, mimo że czytał mojej bratanicy. Książeczki ja ogarniam hahah

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Olga_1988]

Jeszcze będą mieli dosyć Pucia, Misi i Bobo

Chociaż uwielbiam te książki i nadal czasami je czytamy ze starszym, to chwilami miałam ich dosyć jak czytaliśmy kolejny czterdziesty raz tą samą.

U nas ospa bardzo ładnie się goi, na prawdę jestem w szoku jak szybko mu wszystko znika. Jeszcze ostatni tydzień siedzenia i unikania ludzi, żeby kogoś nie zarazić. A za tydzień mamy wesele u sąsiadów, z tym że idziemy tylko w niedzielę na poprawiny pod dom. Mąż ma żałobę po ojcu i nie chciał iść.

Ospa nie dokucza, ale idzie mu jedynka na górze i marudzi. Coś tam kombinuje do siadania, ale jeszcze nie wie co i jak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aga019es]

4:31 moje dziecko dokonuje aktualizacji systemu. Od wczoraj siedzi sama. Wczoraj noc to była jakaś masakra. Dziś jest lepiej. Trochę spałam 🤦☠♀️
O tak, Pucia mogę wam recytować każdą część. Mój syn to uwielbia. Teraz lato to mniej czytamy ale jak przyjdzie jesień to już to widzę
Olga dobrze że ospa w łagodnej formie. Oby szybko znikła.
Mam hule kule po starszym ale cały czas powstrzymuje się przed wyjeciem jej. Jak ona mnie wkurzała 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zielona hortensja]

Dzień dobry w niedziele. Moja panna upodobała sobie wstawanie o 6.30 (następnie jedna drzemka i kładzie się o 21.30 ). Wiec ja już cisne na spacer bo nie wiem co z nią w domu robić, a starszak i TZ śpią.

[Olga_1988]

O to my codziennie o 6 wstajemy, ale młody się przestawił i ma znowu 3 drzemki w dzień. Czasami 2.

Teraz właśnie już jęczy, ale nie chce iść spać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lagun]

Dzień dobry,

U mnie drama zębowa. Drugi dzień ryku od rana. Nocki przesypia co ciekawe, ale w ciągu dnia wrzaski i kwiki. Wjechał dentinox i jakoś trwamy.

Jesteśmy na weekend w domu - sajgon remontowy, na dworze parszywa pogoda. U nas pobudki poranne jak wiatr zawieje. Wczoraj pospane do 8-ej, dziś 6:30. Zasypia po 20-ej.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[jedytka1]

U nas pobódki 6-6.30 ale potrafi o 4 sie obudzic i nie spać przez godzinę.
Probowalam przejsc na 2 drzemki ale to nie wychodzi bo może i owszem ok 19 kładę ba noc ale q dzień drzemki 30min max wiec chwili dla siebie nie mam znów i muszę mega ją wymęczyć aby dotrwać do 19, nie kłaść za wcześnie bo by sie znow obudzila jakby z drzemki i zabawy z nia do 22
Wiec wrocilam do 3 drzemek,

Macie tez tak ze w nocy moze na jedzenie budzi sie raz ale pi za tym ciagle popłakuje, kreci sie, musze w nocy wstawać so niej czasem z 5 razy plus raz na jedzenie, i tak jej wykładam smoczka pokręci się i spi dalej
Czasem bym chciala dla niej osobny pokój ale jakbym tak miała do niej latać co chwile do pokoju to bym chyba umarła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mikoma]

No nie może być. Zjadła dzisiaj naleśnika. Pierwszy raz w jej życiu położyłam jej kawałek i ona wiedziała, że to trzeba do japy włożyć, a nie jak do tej pory wielce zdziwiona co ma z tym zrobić duma mnie rozpiera

[Opiumalfa]

Mamy chyba większość Pucia dla starszego i mówiąc szczerze szału nie ma. Nigdy nie było. Mi się tez tak średnio podoba.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[jedytka1]

Napisane przez mikoma

No nie może być. Zjadła dzisiaj naleśnika. Pierwszy raz w jej życiu położyłam jej kawałek i ona wiedziała, że to trzeba do japy włożyć, a nie jak do tej pory wielce zdziwiona co ma z tym zrobić duma mnie rozpiera

Super, będzie ogarniać coraz lepiej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zielona hortensja]

Moja panna dzis za to po kilku dnia budzenia sie o 6 wstala o 8. Z dziecmi serio wiesz, ze nic nie wiesz.

Musze wam sie z czegos zwierzyc. Mialam wczoraj dola, bo mam taka przyjaciolke co urodzila tydzien po mnie i tak sobie non stop gadamy o tych dzieciach. Ona ciagle mowi, ze ten jej non stop staje, chce juz chodzic, wczoraj wyslala filmik jak synek robi kilka kroczkow trzymany za reke. I jakos tak mnie to zalamalo, bo nie zrozumcie mnie zle, ja wiem, ze nie nalezy porownywac i ja tego nie robie, w dodatku Clara tez ma super tempo, raczkuje, siedzi, staje i czasami jakis kroczek zrobi. Ale ja spedzam godziny na czytaniu co i jak dla dziecka, mam wrazenie, ze wykanczam sie tym macierzynstwem, staram sie byc idealna matka, wszystkie aktualne teorie mam wykute na blache, profile fizjo, dietetykow itp od deski do deski. Ona nie robi nic, jak ma jakas watpliwosc to najwyzej zapyta mnie, czesto robi rzeczy ktore nie sa zalecone (nosidelko, butelka ze zlym ustnikiem, prowadzenie za wyciagniete do gory rece itp) a jej dziecko rozwija sie swietnie. I tak sie zastanawiam- to po cholere ja sie tak staram?

W dodatku ona mi wczoraj napisala, ze boi sie juz wrzesnia bo wtedy maly do zlobka a ona do pracy, a ona nie wie czy czuje sie gotowa, a z tym malym tak super i ona uwielbia spedzac z nim czas. I ja znowu czuje sie jak ch.... matka bo ja do pracy to uciekam, a jak teraz byl weekend i z dziecmi non stop to ledwo dotrwalam do polnocy.

Serio, co ja robie nie tak, ze dla niektorych macierzynstwo to raj a mi sie kojarzy z taka meka i katorga???

Wy jak macie?