Modelowanie podbródka i żuchwy kwasem hialuronowym

[Syn_Lasu]

Witajcie.

Ponieważ nie doczekałem się odpowiedzi w wątku "kogo polecacie...", postanowiłem założyć oddzielny temat - być może wzbudzi większe zainteresowanie.

Jestem facetem po 30-stce i "dokucza" mi za mała żuchwa i podbródek. Z wiekiem jeszcze bardziej, bo wiadomo - twarz się starzeje, tkanka tłuszczowa już nie jak u nastolatka, a wtedy nie było to problemem. A jak po długim czasie ogoliłem się zupełnie na gładko, to dokucza jeszcze bardziej.

Poczytałem o kwasie hialuronowym i w to bym celował, bo implanty itd. to jednak spora ingerencja, dłuższa rekonwalescencja itd. A problem nie jest też tak dramatyczny, że chciałoby mi się z tym pierdzielić.

Z tego co wyczytałem, kwas wydaje się łatwy, szybki i przyjemny. Pytanie na ile efektywny? Wiem, że to poprawa dość krótkotrwała - do roku, ale nie widzę przeszkód zabieg powtarzać, jeśli by się sprawdził. Zdaję sobie sprawę, że implant czy chirurgia szczękowa dałyby lepszy efekt, ale ja będę zadowolony choćby z małej poprawy.

Stąd 2 pytania:

1) Czy wg Was kwas to dobra metoda na uderzenie w tego typu problem? Pełno klinik to oferuje, ale wiem, że często firmy oferują usługi, które jedyne co poprawiają to samopoczucie i to na krótko.

2) Kogo/jaką klinikę byście polecały (najlepiej w Warszawie), żeby to zrobić? Głównie chodzi mi o to, żeby ktoś wprawnym okiem szczerze ocenił jaki zabieg i w którym miejscu jest mi naprawdę potrzebny. Mnie się wydaje, że "wydłużenie" podbródka i poszerzenie dolnej szczęki po bokach, ale nigdy się specjalnie medycyną estetyczną nie interesowałem, więc wolałbym konsultować to z doświadczonym specjalistą i żeby taki ktoś szczerze potrafił stwierdzić, że na przykład u mnie to nie ma sensu, bo coś tam, zamiast robić na siłę, byle zarobić.

Będę wdzięczny za porady i sugestie. Pozdrawiam.

[Pani_Robot]

W Wawie przyjmuje lekarz z Łodzi, który robił moją żuchwę. Uważam, że ma oko do wolumetrii twarzy i na to do niego chodzę. Od botoksu mam np kogoś innego. Lekarz nazywa się Ryszard Twarkowski.
Wrzucam Ci moją przed i po. ALE... jest jedno ale. Zrób na pierwszy raz kwas, chyba, że masz dobra plynnosc finansowa, wtedy po prostu powtarzaj zabieg co 6-9 mcy, bo jesli stoisz gorzej z pieniedzmi, taniej wyjdzie wszczepienie implantów. Taka zmiana jak na moich zdjęciach to rocznie minimum 2-2,5tys. Jeśli chiałbyś coś takiego jak u pana na 1 foto, to pewnie ze 4tys co roku.

[Syn_Lasu]

Dzięki za odpowiedź. Fajny efekt i u niego, i u Ciebie. Pytanie czy brodę też robiłaś, czy tylko boki żuchwy? Zresztą jak dla mnie, to spoko to i przed u Ciebie wyglądało, no ale wiadomo, własne oko zwykle najbardziej krytyczne .

Ten gość ze zdjęć miał trochę inny problem, ja mam mimo wszystko żuchwę szerszą, ale twarz bardziej okrągłą, nie tak podłużną, więc mały podbródek i żuchwa sprawia, że jestem pyzaty i na zdjęciach wychodzi drugi podbródek i nawet jak schudnę do czasów z ogólniaka, to wiem, że pochylę głowę, a drugi podbródek i tak się będzie robił. I wg mojej oceny, oceniając po samej twarzy wydaje się grubszy niż jestem w rzeczywistości.

Zresztą po to właśnie chcę kogoś, z kim mógłbym to dobrze skonsultować i kto mi doradzi, że tak powiem, z estetycznego punktu widzenia, co u mnie jest potrzebne, no ale broda na pewno.

Celuję w kwas, bo to łatwiejsze, przyjemniejsze i szybsze. Nie mam czasu na rekonwalescencje, a ta kwota per rok to nie problem. Kwas chyba jednak tak spektakularnych efektów nie daje (?), ale też nie chciałbym nagle zaskoczyć znajomych kwadratową szczęką Ridge'a Forrestera...

Wygooglowałem tego lekarza i widzę, że przyjmuje w Klinika Adamczyk. Dla mnie klinika jak każda inna, ale skoro polecasz, to rozważę . Ja przejrzałem kilka ofert i dobre wrażenie sprawiła Ars Estetica, bo jakoś przekonująco to opisali.

Z drugiej strony, to chyba nie jest rocket science kilka zastrzyków zrobić? Bardziej właśnie chodzi o wizję estetyczną tego, co ma być zrobione.

[Pani_Robot]

Nie sugeruj sie copywritingiem, tylko reka konkretnego lekarza. Są specjaliści, którzy robia wolumetrie moim zdaniem bardzo brzydko.

Np to dla mnie efekt plastikowej Barbie:
(Nie z Warszawy).

A pojdziesz, gdzie bedziesz chciał. Może przy pyzatej twarzy trzeba będzie zacząć od lipolizy.

[Syn_Lasu]

Lipoliza pewnie nie zaszkodzi, ale cofniętego/małego podbródka nie wyleczy. Znam ludzi dużo grubszych ode mnie, a ich twarz wygląda szczuplej, bo mają lepiej zarysowaną szczękę. Ja i tak staram się wrócić do sportowej sylwetki, ale nawet przy niej twarz będzie sprawiała wrażenie pyzatej.

Z tym efektem Barbie (swoją drogą w życiu nie myślałem, że będę tego typu żargon rozkminiał, w ciągu jednego dnia dowiedziałem się mnóstwo nowych terminów, o jakichś bruzdach nosowo-wargowych, efektach Barbie, liniach marionetki...) to chyba o to chodzi, że kości policzkowe za mocno jej wyeksponowali? Z policzkowymi nie mam problemu. Po prostu dolna linia twarzy zlewa się w jedno.

Mój problem mniej więcej obrazuje jakże urocza twarz Marcina Różalskiego (choć u mnie ta dysproporcja nie jest aż taka) czy nawet Vina Diesla (choć ten zakładam, że i tak się jakoś poprawiał z racji zawodu).

A jeszcze spytam - da się to wszystko zrobić za jednym zamachem? W sensie zakładam, że konsultację i od razu zastrzyki da się połączyć, ale jakbym sobie jeszcze zażyczył lipolizę?

[Pani_Robot]

Wady zgryzu leczy się operacyjnie, więc nie wiem na ile jedynie kosmetyczne poprawki będą tu satysfakcjonujace.

[Syn_Lasu]

Być może zbyt skrajny przykład podałem, ale nie trzeba wady zgryzu by wyglądać tak:

chin.JPG

Czyli mieć słabą rozwiniętą żuchwę i podbródek. Choć ja bym rzekł, że bliżej mi do jego wyglądu po prawej (bo nie oszukujmy, się dalej daleko od ideału). Do tego dojdzie trochę więcej body fatu niż te 10-15% i twarz robi się pyzata i okrągła. Ze zgryzem u mnie wszystko okej, zęby też proste.

Dlatego szukam kogoś, kto przede wszystkim z estetycznego punktu widzenia, będzie potrafił ocenić czy modelowanie kwasem jest odpowiednim podejściem, czy może wręcz przeciwnie - taki kwas dodałby tylko objętości i szerokości dolnej części twarzy, ale konturów by nie wyostrzył i finalnie tylko zaszkodził. I czy raczej bez implantu/piłowania żuchwy się nie obejdzie.

Wtedy stwierdzam, że wracam do zarostu, chudnę ile wlezie i daję sobie spokój, bo ani mi się nie widzi pić miesiąc przez słomkę, ani potem z tym cackać i nadmiernie uważać (sporty kontaktowe).

Tak czy inaczej dzięki za podanie konkretnego nazwiska. Jakby ktoś jeszcze miał jakieś doświadczenia i sugestie, to będę wdzięczny. A jak nie, to pewnie na tym mógłby się temat urwać, a ja ewentualnie zrobię update, dzieląc się wrażeniami, jak już jakąś decyzję podejmę.

Pozdro!

[Pani_Robot]

Pan na zdjęciach ma jak najbardziej wadę zgryzu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Syn_Lasu]

Może ma, może nie ma. Taki wygląd (przynajmniej ten po prawej) może mieć różne przyczyny, a wada zgryzu to jedna z nich. Można mieć niesymetrycznie małą żuchwę przy prawidłowym zgryzie.

Zgryz to położenie łuków zębowych (górnych i dolnych) względem siebie, a nie symetria żuchwy i szczęki górnej. Że pozwolę sobie wrzucić cytat z badania naukowego (https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4409795/) - A receding chin associated with an orthognathic mandible is a congenital defect and in such patients teeth may or may not be in normal occlusion.

[CzarnaMaciejka]

mam retrogenię, nie jakąś straszna ale jednak, kwas hialuronowy odpadł (wieksze koszty, zawracanie sobie głowy żeby powtarzac zabieg, mniej przewidywalny efekt) 3 lata temu zrobilam implant, gojenie i rekonwalescencja nie byly uciążliwe - w 2 tygodnie siniak ustapil, nacięcie bylo pod broda w zalamaniu skory i nic nie widac

[Pani_Robot]

Napisane przez CzarnaMaciejka

mam retrogenię, nie jakąś straszna ale jednak, kwas hialuronowy odpadł (wieksze koszty, zawracanie sobie głowy żeby powtarzac zabieg, mniej przewidywalny efekt) 3 lata temu zrobilam implant, gojenie i rekonwalescencja nie byly uciążliwe - w 2 tygodnie siniak ustapil, nacięcie bylo pod broda w zalamaniu skory i nic nie widac

Marzy mi się

A póki co pokusiłam się o 1ml, pewnie jeszcze 1ml dołożę za trzy tygodnie "do przodu", bo tutaj poszło raczej w wysmuklenie. Taka ilosc to jednak subtelności, ale to dobrze, mozna sobie stopniowo działać.




A tu masz efekty leczenia ortodontyczno-schirurgicznego, chyba o taki efekt Ci chodziło:
https://orthosmile.pl/fotografie/lec...acyjne_2_3.jpg
https://orthosmile.pl/fotografie/lec...acyjne_2_4.jpg

[CzarnaMaciejka]

piękny efekt, 1ml zrobił dużą różnicę

[Pani_Robot]

A tu jeszcze bez vs 2ml. Pozbyłam się słodkiego drugiego podbródka Co ciekawe... kwas tak zesztywniał na twardo (Princess Volume), nie każdy tak robi, że zniknęło mi brukowanie, które należałoby co 4 mce botoksować

[Pani_Robot]

Napisane przez Michalina20202

Czy to prawda że pośladki też można modelować kwasem?

Raczej własnym tłuszczem się robi. Kwasem to byłby jakiś gargatuniczny koszt.

[studio5]

Modelowanie podbródka i żuchwy kwasem hialuronowym jest jednym z popularnych zabiegów medycyny estetycznej, który polega na wprowadzeniu kwasu hialuronowego w określone miejsca na twarzy, aby uzyskać pożądane kształty i poprawić proporcje twarzy. Kwas hialuronowy jest naturalnie występującym składnikiem w skórze, który zapewnia nawilżenie i elastyczność. Wstrzyknięcie kwasu hialuronowego w okolicę podbródka i żuchwy pozwala na uzyskanie bardziej zdefiniowanego konturu i wyraźnego profilu. Zabieg wymaga wiedzy i doświadczenia w dziedzinie medycyny estetycznej, aby uzyskać pożądane rezultaty i uniknąć potencjalnych powikłań. Zaleca się skonsultowanie się z lekarzem specjalistą przed przeprowadzeniem tego typu zabiegu. Tu jest dużo rozwiązań https://www.teambeauty.pl/zabiegi-ko...-twoj-problem/