DermaPen stamp MyM

[Links234]

Cześć dziewczyny

Jestem posiadaczką Dr Pen X-5, a dziergam się sama od 10 miesięcy, wcześniej oczywiście podpatrując jak zabieg wykonywany był na mnie u kosmetyczki. Dużo też czytałam na ten temat, tylko problem w tym, że nie widzę redukcji pierwszych zmarszczek. Koloryt owszem, poprawił się, ale zmarszczki jak były, tak są I nie tylko one, bo mam na czole malutką bliznę i ona również się trzyma Używam Dermaheal HSR, igły stosuję 1.5-2 mm, przejeżdżam powoli w pionie, poziomie i na skos. Po zabiegu twarz jest oczywiście porządnie czerwona, a po kilku dniach skóra zaczyna się łuszczyć. Jak myślicie, co może być przyczyną, że nie widzę efektów? Może macie jakieś sprawdzone tutoriale i zechciałybyście się podzielić? Będę baaaardzo wdzięczna!

Co do igieł, używam 12 i 36.

[CzarnaMaciejka]

cześć ��
na pewno jesli chodzi o blizny to pomysl uzycia w jej obszarze igiel 1,5mm jest ok ale juz przy tej długości polecam ruchy góra-dół prostopadle do pow. skóry a nie typowe posuwiste oraz kadriż 12 igieł - tylko wtedy wykorzystamy faktycznie te 1,5mm Tę zasadę stosuje tylko punktowo, pozostałe obszary maks 1mm na policzkach.
Mam blizne po ospie na czole i siostra zwrocila mi uwagę że jest płytsza, ale bylo to juz po ponad rocznej przygodzie z penem i nakluwaniu 1x na miesiąc, półtora

[Pani_Robot]

Links a ile masz lat? Bo jednak zmarszczek mezoterapią samą nie oszukamy z biegiem czasu.
Sama mam za kilka tygodni 38 i bez botoksu nie ma szans.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[CzarnaMaciejka]

dokładnie jeżeli sa to zmarszczki mimiczne to trzeba pracowac z mięśniami czyli botoks lub masaże

[Links234]

Dzięki za odpowiedzi

Napisane przez CzarnaMaciejka

cześć ��
na pewno jesli chodzi o blizny to pomysl uzycia w jej obszarze igiel 1,5mm jest ok ale juz przy tej długości polecam ruchy góra-dół prostopadle do pow. skóry a nie typowe posuwiste oraz kadriż 12 igieł - tylko wtedy wykorzystamy faktycznie te 1,5mm Tę zasadę stosuje tylko punktowo, pozostałe obszary maks 1mm na policzkach.
Mam blizne po ospie na czole i siostra zwrocila mi uwagę że jest płytsza, ale bylo to juz po ponad rocznej przygodzie z penem i nakluwaniu 1x na miesiąc, półtora

masz na myśli stemplowanie?

Pani_Robot , mam 30 lat. Jeszcze dwa lata temu nie wiedziałam czym są zmarszczki, a teraz podczas uśmiechu skóra na policzku się "zwija" w harmonijkę

[CzarnaMaciejka]

o to to stemplowanie

[Pani_Robot]

Napisane przez Links234

Dzięki za odpowiedzi



masz na myśli stemplowanie?

Pani_Robot , mam 30 lat. Jeszcze dwa lata temu nie wiedziałam czym są zmarszczki, a teraz podczas uśmiechu skóra na policzku się "zwija" w harmonijkę

Może zatem klasyczna mezo depozytowa na preparacie z nieusieciowanym kwasem hialuronowym? Mnie ona taaaak robi na "papierową" szyję Zamówiłam do takiej mezo igiełkę o 1mm dłuższą od nano Filorga. 1,5mm, a Filorga ma chyba 0,5mm, ale nie umiem nią wbić się w naskórek w ogóle.





Czekam na te igły i czekam... Dzisiaj jak się zobaczyłam w cieniu ostrego słońca, to zaczęłam przeklinać. Zmęczona, jakaś taka zapadnięta, poplamiona, nawet sinawa miejscami. Dopiero ostatnie tygodnie tych tropikalnych upałów i dużej wilgotności mnie zjechały. Może SPF po prostu spływał Na przyszły rok muszę pomyśleć o lepszej rolecie do sypialni, bo wyspanie się w słońcu z wyfiltrowaną, owszem, ale poduszką nie pomogło.

[aniolek199007]

Dzisiaj minęło 2tyg od kąd zrobiłam zabieg venome z retinolem. Wszystkie przebarwienia jak i pryszcze które miałam na tam ten czas zniknęły, ale pojawiły się nowe dzięki cudownej diecie na masę no nic. Na spłycenie blizn na twarzy będę czekać do ostatniego zabiegu. Pory zwężone, były kratery(znów dzięki diecie). Przetłuszczanie? troszkę zminimalizowane. Zmarszczki mimiczne te wokół oczu zwłaszcza które powstają co rano od poduszki, rozprostowują się dużo szybciej i są mniej widoczne po przebudzeniu.
Cera ogólnie promienna, ładna, jak na takie złuszczanie dla mnie dość denerwujące, to ujdzie. Zaskórniki za to te otwarte były do usunięcia manualnego, wszystko powychodziło na wierzch.
Za tydzień powtórka.
Co jeszcze? świeża blizna na nodze po upadku, spłycona o połowę jak i rozjaśniona też o połowę.

Pani_Robot jak dla mnie po tylu latach już prób nie ma nic lepszego na rozprostowanie zmarszczek jak regularne mezo igłowe. Co preparat wejdzie i zostanie w skórze to na dłużej i bardziej zadziała. Także działaj nie patrz na nic
Ja to ogólnie pod słońce patrzę często robiąc fotki do albumu itd. to widzę stan skóry, piegi są, nie przeszkadzają mi już, skronie pięknie się wypełniły od mezo, buzia zrobiła się okrągła ale z zachowanymi rysami twarzy. Podbródek mi przybył bo przybyło mi kilka kg na diecie Zobaczymy jakie ubytki będą na redukcji.

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:45 ----------

Napisane przez Links234

Cześć dziewczyny

tylko problem w tym, że nie widzę redukcji pierwszych zmarszczek. Koloryt owszem, poprawił się, ale zmarszczki jak były, tak są I nie tylko one, bo mam na czole malutką bliznę i ona również się trzyma
.

Jak chcesz na już teraz zlikwidować zmarszczki, to wypełniacze i botox. Dermapen jest dla cierpliwych jak i mezoterapia igłowa. Kolagen tworzy się do 9 miesięcy(z tego co mnie pamięć nie myli). Miałam zmarszczki na czole, bruzdy nosowo wargowe jak i kurze łapki. Gdy się śmiałam widać było cienką skórę, wychudzoną twarz. Teraz łapiąc się za policzko-tuż nad żuchwą muszę złapać dużo większy obszar by pociągnąć i zrobić to jak starsze panie małym dzieciom wiecie o co chodzi hehe?

Systematyczność, cierpliwość i nie zaglądanie do lusterka codziennie w celu zobaczenia czy już zmarszczek nie ma.
Zmarszczki podczas śmiania i normalnej mimiki twarzy będą się uwidaczniać tak jak kurze łapki, mi to nie przeszkadza jak narazie, nad botoxem nie myślę.

[Nuova]

Ja otworzyłam sezon na dermapen ampułka z witamina C 20% i dawno nie miałam takiej Sahary na twarzy, chyba jednak przesadziłam ładnie mi wszystko rozjaśniło, ale nie było to tego warte, bo od tego mnie mocno wysypało pierwszy raz od dawna.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[urwisek]

Cześć dziewczyny. Jestem nowa.
Chciałabym zacząć przygodę z Dermapenem.
Mam bardzo rozszerzone pory, skórę trądzikową, z przebarwieniami, okropne sebum. Na policzkach i nosie małe naczynka.
Jakie ampułki polecacie dla tak problematycznej skóry?
Dodam, że to samo mam też na dekolcie, ramionach, plecach i udach, nie ukrywam, że tam też chciałabym się kłuć - jaką powierzchnię jednorazowo można na jednym kadridżu przejechać?

[Pani_Robot]

Napisane przez urwisek

Cześć dziewczyny. Jestem nowa.
Chciałabym zacząć przygodę z Dermapenem.
Mam bardzo rozszerzone pory, skórę trądzikową, z przebarwieniami, okropne sebum. Na policzkach i nosie małe naczynka.
Jakie ampułki polecacie dla tak problematycznej skóry?
Dodam, że to samo mam też na dekolcie, ramionach, plecach i udach, nie ukrywam, że tam też chciałabym się kłuć - jaką powierzchnię jednorazowo można na jednym kadridżu przejechać?

Nie powinnaś działać na zmianach zapalnych, tylko wyczekać moment wyciszenia. Ogólnie retinol i peelingi kwasowe, powierzchnia chyba dowolna.

Aniołek gratuluję rezultatów
Ja jeszcze nie zaczęłam sezonu.

[CzarnaMaciejka]

na początku przygody z mikro szły 2 kadridze: 1 na twarz 1 na szyję, potem gdy skora ulegla pogrubieniu kadridze szybciej się tępiły mam wrażenie, wiec teraz używam łącznie 3 na twarz i szyję

[AAAnka]

Napisane przez CzarnaMaciejka

na początku przygody z mikro szły 2 kadridze: 1 na twarz 1 na szyję, potem gdy skora ulegla pogrubieniu kadridze szybciej się tępiły mam wrażenie, wiec teraz używam łącznie 3 na twarz i szyję

O kurczę, to ja jednym działałam na twarz, szyję , dekolt i jeszcze niewielki obszar na pośladkach..A jak odczuwasz to stępienie?Czy bardziej szarpią czy po prostu nie nakłuwają?Ja w ten piątek pierwszy raz w tym sezonie; nie chciałam inwazyjnie i wzięłam kartridż 36 -reakcja skóry bardzo delikatna, praktycznie zaczerwienienie znikło po 2-3 godzinach. Użyłam też pierwszy raz Retinol 300Venome, łapcie póki jest w Hyaloo za 18zł/10ml. Teraz stosuję 1% retinol co 3 dni i zabieg zrobiłam akurat tego dnia co bym kładła na twarz serum z nim. Nie bardzo wiedziałam jak skóra zaregauje na taką formę ,ale jest ok-na razie zero łuszczenia, nic się nie dzieje. Cera rozjaśniona jeszcze bardziej, gładka, super

[CzarnaMaciejka]

czuje nieco wiekszy ból ktory ustepuje po zmianie kadridza na nowy, wiec domyslam się ze końcówki igieł tępią się, ale ja mam mega pogrubioną skórę, w tym tygodniu wracam do kłucia się

[AAAnka]

Napisane przez CzarnaMaciejka

czuje nieco wiekszy ból ktory ustepuje po zmianie kadridza na nowy, wiec domyslam się ze końcówki igieł tępią się, ale ja mam mega pogrubioną skórę, w tym tygodniu wracam do kłucia się

Ja z kolei jak zjeżdzam z twarzy na szyję to już niewiele tam czuję, szyja i dekolt jakieś u mnie mniej wrażliwe, moja skóra tez pewnie nie jest jakaś super gruba.

[Caro_Carolla]

Dziewczyny a robilyscie kiedyś same stymulatory czy za duze ryzyko?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Robot]

Napisane przez Caro_Carolla

Dziewczyny a robilyscie kiedyś same stymulatory czy za duze ryzyko?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chyba musiałabyś się zagłębić w anatomię pod kątem przebiegania nerwów w danym miejscu oraz tętnic. Sprawdzić, czy taki preparat daje ryzyko zablokowania światła tętnicy tak jak wypełniacze, czy nie daje - jak preparaty do mezo. Na jaką głebokość się go podaje, jakie jest ryzyko podania przez przypadek do żyły oraz jak przebiega leczenie powikłań i wtedy sama decydować, mając oczywiście na zaś wyguglana klinike, do której się udasz natychmiast po pomoc gdyby poszło coś nie tak. Wiem, ze okolica oka jest bezpieczna pod względem naczyń krwionośnych, ale już chyba nie nerwów np. Duże ryzyko powikłań estetycznych - nadkorekcja, opuchlizna. Bezpieczny jest podbródek i kości policzkowe. Tam ani jednych, ani drugich. Miejsca wysokiego ryzyka to czoło, skronie, bruzdy nosowo wargowe, nos oraz zmarszczki marionetki - tak biegną tętnice, przy usieciowanym KH najłatwiej o martwicę tkanek. Na kątach żuchwy i przy linii włosów po bokach znowu siatka żył. Dochodzi jeszcze efekt estetyczny oraz ewentualna reakcja na preparat, której nie przewidzisz.

I last but not least... to nie jest takie hop siup zrobić sobie zastrzyk w twarz



Ja bym się nie zdecydowała nie mając za sobą całodniowego szkolenia z technik i anatomii. Jednak wodnista mezo, która wchodzi na 1-1,5mm pod skórę i wchłania się po parunastu godzinach, to inny kaliber.

[Caro_Carolla]

Napisane przez Pani_Robot

Chyba musiałabyś się zagłębić w anatomię pod kątem przebiegania nerwów w danym miejscu oraz tętnic. Sprawdzić, czy taki preparat daje ryzyko zablokowania światła tętnicy tak jak wypełniacze, czy nie daje - jak preparaty do mezo. Na jaką głebokość się go podaje, jakie jest ryzyko podania przez przypadek do żyły oraz jak przebiega leczenie powikłań i wtedy sama decydować, mając oczywiście na zaś wyguglana klinike, do której się udasz natychmiast po pomoc gdyby poszło coś nie tak. Wiem, ze okolica oka jest bezpieczna pod względem naczyń krwionośnych, ale już chyba nie nerwów np. Duże ryzyko powikłań estetycznych - nadkorekcja, opuchlizna. Bezpieczny jest podbródek i kości policzkowe. Tam ani jednych, ani drugich. Miejsca wysokiego ryzyka to czoło, skronie, bruzdy nosowo wargowe, nos oraz zmarszczki marionetki - tak biegną tętnice, przy usieciowanym KH najłatwiej o martwicę tkanek. Na kątach żuchwy i przy linii włosów po bokach znowu siatka żył. Dochodzi jeszcze efekt estetyczny oraz ewentualna reakcja na preparat, której nie przewidzisz.

I last but not least... to nie jest takie hop siup zrobić sobie zastrzyk w twarz



Ja bym się nie zdecydowała nie mając za sobą całodniowego szkolenia z technik i anatomii. Jednak wodnista mezo, która wchodzi na 1-1,5mm pod skórę i wchłania się po parunastu godzinach, to inny kaliber.

Dzieki bardzo za obszerne uświadomienie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[p4w]

Napisane przez Pani_Robot

Chyba musiałabyś się zagłębić w anatomię pod kątem przebiegania nerwów w danym miejscu oraz tętnic. Sprawdzić, czy taki preparat daje ryzyko zablokowania światła tętnicy tak jak wypełniacze, czy nie daje - jak preparaty do mezo. Na jaką głebokość się go podaje, jakie jest ryzyko podania przez przypadek do żyły oraz jak przebiega leczenie powikłań i wtedy sama decydować, mając oczywiście na zaś wyguglana klinike, do której się udasz natychmiast po pomoc gdyby poszło coś nie tak. Wiem, ze okolica oka jest bezpieczna pod względem naczyń krwionośnych, ale już chyba nie nerwów np. Duże ryzyko powikłań estetycznych - nadkorekcja, opuchlizna. Bezpieczny jest podbródek i kości policzkowe. Tam ani jednych, ani drugich. Miejsca wysokiego ryzyka to czoło, skronie, bruzdy nosowo wargowe, nos oraz zmarszczki marionetki - tak biegną tętnice, przy usieciowanym KH najłatwiej o martwicę tkanek. Na kątach żuchwy i przy linii włosów po bokach znowu siatka żył. Dochodzi jeszcze efekt estetyczny oraz ewentualna reakcja na preparat, której nie przewidzisz.

I last but not least... to nie jest takie hop siup zrobić sobie zastrzyk w twarz



Ja bym się nie zdecydowała nie mając za sobą całodniowego szkolenia z technik i anatomii. Jednak wodnista mezo, która wchodzi na 1-1,5mm pod skórę i wchłania się po parunastu godzinach, to inny kaliber.

Lekarze przez cały pierwszy rok uczą sie tylko anatomii a przez pozostałe lata przewija sie ona w każdej możliwej konfiguracji, wiec stwierdzenie "całodniowy kurs anatomii" jest dość zabawny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Robot]

A do zostania specjalista medycyny estetycznej ucza się kilka godzin, stąd tylu partaczy z dyplomem akademii medycznej. Dlatego moja teściowa się na to nie zdecydowała nigdy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[p4w]

Napisane przez Pani_Robot

A do zostania specjalista medycyny estetycznej ucza się kilka godzin, stąd tylu partaczy z dyplomem akademii medycznej. Dlatego moja teściowa się na to nie zdecydowała nigdy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nie ma specjizacji z med estetycznej-są tylko kursy i studia podyplomowe z tej dziedziny
Nawet jesli kurs z danego zagadnienia trwa kilka dni to wiedza ze studiów przeciez zostaje-nie rozumiem zatem Twojej wypowiedzi....
Chyba ze odnosi sie do Pani od makijażu permanentnego czy przedłużania rzęs które śmiało robią różne zabiegi...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Robot]

Napisane przez p4w

Nie ma specjizacji z med estetycznej-są tylko kursy i studia podyplomowe z tej dziedziny
Nawet jesli kurs z danego zagadnienia trwa kilka dni to wiedza ze studiów przeciez zostaje-nie rozumiem zatem Twojej wypowiedzi....
Chyba ze odnosi sie do Pani od makijażu permanentnego czy przedłużania rzęs które śmiało robią różne zabiegi...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I ta wiedza z lat studiów jak widać w niczym nie pomaga. Daje złudzenie profesjonalizmu samym zainteresowanym. Jest mnóstwo partaczy śmiało prezentujących swoje źle wykonane prace w portfoliach online. I to są właśnie osoby dumnie piszące sobie dr przed nazwiskiem.
Usta ze zwisającymi grudami prześwitującego przez skore kwasu, opadnięte brwi z którymi wygladalam jak osoba niepełnosprawna intelektualnie, cofnięty podbródek, który specjalistka mi wydłużyła w dol mojej tak wąskiej żuchwy, zamiast zlikwidować efekt cofniętej brody. Długo mogę wymieniać. Z chirurgii plastycznej również specjalizacji nie było. I tak skończyłam z trauma i koszmarnie zdeformowanym, asymetrycznym nosem. Ale pewnie wszyscy znali anatomię nie? Tylko co mi po tym.
Ostatnio pewna lekarka przeprowadzała taka krucjatę online przeciwko kosmetologom kradnąc dla przykładu czyjeś zdjęcie profesjonalnie wykonanych ust i insynuując, że to tylko graficzna obróbka. Dobry specjalista nie kusi się dowartościowywać umniejszając innym


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[p4w]

Specjalizacja z chirurgii plastycznej akurat jest
W każdym zawodzie są partacze i osoby utalentowane, ale podstawa teoretyczna i przygotowanie jednak powinno obowiązywać - a nie że wszystko wszyscy mogą

Wiec chyba o różnych problemach rozmawiamy-bo z Twojej wypowiedzi wynika ze studiowanie nie ma sensu tylko talent i wyczucie sie liczy, a moim zdaniem potrzebne jest jedno i drugie!

Przykro mi ze trafiałaś na "specjalistów" ale moim zdaniem kompetencje powinny być jasno nakreślone

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[CzarnaMaciejka]

Czy możecie polecić jakieś miejsce do zamówienia dr pen m8 gdzie otrzymam pudełko z naklejką z kodem QR który potwierdzi oryginalność produktu?

[diiviid]

Witam,

mam pytanie do osób, które już używają DermaPenów, czy jest sens inwestować w urządzenie np. Hydra Pen H2 z automatycznym dozownikiem lub np. Dermapen pro z aplikatorem ? Czy po prostu lepszy będzie zwykły np. dr pen M8 i samemu aplikować serum na skórę?

[AAAnka]

Napisane przez diiviid

Witam,

mam pytanie do osób, które już używają DermaPenów, czy jest sens inwestować w urządzenie np. Hydra Pen H2 z automatycznym dozownikiem lub np. Dermapen pro z aplikatorem ? Czy po prostu lepszy będzie zwykły np. dr pen M8 i samemu aplikować serum na skórę?

Cena x 2 w porównaniu do zwykłego, faktycznie czasem wkurza to nakładanie preparatu, ale nie jestem pewna czy warto..Jak z dostępnościa kartridży?Ten Pro ma jakąs rurkę-ona powinna być sterylna (do wymiany przy kazdym zabiegu), ale nie widzę żeby tak było...

[Pani_Robot]

Napisane przez diiviid

Witam,

mam pytanie do osób, które już używają DermaPenów, czy jest sens inwestować w urządzenie np. Hydra Pen H2 z automatycznym dozownikiem lub np. Dermapen pro z aplikatorem ? Czy po prostu lepszy będzie zwykły np. dr pen M8 i samemu aplikować serum na skórę?

My tu wszystkie chyba mamy te proste, gdzie podaje sie osobno preparat na skórę. Poza pistoletem Aniołka. Ważne, żeby mieć insulinówkę 1ml, bo tłok tam chodzi jak piórko, wystarczy puknac palcem i pojawia sie kropelka. Strzykawki 3ml sa jak blacha czołgowa i w efekcie strzela się po ścianach

Podsuwam polecajki do mikroigłowej, które mają więcej lajków z grupy kosmetologicznej:

DMAE od Dives
Marka Venome, ale to już wiemy
Infini Meso L i M
Dives Pink Age lub Amino Age
Dives Wrinke Out
Infini Nha

CzarnaMaciejka ja taki trafiłam od sprzedawcy na Aliexpress. Normalnie sobie go zarejestrowałam sprawdzajac oryginalnosc, co mnie... no zdziwiło.

[Caro_Carolla]

Napisane przez Pani_Robot

My tu wszystkie chyba mamy te proste, gdzie podaje sie osobno preparat na skórę. Poza pistoletem Aniołka. Ważne, żeby mieć insulinówkę 1ml, bo tłok tam chodzi jak piórko, wystarczy puknac palcem i pojawia sie kropelka. Strzykawki 3ml sa jak blacha czołgowa i w efekcie strzela się po ścianach

Podsuwam polecajki do mikroigłowej, które mają więcej lajków z grupy kosmetologicznej:

DMAE od Dives
Marka Venome, ale to już wiemy
Infini Meso L i M
Dives Pink Age lub Amino Age
Dives Wrinke Out
Infini Nha

CzarnaMaciejka ja taki trafiłam od sprzedawcy na Aliexpress. Normalnie sobie go zarejestrowałam sprawdzajac oryginalnosc, co mnie... no zdziwiło.

Ja tez mam z Ali.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

Nie mogę znaleźć treści dot. PRX33. Robilyscie, polecacie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Robot]

Napisane przez Caro_Carolla

Ja tez mam z Ali.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

Nie mogę znaleźć treści dot. PRX33. Robilyscie, polecacie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Identyczny efekt jak po T33P a jest dużo tańszy. Ogólnie super na plamy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Caro_Carolla]

Napisane przez Pani_Robot

Identyczny efekt jak po T33P a jest dużo tańszy. Ogólnie super na plamy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dziekuje bardzo Czaje się a naczytalam sie ze ladnie napina i mozna zrobic z dermapenen i bez.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz